PDA

Zobacz pełną wersję : KOSA SPALINOWA - jaki model wybrać? Opinie, modele



Strony : [1] 2 3

waldekw
11-05-2006, 09:03
Witam
MAm pytanie do użytkowników kos spalinowych: około 20 arów nieużytków- jaką kosę spalinową wybrać (moc, ew. firma) Sprzedawcy mówią różnie: od 500zł do 1700zł- i komu wierzyć?
Poradźcie, proszę.

Muffi
11-05-2006, 10:15
My mamy od 4 lat Stila i uwazam ze, jest super. Na początku kosilismy 14 arow nieuzytkow, teraz mamy trwaniczki i domek ale nadal kosimy skarpy i row.
Model taki za 1500 zl. Dokupilismy noz stalowy bo karczowalismy maliny.
Ale warto bylo, to zakup na lata.Spisuje sie swietmie, polecam kazdemu.
Muffi

_weynrob_
11-05-2006, 22:47
jak bedziesz kupował to kup model profesjonalny-warto dopłacić
ja mam 450 stihla i nie znam lepszej kosy od tego modelu
30% drozsza od amatorskiej niby dobrej ale min 2 razy lepsza i przy madrym uzytkowaniu nie do zajechania przez dłuuuugie lata
pozdr

G.N.
12-05-2006, 07:46
Też mam STIHL-a co prawda tylko 45 ale używam wyłącznie jako podkaszarki więc wystarcza. Nie sprawia problemów spisuje się dobrze. Wcześniej miałem kupione "z oszczędności" jakieś g... firmy hommelite. Kupiłem bo tańsze było choć wcale nie całkiem tanie. myślałem że jak tylko do podkaszania zakamarków i niezbyt wielkiej skarpy to wystarczy. okazało się że to wyrzucone pieniądze. Raz źle zaprojektowana głowica przy ciut wyższej trawie ciągle się owijała zielskiem (Stihl jakoś się nie owija) a dwa pod koniec pierwszego sezonu zaczęła się psuć i po kilku naprawach w połowie drugiego sezonu padła definitywnie.
20 arów nieużytków to spore wyzwanie dla kosy więc chińszczyzna za 500-600 zł to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Teraz z tego co widzę kosy potaniały więc powinno dać kupić się coś przyzwoitego od 1000-1200 zł

waldekw
12-05-2006, 12:03
Dzięki za wszystkie rady. Niestety, wiem że muszę "dozbierać" do lepszej kosy.
Pozdrawiam

długi
18-06-2006, 20:52
Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane :D .

Yamaha
18-06-2006, 21:09
Polecam Stige dobra a tansza od sthila czy tez husgvarny

długi
18-06-2006, 21:15
Polecam Stige dobra a tansza od sthila czy tez husgvarny

masz jakąś orientację cenową w takich kosach ????
szukam czegoś takiego 1.5 - 2 KM z wymienną głowicą :D

RycerzTomaszek
21-06-2006, 20:50
Witam.
Plecam SOLO 130 - 1495 zł. Długo szukałem kosy spalinowej i przejrzałem mnóstwo ofert na internecie. W końcu zdecydowałem się na SOLO, choć troszkę słabszy model.
Podaje stronę. Tam też można ściągnąć pełny cennik.
http://www.solo.krakow.pl/index1.html

Bart
22-06-2006, 06:53
Też szukałem i kupiłem Husqvarne 333R - 2,2 KM. W chwili obecnej jest ona w promocji 1699 do końca czerwca (normalnie ok 2 tys). Wachałem się pomiędzy nią a Stigą - Stihl za drogi. Proponowano mi Stigę 44 Pro za 1600 - 2,5 KM, ale nie zdecydowałem się ponieważ:
1. Do serwisu mam 20 km dalej
2. Jest ona o 2 kg cięższa - ponad 8 kg w stosunku do 6 husqvarny
3. Zdaje się że jest to dość stary model na zachodzie go nie oferują
4. Husqvarna to jednak sprawdzona firma na naszym rynku.
2-konna Stiga to model 40 w internecie znajdziesz ją za ok 1450 pln ale sprzedawca odradził mi ją ze względu na cieńszy drązek 26mm w stosunku do 28 mm i przy wycinaniu większych krzewów drzewek ma to znaczenie.
uważam iż dokonałem jedynego słusznego wyboru :D :D :D

Krisker
22-06-2006, 07:22
Witam.
Plecam SOLO 130 - 1495 zł. Długo szukałem kosy spalinowej i przejrzałem mnóstwo ofert na internecie. W końcu zdecydowałem się na SOLO, choć troszkę słabszy model.
Podaje stronę. Tam też można ściągnąć pełny cennik.
http://www.solo.krakow.pl/index1.html

W tej cenie kupiłem dwa dni temu stihla FS-85. Co prawda 1.3KM, ale nie zauważyłem braku mocy mimo koszenia metrowych chaszczy. Kosiłem tylko żyłką (około 20 arów).

P.S. W podanym przez Ciebie linku w cenie 1495zł jest tylko model 129 (130 nie ma w ogóle).

brachol
22-06-2006, 07:31
tak przygladajac sie ekipom od koszenia to uzywaja Husqvarne lub Stihla z przewaga tego drugiego i innych razej nie kiedys jak cialem drzewa u dla jednego goscia ktory zajmuje si epielegnacja ogrodow to twierdzil ze jezeli chodzi o pilarki to w sumie nie ma znaczenia ktora firma ( z tych dwoch powyzej a przy niezbyt czestym uzyciu mowil ze warto jeszcze sie zastanowic nad pilarka Solo) to zalezy od uzytkowinika ktora mu bardziej lezy w rece natomiast jezeli chodzi o kosy spalinowe to zdecydowanie poleca Stihla. Co do wybrania modelu to wszystko zalezy jakie powierzchnie wchodza w gre i co bedzie koszone ta kosa (przy wiekszych powierzchniach i trudniejszych warunkach pracy ja bym nie kupowal troche tanszej kosy bo taka drozsza na pewno duzlej pochodzi i bedzie mniej awaryjna)

rafałek
22-06-2006, 08:08
W przypadku mniejmarkowych trzeba dobrze sprawdzić dostępność w przyszłości ostrzętu. Ja lubię Husqvrnę i mimo tego, że pilarka jest już prawie pełnoletnia a kosa ma coś około 8-9 lat nie mam problemu z dokupieniem czegokolwiek. Ostatnio do kosy sokupiłem nową końcówkę na żyłkę gdyż pewne elementy w starej się wyrobiły. Żadnych problemów. Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy.

Krisker
22-06-2006, 08:14
Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy.

Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie :( Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę...

rafałek
22-06-2006, 08:35
Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy.

Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie :( Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę...

Nic by się nie stało. Tercze są wykonane ze stosunkowo miękkiej stali właśnie po to by przy uderzeniu w kamień nie pękłą i nie doszło do nieszczęścia = co najwyżej się wyszczerbi. Do tego trzeba pamiętać o zakłądaniu odpowiednich osłon - u mnie inna jest do żyłki inna do noża.

długi
22-06-2006, 08:43
Tarczą w domek kreta to i ja nie raz zajechałem i ni się nie stało .W dotychczasowej pracy pożyczanym bądź co bądź Stihlem , raz tylko przetarł się grzybek który dociska tarczę ,ale koszt niewielki jakieś 5 zlociszy.

A jak z kosami np. Kawasaki czy Honda czu MTD ????????

Acent
22-06-2006, 10:58
Osobiście jesnak od żyłki wolę tarczę z nożami - nie strzępi, lepiej radzi sobie z twardszym zielskiem i nie pryska tak na nogi papką z trawy.

Ba, ale do tego trzeba mieć w miarę równą powierzchnie :( Ja nieraz wyrżnąłem głowicą z żyłką w kopiec schowany pod trawą i boję się pomyśleć, co by było, gdybym miał założoną tarczę...

Nic by się nie stało. Tercze są wykonane ze stosunkowo miękkiej stali właśnie po to by przy uderzeniu w kamień nie pękłą i nie doszło do nieszczęścia = co najwyżej się wyszczerbi. Do tego trzeba pamiętać o zakłądaniu odpowiednich osłon - u mnie inna jest do żyłki inna do noża.
Łożyska tego bardzo nie lubią :cry:

rafałek
22-06-2006, 11:15
Przecież nie kosimy profesjonalnie więc ilość uderzeń jest stosunkowo niewielka więc w domowym użyciu sprawa raczej nie do odnotowania - pomijak przypadki losowe.

Acent
22-06-2006, 11:39
Przecież nie kosimy profesjonalnie więc ilość uderzeń jest stosunkowo niewielka więc w domowym użyciu sprawa raczej nie do odnotowania - pomijak przypadki losowe.
Powiedziałbym ,że profesjonalistom pewne rzeczy przytrafiają się rzadziej :lol:

karolinka
22-06-2006, 19:46
Długo wyszukiwałam w necie różnych informacji i opinii nt kos spalinowych. Przypadkiem trafiłam na b. ciekawe forum - dotyczšce maszyn i urzšdzeń ogrodniczych oraz problemów z nimi zwišzanych - prowadzone przez profesjonalistów (oto adres dla zainteresowanych dot. wštku o kosach spalinowych: http://www.fis.com.pl/forum.php?page=&cmd=show&id=1411&category=1).
Wybrałam kosę japońskš Kawasaki 2kM. Jak się sprawdzi? - myœlę, że opiszę wkrótce :)
Kosy Stihl sš troszkę przereklamowane i w zwišzku z tym dużo droższe od innych firmowych.

inwestor
22-06-2006, 20:11
Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane :D .
Najsampierw napisz co tą kosą kosisz czy zyłką czy tarczą, czy żywopłot, czy chaszcze, krzaki trawe itd. czy takie tam bzdety przy chodnikach i ile masz tego koszenia. Mam kosę Makita. Ogólnie dobra rzecz. Ale czasem trzeba przekładać tarcze na żyłkę wtedy jest to upierdliwa sprawa chyba ze 4 śruby trzeba odkrecac, jakies podkładki itp. Mysle że podstawa to najpierw dokładnie spracyzowac co sie chce tym robic. Generalnie jak ogród sie juz zagospodaruje to kosa jest raczej zbyteczna, zastanawiłbym sie nad samą wykaszarką.
Pozdrawiam

nurni
22-06-2006, 20:28
Stihl.
Mam kosę, której używam od ok. 7 lat.
Końcówki: tarcza, żyła, piła tarczowa do cięcia drzew.
katowałem ją na działce na morzem chwastami (prawie 1 m), ciąłem drzewa do 10 cm średnicy i nieraz "zadałem" w kopiec kreta.
Jak do tej pory - NIC się nie dziej.
Odpalam ją po roku za pierwszym razem. Trzeba tylko pilonować smarowania głowicy, ostrzenia tarczy i dolewania odpowiedniego oleju do benzyny.
Jak kupiłem działkę to tarczą skosiłem 1700m2 chwasty wsykości do 1,5m.
Do dzisiaj działa bez zarzutu.
Zanim kupiłem patrzyłem czym koszą "zawodowcy" - 90% STIHL. Więc co ja będę otwarte drzwi wyważał.
W kilku serwisach powiedzieli mi, że wycofali się z Husqvarny bo jest zbyt awaryjna, a se Stihl-em nie ma żadnych problemów.
Ale to było 7 lat temu, jak jest dzisiaj - nie wiem.

Pozdrawiam

karolinka
22-06-2006, 20:33
Na podstawie "zasłyszanych" informacji: obecne kosy Stihl to nie to samo co Stihl przed kilkoma laty .......

długi
22-06-2006, 21:59
Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane :D .
Najsampierw napisz co tą kosą kosisz czy zyłką czy tarczą, czy żywopłot, czy chaszcze, krzaki trawe itd. czy takie tam bzdety przy chodnikach i ile masz tego koszenia. Mam kosę Makita. Ogólnie dobra rzecz. Ale czasem trzeba przekładać tarcze na żyłkę wtedy jest to upierdliwa sprawa chyba ze 4 śruby trzeba odkrecac, jakies podkładki itp. Mysle że podstawa to najpierw dokładnie spracyzowac co sie chce tym robic. Generalnie jak ogród sie juz zagospodaruje to kosa jest raczej zbyteczna, zastanawiłbym sie nad samą wykaszarką.
Pozdrawiam


Na razie koszę u siebie na budowie 2000 m2 skutecznie zarastające chynchami różnego rodzaju łącznie z dżunglą malinową a oprócz tego sad + działka na wsi jakieś 3200 m2 tu samo trawsko i trochę pokrzyw ale kosiarką do d u p y bo nierówno . Docelowo obie działki ,żywopłot jak już będzie , dokaszanie przy drzewkach + ewentualne prace karczownicze bo jakiś 1H ziemi też jest choć obecnie w dzierżawie.
Dlatego szukam kosy 1.5 -2 KM z tarczą zamiennie na głowicę z żyłką o jakości i prostocie Stihla i canie zbliżonej do chińszczyzny :wink:

Krisker
23-06-2006, 06:47
Na podstawie "zasłyszanych" informacji: obecne kosy Stihl to nie to samo co Stihl przed kilkoma laty .......

:lol: To samo o Husqvarnie powiedział facio w sklepie Stihla :D Nie wierzę w te opowiastki, natomiast słyszałem i widzę, że głównie Stihla używają wszelakie służby (drogowe i miejskie) do koszenia sporych powierzchni. To przeważyło i mam Stihla. Jak to będzie naprawdę - zobaczymy. Na dzień dzisiejszy jestem więcej niż zadowolony. Tak mi się koszenie spodobało, że żałuję, że nie mam więcej chwastów :wink: Bardzo mi się podoba jak pod wpływem żyłeczki padają ponad metrowe lasy pokrzyw 8)

Krisker
23-06-2006, 06:52
Dlatego szukam kosy 1.5 -2 KM z tarczą zamiennie na głowicę z żyłką o jakości i prostocie Stihla i canie zbliżonej do chińszczyzny :wink:

Tanie i dobre - tego od lat wszyscy szukają i niewielu znajduje :wink: Przy powierzchni, którą masz do koszenia nie odważyłbym się na cokolwiek z niższej półki. Już się nieraz naciąłem - teraz wolę kupić raz, a dobrze, niż 10x chińszczyznę, na którą nie można liczyć. Często ludziska piszą, że kupują np. wiertarkę z marketu za 30zł i jak padnie, to wymieniają na nową. Wszystko fajnie, ale nie zawsze można sobie pozwolić na dodatkowy przestój w pracy i wtedy przydaje się coś bardziej heavy-duty. Sorki za lekki OT.

Matizka
15-07-2006, 21:57
Hej,

czy ktos z was ma może taką kosę i ma do niej instrukcję obsługi?

Nam instrukcja się zapodziała i w żaden sposób nie potrafimy sobie poradzić z tak głupią czynnością jak wymiana żyłki. Tam musi być jakiś "myk", bo tak po prostu się nie daje,

Czy możecie sprawdzić, napisać tutaj, lub może wiecie to bez sprawdzania? Pls, bo po dwóch tygodniach wakacji działka nam straszliwie zarosła.

M.

G.N.
18-07-2006, 07:42
Jedyna instrukcja jaką znalazłem http://garden-tool.ru/about/instruk/790mast.pdf jest po rosyjsku :roll: ale w kwestii wymiany żyłki jest po kolei na obrazkach str 9 może to coś wyjaśni

pmg
25-07-2006, 14:37
nie kupuj chinczyka - kupilem za 750 zl, niby mocna, ale przekosila 10h, to i tamto odpadlo, paliwo cieknie a teraz to chyba ja szlag trafil... nie wiem co to by bylo gdybym zarabial nia na zycie :) szok - teraz kupie markowa i do tego model przemyslowy - bedzie na cale zycie... !!

darek183
15-01-2007, 16:35
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam okazję kupic po atrakcyjnej cenie kose spalinowa nowa Victim, moc 0.8 KW
ale waham sie co do marki. To podobno nowa polska firma. Ktos juz uzywał tego sprzetu? Podobno sprzedawali to juz latem, może jakies opinie? Jak to się ma do uznanych producentów np. Stihl. Cena niby atrakcyjna, ale boje się ze kupie sprzet typwo marketowy - a na taki jak powszechnie wiadomo tylko bogaci moga sobie pozwolic.

majusL
17-01-2007, 21:35
Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane :D .

ty to sobie kup jakas tepa pile - i utnij sie leb - zydzie
z takim awatarem powiniens dawno dostac po swym parszywym ryju
smierc widzewowi
LEGIA MISTRZ FOREVER
ru(L)es

długi
17-01-2007, 22:21
Do tej pory używałem kosy Stihl (z wypożyczalni) i nie mam do tej marki żadnych uwag, teraz zamierzam kupić sobie własną i szukam czegoś co jakością będzie odpowiadało Stihlowi a będzie od niego tańsze. Wszelkie opinie mile widziane :D .

ty to sobie kup jakas tepa pile - i utnij sie leb - zydzie
z takim awatarem powiniens dawno dostac po swym parszywym ryju
smierc widzewowi
LEGIA MISTRZ FOREVER
ru(L)es

byłeś w kawiarence deklu i ktoś za ciebie napisał?????
bo o tą umiejętność cię nie podejrzewam........

Marzin
18-01-2007, 19:32
Dlatego szukam kosy 1.5 -2 KM z tarczą zamiennie na głowicę z żyłką o jakości i prostocie Stihla i canie zbliżonej do chińszczyzny :wink:

Będzie ciężko. Jedyna opcja to makita, dostępna nawet w Castoramach i innych marketach.

Ja polecam stihla. Do tego co potrzebujesz kosa FS 120 lub wersja wypasiona FS 300. Fs 120 jedzie na żyłce 2,4, FS 300 na żyłce 2,7. FS 300 ma solidniejszą przekładnię, lepsze szelki i system antywibracyjny.

Nie kupuj Chińszczyzny! To mówiłem ja - syn własciciela sklepu i serwisu z tego typu sprzętem. W razie czego służę pomocą.

Marzin
18-01-2007, 19:35
ty to sobie kup jakas tepa pile - i utnij sie leb - zydzie
z takim awatarem powiniens dawno dostac po swym parszywym ryju
smierc widzewowi
LEGIA MISTRZ FOREVER
ru(L)es

Co za idiota. Rejestrować się na forum, żeby tak inteligentny wywód napisać.

Krisker
19-01-2007, 07:29
Dlatego szukam kosy 1.5 -2 KM z tarczą zamiennie na głowicę z żyłką o jakości i prostocie Stihla i canie zbliżonej do chińszczyzny :wink:

Będzie ciężko. Jedyna opcja to makita, dostępna nawet w Castoramach i innych marketach.

Ja polecam stihla. Do tego co potrzebujesz kosa FS 120 lub wersja wypasiona FS 300. Fs 120 jedzie na żyłce 2,4, FS 300 na żyłce 2,7. FS 300 ma solidniejszą przekładnię, lepsze szelki i system antywibracyjny.

Nie kupuj Chińszczyzny! To mówiłem ja - syn własciciela sklepu i serwisu z tego typu sprzętem. W razie czego służę pomocą.


Tamten post był z czerwca :lol:

Marzin
19-01-2007, 11:10
Tamten post był z czerwca :lol:
Uuuups... ale może kosa nie jest jeszcze kupiona.

długi
19-01-2007, 11:20
Tamten post był z czerwca :lol:
Uuuups... ale może kosa nie jest jeszcze kupiona.

nie kupiona ..................gadaj jakie ceny :D !?

twin
20-01-2007, 20:20
a co sadzicie o Hondach? kupilem taka, dalem 1700 za 2,5 KM z metalowa kosa i zylka jako opcja. Pali niewiele, ok 0,5 l/h , jest czterosuwowa i cicha (porownalem ze Stihlem "na sluch"). jak na razie ok, ale uzywalem tylko ten sezon.

Marzin
21-01-2007, 09:08
nie kupiona ..................gadaj jakie ceny :D !?
Wejdź na stihl.pl, znajdź najbliżej siebie dilera, a ten powie Ci cenę. Wydzwanianie do innych i pytanie, czy dostaniesz taniej, za bardzo nie ma sensu. Tam są narzucone ceny i są pilnowane. Jedyne co moge doradzić, to poczekaj do wiosny. Na bank bedzie jakaś promocja, pt cena kosy ta sama, ale gratis dodatkowy nóż, czy szpula z żyłką

a co sadzicie o Hondach? kupilem taka, dalem 1700 za 2,5 KM z metalowa kosa i zylka jako opcja. Pali niewiele, ok 0,5 l/h , jest czterosuwowa i cicha (porownalem ze Stihlem "na sluch"). jak na razie ok, ale uzywalem tylko ten sezon.
Honda, to honda! Porządny sprzęt. Trzeba tylko zwrócić uwagę na to, że na rynku pojawiły się chińskie podróbki. Po wyglądzie zewnętrznym praktycznie trudne do odróżnienia, natomiast od środka zrobione są słabiutko.

Słuchajcie, wiem, że każdy "żyd swój twar chwali" Ale po setkach urządzeń, które przeszły przez ojca serwis, muszę stwierdzić, że Stihl jest w te klocki najlepszy. Myślę tu o kosach, bo pilarki innych marek również są OK.

twin
28-01-2007, 12:31
Hmm, podrobki... nie slyszalem, ale ja kupiłem swoją od dilera Hondy (akurat w tym salonie co samochod - konkretnie w Satori w Poznaniu - mysle że to raczej podróbka nie była ale nie wiem jak poznać). Martwi mnie tylko to, że ja po jakiejs przerwie w uzywaniu musze ładnych kilka razy za ten sznurek pociagnać, a nie pali od razu jak to ktos poprzednio pisał o Stihlu.
Poza tym w takich maszynach są chyba ważne 2 rzeczy - silnik (tu o Honde raczej sie nie martwię) i wał (ogólnie to do czego mocujemy samo ostrze) - wydaje mi się że i tak troche jakby szumi, ale mam małe doświadcenie z innymi firmami.

Marzin
28-01-2007, 12:54
Hmm, podrobki... nie slyszalem, ale ja kupiłem swoją od dilera Hondy (akurat w tym salonie co samochod - konkretnie w Satori w Poznaniu - mysle że to raczej podróbka nie była ale nie wiem jak poznać).
To raczej masz oryginalny produkt.


Martwi mnie tylko to, że ja po jakiejs przerwie w uzywaniu musze ładnych kilka razy za ten sznurek pociagnać, a nie pali od razu jak to ktos poprzednio pisał o Stihlu.
Przynajmniej trochę ruchu :wink:

Poza tym w takich maszynach są chyba ważne 2 rzeczy - silnik (tu o Honde raczej sie nie martwię) i wał (ogólnie to do czego mocujemy samo ostrze) - wydaje mi się że i tak troche jakby szumi, ale mam małe doświadcenie z innymi firmami.
Szumi, bo to przekładania. Redukuje obroty o ok 1/3. Musi szumieć.

lexion1
16-02-2007, 18:12
mam zamiar zakupić kose spalinową.bedzie służyć do koszenia ugoru ok 0,5ha bardzo nierównego więc tylko kosa.czytałem podobne tematy ale nie znalazłem wiele.mam na to ok.1600 zł najbardziej zainteresował mnie stihl FS100.
chodzi mi jeszcze o to czy okrągła tarcza mieli trawe?chodzi mi o to zeby nie mieliała bo chce ją potem dać królikom lub ususzyc na siano. husqvarna chyba nie jest wiele lepsza a nawet czytałem ze kosy są gorsze. co jest warte solo?
doradzcie,opiszcie swoje przygody z tym sprzętem. :)

Barbossa
16-02-2007, 18:47
zamień króliki na kozy, bez kosy poradzą sobie z trawą, a będziesz miał mleko (zamiast skórek)

Marzin
16-02-2007, 19:09
mam zamiar zakupić kose spalinową.bedzie służyć do koszenia ugoru ok 0,5ha bardzo nierównego więc tylko kosa.czytałem podobne tematy ale nie znalazłem wiele.mam na to ok.1600 zł najbardziej zainteresował mnie stihl FS100.
chodzi mi jeszcze o to czy okrągła tarcza mieli trawe?chodzi mi o to zeby nie mieliała bo chce ją potem dać królikom lub ususzyc na siano. husqvarna chyba nie jest wiele lepsza a nawet czytałem ze kosy są gorsze. co jest warte solo?
doradzcie,opiszcie swoje przygody z tym sprzętem. :)

Czesć. Mam kosę FS-160 - taki zabytek. Ale napiszę coś więcej, bom ze stihl-owskiej rodziny. Ojciec ma sklep z tym sprzętem. :wink:

FS-100 to nowość w Stihlu. Silnik to połączenie 4 suwa z 2 suwem, ale i tak pracujący na mieszance. Prawdopodobnie namawia Ciebie na nią lokalny sprzedawca. Moc 1,4 kM i bardzo dobry moment obrotowy.
Ja jednak proponowałbym FS-120. Kosa od lat na rynku, niezawodna, praktycznie brak reklamacji. Bardzo dobra to powierzchni którą podałeś. Moc 1,8 kM.

Każdą z kos przy pomocy metalowej tarczy możesz kosić trawę nie mieląc jej, a przy odrobinie wprawy układać pokosy. Trawę mielisz kosząc głowicą żyłkową.

P.s. Poczekaj do wiosny. Na FS-120 będzie promocja :wink:

Krzysztofik
16-02-2007, 19:36
zamień króliki na kozy, bez kosy poradzą sobie z trawą, a będziesz miał mleko (zamiast skórek)
Zastanów się nad owcami ...masz, mleko skóre i wełne :wink:
i mięso ale tylko na kebab.

lexion1
16-02-2007, 21:05
wiesz ja jednak zostane przy królikach bo mięsko jest bdb :P a tak powarznie nie chodzi tu o króliki,kozy czy owce ale o kose :lol: jeśli doradzasz fs-120 przyjze mu sie dokładnie...mam zamiar ją kupić w Krakowie i chciałem zapytać gdzie najtaniej w Krakowie i do jakiej stawki spadnie cena na promocji i dokładnie kiedy sie rozpocznie

Marzin
18-02-2007, 09:14
wiesz ja jednak zostane przy królikach bo mięsko jest bdb :P a tak powarznie nie chodzi tu o króliki,kozy czy owce ale o kose :lol: jeśli doradzasz fs-120 przyjze mu sie dokładnie...mam zamiar ją kupić w Krakowie i chciałem zapytać gdzie najtaniej w Krakowie i do jakiej stawki spadnie cena na promocji i dokładnie kiedy sie rozpocznie

Jeżeli chcesz Stihla, to cięzko będzie wytargować niższą cenę. Stihl dość ostro trzyma tę politykę w ryzach. Zalecają dilerom dokładanie "giftów" zamiast puszczania cen.

Moja rada jest taka. Poczekać do wiosny, będzie promocja i na pewno w cenie dołożą coś ciekawego. Przy zakupie spróbuj wytargować dodatkowo np. 1 litr oleju do mieszanki i smar do przekładni. Na więcej raczej nie licz, bo marże są tak dziadowskie, że czasami wolą nie sprzedać niż oddać po kosztach.

twin
18-02-2007, 18:21
skoro przegladales inne posty, byc moze wiesz ze nie mam stihla, ale :
- metalowy "wiatrak" niczego nie mieli, faktycznie jezeli bedziesz kosil tak jak to robia tradycyjnym narzedziem (czyli od prawej do lewe koszenia, powrot ta samo droga, krok do przodu i znowu koszenie ) szczegolnie wysoka trawa uklada sie fajnie po lewej stronie i latwo ja zebrac
- z moich doswiadczen wynika, ze przy metalowej tarczy silnik moze chodzic na mniejszych obrotach i kosi sie lepiej niz zylka
- ale rowniez jezeli masz nierowno - co chwila bedziesz zacinal w ziemie, wiec bedziesz musial kosic zylka, co przy wiekszej trawie sie moze nie udac (czytaj grubsze lodygi gorzej daja sie ciac zylka)
- nawet przy zylce nie wychodzi taka miazga jak przy kosiarce, z czym pewnie porownujesz, i chocby nie wiem co robic - nie dasz rady tak jej zmielic

długi
19-02-2007, 08:53
mam zamiar zakupić kose spalinową.bedzie służyć do koszenia ugoru ok 0,5ha bardzo nierównego więc tylko kosa.czytałem podobne tematy ale nie znalazłem wiele.mam na to ok.1600 zł najbardziej zainteresował mnie stihl FS100.
chodzi mi jeszcze o to czy okrągła tarcza mieli trawe?chodzi mi o to zeby nie mieliała bo chce ją potem dać królikom lub ususzyc na siano. husqvarna chyba nie jest wiele lepsza a nawet czytałem ze kosy są gorsze. co jest warte solo?
doradzcie,opiszcie swoje przygody z tym sprzętem. :)

Czesć. Mam kosę FS-160 - taki zabytek. Ale napiszę coś więcej, bom ze stihl-owskiej rodziny. Ojciec ma sklep z tym sprzętem. :wink:

FS-100 to nowość w Stihlu. Silnik to połączenie 4 suwa z 2 suwem, ale i tak pracujący na mieszance. Prawdopodobnie namawia Ciebie na nią lokalny sprzedawca. Moc 1,4 kM i bardzo dobry moment obrotowy.
Ja jednak proponowałbym FS-120. Kosa od lat na rynku, niezawodna, praktycznie brak reklamacji. Bardzo dobra to powierzchni którą podałeś. Moc 1,8 kM.

Każdą z kos przy pomocy metalowej tarczy możesz kosić trawę nie mieląc jej, a przy odrobinie wprawy układać pokosy. Trawę mielisz kosząc głowicą żyłkową.

P.s. Poczekaj do wiosny. Na FS-120 będzie promocja :wink:

Gadaj szybko od kiedy :lol: ??????

Krisker
19-02-2007, 09:15
Gadaj szybko od kiedy :lol: ??????

Jeszcze nie kupiłeś?? :o

krzysq
19-02-2007, 10:52
Rok (albo już 2 lata) temu w wiosennej promocji (zwykle zaczyna się od kwietnia i trwa do czerwca) nabyłem Husqvarne 343R za niecałe 2200zł (2,7 kM). Mam do koszenia troszkę więcej niż pół hektara. Jak bym miał jeszcze raz wybierać prawdopodnie wybrałbym mniejszą np model 323R który wtedy był po 1600zł. Różnica oprócz dużego zapasu mocy jest w ciężarze 8kg do 4.5kg. Obydwa modele są nie do "zajechania" Oprócz różnicy w mocy w modelu profesionalnym 343R można kosić nonstop bez przerw a w amatorskim np 323R po każdym uzupełnieniu paliwa co 30-45 minut powinna być krótka przerwa. Tak jest w instrukcji a w życiu...

A dlaczego nie stihl? - kilka lat wcześniej jak kupowałem piłe znalazłem sklep Husqvarny na Powstańców 4 w Krakowie. Wtedy byłem całkowicie zielony nigdy nie widziałem, nie miałem w rękach piły i chciałem nie tylko kupić ale się nauczyć obsługi. I właśnie w tym sklepie jest serwis gdzie mogłem odpalić piłe i się nią pobawić. I tak już zostało.

Pozdrawiam
krzysq

Bart
19-02-2007, 11:56
też polecam Husqvarnę. Sam kupiłem model 333R w zeszłym roku. W promocji 1699 cena katalogowa to ok 2tys. Moc 2,2 kM w zupełności wystarcza. Bez problemu kosi wysokie trawy. Niedługo będę tesował na krzakach i małych drzewkach przy pomocy odpowiedniej tarczy oczywiście. Ponadto w husqvarnie masz dożywotnią regulację gratis.

Jacek1204
19-02-2007, 12:07
Polećcie mi kosę j.w. głównie do trawy wokół drzewek owocowych.
Dzieki z góry.

popi
19-02-2007, 12:08
Husquarna albo Stihl. Zajedź do OBI tam ci doradzą

krzysq
19-02-2007, 12:23
też polecam Husqvarnę. Sam kupiłem model 333R w zeszłym roku. W promocji 1699 cena katalogowa to ok 2tys. Moc 2,2 kM w zupełności wystarcza. Bez problemu kosi wysokie trawy. Niedługo będę tesował na krzakach i małych drzewkach przy pomocy odpowiedniej tarczy oczywiście. Ponadto w husqvarnie masz dożywotnią regulację gratis.

Jak ja kupowałem (to było chyba dwa lata temu) nie było modelu 333R. Jest to nowy model ze średniej półki i pamietam, że z tej półki był wtedy tylko stary model 232R albo 235R. Teraz oczywiście wybrałbym 333R.

Pozdrawiam
krzysq

długi
19-02-2007, 14:01
Gadaj szybko od kiedy :lol: ??????

Jeszcze nie kupiłeś?? :o

jeszcze :cry: jesień zeszła i nic się nia trafiło ale teraz już muszę :lol:
myślałem ,że zimą zrobią trochę promocji ale ni ch..... nie było

bluszczyk
19-02-2007, 14:35
To proste, zrób tak jak ja to zrobiłem. Wyjechałem, na delegacje, przyjeżdżam, a tu żona oznajmia mi, że kupiła kosę spalinową i kosiarkę do trawy. NA PROMOCJI !!!!! :lol: :D :) :o :-? :x :( :cry: :oops: :evil: :evil: :evil: :roll: :wink:
Zaufaj przeznaczeniu. 8)
Albo, jednak kup markowy sprzęt: Husqvarna, STIHL.... I zablokuj konto przed wyjazdem .......... :wink:

lexion1
20-02-2007, 08:37
dzwoniłem wczoraj do dealera husqvarny na Lwowskiej w Krakowie i też doradził mi 333r cena niższa od stihla i w komplecie czterozęb i żyłka.od kwietnia promocja 200 zł taniej więc raczej zdecyduje sie na 333r

mpysio
20-02-2007, 13:49
Ja mam FS120 i już drugi sezon przepracowała, jestem bardzo zadowolony, polecam.

gogo5660
26-02-2007, 13:23
kupuj tylko markowy sprzet jak kupisz jakies chinskie badziewie to lepiej poszukaj w garazu kosy po dziadku tak przezyje jeszcze Ciebie... a zonie zacznij dawac kieszonkowe moze nie bedzie wtedy uzytkowac Twojej karty...

długi
24-03-2007, 12:03
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:

krzysq
24-03-2007, 13:03
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:

A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło

Krisker
24-03-2007, 13:05
A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło

O to samo miałem zapytać :lol:

Krzysztofik
24-03-2007, 13:08
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:
Ja sobie pomyślałem: człowiek siedzi na tej północy a tam takie łany wyrosły :wink: :D

długi
24-03-2007, 21:50
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:

A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło

zostało nieco z zeszłego roku -trawsko i badyle :lol: :lol: :lol:
trza obczyścić ,potem randap glebogryzara ,gorczyca glebogryzara i trawka :lol: :lol: :lol: :lol:

krzysq
25-03-2007, 19:41
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:

A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło

zostało nieco z zeszłego roku -trawsko i badyle :lol: :lol: :lol:
trza obczyścić ,potem randap glebogryzara ,gorczyca glebogryzara i trawka :lol: :lol: :lol: :lol:

Właśnie wróciłem z działki i zobaczyłem, że trawa zaczęła rosnąć.
Więc sezon się zaczął.
"Długi" daj szanse trawie by zaczęłą rosnąć - jak ją tak spacyfikujesz i zrandapujesz to nie będzie co kosić w tym roku. :D :D :D

siemka
25-03-2007, 22:35
Polecam Stihl FS 120.....mam od 3 sezonów....super bezawaryjny sprzęt.

siemka
25-03-2007, 22:36
Polecam Stihl FS 120.....mam od 3 sezonów....super bezawaryjny sprzęt.

długi
26-03-2007, 07:27
Od dzisiaj to i ja mam FS 120 :D :D :D
jade próbować.....
poxniej opowiem jak było :wink:

A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło

zostało nieco z zeszłego roku -trawsko i badyle :lol: :lol: :lol:
trza obczyścić ,potem randap glebogryzara ,gorczyca glebogryzara i trawka :lol: :lol: :lol: :lol:

Właśnie wróciłem z działki i zobaczyłem, że trawa zaczęła rosnąć.
Więc sezon się zaczął.
"Długi" daj szanse trawie by zaczęłą rosnąć - jak ją tak spacyfikujesz i zrandapujesz to nie będzie co kosić w tym roku. :D :D :D

Powiedzmy ,że pacyfikacja będzie częściowa :lol: . Niech ona sobie rośnie byle tam gdzie ja chcę :wink:

Trzeba w tym roku sadzić żywopłot i muszę ją wypłoszyć z okolicy płotu.
A kosa super :D :D :D :D wszystkie stare chynchy obkosiłem :D :D :D

jurek234
15-05-2007, 21:42
Witam wszystkich Forumowiczów
mam prośbę

ma może ktoś schemat budowy kosy FS 120 ?
muszę chyba wymienić łożysko w przekładni

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam Jurek

Marzin
17-05-2007, 07:01
ma może ktoś schemat budowy kosy FS 120 ?
muszę chyba wymienić łożysko w przekładni

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam Jurek
Kosa FS 120 ma różne rozwiązania tej przekładni. Napisz, które dokładnie łożysko, a opiszę Ci mniej więcej kolejność działań. Schemat ma mój ojciec, niestety dzieli nas odległość ponad 100 kilometrów, a o zrobieniu przez niego zzrzutu obrazu mogę zapomnieć.

A może napisz jakie są objawy? Jesteś pewien, że to łożysko? Trochę dziwne, bo te kosy nie mają zbyt awaryjnych przekładni, pod warunkiem, że się je smaruje.

demex
17-05-2007, 09:32
Polecam Stihl FS 120.....mam od 3 sezonów....super bezawaryjny sprzęt.

Ta 120 to chyba jakiś ich sztandarowy produkt. Ja też mam.

Kosze od 2 lat ok 1,3 ha zielska różnej maści - trawa, maliny, jeżyny, małe drzewka (takie do 1.5 cm średnicy). Ogród nie koszony przez 10 lat. Idzie jak szalona.

Po dwóch sezonach malina i jeżyny zanikają a na ich miejsce wyrasta coś co przypomina trawę :)

fato
17-05-2007, 13:02
Witam- a co myślicie o kosie spalinowej firmy STIGA czy to dobry wybór czy tez tą firmę należy omijać z daleka???

demex
17-05-2007, 13:07
Witam- a co myślicie o kosie spalinowej firmy STIGA czy to dobry wybór czy tez tą firmę należy omijać z daleka???

Kosa to nie wiem. Ale firmy Stiga mam piłę slektryczną łańcuchową do drewna. Nie narzekam. Jest OK.

KAS01
17-05-2007, 13:59
Witam
Ja wciagam ta : Stiga SB40 (http://www.e-kosiarki.pl/go/_info/?id=231). Zdaje sie, ze od 14 maja jest ona w promocyjnej cenie.
Z tego co czytalem, to firma bardzo w porzadku. A sama kosa ma dobry stosunek ceny do wyposazenia. Myslalem tez o Stihlu (FS120), ale Stiga ma wieksza moc (bede cial tez krzaki), nizsza cene i lepsze wyposazenie (2 tarcze w cenie kosy).
pozdrawiam
Konrad

Marzin
17-05-2007, 14:23
Powiem Wam tak, od 1996 roku ojciec prowadzi serwis takich urządzeń, i jeżeli kosa to Stihl. Stiga raczej nie.
Pilarki to Stihl/Husqvarna, bez wskazania które lepsze.

Marzin
17-05-2007, 17:20
Witam wszystkich Forumowiczów
mam prośbę

ma może ktoś schemat budowy kosy FS 120 ?
muszę chyba wymienić łożysko w przekładni

Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam Jurek

A jednak się udało.

http://www.directupload.net/images/070517/temp/9rB8DJB9.jpg (http://www.directupload.net/file/d/1065/9rB8DJB9_jpg.htm)

jurek234
17-05-2007, 20:55
Dziękuję bardzo za pomoc
wymieniłem łożyska w przekładni i jest ok
Jurek

iszczep
18-05-2007, 07:43
Co do wyboru kosy, ja wczoraj kupiłem SOLO 143B, za 1450 zł w cenie tarcza , i gratis dostałem nauszniki i osłonę na twarz. Silnik Kawasaki 2,7 KM i to w sumie zadecydowało o zakupie, Stihl 2KM - obecnie w promocji 1999 zł. JAk na razie po pierwszych godzinach pracy doskonale sie spisuje.

talibx
28-05-2007, 19:42
Witam.
Wlasnie kupilem Husqvarna 333R moze podpowieciejak ją exploatowac przez pierwszw koszenia?
Cos co moze przyczynic si edo dluzszej bezawaryjnej pracy.Na co zwracac uwage itp.
Pozdrawiam

talibx
29-05-2007, 18:23
Tyle osob posiada ten model z tego co czytalem na forum i nikt nie moze sie wypowiedziec?

Bart
30-05-2007, 06:35
Mam od roku. Po prostu odpaliłem i kosze (żyłką nożem a zimą tarczą do małych krzaków). Należy zwrócić uwagę, aby w przekładni był stale smar. Kosić nie ze stałą prędkością silnika. Po zużyciu o ile dobrze pamiętam 12-13 zbiorniczków paliwa dać do regulacji do serwizu (powinna palić po tym mniej). No i używać oleju i smarów husqvarny; w razie awarii nie będzie problemów z gwarancją (oleje np. stihla niby to samo ale kolorek inny). Te informacje powinien przekazać tobie serwis-sprzedawca.

demex
30-05-2007, 07:23
[quote="Bart"]... Kosić nie ze stałą prędkością silnika. ... [quote]

A to dlaczego? Można prosić o rozwinięcie tego zdania...

Bart
30-05-2007, 07:41
Z uwagi na to iż jest to silnik dwusuwowy, który lubi zmienne obroty. Taką informację przekazał mi serwisant.

demex
30-05-2007, 08:24
Ja też mam kosę (Stihl 120). Zawsze mnie wkurzało, że jak koszą to nie trzymają stałych obrotów tylko tak naciskają i puszczają gaz.
Ja zawsze starałem się trzymać stały poziom gazu. Będę musiał zweryfikować swoją postawę kosiarza.
Dzięki za info.

Krisker
30-05-2007, 08:30
Z uwagi na to iż jest to silnik dwusuwowy, który lubi zmienne obroty. Taką informację przekazał mi serwisant.

Poza tym jakoś tak dziwnie kosi się ze stałą prędkością obrotową :roll: Naturalnie jest w momencie ruchu posuwistego dodać gazu, a cofając kosę puścić gaz :oops: :wink: :wink: :wink:

-iva-
30-05-2007, 21:53
Dzisiaj kupiliśmy Husqvarnę 323R jest obecnie w promocji za 1399 zł :D
Maszyna idzie jak "dzik" :o
Wreszcie mój połowek odetchnął przy koszeniu trawy.Elektryczna to jest jednak szajs . Husqvarna kosi nawet metrową trawę :lol: nawet obroty nie spadają - co prawdziwa kosa spalinowa to prawdziwa kosa spalinowa.Szkoda było kasy i nerwów na elektryczne , to tylko złudna oszczędność.

Doskonała maszyna - warta tych pieniędzy.Miesiąc temu kupiliśmy w promocji piłę łańcuchową Husqvarna 345 E - tnie półmetrowe kloce jak nóż masło :D

Husqvarna to jednak doskonała firma i polecam ją każdemu :o

Pozdrawiam kosiarzy :D

talibx
30-05-2007, 23:20
Dzieki za odpowiedzi.
Wolalem sie upewnic czy od samego poczatku dac jej sie wykazac czy troche oszczedzic.
Odnosnie mieszanki to jakiego paliwa uzywacie i w jakich proporcjach.
Ja obecnie w stosunku 1:40 oleju /palio
Co powiedzie jakby tak uzyc V-power Shella ,jest jakas znaczaca roznica bo przeciez ilosc potrzebna do wykoszenia 0.5 h sadu jest niewielka.

-iva-
31-05-2007, 13:04
Dzieki za odpowiedzi.
.
Odnosnie mieszanki to jakiego paliwa uzywacie i w jakich proporcjach.
Ja obecnie w stosunku 1:40 oleju /palio


To dziwne - bo nam wczoraj powiedziano w sklepie Husqvarny żeby stosować mieszankę w ilości 1:50 tak do kosy jak i do piły łańcuchowej i to obojętne czy na dotarciu czy nie, mąż specjalnie się pytał czy dać więcej oleju na dotarciu - odpowiedzieli , że w żadnym wypadku.Oczywiście ze względu na gwarancję należy stosować wyłącznie olej fabryczny Husqvarny.
Masz wyższy model kosy i może u Ciebie jest inaczej ale nam tak właśnie powiedziano .Kazano na dotarciu pracować kosą około 15 do 20 minut i robić krótką przerwę.
A co do tego paliwa Schell Power - to chyba lepiej nie przesadzać - tym bardziej na dotarciu.Zawsze to jednak wyższy oktan i być może kosa będzie się mocniej grzała.Tak było od wieków w silnikach spalinowych.Chyba , że teraz nowa generacja silniczków spalinowych jest odporna na wszystko :D

Pozdrawiam

G.N.
31-05-2007, 13:28
......
Co powiedzie jakby tak uzyc V-power Shella ,jest jakas znaczaca roznica bo przeciez ilosc potrzebna do wykoszenia 0.5 h sadu jest niewielka. Powiecie że zasada większe jest lepsze tu akurat nie działa :wink:

talibx
01-06-2007, 08:48
Witam.
Co do oleju to jak najbardziej tylko firmowy Husqvarny.
Mi powiedziano,zeby dac proporcje 1:40 ,upaly,ciezkie warunki pracy bo powiedzialem ze mam do wykaszanie spory kawalek m2 .Wczesniej tez juz sie spotkalem ,ze w Stihl'u (mowie o tych przekraczajacych 2 KM) rowniez uzywaja tej proporcji1:40

Co do tej benzyny to nie chodzi o to ,ze to ma byc takie bayerowo kolorowe tylko poprostu wiecej oktanow wieksza moc tyle ,ze tu chlodzenie jest na poziomie epoki jaskiniowcow porowniujac do chlodzenia silnikow benzynowych w autach.

We wczesniejszym stihl'u z serii fs uzywalem 98 oktanowej .Teraz tez przy nej zostane.

kofi
01-06-2007, 10:39
A jakbym tak chciała coś na małe areały - do podkaszania tylko - to co polecacie?

G.N.
01-06-2007, 12:34
Co do tej benzyny to nie chodzi o to ,ze to ma byc takie bayerowo kolorowe tylko poprostu wiecej oktanow wieksza moc tyle ,ze tu chlodzenie jest na poziomie epoki jaskiniowcow porowniujac do chlodzenia silnikow benzynowych w autach.

We wczesniejszym stihl'u z serii fs uzywalem 98 oktanowej .Teraz tez przy nej zostane. A na moim ś.p. Stihl'u (dokonał żywota, ale to wina mojego ojca który potraktował go mieszanką z MIXOLEM :evil: w ilości na oko :roll: ) była nalepka na zbiorniczku paliwa i czerwona notatka w instrukcji nie używać paliwa 98 oktanów. BTW na Victusie którego mam teraz jest to samo

talibx
01-06-2007, 13:18
Nie wiem u mnie na rwniez s.p Stihl'u nic nie pisalo a caly rok zalewalem 98 ,podobnie jak u Ciebie moja starsza pewnego razu kupila jakis inny olej i bylo pozamiatane.

Wlasnie moja 333R odpoczywa a JA sobie herbate pije.Drugi zbiornik wlasnie sie konczy na 98 .Musze powiedziec ,ze duzo pali ale na poczatku podobno tak pali.Spalima 0.6L na ok.100-120 m2

Co do malych podkaszarek to mialem kiedys FS 36 do podkaszania byla idealna chodz wazyla az 4.5kg jak na moc 0.9KM to ciezka byla .
Obecnie juz nie ma tego modelu.

Olenka717
01-06-2007, 14:07
Mój tato zastanawia się nad zakupieniem podkaszarki stihla FS 38 kosztuje w promocji 499 zł. Czy wiecie jak ona się sprawuje w użytkowaniu i czy warto ją kupić? Pozdrawiwiam

talibx
01-06-2007, 14:38
a ile jest tego podkaszania ?Bo fs 38 to trzeba bedzie dbac aby trawnik /trawa nie byla zbyt wysoka tak ok 15cm to bedzie nie do zdarcia podkaszarka .
To slabe jest wiec trzeba uwazac aby za dlugo nie pracowala a w upaly to tym bardziej.

Olenka717
01-06-2007, 15:10
No właśnie tata jest raczej z tych ludzi co rzadziej koszą trawkę :lol: ale powierzchnia nie jest zbyt duża, problemem są rownież pędy drzewek od śliwek których w ogrodzie sie trochę zalęgło. A więc jaką kosiarkę dobrą i w miarę tanią polecacie?

talibx
01-06-2007, 15:37
Jakiej zylki tnacej uzywacie do 333R?

Nestorius
11-06-2007, 17:20
A co sądzicie o kosach Kawasaki?? Przymierzam się do KBH 27A.
Proszę o poradę. Za taką samą kasę mogę kupić Stihla FS85 ale bez szelek, tarczy i okularów, a na dodatek słabszy.
Co sądzicie o Makitach?

stanisław.k
12-06-2007, 09:27
A ja kupiłem Duńskiego Texasa B430 za 600PLN.
Nie spodziewałem sie wiele za te kasę ale musze przyznać ,że narazie jest ok.
Silnik ma 2KM w zestawie głowicę na żyłkę, nóż stalowy,szelki.
Walczę nią 2 tyg. z zielskiem ponad metr i jestem zadowolony.
Wykożystuje tę sprzęt amatorsko więc myślę że trochę "polata"

bwojtek
12-06-2007, 16:52
Mam jeszcze Texasa w garażu ale on jest IMHO Chiński i nadaje się na 200m2 trawnika (walczyłem z nim 3 lata...). W tym roku zainwestowałem w Husqvarne 333R i zrozumiałem dlaczego kosztuje 3x więcej... Osobiście polecam taką inwestycję na 100%!

stanisław.k
12-06-2007, 17:33
Mam jeszcze Texasa w garażu ale on jest IMHO Chiński i nadaje się na 200m2 trawnika (walczyłem z nim 3 lata...). W tym roku zainwestowałem w Husqvarne 333R i zrozumiałem dlaczego kosztuje 3x więcej... Osobiście polecam taką inwestycję na 100%!

Eeee.. nikt cudów sie nie spodziewał ale jeśli chodzi o samo koszenie to raczej nie odbiega od innych markowych kosiłem już kilkoma wiodącymi markami z wypożyczalni.Na pewno jej trwałość będzie dużo mniejsza ale jak dla mnie wystarcza szczególnie ,iż niedługo teren będzie cały pod cywilizowanym trawnikiem który będę kosił traktorkiem a kosą będę kosił tylko przy płocie.
Działkę mam 7000m2 i "udało" się skosić ją bezawaryjnie a teraz pastwi się nad kosą sąsiad.

talibx
16-06-2007, 10:51
Witam.
Po ilu zbiornikach paliwa dokonywaliscie pierwszej regulacji gaznika/i czy byla odczuwalna roznica przed a po regulacji.

krzysq
17-06-2007, 13:19
Witam.
Po ilu zbiornikach paliwa dokonywaliscie pierwszej regulacji gaznika/i czy byla odczuwalna roznica przed a po regulacji.

Nie zauważyłem różnicy.
W moim przypadku pierwszy przegląd i regulacja była darmowa i miałem się zgłosić gdy "wykosze" 5 litrów benzyny - więc było warto.

W serwisie zalecali bezynę 98 z dobrej stacji - niekoniecznie markowej tylko takiej co by nie była oszukana. Jeśli są jakieś problemy z pracą silnika przed kombinowaniem-regulowaniem i zgłoszeniem się do serwisu należy spróbować popracować na innym paliwie - dobra rada z serwisu. Odpukać od trzech lat nie miałem problemu.

pozdrawiam

pablitoo
09-07-2007, 08:40
To nie wątek o kosiarkach, tylko o kosach :roll:

Dokładnie :)

Moja kosa - STIHL FS250 - nabyłem ją około 2 miesiące temu - sprawuje sie znakomicie . Na wyposażeniu głowica żyłkowa i nóż metalowy . Cena - niecałe 2 kpln.

Pozdrawiam

lenny
16-07-2007, 21:35
witam,
przymierzam sie do kupna kosy Stihl FS200, zamierzam uzyc jej m.in. do skoszenia zarosli, glownie jakies pokrzywy, gesta poplatana trawa, jakies malutkie sadzonki drzewek ktore same sie zasialy....itp
W zwiazku z tym mam pytanko, moze ktos bedzie sie orientowal gdyz gosc w sklepie jakos nie potrafil jednoznacznie powiedziec....
Czy do wykoszenia w/w lepiej dokupic tarcze czy taki trójząb?? moze kosil ktos cos podobnego i potrafi doradzic....

z gory dzieki

tintin
17-07-2007, 12:40
Witam,
A co byście radzili do lasu? mam domek w lesie, teren 3 tys metrow. Zarośnięty jak to w lesie: paprocie, małe osiki (tak z 1 metr wysokosci) dzika trawa, troche chwastow i zarosli. Teren nierowny, więc tylko kosa, ale jaka. Czytałęm wątek i wiem już jakie kosy sa dobre. Pytanie czy np. ten Stihl nie jest dla mnie za dobry. teren nie jest taki duży, poza tym nie cały jest zarośnięty. Myślałem nawet że może wystarczy elektryczna - ale z drugiej strony może byc za słaba na te osiki bo jednak sporo tego wyłazi. Co byście doradzili?

Bart
19-07-2007, 08:15
FS 200 ma tę samą moc co moja 333R. Sądzę że nic słabszego nie powiniens wybierać.Wysoką trawę i krzewy o grubości palca to można wykaszać trójzębem. Grubsze krzaki i drzewka to tylko tarcza.
Eletryczną to nawety większej trawy nie skosisz.

myciek
22-07-2007, 11:02
tintin - wszystko zależy jak często kosić i jak ma ta działka wyglądać. Na naszej leśnej działce 1900 m2 była w 1/3 trawa koszona kosiarką elektryczną (na kółkach), na której widok niejeden by się turlał ze śmiechu. Ale kosiła bezproblemowo. Na sąsiednich działkach podobnej wielkości królowały kosiarki elektryczne i niewiele spalinowych - wszystkie na kółkach. Kosy nie widziałem.

FS 200 ma tę samą moc co moja 333R. Sądzę że nic słabszego nie powiniens wybierać.Wysoką trawę i krzewy o grubości palca to można wykaszać trójzębem. Grubsze krzaki i drzewka to tylko tarcza.
Eletryczną to nawety większej trawy nie skosisz.
Bart - czy to była odpowiedź dla tintina? No to pytanie czy tintin ma zawodowo wycinać chaszcze na działkach leśnych czy też raz wykosić krzaczory a potem już tylko pomykać po świeżych odrostach trawki i chwaścików? Kupowanie nawet 3x tańszej od Stihla kosy na jednorazową wycinkę w moim przekonaniu nie ma sensu.

tintin
22-07-2007, 22:48
Dlatego zastanawiam sie czy warto inwestowac w cos strasznie drogiego. Generalnie to przeciez las i nie zamierzam kosic co tydzien. No ale z drugiej strony nie moge pozwolic zeby mnie zaroslo i nie dalo się przejść - co powoli sie dzieje :) Mieszkam dopiero trzy miesiace ale po szybkosci rosniecia oceniam ze pewnie kosilbym dwa razy do roku.
Moze najlepszym rozwiazaniem byloby pozyczenie czegos dwa razy w roku.
No a jesli chodzi o kosiarki na kółkach to chyba jednak nie. mam nierówny teren - i nie chce go zmieniac. Fajny jest. Ale czy przejechalaby kosiarka? No pewnie jakbym strasznie sie uparł, strasznie pchał - to pewnie tak, ale mordega byłaby straszna. Wiec waham sie. Bo jednak 1500 zl po to zeby pokosic dwa razy w roku to straszne pieniadze. A ja nie musze przeciez tego od razu skosic, nie musi to byc strasznie wydajne, moge sobie ciąc partiami. byle tylko nie rozwaliło sie na tych chwastach i paprociach

myciek
23-07-2007, 06:40
Jak trzy lata temu musiałem kupić kosę i forsy (koniec budowy!) po prostu było mało to sprzedawca mi doradził że skoro nie mam teraz na dobrą kosę, to żeby kupić taką "tymczasową". I tak zrobiłem - Victus za 800 zł (wówczas analogiczny Stihl za grubo ponad 1600) skosił już niemało, ale przecież u mnie to tylko amatorskie wykorzystanie więc jeszcze pewnie trochę pociągnie.

Bart
25-07-2007, 08:13
Macie rację - wszystko zależy jak często będzie koszone. Ja koszę 1-2 razy w miesiącu ok 0,3 ha. Jeżeli ktoś kosi raz w roku to rzeczywiście lepiej wypożyczyć. Ale o koszeniu żyłką zapomnij - tylko nóż. Ja wybrałem markowy sprzęt bo po pierwsze wiem że posłuży ładnych parę lat (a pewnie i kilkanaście) co jest wątpliwe w przypadku np: Victusa. Ponadto mam blisko pewny serwis i wiem że za dziesięć lat jak ewentualnie coś się zepsuje części będą na pewno (patrz użytkownicy pilarek markowych użytkujących je po kilkanaście lat).
Ponadto 2,2 kM to jest kosa półprofesjonalna. Profesjonaliści zaczynają od przynajmniej 2,6 kM np. Stihl FS400. Tym bardziej jeżeli wykaszane są wysokie trawy i chaszcze.

Bikerus
25-07-2007, 10:36
Ja zdecydowałem sie na Victusa. Choć w planach miałem Stihla lub Husqvarnę...
No ale kosa bedzie miała do koszenia tylko ok 1500 m2 (wysoka trawa, jakieś dzikie maliny itp) więc nie było sensu przepłacać.

1,7 KM - z relacji uzytkowników dość dobra jak na swoja cenę. (585 zł)
http://www.allegro.pl/item215189482_nowa_kosa_spalinowa_wiktus_1_7km.htm l

lenny
25-07-2007, 11:39
no i kupilem, sprzet rewelacja! Zdecydowalem sie na kupno trojzeba i nie zaluje bo wszystkie chwasty znikaja bez zadnych problemow, gesta trawa, male drzewka (takie do 2-3cm), wszystko ;)
Co do samej kosy,odnosze wrazenie ze 2,2 konie mocy to za duzo, mysle ze z mniejsza moca tez dawala by rade...ale co tam, lepiej miec trocha zapasu ;)

nieosiagalny
01-08-2007, 15:51
Czytam Wasz temat i bardzo dużo mi on już pomógł, stąd moje pytanie:

A czy wiecie może jakie są teraz ceny Stihla FS-120?

lenny
01-08-2007, 23:06
jak dobrze pamietam, to bylo chyba 1699zl za fs-120

nieosiagalny
02-08-2007, 12:59
No właśnie dziś znalazłem sprzęt z FS-120 i gość chciał za nią 1799 zł. Co ciekawe w tej cenie nie ma trójzęba ani żyłki (żyłki nie jestem pewien) jest mocowanie.

Gdy spytałem czy nie ma czegoś równie dobrego co starczy mi na lata ale jednak tańszego to zaproponował mi firmę Oleo-Mac, które to kosami handluje od 15 lat i są podobno świetne. Za 1,8 KM cena takiej kosy wynosi 1199zł. Czy ktoś wie coś o tej firmie?

KAS01
07-08-2007, 22:39
Ciotka (moja sąsiadka) ma Oleo Maca 740T od ponad 10 lat. Kosi nim prawie 2 hektary (ja tez jej uzywalem, dopoki nie kupilem swojej kosy-Stige). Kosa bardzo porządna, nie sprawiajaca żadnych kłopotów. Jak do tej pory się nie popsuła. Wymienia się tylko elementy, które się zuzywaja. W sezonie uzywana jest prawie codziennie.
pozdrawiam
Konrad

nieosiagalny
08-08-2007, 15:43
Ciotka (moja sąsiadka) ma Oleo Maca 740T od ponad 10 lat. Kosi nim prawie 2 hektary (ja tez jej uzywalem, dopoki nie kupilem swojej kosy-Stige). Kosa bardzo porządna, nie sprawiajaca żadnych kłopotów. Jak do tej pory się nie popsuła. Wymienia się tylko elementy, które się zuzywaja. W sezonie uzywana jest prawie codziennie.
pozdrawiam
Konrad

O rany - i tak sama te 2 ha kosi co roku? To się nieźle namęczy biedaczka.

Dzięki za info. 740T jest chyba dla mnie trochę za droga - myślę by kupić Sparta 37 (500zł. w kieszeni).

A co sądzisz o firmie Stiga? - słyszałem o niej dosyć niepochlebne opinie.

Pikumar97
09-08-2007, 08:45
Do tej pory kosiłem pożyczoną Husqvarną 323r.
Jest to mała kosa o mocy 1,2KM.
Uważam że jest to bardzo dobry sprzęt na domowe potrzeby.
Zarówno w firmie (5lat) jak i u kumpla (3lata) chodziły bezawaryjnie.
W tym roku postanowiłem, że kupuję kosę. Zastanawiałem się nad Stigą poszperałem w internecie rozmawiałem z serwisantami i opinia była jedna:
"Dopóki produkcja była w europie a nie w Chinach jakość była bez zarzutu, ale po przeniesieniu produkcji do Chin serwisy są zawalone reklamacjami"
Tak więc odpuściłem Stigę i już chciałem kupić Husqvarnę gdyby nie to, że natknąłem się na Hondę. Od 5 lat mam już kosiarkę Hondy z której jestem bardzo zadowolony. Nawet po zimie zapala od strzału, jest cicha i naprawdę niewiele spala.
Honda jako pierwsza i prawdopodobnie jedyna na świecie stosuje w kosach miniaturowe silniki czterosuwowe.
Tak więc zadzwoniłem do serwisu hondy w Zabrzu dowiedziałem się że nie mieli żadnych reklamacji na sprzęt ogrodniczy hondy więc postanwiłem, że kupuję.
Od 2 tygodni jestem szczęśliwym właścicielem modelu 425e ue.
A teraz moje subiektywne opinie na temat różnic pomiędzy Husqvarną 323r i Hondą 425e:
Po pierwsze to po zapaleniu silnika w hondzie praktycznie go NIE SŁYCHAĆ. Honda chdzi na troszeczkę niższych obrotach ale hałas przy koszeniu na maksymalnych obrotach jest ze trzy razy mniejszy niż w Husqvarnie. Nie kopci, bo nie stosyjemy mieszanki tylko czystą bezołowiową 95. Spalanie ma około połowę mniejsze niż Husqvarna ( 2 tygodnie wcześniej kosiłem ten sam fragment ogrodu Husqvarną)
Do zalet dodam że w zestawie są bardzo wygodne szelki naprawdę super zrobione ( jak w profesjonalnym plecaku alpinistycznym)
A teraz minusy:
Brak w zestawie trójzębu metalowego do chaszczy. (dopłata 150zł) w Husqvarnie za tę samą cenę - 1400zł jest w komplecie,
Wydaje mi się że silnik wpada w większe wibracje niż 2 suw husqvarny (jednak nie jest to aż tak uciążliwe)
O bezawaryjności napiszę za parę lat ( będę miał porównanie)
Jeszcze jedno ( Stila nie brałem pod uwagę - złe doświadczenia z piłą spalinową. Jak dłużej postoi zapalenie jej to jedna porażka. Zawsze kilkanaście minut startowania, czyszczenie zalanych świec, nerwy itd pomimo kilkukrotnej wizycie w różnych serwisach stila bez zmian)
Pozdr

nieosiagalny
09-08-2007, 15:26
Słyszałem, że lepiej nie kupować pił Stihla, ale kosy są już na takim samym poziomie jak Husqvarny.

Ja słyszałem w sklepie, że Hondą trzeba uważać bo jak się zepsuje (zakładamy, że nie, ale jeśli) to ciężko dostać części. Poza tym, większość kos spalinowych to dwusuwy, a nie cztero-, choć przyznam, że kręcą mnie te "japońce" bo ta cisza podczas koszenia - naprawdę kusi. :wink:

KAS01
09-08-2007, 23:54
...
A co sądzisz o firmie Stiga? - słyszałem o niej dosyć niepochlebne opinie.

Mam ją dopiero pierwszy sezon, więc jest za wcześnie, aby wydać opinie. Jak na razie chodzi bez zarzutu. Ciotka powiedziała nawet, że lepiej jej sie kosi moją kosą (SB 40). Może dlatego że jest nowa? Kosi razem z mężem.
Ktoś napisał, że produkują je w Chinach. Kosę kupiłem pare tygodni temu i jako kraj produkcji widnieją Włochy (Stiga jest szwedzką firmą).
pozdrawiam
Konrad

gosiako
25-05-2008, 20:49
Muszę kupić kosę spalinową do wykoszenia zachwaszszonej, zatrawiałej dziaaałki ( 2500m) ..
Przeglądam jakie są i ..nie wiem jaką wybrać...
Jakie macie doswiadczenia z takim sprzęcikiem?

Mirek_Lewandowski
25-05-2008, 21:02
Ufff.. :D
http://forum.muratordom.pl/jaka-kosa-spalinowa,t93985.htm?highlight=kosa%20spalinowa

gosiako
25-05-2008, 21:42
Upss :wink: dziękuję, ale mi wstyd :wink:

pozeracz
26-05-2008, 09:55
Ja sobie chyba strzele makite, ceny stihla, stigi, o husqvarnie nie wspominajac, to jest jakis kosmos. Zastanawiam sie tylko czy z prostszym dwusuwem czy z cichszym czterosuwem.
EDIT: no i w koncu kupilem Hitachi CG47EJ :wink:
Silnik 2,4 KM, 1470 zlotych brutto.

bgwsp
27-05-2008, 08:14
Witam
Mam polną działkę o pow 1200m, którą chciałbym trochę uporządkować.
Działka nie jest zagospodarowana, strasznie zarośnięta (trawy i chwasty do 1 m) mam na niej kamienie i nierówności. Rozumiem, że to dyskwalifikuje zwykłą kosiarkę.
Może poradzicie mi jaką kupić kosę (pewnie spalinową) i jakiej mocy,... etc...

Z góry dziękuję za wszelkie uwagi

G.N.
27-05-2008, 10:50
O kosach jest parę aktualnych wątków więc pozwolę sobie skorzystać z brzytwy Willa O :wink:
Co do kosiarki to niekoniecznie odpada. Na takie zakamienione, nierówne i zarośnięte tereny są zasadniczo dwa wynalazki
1 - kosiarka bijakowa - raczej odpada bo to duże i drogie, przeznaczone na powierzchnie liczone w hektarach, nie w arach.
2 - kosiarka strunowa - przykładowo MTD STC 55 P (http://www.scinex.pl/index.php?s=item&id=452&PHPSESSID=5dcc3667f7a4b064b26ba714563d0a07) Co prawda nie zbiera trawy, nie mulczuje, ale na kamieniu, czy butelce nie uszkodzisz, a wydajność na pewno sporo większa niż kosy i tnie równo (w odróżnieniu od kosy)
Pozostaje rozważyć czy Ci to potrzebne, czy nie i samą kosą sobie poradzisz.

minias
28-05-2008, 07:35
Witam serdecznie,
Kosa spalinowa z konkretną żyłką powinna wystarczyć, pod warunkiem że moc jej będzie rzędu 2-3KM. żyłkę polecam kwadratową, może mieć takie nacięcia lub być pokryta powłoką ścierną.
Pozdrawiam

bgwsp
28-05-2008, 07:55
CastoMen polecał mi kosę spalinową 1kM za ok 350zł
Rozumiem, że lepiej kupić mocniejszą?

G.N.
28-05-2008, 09:45
1kM za ok 350zł to nie kosa tylko podkaszarka. A skoro chcesz jej używać jako jedynego urządzenia do koszenia 1200 m2 to polecał bym jednak kosę, a te zaczynają się od 1,5 KM i ok 600 zł za np Victusa czy EINHELl-a i 1000-1500 za bardziej firmowe. Przekładnia nie wałek giętki, inna głowica tnąca żyłka ze 3 mm, szelki itd itd. Co do żyłki to polecam taka z rdzeniem alu. Warto też pomyśleć o tarczy skoro działka zachwaszczona. Moc ok 2 Km też nie od rzeczy

minias
29-05-2008, 09:15
...jak tarcza to najlepiej z trójramienna. Odradzam kupowania kos spalinowych tanich i nieważne czy to Stihl czy tandeta, za grosze można kupić najniższe modele i z uzywkami tez trzeba uważać-sam je sprzedaję i wiem jaki to jest temat niewdzięczny ;-)
pozdrawiam

Marek Sza.
25-06-2008, 07:35
Witam

Po ciągłych problemach z kosą spalinową i poznaniu cen nowych zacząłem rozglądać się za kosą elektryczną - ma na pewno dużo zalet - cicha, nie trzeba rozrabiać paliwa, nie śmierdzi itp. Jedyny probelm to to czy ma wystarczającą moc - pooglądałam sobie trochę i jest kosa MAKITA o mocy 1000 W.
Może ma ktoś doświadczenie czy taki urządzenie ma wystarczającą moc do zwykłego użytkowania - mam zbyt nierówną powierzchnię części podwórza aby kosić kosiarką. Całe powdórze jest w zasięgu kabla, natomiast sporadycznie mogę użyć starej spalinówki - pracuje ok 5 min i jak się nagrzeje to zdycha.
Proszę o poradę

Pozdrawiam

daggulka
25-06-2008, 07:42
Kupiliśmy ostatnio na allegro kosę elektryczną. Mieliśmy wczesniej 600-tkę... słaba była- nie dawała rady, szybko ją zajechaliśmy :roll: . Teraz mamy 1600-tkę....idzie jak burza ... mamy 10,5 ara do obkoszenia ... jedno popołudnie i po sprawie :lol: .
Wydaje mi się , że 1000 mocy to jednak trochę mało :roll: .

kosmo77
25-06-2008, 08:44
Kupiłem w zeszłym roku jakąś tanią kosę 'no-name' o mocy chyba 1500 W. No i daje radę, chociaż ciągle był problem z urywaniem się żyłki - tej 'oryginalnej' z zestawu. Ostatnio włozyłem do niej grubszą żyłkę (chyba 1.2 mm albo 1.5) i nie ma takiego zielska które by się nie poddało. Ale ciche to nie jest, wyje jak cholera. Najbardziej 'moc' jest potrzebna gdy kosi się gestą i wysoką roślinność - więc jeśli takie masz to lepiej poszukaj czegoś min 1200-1400 W.

PS poprawka - kosa ma 1200 W :) Więc potwór to to nie jest, ale daje radę.

bladyy78
25-06-2008, 09:14
Ja mam podkaszarke 1000 W firma RYOBI kupiona w makro użytkuje ja od kilku lat i nie mam żadnych problemów kosi wszystko działka 9 arów nierówna i zachwaszczona tnie wszystko nawet z młodymi samosiejkami drzew nie ma problemów. Wiec mocniejszej nie potrzeba. Najważniejsze jest założyć odpowiedniej grubości żyłkę ja włożyłem najgrubsza jaką zmieściła się do szpuli. Wiec podejrzewam że i Makity podkaszarka będzie równie dobra jak nie lepsza.

Malobert
12-07-2008, 22:39
Tutaj 1.8KM za 385,00 zł
http://www.allegro.pl/item392742526_kosa_spalinowa_podkaszarka_kosiarka_ 1_8km_promocja.html

Tutaj 3.2KM za 539,00 zł - czyli profesjonalna ? bo pisaliście coś o mocy
http://www.allegro.pl/item392406612_kosa_spalinowa_eurotec_3_2km_bardzo_ mocna_dodatki.html

Marzin
13-07-2008, 09:18
Tutaj 1.8KM za 385,00 zł
http://www.allegro.pl/item392742526_kosa_spalinowa_podkaszarka_kosiarka_ 1_8km_promocja.html

Tutaj 3.2KM za 539,00 zł - czyli profesjonalna ? bo pisaliście coś o mocy
http://www.allegro.pl/item392406612_kosa_spalinowa_eurotec_3_2km_bardzo_ mocna_dodatki.html

Jezusie! Przecież to chińskie wynalazki! Poproś sprzedawcę od tej mocniejszej kosy, żeby Ci przesłał zdjęcie tabliczki znamionowej.

Te kosy z allgero to tak jak Topex w elektronarzędziach. Ciekawe czy mają do nich jakieś części zapasowe, typu filtr powietrza, filtr paliwa, o przekładni nie wspomnę. Gość pisze że dostępność od 5 lipca, bo pewnie kontener z chin ma lekki poślizg....

Ja wiem, Stihl, czy husqvarna jest troche drogi, ale ich kosa starcza na lata, dziesiątki lat. Jak nie te dwie marki, to wybierajcie przynajmniej markowe z drugiej ligi, typu Makita, Stiga.

A_dam
13-07-2008, 13:37
Dlaczego to SOLO http://www.solo.krakow.pl/index.php?products=product&prod_id=182 ma korzystną cenę (tak mi się wydaje) w stosunku do innych kosiarek o podobnej mocy?

Opis produktu

Silnik SOLO 2-suwowy, pojemność skokowa 40,7cm3, moc 1,8 / 2,5 kW/KM, 2-szczękowe sprzęgło odśrodkowe , pojemność zbiornika paliwa 0,8 l., uchwyt kierowniczy, oprzyrządowanie tnące 4-zębny nóż plus głowica żyłkowa, średnica rury wysięgnika 28 mm, przekładnia kątowa , system antywibracyjny, ciężar 7,3kg, wyposażenie seryjne szelki .

A tu jeszcze tańsze

http://www.e-kosiarki.pl/go/_info/?id=2482
Proszę o wypowiedź użytkowników.
Pozdrawiam

Malobert
13-07-2008, 14:13
No to jest pytanie czy warto przepłacac, skoro za jedno markowe moge kupic kilka, jesli jedna sie zepsuje to kupuje drugą i ciagle jestem do przodu, a kosze 2 razy w roku.... Podobno najgorsze są urządzenia sredniej klasy - srednie pieniadze - jak sie zepsuja. U hydraulików widziałem elektronarzedzia marketowe, wszystkiego mają po 2szt, jak sie jedno psuje to na gwarancje oddają robią drugim, producent przysyła im nowy sprzet bo nikt nie ma czasu bawic sie w naprawy, a wszystko mają za grosze.... Szkoda ze wypowiadają sie tylko osoby posiadające bardzo markowe urządzenia, bo nie mozna skonfrontowac urządzeń.

A_dam
14-07-2008, 14:05
No i zamówiłem http://www.sklepwojcik.pl/?p=596&o=kosy_spalinowe_solo_143_b

kosa spalinowa Solo 143 B: 2,7 KM SILNIK KAWASAKI za 1399 złotych

Pozdrawiam

pozeracz
14-07-2008, 14:51
No to jest pytanie czy warto przepłacac, skoro za jedno markowe moge kupic kilka, jesli jedna sie zepsuje to kupuje drugą i ciagle jestem do przodu, a kosze 2 razy w roku.... Podobno najgorsze są urządzenia sredniej klasy - srednie pieniadze - jak sie zepsuja. U hydraulików widziałem elektronarzedzia marketowe, wszystkiego mają po 2szt, jak sie jedno psuje to na gwarancje oddają robią drugim, producent przysyła im nowy sprzet bo nikt nie ma czasu bawic sie w naprawy, a wszystko mają za grosze.... Szkoda ze wypowiadają sie tylko osoby posiadające bardzo markowe urządzenia, bo nie mozna skonfrontowac urządzeń.

Z jednej strony masz racje, ale z drugiej nie masz. Powiem Ci jak ja robie. Do pracy, gdzie narzedzia sa intensywnie eksploatowane albo gina faktycznie kupuje w markatach tak jak napisales. Po co markowa pompka za 500 zlotych, skoro za 100 kupi sie chinski badziew na 1 rok + 1 rok gwarancji? I niech ona sie psuje co trzy miesiace. Po co solidne klucze plaskie, lepiej kupic za cene jednego z 'kuzni' caly komplet chinskich, ktore wprawdzie gna sie we wszystkie strony, ale czy on bedzie kosztowal zlotowke, dziesiec czy sto to i tak w ciagu kilku tygodni zginie.

Ale z drugiej strony do prywatnego uzytku staram sie kupowac narzedzia markowe. Nie sa one tak czesto uzywane, dlatego bardziej niz gwarancja interesuje mnie solidnosc wykonania, co ma przelozenie na awaryjnosc w okresie pogwarancyjnym. Nie porownujmy mechaniki makity, hitachi, husqvarny czy stihla do chinczyka. Istotny tez jest dla mnie komfort pracy, a ten na pewno w narzedziach markowych bedzie wiekszy, jednak tam sie ktos zastanawia nad takimi sprawami jak ergonomia czy optymalna moc.
I wlasnie dlatego sie z Toba nie zgadzam.

Malobert
14-07-2008, 17:07
ci hydraulicy mi powiedzieli: "nie ważne, bosch, makita czy marketówa, pył każde urządzenie tak samo zarżnie" a oni muszą pracować i pracują na "chińczykach" z tego by wynikało do czego się nadaje markowy sprzęt: dla majsterkowiczów niedzielnych, a chyba nie tak to miało być

Marzin
14-07-2008, 20:40
No i zamówiłem http://www.sklepwojcik.pl/?p=596&o=kosy_spalinowe_solo_143_b

kosa spalinowa Solo 143 B: 2,7 KM SILNIK KAWASAKI za 1399 złotych

Pozdrawiam

Solo to porządna firma!


Odnośnie dyskusji o chińczykach i markowych. Trzeba też dodać że markowy sprzęt jest "przyjemnie" posiadać :wink:

Ja kupuje raczej produkty markowe, sprawdza się to, że pieniądze wydane są raz a dobrze. Najgorzej wnerwia mnie to, kiedy w połowie roboty siądzie mi np wiertarka. Dlatego staram się omijać Toye i Topexy, choć nie zawsze. Ostatnio miałem do oszlifowania 6 drewnianych stempli. Kupiłem elektryczny strug za 80 zł. Robotę jakoś przeżył, ale teraz mogę wywalić go na śmieci.

pozeracz
15-07-2008, 09:26
ci hydraulicy mi powiedzieli: "nie ważne, bosch, makita czy marketówa, pył każde urządzenie tak samo zarżnie" a oni muszą pracować i pracują na "chińczykach" z tego by wynikało do czego się nadaje markowy sprzęt: dla majsterkowiczów niedzielnych, a chyba nie tak to miało być

Jako uzytkownik wielu szlifierek na przestrzeni lat odpowiadam: nieprawda.
W szlifierkach tanich przy intensywnej pracy, typu ciecie betonu, glowica pada po kilku tygodniach, najdalej po kilku miesiacach. Przy identycznej pracy na szlifierkach Hitachi, Makita (ale tu tez rozne modele, mowie o tych od 500 zlotych w gore przy srednicy tarczy 230) mechanicznie zywotnosc prawie zawsze do konca okresu gwarancji.

Wniosek: szlifierka na 10 lat dla wlasnego uzytku: markowa.
Szlifierka dla firmy: tania, z jak najdluzszym okresem gwarancji.

Krisker
15-07-2008, 10:06
Szlifierka dla firmy: tania, z jak najdluzszym okresem gwarancji.

...w dużych ilościach :lol:

Malobert
15-07-2008, 12:48
na szczęście kosa spalinowa nie ma kontaktu z pyłem :)

pozeracz
15-07-2008, 21:56
Ale ma glowice do ktorej montuje sie zylke albo tarcze. I ta glowica moze byc zamocowana na walku gietkim albo na sztywnym, na dobrze zrobionych przekladniach z wysokiej jakosci stali albo z uzyciem badziewiastych tworzyw sztucznych. :wink:

Malobert
18-07-2008, 09:07
Wczoraj objechałem gęsto zarośniątą działkę 2500m2, to jest jednak niemiecka maszyna nie tylko z nazwy. Może to nie czołg tygrys, ale nie wyobrażam sobie roboty z mniejszą mocą, w ruch szła gruba żyłka, ale bez tarczy się nie obeszło - odgłos jak z prawdziwej piły tarczówki do drewna, przy cięciu zdrewniałych badyli :) Wiem, że żeby się obiektywnie wypowiedzieć, trzeba jeszcze poczekać, pierwsze koszenie mojej "łąki" w tym roku wykonane, bilans wygląda tak: wydałem na wszystko z eksploatacją niespełna 600zł za 3,2KM, nie wiem czy dostałbym markową maszynę o takiej mocy za 2,5 tyś zł ? Na razie wszystko jest OK, a wczoraj trochę się bałem, że to jakiś tani zakup i coś mi może nagle przestać działać.

P.S. Mam na działce stosy położonej trawy i chwastów i naprawdę nie wiem co z tym zrobić, może to się jakoś szybko rozłoży ? W czerwcu przed suszą - wiem, że późno zasiałem trawę, niestety wyrosła dopiero po ostatnich deszczach najgęściej przy okapach budynku, na reszcie działki czasami pojedyńcze źdźbła, często są puste placki mokrej ziemi (gliniastej) reszta to były chwasty. Gdyby wszystko zgrabić powstałby duży kopiec.

mario0658
18-07-2008, 20:06
hej

Mam male pytanko do znawcow tematu kos spalinowych a mianowicie
posiadam kose spalinowa stihl FS160 wiez ze to zabytek ...ale byla b.malo uzywana :) jest zamontowana tam glowica z zylka ,ktora chcialem zmienic na noz. Wszystkie czesci raczej mam ale za nic w swiecie nie wiem jak zdjac zylke aby zamontowac wlasnie ten noz.
Po zdjeciu obudowy samej zylki oraz tych sprezyn i dwoch takich zabkow nie ma tam wiecej srubek :) i zbaranialem....moze ktos udzieli rady , bardzo prosze :)

Marzin
18-07-2008, 21:03
hej

Mam male pytanko do znawcow tematu kos spalinowych a mianowicie
posiadam kose spalinowa stihl FS160 wiez ze to zabytek ...ale byla b.malo uzywana :) jest zamontowana tam glowica z zylka ,ktora chcialem zmienic na noz. Wszystkie czesci raczej mam ale za nic w swiecie nie wiem jak zdjac zylke aby zamontowac wlasnie ten noz.
Po zdjeciu obudowy samej zylki oraz tych sprezyn i dwoch takich zabkow nie ma tam wiecej srubek :) i zbaranialem....moze ktos udzieli rady , bardzo prosze :)

Z boku przekładni masz taki mały otwór do jej blokowania. Wkładasz tam okrągły wałek i kręcisz całą głowicą. Kurcze, teraz nie pamiętam, czy jest tam lewy, czy prawy gwint. Musisz odkręcić całą głowicę. Ona pozostaje złożona. Następnie zakładasz tarczę, podkładkę dociskową, miseczkę dystansową i nakrętkę z samozaciskiem. Jeżeli nie masz tych elementów, to podjedź do jakiegoś Stihlowca. Oryginalne częsci max 50 zł.

FS 160 to solidna maszyna! Nie ma się czego wstydzić. Kolega powyżej zajedzie dwa razy to coś za 600 zotych, a Twoja dalej będzie chodziła :wink:

Malobert
18-07-2008, 21:06
hej

Mam male pytanko do znawcow tematu kos spalinowych a mianowicie
posiadam kose spalinowa stihl FS160 wiez ze to zabytek ...ale byla b.malo uzywana :) jest zamontowana tam glowica z zylka ,ktora chcialem zmienic na noz. Wszystkie czesci raczej mam ale za nic w swiecie nie wiem jak zdjac zylke aby zamontowac wlasnie ten noz.
Po zdjeciu obudowy samej zylki oraz tych sprezyn i dwoch takich zabkow nie ma tam wiecej srubek :) i zbaranialem....moze ktos udzieli rady , bardzo prosze :)

nie wiem jak to jest w stihl-u, u mnie odkręcam głowicę z żyłką, zakłądam "tarczówkę", specjalny kołnierz-obejmę, na to dokręcam śrubę, odpalam trabanta, a potem rżnij waść... ;)

mario0658
19-07-2008, 00:04
kurcze sprawdzalem cala glowice i tam nie ma zadnych dziurek do blokady (podejrzewalem cos jak w katowce) co prawda jakis bolec jest w zestawie .... chyba jestem jakis slepy ( szkola - mechanika precyzyjna) :)

Marzin
21-07-2008, 19:28
kurcze sprawdzalem cala glowice i tam nie ma zadnych dziurek do blokady (podejrzewalem cos jak w katowce) co prawda jakis bolec jest w zestawie .... chyba jestem jakis slepy ( szkola - mechanika precyzyjna) :)

Nie głowicę, tylko przekładnię. Otwór będzie w okolicach śruby do smarowania przekładni. Bolec który masz jest właśnie od tego. Blokujesz PRZEKLADNIE.

http://s3.directupload.net/images/080721/temp/dwlqtqzm.jpg (http://s3.directupload.net/file/d/1497/dwlqtqzm_jpg.htm)

Malobert
21-07-2008, 19:54
No to jakby z grubsza temat kosy omówiony.

Mam skoszoną działkę, zostały na niej przy życiu młoda trawka i niskie chwasty. Pytanie czy przechodzimy do kosiarki na kółkach, czy możemy na tej łące działać kosą i kosić nisko za pomocą żyłki ? Pieniążki zaoszczędzone na kupnie niemarkowej kosy można by z czasem przeznaczyć na lepszą kosiarkę, która byłaby zapewne używana cześciej, ale być może można dalej działać też kosą, co o tym myślicie ?

Działka ma 2500m2 nie dążę do angielskiego trawnika, bo bym się chyba zarżnął ;) i wykończył finansowo (samo podlawanie takiego areału w czasie suszy....) wystarczy mi nawierzchnia "sportowa", żeby ludzie mogli po niej przejść a i żeby czasem samochód osobowy na to mógł wjechać bez spustoszenia.

Krisker
22-07-2008, 07:34
Przy kosie musisz czekać, aż trawa podrośnie i to sporo. Kosiarką możesz ciąć nawet 1cm. Poza tym kosą trudno w miarę równo ciąć trawę. Mam kosę, ale zamierzam kupić kosiarkę. Kosa zostanie do koszenia w sadzie i w trudnych rejonach działki, a kosiarka przy domu. Do takich celów wynalazłem Murraya za niecałe 600zł z silnikiem brigsa. Żadnych cudów - totalna prostota, ale tak właśnie ma być ;) Przykładowa aukcja (http://www.allegro.pl/item401051110_murray_3_5_km_51_cm_z_bocznym_wyrzut em_najtaniej.html)...

Malobert
22-07-2008, 08:35
Przy kosie musisz czekać, aż trawa podrośnie i to sporo. Kosiarką możesz ciąć nawet 1cm. Poza tym kosą trudno w miarę równo ciąć trawę. Mam kosę, ale zamierzam kupić kosiarkę. Kosa zostanie do koszenia w sadzie i w trudnych rejonach działki, a kosiarka przy domu. Do takich celów wynalazłem Murraya za niecałe 600zł z silnikiem brigsa. Żadnych cudów - totalna prostota, ale tak właśnie ma być ;) Przykładowa aukcja (http://www.allegro.pl/item401051110_murray_3_5_km_51_cm_z_bocznym_wyrzut em_najtaniej.html)...

U mnie chyba nie obędzie się bez wydania większych pieniędzy. Moja "maszynka" powinna spełniać następujące oczekiwania:

- areał 1/4 ha do koszenia, najlepiej samojezdna
- opcja mulczowania, nigdy nie bedę zbierał skoszonej trawy
- możliwość składania lub możliwy przewóz urządzenia samochodem

Marzin
23-07-2008, 06:05
U mnie chyba nie obędzie się bez wydania większych pieniędzy. Moja "maszynka" powinna spełniać następujące oczekiwania:

- areał 1/4 ha do koszenia, najlepiej samojezdna
- opcja mulczowania, nigdy nie bedę zbierał skoszonej trawy
- możliwość składania lub możliwy przewóz urządzenia samochodem

Ad. 1 Na powierzchnię 250m2 chyba nie ma sensu kupować kosiarki z napędem
Ad. 2 Pamiętaj, że jeżeli chcesz mulczować, długość skoszonych źdźbeł nie powinna być dłuższa jak 0,5-1cm a to podczas okresu wegetacyjnego oznacza koszenie nawet dwa razy w tygodniu.... :wink:
Ad. 3 Zobacz Vikinga ze stajni stihla. Ma fajnie składane uchwyty. Albo Sabo, czyli Mercedes wśród kosiarek.

marcin_u
23-07-2008, 06:22
U mnie chyba nie obędzie się bez wydania większych pieniędzy. Moja "maszynka" powinna spełniać następujące oczekiwania:

- areał 1/4 ha do koszenia, najlepiej samojezdna
- opcja mulczowania, nigdy nie bedę zbierał skoszonej trawy
- możliwość składania lub możliwy przewóz urządzenia samochodem

Ad. 1 Na powierzchnię 250m2 chyba nie ma sensu kupować kosiarki z napędem
Ad. 2 Pamiętaj, że jeżeli chcesz mulczować, długość skoszonych źdźbeł nie powinna być dłuższa jak 0,5-1cm a to podczas okresu wegetacyjnego oznacza koszenie nawet dwa razy w tygodniu.... :wink:
Ad. 3 Zobacz Vikinga ze stajni stihla. Ma fajnie składane uchwyty. Albo Sabo, czyli Mercedes wśród kosiarek.

1/4hektara to jest 25ar czyli 2500m2.....i wtedyt jest sens kupowac kosiarke z napedem

Malobert
23-07-2008, 07:46
dzięki marcin_u :)

Marzin
23-07-2008, 20:40
1/4hektara to jest 25ar czyli 2500m2.....i wtedyt jest sens kupowac kosiarke z napedem

Ojojoj. Ale wtopa :oops: No jasne, że 2500m2. Zobaczie o której pisałem posta... Na 2,5 tys metrów to już nawet mały ciągniczek :wink: A jak zwykła kosiarka, to koniecznie z napędem!

Malobert
24-07-2008, 06:53
1/4hektara to jest 25ar czyli 2500m2.....i wtedyt jest sens kupowac kosiarke z napedem

Ojojoj. Ale wtopa :oops: No jasne, że 2500m2. Zobaczie o której pisałem posta... Na 2,5 tys metrów to już nawet mały ciągniczek :wink: A jak zwykła kosiarka, to koniecznie z napędem!

a pomyślałeś o moim portfelu ? :)

Blutka
30-07-2008, 11:54
Muszę kupić spalinową podkaszarkę - najchętniej taką, żeby miała opcję wymieniania tarczy na żyłkę i odwrotnie. :P

Da się? Jeśli tak, to jaką kupić, żeby mi się nie rozpadła po miesiącu?

gusiolek_w
30-07-2008, 15:00
tak, tak potrzebujesz porządnej kosy do tego rzepaku, wpadnij zobaczyć naszą, sprawuje się ładnie już kilka lat i podołała tym haszczom.

Blutka
30-07-2008, 15:03
tak, tak potrzebujesz porządnej kosy do tego rzepaku, wpadnij zobaczyć naszą, sprawuje się ładnie już kilka lat i podołała tym haszczom.

A jaki to model?

dariusz_s
24-08-2008, 20:13
Jaką kose spalinową do wykoszenia zarośniętej działki a później do wykaszania warto kupić?
Działkę mam zarośniętą dość mocno: trawy, lebioda, rumianek, osty itd.

Widziałem na targowisku kose formy Eurotek ale nie wiem czy te kosy są OK (kosztowała około 400 PLN, nowa).

nie chce inwestować w kose za 150 PLN.

edde
24-08-2008, 20:17
taką, która można kosić zarówno żyłką jak i nożem ("talerzem"), sama żyłka na duże chwasty może być za słaba

BaK
24-08-2008, 23:11
Jak masz poprzerastaną kilkuletnią trawę i chwasty to zwróć uwagę na moc kosy. Po doświadczeniach z moimi praktycznie zdrewniałymi przy ziemi łodygami chwastów, kretowiskami w wysokiej trawie i samosiejkami drzew, rekomenduję nie mniej niż 2KW i oczywiście nóż w komplecie. Ja mam KBH 43A - nie jest tania ale jestem z niej bardzo zadowolony.

falus30
24-08-2008, 23:30
też szukałem kosy do wykoszenia zarośniętej działki i wreszcie kupiłem Stihl FS 55
świetnie pracuje polecam

CityMatic
25-08-2008, 06:00
Jaką kose spalinową do wykoszenia zarośniętej działki a później do wykaszania warto kupić?
Działkę mam zarośniętą dość mocno: trawy, lebioda, rumianek, osty itd.

Widziałem na targowisku kose formy Eurotek ale nie wiem czy te kosy są OK (kosztowała około 400 PLN, nowa).

nie chce inwestować w kose za 150 PLN.


Niestety uważam ze nie można tego razem pogodzić-aby kosa była dobra musi niestety kosztować bo inaczej naprawdę bardzo szybko się popsuje i nie będzie służyła tak jak powinna.
Ja miałem zarośniętą działkę i zainwestowałem w kosę wbrew pozorom nie taką mocną ale można i żyłką i tarczą (na wyposażeniu)sprawdziła się super i nadal sprawdza polecam firmę cena 1350,-
http://autokacik.pl/files/281230004-Zdj%EAciedd000a.JPG
Husqvarna 323R

bubanet
25-08-2008, 07:28
ja kupiłem uzywana (mam znajomego w STILLu) za 700PLN
chyba FS70 (sprawdze ja wroce z pracy)
mozna kosic zyłka i nożem (mam taki trójramienny)

najwazniesze w kosie jest zebymiała przekładnie-tzn przy główce tnącej powinien byc taki aluminiowy korpus

jezeli kosa ma tylko zagięty pałąk to bedą z nią klopoty-ta linka co napędza główke
sie wyrabia i trzeba zmieniac

oczywiscie jak jest przekładnia to co sezon powinno sie uzupełnic w niej smar

pozdrawiam

edde
25-08-2008, 07:31
jest też inna opcja: kilkuletnie chwasty wykosisz porządnie porządną kosą z talerzem ale z wypożyczalni, a potem dla własnego użytku, częstszego i mniej "ciężkiego" koszenia działki kupisz sobie kosę mniejszą, przy regularnym koszeniu i żyłka Ci wystarczy, jeśli jednorazowo potzrebny Ci duży sprzęt nie ma sensu przepłacać, co innego gdybyś miał ją wykorzystywać z pełną moca częściej

Darek G
25-08-2008, 07:44
Ja ci powiem jakiej kosy nie kupować:
Żadnej taniej marketowej, jak kupiłem na wiosnę kosę Variolux z Obi. Fajna duża kosa, super i w ogóle, kosztowała 450zł. Po pierwszym koszeniu nie dało się odkręcić głowicy od żyłki bo przekręcił się plastikowy uchwyt który ją trzymał. Jakoś pokombinowałem, podłożyłem blaszki i udało mi się odkręcić żyłkę. Chciałem kupić nową głowicę ale we wszystkich serwisach jak słyszeli, że kosiarka z marketu to się tylko uśmiechali - brak dostępu do jakichkolwiek części zamiennych. Przy drugim koszeniu silnik odmówił posłuszeństwa, stopniowa przestawał wchodzić na coraz wyższe obroty, aż w końcu działał tylko na wolnych obrotach. Obecnie kosiarka jest w serwisie na gwarancji (użyta 2 razy!!!).

Podsumowując, kupuj taką kosiarkę do której będą dostępne jakieś części zamienne - lepiej używaną dobrej firmy niż nowy badziew. Teściu ma stihla który ma już prawie 10lat a kupił go używanego 3 letniego od firmy koszącej po 8 godzin dziennie - kosiarka chodzi jak złoto.

steniu
25-08-2008, 09:54
polecam kose Husqvarna 323R:) mały szatan :D idzie ja torpeda po starych trawach ,pokrzywach a jak trafisz na małe drzewko to tylko słychac bzynk :D

pablitoo
25-08-2008, 10:11
Jeżeli docelowo będziesz często używał kosy to nie kupuj marketowych wynalazków tyko sprzęt konkretny - przede wszystkim mocny .
Ja też stałem rok temu przed takim dylematem - jeszcze ogrodu nie mam skończonego więc więcej używam / i jeszcze będę używał / kosy niż kosiarki na kółkach - kupiłem Stihla FS200 - znakomita kosa - do większej ilości koszonego areału polecam - sprawdzona marka , 2,2 kM , w zestawie trónóż stalowy , bez problemu wykasza i małe drzewka - do tego łatwo dostepny serwis , mnóstwo zamiennych części i akcesoriów .

emalin
25-08-2008, 10:33
a może wypożyczalnia?

70 zł/dobę mocna honda z nożem co może wszystko (nawet krzaki o dwucentrymentowych średnicach, a większe pewnie też)
do tych 70 zł jeszcze trzeba doliczyć swoje paliwo ściągnięte z baku samochodu, bo silnik to czterosuw

bubanet
25-08-2008, 11:26
Jeżeli docelowo będziesz często używał kosy to nie kupuj marketowych wynalazków tyko sprzęt konkretny - przede wszystkim mocny .
Ja też stałem rok temu przed takim dylematem - jeszcze ogrodu nie mam skończonego więc więcej używam / i jeszcze będę używał / kosy niż kosiarki na kółkach - kupiłem Stihla FS200 - znakomita kosa - do większej ilości koszonego areału polecam - sprawdzona marka , 2,2 kM , w zestawie trónóż stalowy , bez problemu wykasza i małe drzewka - do tego łatwo dostepny serwis , mnóstwo zamiennych części i akcesoriów .

z tą kosą uważaj na elewacje domku - szkoda uszkodzic takiego ładnego ORIONKA :D

pablitoo
25-08-2008, 12:49
(...)

z tą kosą uważaj na elewacje domku - szkoda uszkodzic takiego ładnego ORIONKA :D

:D - nie podchodzę z nią zbyt blisko :lol:

gregorczyk
02-09-2008, 14:20
cześć wszystkim,

ja też na kupnie i robię rozeznanie.
i tez działka przed założeniem ogrodu :).

na allegro znalazłem m.in.
Bass Polska, Falon Tech, Einhell, Eurotec - ten ostatni 3,2kM, wszystkie w przedziale 385-480, z żyłką i tarczą oczywiście.

tylko czy ktoś używał z tych firm wykaszarek?
albo wie jak się sprawują?

CityMatic
02-09-2008, 18:33
cześć wszystkim,

ja też na kupnie i robię rozeznanie.
i tez działka przed założeniem ogrodu :).

na allegro znalazłem m.in.
Bass Polska, Falon Tech, Einhell, Eurotec - ten ostatni 3,2kM, wszystkie w przedziale 385-480, z żyłką i tarczą oczywiście.

tylko czy ktoś używał z tych firm wykaszarek?
albo wie jak się sprawują?

Kolego tak jak piszemy to egzotyczne urządzenia -których problemy w osprzęcie jak i możliwe naprawy są po prostu nieosiągalne przez co niska cena zakupu wiąże się z brakiem serwisu :-?

janusz_21
08-09-2008, 17:03
Witam! Mam Husqvarnę i nie kupiłbym innej w 4-5 godzin tnie 2500m2, ja mam dość ona może dalej ciąć. 3 lata bez problemu i serwisu. Nie kupujcie wynalazków ja po kupnie jednej takiej wiertarki wyleczyłem się z oszczędzania na tego typu zakupach! Tanio kupisz, dwa razy kupisz.

fato
09-09-2008, 19:07
Bardzo polecam Stigę kupiłem w zeszłym roku i koszę nią wszystko od trawy po osty i małe drzewka moc niewielka 1,1km ale jest naprawdę wystarczająca ma zarówno tarczę jak i żyłkę (kosze prawie zawsze tarczą). Polecam tę markę a i serwisy pod ręką :)

rpilski
27-04-2009, 22:21
Odświeżam temat. Do wykoszenia około 4tys. m.kw. nieużytków (trawa, wysokie chwasty, dość nierówno, rów melioracyjny) chciałbym zakupić kosę spalinową. Chcę na to przeznaczyć około 1700PLN.

Poczytałem trochę forum i upatrzyłem sobie na razie wymienione niżej modele.

Czy macie jakieś doświadczenia/opinie (złe lub dobre) dotyczące któregoś z wymienionych poniżej modeli ?

A może w cenie do około 1700 PLN wskażecie coś lepszego ?

Pozdrawiam,
Radek


Honda UMK 435E UEET 1700
Silnik Honda czterosuwowy górnozaworowy GX 35 o pojemności 35 cm3 i mocy 1,5 KM z zapłonem elektronicznym.
Pojemność zbiornika paliwa 0,65 l.
Wygodny uchwyt typu "kierownica"
kompletne urządzenie wraz z fabrycznym wyposażeniem w postaci szelek, okularów, głowicy i tarczy tnącej
Waga 6,6 kg.

Kawasaki KBH 27 A
Silnik spalinowy dwusuwowy o pojemności 26 cm3. i mocy 1,55 KM z elektronicznym zapłonem.
System startu primer oraz opatentowany system rozruchu "łatwy start" dla łatwego uruchamiania zimnego silnika.
Na wyposażeniu standardowym znajduje się metalowa tarcza 4-zębna do wycinania krzaków, chaszczy i wysokich traw i półautomatyczna głowica żyłkowa, szelki nośne.
Uchwyt typu kierownica.
Waga 4,2 kg.

Kawasaki KBH 35 A
Silnik spalinowy dwusuwowy o pojemności 35 cm3 i mocy 2 KM z elektronicznym zapłonem.
System startu primer dla łatwego uruchamiania zimnego silnika.
Na wyposażeniu standardowym znajduje się metalowa trójzębna tarcza do wycinania krzaków, chaszczy i wysokich traw i półautomatyczna głowica żyłkowa. W zestawie także szelki nośne, okulary ochronne.
Uchwyt typu kierownica.
Waga 6,7 kg.

Solo 145 B
Kosa z silnikiem spalinowym Kawasaki o pojemności 44,4 cm3.
Moc 2,2 KM.
Silnik KAWASAKI TH45
Pojemność 45 ccm
Duże dwuszczękowe sprzęgło odśrodkowe
Regulowany uchwyt kierowniczy
Zbiornik paliwa 1l
Średnica rury wysięgnika Ř 28 mm
System antywibracyjny
Przekładnia kątowa z uzębieniem śrubowym
5-krotnie łozyskowany wał
Pasy dwuramienne
Tarcza tnąca
Głowica żyłkowa
Ciężar 7,5 kg

pablitoo
28-04-2009, 08:18
Przy takim areale do koszenia - pomyśl o kosie z mocnym silnikiem - wg mnie czterosów to przerost formy nad treścią - dwusuwy znakomicie się sprawdzają .
I poniżej 2KM raczej niczego nie szukaj - ja używam kosy Stihl FS250 / 2,2KM / i koszę areał ca 1000 m2 trudnych chwastów i trawsk powyrastanych - sprawuje się znakomicie - moc konkretna i można kosić praktycznie bez przerw / tylko na zatankowanie / bez obaw że się sprzęt przegrzeje czy zajeździ ...

rpilski
28-04-2009, 08:24
Niestety Stihl FS250 jest już sporo droższy. Za 2000PLN jest kosa, ale tylko z głowicą do żyłki, bez tarczy tnącej, która będzie w moim przypadku niezbędna. Ehh..

Ja już mam lekko przytępiony słuch i dlatego rozważałem też m.in. Hondę jako cichszą.

pablitoo
28-04-2009, 08:33
Ja już mam lekko przytępiony słuch i dlatego rozważałem też m.in. Hondę jako cichszą.

I tak będziesz kosił w słuchawkach lub innych ochronnikach słuchu - także czy kosa jest o kilka decybeli cichsza czy głośniejsza nie ma to de facto większego znaczenia ...
Ważniejszy jest system antywibracyjny - przy takim areale jak Twój - jest to ważne - nie będą cię drgania męczyły podczas koszenia ...

pablitoo
28-04-2009, 08:34
Niestety Stihl FS250 jest już sporo droższy.(...)

Nie namawiam Cię do jej kupienia - poszukaj czegoś o podobnej mocy i wyposażeniu jakie Cię będzie zadowalać ... - Stihl tani nie jest - to fakt ...

mylas
28-04-2009, 13:06
Pytanie do użytkowników lub serwisantów. Co sądzicie o kosie spalinowej KAWASAKI KBH 27 A. Jestem przed zakupem, i chętnie dowiedziałbym się jakie są opinie na temat tego modelu.

rpilski
29-04-2009, 08:27
A kosy Shindaiwa, model B450 lub C3410 ktoś z was/waszych znajomych używa ? Jeśli tak - jak się sprawują ?

MRedmer
01-05-2009, 11:50
Witam
bardzo dobry sprzęt mam takie dwie i kosze trawniki w mieście bardzo duże tereny - maszyna nie do zdarcia polecam

mylas
01-05-2009, 17:38
Już się zdecydowałem, jestem po pierwszym koszeniu. Świetny sprzęt, mam nadzieję że nie zapeszę. :lol: :roll: :P

fizyk
03-05-2009, 21:12
Witam,
A co koledzy powiecie na firmę NAC? Made in USA. 2 lata gwarancji. 140 serwisów w kraju. Cena 630-700 za 2,5-3 KM (Moc maksymalna).
Kupił znajomy i poleca. A co na to forum?

rpilski
04-05-2009, 07:11
Ostatecznie zakupiłem Shindaiwe B450. C3410 też bardzo przyjemna (duużo cichsza - nowy rodzaj silnika, jak czterosuw, chociaż zasilany mieszanką), ale ma mniejszą moc, dlatego zdecydowałem się na B450.
Jeśli chodzi o wytłumienie drgań w B450 to oceniam je na bardzo dobre (na razie kosiłem kilka godzin tarczą - trójzębem) .

dziandy
05-05-2009, 08:38
w sklepach Husqvarny można kupić również kosę 1,6KM - Mcculoch - po rozmowie ze sprzedawcą stwierdził, że sprzęt jest ok (zresztą serwis również u nich) 2 lata gwarancji
koszt tej kosy 1150 w chwili obecnej - co sądzicie o niej?

Sprzedawca poleca ale równie dobrze mógł powiedzieć żebym kupował droższą firmową - a ta ma cały osprzęt, tarcza, szelki przyłbica itp

dziandy
14-05-2009, 09:47
nikt nie ma takiej kosy? - warto ją kupować?

AndrzejMor
24-05-2009, 17:37
Witam.
No cóż. mnie również interesuje kupno kosy spalinowej (żyłka oraz ostrza), lecz chciałbym sie zmieścić w 1000 zł. Oczywiście im taniej tym lepiej :lol: Co do przeznaczenia to mam sporą działkę, oprócz zwykłego trawnika, do którrego można użyć staromodnej kosiary, to mam jeszcze mocno zaniedbany sad o dość dużej powierzchni pełny chaszczy przeróżnej maści. No i oczywiście rowy etc etc.
Jestem kompletnym laikiem, pozwoliłem sobie rozjerzeć sie po różnych forach i nie tylko gdzie widze komentarze dwojakiego rodzaju: kup orientalną tanioche, alebo sthila czy husquarne... to droga impreze, ale chciałbym zmieścić sie oczywiście w 1000 zł. silnik jak wiadomo tak z półtora konia wzwyż.

więc polećcie mi firme czy może model nawet ( do tysiąca), oraz czy nie\wiecie czy firma AL-KO jest dobra, a konretniej model bc 45-35 za ok. 650 zł? poleciła mi ją obsługa castoramy. prosze o pomoc

jestem na gg 5934446 i na mUratorze, pozdrwiam i prosze o możliwie duży pośpiech ;d

CityMatic
24-05-2009, 19:12
Witam.
No cóż. mnie również interesuje kupno kosy spalinowej (żyłka oraz ostrza), lecz chciałbym sie zmieścić w 1000 zł. Oczywiście im taniej tym lepiej :lol: Co do przeznaczenia to mam sporą działkę, oprócz zwykłego trawnika, do którrego można użyć staromodnej kosiary, to mam jeszcze mocno zaniedbany sad o dość dużej powierzchni pełny chaszczy przeróżnej maści. No i oczywiście rowy etc etc.
Jestem kompletnym laikiem, pozwoliłem sobie rozjerzeć sie po różnych forach i nie tylko gdzie widze komentarze dwojakiego rodzaju: kup orientalną tanioche, alebo sthila czy husquarne... to droga impreze, ale chciałbym zmieścić sie oczywiście w 1000 zł. silnik jak wiadomo tak z półtora konia wzwyż.

więc polećcie mi firme czy może model nawet ( do tysiąca), oraz czy nie\wiecie czy firma AL-KO jest dobra, a konretniej model bc 45-35 za ok. 650 zł? poleciła mi ją obsługa castoramy. prosze o pomoc

jestem na gg 5934446 i na mUratorze, pozdrwiam i prosze o możliwie duży pośpiech ;d

Wszystkie tanie są dobre ale jako podkaszarki-nie kosy :oops: niestety po sezonie okaże się ze coś nie pracuje,śie zrywa czy nie można naprawić a niejednokrotnie kosa spędzi więcej czasu w serwisie(jesli takowy istnieje)niż w użyciu.
Spalinowa kosa szczególnie do działek powyżej 10ar koszenia musi być mocna trwała,ciągle gotowa do pracy i mało palić.
Tak jak napisałem wcześniej Husqvarna i Sthil........Honda i Makita choć te dwie ostatnie produkują dobre rzeczy ale z innej branży
:wink:

AndrzejMor
24-05-2009, 22:06
No dzięki kolego, ale myślisz że uda mi sie wyszarpać coś konkretnego za 1000zł? generalnie myśle że inwestycja w podkaszarki, czy marketowe dzieła nie są najlepszym wyjściem, dletego też chciałbym sie dowiedzieć o jakichś solidnych w miare tanich modelach dobrych marek ;D :wink:

W sumie widziałem wiele wątków bardzo podobnych ale nigdzie nie widziałem żadnej konkretnej odpowidzi, wic myślę że jeżeli coś poradzicie to wiele ludzi na tym skorzysta :D

Pozdrawiam Muratorów! :wink:

CityMatic
25-05-2009, 05:43
No dzięki kolego, ale myślisz że uda mi sie wyszarpać coś konkretnego za 1000zł?

Ta kwota jest niestety za niska-trzeba dołożyć ok 300,- :evil: ale naprawdę warto.
Znam parę osób co zachęcone niską ceną kosiarek w Nomi no i mocą(która nie ma nic z mocą przekładaną na żyłkę-coś "ala" wieża stereo o mocy 1500W) ostatecznie i tak kupiły tą droższą bo tamta się popsuła i jeżeli udało im się odzyskać kasę to po sezonie(wielokrotność napraw)
Szukaj promocji w firmowych sklepach-jest o co się starać bo dokładają osprzęt -a to osłony ,żyłki,rękawice....różne a i cena jest niejednokrotnie bardzo atrakcyjna :wink:

AndrzejMor
26-05-2009, 13:31
No dzięki bardzo :D chyba mnie przekonałeś. Jeszcze się rozejrzę mniej więcej, i chba dołożę te 3 stówy.
Pozdrawiam

CityMatic
26-05-2009, 15:27
No dzięki bardzo :D chyba mnie przekonałeś. Jeszcze się rozejrzę mniej więcej, i chba dołożę te 3 stówy.
Pozdrawiam

Możesz tez kupić coś używanego -ale...tu zawsze można trafić na egzemplarz bardzo wyeksploatowany

Naprawdę-jeśli kupisz coś dobrego będziesz więcej niż zadowolony bo to narzędzie ma ułatwić a nie utrudnić i tak ciężka pracę :wink:

AndrzejMor
26-05-2009, 18:42
No jasne! Używek nie brałem nawet pod uwagę. Bez względu na wiek maszyny to tak naprawde nie można stwierdzić jak bardzo jest ona wyeksploatowana, a jak wiadomo kosa spalinowa to maszyna o ekstremalnym przeznaczeniu :wink:

sznurka
06-06-2009, 06:00
Za jakies 800 zł w zeszłym roku kupilismy Victusa w Makro - wtedy to była najmocniejsza z dostępnych tam kos, spisuje się rewelacyjnie, od maja do wrzesnia kosilismy nią codziennie - kosimy zielonkę dla zwierząt.

borowa67
06-06-2009, 20:39
Witam. Czwarty sezon uzywam Stihl FS 40 (tylko 1 KM). Kosze naprawde rozne trawy i odrosty(zyłką), mam także głowice tnącą z nylonu (trójnożowa). Kosztowała 700 pln. Naprawde do domu z ogrodem jest wystarczająca. Pokoscie sobie miedzy krzaczkami duzymi ,mocnymi kosami,porażka.Troche kos i podkaszarek miałem w swoich rękach ,więc radzę-- Duże kosy(mocne) sa do koszenia " chaszczy" i krzaków a nie do ogrodu.

myciek
11-06-2009, 19:29
No dzięki kolego, ale myślisz że uda mi sie wyszarpać coś konkretnego za 1000zł? ...

W 2004 roku kupiłem Victusa za 800 zł. Wówczas firmowe kosy (Stihl itp) kosztowały dwukrotnie drożej a myśmy właśnie co skończyli budowę i kieszenie były wydrenowane...
Jest to kosa kupiona z pełną świadomością, że nie jest solidnym sprzętem do koszenia przez setki godzin rocznie. U mnie kosi kilka-kilkanaście godzin rocznie i uważam, że do takiego użytkowania to był racjonalny zakup.

Grzela11
13-06-2009, 22:53
Witam!!! Mam zamiar kupić kosę Stihl fs 130 lub fs 250. Zastanawiam się tylko czy kupić słabszą fs 130 z nowszym silnikiem 4-suwowym czy mocniejszą fs 250 z ale silnikiem 2-suwowym. Który silnik w praktyce jest lepszy.Cena jest podobna . Proszę o poradę.

Douger
14-06-2009, 10:35
Czterosuw to nowy wymysł. Zobacz, że np w profesjonalnych pilarkach czy kosach są tylko silniki dwusuwowe.

przemo503
14-06-2009, 12:35
Nie jestem specem ale wiem jedno że silnik 2-suwowy ma smarowanie mieszanką paliwa z olejem i kosa będąc w roznych pozycjach bedzie zawsze smarowana ,nie wiem jak to jest skutecznie rozwiązane w silniku 4-suwowym takiej kosy .pozdrawiam

Grzela11
14-06-2009, 21:20
Douger masz racje, bo od fs 250 wzwyż wszystkie kosy mają silnik 2-suwowy poza FS 310 ale ona ma 1,9 KM. To może świadczyć, że przy tych profesjonalnych kosach te silniki 2-suwowe sprawdzają się lepiej.
Kosa FS 130 4-MIX ma 1.9 KM a FS 250 ma 2.2 KM jest różnica 0.3 KM a cena jest podobna. Decyzje podejmę do czwartku. Pozdrowienia!!!

Olgata
24-06-2009, 20:04
Ja polecam STIGE SB40 - 2-suwowa, moc 2 KM, system antywibracyjny, waga niecałe 8 kg. Przy zakupie w komplecie była głowica z żyłką, tarcza 4-zębna, tarcza z zębami przecinakowymi, szelki podwójne + na boku taka osłona z pianki żeby kosa się nie ocierała o ciało(super sprawa), okulary ochronne. Zakupiona prawie 2 lata temu za niecałe 1500 zł. Zastanawiałem się nad Stihlem ale jednak wybrałem Stige. Do koszenia mam jakieś 1980m teren różny. Sprawuje się b.dobrze więc śmiało mogę polecić ten sprzęcik. http://www.stiga.pl/0,201,kosa-spalinowa-sb-40.html

Amelia 2
26-06-2009, 07:47
Dostałam w spadku kosę Makita DBC400 o mocy 1,68kW. Mimo że 4 lata była nieuzywana to odpaliła, popracowała do wyczerpania paliwa-i koniec nie dała się po zatankowaniu odpalić ani zaraz ani za 2 godziny :o Następnego dnia, jakby nigdy nic-odpaliła i sytuacja się powtórzyła. 3 dzień to samo :lol: Oddałam do serwisu, niby przeczyścili, gaźnik wyregulowali, 120 zainkasowali a efekt bez zmian :evil: Teraz jest w innym serwisie. Czy to możliwe że ma normę pracy 1 zbiornik na dobę ?:o :lol:

mario69
01-07-2009, 12:49
Polecam kose AL KO bc 4535 moc 1.7 km pod obciążeniem posiadam te kose i
Pracuje jak złoto. Cena to około 700 ja za swoją dałem 680 . :D

jet20
03-07-2009, 15:17
Witam
Zamierzam kupić kose spalinową w miare tanią ale i w miare wytrzymałą co sądzicie o firmie RYOBI i kosie spalinowej RYOBI RBC 30SBSA
Pojemność silnika: 30 ccm
Moc silnika: 1,14 KM
Pojemność zbiornika: 0,6 l
Srednica tarczy: 200 mm
Szerokość pracy: 460 mm
Szelki: tak
Średnica żyłki:
2 Lata gwarancji

phoenix22
18-07-2009, 14:13
Witam - nosze sie z zamiarem kupan kosy spalinowej - mam kosiarke spalinowa - wiec docelowo do wykarczowania starej dzialki potrzebuje kosy. na dzialce panuje zamet : chwasty, oset etc.
Potrzebuje kosy do uporzadkowania dzialki. nie bede jej uzywal na stale - bo do tego bedzie sluzyc kosiarka , lecz z ostami sobie nie poradzi - wiec moje pytanie ?? co sadzicie o tym ?? :
http://www.allegro.pl/item682443502_kosa_spalinowa_graphite_59g493_1_3km _440mm.html

moze ktos posiada cos takiego ? jakies doswiadczenia. zaniedbana dzialka ma powierzchnie 1000 m2.

siggi&alka
18-07-2009, 19:43
graphite=topex. uważaj bo to kiepska marka.

oresund
18-07-2009, 21:13
Witam - nosze sie z zamiarem kupan kosy spalinowej - mam kosiarke spalinowa - wiec docelowo do wykarczowania starej dzialki potrzebuje kosy. na dzialce panuje zamet : chwasty, oset etc.
Potrzebuje kosy do uporzadkowania dzialki. nie bede jej uzywal na stale - bo do tego bedzie sluzyc kosiarka , lecz z ostami sobie nie poradzi - wiec moje pytanie ?? co sadzicie o tym ?? :
http://www.allegro.pl/item682443502_kosa_spalinowa_graphite_59g493_1_3km _440mm.html

moze ktos posiada cos takiego ? jakies doswiadczenia. zaniedbana dzialka ma powierzchnie 1000 m2.

nie lepiej z wypozyczalni pozyczyć dobrą marke?

perm
19-07-2009, 07:59
Jeżeli docelowo chcesz na tej działce mieć trawnik to kosy nie kupuj. Jednorazowo do zrobienia porządków możesz ją pożyczyć albo spróbować pojechać zwykłą kosiarką. Z ostem i małymi gałązkami sobie poradzi. Kosa ma wady, ja właśnie na działkę w lesie (2 tyś m) kupiłem taka kosę i żałuję. Owszem zrobiłem porządek ale potem wyrosła trawa a ja dalej się z kosą męczę. Kosa do trawnika się nie nadaje, tnie nierówno, podskakuje na byle grudce, trzeba ją nosić, gorąco a ty będziesz musiał pocić się w ubraniu bo sypie syfem mimo osłony. Sprzedać ciężko, wyrzucić, lub schować na "zawsze" szkoda. Ta którą kupiłem też jest budżetowa, 4 lata wytrzymała ale plastikowa głowica w której jest żyłka już się psuje, czasem spada, poprzecierały się w niej dziury. Jeżeli naprawdę nie musisz nie kupuj, albo kup używaną na ten jeden raz.

phoenix22
19-07-2009, 17:53
dziekuje za odpowiedzi :)

p.Lukasz
03-08-2009, 22:40
mam do wykoszenia troche chwastów (troche duzo) :) dzisiejsza akcja z zwyklą kosą, siekierką i sierpem zakonczyła się niepowodzeniem. I teraz pytanie wiadomo sprzet markowy to sprzet markowy,ale niestety w tej chwili nie za bardzo stać mnie na takie coś. Chcialem zakupic coś do 400 zl moze ktoś ma jakieś doświadczenia z kosami z tych przedziałów cenowych ?

EDIT:
jako ze brak odpowiedzi zakupilem NAC'a 430 CG za 538 zl w MARKO w Krakowie, poki co jest na dotarciu :] jak tylko sie dotrze pojdzie na chaszcze :D

ZUZEK
19-08-2009, 12:38
Witam.

Czy ktoś z Was użytkuje Partnera T330? http://www.ksylon.pl/index.php?products=product&prod_id=249
Dealer Husqvarny z moich okolic mi go polecał. Ma gwarancje Husqvarny; tylko ten uchwyt... :roll: no i moc :(

krzysiek_rz
19-08-2009, 15:49
A mi diler Husqvarny (nie powiem jaki,. by go szef nie pogonił gdy to przeczyta) tego modelu nie polecał ... szczególnie że chciałem wykorzystać ją do przystawek systemu kombi. Wiesz chyba że jest to typ przystosowany do zakładania trójzęba, głowicy żyłkowej oraz pilarki i nożyc do żywopłotu. Diler mówił że to stanowczo za słaby model do żywopłotów i konarów.

Silnik powinien być ok... Mam pilarkę Mccullocha i sprawuje się bardzo dobrze, a to chyba jest to samo co partner.

Tyle ode mnie.
Pozdrawiam.

ZUZEK
20-08-2009, 06:27
Te przystawki mnie jakoś nie interesowały - i tak nie miałbym ich do czego wykorzystać. :roll:

Rozpoczynając poszukiwania myślałem o Stihlu i Husqvarnie, ale cóż, na dzień dzisiejszy wybór padł na Kawasaki KBH 27A.

Dzięki i pozdrawiam.

krzysiek_rz
20-08-2009, 09:59
Ostatnio kupiłem za 500 zl. chińska maszynka 2.2KM ... pojemność 43cm^3 ... bardzo dobre szelki, chodzi miękko, głos delikatny .. kosi super. Pręt prosty, wał sztywny. Mam tylko wątpliwości co do silnika, bo jak ktoś mi każe robić mieszankę 1:30 to pasowania tam są chyba z epoki motoroweru Ogar.
Do mojej pilarki zalecają 50:1 :), no ale zobaczymy co z tego będzie.

Moim zdaniem warto sie rozglądnąć po sklepach, no chyba że kasa nie gra wielkiej roli, albo koszenia jest dużo, to warto sprzęt profi.

wari
21-08-2009, 23:51
Niestety marka nie gwarantuje jakości. Koledze własnie zespuły się dwie kosy: jedna Victusa po 3 latach koszenia 2,5 ha (łąka, nawłoć) ok. 3-4 razy w roku i kilka razy droższa Honda po pierwszym koszeniu tegoż terenu.

jacekh
23-08-2009, 11:28
Ja zakupiłem NAC-a wersja ze składanym wałem, jakkolwiek może to rozwiązanie nie jest najbardziej trwałe zapewne ale jak dla mnie super bo w małe auto swobodnie się daje toto zapakować.

KOSA SPALINOWA NQE-3SPK-250B firma NAC
to dokładnie nie jest kosa bo działa tylko z żyłką ale śmiga dobrze i jest lekka.

Były w Makro swego czasu poniżej 300 zł.

Ostatnio widziałem jakaś nowszą z "kierownicą" za podobną kasę i gdybym drugi raz kupował to chyba z takim uchwytem bym wolał.
Na allegro około 340 zł trzeba dać + transport. Nie kupujcie zielonej wersji tylko pomarańczową. Mają takie same symbole a zielona to wersja "marketowa" czytaj "budżetowa" czyli rozleci się szybciej.

Ja mam pół hektara łąki przed zagospodarowaniem ogrodu i to w zupełności wystarcza do tego celu.
Próbowałem ją u teścia na starych pokrzywach i innych zdrewniałych badylach i drze jak żyletka, tyle tylko że dałem grubszą żyłkę ( zalecana 2,0 , a ja zapakowałem kwadratową 2,4 - jest duuużo lepiej

A, chodzi na mieszance 1:40

paprazzi
23-08-2009, 14:34
Własnie stoje przed zakupem kosy i jak zwykle problem, budzet mnie ograniczal do 800zl i do wyboru były (zakup na firme):
- Alko 4535 - 40cc - 700-800zł - opinie w miare dobre, ale to również chińczyk
- texas - ale to to samo co NAC, raz sie trafi i bedzie ok (do czasu) innym razem nawet nie odpali
- Stiga 32 i 335 - ale opinie ostatnio jak o chinczykach :/ raz jest ok innym razem kicha
- był partner 36cc ok 1,6KM za 900zl ale juz sie skonczyl ;(

Może budzet zostanie podniesiony i do wyboru będą:
- oleomac sparta 370 - 36cc 1,8KM - wystarczajaca, ale tylko 6M gwarancji 1200zł - z netu
- Partner 407 - 40cc 2KM -1200zł i to pod nosem

A do wykoszenia ok 1000m2 nieuzytku, a potem co 1-2 miesiace przycinanie tego, no i dookoła 30 słupków, wiec oprócz pierwszych koszeń później za dużo pracować nie będzie.

jaceh - odnośnie kolorów obudów i jakości - ściema sprzedawcy.

PWN4
08-12-2009, 11:34
witam
jestem na kupnie kosy plecakowej
potrzebuje silny sprzet - tak kolo 3KM
bede nia kosil wierzbe energetyczna
mozecie mi cos doradzic
pozdrawiam

jacekh
18-12-2009, 21:22
Dawno tu nie zaglądałem. Moja maszynka chodzi dobrze. Co do kolorów to wynalazłem taką informację kiedyś wcześniej w necie i dlatego ją tu przytoczyłem.
Gdybym miał więcej kasy to pewnie kupiłbym coś lepszego ale mnie to w zupełności wystarcza, w porównaniu do elektrycznych urządzeń to spalinówka mieli znacznie znacznie lepiej.

kristo1973
17-02-2010, 22:26
Prosze o radę przy zakupie kosy spalinowej.
Nigdy nie używałem i nie wiem na co zwracać uwagę.
Na pewno na moc, na firmę ale na co jeszcze.
Jak śniegi stopnieją chciałbym zabrać się jak najszybciej za porządki pod ogród.
Większość do tej pory była uprawna ale na 30 arach jest szkółka iglaków zarośnęta 1,5 metrowymi chwastami.
Poprzedni właściciel proponował mi zaoranie tego kawałka ale szkoda mi iglaków.
Z góry dziękuję

Aha wstępnie myślę o czymś takim:
http://www.allegro.pl/item926587771_kosa_podkaszarka_spalinowa_4_75_km_g ratis.html

KingOfRasta
02-06-2010, 17:44
Czesć wam,

Dowiedziałem się od mechanika husqvarny,że firma Texas od 2000r. do 2006r. miala kontrakt z husqvarna i wlasnie husqvarna wysylala im silniki a
oni tylko składali.
Ja osobiście kupilem ja w 2005r. i koszę 0,6ha co jakies 3-4 tygodnie i sprawuje sie dobrze model to CG 330 B
Moc silnika w miare dobra bo przy efektywnych z silnikem z husqvarny ma 2,2kM a przy max.2,6kM
Mechanik ze sklepu husqvarny powiedział,że mieliśmy wielkie szczęście.:):)

pablitoo
02-06-2010, 19:35
I co w związku z tym ?

KingOfRasta
03-06-2010, 12:21
Myślałem,że się zkapniecie poprostu chodzi mi o to żeby szukać w sklepie dobra kose i juz

pablitoo
03-06-2010, 12:31
Niestety miałeś pecha - nie "zkapnąłem" się :(
- i oczywiście pisząc o dobrej kosie masz na mysli kosę Texas ??

Mechanik Husqvarny powiedział że mieliście wielkie szczęście bo trafiliście na dobry model kosy spośród setek sprzedawanego dziadostwa marki Texas ? - tak to należy rozumieć ?

darek63
03-06-2010, 13:16
Proszę o poradę - szukam trwałejj i sprytnej kosy do gęstej trawy i z możliwością wycinania drzewek (do kilku cm)
cóś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=kd1HnqUfyT0&feature=related
Co można kupić na rynku polskim?

Generalnie to najbardziej spodobał mi się taki sprzęcior (lubię takie klimaty), ale na to mi chyba kobita nie pozwoli .... bo się za mocno kurzy przy robocie:

http://www.youtube.com/watch?v=CgvvxYA2Tnw&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=603NtHf3-ns&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=KKsw0OfPINU&feature=related

pablitoo
03-06-2010, 16:02
Jeżeli kosa ma służyć również do wycinania cieńszych drzewek i karczowania - musi być mocniejsza maszyna - tak 3-4KM - z tarczą zębatą do wycinania.
Np Stihl FS500 - FS550 .

http://www.stihl.pl/isapi/default.asp?contenturl=/katalog/produkt/41162290000/FS+550.html

KingOfRasta
03-06-2010, 16:07
nom mniejwiecej tak masz pablito rozumiec ale to nie jest szajs bo wkoncu ma ona silnik husqvarnowski wiec jednak to cos:)

KingOfRasta
03-06-2010, 16:09
Darek do gałązek potrzebna Ci bedzie kosa taka jak pisze pablito czyli 3-4kM niekoniecznie sthil

Włodek.B
03-06-2010, 20:03
Darek63, zamierzasz tym sprzętem zarabiać na życie, czy tylko na swoim terenie kosić? Bo jeśli to drugie, to nie wiem, czy jest sens płacić za coś, czego możliwości do końca nie wykorzystasz - drzewka wykosisz w końcu tylko raz, a trawa też się będzie kiepsko kosić tylko przy pierwszym koszeniu. Ja nabyłem dobrze ponad rok temu stihla bodajże fs250, a to jest najsłabszy sprzęt z tych "lepszych" (albo najlepszy z amatorskich :-) ) . Mam ponad 80 arów do koszenia w terenie górskim, koszę średnio raz w miesiącu (czasem częściej), na początku miałem tam sporo samosiejek, brzozy, klony, jesiony plus stary żywopłot ze śnieguliczki - większość z tego dało się usunąć tą kosą, nie żyłką oczywiście ale trójzębem bądź tarczą do zarośli. Tylko te grubsze, ponad 5 cm musiałem wyciąć pilarką. A teraz sobie koszę grubą żyłką i nie ma problemu. I naprawdę kosa daje radę, ma jeszcze jeden duży plus : jest bardzo lekka.
Ale jeśli potrzebujesz sprzętu do zarabiania, to faktycznie lepiej jak nabędziesz coś mocniejszego.

molek55
08-06-2010, 18:04
Planuje kupić kosę spalinową do koszenia małego trawnika. Muszę jednak zmieścić się w kwocie 500zł. Wiem że za tą kwotę nie zakupię nie wiadomo czego. Zależy mi jedynie na w miarę dobrym sprzęcie. Dobrze było by gdyby miała możliwość wymiany ostrze, żyłka.

Elfir
08-06-2010, 18:26
Po co ci kosa do koszenia małego trawnika?
Starczy podkaszarka. Chyba, że na tym trawniku chcesz wycinać siewki drzewek i zdrewniałe pędy chwastów wieloletnich (np. ostrożeń).
Chociaż najwygodniejsza jest jednak kosiarka. Z napędem elenktycznym to w 500 zł znajdziesz niezłe modele

molek55
08-06-2010, 18:39
Mam zamiar wykorzystywać ją nie tylko u mnie. Koniecznie musi być spalinowa.

Elfir
08-06-2010, 19:07
Napisałeś ze do małego trawnika :)
Kosa to naprawdę mocny sprzęt do prac w ciężkim terenie.
Ja mam Ryobi, ale podkaszarkę (czyli z żyłką) spalinową - z Allegro, ściągnięte z Niemiec, z gwarancją 12 m-cy. Kosztowała coś niecałe 350 zł
Ale ładnego trawnika tym nie uzyskasz. Nie jesteś w stanie prowadzić sprzętu na równej wysokości.

molek55
09-06-2010, 06:34
obok domu mam taki teren zielony, strasznie zaniedbany. no może nie fortunnie nazwałem go małym trawnikiem. Mam również działkę z dala od domu gdzie nie mam dostępu do prądu więc podkoszarka odpada.

Elfir
09-06-2010, 08:19
Ale przecież podkaszarka może być spalinowa. Sama mam taką.
Kosa ma ostrze i bardzo mocny silnik, a podkaszarka żyłkę i słabszy silnik.

molek55
09-06-2010, 13:43
To ok może być podkoszarka lecz żeby miała wymienną żyłkę na ostrza. Jakie modele polecacie ?

G.N.
10-06-2010, 08:31
Głowica żyłkowa i ostrze, to kosa. Podkaszarki to są na żyłkę. Kosa i za nie więcej niż 500 zł (w każdym razie niewiele więcej) Hmm kiepsko.
Do głowy przychodzi mi raptem kilka
Victus BC 26 (450-520 zł) lub BC 32 (500-600 zł) Mam BC 26 używam 4 rok. Zasadniczo ok. ale nie bez uwag. Toporna ale w miarę solidna. Bardzo kiepska głowica żyłkowa. u mnie rozsypała się po 2 miesiącach. Dokupiłem Kawasaki za 38 zł i od tego czasu działa bez problemów. Szelki mogły by być wygodniejsze w zapinaniu / odpinaniu. Poza tym ok.
NAC BC430B lub CG260N (400-550 zł) Nie używałem ale słyszałem sporo opinii że bardzo podobne do victusa. Generalnie może być choć szczyt marzeń to nie jest.
HOMELITE HBC26SBS – 450-500 zł– znam z jak najgorszej strony. Zawodne, niewygodne, awaryjne, serwis kiepski za to drogi. Zdecydowanie odradzam.
Geko 3,5 – podobnie jak poprzednik.
Bass Polska 2.1 – ok. 400 zł zupełne no name jak dla mnie. Nie znam, nie słyszałem opinii, nie mam zdania.
Więcej kos w cenie do 500 zł nie przychodzi mi do głowy.

bladyy78
10-06-2010, 22:35
Wszystkie kosy spalinowe do 700zł to chińczyki które różnią się od siebie tylko obudowami i nazwami wiec kup najtańsza, bo jakościowo niczym się nie rożni od tej droższej . Ja z tych tanich mogę Ci polecić kosę FLO 1.7km 42,7cm3 w marko jest teraz za 389zł ma w zestawie nóż, maja tam również kosę tej samej mocy firmy NAC o 100zł droższa, oby dwie maja te same silniki tylko w innych obudowach.
Ja wcześniej chciałem kupi kosę firmy Agroma za ok 600zł , ale po rozmowie z serwisantem dowiedziałem się żeby patrzeć na model silnika tzn żeby miał cylinder bc 43 ( bc 43 - pojemność 43cm3, tak naprawdę to pojemność ich jest 42,7 ale firmy rożnie podają) bo do tych silników nie ma problemów z częściami i sprawują się przyzwoicie oraz maja odpowiednia moc. A jakiej firmy kupię to już kompletnie nie ma znaczenia bo wszystkie psuja się tak samo. Później mi powiedział że Agroma za 600 to jest identyczna kosa co FLO za 400 różnią się jedynie nazwą . Jedynie co mi odradzał to unika firmy NAC bo podobno tych ma najwięcej w serwisie. W makro zaś sprzedawca próbował mi wcisnąć kose NAC, ale nie dałem się namówić dzięki opinii serwisu . Dziś wiec kupiłem kosę Flo, przeszła już test wykosiła zachwaszczona działkę z metrowymi pokrzywami i samosiejkami. Sprawowała się dobrze silnik chodzi równo, nie było problemu z odpalaniem wiec jak na razie jestem z niej zadowolony.

kruszon11
11-06-2010, 12:48
A może Stiga....

http://allegro.pl/item1068731175_stiga_podkaszarka_kosa_spalinowa_st 26j_gratisy.html

Mam co prawda wyższy model, droższy, ale jestem bardzo zadowolony. Serwisów w mojej okolicy kilka, gdyby były potrzebne....
Miałem trochę obaw przed zakupem, ale nie żałuję.....

Jeśli jednak musi mieć wymienną żyłkę na ostrze, to raczej wynalazki typu NAC zostają, jeśli ma być w granicach do 500 pln....

8)

molek55
19-06-2010, 23:14
Dzięki za rady, jeszcze poczytam o tych sprzętach i będę musiał w końcu coś wybrać, dam znać jak już zakupie jakiś sprzęt.

mczpiter
27-06-2010, 12:22
Mam do kupienia kose nie ma duzo funduszy licze na wasza pomoc znalazlem pare kos

http://www.allegro.pl/item1089592233_kosa_magnum_profesional_4_5km_uleps zona_zestaw.html

http://www.allegro.pl/item1096098099_kosa_spalinowa_3_5kw_4_75km_tarcza_ zylka_olej.html

http://www.allegro.pl/item1090459726_kosa_spalinowa_4_3km_zestaw_3x_olej _husqvarna.html
ktore najlepsza prosze o jakies niedrogie propozycje:)