PDA

Zobacz pełną wersję : kradzież na budowie



tomek
03-03-2003, 09:11
Jestem na etapie przygotowywania się do budowy domu systemem gospodarczym. Słyszałem różne dziwne historie np. złodzieje wynieśli okna (wcześniej zamontowane) czy np. grzejniki pomóżcie chciałem się dowiedzieć czy jest możliwość ubezpieczyć taką inwestycję jakie to są koszty, czy ktoś miał podobne dylematy? Jak sobie z tym radzić?

Teska
03-03-2003, 09:20
mam wstawione okna i ..narazie nic sie nie dzieje..
Stan surowy otwarty ubezieczyłam w warcie...ale to od zywiołów...
a teraz chandrycze sie z firma o ubezpieczenie budowlano- montazowe..
mam ogrodzenie, bramke na kłódke, drzwi dwa zamki...ale pewnie dla złodzieja to zaden problem..
Mysle,ze moze to mnie ominie:smile:

księguś
03-03-2003, 09:28
Nie da się ubezpieczyć budowy jeżeli nie jest zabezpieczona jak normalny dom.
Ja niedługo wkładam okna i jak dotąd nic z budowy mi nie zginęło,

tomek
03-03-2003, 09:36
Co masz na myśli mówiąc zabezpieczony jak normalny dom czy to znaczy, że jak zamontuję okna i drzwi to mogę ubezpieczyć moją nieruchomość wraz z wyposażeniem (piec, grzejniki itp.)?

03-03-2003, 09:56
Chyba zależy sporo od okolicy.
U nas (aż boję się to pisać) jest spoko.
Jakieś trzy tygodnie temu,ktoś łaził.Zabrał nam starą szczotkę,zrobił dziurę w folii, a sąsiadowi wyrwał trochę drewna z zabezpieczeń okiennych (dech) oraz odgiął trochę blachy z konteneru.
Byłam zaskoczona (dziwne,że byłam zaskoczona :lol:)
Ale jest też coś.....Znaleźliśmy w naszym domu reklamówkę pewnej firmy ochorniarskiej. I to tej,która ma opinię,że....robi taki zamęt na budowie czy nawet w domach,aby wymusić ochronę.
Pomyślałam,że to może oni.
Dowiedziałam się od dalszych sąsiadów,że tydzień przedtem, w okolicy ukradziono komuś wszystkie drzwi wewnętrzne.
Więc jednak ktoś się kręci-uznaliśmy.
Ale znowu mam wątpliwości.Bo będąc tam wtedy (2 tyg. temu)zapomnieliśmy zabrać termosu (który stał sobie wraz z kubkiem na cokole domu)I wracamy w tę sobotę i termos jest-nieruszony.
Myślę,że ci od drzwi to jednak inna para kaloszy (bardziej profesjonalna),i skłaniam się,że jednak u nas mogła firma ochroniarska zastosować swój chwyt.Pewności nie mam.
Ja wiem,że złodziej kradnie wszystko,ale stara szczotka?W końcu idąc z nią przez wieś zwracałby uwagę na siebie.Choć tego akurat nie ma co brać pod uwagę.

:lol:

tomek
03-03-2003, 10:08
Opal czy orientujesz się jakie są koszty ochrony domu/miesiąc - nie jestem zainteresowany taką usługą; bardziej interesuje mnie informacja jaki to koszt?

03-03-2003, 10:14
Wejdz w forum Lista płac-tam znajdziesz wątek o monitoringu. :smile:

księguś
03-03-2003, 10:38
Dom musi mieć okna drzwi wtedy ubezpieczenie jest możliwe.
We Wrocławiu monitoring w zależności od firmy kosztuje 120 - 160 brutto za miesiąc.

bobiczek
05-03-2003, 13:34
Ten wątek jest dobrze rozbudowany na innej stronie forum.
Każdy tam szczegółowo opisał swoje doświadczenia ze złodziejami(temat dokładnie taki sam, jak ten). Natomiast co do szczotki, to myślę że ta złodziejka na niej odleciała.

05-03-2003, 13:47
Watek firm ochroniarskich i robionych przez nich zadym jest prawdopodobny-duzo o tym wszedzie slychac
Jedyna rada ogrodzic dechami i puscic ostrego psa

05-03-2003, 13:48
Acha chodza sluchy ze jak raz zacznie sie korzystac to juz do konca swiata i o jeden dzien dluzej

alex
05-03-2003, 16:20
Jedynym najlepszym sposobem jest zainstalowanie zaraz po wstawieniu okien dobrego alarmu z monitoringiem, zaoszczedzajac na okuciach, szybach i zaluzjach antywlamaniwych, z ktorymi poradzi sobie kazdy zlodziej

Jola_
06-03-2003, 17:55
Od razu widać, że nie budujecie na Białołęce! Tu ukradną nawet psa razem z budą! Jedyna rada na złodzieja to siedzieć cały czas na budowie z kałasznikowem gotowym do strzału.

Mic
06-03-2003, 19:17
Jola_, ja buduje na Bialolece (W-wa) i, odpukać, przez całą zime stoi stan surowy otwarty, w srodku masa materialow, i jeszcze nic najdrobniejszego nie zostalo mi skradzione. Przez caly okres budowy (tj od sierpnia) w baraku byly trzymane narzedzia i nic sie nie stalo. Tak wiec nie jest chyba z ta Bialoleka az tak zle (albo ja mam szczęscie, narazie...).

Koko
07-03-2003, 06:01
Jola, bardzo Cię prosze bez uogólnień. Może masz jakieś podłe doświadczenia, ale ja też buduje dom w Białołęce i kilku moich znajomych i nic nikomu nie zginęło. Inna sprawa, że solidarność sąsiedzka w pełnym rozkwicie.
Tak więc daj spokój kiepskiej propagandzie!

Jola_
07-03-2003, 12:05
Niestety nie jest to zła propaganda szerzona przeze mnie. Bardzo bym chciała aby było inaczej. Niestety!!! Włamania z kradzieżami mam tak często, że zdążyliśmy zawrzeć znajomości w prokuraturze na tyle, że moje zgłoszenia są już przyjmowane poza kolejnością. Nie wiem w której cz. Białołęki macie swoje budowy? Może u Was jest inaczej, bezpieczniej. Niestety my wybraliśmy, pod tym względem, chyba najgorsze miejsce i to nie tylko w Warszawie, ale w całej Polsce. Nie jestem gołosłowna, na potwierdzenie mam stos protokółów policyjnych! O wielu zastanych zniszczeniach nawet nie iformowaliśmy policji. Ręce opadają!
A fakt, że jeszcze Was nie okradli może tylko cieszyć, nigdy martwić.