PDA

Zobacz pełną wersję : świeża kora sosnowa?



woytek
15-05-2006, 12:22
Swieżej kory z drzew iglastych nie należy rozsypywac pod iglakami, dlaczego? Zachodzą jakieś procesy?

Czy kompostowanie takiej kory przez rok jest wystarczające /dwu trzykrotne przesypywanie kory/? Czy coś należy do pryzmy kory dorzucić?

w.

hanka55
15-05-2006, 13:20
Najlepsza jest kora sosnowa, która, w przeciwieństwie do tej z innych gatunków, wolniej się rozkłada i zawiera mniej substancji szkodliwych dla roślin. Chociaż lepszym produktem jest kora kompostowana, obecnie często używa się także świeżej, przy równoczesnym zwiększeniu dawek nawozów azotowych. Odczyn pH świeżej kory wynosi 4–5 i rośnie w czasie kompostowania (nawet do pH 7–8,5). Największą wadą tego materiału jest niska pojemność wodna. Z tego powodu kory nie wolno przesuszyć, gdyż później trudno ją nawodnić. Kora niekompostowana, podczas rozkładu pobiera azot z gleby. Jeśli chcesz koniecznie wysypywać ją pod rosliny, to wymieszaj ją z azofoską, by nie osłabiać roslin. Jeśli możesz ją przekompostować przez rok, wraz z nawozem azotowym, to świetnie, będziesz miał cenny materiał do ściółkowania, który rozkładając się powoli, nie zabierze roslinom cennych związków, a rozkładając się powolutku, polepszy strukturę gleby.

woytek
15-05-2006, 13:24
Dziękuję za odpowiedŸ, mogę spokojnie kompostować, jakš dawkę azofoski zastosować? Czy kompost taki należy przerzucać od czasu do czasu?

w.

hanka55
15-05-2006, 13:46
W zalezności od gatunku drzewa, z którego pozyskujemy korę, rózna jest zawartość garbników w materiale. Aby zmniejszyć zawartość tanin do ilości tolerowanych przez nasze rośliny, korę trzeba kompostować co najmniej przez 2-3 miesiące. W zimie okres ten powinien być nieco dłuższy. W korze ułożonej w pryzmy - oprócz wypłukiwania się związków chemicznych - zachodzą również procesy rozkładu substancji organicznych. Biorą w nich udział drobnoustroje, głównie bakterie zużywające azot, którego w korze jest bardzo mało. Żeby kompostowanie kory przebiegało bez żadnych zakłóceń, do pryzmy dodaje się nawozów azotowych (najczęściej mocznika lub azofoski) w ilości 1,5-2 kg/m3. Jeśli masz dostęp do kurzych g..., to mozna ich użyć w 2x mniejszej ilości - są bogate w mocznik!! i berdzo ekologiczne :D
W początkowym okresie kompostowania temperatura wewnątrz pryzmy gwałtownie wzrasta. W zimie nawet przy dwudziestostopniowym mrozie wynosi 30-40°C, a w lecie jeszcze więcej. Zwykle po 2 miesiącach nieco spada. Oznacza to, że proces mineralizacji jest już dostatecznie zaawansowany i niebawem można już rozkładać przekompostowaną korę pod roślinami. Pryzmę nalezy napowietrzać/ szturchać widłami ;D lub przerzucać i zwilżać wodą z umiarem, by nie wypłukać wszystkich cenności, które powstają w procesie kompostowania.

woytek
15-05-2006, 14:30
Super, to rozpoczynam produkcję i kompostowanie kory, mam dostęp nieograniczony do œwieżej, teren jest by pryzmy sypać. Widły do szturchania też sš, azofoska kupiona w gie-esie, kurzego g.. brak.
Dziękuję za info.
w.

hanka55
15-05-2006, 14:49
Jeszcze mały test :D
Jeżeli chcesz się przekonać, czy kora zakończyła kompostowanie i nie zawiera już substancji/ tanin, szkodliwych dla roślin, zrób prosty test. Posadź w korze kilka siewek sałaty i obserwuj je przez kilka dni. Jeżeli nie wykażą żadnych niepokojących objawów, znaczy to, że podłoże powinno być bezpieczne dla innych roślin. Sałata jest bowiem niezwykle wrażliwa nawet na minimalne ilości toksyn.
Jeśli sałatki rosną i nie więdną, można podsypywać/ ściółkować roslinki.
Ale ....
Pamiętaj proszę o jednym, proces biologicznego rozkładu kory nie został zakończony i będzie postępował nadal. Rośliny, wokół których leży korowa ściółka, mogą odczuwać niedobór azotu, zużywanego w dużych ilościach przez bakterie. Braki te można łatwo uzupełnić, stosując nawozy mineralne o zwiększonej zawartości azotu. Lub roztwór z kurzego, świńskiego, końskiego g...:D:D
Owocnej produkcji kompostu korowego Ci życzę i pozdrawiam wiosennie- H. :D

BobTrebor
15-05-2006, 19:17
Hanka - kora po kompostowaniu jest zasadowa ? bo pH powyżej 7 to już taki odczyn

hanka55
15-05-2006, 20:43
Jak kompostujesz iglaste, to odczyn jest kwaśny i bardzo kwaśny.
Ale korę pozyskuje się też z wapnilubnych i liściastych, i wtedy odczyn kompostu jest wysoki.
Dlatego najczęściej używa się u nas kory z drzew przemysłowych - jest jej dużo. Ph zobojętnia się gdy trzeba - kredą lub dolomitem.
Ale kto z nas robi sieczkę korową w domu?
Ja mielę w rozdrabniczu wszystkie gałęzie, niechciane siewki i dorzucam do kompostowników, podlewanych wyskokoazotową gnojówką z pokrzyw i mleczu :D
Więc kompost jest w miarę zbilansowany azotowo i mikroelementowo.
Ale gdy mam do wyboru korę lub koński nawóz...
Im bardziej śmierdzi ściółka, tym piekniej pachną róże :D:D

eRaf
16-05-2006, 09:18
A ja usypałem ooooooooogromną pryzmę 6 warstw skoszonej zeszłorocznej trawy na zmianę z 5 warstwami świeżej kory (po okorowaniu palików).
Czy jeżeli to wszystko podleję i na wierzch położę czarną folię budowlaną to będzie OK. A może dodać cosik coby szybciej się zakompościło :lol: ?
Pls o poradę
Pzdr

hanka55
16-05-2006, 18:57
Jak za mocno zafoliujesz, to bez przewietrzania zrobi się zgnilec-zakalec, a nie kompost :D
KOmpost musi dojrzewać fizjoligicznie, czyli musi być zapoczątkowany proces rozkładu. Niektórzy stosują startery sklepowe, czyli przyspieszacze rozkładu, inni dają na doł jako starter - już rozłożony kompost, a jeszcze inni - wsadzają do pryzmy dzdżownice kalifornijskie.
Zrób jak uważasz.
Ja u siebie dodaję tylko azofoskę lub mocznik ( rozcieńczoną gnojowicę).
Natury nie oszukasz, no chyba, że termokompostownikiem :D, rozkład musi trochę potrwać .

hanka55
11-09-2007, 12:25
dla glilki :P

glilka
11-09-2007, 12:34
dziekuje :)
produkcje czas zaczac! u nas kora 8 zl za 50l - wysypalismy juz ok 200 workow i gdzies to zniklo :(
teraz bedzie wlasna :D

hanka55
11-03-2008, 20:17
Taniej będzie przywieźć z tartaku i samemu przekompostować, jeśli masz duzy areał, Liluś :D