PDA

Zobacz pełną wersję : kanalizacja - odpowietrzanie czy napowietrzanie?



mTom
16-05-2006, 16:27
Mam wyprowadzone odpowietrzanie kanalizacji na strych (po drugiej stronie będzie szambo). Chciałem teraz wyprowadzić to na zewnątrz ponad dach. Hydraulik stwierdził, że nie ma takie potrzeby o ile założy się na zakończeniu rury na strychu tzw. napowietrzniki. Orzekł, że kanalizacja potrzebuje dopływu powietrza, co umożliwiają rzeczone napowietrzniki. Odpływ powietrza z kanalizy jest przez nie blokowany. Czy hydraulik ma rację? Czy nie będzie aby śmierdziało lub działało coś nie tak?

Mały
16-05-2006, 20:32
Mam wyprowadzone odpowietrzanie kanalizacji na strych (po drugiej stronie będzie szambo). Chciałem teraz wyprowadzić to na zewnątrz ponad dach. Hydraulik stwierdził, że nie ma takie potrzeby o ile założy się na zakończeniu rury na strychu tzw. napowietrzniki. Orzekł, że kanalizacja potrzebuje dopływu powietrza, co umożliwiają rzeczone napowietrzniki. Odpływ powietrza z kanalizy jest przez nie blokowany. Czy hydraulik ma rację? Czy nie będzie aby śmierdziało lub działało coś nie tak?
Lepiej wystaw ponad dach - napowietrzacz to jakby nie było urządznie mechhaniczne składające się z rury i gumowego grzybka (lub plastikowego z uszczelką) uszczelniającego wypływ smrodu z kanalizy.
Co będzie jak się zawiesi? Albo hydraulik w swej nieskończonej mądrości wpadnie na pomysł założenia 50 zamiast 110?
A odpowietrzenie to po prostu dziura na dachu gdzie właściwie nikomu nie przeszkadza (chyba że masz "veluxa" obok). Ja zrobiłem ten błąd...(jak to było z tym szewcem w przysłowiu?).

mTom
16-05-2006, 20:43
Dodatkowy problem to taki, że mam blachodachówkę i wcześniej nie pomyślałem o przygotowaniu odpowiedniego przepustu. Teraz nie za bardzo mam ochotę ją dziurawić. Zawsze to problem z uszczelnieniem. Musiałbym rurę wystawić u góry ściany szczytowej i wypuścić poza okap oraz zakończyć jakimś ładnym daszkiem.
Mały, rozumiem że masz taki napowietrzacz i nie spełnia on Twoich oczekiwań? Jaki jest tego powód?

Mały
16-05-2006, 20:46
Dodatkowy problem to taki, że mam blachodachówkę i wcześniej nie pomyślałem o przygotowaniu odpowiedniego przepustu. Teraz nie za bardzo mam ochotę ją dziurawić. Zawsze to problem z uszczelnieniem. Musiałbym rurę wystawić u góry ściany szczytowej i wypuścić poza okap oraz zakończyć jakimś ładnym daszkiem.
Mały, rozumiem że masz taki napowietrzacz i nie spełnia on Twoich oczekiwań? Jaki jest tego powód?
Za mały po prostu,a mam szambo i przy wyciąganiu dużym ciśnieniem potrafi nie nadążać z otwarciem . Wtedy w całym domu czuć szambo. Nie mówiąc że potrafi (na szczęście rzadko) sie zawiesić. Ale mam odpowietrznik i "nie zawaham się go użyć"...latem, jak będę miał czas wleźć na dach i zrobic dziurę.
A blachodachówka, nie jest przeszkodą - to kwestia późniejszego uszczelnienia.

mTom
16-05-2006, 20:51
Ok. Wyjaśnij mi jeszcze z łaski swojej na czym polega różnica w wielkości napowietrzników. Co to jest 110, 50? Czym to się je i na co to ma wpływ?

Mały
16-05-2006, 20:52
50 i 110 to średnice - piony z reguły są o średnicy 110mm.

mTom
16-05-2006, 20:57
I u mnie tak jest.
Jak można założyć napowietrzacz 50-tkę na rurę 110? :o :D

Mały
16-05-2006, 21:00
A redukcje? Nie znasz jeszcze mozliwości magików od hydrauliki...
Dopiero co wróciłem z jednego pokazu magii...tylko zalało kotłownię...a gość uciekł.

mTom
16-05-2006, 21:05
Noooo... o tym nie pomyślałem. W każdym razie dobrze zamknę drzwi wejściowe jak mi to hydraulik będzie zakładał. :D

Mirek_Lewandowski
16-05-2006, 21:08
No cóż, moim skromnym zdaniem (tak z doświadczeń własnych) jeśli nie chcesz wąchać własnych g.. zrób tę dziurę w dachu.

Mały
16-05-2006, 21:08
Tak czy inaczej jeśli możesz montuj odpowietrzenie.Wywiewkę na dach i święty spokój. Oszczędzisz sobie na zaś kombinacji :" co tu tak capi?".

geguś
16-05-2006, 21:24
Witam :)


co tu tak capi?".

Bigosik!


A to bigosik tak pachnie :lol: :lol: :lol: .

Mały
16-05-2006, 21:25
Witam :)


co tu tak capi?".

Bigosik!


A to bigosik tak pachnie :lol: :lol: :lol: .
Łoj! To z czym ten bigosik??? :D

mTom
17-05-2006, 08:44
Reasumując, sugerujecie że lepiej rurę wystawić na zewnątrz?

Jerzysio
17-05-2006, 09:29
Wywiewkę trzeba dać koniecznie na najbardziej oddalonym pionie ( od wyjścia z domu kanalizacji oczywiście ), w ostateczności na pozostałych pionach napowietrzanie.
Pozdro
J

lonly
17-05-2006, 09:36
U mnie jest podobnie i rura odpowietrzjąca (niestety 50) idzie na poddasze czekając na wypust w dachu ale w pobliżu jest komin wentylacyjny i zastanawiam się czy nie wpuścić (wkuć) jej w jeden z kanałów wentylacji. Czy to może zastąpić puszczenie rury przez dach i robienie kominka. Czy coś takiego się sprawdzi?

Jerzysio
17-05-2006, 09:48
To nie najlepszy pomysł, może się zdarzyć bowiem, że wiatr cofnie zapaszki w szyb wentylacyjny.
J

andk
17-05-2006, 10:00
Może być w kanale wentylacyjnym ale tylko do tego przeznaczonym. Połączenie - nawet na samej górze - z kanałem od jakiegoś pomieszczenia to strzał w swoje kolano... :o

17-05-2006, 10:06
Witam,

Jeżeli jest szambo to tylko wywiewka na dachu i to taka ekstra a nie wstawiona w komin - musi być powyżej komina wentylacyjnego jakieœ 50cm - w innym wypadku przy cišgu wstecznym w domu będzie œmierdziało (cišg wsteczny zdarza się w okresie przejœciowym zima-wiosna gdy na dworze jest cieplej niż w domu).
Szambo musi mieć nawiew i wywiew bo jeœli zrobimy przy szambie tylko automatyczne napowietrzenie pionu to będzie œmierdziało koło szamba (jak napowietrzenie jest dobre to w domu nie będzie œmierdziało).

W przypadku kanalizacji można zainstalować napowietrzenie na pionach - ale powinno być dobrej firmy bo te tanie za <10PLN potrafiš się zawieszać (w OBI widziałem takie bardziej rozbudowane - nawet je rozbierałem i wykonałem próbę wdmuchu - i były OK - kosztowały coœ ok. 17PLN, w sklepie hydraulicznym mieli niestety tylko takie <10PLN i jak się wydmuchiwało to jednak trochę przepuszczały - ich budowa była jednak uboższa - to jest tak jak z reduktorami ciœnienia za 30PLN i tymi za 100PLN - te drugie majš dwie membrany i znacznie lepiej stabilizujš ciœnienie, w tych pierwszych ciœnienie może jednak wzrosnšć do sieciowego a stabilizuje się tylko podczas poboru)
Napowietrzenie kanalizacji na dachu może nie być dobrym pomysłem - przecież to smród z całej okolicy na naszym dachu (szambo tak nie œmierdzi bo przebiegajš w nim procesy gnilne - w kanalizacji jeszcze takie procesy nie zdšżš się zaczšć;)

Reasumujšc z własnych doœwiadczeń wiem, że automatyczne napowietrzenie się sprawdza i proponuję to rozwišzanie przy KANALIZACJI (gdzieœ na strychu z dziurkowanymi drzwiczkami do rewizji!) a w przypadku
SZAMBA - wywiew na dachu (50cm wyżej kominów wentylacyjnych) i wwiew przy szambie.

darek_wy
17-05-2006, 11:00
Andrzej,
najwygodniej by było (przypadek szamba) wykorzystać nieużywany kanał wentylacyjny komina i na górze zakończyć go jakąś dekoracyjną rurką >50cm ponad wylot komina (uszczelnić).
Sądzisz, że będzie OK?

alekplus
17-05-2006, 12:36
Witam,
A jak to jest z napowietrzaniem podejść i pionów poza pionem głównym? W moim projekcie pion główny jest wyprowadzony ponad dach natomiast pozostałe piony i podejścia zakończone są zaworami napowietrzającymi.
Nie bardzo sobie wyobrażam jak mam je zainstalować gdyż kanalizacja idzie pod chudziakiem lub jest wkuta w ścianie (ostatni odcinek). Nie mam ścianek instalacyjnych na stelażach i nie bardzo wiem jak w takich okolicznościach zamontować zawory napowietrzające. Zakładam, że nie działają one zbyt dobrze po zatynkowaniu.
Czy ma ktoś jakieś pomysły?

Pozdrawiam,
Alek.

17-05-2006, 13:27
Z tym kominem wentylacyjnym i rurką w przypadku szamba to jest OK - tak się zwykle robi - ostatnio widziałem w sklepie budowlanym takie dekoracyjne kominki na dach - znacznie ładniejsze od tych tradycyjnych kominków kanalizacyjnych (nie takie toporne, większy ażur;)

Jeżeli chodzi o napowietrzanie pionów to proponuję w miejscu przyłączenia umywalki/zlewu/pralki/zmywarki wstawić trójnik i w nim zamontować napowietrzenie - będzie to zamaskowane szafką/postumentem/półpostumentem/samym urządzeniem i jednocześnie będzie możliwy pobór powietrza do zassania oraz miejsce montażu będzie łatwo serwisowalne gdy się okaże, że coś się zawiesiło i smrodkiem wieje - wówczas odkręcamy górę napowietrzacza, wyjmujemy (gumowy) grzybek, czyścimy, (może oliwimy;) składamy, skręcamy i po kłopocie.

Oczywiście jeżeli nie ma możliwości takiego montażu albo pion dodatkowy jest w dziwnym miejscu (np. gdy zakłada się możliwość rozbudowy i porzuca pion w ścianie) to najlepiej jest wbudować estetyczną szafkę maskującą (jak do wodomierzy - np. ze stali nierdzewnej) i w niej umieścić napowietrzenie; szafka/drzwiczki nie mogą być szczelne.

Roobertt
17-05-2006, 18:39
[quoteJeżeli chodzi o napowietrzanie pionów to proponuję w miejscu przyłączenia umywalki/zlewu/pralki/zmywarki wstawić trójnik i w nim zamontować napowietrzenie - będzie to zamaskowane szafką/postumentem/półpostumentem/samym urządzeniem i jednocześnie będzie możliwy pobór powietrza do zassania oraz miejsce montażu będzie łatwo serwisowalne
quote]
Jest to jakiś pomysł ale napowietrzenie powinno być powyżej umywalki

19-05-2006, 13:40
Podłšczenie jest powyżej dna syfonu, a napowietrzacz może być na trójniku skierowanym jednym końcem w górę - czyli jeszcze wyżej. (czemu akurat odnosisz się do poziomu umywalki a nie wylotu wody?).
Podejrzewam, że gdyby było nawet niżej syfonu to i tak, gdy opadajšca woda będzie próbowała zassać powietrze to nie wyssie wody z syfonu (jak bez napowietrzenia) tylko pocišgnie napowietrzaczem położonym niżej syfonu. Problem może być tylko wtedy, gdy nieszczelny będzie napowietrzacz dlatego dobrze kupować te lepsze (czytaj moje poprzednie posty).

piejar
19-05-2006, 14:10
Tak czytam te posty i widzę że odpowietrzenie kanalizy to straszna filozofia. :D :D :D
Po co komu rura 110 w takim miejscu ??? Przecież tam nigdy nie będzie dużych przepływów powietrza.

robert!!!
19-05-2006, 15:12
Posiadając szambo rozumiem wywieka nad dach i nasze smrodki lecą nad daszek. A co jak potem podjadą z kanalizacją pod twój dom i się podłaczysz? Jak rozumiem smrodki wszystkich z okolicy bedą nad moim dachem? Czy moze sie mylę. :D

geguś
19-05-2006, 15:26
Witam :)

Posiadając szambo rozumiem wywieka nad dach i nasze smrodki lecą nad daszek. A co jak potem podjadą z kanalizacją pod twój dom i się podłaczysz? Jak rozumiem smrodki wszystkich z okolicy bedą nad moim dachem? Czy moze sie mylę. :D
Poniekąd.

Jak będziesz ostatni, to część smrodków wyjdzie Twoim odpowietrzeniem, ale część przez studnie rewizyjne. Nie będzie tak źle.

Ja mam trzy odpowietrzenia z trzech pionów.

fugo79
19-05-2006, 16:28
a jam mam a własciwie robie to teraz sam.nadole mam rozciagnieta kanalize która nastepnie wedruje do góry na pietro potem nad zalanym stropem mam trójniki powyzej włozona redukcje ze 110 na 50 idalej do góry z tym ze nie koncze tego napowietrzaczem lecz kominkiem wentylacyjnym. całocs rór idzie w kominie tylko i wyłacznie do tego przeznaczonym. no i zamiast szamba bedzie oczyszczalnia

KrzysiekMarusza
20-05-2006, 10:26
mTom - przedstawię ci <patent> mojej żony: do pionu odpowietrzającego kanalize (chyba fi 150) na strychu dołączyła cieniutką rurkę fi 20 i podprowadziła ją pod sam szczyt dachu i jest git (nic nie czuć). Jesteśmy dołączeni do kanalizy.

pozdr - Krzysiek

1950
20-05-2006, 19:27
Tak czytam te posty i widzę że odpowietrzenie kanalizy to straszna filozofia. :D :D :D
Po co komu rura 110 w takim miejscu ??? Przecież tam nigdy nie będzie dużych przepływów powietrza.
fugo napisał

a jam mam a własciwie robie to teraz sam.nadole mam rozciagnieta kanalize która nastepnie wedruje do góry na pietro potem nad zalanym stropem mam trójniki powyzej włozona redukcje ze 110 na 50 idalej do góry z tym ze nie koncze tego napowietrzaczem lecz kominkiem wentylacyjnym. całocs rór idzie w kominie tylko i wyłacznie do tego przeznaczonym. no i zamiast szamba bedzie oczyszczalnia
jednego nie rozumiem :o
dlaczego oszczędzacie na swoim komforcie,
wywiewka powinna mieć średnicę 110 mm, i na tym się kończy dyskusja,
czy to tak dużo kosztuje?, te parę metrów rury 110 mm,
fugo, ile zaoszczędziłeś, 10-20 zł,
a przy niesprzyjających okolicznościach będzie Ci capić w całym domu,

fugo79
20-05-2006, 19:36
zakładam taka bo tak mi mówiono w sklepie nie znam sie na tym ale jak tak mówisz to dam 110 i bedzie po probemie koszt niewielki 10 moze 20 zyla.

mTom
20-05-2006, 20:44
mTom - przedstawię ci <patent> mojej żony: do pionu odpowietrzającego kanalize (chyba fi 150) na strychu dołączyła cieniutką rurkę fi 20 i podprowadziła ją pod sam szczyt dachu i jest git (nic nie czuć). Jesteśmy dołączeni do kanalizy.

pozdr - Krzysiek
Krzysiek, tylko że wy macie nieużytkowe poddasze, to raz. Dwa - macie kanalizę, a ja będę miał szambo. Obawiam się więc jednak, że u mnie mogłoby capić.
1950, a co sądzisz o patencie z napowietrzaczem przy jednoczesnym zostawieniu rurny na strychu, jak sugerował jeden hydraulik?

1950
20-05-2006, 20:58
jeden pion powinien być z wywiewką 110 mm, i to w zasadzie na dom jednorodzinny starcza, ale jak da się na dodatkowe piony napowietrzacze to też się nic nie stanie,

Maximus Magnus
24-05-2017, 10:45
Witam. Mam problem ze smrodem z kanalizacji. Sytuacja u mnie wygląda tak, ze posiadam przed domem swoją małą studzienkę i dalej jestem podłączony do dużej studzienki kanalizacyjnej teściów, Ci z kolei do kanalizacji w ulicy. Pion kanalizacyjny u mnie jest zakończony wyprowadzoną na strych rurką 75 z napowietrzaczem / zasysaczem, który ma doprowadzać powietrze, a nie wypuszczać smrodu. Niestety okresowo - zawsze przed opadami deszczu - pojawia się w domu smród, który wcześniej był również u teściów, teraz rzadziej, ale i u nich się zdarza. Zrobione jest odpowietrzenie studzienki kanalizacyjnej teściów - rurka z daszkiem, niestety nic to nie pomaga. Jedynym wyjściem jest otwarcie dekla studzienki teściów i puszczenie u mnie wody wtedy smród znika, oczywiście powoli. Czy coś zmieni, że wyciągnę tę rurkę od napowietrzacza na zewnątrz budynku i zakończę ją daszkiem zamiast napowietrzacza? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.

Dodam jeszcze, że mieszkamy w naszym domu od listopada poprzedniego roku, a problem ze smrodem jakby "przywędrował" od teściów, bo wcześniej u nich występował. Niestety wodociągi umywają ręce i twierdzą, że po ich stronie wszystko jest OK, a wiemy, że w jakimś niedużym oddaleniu znajduje się zbiornik na kanalizację i najprawdopodobniej stamtąd mamy ten smród. Jak zlikwidować ten problem?

samotnik
24-05-2017, 11:19
Skąd ten smród się wydobywa? Ze studzienki? Z odpowietrzenia na strychu? Z umywalki/brodzika?

Jastrząb
24-05-2017, 11:44
Witam. Mam problem ze smrodem z kanalizacji. Sytuacja u mnie wygląda tak, ze posiadam przed domem swoją małą studzienkę i dalej jestem podłączony do dużej studzienki kanalizacyjnej teściów, Ci z kolei do kanalizacji w ulicy. Pion kanalizacyjny u mnie jest zakończony wyprowadzoną na strych rurką 75 z napowietrzaczem / zasysaczem, który ma doprowadzać powietrze, a nie wypuszczać smrodu. Niestety okresowo - zawsze przed opadami deszczu - pojawia się w domu smród, który wcześniej był również u teściów, teraz rzadziej, ale i u nich się zdarza. Zrobione jest odpowietrzenie studzienki kanalizacyjnej teściów - rurka z daszkiem, niestety nic to nie pomaga. Jedynym wyjściem jest otwarcie dekla studzienki teściów i puszczenie u mnie wody wtedy smród znika, oczywiście powoli. Czy coś zmieni, że wyciągnę tę rurkę od napowietrzacza na zewnątrz budynku i zakończę ją daszkiem zamiast napowietrzacza? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.

Dodam jeszcze, że mieszkamy w naszym domu od listopada poprzedniego roku, a problem ze smrodem jakby "przywędrował" od teściów, bo wcześniej u nich występował. Niestety wodociągi umywają ręce i twierdzą, że po ich stronie wszystko jest OK, a wiemy, że w jakimś niedużym oddaleniu znajduje się zbiornik na kanalizację i najprawdopodobniej stamtąd mamy ten smród. Jak zlikwidować ten problem?
Zbiornik, przepompowania nie ma tu nic do rzeczy. Otwórz sobie tą mała studzienkę i powąchaj. Pachnie? Pewnie nie.
Skoro Ci w domu śmierdzi kanalizacją to Ci wysysa wodę z jakiegoś syfonu. Gwałttownie lecą sobie ścieki (np po spuszczeniu wody w WC) pionem na dół, za sobą tworząc podcisnienie. Jeśli łątwiej jest zassać wodę z jakiegoś syfonu niż otworzyć rzeczony napowietrzać to tak się bedzie działo. Jakbyś miał wyprowadzona rure ponad dach to prawdopodobnie byłoby lepiej.

Maximus Magnus
24-05-2017, 11:46
Właściwie wszędzie. Jak jest uchylona studzienka teścia to czuć z niej już na kila metrów od niej. Jak dochodzi do naszego domu (to nie jest codziennie - jak pisałem zawsze przed deszczem) to "przechodzi" przez wodę (bo syfony są na pewno pozalewane) i wydostaje się przez umywalki na dole (łazienka na dole i w garażu) i na poddaszu. Kiedyś jak zdjąłem napowietrzacz na strychu to smród był na całym poddaszu.

Jastrząb
24-05-2017, 12:10
Właściwie wszędzie. Jak jest uchylona studzienka teścia to czuć z niej już na kila metrów od niej. Jak dochodzi do naszego domu (to nie jest codziennie - jak pisałem zawsze przed deszczem) to "przechodzi" przez wodę (bo syfony są na pewno pozalewane) i wydostaje się przez umywalki na dole (łazienka na dole i w garażu) i na poddaszu. Kiedyś jak zdjąłem napowietrzacz na strychu to smród był na całym poddaszu.

Ze po zdjęciu napowietrzacza był smród to nic dziwnego.
Musisz znalezć winnego. Smród Ci się wydobywa albo syfonem albo przez zle działający napowietrzacz. Przez prawidłowo zalany syfon nie ma prawa przejsc zapach w ilości takiej jak opisujesz.

Maximus Magnus
24-05-2017, 12:35
Rozumiem tylko, że ze wszystkich szeroko pojętych sanitariatów korzystamy prawie codziennie, z wyjątkiem może umywalki i kratki w garażu, które też co jakiś czas zalewam. Może to baaaaaaaaaaaaardzo duży zbieg okoliczności, ale jak pisałem ta sytuacja jest przeważnie przed opadami deszczu. Wczoraj wieczorem w domu był smród - dziś rano padał deszcz ... ??? Jak mieszkaliśmy u teściów też tak było. Jeżeli chodzi o napowietrzacz to nie jest jakiś wyszukany - jeden z najprostszych.

Jastrząb
24-05-2017, 12:56
Rozumiem tylko, że ze wszystkich szeroko pojętych sanitariatów korzystamy prawie codziennie, z wyjątkiem może umywalki i kratki w garażu, które też co jakiś czas zalewam. Może to baaaaaaaaaaaaardzo duży zbieg okoliczności, ale jak pisałem ta sytuacja jest przeważnie przed opadami deszczu. Wczoraj wieczorem w domu był smród - dziś rano padał deszcz ... ??? Jak mieszkaliśmy u teściów też tak było. Jeżeli chodzi o napowietrzacz to nie jest jakiś wyszukany - jeden z najprostszych.
Ja nie piszę o wysychaniu syfonów, tylko gwałtownym wyssaniem z niego wody w stronę kanalizacji. I akurat bardzo częste korzystanie z sanitariatów temu sprzyja. Spuszczasz wodę w jednym miejscu gdzieś powyżej wyciąga Ci wtedy wodę z syfonu.

Wiatr i jego kierunek, róznica temperatur może mieć jakieś znaczenie, wpływ na cisnienie w rurach kanalizacyjnych, czyli zmienia moment w którym wysysanie z sofonów może zajść Ale na pewno to zależy tylko od pogody.

Pusty syfon jest "głuchy". Przenosi dzwięki. Jak Ci zacznie śmierdzieć, idź porobić hałasu w studzience na zewntrz. I posłuchaj wszystkich syfonów. Może się dowiesz w który nie ma wody. Po zalaniu pustego syfonu powinieneś słyszeć te dzwięki stanowczo słabiej.

Samo wąchanie syfonów nie pomoże bi nos jest zwodniczy, bo i tak w całym domu będzie smierdziec. nie wyczujesz gdzie śmierdzi ciut mocniej.

Co to za kanalizacja, Nie podciśnieniowa czasem? Tak co wysysa ścieki ze studzienki zbiorczej?

Maximus Magnus
24-05-2017, 14:08
To jest zwykła kanalizacja (nie znam się, aż tak) grawitacyjna - ze spadkiem. Nie ma żadnej pompy.

przemo1
24-05-2017, 15:01
Usuń napowietrznik i wyprowadź jego pion ponad dach. Prawidłowo nad dach powinien być wyprowadzony pion od sanitariatów - 110mm - bez załamań i zwężeń. Jeśli na strychu (lub w winnym dostępnym miejscu) masz redukcję 110/75 to wyprowadź większą średnicę. Zwróć też uwagę na montowany kominek dachowy - nie powinien mieć średnicy wewnętrznej mniejszej niż wyprowadzany pion.

Maximus Magnus
25-05-2017, 08:04
Usuń napowietrznik i wyprowadź jego pion ponad dach. Prawidłowo nad dach powinien być wyprowadzony pion od sanitariatów - 110mm - bez załamań i zwężeń. Jeśli na strychu (lub w winnym dostępnym miejscu) masz redukcję 110/75 to wyprowadź większą średnicę. Zwróć też uwagę na montowany kominek dachowy - nie powinien mieć średnicy wewnętrznej mniejszej niż wyprowadzany pion.

Pion jest zakończony na strychu rurką 75 mm z napowietrzaczem. Przypuszczam, że rurka ta jest zredukowana gdzieś niżej na łączeniu (jakimś trójniku) i nie ma za bardzo jak tego zmienić. Co prawda rurka jest umiejscowiona tak, że można ją wyprowadzić pionowo ponad dach, ale oczywiście wiąże się to z robieniem dziury w blachodachówce, Raczej sam tego nie wykonam, bo jest to robota dla dekarza.
Rozumiem, że najlepiej jakby rurka była pionowo wyprowadzona nad dach bez załamań, ale sam mogę ją tylko wyprowadzić przez ścianę szczytową, tam mogę zrobić otwór na rurkę 75 min. Będą jednak 2 załamania pod kątem 90 st. w bok i do góry już na zewnątrz Czy takie rozwiązanie będzie dobrze funkcjonować?

przemo1
25-05-2017, 08:54
W takim układzie nie wiadomo - sam widzisz, że Twoja instalacja jest podatna na "zakłócenia" w wyniku zmian ciśnienia atmosferycznego - niestety to zwężenie 110/75 może być jednym z powodów. Ale gorzej z pewnością nie będzie - zrób przynajmniej ten nowy odcinek z rur 110 - będzie mniejszy opór na kolanach. I nie stosuj kolan 90st tylko łagodniejsze łuki.

grigorios
10-02-2018, 20:28
Trochę jestem laikiem w tych kwestiach więc liczę na Waszą pomoc. Jestem podłączony do kanalizacji. W najwyższym punkcie mam wyprowadzenie rury na strych średnicy 50mm. Gdzieś tam wcześniej pewnie jest redukcja do tych 50mm. Niestety nie mam dojścia do tego miejsca. W efekcie jest tylko rura na strychu 50mm. Problem jest taki, że paskudnie śmierdzi w obu łazienkach (jedna na parterze, druga na piętrze). Dodatkowo zauważyłem na strychu wilgoć na deskowaniu dachu, tuż przy rurze, która tam wychodzi. Pytanie jest takie, czy moje problemy są związane z tym, że rura odpowietrzająca jest na strychu zamiast na zewnątrz dachu zakończona wywietrznikiem? Cały problem ze smrodem pojawił się po podłączeniu do kanalizacji. Przedtem miałem szambo, które miało dostęp do powietrza i wtedy nie było w ogóle smrodu w domu.

Bertha
10-02-2018, 20:47
Wyprowadzenie pionu kanalizacyjnego ponad dach pełni dwie funkcje: wentylację kanalizacji ( szamba lub instalacji podłączonej do sieci ) oraz napowietrzania pionów podczas spuszczania wc. Dla funkcji napowietrzania średnica może być mniejsza, dla funkcji wentylacji musi byc fi 110 aby nie dławic ciągu, szczególnie latem. Zakończenie pionu na strychu to jest działanie krótkowzroczne. Ze wbrew przepisom PB to oczywiste.