PDA

Zobacz pełną wersję : wyburzanie ?ciany no?nej



Gagata
04-03-2003, 15:05
Mam w domu (poniemieckim) dół podzielony na dwa (małe!) pokoje i kuchnię - dla mnie bez sensu, tym bardziej, że domek jest wyższy niż szerszy, cały dół to ok. 50 m.kw. Wyżej mam sypielnie i gabinet, a jeszcze wyżej pokój dziecka i potencjalny jeszcze jeden.
Pomieszczeń jak widac dość. Ach - jeszcze piwnica. Muszę więc ten dół "otworzyć". Problem w tym, że ściany, które chcę zburzyć sporo wzmacniają całą konstrukcję (dom ma bardzo cienkie ściany, w tamtym roku ocieplone).
Mój znajomy budowlaniec proponował, aby burząc ścianę, oprócz zostawienia podciągu zostawić po kwałku ściany z każdej strony. Mówił - po metrze. TO DUŻO.
A czy można coś jeszcze wykombinować???????

pitbull
05-03-2003, 08:03
Moglabyc wyburzyc sciany ale wtedy w ich miejsce zrobic np wezsze slupy zelbetowe, ktore zastapilyby sciany.
Ale to wymaga przeliczenia przez konstruktora i opinni technicznej na ww. temat.
Mur ceglany mozna ladnie wkomponowac we wnetrze, pokazujac cegly.

Gagata
05-03-2003, 09:02
Dzięki - też myslałam o słupach, moznaby je też ładnie wykończyć (cegłą, płytkami ceglanymi) i stanowiłyby element dekoracyjny. To lepsze niż ściana.
Tylko czy słupy zastąpią scianą?

pitbull
05-03-2003, 09:17
Moga zastapic w polaczeniu z podciagiem, ale to trzeba obejrzec na miejscu w zaleznosci na czym sie opieraja i jakie obciazenia przenosza. Tutaj sobie "gdybam".

Gagata
05-03-2003, 10:07
Już konstruktruktor też nad tym myśli.

pitbull
05-03-2003, 10:22
I bardzo dobrze. Tak ma byc.

m_arek
06-03-2003, 16:18
Po 1 m z każdej strony?Ja bym to jeszcze raz sprawdził i obliczył,moze gdzieś wkradł sie błąd?Miałem b.podobna sytuację,poniemiecki dom,dwa pomieszczenia,obok ciasny przedpokoik,za nim wąska kuchnia.Rozklitkowałem.W ścianach zrobiono otwory na podciągi i pozostawiono ok.15 cm ściany z każdej strony.Obliczone,sprawdzone-działa.Dom stoi.Przypuszczam,że Twoje pomieszczenia mają ok.3-4 m szerokości,podciągi wytrzymają to bez problemu,ściany też....Powodzenia.

Gagata
07-03-2003, 08:11
Dzięki m_arek - to brzmi optymistycznie. mam rzeczywiście bardzo podobną sytuację (by nie rzec identyczną :smile:). POkaże to co piszesz mojemu budowlańcowi. A czy u Ciebie był wieniec?