PDA

Zobacz pełną wersję : sosna żółta - problem



krzysztofh
19-05-2006, 08:43
Zauważyłem że od ok 2 tygodni na mojej jedynej żółtej sośnie pojawił się biały nalot. Precyzyjnie to ujmująć głównie na gałęziach sa białe miejsca, coś jakby pleśń ale nie przypomina to waty ale po prostu białawe miejsca. Nato miast niektóre igły wyglądają jak by były pochlapane wapnem. Na nich kolor biały jest wyraźniejszy niż na zdrewniałych gałązkach.
Co to może być i jak z tym walczyć?
Proszę o radę.
jak na razie sosna rośnie bo wypuściła nowe pędy, ale część igieł (szczególnie tych starszych) brązowieje i potem usycha. Nie wydaje mi się że usychają akurat igły trzyletnie jak to u sosny, w każdym razie chyba nie wszystkie uschłe sa trzyletnie. To brązowienie nie następuje równo na całych igłach ale fragmentarycznie, co z czasem prowadzi do zbrązowienia całych. Chyba nie jest to problem zimy, tylko jakiegoś grzyba. Na razie nie chcę niczego stosować dopóki czego się więcej nie dowiem.

krzysztofh
19-05-2006, 13:39
I co, nikt nie potrafi zdiagnozować co jest grane?
Gdybym wiedział co robić to w ten weekend mógłbym podjąć określone działania.

Wciornastek
19-05-2006, 13:42
zobacz tu http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=65529&postdays=0&postorder=asc&highlight=mirek&start=240

Mirek_Lewandowski napisał:
Osutka wiosenna?? Zdjęcie by się zdało

Mirku nie wrzucałam osutki bo sugerowano sosnę czarną i te w połowie porażone igły a nie prążki (choć znowu to zależy od stadium rozwoju choroby)ale proszę
http://www.forestpests.org/nursery/lophodermium.html
http://www.forst.uni-muenchen.de/EXT/LST/BOTAN/LEHRE/PATHO/PINUS/lophsedi.htm
http://ppathw3.cals.cornell.edu/Trees/LophNcst.html

Oj troszku kiepskie fotki - Mirku może masz lepsze

krzysztofh
19-05-2006, 14:28
dzięki serdeczne. Widziałem że jesteś dziś na Forum i także to że można na Ciebie liczyć

Mirek_Lewandowski
20-05-2006, 19:56
No i wychodzi na to, żę nie grzybki, a pamiątka po kwietniowym żerowaniu ryjkowców. Wskazują na to "pochlapane wapnem"- oczywiście żywicą igły i pędy. One pojadły i sobie poszły :wink: , nic już nie można zrobić. Mógł to być choinek szary, sieciech niegłębek lub zmiennik brudny.

krzysztofh
22-05-2006, 06:47
Wprawdzie zdjęć jeszcze nie mam ale opowiem jak to wygląda. Przygląddałem się igłom przez lupę i na igłach widać dziurki, od których postepuje brązowienie i zamieranie całej igły. Czasem to miejsce jest białawe. Na korze gałęzi widać wyraźne białe plamy. Dokładnie obejrzałem swoje sosny i stwierdziłem, że na czarnych sosnach też są podobne objawy, tyle że tych białych plam na gałęziach prawie nie ma, ale igły sa tak samo ponakłuwane.
Sosna żółta niestety wygląda gorzej, bo białawych plam na korze jest dużo i prawie wszędzie.
Nie wiedząc co to jest postanowiłem zastosować to co miałem akurat pod ręką. W piątek popryskałem roztworem amistaru sądząc że to grzyb, a w sobotę zastosowałem Magus po tym jak obejrzałem dziurki w igłach.

Mirku co teraz, czy istotnie tych ryjkowców już nie ma?
Oglądałem dokładnie drzewa przez lupę i nie udało mi się spotkać żadnego osobnika (spodziewałem się przędziorka).
Może trzeba coś jeszcze robić, a może odczekać aż ta chemia sie zneutralizuje?

krzysztofh
22-05-2006, 07:17
Znalazłem gdzieś w Internecie informację że należałoby stosować Decis lub Fastac, co pewien czas, na wypadek złożenia jaj w glebie przez te paskudztwa i ponowny wylęg.

Mirek_Lewandowski
23-05-2006, 18:03
Nie trzeba lupy- choinek 7-11,5 mm, sieciech 4,5-8, zmiennik brudny 2,9-5.2 mm. Larwy żeruja na korzeniach różnych roślin, zimuja chrząszcze w ściółce lub pod płatami kory, intensywnie żerują w I połowie IV. wtedy się pryska, np Ripcord 100 EC

krzysztofh
25-05-2006, 12:35
Nie trzeba lupy- choinek 7-11,5 mm, sieciech 4,5-8, zmiennik brudny 2,9-5.2 mm. Larwy żeruja na korzeniach różnych roślin, zimuja chrząszcze w ściółce lub pod płatami kory, intensywnie żerują w I połowie IV. wtedy się pryska, np Ripcord 100 EC

Wiem wiem, ale ja nie wiedząc jeszcze co było powodem stanu moich sosen, chciałem dokładnie obejrzeć igły, to po pierwsze, a po drugie sądząc że może to był przędziorek sosnowiec szukałem go także.

Reasumując sądzisz Mirku, że tych ryjkowców juz nie ma tzn. tych wylęgłych na pewno bo bym zobaczył, ale cy one czasem nie złożyły jaj w glebie. Bo jak tak to trzeba by się przygotowac z opryskiwaczem jak się wylęgną.
Co o tym sądzisz?

Mirek_Lewandowski
25-05-2006, 19:11
Owszem, wylęgną, ale żarły będą w kwietniu za rok.