PDA

Zobacz pełną wersję : jatoba vs merbau



xvx
19-05-2006, 16:26
co sadzicie o lakierowanej jatobie?czy takie drewno sprawdza sie w domu w ktorym sa dzieci?myslam zeby polozyc merbau bo jest twardsze ale przeczytalam na forum ze wyskakuja na nim zolto- zielone plamki i nie jestem tym zachwycona...ale czy tak jest zawsze? bardzo prosze o odpowiedz, pozdrawiam

ozzie
19-05-2006, 17:48
Ja tez mialam podobny dylemat... Stanelo jednak na jatobie i jestem bardzo z niej zadowolona. Jatobe (dlugie deski) mamy w salonie (60m2), stopnie schodow i porecze sa tez z jatoby, oraz w gabinecie parkiet z jatoby.W domu mieszkamy od 8 miesiecy, mam psa, trzy koty i dwojke dzieci (pies nie wchodzi jednak do salonu, ani na schody). Czesto przyjmujemy gosci, mamy rozne imprezy domowe. Jatoba sprawdza sie super. Dwa miesiace temu byl u nas obiad na 42 osoby (goscie w butach) zegnalismy moja babcie :cry: , ale podloga po posprzataniu nadal wyglada super. Podoba mi sie czerwony odcien jatoby, ale to juz jest kwestia preferencji osobistych. Pozdrawiam

Nefer
19-05-2006, 17:49
co sadzicie o lakierowanej jatobie?czy takie drewno sprawdza sie w domu w ktorym sa dzieci?myslam zeby polozyc merbau bo jest twardsze ale przeczytalam na forum ze wyskakuja na nim zolto- zielone plamki i nie jestem tym zachwycona...ale czy tak jest zawsze? bardzo prosze o odpowiedz, pozdrawiam

Nie kładź merbau, bo ufo po nie przylatuje - robią podbitkę do latających spodków :):):) a siarkę wydłubują.

xvx
19-05-2006, 22:08
ale sie usmialam :roll:

chokie
20-05-2006, 16:44
...myslam zeby polozyc merbau bo jest twardsze ale przeczytalam na forum ze wyskakuja na nim zolto- zielone plamki i nie jestem tym zachwycona...

Co jedni uważają za wadę inni za zaletę... Tu cytat z katalogu DLH "...charakterystyczne dla Merbau jest, że niektóre z naczyń wypełnione są żółtym, połyskującym płynem, który pod przeźroczystymi powłokami malarsko-lakierniczymi do złudzenia przypomina złote inkrustacje w kształcie złotych pasemek(...), wzbogacone jest przez naturę w delikatne złocenia..." Taki jest urok tego drewna. Każdy wybiera co lubi. :)


Nie kładź merbau, bo ufo po nie przylatuje - robią podbitkę do latających spodków :):):) a siarkę wydłubują.

:D :D

xvx
20-05-2006, 18:59
akurat ja to odczytuje jako wade...oj chyba bedzie jatoba...

20-05-2006, 23:10
Pisałam już w wątku o merbau o tych śladach. Ale nie wiem, dlaczego piszesz, że one są zielone. :o Może takie się zdarzają, nie wiem.
To są bardzo małe, drobne przebarwienia i trzeba chodzić z lupą, ;) żeby je zobaczyć, przynajmniej u mnie, ale podejrzewam, że to o takie ślady chodzi w całej tej sprawie merbauowej. ;) Napisałam, że coś takiego może się pokazać, taka podłoga to też dla mnie nowość więc pewno dlatego zwróciłam uwagę. ;)
Pamietaj, że na ciemnej podłodze widać bardziej pewne ślady, także kurz, plamy, niż na jasnej. Jestem pewna, że na dębie, też się dzieją różne rzeczy, w końcu to drewno, materiał naturalny tylko, że tego tak nie widać.

boorg
21-05-2006, 10:38
Jatoba i merbau: stawiam na remis.
Kolorystycznie:
- dla mnie olejowana jatoba (lubię pomarańcze i czerwienie).
- żółto-zielone kropeczki w merbau można odrzucić przy układaniu.
- kolorystyka merbau bardzo zależna od oświetlenia: w miejscach nasłonecznionych zmiany są niewielkie, w ciemnych pomieszczeniach baaardzo wyraźne.
Techniczna strona:
- obydwa gatunki stabilne i twarde. Na ekstremalne rozwiązania polecam parkiet przemysłowy.
- przy pracy podłogi, szparki między deskami w wypadku merbau praktycznie niewidoczne .
Użytkowa stroną:
- na merbau troszeczkę bardziej widoczny kurz i plamy po napojach.

i w skrócie to tyle. :roll:

xvx
21-05-2006, 11:55
czyli jak juz odrzuce te 'lewe' deski z kropkami to nie beda one juz wylazic?dodam bede lakierowac podloge

boorg
21-05-2006, 12:08
czyli jak juz odrzuce te 'lewe' deski z kropkami to nie beda one juz wylazic?dodam bede lakierowac podloge
Jeżeli nie kupisz wilgotnego merbau i obiecasz, że o niego będziesz się troszczyć do końca jego "życia" - to kropki wyłazić nie będą. :P

Jak zadbać o właściwą wilgotność drewna. Zastrzeż to przy podpisywaniu umowy z dostawcą drewna, aby przy dostawie kierowca miał ze sobą wilgotnościomierz. I losowo możesz sprawdzić kilka paczek... . 8)

xvx
21-05-2006, 12:25
hmm...a co to znaczy ze bede sie troszczyc o to merbau do konca zycia?wydawalo mi sie ze oprocz cyklinowania i polakierowania raz na pare lat nic nie trzeba robic...

xvx
21-05-2006, 12:29
a jeszcze mam jedno pytanko, jak to jest z lakierami jesli chodzi o merbau? tzn.chodzi mi konkretnie o to pod jakim lakierem jaki kolor dostane (mniej wiecej), a drewno mam zamiar kupowac z firmy DLH (oczywiscie spisze z nimi umowe, ale wydaje mi sie ze sa w miare 'porzadni')

boorg
21-05-2006, 12:41
hmm...a co to znaczy ze bede sie troszczyc o to merbau do konca zycia?wydawalo mi sie ze oprocz cyklinowania i polakierowania raz na pare lat nic nie trzeba robic...
Chodzi o to, że nie przesuszysz swojej podłogi.
Na przykładzie.
Wyjeżdżasz na 6 miesiecy (październik-marzec czyli sezon grzewczy). Zamykasz mieszkanko na 4 spusty (okienka, lufciki, drzwi i mysie norki też :wink: ). Wracasz za pół roku a tu szok: szpary w podlodze, że długopis w nie wpada.
Wniosek: dbaj o to aby aby w mroźne zimy nawilażać pomieszczenia (nawilżacz elektryczny ewentualnie kamionki na kaloryferach lub w ostateczności stale uchylony lufcik).

i tylko tyle... . 8)

xvx
21-05-2006, 12:48
uffff ulzylo mi hehe a powiesz i jeszcze jak to jest z tymi lakierami na merbau?

boorg
21-05-2006, 21:43
uffff ulzylo mi hehe a powiesz i jeszcze jak to jest z tymi lakierami na merbau?
Miało być mniej-więcej: :wink:
1. Lakier wodny + podkład = podłoga o wyraźnym kontraście, kolory: brązy mocne, nasycone; reszta (beże-pomarańcze-czerwienie) taka pastelowa.
2. Lakier chemiczny + podkład = podłoga o ujednoliconym wyglądzie, kolory: dużo zależy od samego lakieru (jaki ma kolor własny) - generalnie, to wszystkie kolory wyraźniejsze (bardziej nasycone) niż w wersji po lakierze wodnym.
3. Lakier chemiczny bez podkładu = podłoga o żywych kolorach, kolorystyka "odjeżdża" w czerwienie (oprócz tego brązy i pomarańcze).
4. Lakier żywiczno-olejny + podkład = wygląd jak w lakierze chemicznym z podkładem.
5. Lakier żywiczno-olejny bez podkładu = podłoga o wyglądzie rustykalnym, kolory żywe - motyw przewodni: czerwień.

i tak mniej-więcej to widzę... . :wink:

xvx
21-05-2006, 22:10
o dziekuje bardzo, ale i tak mi radziles olejowac wiec mysle....

TomaszK
05-07-2006, 21:59
A jakie kolory otrzymuje się dla JATOBY stosują różne rodzaje lakieru? Planuję położyć parkiet przemysłowy.
Jaki rodzaj lakieru najlepiej użyć?
:D

boorg
08-07-2006, 08:53
A jakie kolory otrzymuje się dla JATOBY stosują różne rodzaje lakieru? Planuję położyć parkiet przemysłowy.
Jaki rodzaj lakieru najlepiej użyć?
Dla jatoby przemysłowej najlepsze jest olejowanie (to twarde drewno).
Kolorystyka.
Przy lakierach wodnych: kolorystyka pomarańczowo-brązowo-czerwono-beżowa ale takie pastelowe.
Przy lakierach chemicznych itp.: kolorystyka jak wyżej ale w wielu wypadkach kolory bardzo mocne i wraźne. Wiele zależy od koloru własnego lakieru chemicznego... . :roll:

A jaki lakier najlepiej użyć: :-?
A jakie warunki stawiasz swojej podłodze??? :o
Ma być błyszcząca czy matowa, antypoślizowa czy może odporna na użytkowanie przez stado zwierzaków i ludzi??? :wink: