Zobacz pełną wersję : Styk ściany szczytowej z dachem - pomóżcie!
Obawiam się, że mam poważny bład w projekcie, co gorsza - zrealizowany przez wykonawcę. Chodzi o styk ściany szczytowej i pokrycia dachowego. W przekroju w projekcie pokazane jest, że na styku ściany szczytowej i pokrycia dachowego nie ma ocieplenia. Tu na forum ktoś pisał, że takie rozwiązanie powoduje powstanie mostka termicznego.
Tutaj to widać (ściana po prawej stronie to ściana zewnętrzna):
http://budowa.fr.pl/dom066.jpg
I teraz pytam - jak jest to zrobione u Was? I czy rzeczywiście taki mostek termiczny będzie uciążliwy?
wierz mi na słowo ze będzie
obniżyć ściankę i dać pomiędzy mur a dach wełnę mineralną - wg mnie obowiązkowo
No ale jak to teraz zrobić?
na scianie szczytowej opiera się konstrykcja dachu?
jaka jest odległość od ściany do folii dachowej ?
Nie, konstrukcja dachu opiera się tylko na murłatach. Na ścianie szczytowej opierają się 2 płatwie pośrednie. Odległość między ścianą a folią to ok. 0,5 cm :-?
A jakby tam wtrysnac piankę poliuretanową jak najmniej rozprężną ??
Rurka ma z 6mm i można ja nawet ścisnąć.
Czy ściana zewnętrzna jest dwuwastwowa ? I czy będziesz ocieplać połacie dachu ?
Ściana zewnętrzna będzie dwuwarstwowa 18 cm silki + 15 cm styropianu.
Myślałem o tym, żeby wcisnąć między ścianę i folię 2 cm styropianu ekstrudowanego (przecież między folią i dachówką jest przestrzeń na grubość kontrłat.
Dach będzie ocieplany 15 cm wełny między krokwiami + 5 cm w stelażu pod płytami G-K.
A jakby tam wtrysnac piankę poliuretanową jak najmniej rozprężną ??
Rurka ma z 6mm i można ja nawet ścisnąć.
U mnie wykonawca również się nie popisał, kierownik bud. nie słyszał o takim rozwiazaniu, a ja dowiedziałem się o tym za późno.
Mam nadzieję naprawić tą niedoróbkę właśnie pianką, tam gdzie szpary są nieduże i wełną, gdzie są większe. Styropian na elewacji mam dokładnie dociagniety do membramy (to już przypilnowałem). Krokwie wewnątrz budynku są na tyle odsuniete od ściany, ze da się tam włożyć ręke z pojemnikiem.
pozdrawiam
Konrad
jak mawia przeważająca wiekszośc wykonawców i doradcóqw wszelkiej maści i rodzaju należałoby powiedzieć " panie, a kto to tak panu sp...artolił..."
Na Twoim miejscu pomiedzy krokwie wstawiłbym od strony zewnętrznej- czyli patrząc od pokrycia dachowego plyte OSB - gruba, od środna natomiast jakieś 20 -30 cm od murłaty wymurowalbym ściankę 12 cm.
Przestrzeń pomiedzy nimi do wypelnienia wełna minetralną.
Zanim jednak tak zrobisz porozmawiaj ze swoim inspektorem nadzoru czy konstrukcja stropu nie zostanie zbyt mocno nadwtyręzona przez scianke - pewnie nie jeżeli nie bedzie ona zbyt wysoka - ale strzeżonego Pan Bóg...
Możesz take zrobić to samo z drewna zamiast murowane..
Tak czy inaczej z cała pewnościa projektant nie wykazał sie wystarczajaca solidnościa , budowlaniec także nie wspominajac o inspektorze nadzoru. Przestrzeń uszczelnic musisz bezwarunkowo.
menago3
HomeLess
23-05-2006, 08:41
Najlepiej byłoby "zebrać" z 5cm ściany (np kątówką), żeby na niej wełnę położyć (bo 0.5 cm pianki to raczej chyba da nie wiele), ale teraz trudno to będzie zrobić bez uszkodznia folii a i krokwie działań nie ułatwią. Sprawę trochę ratuje to, że dom zdaje się z betonu komórkowego, więc zanim te 20cm (bo tyle ocieplenia poddasza) przemarźnie i grzyb na ścianie wyjdzie, to może zima się skończy :wink: (chociaż zostają jeszcze spoiny :( ).
Tak na marginesie, dociągnięcie ściany szczytowej do płaszczyzny wstępnego krycia jest bardzo częstym błędem, a raczej można powiedzieć, sprawa jest bagatelizowana. Nawet w artykule z Muratora o mostkach termicznych ten problem nie był poruszany.
A ja tam jakoś nie widzę żadnego mostka termicznego. :o Może mnie ktoś oświeci? Mówię poważnie.
Ściana zewnętrzna będzie dwuwarstwowa 18 cm silki + 15 cm styropianu.
Myślałem o tym, żeby wcisnąć między ścianę i folię 2 cm styropianu ekstrudowanego (przecież między folią i dachówką jest przestrzeń na grubość kontrłat.
Dach będzie ocieplany 15 cm wełny między krokwiami + 5 cm w stelażu pod płytami G-K.
Przecież przy ocieplaniu zarówno ściany zewnętrznej, jak i przestrzeni między krokwiami ta szczelina będzie zakryta.
HomeLess
23-05-2006, 08:54
Sczyt ściany szczytowej nie będzie ocieplony (od strony folii wstępnego krycia), to chyba tak jakby gdzieś zostawić kawałek nieocieplonej ściany. Chociaż może przepływ "pionowy" mrozu nie jest taki sam jak przepływ "poziomy" :-? .
Aaa - już widzę - dzięki :D . Dziwne - oglądałem już chyba z 50 budów (szukałem kiedyś stanu surowego do kupienia) i nigdy nie widziałem, żeby ktoś zrobił to inaczej :o
Niektórzy nawet robią w tym miejscu coś w rodzaju "wieńca" - taką zbrojoną belkę żelbetową. :o
A nie da się od strony zewnętrznej ściąć tych cegieł? Od wewnątrz widzę, że dostępu za bardzo nie ma - a jak od zewnątrz?? Jak nie da rady, to stawiam na pomysł ze styropianem ekstrudowanym - zawsze lepsze to niż nic :-?.
Aaa - już widzę - dzięki :D . Dziwne - oglądałem już chyba z 50 budów (szukałem kiedyś stanu surowego do kupienia) i nigdy nie widziałem, żeby ktoś zrobił to inaczej :o
Niektórzy nawet robią w tym miejscu coś w rodzaju "wieńca" - taką zbrojoną belkę żelbetową. :o
Jak duża powierzchnia to wiatr może przewrócić ścianę albo zginać a to powoduje pęknięcia stąd m.in. wieniec obwodowy czasami.
HomeLess
23-05-2006, 09:26
Wpychanie czegokolwiek pod folię (na folię) bez ścinania ścianki niesie niebezpieczeństwo zaburzenia przepływu wód opadowych, bo przecież po to jest ta przestrzeń pomiędzy kontrłatami.
Można jeszcze uratować sprawę wykonując dach wzorcowy (koszty, ach te koszty), tzn nabić na krokwie kontrłaty, ocieplić szczyty, zrobić deskowanie i na to jeszcze raz folia (papa) i ostateczne pokrycie.
Można też nie robić nic, bo jak ktoś tu na forum zapodawał tekst "fachowca": ludzie gorzej mają i se chwalą.
Czemu to służy to wiem. Moje zdziwienie wynika z tego, że żelbet to już mostek termiczny "na całego".
Czemu to służy to wiem. Moje zdziwienie wynika z tego, że żelbet to już mostek termiczny "na całego".
Wieńce nie muszą być na całą szerokość ściany -można niwelować mostki.
HomeLess
23-05-2006, 09:34
Wieńce nie muszą być na całą szerokość ściany -można niwelować mostki.
Mógłbyś pojaśnić swą ideę.
Baroszero
23-05-2006, 10:20
U nas jest podobnie i nie widzę żadnego problemu, technologia identyczna jak u KASO1 zamknięcie tego 5 cm wełny między profilami.
Mam tak samo i szczerze mówiąc nie zwróciałam na to uwagi. Biorąc pod uwagę, że z zewnątrz będzie 15 cm styropianu, od wewnątrz w dachu 25 cm wełny a dom z bk nie uważam, by taki mostek był specjalnie uciążliwy. Zresztą zawsze można(np przy okazji dociaplania całego budynku) od zewnątrz obciąć kilka cm ściany i wcisnąć tam styropian lub wełnę.
................................. od zewnątrz obciąć kilka cm ściany i wcisnąć tam styropian lub wełnę.
właśnie z tym jest problem
Dzisiaj przyglądałem się jak to jest rozwiązane na innych budowach. Dokładnie tak samo.
Niestety moja ściana jest nie z BK, tylko z silikatu, więc zbyt dobrze przewodzi ciepło (i się wychładza).
Oczywiście poddasze będzie ocieplone 20 cm wełny, a ściana z zewnątrz 15 cm styropianu, ale niestety zostaje jeszcze "szczyt" ściany szczytowej, a więc miejsce jej styku z folią dachową. Co prawda między folią, a dachówką jest jeszcze pustka powietrzna, która zawsze jakoś izoluje. Ale tylko trochę mnie to pociesza.
Rozważam następujące rozwiązania:
- wycięcie ok. 10 cm ściany kątówką i wciśnięcie tam wełny
- nie wycinając ściany wepchnięcie między ścianę a folię 1-2 cm styroduru
Czekam jeszcze na odpowiedź projektanta. Spytam też kierbuda, co o tym myśli.
anpi
po wczorajszej noicnej wymianie zdań zadałem pytanie mojemu inspektorowi - ma mi odpowiedziec około 16
anpi
po wczorajszej noicnej wymianie zdań zadałem pytanie mojemu inspektorowi - ma mi odpowiedziec około 16
Super! Im więcej opinii (szczególnie fachowców) - tym lepiej.
Kurcze, rozmawiałem właśnie z projektantem. Przeprosił mnie, że ten szczegół nie jest wystarczająco opisany w projekcie i zalecił, żeby bezwzględnie wyciąć pas ściany na grubość krokwi i wypełnić wełną :cry: Chyba muszę zacisnąć zęby, wziąć kątówkę i ciąć :cry:
czesc poruszałem ten temat pare miesięcy temu...
pogodziłem sie z tym mostkiem
tez mam silikat pllus 15 styropianu
zimą rzeczywiście scana w tych miejscach była wychłodzona :oops:
czesc poruszałem ten temat pare miesięcy temu...
pogodziłem sie z tym mostkiem
tez mam silikat pllus 15 styropianu
zimą rzeczywiście scana w tych miejscach była wychłodzona :oops:
Mieszkasz już? A nie pojawiła Ci się na ścianie wilgoć / pleśń?
czyli z tego co widze zeby to dobrze zrobic to sciana powinna sie konczyc na dole krokwi?
Brachol, zdecydowanie tak. Okazuje się jednak, że u większości z nas ten element jest zchrzaniony. U mnie też niestety. Najgorsze jest to, że wykonawca bagatelizuje sprawę, a ja nie mogę go zmusić do poprawienia, bo w projekcie też tak jest.
Zresztą sami zobaczcie:
http://budowa.fr.pl/projekt-blad.jpg
Wczoraj napisałem maila do projektanta, ale ponieważ do dzisiaj, do godz. 17 nie doczekałem się odpowiedzi - zadzwoniłem do niego. Gość twierdzi, że to nie jest błąd, ale powinno być to lepiej opisane w projekcie. Oczywiście powiedział, że trzeba skuć (ściąć) ścianę na grubość krokwi i ocieplić.
Oczywiście ja muszę za to zapłacić, bo nikt nie poczuwa się do winy. :cry:
U mnie w projekcie też nie jest to zrobione poprawnie:
http://img210.imageshack.us/img210/7189/012bka8a5pm.th.jpg (http://img210.imageshack.us/img210/7189/012bka8a5pm.jpg)
No i co się dziwić, że wykonawcy to partaczą, skoro projektanci nie umieją zaprojektować takiego detalu. Tak się zastanawiam - jaka jest odpowiedzialność projektanta za błędy - można domagać się jakiegoś odszkodowania?
HomeLess
24-05-2006, 07:26
A ja widzę, że podstawowym błędem jest zaczynanie budowy domu od murowania ścian :wink: - trzeba zaczynać od dymu z komina, a raczej najpierw poustawiać meble, poprowadzić instalacje, zrobić ocieplenie i wtedy zgodnie z tymi przemyśleniami adaptować projekt.
Żeby nie było, u mnie też skopane, niestety poprawić się za bardzo już nie da, bo krokwie uniemożliwiają dostęp. Jedyne co mnie pociesza, to to że ściana z tzw cieplej ceramiki (co prawda na zwykłą zaprawę, ale zawsze) i jest deskowanie (ale co daje 2cm deski :-? ), tak że kurna chyba muszę to pokochać :( . Błędu nie zauważył ani projektant adaptujący, ani wykonawca, ani kierownik budowy, tylko pan od dachów i ociepleń.
Ten sam problem dotyczy zresztą ścian działowych, przeważnie chłopaki ciągna je aż do płaszczyzny wstępnego pokrycia (co zresztą chyba widać na załączonym przez anpi obrazku).
No i co się dziwić, że wykonawcy to partaczą, skoro projektanci nie umieją zaprojektować takiego detalu. Tak się zastanawiam - jaka jest odpowiedzialność projektanta za błędy - można domagać się jakiegoś odszkodowania?
A wlasciwie to ten projekt jest traktowany jako budowlany wyłącznie czy również wykonawczy?
A wlasciwie to ten projekt jest traktowany jako budowlany wyłącznie czy również wykonawczy?
No nie wiem, a co to znaczy?
Gdyby nie ten błąd, to naciskałbym na wykonawcę, żeby to poprawił. Ale nie mam podstaw - bo powie mi - "przecież zrobiłem, tak jak w projekcie". :-?
Geno, a co radzisz zrobić w moim przypadku? Skuwać 16 cm ściany (tyle ile mają krokwie) czy wcisnąć między ścianę a folię dachową np. polistyren ekstrudowany lub wełnę?
Geno, a co radzisz zrobić w moim przypadku? Skuwać 16 cm ściany (tyle ile mają krokwie) czy wcisnąć między ścianę a folię dachową np. polistyren ekstrudowany lub wełnę?
Chcesz to obudować g-k? Jeśli tak czy przeszkadzałoby Ci wykonanie sfazowania np. pod kątem 45' i tam umieścić wełnę.
rozumiem że chodzi o styk krokwi ze ścianą szczytową - jest tam wąska przestrzeń; u mnie podczas tynkowania murarze ten wąski pasek zatkali tynkiem ale przyjdzie jeszcze druga 5 cm warstwa wełny.
Dach będzie ocieplony wełną - 15 cm między krokwiami i min. 5 cm w stelażu, na to płyty GK. Zastanawiam się także, żeby na ścianach szczytowych i działowych dać płyty GK klejone do ściany, zamiast tradycyjnego tynku.
Jak sądzisz, Geno, sfazowanie ściany (która ma grubość 18 cm) np. do połowy dużo da?
rozumiem że chodzi o styk krokwi ze ścianą szczytową - jest tam wąska przestrzeń; u mnie podczas tynkowania murarze ten wąski pasek zatkali tynkiem ale przyjdzie jeszcze druga 5 cm warstwa wełny.
Nie chodzi o to. Przestrzeń między krokwią a ścianą szczytową bezwzględnie będzie wypełniona wełną - mam już dość mostków termicznych. Chodzi o styk ściany szczytowej i pokrycia dachowego, zaraz wysmażę jakiś rysunek.
Teraz wygląda to tak:
http://budowa.fr.pl/mostek1.jpg
Geno, jeśli dobrze zrozumiałem, to proponujesz takie rozwiązanie:
http://budowa.fr.pl/mostek2.jpg
A to jest kolejne rozwiązanie:
http://budowa.fr.pl/mostek3.jpg
HomeLess
24-05-2006, 09:45
Drugie rozwiązanie to chyba ciut nie bardzo, cienka warstwa izolacji termicznej niewiele pomoże a i zaszkodzić może (zamknąć możesz prześwit szczeliny ściekowo-wentylacyjnej :wink: ).
Ja nadal jestem za skuwaniem. Moi murarze podobny błąd zrobili ze ścianami działowymi - kazałem im to ścinać. Tylko u mnie była ceramika a nie silka - ta chyba jest dość toporna jeśli chodzi o cięcie, nie? :-?.
No ale przecież przestrzeń między kontrłatami jest wentylowana "z dołu do góry", a nie "z lewej na prawą", więc w czym problem?
Ja nadal jestem za skuwaniem. Moi murarze podobny błąd zrobili ze ścianami działowymi - kazałem im to ścinać. Tylko u mnie była ceramika a nie silka - ta chyba jest dość toporna jeśli chodzi o cięcie, nie? :-?.
Oj, niestety, to bardzo twardy materiał. :cry:
HomeLess
24-05-2006, 09:57
No ale przecież przestrzeń między kontrłatami jest wentylowana "z dołu do góry", a nie "z lewej na prawą", więc w czym problem?
Problem w łatach, które to leżąc poprzecznie w stosunku do kontrłat misterną konstrukcję ostatecznego pokrycia dachowego podtrzymywać mają. Jeśli będziesz coś tam wpychał to prawdopodobieństwo zdarzenia, że "wybrzuszona" folia do łaty dojdzie i przepływ wód opadowych oraz powietrza zaburzy staje się "mocno" niezerowe :wink: . Chyba że dasz kontrłaty stosownej grubości (uważaj tylko żebyś folii wypychaniem nie nadwyrężył). Ja stawiam na skuwanie tudzież cięcie.
Hmm, obawiam się, że skuwanie będzie konieczne. :-?
Byłem dzisiaj na budowie z zamiarem skuwania ściany. Niestety, musiałem zrezygnować. Po pierwszych próbach (przecinak i 2-kilowy młotek) boję się, że popęka, albo jeszcze coś gorszego :o
Zbadałem za to szczelinę między ścianą a folią dachową, a raczej dachówką. Da się tam wcisnąć minimum 2 cm czegoś, a w wielu miejscach nawet 4-5 cm. Postanowiłem więc kupić styropian ekstrudowany i upychać go między ścianą a pokryciem dachu.
a nie probowales naciac bloczkow gumowka? powinny lepiej pekac
Witam.
Mam podobny problem i w zwiazku z tym pytanie, ktore zadalem
w osobnym watku, czy ktos z uczestniczacych tu kiedys forumowiczow moglby mi pomoc?
pozdrawiam
Cholerka, dopiero teraz zauwazylem, ze nie ma linku do postu, o ktorym wspominalem powyzej. Ten link to :
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1569248&highlight=#1569248
Artur_071
05-02-2007, 14:25
Witam
trochę stary post, ale całkiem na czasie :)
a czy nie było by dobrym pomysłem przyklejenie jakiejś izolacji do ściany szczytowej od środka, na przykład takiego pasa ocieplenia o szerokości np 20cm.
Wykraplanie wilgoci chyba nie bedzie aż takie znaczące aby powstał grzyb, a mostek termiczy się praktycznie zlikwiduje.
dominikams
05-02-2007, 16:00
A ja chciałam podziękować anpiemu i innym osobom, które opisywały taki problem u siebie lub zwracały uwagę, żeby to dobrze zrobić. Od góry mam dzięki temu ściany ocieplone tak jak na zewnątrz - czyli 15 cm.
Oczywiście i ekipa i kierownik budowy (o architekcie nie wspomnę, bo on w ogóle ociepleniem mało się przejmował) dziwnie się na mnie patrzyli, jak zgłaszałam ten pomysł. Potem mój majster przyznał, ze takie rozwiązanie było w kolejnym projekcie, który dostał do wyceny, więc niektórzy architekci uznali zasadność takiego rozwiązania.
a czy wełna lub styropian przyklejony na ścianę szczytową może stykać się z deskowaniem ? - nie będzie problemu zawilgotniałych desek gdy nie będzie szczeliny?
pokrycie to blachodachówka papa, deski.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin