PDA

Zobacz pełną wersję : płyta elektryczna na PÓŁWYSPIE



duke
24-05-2006, 11:42
Witam,

Czy pomysł, aby płytę elektryczną umieścić na półwyspie, nie odgrodzonej od salonu murkiem jest dobry? Mam tak w projekcie, ale zaczęłam mieć wątpliwości. Wygląda to nieźle, szczególnie z efektownym
okapem, ale mam wątpliwości co do funkcjonalności. Gdy będę smażyć bez pokrywki, albo coś wykipi, to obawiam się, że pobrudzę podłogę bądź dywan w salonie. Wersja z horroru, to ściągnięcie przez dziecko (stojące po drugiej stronie wyspy) garnków z zawartością...

Murek byłby OK, ale niespecjalnie mi się podoba, bo wyspa przestaje
być "lekka", choć z drugiej strony nie widać garów. A może zamontować do blatu na wyspie płytę ze szkła hartowanego? Rozwiązanie z poszerzeniem wyspy nie wchodzi w grę, bo nie mam na to miejsca.
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

maja

malmuc
25-05-2006, 13:22
Ja również mam w projekcie płytę w wyspie. I na twoje wątpliwości odpowiem tak :
- smażysz bez przykrywki stosunkowo niedługo, przynajmniej intensywnie, potem z reguły przykrywam miesko przykrywką. Niewątpliwie pochlaniacz musisz kupic o duzej mocy i odpowiedniej szerokości
-moja wyspa będzie na 100 moze 110 cm szeroka, a więc, żeby malutkie dziecko z drugiej strony sięgało do garów, to musiałoby być naaaprawdę duże.
- jeśli miałoby coś wykipić to poleje się na podłogę do kuchni na kafle, żeby pokonać ok 40 cm w stronę salonu to chyba musiałby być to wielki gar mleka. Poza tym po drugiej stronie wyspy mam stół jadalniany i dywanów tam napewno nie będzie.
-znam ludzi którzy zrezygnowali z murku tzn mieli wyspę z płytą i podwyższeniem od salonu i to zlikwidowali (tzn murek), sa naprawdę zadowoleni.
Poza tym murek wyklucza to na czym mi bardzo zależy tzn na wspólnym przygotowywaniu posiłków z mężem i dziećmi i szybkim dostępie z jadalni do płyty. Mam dzieci 5 i 14 m-cy i to starsze uwielbia ze mną pichcic a to młodsze wyraźnie reaguje na moje ostrzezenia kiedy zbytnio zbliża sie do kuchenki, wie ze gorące oznacza niebezpieczne. Zanim więc będę miała tę swoją wyspę nie będzie ona stanowiła większego zagrożenia.
A! a jaką masz kuchnie? otwartą na salon? Tak sobie myślę, ze jeśli w bliskim sąsiedztwie będą sofy to włączony pochłaniacz może być uciążliwy dla odpoczywajacych tam ludziskach.
To wszystko co powyzej napisałam to przy założeniu że nie jesteś zapaloną kucharką która od rana do nocy kuchci, a latem robi stosy przetworów. W tej sytuacji polecam rozwiązanie mojej cioci czyli druga kuchnia w piwnicy :lol:

duke
25-05-2006, 14:28
Niestety nie mogę za bardzo poszerzyć blatu na wyspie, bo wnękę na aneks kuchenny mam dość płytką. Jeśli poszerzę płytę, to wyjdę z nią za bardzo na salon, który i tak jest dość wąski. Na płytę na półwyspie zdecydowałam się dlatego, że jest to najbardziej optymalny układ pod względem komfortu pracy w kuchni i kubatury szafek...
maja

malmuc
25-05-2006, 21:03
to ile ma szerokości twoja wyspa?

marcenka
25-05-2006, 22:23
my też wymyśleliśmy sobie kuchnię z półwyspem.Mamy płytę 90x60 i mocny okap o wydajności ok 900m3/h.
Od salonu oddziela nas jeszcze bufet który jest podniesiony w stosunku do szafek kuchennych ok. 20 cm.
Całość ma szerokość 100 cm a tak naprawdę to płytę grzewczą od salonu oddziela bufet o szerokości 45 cm , mamy nadzieję że wszystko będzie ok (załączam zdjęcie z montażu kuchni)
pzdr

http://foto.onet.pl/upload/34/72/_602878_n.jpg

duke
26-05-2006, 10:25
to ile ma szerokości twoja wyspa?

Półwysep ma wg projektu standardową szer. 60cm, ale w projekcie jest dodatkowo 10-o cm murek, który jest wyższy niż szafki dolne. Spokojnie zatem można byłoby zrobić szafki o szer. 70cm bez murka. Za płytą grzejną chciałabym zainstalować szybę hartowaną, która byłaby przymocowana do blatu. Chroniłaby ona salon przed nieprzewidywalnymi zdarzeniami w kuchni, a gdyby była na dodatek mleczna, to zasłaniałaby to, co stoi na płycie. Nigdzie jednak czegoś takiego nie widziałam, bo standardowo jest albo murek, lub barek, albo szeroka wyspa. Pytam, bo może ktoś stał przed podobnym dylematem...
maja