PDA

Zobacz pełną wersję : Śliczne drzewka w Sędziszowie Małopolskim ???



Kukluxik
05-06-2006, 11:58
Byłam ostatnio w Sędziszowie .Urzekły mnie drzewka które rosną na plantach wokół Ratusza - niezbyt wysokie o zwartej koronie, drobnych listkach (podobnych do pietruszki ) i malutkich, pełnych, kwiatuszkach koloru ciemno różowego.
Pytałam kilku osób ale nikt nie umiał mi powiedzieć jak się nazywają :(
Zdesperowana oberwałam parę gałązek z nadzieją na wychodowanie właśnych zaszczepek ale jakoś wątpię czy mi się uda.

Jeśli ktoś może mi pomóc podając nazwę tego drzewka to będę dozgonnie wdzięczna :D

G.N.
05-06-2006, 12:48
Głowy sobie nie dam uciąć bo przez Sędziszów to tylko przejeżdżać mi się zdarza ale obija mi się po głowie że tam głogi rosną. (Do opisu z grubsza by pasowało choć z ta pietruszką bym sie spierał :wink: )
Jakieś zdjęcie ? Choćby tych oberwanych gałązek było by łatwiej

jatoja
05-06-2006, 17:16
Głowy sobie nie dam uciąć bo przez Sędziszów to tylko przejeżdżać mi się zdarza ale obija mi się po głowie że tam głogi rosną. (Do opisu z grubsza by pasowało choć z ta pietruszką bym sie spierał :wink: )
Jakieś zdjęcie ? Choćby tych oberwanych gałązek było by łatwiej

Na pewno to głóg 'Paul's Scarlet'

http://www.tracz.pl/p/main.php?co=k&gid=615

Na rozmnożenie go z urwanych gałązek nie licz - to odmiana szczepiona a głogi ukorzeniają się bardzo trudno - rozmnaża się tę odmianę przez szczepienie gałązek odm. czerwonokwitnącej na pniu głogu kwitnącego na biało.

Kukluxik
05-06-2006, 21:16
Wow!!!
Jesteście niesamowici - wiedziałam że na Was można liczyć !
Rozszyfrowaliście moją zagadkę migusiem :D
Wielkie dzięki !!!

Rzeczywiście na sadzonki nie mam co liczyć - gałązki ledwo dychają - jutro sie będę musiała ich pozbyć - ale teraz się już nie martwię bo wiem że to głóg więc w przyszłym roku sobie takie drzewko zakupię .

Swoją drogą jatoja - duża wiedza w temacie - podziwiam ...... :o

pozdrawiam.......

G.N.
06-06-2006, 07:03
wiem że to głóg więc w przyszłym roku sobie takie drzewko zakupię
Jak znajdziesz sadzonki w pojemnikach to moze być i w tym roku

BobTrebor
06-06-2006, 07:14
w Katowicach w przedwojennej modernistycznej dzielnicy, Ligocie, są całe ulice obsadzone takimi głogami, stare piękne drzewa, nawet wiosną jest cykl imprez pod nazwą Święto Głogu, czasem można te drzewa kupić w szkółkach ale niełatwo je znaleźć, ostatnio widziałem je w ogrodnictwie koło częstochowskieg Makro

jatoja
06-06-2006, 13:36
w Katowicach w przedwojennej modernistycznej dzielnicy, Ligocie, są całe ulice obsadzone takimi głogami, stare piękne drzewa, nawet wiosną jest cykl imprez pod nazwą Święto Głogu, czasem można te drzewa kupić w szkółkach ale niełatwo je znaleźć, ostatnio widziałem je w ogrodnictwie koło częstochowskieg Makro

Dziwne jest to co piszesz o niedostępności głogów - to popularne ozdobne drzewo o niewielkich rozmiarach - jest do kupienia w każdej dobrej szkółce czy centrum ogrodniczym - widziałem nawet bardzo tanie egz - 180 cm za 45 zł

BobTrebor
06-06-2006, 15:58
piszę o moim regionie, widocznie teraz ta roślina jest niemodna, przed wojną było inaczej

http://img384.imageshack.us/img384/7507/65cw.jpg

KKinga
08-06-2006, 07:38
Nie wiem czy eksperci się ze mną zgodzą, ale czytałam że głogi mogą być źródłem zakażenia drzewek owocowych zarazą ogniową - b. ciężka chorobą.

Mirek_Lewandowski
08-06-2006, 19:52
Kwarantannową :D . No i co- wyciąć wszystkie różowate (jarzębiny, głogi, śliwy...)?

KKinga
09-06-2006, 06:56
Nie jestem ogrodnikiem. Przeczytałam to w pewnym poradniku ogrodniczym.
Może Ci, którzy mają drzewka owocowe powinni po prostu unikać sadzenia w ich sąsiedztwie np. głogów.

Po co od razu wycinać ...... :wink:

Kukluxik
10-06-2006, 16:31
Nawet sobie nie żartujcie :(
Ja mam 3 lata temu zasadzone 10 drzewek owocowych niskopiennych : grusze , jabłonki i śliwy a chciałam jeszcze spróbować brzoskwinię zasadzić .
I co teraz ?

Te głogi ze zdięcia Bob Trebor to już bardzo okazałe drzewa - w Sędziszowie są znacznie mniejsze, zwarte.
Mozna je jakoś przycinać i prowadzić tak żeby nie wybujały tak jak te w Katowicach ?

Prosze napiszcie jak coś wiecie więcej o tych chorobach przenoszonych przez głogi bo na dzień dzisiejszy jestem skłonna zaryzykować zdrowie moich owocowych.

I jeszcze jedno - G.N. napisał że moge sobie posadzić sadzonki w tym roku ale właśnie :
czekam na koparkę ( narazie straszne u nas opady ) która ma wyrównać teren wokół domu i dopiero jak będe już miała zrobione chodniki i taras ogrodowy to będę mogła sadzić cokolwiek.
Czy mogę to zrobić o każdej porze roku ( wyłączając oczywiście zimę )
Czy kupione drzewko w pojemniku mogę przetrzymywać przez kilka tygodni ? miesięcy ?

Licze na dalsze Wasze porady ....

Pozdrawiam......