Zobacz pełną wersję : Wymarzone Pistacje
Teraz kolej na nasz dziennik budowy.
Wszystko zaczęło się 5 lat temu.......
W listopadzie 2001 wróciliśmy z dwu letniego pobytu w Holandii. Mój mąż odbywał tam staż po doktoracie. Już wtedy myśleliśmy o małym domku, ale Pan Belka pokrzyżował nam plany.Chcąc złapać ulgę budowlaną w ciągu miesiąca musieliśmy wybrać mieszkanie i 24 grudnia wpłacaliśmy pierwszą ratę. 1 pażdziernika 2002 dumnie wprowadziliśmy się na nasze poddasze. Już po miesiącu okazało się, że długo tu się nie da wytrzymać. Myśli o budowie domu znowu powróciły i zaczęliśmy szukać działki.W weekendy robiliśmy sobie wycieczki rowerowe i tam gdzie nam się miejsce spodobało rozwieszaliśmy ogłoszenia o chęci kupna.Telefony dzwoniły, ale po przyjeździe na miejsce okazywało sie, że zawsze cos brakowało, aby podjąc decyzję zakupu. Aż tu nagle zadzwonił telefon i..... jest wreszcie to czego szukaliśmy.Działka a właściwie dwie wąskie, uzbrojona, w otoczeniu nowych domów, 100m do szkoły i przedszkola, obok przystanek autobusowy, sklep, a po drugiej stronie lasek i Bielańsko -Tyniecki Park Krajobrazowy, a do centrum 10 min. samochodem, rowerkiem 20 min.. Cena niebiańska jak na Kraków 7 tyś/ar. Kupiliśmy pierwszą działkę, niestety na drugą musieliśmy poczekać prawie 2 lata bo wpierw trzeba było przeprowadzić tam sądownie tzw. zasiedzenie. Zaraz na początku postanowiliśmy wystąpić o WZ i sprawy o zasiedzenie i WZ toczyły się równolegle. 12 czerwca 2006 podpisujemy umowe kupna drugiej działki!!!!!!! Warto było czekać.
Niestety WZ jeszcze nie dostalśmy, ale na dniach ma być- jak sprawnie pracuje Urząd Miasta w Krakowie :evil:
Jak pech to pech :cry:
Zakup działki nie odbył się, bo właścicielka działki nie miała dokumentu stwierdzającego zapłacenie podatku za działkę. Musimy więc czekać kolejny tydzień. Od roku jestesmy znowu w Holandii, a wszystkie sprawy związane z działką załatwia kolega, który będzie się budował obok nas. My tylko dzwonimy i dowiadujemy sie o postępach, bo niewiele da sie zrobic na odległość. Mamy nadzieje,że za zaoszczędzone tu pieniądze wylejemy fundamenty, a potem bedziemy walczyć o kredyt.
A tu w Holandii podglądam śliczne ogródki i ściągam pomysły.W sklepach ogrodniczych takie piekne rośliny, że wszystko chciałoby sie mieć. Mam juz kilka rododendronow, które zaszczepiłam sobie sama z krzewów z pobliskiego parku :wink:
W lipcu wracamy i od razu zabieramy się za częściowe zagospodarowanie działki.
Oj Holandia, dzięki pracy w niej mamy mieszkanie, a teraz znowu kolejny kontrakt na tutejszym uniwersytecie i nadzieja na domek.
Tak żal mi stąd wyjeżdżać......
UF :D :D :D
Kupiliśmy działkę. 27.06.2006 data na którą czekaliśmy ponad 2 lata.
Miało być to o 2 tygodnie wcześniej, ale kolega z którym wspólnie kupujemy miał zawał i znowu problemy ze znalezieniem notariusza, któryby pojechał do szpitala napisać pełnomocnictwo. Same przeszkody, ćwiczenie cierpliwości.
Teraz WZ-tka.Zaraz po powrocie do Polski walczymy z biurokracją, a na razie tonę w pudłach,walizkach, śmieciach i walcze z grypą :evil:
Już październik, a my nadal czekamy na WZ, czyli czekamy juz 30 miesięcy :evil: :evil: :evil:
Urzędniczka chyba się uwzięła na nas,ciągle jej coś nie pasuje odnosnie jednej działki z którą graniczymy 1 metrem. Odbywamy pielgrzymki do architektury, ciągle cos donosimy,podpisy właścicieli owej działki,a raczej ich spadkobierców. Pracują jak im się chce, mają w nosie, że dla nas każdy dzień jest na wagę złota. Nie wiem jak w innych miastach,ale w Krakowie z osobą prowadzacą sprawe można kontaktować się tylko telefonicznie lub też telefonicznie można umówić się na spotkanie,a raczej Audiencję.Problem w tym, że nikt telefonu nie odbiera. :evil: Poświęciłam raz cały tydzień na telefonowanie z częstotliwościa co 10 minut i co???Dodzwoniłam się ,ale przez sekretariat dyrektora.Pewnie owa pani odbiera tylko telefony od szefa, a reszte ma daleko. I jak tu załatwić sprawę???? Ostatnio jedną pania postraszyłam,że napisze pismo ze skargą na nią i o dziwo zaraz zabrała sie za robote i nagle w ciągu tygodnia na naszej WZ spoczął podpis. Teraz mamy jeszcze czekać z tydzień, bo przecież muszą zrobic kilka kopii decyzji i wysłac pocztą, a to zajmie na pewno tyle czasu. Czekamy więc, na listonosza.
Pod koniec sierpnia odwiedziliśy Tabalugę i Jej Pistacje. Bardzo sie cieszę ,że mogliśmy zobaczyć domek w realu i potwierdzić swój dobry wybór oraz popodziwiać szczęście innych.
Oto pierwsze zdjęcia naszej działki:D :D :D
http://foto.m.onet.pl/_m/be9a82100d630fd96dcf28a932f5ba1e,10,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/62fbece30ad8f3decc24a61b9bca5493,10,19,0.jpg
i pierwsze roślinki- rododendrony, mięta i hortensja przywiezione z Holandii :D
http://foto.m.onet.pl/_m/952ae6261a5530fa9e09a46f8ed70992,10,19,0.jpg
Dostaliśmy WZ-tke. !!!!!!!!:D :D :D
Teraz do boju!!! Geodeta już wie o WZ-tce i pisze odpowiednie pisma do Urzędu Miasta. I znowu czekanie :cry:
Wczoraj na działkę wjechały ciężarówki z ziemią. Każda ok. 14 m3 . Musimy podnieść poziom działki jakieś 50 cm. Domy obok stoją wyżej. Tak więc z samego rana zaczęło się zwożenie ziemi, w sumie 80 ciężarówek. Koszt-40zł za ciężarówkę.
Potem zadzwonił kierowca i powiedział, że sąsiedzi są niezadowoleni,bo ziemia zabrudziła drogę dojazdową. Cóż było robić, nasi mężowie wzięli łopaty i miotły i pojechali sprzątać.
Teraz tak wygląda działka:
http://foto.m.onet.pl/_m/05fdc4eebc2ad78e1c6437781a4c3cce,5,19,0.jpghttp://foto.m.onet.pl/_m/12ad4df0c0fba41ea5a5ffb906ab9c89,5,19,0.jpg
http://foto.m.onet.pl/_m/0c1c44b0d3cd5fe7c416a20b06bb5020,5,19,0.jpg
Od połowyy grudnia jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami projektu domu POD PISTACJA G. Zakupilismy go u przedstawiciela Archonu w Krakowie - M Studio. Bardzo solidna firma, bardzo duzo nam pomogli.
Zdecydowaliśmy się im zlecić prowadzenie starań o pozwolenie na budowę. Jak na razie wszystko idzie terminowo, jest z nimi wspaniały kontakt. Oby tak dalej.
Szukamy też ekipy budowlanej, mamy na tapecie 3 i teraz czekamy na ich wyceny.
No i zaczęło się. Pogoń za betonem komórkowym. Ma od 1 lutego zdrożeć minimum 15% :evil:
Cały dzień upłynął mi na wydzwanianiu po producentach i hurtownikach. Wahamy sie między Solbetem a Ytongiem. Różnica w cenie nie jest taka poważna Ytong- 146,40 brutto za m kw., Solbet-137,49 brutto za m kw. Pytanie co lepsze.
Potrzebujemy ok.200m kw, co daje w przybliżeniu kwotę 27-28 tyś. :(
Dzisiaj tez dostaliśmy propozycję robocizny ekipy nr 1.
1. Fundamenty ( ławy,stropy żelbetowe, izolacja pionowa, pozioma podbetonka z wcześniejszym rozprowadzeniem rur kanałowych) - 11000zł
2.Mury nośne konstrukcyjne - 9000zł
3. Strop, schody żelbetowe -8000zł
4. Ściany szczytowe i kolankowe scianki działowe (komin murowany) - 7000zł
5. Więźba drewniana - 6500zł
6. Pokrycie dachu, obróbki blacharskie, orynnowanie (bez izolacji poddasza wełną mineralną) - 9500zł
Jakby tu nie spojrzeć drogo, w porównaniu z robocizną u Tabalugi- koszmarnie drogo. Tak to jest budowac się w Krakowie. No cóż czekamy na ekipe 2 i 3.
Dzisiaj PIERWSZY zakup - bloczki betonu komórkowego- YTONG.
długo zastanawialiśmy się co kupić.Ytong, czy SOLBET KOLBUSZOWA.
Dziesiątki telefonów po hurtowniach, wycieczki z marudzącymi dziećmi po hurtowniach i sklepach. Wybraliśmy wreszcie oferte hurtowni "Marka" w Krakowie.
Pierwsza cena to 25.646.60 zł brutto-za 188,16 mkw
Ostatecznie po jękach w hurtowni ii zapewnienieu o stałym zaopatrywaniu się u nich w dalsze materiały do budowy dostalismy jeszcze upust i zapłacilismy 25.138 zł w tym za palety 254zł (a więc do odzyskania) co daje 132,30zł za metr kw. z dowozem i rozładunkiem - mówie o rozmiarze 40cm o gęstości 400 na pióro wpust.
Solbet 42cm oferowali nam za 122,00zl brutto.
Porównywalismy jakość wykonania, zabiezpieczenia na palecie i jednak zdecydowalismy sie na YTONGA. Będzie potem nawet łatwiej dopasować sciany działowe z Silki.
A teraz składam wielkie podziękowania naszym braciom Pawłowi i Maćkowi i ich Żonom za pomoc w kupnie , bez ich pożyczki pieniędzy byłoby kiepsko. O kredyt będziemy sie mogli starać dopiero po otrzymaniu pozwolenia na budowę, które ma być w kwietniu.
Wczoraj podpisaliśmy umowe z ekipą budowlaną. Po rozmowach z kilkoma ekipami, wróciliśmy do tej pierwszej. Niestety, pozostałe ekipy życzyły sobie sporo pieniędzy, a jakość ich wykonania pozostawiała wiele do życzenia. Jedna to chciała 80 tysiecy.Ponieważ budujemy z Ytonga scianę jednowarstwową musimy mieć pewność,że zrobią to na prawdę dobrze.
Za robociznę od zdjęcia humusu aż po całkowite wykonanie dachu, wraz z używanym sprzętem zapłacimy 48 tysięcy.
Ekipa zaklepana, a tu nie widać pozwolenia na budowę :cry: Pani architekt, która przygotowuje papiery do pozwolenia powiedziała,że realny termin złożenia wniosku to pierwsza połowa kwietnia.
13 i piątek :D Dzisiaj jest ten dzień na który czekaliśmy ponad 4 miesiące. Pani architekt złożyła papiery o pozwolenie na budowę. Stosik papierów grubości ok. 10 cm, na każdej stronie podpis i pieczątka Pani architekt. Samo bindowanie i podpisy i wbijanie pieczątek zajeło 3 dni. To jakiś absurd. :evil:
Uffff.....ale kolejny etap zaliczony i.....dalsze czekanie.....ustawowo 2 miesiące a w praktyce jak wyjdzie albo raczej jak wyjdzie urzędnikom. Taka piękna słoneczna wiosna, aż żal, że domek nie może sie jeszcze budować.
MAMY POZWOLENIE NA BUDOWĘ!!! :D :D :D !!!
Rekord, czekaliśmy tylko 43 dni, brawo dla krakowskiego urzędu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj mój mężuś pojechał na spotkanie z ekipą budowlaną, mieli dopracować szczegóły.
Jutro uprawomocniają się nasze pozwolenia na budowę :D :D :D :D
Mam nadzieję, że żadnych niespodzianek w urzędzie nie będzie.
Planujemy, że ekipa wejdzie na działkę pod koniec tygodnia, żeby przygotować teren, a w środę w przyszłym tygodniu mamy zamówionego geodetę do wytyczenia domów.
I wtedy powinno się zacząć wielkie budowanie 3 domków- W Macierzankach, W Groszku oraz Pod Pistacją G -wszystkie z Archonu.
Pierwsze wydatki:
projekt - 1650zł
dla architekta za przygotowanie i załatwianie pozwolenia wraz ze zmianami w projekcie- 4636 zł
Uprawomocnienie nastapiło troche później, bo w poniedziałek 18 czerwca, ale JEST
Dzisiaj zaniosłam papierki i zgłosiliśmy chęć rozpoczęcia budowy i znowu trzeba odczekać 7 dni, chociaż nie tak do konca, bo jutro rano wjedzie koparka i przesunie ziemie nawiezioną jesienią i sciągnie humus. Więc bedzie się coś działo :D
Niestety nasza ekipa budowlana podniosła nieco stawkę z 48 tyś na 50 tyś, tłumacząc się podwyżkami w budownictwie, no dobra... byleby zaczęli wreszcie.
Teraz próbujemy dorwać naszego geodetę i sprowadzic go na działkę, na szczeście to nasz kolega ze studiów więc dorwiemy go na pewno i przyciagniemy za włosy na czas, choc nie... on nie ma włosów :lol:
Rano wybieram sie na działke z aparatem, zaczynam karierę fotoreportera :wink:
21 czerwca o 7.30 na działke wjechała koparka
http://foto2.m.onet.pl/_m/4526501141f368a170af4ae07d8df9da,5,19,0.jpghttp://foto3.m.onet.pl/_m/e9f3cbfcf50ed0436d2ebac56085ceb3,5,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/35cde67eaa1f8cc21fe4426ea465c0aa,5,19,0.jpg
i Pan pracował przez cały dzień do 17.30 i w następnym dniu kilka jeszcze godzin.
Oj miał dużo pracy. Musiał przesunąć ziemię nawiezioną jesienią oraz ściągnąć humus pod trzy domy.
Koszt 80zł/h plus 80 zł za dojazd; za całość zapłaciliśmy 1520 zł, czyli po ok.500 zł na domek.
Wieczorem 22 czerwca nasza część działki wyglądała tak:
http://foto2.m.onet.pl/_m/d86d130c727779fa232a9e14c3e78852,5,19,0.jpghttp://foto3.m.onet.pl/_m/736d2bed28aa2c272b930d3ec0b83137,5,19,0.jpg
na pierwszym zdjęciu Julka i Łukasz stanęli w miejscu swoich przyszłych pokoi, tak mniej więcej, Ania natomiast w tym czasie bawiła sie na dyskotece z okazji zakończenia 6 klasy.
Dzisiaj dzień wytyczania i kopania fundamentów.
Od rana ruch na działce i od rana do 11.30 ulewne- przelotne na szczęscie -deszcze, ekpia pracuje z przerwami jak leje ,ale pracuje.
Rano zwiezli deski na fundamenty.
Nerwowo, przywiezli deski i od razu chcą zapłatę, jutro rano przyjadą zbrojenia na fundamenty. Pod koniec tygodnia dostaniemy pożyczkę z UJ, kredyt bankowy -dopiero jutro będą składane papierki. Tyle czekalismy na wszystkie potrzebne zaswiadczenia.
Harmonogram prac zrobiony przez naszych fachowców:
Fundamenty ( wykop, szalowanie , zbrojenie, betonowanie, wykonanie izolacji poziomej i pionowej, rozprowadzenie rur kanalizacyjnych, zasyp żwirem zzagęszczeniem warstwami - 12 000 zł
termin wykonania 25.06-14.07
- Ściany konstrukcyjne parteru ( otwory na okna drzwi, ułożenie nadproży)-8000 zł
termin wykonania 14.07 – 28.07
- Strop żelbetowy ( szalowanie, zbrojenie, wykonanie belek, podciągów )- 8000 zł
termin wykonania 28.07- 14.08.
- Poddasze ( ściany kolankowe, ścianki działowe całego budynku, ściany szczytowe, kominy z wyprowadzaniem ponad dach, wieniec wraz z słupkami żelbetowymi) -8 000 zł
termin wykonania 14.08- 28.08.
- Dach ( wykonanie więźby dachowej, izolacja paroprzepuszczalna, ułożenie dachówki, obróbki blacharskie kominów, pasa podrynnowego, koszy) -14 000zł
termin wykonania 28.08- 30.09.,
zobaczymy czy uda im się w tym terminie, oby :roll:
A tu już zdjęcia z prac na budowie:
Rano
http://foto3.m.onet.pl/_m/2b259e9a0d50485876e139c9cc7f17c7,5,19,0.jpg
pod wieczór
http://foto1.m.onet.pl/_m/00fb1b80c7ba2d38f61b4c000a58e155,5,19,0.jpghttp://foto1.m.onet.pl/_m/6f5547de0abc0195bac1b40b095d56c9,5,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/7efa71c502ee2654166a3e0eaf7a4e0f,5,19,0.jpg
na szczęście w południe zaświeciło mocno słonko i wysuszyło ziemie po ulewach.
Od tygodnia trwają prace przy fundamentach. Jeden dzień lało i nic nie udało sie zrobić.
Dzisiaj Panowie kończą robić szalunki, jutro lanie fundamentów.
Dziś wieczorem przywiozą stemple łacznie 400szt, dla nas 170 dla Maćka 230.
Chłopcy będą musieli się troche natrudzić z wymyśleniem miejsca na nie.
I trochę zdjęć:
drugi dzień kopania fundamentów, wykopy wyłożone folią i przygotowane pod zalanie stopy i ław fundamentowych
http://foto3.m.onet.pl/_m/f463737749b30a04986b251783cfb56f,5,19,0.jpg
i wylane ławy
http://foto1.m.onet.pl/_m/d5a35eca689afca9722d02d01892d45d,5,19,0.jpg
kontrola jakości wykonana przez Inwestora tatę oraz Julke i Łukasza z wysokości
http://foto3.m.onet.pl/_m/9d374309d2cb15830cdd810ef6999663,5,19,0.jpghttp://foto2.m.onet.pl/_m/d92f8f0128cf09f26bfde5f326471aba,5,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/e8246f8546ef8009c58d46e65fa4972a,5,19,0.jpg
http://foto3.m.onet.pl/_m/36546f5b256a94d88b59b91693dce7cf,5,19,0.jpg
i pieczołowicie zrobiona budowla, bez której nie da się obejść :wink:
http://foto1.m.onet.pl/_m/d2a2556c6b60affc5a04f6a243c57671,5,19,0.jpg
i troche panoramy na działkę, a raczej 3 działki
http://foto1.m.onet.pl/_m/a53316ff38c25392e9b959ee468b74d5,5,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/c3b57b1d6f5c6539a1a45165901ffe0a,5,19,0.jpg
i na koniec roboty z dzisiaj rano. Do 8 .00 lało i wydawało sie, że nici z dzisiejszej roboty, ale panowie przyszli i kończą szalunki, bo jutro LANIE FUNDAMENTÓW :D :D :D :D
http://foto0.m.onet.pl/_m/b6f461d64e745e79d7a33958e02bc3d0,5,19,0.jpghttp://foto1.m.onet.pl/_m/a59d82e971a1f247a9deef0ded2ad005,5,19,0.jpg
Pogoda robi psikusy i robota na budowie nie idzie tak szybko jakbyśmy chcieli.
W środe po deszczach na plac wjechała pompa a za nią grucha, która zagrzebała sie w błocie i już nie dało sie nic zrobić.
W czwartek nawieźliśmy 3 wywrotki gruzu i pod wieczór ponownie wjechała pompa i grucha.
Jak dotarłam na działkę, to panowie kończyli wygładzać fundamenty.
http://foto2.m.onet.pl/_m/c08303a7745c4531ffbde1f5d36aa20a,5,19,0.jpg
i widok na całe fundamenty z charakterystycznym wykuszem w kuchni
http://foto2.m.onet.pl/_m/50ef7321e83cbed4af56ebb6682c21be,5,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/a69b77ad3001bfca29b3677a22fb071d,5,19,0.jpg
W piątek i sobotę było pochmurno i czasem padał deszcz, ale to była dobra pogoda na spokojne dosychanie naszych fundamentów.
W poniedziałek 9 lipca zaczęto nakładać izolacje na fundamenty, kupiliśmy Dysperbit w sumie 4 kubełki po 20 kg na podwójne pomalowanie scianek.
http://foto1.m.onet.pl/_m/e82d208488dfc540cd8e4680da3d7485,5,19,0.jpg
I przyszedł czas na zasypywanie fundamentów.
Odkryliśmy, że na naszej działce na głębokości ok.1,5 metra jest warstwa czystego piaseczku.
Zamówiliśmy kopare i zaczęła ryć
http://foto2.m.onet.pl/_m/5fc8a4292c9e85bf846bae6277c417c6,5,19,0.jpg
naszym oczom ukazał się piękny, czysty piaseczek
http://foto3.m.onet.pl/_m/2eb9566cf7b1c38ef399dc262b04c893,5,19,0.jpg
za jednym razem upiekliśmy dwie pieczenie: darmowy piasek do podsypu oraz gotowe wykopy pod pompę ciepła. Pod warstwą piasku wyszedł ił, czyli idealnie dla pompy.
Zaoszczędziliśmy na tym piasku sporo. Kubik piachu kosztuje 30zł, ponoć do zasypu weszło ok.60 kubików, czyli 1800zł minus kopara 11 godzin 950 zł, co daje oszczędności 850zł plus to co mielisbyśmy zapłacic za wybranie ziemi pod pompe ciepła.
Kopara wsypująca piach.
Operator i ekipa budowlana zabezpieczyła fundamenty przed uszkodzeniem i kopara mogła wjeżdzać.
http://foto3.m.onet.pl/_m/4f8c25f0fb20f5e628ae8a0f01e13a5b,5,19,0.jpg
A tu dzieciaki w wielkiej piaskownicy, czekały tylko na okazje aby chwile się pobawić, podczas przerw w kopaniu
http://foto1.m.onet.pl/_m/3d8209756a840f8003a066500cc2aac5,5,19,0.jpg
Albo biegały po łąkach wypłaszając kuropatwy i inne ptaszki.
Dzisiaj towarzyszyła nam Kelly, koleżanka Łukasza z Holandii, która przyjechała do nas na tydzień w odwiedziny.
http://foto3.m.onet.pl/_m/d256e7579a29497568eae71f48d86447,5,19,0.jpg
W piątek 13 lipca :D została zrobiona podbetonka, w sumie weszło 11,5 kubików betonu.
I MAMY STAN ZERO
A obok rozpoczęła sie budowa trzeciego domku Tadzia i Magdy i ruch był od rana niesamowity, koparki, gruchy, tłum robotników, aż sie ciasno zrobiło :wink:
A w sobotę i niedzielę upał był niesamowity i jeżdziliśmy rano i wieczorem polewać płytę, pracowali wszyscy od małej Julki po Tatusia a Mama robiła zdjęcia :D (jeszcze się napracuję przy domu)
http://foto2.m.onet.pl/_m/2ab82e9ba1146519520e76f4ac81e7c6,5,19,0.jpghttp://foto2.m.onet.pl/_m/f795cb64b9a47229a322b40c621be00a,5,19,0.jpg
Na działce mamy studnie i nie było kłopotu z wodą, ale w trzecim dniu upałów woda zaczęła znikać i teraz trzeba będzie skądś ją wziąć.
A TERAZ CZAS NA PODSUMOWANIE KOSZTÓW FUNDAMENTÓW
Koparka na ściąganie humusu - 507 zł (1/3/ ceny, płatnośc do spółki z Mackiem i Tadkiem)
Deski - 7 m3 - 550zł x 7 = 3850zł
Gwoździe - 11 zł
Stal - 2200kg - 6.083zł (część poszła na fundamenty a część zostaje na strop)
Folie, druty, rury kan. - 523 zł
Beton na ławy 14 m3 , 240 zł za m3 - 3360 zł
Pompa 175zł (płacimy połowe ceny z 350, do spółki z Maćkiem)
Beton na fundamenty B15 21 m3 po 230zł - 4830 zł
Pompa 350 zł
Rury kanalizacyjne, papa - 2000 zł
Dysperbit 4 x wiadro 20 kg - 231,60 zł
Koparka do piachu - 950 zł
Beton na podbetonkę 14 m3 - 2645 zł
Robocizna - 12.000zł
razem: 34.432,60 zł
Dodatkowo:
Agregat prądotwórczy - 1000 zł- 1/2 ceny do spółki z Maćkiem - 500zł
Olej, benzyna do agregatu - 50zł
Gruz na utwardzenie drogi - 200 zł za ciężarówkę
Ogrodzenie przodu działki - 100zł
Dzisiaj zwieziono bloczki Ytong pierwszą ciężarówkę. Kierowca miał trochę kłopotów z wjazdem, ale w końcu udało sie tyłem ( w tle mój ulubiony widok, klasztor Kamedułów na Bielanach.
http://foto2.m.onet.pl/_m/5a228254da619a3da51debee6bd86016,5,19,0.jpg
I wreszcie zajechał
http://foto3.m.onet.pl/_m/df6b1473d1c0a8c32bbe27af17d1af33,5,19,0.jpg
i wyładował na początku klej, a potem bloczki
http://foto0.m.onet.pl/_m/6f391af0b56b1507ee8b478dce3ecbb8,5,19,0.jpg
http://foto1.m.onet.pl/_m/0b766998518f2e338f5d4dd39cf8bec9,5,19,0.jpg
http://foto2.m.onet.pl/_m/426f4e50604e788fa7c06b10b60cbf56,5,19,0.jpg
Upał był niesamowity ponad 40 stopni w słońcu, dwóch budowlańców dzisiaj pracowało i o 17.00 mówili, że im już sie słabo robi i maja odloty, więc namawialismy ich do zakończenia prac.
A na koniec panorama na Klasztor Kamedułów na Bielanach, malutki punkcik po prawej stronie przy czerwonym dachu
http://foto0.m.onet.pl/_m/572bb067ce9784d5a3254865223d17ac,5,19,0.jpg
oraz mała żabka wylana z wodą ze studni na płytę
http://foto3.m.onet.pl/_m/e3c20965a97753a5bed2c626f402a51b,5,19,0.jpg
Przez ostatnie dni nic się nie działo na budowie z powodu 40 stopniowych upałów.
Czekając na nowe zdjęcia kilka słów o domku.
DOM POD PISTACJĄ G
z biura Archion z Myślenic, projekt kupiony w biurze M Studio w Krakowie na ul. Królewskiej.
Powierzchnia całkowita 238,7 m kw
Powierzchnia użytkowa 197,8 m kw
ZMIANY W PROJEKCIE
1. wydłużenie domu od strony wejścia o 30 cm, przez co będę miała szerszą część roboczą w kuchni,
2. wydłużenie wykuszu w kuchni o 30 cm,
3. wydłużenie garażu o 1,60 m od strony ogrodu, przez co uzyskamy pomieszczenie na rowery, szpargały ogrodowe, centralny odkurzacz oraz pompę ciepła.
4. zmniejszenie podcienia w salonie, z lekkim tylko jego zaznaczeniem,
5. zmiana schodów - dołożyliśmy spocznik
6. wydłużenie i zwężenie łazienki na dole,
7. likwidacja spiżarki w kuchni i przeniesienie jej pod schody,
8. pokój nad garażem podzielimy na 3 części, w tej przy łazience będzie pralnia, po drugiej stronie garderoba, a po środku gabinecik dla mojego mężusia,
9. zmiany w szerokości okien: w salonie drzwi tarasowe zwęzamy z 270 cm na 240 cm, okno w salonie z 150 cm na 120 cm, okno w gabinecie na dole ze 150 cm na 120 cm.
Drzwi balkonowe w łazience na górze zamieniamy na okno 90cm oraz drzwi balkonowe z pokojów od strony ogrodu zmieniamy na okno i drzwi.
Dzisiaj byliśmy w Oknoplaście pod Krakowem w centrali firmy ( na szczęście to jest od nas 20 km) i wycenili nam okna.
Okna Awans barwione w masie dwustronnie okleinowane - 18.303,02 zł
Okna Awans barwione w masie jednostronnie okleinowane - 16.354,43 zł
W cene wliczony rabat 27 % oraz 5% rabat za płatność gotówka w dniu podpisania umowy oraz pomiar i montaż.
Chyba jednak zdecydujemy sie na te dwustronnie okleinowane.
I wreszcie po prawie 2 tygodniach przerwy coś sie zaczęło dziać.
W południe przyjechaliśmy z Juką na budowę ( starsze dzieci pojechały do Dziadków) i naszym oczom ukazał sie taki widok
http://foto3.m.onet.pl/_m/52766928307265843c2236d40ceadfff,5,19,0.jpghttp://foto2.m.onet.pl/_m/75d158aea62783493add6f56cffc6ce6,5,19,0.jpg
a tymczasem Julka zasnęła sobie pod krzaczkiem i korzystała ze świeżego powietrza
http://foto3.m.onet.pl/_m/9f3229d670bf9a9b395074c914207357,5,19,0.jpg
Wieczorkiem jeszcze raz pojechaliśmy na budowę tym razem rowerkami i to zobaczyliśmy:
tu zarysowuje sie wejście do garażu od strony ogrodu
http://foto1.m.onet.pl/_m/23292d5b84a95e93aed274c0c2588d95,5,19,0.jpg
tutaj brama garażowa
http://foto3.m.onet.pl/_m/76576a12e6b3e3e9889675f08906d177,5,19,0.jpg
a na koniec Julka, tym razem zmęczona i nie chce nigdzie juz iść :P
http://foto0.m.onet.pl/_m/48890daa711364a11644462a232ea1d4,5,19,0.jpg
Jutro dokończenie pierwszej warstwy, trwa to długo, bo trzeba bardzo dokładnie ułożyć.
Oby pogoda dopisała, bo zapowiadają deszcze.
A na na budowie u Maćka i Kasi jutro zalewanie podbetonki, u Tadzia i Magdy w sobote lanie fundamentów.
I drugi dzień budowy:
początki pomieszczenia gospodarczego i dalej brama garażowa
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dzien2maly5.jpg
i charakterystyczny wykusz w kuchni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dzien2maly.jpg
i widok na salon :wink:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/2dzienwidok.jpg
Julka buduje swoje scianki przy wyjsciu z garażu do ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/julciamae.jpg
Przez tydzień próbowaliśmy trochę odpocząć w Bieszczadach, udało się połowicznie bo przez cały czas ktoś wydzwaniał, to z pracy, to z budowy.
Zaraz po powrocie pognaliśmy na budowę
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro.jpg
jak widac kolega z budowy obok kończy prace ziemne.
Widok od strony wschodnio- południowej
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietroo.jpg
oraz południowo- zachodniej
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro2.jpg
Starszaki zaglądają przez okno w kuchni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro1.jpg
Część robocza w kuchni, poszerzona z oknem na wys. 120cm, po wylaniu wylewki będzie na wys. 100cm
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro5.jpg
i widok z kuchni na salon i wyjscie do ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro7.jpg
i komin w salonie
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro8.jpg
widok z kuchni na kotłownie i w dali garaż z przygotowanym już szalunkiem i stemplami
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/1pietro3.jpg
Wczorajsza noc upłynęła nam nad zastanawianiem się nad schodami. Ich rozmieszczeniem, wysokością, wyglądem itd.
Z pomocą przyszła nam Kasia moja bratowa- architekt i...... już się dzisiaj robią schody.
I będą wyglądać tak:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody2.jpghttp://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody3.jpg
W pierwszym biegu będzie 9 schodów, spocznik na którym będzie 1 schodek, a następnie 7 schodów.
Wysokość schodka 17,5 cm, głębokość 27,5 cm, szerokoś 100 cm.
Pierwszy spocznik na wysokości 157,5 cm, drugi za schodkiem nad kanciapką na wysokości 175 cm.
Tak więc do małej kanciapki pod schodami będę mogła spokojnie wejść bez schylania się :wink: .
Wysokość dziury na schody wyszła 297cm.
Doszliśmy do wniosku, ze takie ułożenie schodów lekko zamaskuje wejscie do kanciapki i zdecydowanie wyeksponuje wejscie do łazienki tak aby goscie przez przypadek nie wchodzili do składzika.
Prawdopodobnie drzwi do składzika bedą na 70 cm.
i jeszcze jedna wersja schodów z mniejsza scianka i taka wersja bedzie ostatecznie
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schodyzmalascianka.jpg
Dostalismy wreszcie kredyt :lol: :lol: :D
W Santanderze.
M bank, Millenium. Polbank nie przyznały i juz było krucho, ale na szczęście został Santander
I kilka fotek z przygotowań do wylania stropu
front domku z szalunkiem pod balkonik
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/front.jpg
wykusz w kuchni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wykusz.jpg
inwestor z synem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lukasziszczepan.jpg
oraz z przyszłym sąsiadem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tadziuiSzczepan.jpg
prowizoryczne schody
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pseudoschody.jpg
zachód słońca i dzieciaki z Tatusiem stoją na przyszłym stropie
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/zachodsloncana1pietrze.jpg
i Pan inspektor sprawdzający zbrojenie stropu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/zbrojenie3.jpg
i zdjęcia zbrojenia specjalnie dla mojego mężusia, który wyjechał mi na 3 tygodnie
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/zbrojenie4.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/zbrojenie1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/zbrojenie2.jpg
A dzisiaj jeszcze gorące zdjęcia specjalnie dla mojego Mężusia
schody, najbardziej niepokojący mnie punkt w wylewaniu stropu, wyszly wg mnie dobrze choć nie do końca tak jak było planowane.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schod1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody-1.jpg
i tu te nieplanowane zmiany, szerokość podestu miała być 90 cm, a w pierwszej części wyszło ok 115cm, a w drugiej po schodku jest dopiero 90 cm. Jednak takie rozwiązanie jest wygodne w chodzeniu.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schod-2.jpg
a tu pierwszy schodek, jednak nie do końca wylany. ponieważ beton dzisiaj wieczorem byl mokry, podejrzewam, że robili go osobno i może jutro dokończą całkiem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schod.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody.jpg
A teraz wyprofilowany strop nad schodami
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/plyta1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schody-2.jpg
i płyta z widocznymi otworami wentylacyjnymi z kuchni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/plyta3.jpg
i otwory wentylacyje z pomieszczenia gospodarczego (dodatkowe do wentylacji mechanicznej)
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/plyta2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/plyta.jpg
i schody widziane od strony wejścia z wiatrołapu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schod-1.jpg
i na koniec wiecha i widok na balkon od strony ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wiecha.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/balkon.jpg
Po prawie miesiącu przerwy wreszcie cos drgnęło na budowie.
Przez ponad 2 tygodnie padał bez przerwy deszcz, potem ekipa nie popisała się obecnością na budowie.
Niestety z przykrością stwierdzam, że nasza ekipa budowlana pozostawia wiele do życzenia.
Można im tłumaczyć, mówić, rysować, a oni i tak zrobią inaczej, a potem są poprawki.
Straszni bałaganiarze, olewusy i marni fachowcy.
Trzeba ich na kazdym kroku pilnować, biegać z planem i sprawdzać, czasem zdaje mi sie ,że wiecej wiemy niż oni co i jak zrobić.
No nic, pozazdrościć rzetelnej i fachowej ekipy Tabaludze czy Dabell.
Wracając do budowy.
Dzisiaj o 7.00 rano przywieźli wieźbę, 9,2 kubika. Kupowalismy ją pod Tarnowem 580 zł za kubik z impregnacją.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wiezba.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widok1.jpg
i fotki z poddasza
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro1.jpg
Ania w "swoim pokoju"
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro2.jpg
widok na pomieszczenia nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro3.jpg
i widok na klatke schodową oraz Julcie, która robiła "zupke" z resztek Ytonga
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pietro4.jpg
i klatka schodowa
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schodyy.jpg
i widok na garaż od strony ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/garaz1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/garaz2.jpg
i strona ogrodowa z bajorkiem jakie powstało po ulewach- taki prywatny basenik :lol:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/bajorko.jpg
i na koniec widok na domki sąsiadów
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widok.jpg
Budowa idzie jak krew z nosa, ekipa podłapała inne zlecenia i najwyraźniej nie przejmuje sie tempem prac na naszej budowie.
Niestety od dzisiaj zaczynamy naliczać karne odsetki za niedotrzymanie terminu, gdybyśmy choć widzieli, że to opóźnienie wyniknęło z deszczy, upałów czy innych przyczyn to w porządku, ale niestety powodem opóźnienia jest "olewanie" sobie klienta.
Dzisiaj przez cały dzień Panowie zamontowali 4 nadproża :evil: :evil: :evil: :evil:
W piątek mamy mierzenie okien i naprawde mam obawy czy bedzie co mierzyć.
Niestety nie pomagają ani prośby ani groźby firma braci G. z Nowej Huty ma nas daleko i robi w swoim tempie.
A teraz troche pochwał dla hurtowni :D Marka z ul. Skotnickiej, polecam :D , mili Panowie, duże rabaty, choć normalne ceny i tak niższe niż w innych hurtowniach, w których bylismy.
Transport na telefon nawet w tym samym dniu. Az miło.
A teraz kilka zdjęć z mizernych postępów na budowie
sobota
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/poddach.jpg
poniedziałek
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/poddach1.jpg
Tak się chłopaki napracowały, że ze zmęczenia postawili nadproże do góry nogami :lol: co nie jest bez znaczenia, wiec musza jutro to poprawić.
I kilka zdjęć z nadciągajacej burzy oraz jesiennych kolorów jakie bedziemy widzieć z okna.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widokzokna.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/burza.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/burza1.jpg
Dzisiaj wreszcie coś drgnęło :D :D
Nasz domek zaczyna mieć czapeczkę!!!!!!!!!
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach1.jpg
i mgły jak mleko
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach2.jpg
Jutro na działkę przyjeżdza dachówka Brass Celtycka cegła, udało się bo akurat w tym tygodniu mają promocję i za dachówkę liczą sobie 2,54zł, normalna cena 3,04 zł.
W piątek przyjadą z Okno Plastu na pomiar.
I najważniejsze.... dostaliśmy drugą transze, cała operacja trwała..... :o 3 dni :D :D :D
1 dzień telefon do banku, drugi wizyta weryfikatora na działce, 3 dzień w poludnie pieniądze na koncie. Szok :o :o
No i odbył sie pomiar okien.
Z gorączką i bólem głowy pojechałam na działkę, ale co tam najważniejsze żeby sprawnie szło do przodu.
Więźba prawie zrobiona. Prawie, bo zabrakło 2 jętek (panowie wycieli sobie z nich inne elementy :evil: ) oraz postawili słup na środku pokoju z jaskółką.
Mieli go dzisiaj poprawiać, machnęli się o bagatelny 1 m.
Dobrze, że wypatrzyłam to wczoraj.
i pora na zdjęcie:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach4.jpg
i jaskółka, u nas będzie miała konstrukcje drewnianą, nie wiem czy lepsze wyjscie od murowanej, ale cieśle twierdzili, że takiej małej jaskółki nie robia
murowanej. Niech im będzie.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/jaskolka.jpg
i jeszcze widok od strony ogrodu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach5.jpg
I na koniec nasz kolega, który bedzie robić nam kominek, instalacje elektryczną, centralny odkurzacz i wszystko co się da.
Juz w przyszłym tygodniu zabiera sie za kominek i rozprowadzenie rurek z kominka po całym domu.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach6.jpg
Dzisiaj po kościółku poniosło nas na budowe i juz zaczęły się zarysowywać pokoje na górze.
Pokój Łukasza tuż przy schodach:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lukaszpokoj.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lukaszpokioj.jpg
Pokój Ani zaraz obok - największy, nad salonem:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/aniapokoj.jpg
Pokój Julki z jaskółką- na szczęście z poprawionym słupem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/julkapokoj.jpg
i widok z innej strony
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokojjulki.jpg
i nasza sypialnia
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sypialnia.jpg
i łazienka
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienkagora.jpg
a na koniec widok z naszego pokoju na zakończony pokój Łukasza i pokoje dziewczyn
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widokogolny.jpg
I kilka zdjęć z wczoraj.
Widok od strony ogrodu na częściowo pokryty folią dach.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dachh2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dachh1.jpg
i widok na łaty
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dachh.jpg
Zaznaczam miejsce, gdzie ma być okno dachowe
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokojani.jpg
i mały basenik w pomieszczeniu nad garażem. Woda nie miała gdzie odpłynąć i stoi sobie, ale dzisiaj juz mieli to wylewać..mam nadzieje :roll: , że to zrobili.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/nadgarazem1.jpg
I widok na piętro, dzięki poświęceniu Szczepana, który wylazł na murek i nie spadł :D
Na dole łazienka, ja w naszej sypialni, na lewo pokój Julki
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknawnetrze.jpg
i jeszcze raz sypialni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknasypialnie.jpg
I kilka świeżych zdjęć z prawie skonczonych ścianek działowych.
scianka w kuchni
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/kuchnia1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/kuchniawykusz.jpg
i widok na wejscia do pokoi Ani i Łukasza
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokojedzieci.jpg
Ani i Julki
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknapokoje.jpg
Julki i nasz
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widokanasypialnie.jpg
i wejście do łazienki
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknalazienke.jpg
i łazienka z dachówkami
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienka2.jpg
i pomieszczeniae nad garażem z już osuszoną podłogą
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/nadgarazem2.jpg
i widok na budujący się komin
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dach41.jpg
a na koniec widok na domek sąsiada- doganiają nas choc zaczęli miesiąc później, no cóż ich ekipa pracuje bez zarzutu.
A nasz kierownik budowy umawia się na spotkania, a potem jak przyjezdzamy to go nie ma. Robotnicy mówią, że był ale szybko wyjechał.
Coś kręci, albo sie boi.
A domek 2 kolegi, od miesiąca stoi i czeka na budowanie ścian piętra, niestety kierownik G&G nie zarządził tam nic.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/domektadli.jpg
Dzisiaj zaizolowali fundamenty- wreszcie, po tylu prośbach.
Kończyli układać łaty i robili ścianki w łazience na dole.
Pogoda piękna więc praca idzie dobrze.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dachkoncowka.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dachkoncowka1.jpg
Dzisiaj jeszcze raz byliśmy w Okno Plast i zmienialiśmy wymiar jednego okna, bo panowie nam je troche podmurowali po tym jak zostały wymierzone :evil: , ale w sumie dobrze wyszło, bo jeszcze zmieniliśmy wygląd drzwi balkonowych.
Kupiliśmy juz też okna dachowe, po długich namysłach wybraliśmy ROTO wysokoosiowe, ponoć dobre, no... zaryzykowaliśmy, zobaczymy. Były troche droższe od Veluxa i Fakro, ale miały lepsze detale i bardzo nam je chwalili w wielu sklepach, wiec daliśmy się namówić. A w prezencie dostaliśmy rolety materiałowe.
Kilka dni temu musieliśmy dokupic troche Ytonga na ściany nośne o grubości 40 cm i szok :o w lutym płaciliśmy za metr kw. ok 132 zł, a teraz dostalismy je za 192 zł, a w innej hurtowni chcieli 315 zł za metr kw.!!!!!
I kilka nowych fotek z prawie gotowego juz dachu.
Widok z głównej ulicy
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sasiedzi.jpg
i zbliżenie
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknadach.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/widoknadach1.jpg
JUTRO ODBIÓR DOMU- STAN SUROWY OTWARTY
Miesięczne opóźnienie, ale doczekaliśmy się wreszcie końca.
Kilka nowych zdjęć z soboty:
Salon:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wneka.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/ssalon.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/ssalon1.jpg
Łazienka i spiżarka(po prawej):
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schiodzaz.jpg
spiżarka i wejście do gabinetu:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/salongabin.jpg
i spiżarka, będzie obszerna, dużo miejsca jest tez pod schodami:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/spizarka.jpg
łazienka na zdjeciu wydaje sie wąska, ale w rzeczywistości jest większa:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienkadol.jpg
i okna ROTO w naszej sypialni i w pralni (nad garażem)
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/roto1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/roto2.jpg
i rewizja w gabinecie na dole:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/rewizja.jpg
i widok ogólny z dymkiem z ogniska :D
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/domekkoniec1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/domekkoniec.jpg
Jak widać zrezygnowaliśmy z wysunietego dachu nad wnęką.
W projekcie nie było przewidziane orynnowanie tego dachu i sposobu odprowadzenia wody, wiec nie bawilismy się w kombinowanie
A tak swoja drogą po naszej interwencji dostaliśmy od Archonu projekt tych rynien.
MAMY OKNA !!!!!
Oknoplast złoty dąb profil Awans.
Panowie uwinęli się szybko ,od 11.00 do 15.00 i okna wstawione.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/okna.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/okna1.jpg
salon, okna balkonowe nie na całej powierzchni z szybą, jedna kwatera wypełniona tworzywem, po zachęcie ze strony sprzedawcy, który twierdził, że jest to lepsze ze wzgledu na zabrudzenia szyby od odprysków wody.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/okna6.jpg
i okna w wykuszu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/okna2.jpg
Na dniach wchodzi kominkarz. Może nawet jutro? Dzisiaj też posadziłam w ogródku thuje, na razie tak prowizorycznie na zime, otuliłam rododendrony kora i jodełką, niech sobie czekają do wiosny.
Nie chce się uwierzyć, ale nadal nie odebraliśmy domu. Nasz kierownik nas olewa. Nie jest jeszcze dokończona izolacja wokół komina. Kapie więc nam deszczyk i snieżek po kominie i troche zalewa łazienkę i korytarz. Martwię się, że jakis grzybek nam się tam zalęgnie.
Teraz śnieg leży to nic nie zrobią, ale jak było sucho to nie było komu tego zrobić.
W zeszły weekend mieliśmy akcje sprzątania domu (dziewczyny) oraz ocieplanie fundamentów (chłopaki).
Dom prawie posprzątany, ale fundamenty w 1/3 bo po południu sypnął śnieg i po wszystkim.
Mamy już drzwi (wstawiane późną nocą przy swietle reflektora), cóż zrobić zaczynamy etap "zrób to sam" po pracy :D
Drzwi metalowe miedzy garażem a pomieszczeniem gospodarczym oraz drzwi z garażu do ogrodu.
Wejściowe na razie zabite dechami.
Brama garażowa robi się i ma być początkiem grudnia.
Kominkarz dłubie sobie przewody kominkowe, a na dniach zaczynamy elektrykę. Dzisiaj mamy spotkanie z kolegą, który zaprojektuje nam instalacje pod tzw. inteligentny dom.
Dzisiaj zamontowano nam bramę garażową.
Na poczatku myślelismy o bramie rolowanej, ale po kilku rozmowach z producentami i użytkownikami zdecydowaliśmy sie na zwykłą. Rolowane ponoć, częsciej się psują. Tak więc została uchylna.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/brama2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/brama.jpg
A tu Łukasz rozpala w kominku
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/kominek1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/kominek2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/kominek4.jpg
I to już wszystko na ten rok.
Na styczeń mamy zaplanowaną instalację elektryczną, centralny odkurzacz oraz instalacje wodno- kanalizacyjną.
Dzisiaj też przyjechała pompa ciepła do ogrzewania wody.
księga naszych gosci
Jako pierwsi odwiedzili nas Skorpionek z mężem i dziećmi ,
drudzy Marta z mężem.
Dziękujemy i zapraszamy ponownie :D
Na budowie troche zimowego snu. Powoli robi sie elektryka, panowie od wody i kanalizacji też działają. Na koniec lutego jestesmy umówieni z tynkarzem (23zł mkw robocizna + materiał)
Rozmawiałam też z panem od płytek, który układał nam w mieszkaniu i jest super, niestety teraz cena metra wynosi 50 zł ( a płacilismy 5 lat temu 25 zł). Zarezerwowałam sobie termin na maj.
Kupiliśmy płyty osb na poddasze i w tym tygodniu musimy kupić elementy do ogrzewania ściennego i montować je.
Ja mam teraz zgryz co do wykończenia domku, wpadły mi w oko płytki Ceramiki Paradyż, które widziałabym w salonie w częsci jadalni.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/0269_1.jpg
Nie wiem tylko czy się nie opatrzą z czasem.
A na razie chorujemy wszyscy na grypke :roll:
Pognaliśmy na moment na budowę rzucic okiem na przyłącza wod-kan.
Jutro mają zakończyć.
Zrobili tak jak chcieliśmy, uff, po przejsciach z ekipą murarzy mamy już pewne obawy.
I zdjecie geberitu w dolnej łazience
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/geberit.jpg
Jeden dzien pracy mężusia i jego brata i mamy prawie gotową podłoge na strychu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/dom.jpg
No i mielismy w zeszłym tygodniu kradzież na budowie. Ktoś sie włamał do domu pokonując drzwi ( co nie było trudne) i ukradł halogen wraz z przedłużaczem, który był na strychu. O dziwo nic więcej nie zginęło, choć na parterze była wiertarka i wiele innych cenniejszych rzeczy.
Sąsiadom zniknęły łopaty.
Zbieg okoliczności, że w okno była zatknięta reklama Solid Security?
A może firma ma taki chwyt marketingowy, lekko okraść, żeby inwestor pomyślał o ochronie?
No nie wiem co o tym myśleć? :roll: :roll:
Elektryka i wod.-kan. zakończone. :D Podłoga na strychu zakończona. :D . Odkurzacz centralny na dniach bedzie się robił. Balustrady na balkony kończą się robić.
Pod koniec tygodnia zaczynamy układanie ogrzewania ściennego, potem tynki - planujemy je po Wielkanocy. Zrezygnujemy chyba z tynków w łazienkach, ściany są tak równe, że mozna układać płytki od razu (pozwala na to system Ytong)
Na dniach ma sie wyjasnić sprawa, czy do pompy ciepła układamy w ogrodzie instalację poziomą czy będziemy wiercić otwory.
Zdecydowaliśmy się obniżyć okno w pokoju z wykuszem, nasi "fachowcy" umieścili go na wys.130cm. Mieliśmy juz nic nie ruszać, ale kurcze ledwo nosem sięgam do dolnej części okna, nie mówiąc juz o zobaczeniu coś przez nie i otworzeniu go bez stawania na palcach.
Okno w wykuszu obniżone, uff. Udało nam się, bo w tym dniu koledze panowie zakładali okna i przy okazji byli tak mili i osadzili nam też. Nam zajęłoby to sporo czasu a im kilkanascie minut.
W Wielką środę dostaliśmy telefon od tynkarzy, że wchodzą we wtorek zaraz po Świętach, a tu jeszcze ogrzewanie nie skończone.
Sroda, czwartek od rana do nocy układaliśmy rurki, porządkowaliśmy.
Tak wyglądały sciany przed świętami:
pokój Łukasza
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/instalacjeulukasza-1.jpg
salon
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/saloninstalacje.jpg
We wtorek rano przyjechali tynkarze. Jeden dzień zajęło im znoszenie sprzętu, materiału oraz przygotowanie scian i okien do tynkowania, a dzisiaj były gotowe dwa pokoje.
Sciany z rurkami ogrzewania muszą być tynkowane dwa razy.
I efekt ich pracy:
pokój Lukasza (nad gabinetem)
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/potynkowaniulukasz.jpg
A na koniec widok na domki sąsiadów (W Groszku i W Macierzankach z Archonu) i Bielany- klasztor Kamedułów
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sasiedzi-1.jpg
Tynkowanie zakończone!!!!!
Dom wygląda zupełnie inaczej, jakis taki duzy sie zrobił.
Ekipa spisała sie na medal. Cena za metr kwadratowy umówiona 23 zł, ale że w miejscach gdzie są ruru ogrzewania ściennego tynkowanie było podwójne to dochodzi do tego koszt dodatkowgo materiału. Jutro rozliczamy się i zobaczymy jak to wyjdze. Metraz wg mnie to ok.600m kw.plus dodatkowy materiał.
Nie tynkowaliśmy łazienek.
Mamy juz kupioną wannę do górnej łazienki narożną 150x150 Exellent,
kabinę prysznicową z hydromasażem do dolnej łazienki 120x80 idealnie wchodzącą na szerokość oraz kabinę prysznicową okragłą 105x105 Grenada Aqua Sanu do górnej łazienki -http://www.aquasan.com.pl/products/show/19/460.html
Wszystko czeka sobie, żeby je odebrać, ale to jeszcze chwile potrwa.
Wczoraj dzwoniłam do elektrowni i dowiedziałam się, że w połowie kwietnia mają nam podłączać prąd.
A poczatkiem maja mamy miec wodę i kanał.
Ale super, wreszcie nie bedziemy musieli wszystkiego pozyczać od sąsiadów :D :oops:
Po zmierzeniu domu przez Panów tynkarzy wyszło 711m kw i okazało się, że mamy jeszcze większy domek, widocznie panom z poprzedniej ekipy udało się go nam powiekszyć.
No trudno, a zapłacić trzeba tyle ile trzeba, w sumie tynk pochłonął 17.300zł
:roll:
I kilka świeżych fotek
salon
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk1.jpg
kuchnia
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk3.jpg
widok na wejście do górnej łazienki i wejście do pokoju nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk5.jpg
widok z wejścia do pokoju nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/tynk4.jpg
Ekipa godna polecenia, szybko, sprawnie, czysto.
Za 2 tygodnie wchodzą z wylewkami, a na razie układamy ogrzewanie podłogowe.
Słoneczko pięknie świeci, cieplutko, tynk schnie sobie fajnie.
Kończymy układanie ogrzewania podłogowego, może w przyszłym tygodniu uda się zrobic wylewki.
Sami robimy tam gdzie jest ogrzewanie podłogowe, a w pozostałych pomieszczeniach folie, styropian rozłoża panowie od wylewek, bo stwierdzili, że czy bedą to robic czy nie to i tak cena bedzie ta sama - 13 zł robocizna, to niech robią:)
kuchnia i kawałek salonu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/ogrzewaniesalon.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/ogrzewaniekuchnia.jpg
pokój nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/ogrzewaniegabinet1.jpg
Długa przerwa w pisaniu, ale nie było o czym pisać.
Najpierw skończyły sie nam pieniądze i musieliśmy znowu odwiedzić bank. Po miesiącu sprawdzania nas dostalismy to co chcieliśmy. Dwa dni temu podpisaliśmy umowę z bankiem i czekamy na przelew :D
Potem nasi fachowcy od wylewek mieli wypadek na innej budowie, leżą w szpitalu, a my musieliśmy szybko kogoś znaleźć. Ponoć jutro mają się do nas stawić :roll:
A na koniec ekipa od podłączania ogrzewania podłogowego i ściennego nie miała czasu nam tych rurek podłączyć i w zasadzie dzisiaj kończą i mają jeszcze robić próbę ciśnieniową.
A w między czasie wydałam siostre za mąż i nasz syn miał I Komunię św.
troche dużo tych uroczystości.
Wczoraj też na budowie była firma, która wygrała przetarg w elektrowni na podłączenie nam prądu i powiedzieli, że najszybciej będziemy go mieć za 2,5 miesiąca.....bo muszą zrobic projet tego podłączenia i on musi się uprawomocnić, czy jakos tak. :evil: :evil:
Na szczęscie wodę i kanalizację mają nam na dniach robić. Czekamy też na ekipe od wierceń otworów na rury do pompy ciepła.
Oby juz te wylewki zrobili, bo mi sie te rurki po nocach śnią. Tyle czasu układałam je z mężusiem i nadal muszę :wink: na nie patrzeć.
Mamy w zasadzie od miesiąca balustrady
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/balkon-1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/balkon2.jpg
a tu skrzynka z rurkami z całego dolnego ogrzewania, która jest pod schodami
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/rurki.jpg
Teraz najpilniejsza sprawa to kupno drzwi wejściowych oraz ocieplanie poddasza. Ptaszki nam kilka gniazd już uwiły, a koty maja ekskluzywny hotelik. Czas zamknąć domek.
I kilka gorących zdjęć z gotowych już wylewek, nie chce mi sie wierzyć, że juz nie bedziemy musieli skakać nad rurkami i ich oglądać :lol:
Zdjęcia robione z zewnątrz, bo nie mogłam wejść.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki3.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki4.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki2.jpg
i garaż
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewka1.jpg
Ekipa bardzo sympatyczna, kobieta i 4 panów- małżeństwo z siostrzeńcami. Naprawdę jestem pełna podziwu dla tej kobiety, jak sprawnie wszystkie ciężkie prace wykonywała, a taka drobniutka.
I kilka fotek z wylewek
Widok z pokoju z wykuszem na pokój nad garażem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki005.jpg
nasza sypialni nad kuchnią
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki012.jpg
salon i kuchnia w głębi
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki019.jpg
kominek
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki020.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki021.jpg
i podcien w salonie wypośrodkowany między Tabalugą i Dabell :wink:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/wylewki022.jpg
Zaczął sie nam czas WYKOŃCZENIÓWKI!!!!!
Od tygodnia trwają prace nad wodą i kanalizacją, jutro zaczynają się odwierty w ogrodzie do pompy ciepła.
Zamówiliśmy drzwi wejściowe w firmie Stolarex ze Szczawy koło Mszany Dolnej. Pojechaliśmy tam, obejrzeliśmy i zdecydowaliśmy się na sosnowe grubości 72 mm z małą szybką. Wydają nam sie solidne i ładnie wykończone w porównaniu choćby ze Zbydrewem. Myślelismy też o drzwiach stalowych z Gerdy, ale te drewniane jakoś lepiej nam pasują.
Cena za całość wraz z zamkiem listwowym, wkładkami i progiem 1800zł plus 200zł montaż, kolor złoty dąb tak jak okna.
W środę zaczynamy ocieplanie poddasza, a na razie zamontowaliśmy schody na strych i łatamy ewentualne zadarcia folli dachowej od wewnątrz, dla pewnosci, zeby cos przypadkiem nie podciekało.
Mamy juz wybrane płytki:
Do dolnej łazienki pomieszane kolekcje Cersanitu : dekory z serii Edera, pozostałe płytki z kolekcji Catania, do górnej łazienki Cersanit kolekcja Sevilla
I kilka świezych fotek z budowy.
Odwierty do pompy ciepła, wiercenie 3 otworów o głębokości ok.45 metrów
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/odwierty.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/odwierty2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/odwiert3.jpg
i świeżo odsunięta ziemia na drogę właściwy dojazd do domu, w głębi wykopy na kanalizacje i wodę
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/droga.jpg
i widok z balkonu
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/droga1.jpg
i na koniec schodki na strych, 2 dni naszej pracy
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/schodki.jpg
Dzisiaj zaczęły się prace nad ocieplaniem poddasza.
MAMY WODĘ :D :lol: :P
dzisiaj o 8:30 popłynęła długo oczekiwana woda. 2 tygodnie zmagań z podciągnięciem wody i kanału do 3 domów. Teraz czekamy na prąd, może będzie w sierpniu :roll:
I kilka zdjęć z ocieplania poddasza
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/poddasze2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/poddasze1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/poddasze.jpg
Kończy się już ocieplanie poddasza i obijanie płytami GK.
Koszt 42zł/metr ( układanie wełny mineralnej Top Rock i Mega Rock z Rockwoola, profile , płyty GK, gładzie gipsowe, szlifowanie)
Pokój nad salonem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sufit-1.jpg
Pokój z wykuszem
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sufit2.jpg
Pokój nad garażem, widoczna skrzynka rozdzielcza do ogrzewania ściennego i podłogowego
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sufit4.jpg
Pralnia (nad garazem powstała z podzielenia pomieszczenia nad garażem)
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/sufit6.jpg
i na koniec łazienka dolna po pierwszym dniu pracy:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/azienkad.jpg
Płytki z Cersanitu kolekcja Catania beige i brown, dekory z kolekcji Edera, podłoga z kolekcji Tenera.
Panowie od płytek wydają się rzeczowi, płytki ułożone starannie, czysto i szybko. Cena 35zł/metr.
Dzisiaj mają skończyć dolną łazienkę i przechodzą do górnej.
Otwory w ogrodzie do pompy ciepła wywiercone, koszt 80 zł/metr, w sumie 3 otwory po 47 metrów, w cenie rury z głowicami.
Zabieramy sie za niwelacje terenu, ale wcześniej muszą byc doprowadzone rury z otworów do domu do pompy ciepła. Być może będzie to jutro zrobione.
Prąd ma być w drugiej połowie sierpnia. :roll:
Ikilka fotek z "robiących się" łazienek.
Góra
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienka1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienka.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienka2-1.jpg
dół
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienkad2.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/lazienkad.jpg
Na budowie praca wre, nawet nie mam czasu na zapiski w dzienniku, a co dopiero na wklejenie zdjęć :(
Co jest zrobione:
- pokoje dzieci wymalowane,
- łazienki pomalowane, czekają na biały montaż,
- kuchnia w połowie wypłytkowana,
- woda jest,
- prąd doprowadzony do skrzynki.
Jesteśmy na etapie rozmów z ekipami od elewacji, na razie jedna wyceniła 15 zł/metr - sam tynk na ytonga.
Robią :o nam elewacje
sprawa tak szybko się potoczyła. W piątek spotkanie i rozmowa z fachowcem w sobote telefon z hurtowni i wieczorem przywóz materiałów a dzisiaj już panowie na rusztowaniach krzątali się od rana.
Ekipa niedawno wróciła ze Szwecji i to ich pierwsza praca w Polsce. Hm, mam nadzieję, że zrobią dobrze.
A my nadal malujemy pokoje na górze. Z pomocą przyjechała nam Teściowa i chyba jutro skończymy wszystko.
A potem zabieramy się za układanie paneli na górze.
I kilka fotek z malowania poddasza
pokój Łukasza, dulux kolory świata- dojrzały groszek - ściany, jodła kanadyjska- słup i okna, sufit- dulux once- kość słoniowa
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokjlukasza.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokjlukasza2.jpg
pokój Ani, dulux kolory świata ściany- kwitnący lotos, tajemniczy ogród, okna i wejscie do pokoju dulux once- wrzosowe wzgórza, sufit- dulux once- kość słoniowa,
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokjani.jpg
pokój Julki, ściany dulux once -spokojny róż, przy oknie dulux once- wrzosowe wzgorza, sufit- dulux once- kość słoniowa,
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/pokjjulki.jpg
Dzieci same wybierały sobie kolory i prawie same malowały pokoje :lol:
Pomagała nam Asia z Wojtkiem (moja siostra z mężem) i teściowa.
Taki czyn społeczny :lol:
Dzisiaj zabrałam się za naszą sypialnię
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/malowanie.jpg
i w zasadzie mozemy schodzić na parter.
A domek dzisiaj z zewnątrz wyglądał tak:
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/elewacja.jpg
do soboty planują skończyć.
Materiały do elewacji są z firmy Greinplast
Ostateczny koszt to 40zł/metr kw.
Na początku myśleliśmy, że na ytonga bedzie położony bezpośrednio tynk, ale odradzono nam to, bo z czasem na tyku mogą zarysowywac się bloczki.
Róznica w zwykłym tynkowaniu tylko taka, że nie ma styropianu, czyli bez ocieplenia.
Wczoraj wreszcie nastąpiła długo oczekiwana chwila. WYRÓWNANIE TERENU.
Wreszcie możemy zobaczyć nasz domek w całej okazałości.
Wczotaj też o 7.00 przyjechały drzwi, też długo czekaliśmy. Miało być na początku 4 tygodnie a wydłużyło się do 15 tygodni :roll: Zamawiane w Szczawie w STOLAREXIE.
Może to i lepiej, bo byłyby może już zadeptane progi przy takim natężeniu ruchu.
Elewacja juz prawie gotowa, pozostał wykusz w kuchni i szpalety.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/e4.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/e1.jpg
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/drzwi.jpg
i od środka, razem z drzwiami do pomieszczenia gospodarczego.
http://i199.photobucket.com/albums/aa76/plento2/drzwi1.jpg
Dwa miesiące mnie tu nie było, nie dlatego, że nic się nie działo, ale dlatego, że działo się mnóstwo i nie miałam zupełnie czasu na wpisy.
Prawdopodobnie początkiem grudnia przeprowadzka.
Panele na górze położone, zajęło nam to kilka wieczorów. plytki w najwazniejszych miejscach są.
Meble kuchenne tez juz są, choc kilka szafek dojedzie w późniejszym terminie.
Jutro wreszcie mają nam zakładać licznik prądowy.
Droga jest wysypana kamieniem i utwardzona, podwórko również.
Mamy duże kopoty z dachem, przez przypadek jeden gość odkrył, że gąsiory i dachówki w koszach nie były przymocowane, dachówki nie są zaczepione na łatach, podesty dla kominiarza ledwo co sie trzymały, kominy ciekły i masa innych błedów, a raczej spartaczeń.
Zadzwoniliśmy do firmy, która to robiła, gośc przyjechał, obiecał, że za kilka dni przysle ekipe i poprawią, potem 2 tygodnie czekania a ekipy nie ma, dzwonimy... beda w innym terminie na 100%. Przyjezdzam przed 7.00 rano, dzieci wsciekłe bo pobudka o 6.00, zapowiada sie słoneczny dzień....czekam.
Przychodzi sms ze pada deszcz i nie przyjada. Gdzie ten deszcz??? dzwonie, że nie ma deszczu i czekam no i czekałam do 13.00, żywej duszy.
Dzwonimy znowu- nie odbieraja telefonu, po kilu dniach prób dzwonień i sms odbiera i mówi ze nie ma ekipy, żebysmy załatwili sami sobie kogos on pokryje koszty naprawy.
Stajemy na rzęsach, wydzwaniamy, szukamy, po kilku dniach znajdujemy chętnego.
Znowu się umawiamy, ma byc na 120% obejrzeć zakres prac i zapłacić fachowcowi. 7.00 rano jesteśmy my i fachowiec.... czekamy...czekamy...dzwonimy... nie odbierają....dzwonimy, jest odebrał, stoi w korku bedzie za chwile...uf uda się.
Czekamy, godzine , dwie- jaki to korek musi być, godzina 14.00 nie ma goscia.
Dzownie do znajomego inspektora nadzoru i prosze o porade, co robić.
Każe robic zdjęcia, zebrać swiadków i kierowac sprawe do sądu, ale wcześniej poinformować o tym owego kłamcę.
Tak robimy.
Reakcja natychmiastowa, twierdzi, że zaszło jakieś nieporozumienie, że nic nie wiedział ze go brat( firma braci) nie poinformował, ze ma byc u nas :o , będzie jutro rano.
Rano przyjechał ( o 9.30, czekalismy od 8.00) z dwoma gorylami, jakbyśmy mieli go pobic czy co? Wylazł na strych, wywalił głowe przez właz, nawet nie chciał wyjsc na dach zeby zobaczyć usterki, potem dodał ze sie na dachach nie zna :o :evil: .
Ale stwierdził, ze przesadzamy, ze to "pierdoły" które zawsze sie zdażają, nie dawał sie przekonywać panu od dachu, ze to powazne błędy w sztuce układania dachu grożące wypadkiem miebezpieczne dla mieszkańców oraz dla kominiarza.
Pomarudził, podzwonił do brata, zaczął się targowac o cene naprawy + koszty materiałów (1000zł), powiedział ze zapłaci 600zł, obrucił się na pięcie krzycząc, że jedzie do bankomatu i odmaszerował z obstawą i tyle go widzieliśmy w tym dniu.
Pan od dachu na nasz koszt przymocował gąsiory, połatał co sie dało tak na teraz przed zimą i zbulwersowany i zniesmaczony zachowaniem przedstawiciela firmy "Jawi" odjechał.
Złożyliśmy skargę do Małopolskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa oraz do powiatowego inspektora nadzoru z prośbę o przeprowadzenie ekspertyzy, oraz składamy papiery do sądu, bo to szczyt.
Oszuści, kłamcy, krętacze i bez pojecia o budowaniu (sam to powiedział jeśli chodzi o dach) firma "Jawi Bud"Janusz i Wiesław Gałka, z Krakowa z os. Złotej Jesieni
Firma była z polecenia, namiary wziete z M studio gdzie kupowaliśmy projekt, wydawalisie sprawdzeni, zwłaszcza ze firmowało je M studio.
Totalna klapa.
Zdjecia wkleje później, bo teraz sa jakieś kłopoty.
MAMY PRĄD
ale radość, a wszystko wskazywało na to, że długo sobie poczekamy jeszcze.
Dlaczego? A dlatego: w sierpniu mieliśmy zakładane skrzynki, potem powiedziano nam, ze jak zapłacimy do Enionu należąa sumę za podłączenie to prąd zostanie puszczony.
Zapłaciliśmy i czekamy, a tu nic, pusto w kablach. Telefon do Enionu i okazało się, ze musimy jeszcze donieść kilka papierków i pokazać jeszcze raz urzednikowi tj. umowę z Enionem, akty notarialne, dowód wpłaty, warunki przyłączenia.
Poszłam, wystałam się 2 godziny, jest- podpisałam umowę o licznik, termin wyznaczony 7 listopada.
Rano 7.11 dzwoni instalator i stwierdza, ze na słupie nie ma napięcia i nie może zamontować liczników.
Szybki telefon do Enionu, co jest? Hm..... Niwy nie dogadało sie z Łagiwnicką, ze skrzynki zostały nie odebrane bo były za nisko osadzone -dlaczego my o tym nic nie wiedzieliśmy???
I znowu masa telefonów do firmy, która montowała skrzynki, obiecywali przyjadą, poprawią i guzik ani żywej duszy.
Dopiero sms wysłany do szefa firmy, że tak dalej być nie może i idę ze skargą do Enionu i Izby Inzynierów sprawił cud, przyjechali natychmiast i poprawili wszystko. W dwa dni mieliśmy i skrzynki i napięcie na słupie i dzięki uprzejmości i wyrozumiałości Panów z Enionu na 3 dzień tj, dzisiaj mamy licznki. :D :P :D :P :D :D
http://foto1.m.onet.pl/_m/4a05f0c0fede64b1be9894ff45a30751,10,19,0.jpg
nasza sypialnia w słonecznych kolorach
http://foto0.m.onet.pl/_m/b660e14b514220a84787205c46ab0f20,10,19,0.jpg
a to kuchnia jeszcze nie dokończona
http://foto1.m.onet.pl/_m/1fb995bd129fe2e76c1b67998092f915,10,19,0.jpg
i podwórko
http://foto0.m.onet.pl/_m/f0607b57739ab55f31ed4972b0ba4d4c,10,19,0.jpg
reszta zdjęć wkrótce :roll: :D
Długo mnie tu nie było :oops: , ale tak to juz jest, że jak sie człowiek wprowadzi całkowicie czy tez częsciowo to brakuje czasu na wpisy.
Nasz dom w kazdym tygodniu cos "zyskuje". Mamy wszędzie panele, na płytki czeka pralnia, garaż, pokój nad garażem oraz sam garaż.
Mamy za to wstawione pierwsze drzwi w łazience na górze, reszta czeka na swoja kolej.
Pochłania nas teraz zagospodarowywanie terenu wokól domu. uff nie ma lekko. Przekopujemy metr po metrze, czyscimy z kamieni i chwastów i sadzimy trawkę.
Na wydzierzawionym obok polu mam zasadzone warzywka i owoce i kwiaty i.... ziemniaki. To dopiero wyzwanie dla mieszczucha :wink:
Pieniądze się skończyły więc w domu na razie wiecej zmian nie przewidujemy. Do skończenia został kominek, schody, balustrady, tarasy zewnętrzne, wspomniane wyżej płytki, płytki na balkonach itd.... a więc sporo :cry:
Za to pompa ciepła działa super, co za wygoda, a i ciepło w domku milutkie :lol: :P
Przypadkiem otworzyłam swój dziennik i dotarlo do mnie ze zaczął sie juz 5 rok naszego mieszkania w Pistacjach.
Domek funkcjonalny, w sam raz dla naszej piątki. Ogrzewanie pompą ciepła sprawdziło sie na medal - właczamy -zapominamy - wylaczamy - zero pracy.
Ogrzewanie wody drugą pompą ciepła, tez na medal.
Dom mamy prawie wykończony. W zeszłym roku wreszcie doczekalismy się schodów - ostatecznie dębowe, w kolorze dopasowanym do stolarki drzwiowej - ciemny brąz.
Teraz marzy nam się ogrod zimowy na tarasie od strony pierwszego salonu.
Dobudowaliśmy tez wiatę z boku i tyłu garażu, zyskaliśmy przez to miejsce parkingowe letnie, bo w garazu w tym czasie stoja rowery i inny sprzęt i w ogóle łatwiej jest postawic tam samochod niz codziennie korzystac z garazu. Poza tym uzyskalimy zadaszone miejsce na drewno kominkowe oraz komorke na narzędzia ogrodowe.
Podworko wykostkowane, rosliny juz sobie rosna i co roku cos zmieniam, ale super....Mamy od 3 lat wlasne ziemniaki, marchewke, kukurydze, ogorki,rzodkiewki itp oraz truskawki, jagody, agrest, porzeczki. Czekamy na jablka, gruszki, śliwki, moze w tym roku, hm..
asiutka2603
30-05-2014, 13:17
Witaj :) jestesmy w trakcie zalatwiania papierow narazie. Mamy warunki zabudowy ale jeszcze musimy o pozwolenie wiec dluga droga. Wybralismy ten sam projekt co Wy ale bez garazu. Nie wiem czy rozni sienon jakos? Masz jakies terazniejsze zdj? Ja jestem z okolic krakowa. Jak sprawdza sie funkcjonalnosc tego domu?
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin