PDA

Zobacz pełną wersję : Wierzba Hakuro Nishiki



NatkaB
10-06-2006, 17:38
Jak ją przycinać? Czytałam gdzieś, że często - nawet 3 razy w sezonie :roll: Zatem jak to jest? Jak często i jak dużo gałązki przycinać?

Mirek_Lewandowski
10-06-2006, 18:57
Najładniejsze są młode przyrosty, z nie ciętej zrobi się brzydki, rzadki krzaczor. Regularne przycinanie, np na kulkę powoduje zagęszczanie i wybijanie ładnych, młodych pędów. Oczywiście nie późnym latem i jesienią, aby nie zmuszać do rozwoju przed zimą.

Mohag
10-06-2006, 20:09
Natka ja sie nie znam, a Twoja bedzie miala "kotki" ? bo jak tak to zawsze zaczyna sie ciecia po przekwitnieciu kotkow, jak sa same kotki bez lisci.... ja mam taka jedna ale nie wiem jaki to gatunek. Jest niskopienna i chociaz ma juz 10 lat to nie przekracza poltora metra....powiedziano mi ze trzeba ciac po kotkach pare razy w sezonie. U mnie to jest przewaznie 3-4 razy, jak w jednym roku nie przycielam bo chcialam zobaczyc jak to bedzie wygladac, to pedy urosly do samej ziemi.
Tez ladnie wygladalo, ale problem byl z trawa pod bo przestala rosnac przez cien, no i kosic sie nie dalo :wink:

NatkaB
10-06-2006, 22:11
Natka ja sie nie znam, a Twoja bedzie miala "kotki" ? bo jak tak to zawsze zaczyna sie ciecia po przekwitnieciu kotkow, jak sa same kotki bez lisci.... ja mam taka jedna ale nie wiem jaki to gatunek. Jest niskopienna i chociaz ma juz 10 lat to nie przekracza poltora metra....powiedziano mi ze trzeba ciac po kotkach pare razy w sezonie. U mnie to jest przewaznie 3-4 razy, jak w jednym roku nie przycielam bo chcialam zobaczyc jak to bedzie wygladac, to pedy urosly do samej ziemi.
Tez ladnie wygladalo, ale problem byl z trawa pod bo przestala rosnac przez cien, no i kosic sie nie dalo :wink:

Jeśli chodzi o tę ze zwisającymi do ziemi gałązkami - to wiem :) ale mnie chodzi o tę "jeżowatą" z różowymi końcówkami.

amj2
11-06-2006, 09:32
NatkaB to oświeć mnie proszę jak przycinać tę ze zwisającymi pędami? Przegapiłam moment przejścia kotków w liście -teraz pędy są do samej ziemi. Ciachnąć ją?

NatkaB
11-06-2006, 09:42
NatkaB to oświeć mnie proszę jak przycinać tę ze zwisającymi pędami? Przegapiłam moment przejścia kotków w liście -teraz pędy są do samej ziemi. Ciachnąć ją?

ja ciachnęłam jak tylko przekwitla, ale wydaje mi się że przycuęcie teraz jej nie zaszkodzi (nowe pędy rosną bardzo szybko)

hanka55
11-06-2006, 09:58
A wiecie jak można łatwo zrobić wielopiętrową wierzbę?
Wybieracie np. ze środka jedną grubszą gałązkę, przywiązujecie ją pionowo do palika, przedłużając tak, by górowała nad płacząca koroną.
Przycinacie końcówkę wyprowadzonej w ten sposób gałązki,która staje się przedłużeniem pnia, by pobudzić do wypuszczania boczne pąki i..już po 2 latach macie piętrowe, kaskadowe korony.
Górna można przycinać krócej np. w kulę, a dolną zostawić dłuższą , jak spódniczkę :D
W przypadku Hakuro, widziałam w ten sposób uformowane 3 kule - jedną na dole, a dwie mniejsze - na górze korony.
A swoją helvetię wyprowadziłąm na dwie kule .
Świetnie to wygląda :D

NatkaB
11-06-2006, 10:09
W przypadku Hakuro, widziałam w ten sposób uformowane 3 kule - jedną na dole, a dwie mniejsze - na górze korony.
A swoją helvetię wyprowadziłąm na dwie kule .
Świetnie to wygląda :D

o! fajny pomysl!

Mohag
11-06-2006, 17:22
http://www.pinus.net.pl/foto/salix_integra_hakuro_nishiki.jpg

wszedzie pisza podobnie...

Silnie rosnący krzew o kulistym pokroju Pędy zimą czerwone. Liście (zwłaszcza młode) biało-różowo-zielone. Krzew należy mocno przycinać, nawet trzykrotnie w ciągu sezonu wegetacyjnego, gdyż młode przyrosty dają największy efekt. Bazie niewielkie, wydłużone, koloru czerwonego.

amj2
11-06-2006, 17:46
A znalazłam jeszcze to

http://www.muratordom.pl/6786_1318.htm

NatkaB
11-06-2006, 18:20
A znalazłam jeszcze to

http://www.muratordom.pl/6786_1318.htm

i tu nie piszą nic o kilkakrotnym przycinaniu...

NatkaB
11-06-2006, 18:21
Silnie rosnący krzew o kulistym pokroju Pędy zimą czerwone. Liście (zwłaszcza młode) biało-różowo-zielone. Krzew należy mocno przycinać, nawet trzykrotnie w ciągu sezonu wegetacyjnego, gdyż młode przyrosty dają największy efekt. Bazie niewielkie, wydłużone, koloru czerwonego.
[/b]

tak -ten wlasnie opis czytalam i stąd wzięły się moje wątpliwości - przycinałam wczesną wiosną i teraz mam to powtórzyć? ściąć te fajne różowe przyrosty?

Mirek_Lewandowski
11-06-2006, 18:23
ehe :D , odrośnie

Mohag
11-06-2006, 18:27
Mirek dobrze pisze, odrosna.... ciac !! troche o tym poczytalam i pisza ze one maja tylko takie kolor jak sa mlode pedy, czyli jak nie uchlastasz to i tak zmienia kolor a nowe nie beda sie tworzyc... im wiecej bedziesz ciachac tym wiecej nowych pedow bedzie w tym ladnym kolorze.

Mirek_Lewandowski
11-06-2006, 18:29
Ano właśnie tak :wink:

amj2
11-06-2006, 18:46
Wierzby szybko rosnące, między innymi popularna Salix integra 'Hakuro Nishiki', Salix purpurea 'Gracilis', Salix bakko i Salix cinerea 'Tricolor' powinny być dodatkowo przycinane latem - nawet trzykrotnie. Pędy skracamy wtedy o połowę długości. Jest to szczególnie ważne, gdy posadziliśmy odmianę o kolorowych liściach (na przykład zielono-różowawą Salix integra 'Hakuro Nishiki' czy podobną, ale intensywniej zabarwioną Salix cinerea 'Tricolor') gdyż najpiękniej zabarwione są zawsze najmłodsze części korony.






Natko ja wlaśnie z tego artykułu wywnioskowałam,że ciachać,ciachać i ciachać nawet trzykrotnie ... :D

gaga2
11-06-2006, 19:00
A może macie jakieś wskazówki jak toto ciachać, jeśli jest w formie krzewu (nie szczepiony na pniu)? Po wiosenym przycięciu wierzba pięknie się rozrosła, mam teraz kolorowe przyrosty, za to zajmuje na rabacie jakieś 1,5 m. W kulę tego nie przytnę, bo to krzak...
pozdrawiam,
gaga2

Mirek_Lewandowski
11-06-2006, 19:08
Zjechać do połowy. Albo- zostawić 4-5 głównych gałęzi, ogolić wszystkie boczne pędy, przyciąć końce i zrobić 5 kulek.

hanka55
11-06-2006, 19:13
A może macie jakieś wskazówki jak toto ciachać, jeśli jest w formie krzewu (nie szczepiony na pniu)? Po wiosenym przycięciu wierzba pięknie się rozrosła, mam teraz kolorowe przyrosty, za to zajmuje na rabacie jakieś 1,5 m. W kulę tego nie przytnę, bo to krzak...
pozdrawiam,
gaga2

A dlaczego nie przytniesz w kulę?
Przecież wierzba ozdobna szczepiona na podkładce, to nic innego jak krzew na patyku!
Możesz ciąć i formować dowolnie - jako kwadrat, obelisk, walec, kulę...
Tylko fantazja i częste cięcie ograniczają formę :D
A cięcie zmniejszające krzew robisz tak, by zachować tę założoną formę.
Możesz to robić nożycami lub sekatorem.
Gdy tniesz formę płaczącą, to wygodniej jest to robić sekatorem tuż za 3-5 pąkiem od strony zewnętrznej. Wtedy z tych pozostałych na drzewku 3-5 pąków, wyrosną nowe gałązki.

NatkaB
11-06-2006, 20:04
Ano właśnie tak :wink:

w takim razie biorę jutro nożyce - i chlastam :)

gaga2
11-06-2006, 20:28
Hanka, dzięki...
Okazuje się, że moja wyobraźnia jest schematyczna i ograniczona.
Jutro przycinam krzaka na kształt półkuli. :)
Pozdrawiam,
gaga2

Mohag
11-06-2006, 20:40
Jutro przycinam krzaka na kształt półkuli.

tylko uwazaj zeby walec nie wyszedl :wink: :lol:

hanka55
11-06-2006, 20:46
Jutro przycinam krzaka na kształt półkuli.

tylko uwazaj zeby walec nie wyszedl :wink: :lol:

O! Proszę i jest walec , jak na zamówienie :D

http://images1.fotosik.pl/83/d666d043cd4469d4.jpeg (www.fotosik.pl)

11-06-2006, 20:52
Ja też swoją chlasnęłam, bo zaczęła tracić kolor, a do tego trochę listków uschło.
Ale po przeczytaniu wątku i dzięki Waszym radom, dziękuję Natce za założenie :D
odważyłam się wkroczyć z sekatorem.
Wszystko mi jedno, czy kula, czy walec, byle rosła w górę i w boki. ;)

Jak można jej pomóc, zważywszy, że ziemia kiepska?
Czy zostawić w spokoju?

Mirek_Lewandowski
11-06-2006, 20:55
Podlać. A może nawet kilka razy :wink:

11-06-2006, 21:07
Podlewam, :lol: ostatnio deszcze pomogły. ;) Dziwię się więć, że trochę tych listków suchych.
Pomoc to miałam na myśli jakiś nawóz, ale ja jestem lajkonik, to dlatego. ;)

11-06-2006, 21:22
Bo to chodzi o to, że ja ją jako pionierkę w mega piach.
I ona idzie dzielnie, ale survival ją czeka.
Dlatego pytam, czy dopóki nie zmienią się warunki bytowe w jej nabliższej okolicy, to czy taki krzaczor potrzebuje wspomagania, czy też nie.
Widzę, że radzi sobie, dzielna jest.

Mohag
11-06-2006, 21:30
hanka super to wyglada... szkoda ze opada na zime, bo piekny by byl zywoplot z takich walcow.

opal jak jest pare suchych to sie nie przejmuj. Tylko nie zaluj wody, lej ile sie da... u mnie tez rosnie na piachach ale ja leje bez przerwy i od gory zraszam wieczorem. Gdzies wyczytalam ze wierzby wchlaniaja czesc wody przez liscie i dobrze jest zraszac.

11-06-2006, 21:45
Dzięki. :D
Znaczy się te pistolety do zraszania które przylukałam w sklepie nie od rzeczy mnie kusiły. Ze trzy razy na nie wpadałam.

hanka55
11-06-2006, 22:06
Wierzby to moczymordy !!!!
W naturze rosna przecież na mokradłach, w rowach melioracyjnych, nad rzekami...
Dlatego trzeba im choć dołek z ziemią wzbogaconą gliną ( by wodę zatrzymywała) zrobić.
Litooooości opalu !!!
Hakuro ma liście spalone=zbrązowiałe zapewne z wycieńczenia, pragnienia, usychania... Lej wody życiodajnej ile wlezie, zrób wyściółkę zatrzymującą wilgoC- z kory, siana, nawet z czarnej folii po workach. Wszystko aby tylko miała " mokre nogi".

A żywopłot na podmokłym terenie...CUDO !!!!
Na drugim planie są i walce i parasole z Hakuro :D
http://images3.fotosik.pl/83/8f2589b254d7b915.jpeg (www.fotosik.pl)

11-06-2006, 22:25
Mam rzut beretm o tej porze bardziej bawełnianym niż moherowym do mokradeł, i jak sąsiadka mówi nasza glebka całkiem niezła (choć dla mnie to czysty piach), ona ma doświadczenie, bo wcześniej zaczęła ogród, ale nie myślałam, że wierzba nie wyrobi bez wody nawet jak są ulewy. :lol:
Wiedziałam, że bestia jest wodna, ale żeby aż tak!

Hanka, dzięki za wszystkie rady, podczytuję, podziwiam za praktyczne podejście i czekam na jeszcze. :D

hanka55
11-06-2006, 22:52
Dzięki Słońce za dobre słowo, aż wieczór mniej lodowaty się zrobił :D
Tu na dworze teraz +5C.
A co do wierzby...pod Wrocławiem, w poniemieckich wsiach mnóstwo wierzb sadzono na " wasser polach", podmokłych łakach i wzdłuż rowów melioracyjnych. Teraz stoją ogromniaste babilonki i te zwykłe, ogałacane niemiłosiernie z konarów przez polskich chłopów. Na opał.
Tu, w górach babilonek jak na lekarstwo, ale podkładki dla Hakuro, są dominującym drzewem wzdłuż Raby, Ponicznaki, Dunajca. Chyba 60-70% drzweo i krzako - stanu, to właśnie wierzby. Kruche, nietrwałe, ciągle kładzione i łamane przez wiatry..
Ale JEST ZIELONO!
A o to przecież właśnie nam chodzi :D
By pomimo różowych okularów, wokół zieleń tętniła :P
A pomyłkami, doświadczeniami i przesadzaniem, to się opalku nie przejmuj. Którz z nas, nie popełniał błędów, zanim nie nauczył się troszkę o roślinnych wymaganiach?
Ja takich błędów popełniłam masę.
I cały czas się uczę. Na błędach też. Staram się :D
A psiska mi pomagają i nawet przestały siusiać na kwiatki !!!!

http://images3.fotosik.pl/83/69202f7a9f10a87e.jpg (www.fotosik.pl)

11-06-2006, 23:21
O masz!
Moja psica jest taka sama, tylko ją troszkę podpalić tu i ówdzie...
Strasznie jest ważna odkąd mieszka na wsi, zastanawiam się czy jej nie zgłościć na sołtyskę.

Dzięki Haniu za rady, otoczę tę moją wierzbę troską wodną. ;)

hanka55
11-06-2006, 23:22
"Jak stymulować rozwój plantacji wierzby?
O mikoryzie na plantacjach wierzbowych mówi się bardzo mało, raczej wcale. A sprawa jest bardzo istotna.

Według doniesień z literatury światowej o mikoryzie wierzby, w naturze chętnie współżyje ona z niektórymi grzybami Ektomikoryzowymi, takimi jak Koźlarz wierzbowy, co świadczy o występowaniu wyspecjalizowanych mikoryz na wierzbie.

Jednocześnie mało kto zdaje sobie sprawę z ogromnego zagrożenia, jakie na tak dużych, monokulturowych plantacjach wierzby stwarza Phythophthora sp. Krzewy wierzby bez biologicznej bariery dla tego patogena mogą w krótkim czasie zostać przez niego całkowicie unicestwione, zaś gleba silnie skażona. W USA takie stanowiska są wypalane do głębokości 30 cm Jedyną realną ochronę takich plantacji może zapewnić odpowiedni grzyb mikoryzowy, który najlepiej jest podać już w pierwszym roku po posadzeniu.

W 2004 r. w firmie Mykoflor z korzeni Salix caprea rodem z Puszczy Augustowskiej została wyizolowana szczepionka mikoryzowa, oznaczona jako ???Salix AU”.

Na początku czerwca 2005 r. w gospodarstwie Popowo-Ignacewo na terenie Wielkopolski wykonana została próbna mikoryzacja na miarodajnej powierzchni ok. 0,5 ha. Przeprowadzili ją pracownicy tego gospodarstwa, zgodnie ze szczegółowymi zaleceniami autora. Latem tego roku na obszarze całej plantacji było sucho – ok. 200 mm opadu w sezonie. Sama plantacja była jednoroczna. Istniały więc obawy o powodzenie całego zabiegu, gdyż grzyb – jak wiadomo – lubi wilgoć.

Jesienią pracownicy gospodarstwa wykonali doświadczalny zbiór z czterech powierzchni – dwóch z mikoryzą i dwóch kontrolnych bez mikoryzy. Zestawione w tabeli wyniki wskazują wyraźnie na duży efekt wzrostowy już w pierwszym roku, kiedy grzybnia dopiero się rozrasta. Zważywszy na niesprzyjające warunki i późny termin wykonania zabiegu, efekt jest zaskakujący. W wielkoobszarowym polowym doświadczeniu przekonaliśmy się z jednej strony o skuteczności szczepionki ???Salix AU”, z drugiej zaś o istotnej dla producenta stymulacji wzrostu wierzby przez grzyby mikoryzowe.

Uzyskane wyniki mogą być dobrą prognozą dla mikoryzacji wierzby na większej powierzchni, czyli na plantacjach wielkoobszarowych. Jeżeli w tak krótkim czasie po zabiegu efektem był 20-procentowy przyrost masy, to śmiało można powiedzieć, że w latach następnych (zabieg wykonuje się tylko raz w ciągu funkcjonowania plantacji) przyrosty biomasy powinny wynosić 30-40%. Przykładowo, jeżeli na powierzchni 1000 ha wierzby mamy zbiór ok. 60 tys. ton i plon ten dzięki mikoryzie ulegnie zwiększeniu o 35%, to jest to dodatkowe 21 tys. ton biomasy o wartości 1,68 mln zł. Przy założeniu 30-letniego okresu eksploatacji powstaje dodatkowy dochód rzędu 50 mln zł. Oczywiście musimy odjąć koszt szczepionki (czyli ok. 2,5 tys. zł/ha), ale jej roczna amortyzacja to tylko 80 zł/ha.

Warto poważnie potraktować tych biologicznych sprzymierzeńców, jakimi na pewno są grzyby mikoryzowe.

dr inż. Jerzy Kubiak, SGGW, Warszawa, inż. Włodzimierz Szałański, Mykoflor, Końskowola"
http://www.ekoenergia.pl/index.php?id=../eco/marzec_06/jak_stymulowac_rozwoj_plantacji.htm[/b]

AGI I JARO
12-06-2006, 13:46
Fajny wątek, zwłaszcza ze dwa dni temu stałam sie szczęśliwą posiadaczką takowej wierzby (tej różowej na końcach). Powiedzcie mi czy ona bardzej lubi słońce czy cień?? Bo nie mogę się zdecydować gdzie ją posadzić. A to cięcie w walce, kilka kulek itp. to dla mnie bomba pomysł. bo moja jest nie szczepiona i zastanawiałam się właśnie co z niej wyrosnie.
No to jak woli słońce czy cień??

Pozdrawiam Agi od Jaro

hanka55
12-06-2006, 14:06
Jak mokra noga, czyli bardzo wilgotna gleba, to przeżyje od strony pd-wsch, pd- zach. Przy ekspozycji południowej młode, kolorowe przyrosty mogą nieco brązowieć, poparzone słońcem.
U mnie rośnie w słonecznym cieniu :D, od północnej strony i ma się całkiem dobrze :D

12-06-2006, 14:34
No właśnie Haniu, a może moje się poparzyły, a nie uschły? :lol:
Cienia to ona za bardzo nie ma.

AGI I JARO
12-06-2006, 14:53
Dzięki za odpowiedź. Dobrze że zapytałam, bo moja dedukcja była zgoła inna. Bo przecież większość roślin żeby przebarwić liście potrzebuje słońca właśnie. Ale ok w takim razie mam dla niej fajne zacienione miejsce. Wieczorkiem ją wsadzę i niech rośnie.

Pozdrawiam Agi do Jaro

Mohag
12-06-2006, 20:10
Taka nie szczepiona tez sie pieknie prezentuje 8)

http://www.konstancin.com/ogrod/po_urlopie/zdj%204.jpg


ja mam zielona Wierzba iwa Salix caprea - Pendula i prowadze ja w parasolke, tyz ladnie wyglada.... tylko ze jak ja sadzilam to dalam ciala :-? bo posadzilam na pasku trawy miedzy tarasem a siatka ogrodzeniowa, ladnie wygladalo dopoki zywoplot byl niski na pol metra... teraz zywoplot jest prawie taki duzy jak drzewko i korona styka sie z zywoplotem... no nie ma juz takiego uroku jak nie stoi sama.

Nasz Domek
23-06-2006, 10:37
witam posiadaczy owej wierzby....ja też nabyłam...i zaczęły po tygodniu schnąć i brązowieć listki zaczynają od koniuszków....co robić?, czy to choroba??...czy gleba źle dobrana...na pewno wilgoci ma po dostatkiem....help

hanka55
23-06-2006, 13:26
Słońce ją poparzyło!
Wierzby lubia półcień, bo białe listki maja mało chlorofilu i nie są w stanie przeżyć w pełnej ekspozycji. Dlatego wszystkie niemal formy białobrzegie, sadzi się w miejscach lekko zacienionych.
Wyjątkiem jest np. szczepiona wierzba Helvietia, która ma kunetrowate, pokryte włosiem listki i te włoski zabezpieczają ja częsciowo przed utrata wilgotności. Hakuro - jest delikatna, młode liście ma wręcz pergaminowe, więc jeśli jest narażona na poparzenia i gwałtowną transpirację wody, to może nawet zaschnąć. Złe stanowisko, to częsta przyczyna "wypadania" Hakuro, zwłaszcza gdy kupiliśmy ( tak jak ja) młodziutki, roczny okaz.
Słabo ukorzeniona podkładka ( wiem po sprawdziałam) i ledwo zrosnięty szczep Hakuro.
Ja swoją przesadziałam w miejsce, w którym słońce jest tylko 2 godziny. Teraz ładnie wybarwia liście, ale już nie jest poparzona.:D

goja
23-06-2006, 14:11
Ja mam ten sam problem. Moje drzewko rośnie na poł-zach stronie i niestety od 14tej do wieczora ma słońce. Szkoda że nie wiedziałam że ona jest wrażliwa na poparzenie. W opisach było że słoneczne stanowisko. Czy zwiększona ilość wody może pomóc? Wypuściła właśnie same różowe listki i te są jakby mocniejsze tzn schną tylko te białe.

hanka55
23-06-2006, 15:02
Szczerze mówiąc mnie nie udało sie utrzymac tej wierzby na słońcu.
Trzy egzemplarze poszły z zimą na kompostnik ( przemarzły szcepienia), a czwarta została przesadzona w półcień. Teraz dopiero dobrze rośnie, pomimo, że gleba jest i była wilgotna ( iły gliniaste).
Nie wiem goja, czy wytrzyma.
Jeśli nie zauważysz poprawy za miesiąc, to poprostu przesadź ją w bardziej ocienione miejsce np. jako solitera pod dużymi, zacieniającymi ją krzewami, drzewem, etc.

Teska
23-06-2006, 17:05
moja wierzba hakuro rosnie na stronie południowej....gorac jak diabli...i ma sie dobrze! nic jej nie jest

goja
23-06-2006, 18:10
I właśnie to mnie dziwi, bo sąsiedzi z jednej strony mają to samo, a u tych z drugiej pięknie rośnie. Wystawa ta sama i te same gliniaste gleby.
Zobaczę jak dalej będzie ale lato przed nami. To też młode drzewko i korzenie bliziutko powierzchni. Może da radę i w przyszłym roku już będzie lepiej.

NOTO
24-06-2006, 08:56
Mi ogrodnik powiedział że trzeba przycinać tylko raz w roku na wiosnę. Mocno. Docelowo witki miały z 1,5 m długości i nie były rzadkie. Czyżby coś innego ?

opall
24-06-2006, 21:19
U mnie podcięcie dało bardzo dobre rezultaty - zaczyna się znowu różowić. Pomijam, że używanie sekatora bardzo mi się spodobało. Musiałam go schować przed sobą. :lol:
Duże dostawy wody dla wierzby pijaczki i jest dobrze.
Dzięki za rady.

NatkaB
25-06-2006, 07:39
moja wierzba hakuro rosnie na stronie południowej....gorac jak diabli...i ma sie dobrze! nic jej nie jest

a ja niestety wczoraj zauważyłam popalone końcówki :(

satina
26-06-2006, 08:51
Moja wierzba ma już 5 latek i mam ją od strony południowo-zachodniej. Rośnie tam bardzo dobrze, z tym że jest to jej 3 miejsce. Na początku posadziłam właśnie w miejscu zacienionym i wietrznym, nie rosła coś jej tam nie pasowało, przesadziłam w miejsce słoneczne ale też wietrznie no i też prawie mi się zmarnowała, ale że jestem uparta i szkoda mi było ją wyrzucać to przesadziłam ją po raz 3 w miejsce nasłonecznione i "zaciszne" tzn w kącie przy ogrodzeniu ( głośno powiedziałam że jak nie będzie rosnąć to wyrzucę) i rośnie jak zwariowana (chyba się przestraszyła hi hi). W tej chwili ma już ponad 2 m wys. formuję ją w kształcie kuli która ma ok. 1,5 m średnicy Jeżeli chodzi o cięcie to z początku też mi było szkoda ciąć młode gałązki, ale gdy u znajomej widziałam piękną gęstą koronę to zaczęłam ciąć 5 a nawet 6 razy w ciągu sezonu. Praktycznie gdy młode gałązki odrosły na 10 - 15 cm to przycinałam o połowę i w ten sposób uformowałam sobie dużą kulę.
Mam również mniejszą wierzbę nie szczepioną na pniu tylko rosnącą w kształcie kuli od ziemi i chcę z niej uformować "bałwanka" czyli trzy kule jedna na drugiej zobaczymy czy mi się uda. Pozdrawiam i życzę dobrego "cięcia"

hanka55
26-06-2006, 19:14
satinko
Proszęęęęęęęęęęę o zdjęcia Twoich pięknot :D

satina
27-06-2006, 11:02
Chetnie to zrobię ale nie wiem jak, proszę podaj mi linka lub jakąś informację jak się umieszcza zdjęcia na forum, może mi sie uda. Pozdrawiam

hanka55
27-06-2006, 19:14
Chetnie to zrobię ale nie wiem jak, proszę podaj mi linka lub jakąś informację jak się umieszcza zdjęcia na forum, może mi sie uda. Pozdrawiam
Zdraj na komputer, wejdź na darmową stronę np. http://www.mfoto.pl lub http://www.fotosik.pl, wgraj tam zdjęcie i pojawi się skrót do umieszczenia na forum.
Wystarczy go skopiować tutaj.
I jest zdjęcie :D

satina
28-06-2006, 11:09
Postaram sie zamieścić obiecane zdjęcie mojej wierzby. Jest to zdjecie z sierpnia 2005r, ale jak mi sie uda wkleić to zdjecie to zrobię aktualne z chwili obecnej.




http://images1.fotosik.pl/94/b86142ab2ca24c9bm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b86142ab2ca24c9b)

satina
28-06-2006, 11:21
Hurra udało się więc pokażę wam moją psinkę i wrzosy, wierzbe z bliska pokaże później, pozdrawiam.




http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c1bfc46f23aff253

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bea2802c13a88127

frosch
28-06-2006, 11:25
masz piekny zadbany ogrod satina
a piesa cudo :)
gratulacje

satina
28-06-2006, 11:27
No udało się :D

hanka55
28-06-2006, 12:05
Brawo Słoneczko!
Piękne drzewka i wspaniały, efektowny ogród.
A jak pieknie rozrosną się te klony za 5-10 lat...
Bajka :D

satina
28-06-2006, 13:13
Mam już zdjęcia moich dwóch wierzb z bliska. Ta szczepiona na pniu jest jeszcze nie przycięta i będzie przycinana chyba w sobotę lub poniedzieli, natomiast ta druga z której chcę zrobić "bałwanka" jest już przycieta i jak się dobrze przypatrzeć to już troszkę na czubku wyrasta druga kula. Mam nadzieję, że w tym sezonie letnim uda mi się troszkę wychodować tą drugą kule.


http://images3.fotosik.pl/93/0dcfedaa1cb58a1am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0dcfedaa1cb58a1a)

http://images4.fotosik.pl/57/398fdb1a925f6d4dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=398fdb1a925f6d4d)

frosch
28-06-2006, 13:32
brawo satina :D :D :D

NatkaB
29-06-2006, 22:06
moja hakuro ma niestety popalone koncowki po tych upalach - scielam je wczoraj wszystkie :cry:

hanka55
29-06-2006, 22:42
A ja zamiast bałwanka, poleciłabym..."rozrzucić" jeszcze parę "kulek Hakuro" różnej wielkości, po łuku.
Tak, żeby zaokraglić optycznie narożnik i powtórzyć piekny okrąg na pierwszym planie...

Przy "rozrzuconych piłkach" z Hakuro, ogród nabrałby dynamiki...i taka intrygująca ozdoba, byłaby NIE DO POBICIA ! :D

satina
30-06-2006, 07:02
Przepraszam hanka55 ale nie zrozumiałam a propozycja jest ciekawa. Czy mogłabyś mi wyjaśnić co masz na myśli i jak to mam zrobić?
Czy te mniejsze kulki mam wyprowadzic na tej mniejszej kuli która rośnie od ziemi? Rozjasnij mi to proszę.

Nasz Domek
30-06-2006, 10:24
przesadziłam w miejsce bardziej ocienione i faktycznie pomogło ..przestała usychać....polecam

hanka55
30-06-2006, 14:29
Przepraszam hanka55 ale nie zrozumiałam a propozycja jest ciekawa. Czy mogłabyś mi wyjaśnić co masz na myśli i jak to mam zrobić?
Czy te mniejsze kulki mam wyprowadzic na tej mniejszej kuli która rośnie od ziemi? Rozjasnij mi to proszę.

Nie Słoneczko...
http://www.mFoto.pl/uploads/1067/np_1a07a.jpg (http://www.mFoto.pl/)
Myślałam o dosadzeniu paru sztuk, po łuku i uformowaniu ich w kulki róznej wielkości tak, by tworzyły wrażenie rozrzuconych przypadkowo piłek na półokręgu. Tak by powtórzyć kształt klombu..

opall
01-07-2006, 11:29
No ja się chyba pospieszyłam z tą radością.
Oczywiście, że brązowieje.
Mama dzisiaj przyjechała z t - shirtem dla wierzby ;), i teraz szukam miejsca, gdzie ją przesadzić. Wszędzie dużo słońca. A tam, gdzie cień, nie będę jej widzieć, to co mi po takim miejscu.
A widzę, że w niektóych ogrodach nawet w słońcu pięknie i bujnie rośnie.

kalia
16-07-2006, 14:39
Zauroczona pięknem tej Wierzby kupiłam u ogrodnika śliczny okaz za
15,- zł. . Po tygodniu prawie wszystkie różowe listki zacząły brązowieć (podlewałam ja 2 razy dziennie) a ja je obcinałam . Moje pytanie dotyczy do jakiego momentu mam obcinać pędy . Obcinałam tyko różowe listki a zielonobiałe zostawiałam . Czy dobrze :roll: :roll: :roll: http://images1.fotosik.pl/104/3a6fcc25eeb7fc66.jpg (www.fotosik.pl)

hanka55
16-07-2006, 15:33
Obcinasz, żeby zagęścić krzew i mieć kolorowe odrosty.
Ucinając w danym miejscu, pobudzasz 2-3 śpiące pąki, które pozostają na końcu obciętej gałązki.
Więc teoretycznie, możesz obciąć ją na np.30cm, a wtedy odbije wielokrotność przyciętych pędów. Natomiast praktycznie amatorzy tacy jak ja, skarcają formy krzaczaste o 1/2 - 1/3 długości gałązki.v
Więc w pierwszej kolejności wycina się te pędy, które psują pokrój krzewu lub formy, którą ma przyjąć krzew.

Jeśli chcesz z niej zrobić kulę, kwadrat, piramidę - tnij już tę formę albo " z ręki", albo posługując się szablonem ( koło z kartonu ustawione za krzakiem).
I powodzenia, bo wybrałaś jej fajne miejsce i już "ściąga" wzrok :D

Berolina
29-09-2007, 06:34
A ja mam pytanie. Chcę kupić tą wierzbę, ale się zastanawiam nad taką rzeczą. Czy Hakuro nishiki ma jeszcze jakieś odmiany? bo w ogrodnictwie mają w sprzedaży taką z nakrapianymi listeczkami, no i się boję, że taka nie wytworzy tych pięknych różowych pędów, tylko np. białe. Jakoś mam wrażenie, że ta różowiutka nie jest nakrapiana. Oświećcie mnie i obym nie miała racji ;)

Pinus
29-09-2007, 10:48
A ja mam pytanie. Chcę kupić tą wierzbę, ale się zastanawiam nad taką rzeczą. Czy Hakuro nishiki ma jeszcze jakieś odmiany? bo w ogrodnictwie mają w sprzedaży taką z nakrapianymi listeczkami, no i się boję, że taka nie wytworzy tych pięknych różowych pędów, tylko np. białe. Jakoś mam wrażenie, że ta różowiutka nie jest nakrapiana. Oświećcie mnie i obym nie miała racji ;)
Pewnie chodzi o odmianę: wierzba szara 'Tricolor (Salix cinerea 'Tricolor').
..

Berolina
29-09-2007, 13:05
To ta z różowymi przyrostami nazywa się szara czy myślisz, że tę którą widziałam to była szara? Sprzedawana jest jako Hakuro Nishiki

*milek*
22-09-2008, 13:21
Mam wierzbę Hakuro na działce, niestety mój teść ją sadził i rośnie w kępie iglaków :-? , ma już bardzo ciasno. Jest to drzewko kilkuletnie, szczepione na pniu. Chciałabym ją przesadzić w inne miejsce, gdzie będzie miała dużo miejsca i będzie wyeksponowana. Tylko boję się, żeby jej nie zmarnować tym zabiegiem... :roll: Kiedy najlepiej to zrobić i w jaki sposób?

*milek*
16-04-2009, 12:28
No i przesadzilismy nasza Hakuro.
Czy mam teraz oprocz podlawania zastosowac jakies inne zabiegi, np. jakis nawoz? Czy mozna nawiezc azofoska? Prosze o porade, gdyz sie kompletnie nie znam :oops:

JustynaZ
07-07-2009, 09:00
cześć,

zakupiłam 2 wierzby integra szczepione na pniu
obie są dość wysokie ok. 160cm : :roll:
mój Mąż uparł się żeby posadzić po obu stronach tarasu, przy zejściu na ogród, żeby je pięknie wyeksponować, ale ja się boję, że one urosną ogromniaste :-? tym bardziej, że już teraz są wysokie i musimy je podeprzeć patykami jakimiś
czy może już nie będą rosły do góry, tylko sama piękna korona się rozrośnie?

czy mam je już teraz podciąć? liście mają zielono-białe, zero jak narazie różowych ślicznych przyrostów :roll:

piu
09-07-2009, 00:47
Moje wierzby rosną od wschodu w rzędzie i zauważyłam, że najładniejsza jest ta, która ma najmniej słońca i wiatru - zacieniają ja mury. Ale z kolei jej młode listki są najbladsze.
Tnę je 3 razy w sezonie. Najpierw zostawiłam tylko 1/3 gałązek, teraz ucięłam je w połowie, a za ok 3 tygodnie zrobię im ostatnie cięcie, samych końcówek.
Mają dopiero rok, ale już ładnie się zagęściły. Teraz akurat mają krótkie "fryzurki", świeżo po ścięciu, więc są najmniej atrakcyjne.
W tym roku dużo deszczu, który im bardzo odpowiada, więc może i będą 4 cięcia :)



Mam już zdjęcia moich dwóch wierzb z bliska. Ta szczepiona na pniu jest jeszcze nie przycięta i będzie przycinana chyba w sobotę lub poniedzieli, natomiast ta druga z której chcę zrobić "bałwanka" jest już przycieta i jak się dobrze przypatrzeć to już troszkę na czubku wyrasta druga kula. Mam nadzieję, że w tym sezonie letnim uda mi się troszkę wychodować tą drugą kule.


http://images3.fotosik.pl/93/0dcfedaa1cb58a1am.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0dcfedaa1cb58a1a)

http://images4.fotosik.pl/57/398fdb1a925f6d4dm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=398fdb1a925f6d4d)


fajnie by było, gdyby moje po 5 latach były równie ładne!

hanka55
09-07-2009, 00:51
Ja swoją też przesadziłam do cienia,
bo słońce przypalałą jej bezchlorofilowe listki, niemiłosiernie.
Teraz jest ozdobą, a nie "chorą z przypalenia". :wink:

piu
09-07-2009, 00:53
Moje przypaliło w kwietniu, ale na szczęście i tak były do cięcia.


Generalnie - warto zasadzić! Szczepione na pniu są bardzo tanie (ja płaciłam w casto chyba 14 zł za sztukę), a wszystkim się podobają :)

JustynaZ
10-07-2009, 15:36
cześć,

zakupiłam 2 wierzby integra szczepione na pniu
obie są dość wysokie ok. 160cm : :roll:
mój Mąż uparł się żeby posadzić po obu stronach tarasu, przy zejściu na ogród, żeby je pięknie wyeksponować, ale ja się boję, że one urosną ogromniaste :-? tym bardziej, że już teraz są wysokie i musimy je podeprzeć patykami jakimiś
czy może już nie będą rosły do góry, tylko sama piękna korona się rozrośnie?

czy mam je już teraz podciąć? liście mają zielono-białe, zero jak narazie różowych ślicznych przyrostów :roll:

[b]hanka może Ty mi pomożesz?plisss :oops: