PDA

Zobacz pełną wersję : Porada nieRownosci



Strony : [1] 2

nipiesniwydra
10-06-2006, 20:18
Witam zarowno tych normalnych jak i tych "kochajacych inaczej".
Jakos nikt do tej pory nie pochwalil sie ze bral udzial w tej menazerii.
Ja nie bralem ,choc przyznaje ze kilka lat temu w Lodzi wracajac z uczelni natknalem sie w Al.Pilsudskiego na podobny "cyrk" - sodoma i gomora.Trzynastoletnie dzieci pijane w sztok tarzajace sie po trawnikach zalatwiajace swoje potrzeby fizjologiczne publicznie tony tluczonego szkla itd.I to wszystko w imie rownosci seksualnej.To nazywa sie "brain wash" no ale zeby to zrozumiec trzeba miec wlasnie ten brain ale nieco dluzszy niz przecietnej dlugosci dzdzownica.
Czkam na komentarze!!! :lol:

Nefer
10-06-2006, 20:28
Po piersze: zmień tytuł, bo chyba chodzi Ci o pAradę a nie pOradę.
Po drugie: nie kocham inaczej więc nie uczestniczę.
Po trzecie: parada równości przeszkadza mi mniej niż burdy uliczne (np. górników)
Po czwarte: nie wiem o co chodzi z tą NIErównością w tytule - czy to błąd czy miałeś coś na myśli? (Np. nie wpuścili Cię i stąd ta nierówność?)

nipiesniwydra
11-06-2006, 00:08
Po piersze: zmień tytuł, bo chyba chodzi Ci o pAradę a nie pOradę.
Po drugie: nie kocham inaczej więc nie uczestniczę.
Po trzecie: parada równości przeszkadza mi mniej niż burdy uliczne (np. górników)
Po czwarte: nie wiem o co chodzi z tą NIErównością w tytule - czy to błąd czy miałeś coś na myśli? (Np. nie wpuścili Cię i stąd ta nierówność?)

No nieladnie ,lider FORUM a tylu rzeczy nie rozumie :lol:

hos
11-06-2006, 09:22
z tego co sie orientuje to poska-ekwador była paradą nierównosci bo mieli o wiele wyższych graczy :D

M@riusz_Radom
11-06-2006, 09:42
Ta cała akcja, tzw "środowiska" niczemu nie służy. Nie zapominajmy, że każdy człowiek, niezależnie od orientacji sexualnej, ma takie same prawa. Teraz tzw "środowisko" walczy nie o równe traktowanie ale o przywileje. A na to się zgodzić nie mogę.

Hos - finał marzeń - Brazylia - Polska. Polska wychodzi w ustawieniu 8-1-1, Brazylii zapewne wystarczyłoby ustawinie : Bramkarz - Obrońca - Ronaldinho ;)

Paulka
11-06-2006, 09:56
Nigdy nie widziałam parady różności "na żywo", ale od dawana śledzę ten wątek w mediach. Z dużym zaintereowaniem i... niesmakiem przyglądam się zachowaniu i opiniom "normalnych"

Zastanawiam mnie, skąd w ludziach tyle nienawiści dla ludzi "kochających inaczej"?
Jakim prawem ci "nomrmalni" wchodzą im do sypialni i mówią, że robią źle??
Przecież związki homoseksualne to związki dwojga dorsłych ludzi!
Niby dlaczego mają sie ukrywac i schodzić z oczu "normalnym"- z obawy przed tym, żeby nie dostać w pier..l???
No i kto tu jest normalny? Ci łysi z łańcuchami, których celem jest "dorwać pedała"? Ci, którzy rzucają w nich jajkami i pomidorami?

M@riusz_Radom
11-06-2006, 10:00
Zapewne będziesz równie tolerancyjna jak przyjdzie do Ciebie Twój syn/córka i oświadczy - mamo jestem gejem/lesbijką i z moim partnerem(rką) zamierzam adoptować Ci wnuka/wnuczkę.

A wtedy Ty powiesz, oczywiście kochanie, do sypialni ci nie będę zaglądała, przecież jesteś dorosły(a) i tworzysz związek z inną dorosłą osobą ;)

Ja mimo wszystko miałbym spore opory aby usiąść z wybranką mojej córeczki do stołu, choćby tylko po to żeby zjeść zwykły obiad ;)

Paulka
11-06-2006, 10:08
PO pierwsze. Cięzko mi powiedziec - mój syn ma dopiero 4 lata i trudno mi sobie wyobrazić go w jakimkolwiek związku :wink: .
Po drugie. nie jestem "za" adopcją dzieci przez homoseksualistów (choć gdy pomyśle co jest lepsze dla dziecka - dom dziecka, czy rodzina homoseksualna nie jestem juz taka pewna)
Po trzecie, mam dwóch przyjaciół gejów i moge ci powiedziec, że zachowanie "normalnych" wobec nich jest obrzydliwe.
W najlepszym wypadku ludzie chowają sie za taką ironia jaką ty stosujesz.

Po czwarte - zastanawiam mnie głównie prawo heteryków do ingerencji w tak intymne kwestie.
A gdyby tak rząd wydał ustawę, że zabrania się w związkach, małżeństwach stosunków oralnych??? Bo sa obrzydliwe, sprzeczne z naturą (nie prowadzą do zapłodnienia przeciez), poniżej godności człowieka itd, itp - ogólnie bleee.
To co wtedy?
Już widzę to oburzenie... To dlateczego, do cholery homoseksualiści nie moga zamknąć sie w domu i robić "tego" po swojemu?

M@riusz_Radom
11-06-2006, 10:15
To dlateczego, do cholery homoseksualiści nie moga zamknąć sie w domu i robić "tego" po swojemu?

Pewnie gdyby się tak nie afiszowali swoją "innością" w stosunku :) do większości społeczeństwa to pewnie by nie było tego "problemu". Tylko jak widzisz oni się nie zamykają w domkach tylko walą na ulicę i starają się przekonać resztę społeczeństwa, że to co oni uskuteczniają jest całkowicie naturalne ;)

A co do reszty Twojej wypowiedzi to trochę to schizofreniczne kiedy człowiek rozumie i w pewien sposób broni homosiów a mimo wszystko jest przeciwny fundamentalnemu dązeniu homosiów - mówię o adopcji dzieci ;)

To, że Twój synek ma dopiero 4 lata - super, masz dużo czasu aby wyobrazić sobie co byłoby gdyby jednak to co kiedyś napisał sobie taki jeden Mariusz_Radom się sprawdziło, czy wtedy napisałabym dokładnie to samo co wtedy ? :)

A co do sexu oralnego wśród "normlanych" małżeństw - jak te małżeństwa zaczną protestować w Warszawie to uznam Twoj argument za słuszny. Póki co nie protestują, zamykają się w domach i robią to co lubią ..

Zmykam na działkę odpocząć, jak wrócę to obiecuję odpisać na Twoj post :lol:

danap
11-06-2006, 10:16
parada ma chyba w sobie jeden cel- aby o tym mówiono. i jak widać swój cel osiąga bo mówimy my, mówią w tv i radio.
Mam kilku znajomych gejów, jedych lubię innych nie i nie ma to nic wspólnego z ich orientacją seksualną. Uważam, że powinni mieć więcej praw np. prawo do dziedziczenia i zawierania związków. Co do dzieci to nie wiem jezcze nie rozgryzłam tego tematu w swoim summieniu/moralności i nie potrafię się wypowiedzieć, ale droga daleka do poważnej dyskusji na ten temat więc jeszcze mam czas.

Paulka
11-06-2006, 10:20
jeszcze jedno sobie przypomniałam.
czytałam ostatnio wypowiedzi seksuologów na temat homoseksualizmu. jedna z nich zapadła mi w pamięć:
Lekarz twierdził, że homoseksualizm i hetereroseksualizm to dwa skrajne bieguny orientacji seksualnych i ...mało kto znajduje sie na jednym z nich, najwięcej bowiem osób umiejscawia się gdzieś pomiędzy nimi.
Czyli skrajny homoseksualim i skrajny heteroseksualizm w praktyce są ułamkowym zjawiskiem.

I jeszcze jedno - bardzo często podkreslane przez psychologów i seksuologów - ci, którzy najbardziej krytykują i obrzucają mięsem mają z tym najwięcej problemów - podświadome ciągoty do płci tej samej, wypierane ze świadomości, niechciane sny erotyczne o koledze z pracy...itp

Pozdrawiam :wink:

zielonooka
11-06-2006, 11:18
Po piersze: zmień tytuł, bo chyba chodzi Ci o pAradę a nie pOradę.
Po drugie: nie kocham inaczej więc nie uczestniczę.
Po trzecie: parada równości przeszkadza mi mniej niż burdy uliczne (np. górników)
Po czwarte: nie wiem o co chodzi z tą NIErównością w tytule - czy to błąd czy miałeś coś na myśli? (Np. nie wpuścili Cię i stąd ta nierówność?)

No nieladnie ,lider FORUM a tylu rzeczy nie rozumie :lol:


Ja tam mysle ze duzo bardziej NIEładne jest to że ktoś ze znanych forumowiczów wstydzi sie (?) pisać pod własnym nickiem :wink:

Można wiedzieć czemu?
w końcu skoro to jego zdanie i opinia to chyba trzeba mieć odwage podpisać sie ogólnoznanym na forum nickiem ? 8)

geguś
11-06-2006, 11:23
Witam :)

podświadome ciągoty do płci tej samej, wypierane ze świadomości, niechciane sny erotyczne o koledze z pracy...itp


Albo o koleżance :lol: :lol: :lol: .

zielonooka
11-06-2006, 11:26
A w kwesti parady - ani grzeje ani ziębi.
Na pewno nie przeszkadza

Pijanych 13stolatków i osoby oddajece potrzeby fizjologiczne tudzież tłuczone szkło widziałam w trakcie ostatnich burd "kibiców" na starym mieście kiedy Legia zdobyła mistrzostwo (mieliśmy imprezke na Miodowej i pięęęękny widok na cały Plac Zamkowy :lol: )
Myslę że wiekszośc "kibiców" była kochajacymi "normalnie" a nie "inaczej" wiec dla mnie ten argument w odniesieniu do gejów i lesbijek nie istnieje :wink:

Ew-ka
11-06-2006, 11:27
a swoją drogą .....dlaczego takiej parady nie urządzaja bijący swoje żony ,maltretujący swoje dzieci chodzący co niedziela do kościoła ???

czyżby wstydzili się swoich zamiłowań ???

Homoseksualiści sie nie wstydza ,bo tak narawdę MIŁOŚĆ nie jest zła .Zło jest tam gdzie jest płacz ,przemoc i nienawiść ....tego nie powinniśmy tolerować i na to przyzwalać .
A parady równości ???? nie widziałam na żywo ,ale argument o pijących trzynastolatkach do mnie nie przemawia .....nie musi być takiej parady aby zobaczyć takie zjawisko ......a dziwi mnie tylko obojętność osób widzących takie dziecko i nie reagujących na to :evil:

inwestor
11-06-2006, 13:10
Parady pederastów i lesbijek nie są rzeczą normalną. Tak jak już M@riusz_Radom wczesniej napisał oni walczą o przywileje. Jest to szkodliwe co robia afiszując się swoją nienormalnoscią gdyż oddziaływuje to negatywnie na opinie publiczną sugerując że jest to zachowanie normalne. Nie jestem przeciwnikiem pederastów i lesbijek ale uważam że afiszowanie się swoimi nienormalnymi zachowaniami jest naganne. Normalni ludzie nie potzrbują się afiszować swoimi zachowaniami. Młodzi ludzie mogą wyrobić sobie niesłuszne przekonanie że homoseksualizm jest to tak samo prawidłowym zachowaniem jak heteroseksualizm. Taki młody człowiek będąc w rozterce bo powiedzmy ma w jakimś stopniu pociąg do płci tej samej może uznać że jest z nim wszystko ok i zamiast w porę rozwiązać swój problem zaprzepasci szansę bycia normalnym gdyż uzna że własnie jest normalny będąc homoseksualistą. Wygodne politycznie i finansowo jest tolerowanie takich zachowań gdyż w przeciwnym wypadku trzeba by coś z tym zrobić. Czyli pomóc tym ludziom a pomoc to kasa. Przyznanie się głośno do tego że jest to nienormalne to również strata elektoratu w wyborach. Więc lepiej przymknąc na to oko bo jest taniej i poprawnie politycznie. Uważam że powinno sie wybrać jednak ta trudniejszą drogę i pomagać tym ludziom mimo że będą to koszty społeczne i polityczne.
Pozdrawiam

Paulka
11-06-2006, 13:10
Witam :)

podświadome ciągoty do płci tej samej, wypierane ze świadomości, niechciane sny erotyczne o koledze z pracy...itp


Albo o koleżance :lol: :lol: :lol: .

Zgadza się :wink: Jak najbardziej.
...mam jednak wrażenie, że lesbijki sa jakoś lepiej traktowane (jak mniejsze zło) niż "te wstrętne pedały" Czyżby wizja dwóch kobiet uprawiających seks była mniej nieprzyjemna niż dwóch facetów w tej samej sytuacji??...pewnie tak

Paulka
11-06-2006, 13:17
. Normalni ludzie nie potzrbują się afiszować swoimi zachowaniami.

Nie? A przechodzisz czasami koło przystanków, ławek w parkach itp??

Przecież to własnie "normalni" (głównie młodzi) prawie bzykaja się (za przeproszeniem) w takich miejscach.
Razi mnie afiszowanie sie z uczuciami - związków zarówno homoseksualnych jak i tych "normalnych".

A druga sprawa - jak chciałbyś "pomóc" tym ludziom?
Leczyc ich?
Problem w tym, że homoseksualizm to nie choroba :-? Choć mało kto o tym pamięta.
Ja wolałabym pomóc tym, którzy zieją nienawiścią. Bo to jest chore...

geguś
11-06-2006, 13:36
Witam :)


Ja wolałabym pomóc tym, którzy zieją nienawiścią. Bo to jest chore...

Dokładnie!



Dużo bicia piany. Może ktoś z obgadywanych kół by się wypowiedział na temat rzeczonych "przywilejów".

Co dla jednych jest przywilejem, dla drugich normą?
Nie ma takiego podziału. Albo jest to przywilej dla wszystkich albo norma, ale tez dla wszystkich.

Pytanie dla tych, którzy twierdzą że "inni" waczą o przywileje. Czy górnicy, lekarze, pielęgniarki, nauczyciele, stoczniowcy robią swoje "parady" dla poprawienia normy czy dla swoich przywilejów?

To Was nie oburza?

inwestor
11-06-2006, 14:02
Na dzień dzisiejszy oficjalna wersja homoseksualizmu to dewijacja seksualna. Tak jest napisane w podręczniku szkolnym mojego dziecka. Homoseksualizm obok pedofilji jest wymieniony jako zboczenie. Więc nie mówmy że jst to normalne zachowanie. Z tego co się orientuję to naukowcy toczą spór na ten temat. Ale narazie jest to spór nic wiążacego więc nie obracajmy sie w sferze gdybań. Druga sprawa to afiszowanie się. Wiadomo że u młodych ludzi w czasie kształtowania się ich preferencji dużą rolę odgrywają czynniki społeczne. Wiec wywieranie presji społecznej że jest to zachowanie normalne może mieć zgubny wpływ na postawy młodych nieukształtowanych osób. Jeśli ktoś np. ma w jakimś stopniu pociąg do płci tej samej to poprzez sugerowanie mu że jest to ok. zrobimy mu wielka krzywdę bo byc może z pomoca seksuologa badź psychologa poradziłby sobie z tym problemem i wyrósł na normalnego człowieka. A tak dowie sie on/ona że jest wszystko ok i co ???? Będzie się miotać być może zaprzepaści swoje życie w związku z osoba tej samej płci zamiast załozyc normalna rodzinę. Moim zdaniem jest to obsesja i presja wywierana przez pederastów i lesbijki że inni ich nienawidzą czemu ???? nie wiem ??? Ja piszę o realnej pomocy jaka należy sie wszystkim obywatelom naszego kraju dotknietym wszelkimi schorzeniami. A parady uważam przez ich wpływ społeczny m.inn. na moje dzieci za naganny bo chcę aby moje dzieci rosły w prawidłowym przekonaniu co jest normalne a co nie. Jedyny skutek parad jaki zauważyłem wśród dzieci to jest naśmiewanie się z homoseksualistów czyli dokładnie odwrotny niż zamiar organizatorów parad. Jest to żałosne jak słyszy się jak dzieci z młodszych klas szkoły podstawowej wyzywają się od pedałów i lesbijek nie bardzo wiedząc o co chodzi. O nienawiści tu nie mówmy bo nikt nie nienawidzi homoseksualistów tak samo jak nikt nie nienawidzi, głuchych ociemniałych, kalekich, czy chorych psychicznie. Jedyną nienawiść jaką obserwuję jest nienawiśc działaczy z tzw. środowisk homoseksualnych do osób które nie zgadzają się z ich poglądami. Nie wystarcza im tolerancja przez ogół społeczeństwa chcą wywierać presję bo tolerancja dla nich to zbyt mało chca aprobaty swoich nienormalnych zachowań. I to jest własnie sedno problemu. Żąda się aprobaty od innych nie dajac prawa do sprzeciwu i zachowania własnych pogladów innym, i rozgłaszajac bezpodstawne tezy o nienawiści.
Pozdrawiam

frosch
11-06-2006, 14:35
nie mam nic przeciwko gejom..........no chyba ,ze mi meza podrywaja :evil: :lol: ,lecz takie same mam :evil: :evil: :evil: podejscie do pan,ktore czynia anonsy do mego pana :D
nie mam okreslonego stosunku do tego tematu,jestem tolerancyjna wobec osob o innej orientacji seksualnej (kolezankuje sie nawet z jednym takim panem :) i bardzo go lubie),jednakze w chwili ,kiedy patrze na swoje dzieci,wolalabym zeby mnie nigdy nigdy zaskoczyli swoja odmiennoscia.
........wiec chyba lipa z ta moja tolerancja :(
parady tych ludzi mi nie przeszkadzaja,po prostu w nich nie uczestnicze 8) ,poniewaz mnie nie dotycza
..........z drugiej kiedy patrze na dzieci..hmmmmm.....gdybym kiedys musiala, wzielabym udzial w antyparadzie
.....chyba jednak nie mam w sobie szczerej tolerancji :( :( :(
a ludzie roznie afiszuja sie swoimi ideologiami,sa grupy ,ktore bardziej mnie wkurzaja,np.kibole :evil: :evil: :evil:

inwestor
11-06-2006, 14:41
frosch
Mylisz dwie sprawy tolerancja nie oznacza przyzwolenia. Tolerancja to cierpliwe znoszenie czegoś z czym się nie zgadzasz. Bez obrażania bez atakowania, bez nienawiści. To jest własnie tolerancja. Więc to co opisujesz oznacza że jesteś jak najbardziej tolerancyjna i to szczerze tolerancyjna.
Wydaje mi się że mylisz tolerancję z aprobatą , lub poparciem.
Pozdrawiam

frosch
11-06-2006, 14:44
inwestor
....kamien z serca.. :D
..kiboli jednak nie toleruje i nie aprobuje
dziekuje panu za rozwianie moich watpliwosci
wszystko sie zgadza

Aggi
11-06-2006, 14:45
Najbardziej mnie zawsze zastanawia dlaczego heteroseksualni krzykacze i potępiacze odmiennosci nie popilnuja własnych majtek i genitaliów, tylko koniecznie bulwersują ich cudze :o :evil: .

Może by tak zamiast wygrażac gejom i lesbijkom zatroszczyć sie o własną higienę i to nie tylko moralną i umysłową, ale także ta zwykłą - kąpielowo/mydlaną. :wink: :wink: :wink:
Byłoby mniej czasu na obrabianie cudzych tyłków, które nikogo (poza włascicielami) nie powinny interesować, a ponadto kąpiele działaja odprężająco więc spięci heterycy mieliby okazje sie nieco rozluźnić....

:wink:

ozzie
11-06-2006, 14:54
slowa Inwestora: "Homoseksualizm obok pedofilji jest wymieniony jako zboczenie". Straszne, ze niektorzy wierza w te brednie. :cry: Nie wiem jaka ksiazke przegladales, ale ja stanowczo mowie moim dzieciom (7 i 10 lat), ze homoseksualizm to nie to samo co pedofilia, homoseksualizm to nie zboczenie, tylko inna orientacja seksualna. I nie mozna stwierdzic jakim kto jest czlowiekiem tylko dlatego czy jest gejem czy nie. W latach 50 tych w US ludzi o czarnym kolorze skory tez okreslalo sie mianem gorszych. Potrzeba nam tolerancji i stanowczo nie mozemy operowac stereotypami, bo to jest bardzo szkoldliwe.

inwestor
11-06-2006, 15:21
slowa Inwestora: "Homoseksualizm obok pedofilji jest wymieniony jako zboczenie". Straszne, ze niektorzy wierza w te brednie. :cry: Nie wiem jaka ksiazke przegladales, ale ja stanowczo mowie moim dzieciom (7 i 10 lat), ze homoseksualizm to nie to samo co pedofilia, homoseksualizm to nie zboczenie, tylko inna orientacja seksualna. I nie mozna stwierdzic jakim kto jest czlowiekiem tylko dlatego czy jest gejem czy nie. W latach 50 tych w US ludzi o czarnym kolorze skory tez okreslalo sie mianem gorszych. Potrzeba nam tolerancji i stanowczo nie mozemy operowac stereotypami, bo to jest bardzo szkoldliwe.
Ozzie nie ja to wymyśliłem. Kiedyś mnie tak uczono w szkole i nadal tak samo wymienia się w podrecznikach naszych dzieci homoseksualizm obok, pedofilji, zoofili i nekrofilji. Na ten temat nie dyskutuje bo sie na tym nie znam. Autorytety nie mogą dojść do zgodnego poglądu czy homoseksualizm nie jest zboczeniem czy też jest. Więc ja mały żuczek nie bedę sie porywać na podważanie tego co piszą dzieciom w ksiązkach. To tyle w kwestiach naukowych. Poza tym nikt tu nie mówi jakim kto jest człowiekiem. Natomiast to czy tego człowieka należy traktować jako chorego czy nie. Wybacz ale nie nam to rozstrzygać. Zresztą jeśli przyjąć że nie ma to znaczenia czy jest to choroba czy nie, to problem nadal pozostanie nierozstrzygniety tylko przejdzie ze sfery medycznej do swiatopoglądowej. Nadal to nic nie zmieni bo zawsze będa ludzie którzy będą to aprobować, tolerować i krytykować. I w takich poglądach będa wychowywać swoje dzieci. I każdy będzie miał do tego prawo. Wszyscy powinniśmy szanować poglądy innych i chyba w tym jest sedno sprawy.
Ozzie jest dokładnie tak jak napisałeś potrzeba nam tolerancji. Tylko zacznijmy rozumieć co oznacza słowo tolerancja i nie żadajmy przyzwolenia badź aprobaty bo to zupełnie co innego. Poprzestańmy po prostu na samej tolerancji.
Pozdrawiam

P.S.
Ozzie skąd wiesz czy to co pisza w podręcznikach są brednie czy nie ???

Nefer
11-06-2006, 16:14
Po piersze: zmień tytuł, bo chyba chodzi Ci o pAradę a nie pOradę.
Po drugie: nie kocham inaczej więc nie uczestniczę.
Po trzecie: parada równości przeszkadza mi mniej niż burdy uliczne (np. górników)
Po czwarte: nie wiem o co chodzi z tą NIErównością w tytule - czy to błąd czy miałeś coś na myśli? (Np. nie wpuścili Cię i stąd ta nierówność?)

No nieladnie ,lider FORUM a tylu rzeczy nie rozumie :lol:

NIe widzę związku.... cóż ... może jestem nierozumna, dale nie jażę co ma pOrada do pAraday i jeszcze do tego NIErówności.... może tak to dobierasz .... osobiście ...nick też coś o tym mówi ....

Nefer
11-06-2006, 16:17
Ozzie nie ja to wymyśliłem. Kiedyś mnie tak uczono w szkole i nadal tak samo wymienia się w podrecznikach naszych dzieci homoseksualizm obok, pedofilji, zoofili i nekrofilji. Na ten temat nie dyskutuje bo sie na tym nie znam. Autorytety nie mogą dojść do zgodnego poglądu czy homoseksualizm nie jest zboczeniem czy też jest. Więc ja mały żuczek nie bedę sie porywać na podważanie tego co piszą dzieciom w ksiązkach. To tyle w kwestiach naukowych. Poza tym nikt tu nie mówi jakim kto jest człowiekiem. Ozzie skąd wiesz czy to co pisza w podręcznikach są brednie czy nie ???

PIerwsze słyszę o takich podręcznika ... możesz podać tytuł i autora ? Może moje dzieci jeszcze tego nie przerabiały...Ja to już stara jestem, więc za "moich czasów" to o takich rzeczach w ogóle nie uczyli - ale nie wiem do jakiej szkoły chodziłeś Inwestorze...:):):):):)

geguś
11-06-2006, 16:29
Witam :)


P.S.
Ozzie skąd wiesz czy to co pisza w podręcznikach są brednie czy nie ???
No przecież napisałeś:


Autorytety nie mogą dojść do zgodnego poglądu czy homoseksualizm nie jest zboczeniem czy też jest.
To jest ktoś lepszy od autorytetów, kto nie czekał na ich decyzję i sam ogłosił czym jest "homo"?

To niezłe są te autorytety :lol: :lol: :lol: .

A jeszcze lepszy jest autor tej ksiązki. Pewnie pracuje w ministerstwie oświaty.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

danap
11-06-2006, 16:53
Jeśli ktoś np. ma w jakimś stopniu pociąg do płci tej samej to poprzez sugerowanie mu że jest to ok. zrobimy mu wielka krzywdę bo byc może z pomoca seksuologa badź psychologa poradziłby sobie z tym problemem i wyrósł na normalnego człowieka. A tak dowie sie on/ona że jest wszystko ok i co ???? Będzie się miotać być może zaprzepaści swoje życie w związku z osoba tej samej płci zamiast załozyc normalna rodzinę.
...
homoseksualizm to nie choroba tego nie da się wyleczyć. taki "wyleczony" homoseksualista w końcu porzuci swoją normalną rodzinę... zaprzepaści życie swoje, swojej "normalnej" rodziny w imię akceptacji społecznej. Kto będzie szczęśliwy On, jego porzucona rodzina, czy ludzie nawołujący do nawrócenia grzesznych kochających inaczej???

inwestor
11-06-2006, 17:02
Nefer jak moje dziecko wróci z wakacji to podam Ci podręcznik o który prosisz. Ja chodziłem do normalnej państwowej szkoły podstawowej i był taki przedmiot przygotowanie do życia w rodzinie w 8-ej klasie to własnie wtedy się dowiedziałem że chomoseksualizm to zboczenie. Jak moje dziecko doszło do tego samego wieku równiez miało zajęcia i pogadanki na ten temat postanowiłem sprawdzić czy coś sie w tym względzie zmieniło od moich czasów, tyle się w telewizji nagłasnia te tematy. I co w ksiązce mojego dziecka dokładnie to samo czego mnie uczono. Być może ten sam podręcznik co mój.
Pozdrawiam

ponury63
11-06-2006, 17:06
A jeszcze lepszy jest autor tej ksiązki. Pewnie pracuje w ministerstwie oświaty.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol:

Poczekajcie, jakie fajoskie podręczniki napiszą [a my z 19-to/30-to/40-to-sięciny sfinansujemy ;)] kolesie Romusia :lol:


A w temacie - bidny ten kraj, gdzie dzieci muszą się szkolić z nieaktualnych podręczników ;)

Wg WHO i ICD-10 "opracowanej w 1991 roku przez Światową Organizację Zdrowia, żadna orientacja seksualna sama w sobie nie powinna być traktowana jako zaburzenie. Z orientacją seksualną mogą się wiązać rozmaite zaburzenia, głównie wynikające z problemów rozwojowych i akceptacji własnej seksualności"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Orientacja_seksualna


A tu http://encyklopedia.korba.pl/page/Homoseksualizm znalazłem takie coś [w 2.2.4 Ponowoczesność]

>> Amerykański antropolog Clifford Geertz definiuje ponowoczesność (ew. postmodernizm) jako epokę, w której zarzucono wszelkiego fabrykowania jedności na rzecz wielości, różnorodności. Dzięki temu procesowi społeczeństwa Zachodu przestały homoseksualistów "leczyć" i przywracać do "normy", a zaczęły przyznawać im równorzędne prawa, uznając, że żaden styl życia nie ma prawa sobie rościć pretensji do uniwersalności. Socjolog Richard Florida ustalił nawet, że stopień akceptacji dla homoseksualistów idzie w parze ze stopniem dynamiki rozwoju gospodarczego społeczności. Jednak w tych społeczeństwach i społecznościach, które wyczuwają, że nie są równorzędnym partnerem w procesach globalizacji, że się na nią nie "załapują", występują radykalne tendencje homofobiczne.<<

To by pasowało do paru spraw w tym kraju, nieprawdaż ? ;)



Postawy się zmieniają
http://www.homoseksualizm.pl/czernikiewicz.html

A ten strach o dzieci to normalna rzecz. W końcu to MOJE dziecko, jak MOJA żona, MÓJ dom, MÓJ samochód, MOJE spodnie czy skarpetki. To jakim prawem MOJE dziecko ma decydowac, z kim chce spędzić SWOJE WŁASNE dorosłe życie ?
http://www.homoseksualizm.pl/basialindenberg.html

[aha, ja też lubię, jak spodnie i skarpetki są czyste ;), ale mogą być kolorowe ;)]



Ku [normalnej] przyszłości
>>> www.bezgiertycha.rp4.pl
>>> www.edukacja.rp4.pl

Nefer
11-06-2006, 17:09
Nefer jak moje dziecko wróci z wakacji to podam Ci podręcznik o który prosisz. Ja chodziłem do normalnej państwowej szkoły podstawowej i był taki przedmiot przygotowanie do życia w rodzinie w 8-ej klasie to własnie wtedy się dowiedziałem że chomoseksualizm to zboczenie. Jak moje dziecko doszło do tego samego wieku równiez miało zajęcia i pogadanki na ten temat postanowiłem sprawdzić czy coś sie w tym względzie zmieniło od moich czasów, tyle się w telewizji nagłasnia te tematy. I co w ksiązce mojego dziecka dokładnie to samo czego mnie uczono. Być może ten sam podręcznik co mój.
Pozdrawiam
A to moje powinno mieć w tym ( a nie miało) albo w przyszłym roku. Wolałabym, żeby nie uczono go że homoseksualizm to zboczenie. Dlaczego? Dlatego, że pracowałam z kilkoma ludźmi "kochającymi inaczej" i z całą pewnością nie uważam ich za zboczeńców. Nawet czasem pozwalałam sobie na żarciki "w temacie", ale dopóki wykonywali swoją robotę i i ch "preferencje" nie wpływały na stosunki w zespole a co za tym idzie - na ich pracę - to mi nic do tego.
O wiele groźniejsze ( przynajmniej w pracy zawodowej) wydaje mi się molestowanie seksualne - i to bardziej zakrawa na określenie "zboczenie" niż homoseksualizm...
I taki pogląd wyznaję - dopóki nie śpią w moim łóżku - nie rusza mnie to.

Nefer
11-06-2006, 17:13
A i żeby nie było:)

Mam dwóch synów. Jeśli zdecydują "kochać inaczej " to mnie również nic do tego :)
Choć póki co się nie zanosi.... ale nigdy nie wiadomo :)

inwestor
11-06-2006, 17:50
Witam :)


P.S.
Ozzie skąd wiesz czy to co pisza w podręcznikach są brednie czy nie ???
No przecież napisałeś:


Autorytety nie mogą dojść do zgodnego poglądu czy homoseksualizm nie jest zboczeniem czy też jest.
To jest ktoś lepszy od autorytetów, kto nie czekał na ich decyzję i sam ogłosił czym jest "homo"?

To niezłe są te autorytety :lol: :lol: :lol: .

A jeszcze lepszy jest autor tej ksiązki. Pewnie pracuje w ministerstwie oświaty.

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ozzie przecież tu o Tobie była mowa że to własnie Ty wiesz jak to jest naprawdę :o Napisałem że naukowcy dyskutuja i nie mogą dojśc do wspolnego stanowiska ale to Ty wiesz lepiej.
Tak samo lepiej od wszystkich wie danap. Danap proponuję czytaj tak jak to napisałem a nie dopisuj swoich interpretacji. Nie nawołuję do "nawracania" Toleruję i wymagam tolerancji i to wszystko. Jeśli napisałem że należy zapewnić pomoc to nie oznacza zmuszania kogoś na siłę, tylko to że ktoś ma do tego prawo. Proponuję przeczytajcie spokojnie bez podtekstów to co napisałem. To czy homoseksualizm jest zboczeniem, chorobą, odchyleniem czy też nie, tak naprawdę ma niewielkie znaczenie. Danap co się zmieni jeśli przyjmiemy twoją opinię że to nie choroba - dokładnie nic ponad to że państwo nie będzie pokrywać pomocy psychologa, seksuologa itp. dla osób które chca sie leczyc i na tym koniec. Problem zachowań homoseksualnych przeniesie się (dla niektórych juz tak sie stało) do sfery indywidualnego światopoglądu każdego człowieka. Światopoglądu nie można nikomu narzucić. Dyskusja o nim jest taka sama jak o gustach ludzkich. Jeden lubi zieleony samochód a drugi będzie uważal że zielonym jeżdzą tylko ogrodnicy a on jest biznesmenem i dla niego odpowiednie jest tylko czarne BMW 8) . W krajach arabskich normalnym światopoglądem jest wielożeństwo a u nas nie. No i niech teraz jeden drugiego przekona kto marację :D . Więc tolerujmy się nawzajem jedni drugich. Nie narzucajmy innym swojego światopoglądu i nie nawołujmy do zmiany bo to już nie jest tolerancja tylko arogancja. Niech każdy sobie robi w łózku co chce i z kim chce jesli go nie krzywdzi ale nie musi tego zaraz narzucać innym i demonstrować że to jest dobre. A problem nieprzystosowania do zakładania rodzin nie dotyczy tylko homoseksualistów. Jak ktoś sie nie nadaje do tego to nie powinien zakładać rodziny. Ale kto jak kto ale homoseksualista nie ma takiej mozliwości bo rodzina to kobieta i mężczyzna a nie 2 facetów albo 2 babki. :D No chyba że zmienimy znaczenie słów. Tak jak zamiast przestępstwo skarbowe powiemy - kreatywna księgowość. Zamiast oszóst powiemy, operatywny handlowiec itd. :wink:
Pozdrawiam

gaga2
11-06-2006, 17:57
W uzupełnieniu lektur Ponurego...

Gej twój brat (http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060608/publicystyka/publicystyka_a_2.html)

Zaklęty krąg niechęci (http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060608/publicystyka/publicystyka_a_1.html?k=on;t=2006060520060611)

niestety "Ludzki los w rękach Kościoła" już jest w Rzepie niedostępny.

Polecam też:
Dziś jestem gejem, nie zróbcie mnie jutro Wszechpolakiem (http://dzienik.ovh.org/index.php/2006/jestem-gejem-bede-wszechpolakiem/)

Pozdrawiam,
gaga2

Luc Skywalker
11-06-2006, 18:11
Art. 32.
1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Konstytucja RP Rozdzial II .

Paulka
11-06-2006, 18:15
nie ja to wymyśliłem. Kiedyś mnie tak uczono w szkole i nadal tak samo wymienia się w podrecznikach naszych dzieci homoseksualizm obok, pedofilji, zoofili i nekrofilji. P.S.
Ozzie skąd wiesz czy to co pisza w podręcznikach są brednie czy nie ???

Inwewstorze. To sa brednie! Homoseksualizm juz dawano został skreslony z listy chorób. To nie jedyne błedy. W dzisiejszych podręcznikach dla dzieci jest tyle byków, że włosy się jezą na głowie.
Zastanawia mnie co to za podręcznik - dołączam sie więc do prośby, bys podał tytuł i autora. I cytat najlepiej.
Zastanawia mnie też, czy nasze dzieci muszą byc uczone o zoofilli i nekrofili :-? ?? Do czego im niby ta wiedza potrzebna??

ozzie
11-06-2006, 18:23
Inwestor,
ja sie tylko obawiam jakie podreczniki beda mialy w szkole moje dzieci jak dak dalej bedzie ministrem p. Roman. Moje dzieci sa wychowywane w rodzinie gdzie otwarcie nazywa sie rzeczy po imieniu, gdzie mozna otwarcie porozmawiac. I dlaczego geje nie moga miec parady? Czy mamy sie ich bac, przeciez to normalni ludzie (o ile istnieje ogolne pojecie normalnosci) Czy uwazasz, ze wszechpolacy sa lepsi od gejow, a poglady wszechpolakow jakies bardziej 'normalne' ? Wole spoleczenstwo gdzie geje i lespijki nie beda musieli sie ukrywac, zawierac fikcyjnych malzenstw, bac sie oceny tzw 'normalnego spoleczenstwa'.

Kiedy mieszkalismy w UK mielismy sasiadow gejow i nikt nie robil z tego afery. To byli mili ludzie, a nie jacys nienormalni pedofile :evil: Byli lubiani w swoim sasiedztwie i nikt sie ich nie bal. Moja corka codzila do klasy, gdzie byla dziewcznka, ktorej mama lesbijka, zyla w szczesliwym zwiazku z inna kobieta. I nie balam sie kiedy moja corcia odwiedzala kolezanke, bo to byla szczesliwa rodzina. Nie musimy bac sie gejow i lesbijek, homoseksualizm nie jest zarazliwa choroba, nie jest przeciez choroba. Kiedy ma sie dzieci, trzeba byc w stosunku do nich szczerym i duzo z dzieciakami rozmawiac. Moja corcia zwrocila koledze uwage, ze slowo 'pedal' jest obrazliwe, powinno sie mowic gej, a bycie gejem nie jest zboczeniem. Chcialabym aby niektorzy dorosli ludzie. podchodzac do tych spraw mieli przynajmniej polowe 'rozumu' co moja dziesieciolatka.

gaga2
11-06-2006, 18:23
W uzupełnieniu cd...
znalazłam jeszcze coś takiego:
homoseksualizm: niedojrzałość, nie choroba (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2761537.html?nltxx=961608&nltdt=2005-06-11-02-05)
czy homoseksualizm jest chorobą (http://www.tezeusz.pl/forum/forum_entry.php?id=4986&page=0&category=all&order=time)

pozdrawiam,
gaga2

Nefer
11-06-2006, 18:31
W uzupełnieniu cd...
znalazłam jeszcze coś takiego:
homoseksualizm: niedojrzałość, nie choroba (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2761537.html?nltxx=961608&nltdt=2005-06-11-02-05)
pozdrawiam,
gaga2
Gdyby to było takie proste...
A co z dziewczynką, która od dziecka nienawidzi swojego ciała ? To nie są skłonności... bo jakie skłonności może mieć 10-latka ?
A kończy się to zwykle bardzo poważną operacją i wieloletnią kuracją hormonalną - praktycznie do końca życia.
Znam również taki przypadek osobiście.
Potem sprawa w sądzie o zmianę płci - to tez w Polsce niezła jazda.
I to wszystko dlatego, że się "ma skłonności"?
Nie do końca się z tym zgadzam...ten cały kosztowny, bolesny proces nie służy temu by spać z nią czy z nim. Służy tegmu by być w zgodzie ze sobą. Jak wiele siły trzeba mieć, żeby to wszystko przeżyć - nie jestem w stanie sobie nawet tego wyobrazić...

ponury63
11-06-2006, 18:32
..o właśnie chciałem to wkleić :D

Ten podlinkowany artykuł księdza Tadeusza Bartosia jest bardzo ciekawy.
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,42786,2786948.html


No, i jak zawsze wyważone, madre słowa Jana Turnaua
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,42786,2761559.html


Znalazłem też Ludzki los w rękach Kościoła (http://rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060605/publicystyka/publicystyka_a_2.html)

Można normalnie ? Można. Trzeba chcieć.

Paulka
11-06-2006, 18:35
Oto przykłądy komentarzy do parady równości.
Celowo nie szukalam takich, gdzie liczba przekleństw zasłania treść (jkeśli w takich wypowiedziach jest jakaś treść :-? ) ani takich, gdzie mili panowie obrazują co zrobiliby z takim "kochającym inaczej", gdyby go dostali w swoje łapki
Tu przykład totalnego niezrozumienia problemu:
to teraz mamy kawe na ławe do czego dążą dewiaci - do nadania im przywolejów np. adopcja dzieci, małżeństwa homosi. Widać po czyjej stronie stoją ludzie z sld, no w końcu jest tam dużo Żydów - oni zawsze chcieli wygryźć Polaków z ich własnej ziemi.
lub też:
Popierając zboczeńców niszczysz zdrajco swoją ojczyznę. Weźmiesz odpowiedzialność za zgwałcone dzieci i AIDS?

a tu niezdrowa ciekawość:
wambrez pisze:
Czy wśród geji są dziewice, jak takiemu błonę dziewiczą uszkodzić?

Obrzydliwe... :-? :evil:

Nefer
11-06-2006, 18:41
Człowiek inteligentny różni się tym od nieinteligentnego, że ten pierwszy ma wątpliwości....

inwestor
11-06-2006, 18:41
To co podałeś to są właśnie głosy w dyskusjach i sporach i indywidualne poglady w tej sprawie. Jedni próbuja narzucać poglądy inym. WHO próbuje forsować swoje przekonania a inni ich olewają bo wiedzą swoje lepiej. I kto rozstrzygnie ten spór ??? A jakim prawem WHO stawia sie ponad wszystkich ??? Zresztą pisałem że to najmniejszy problem czy homoseksualizm to choroba czy nie. Bo problem leży w samych homoseksualistach a nie w spoleczeństwie w którym żyją i które chca zmieniać ? Więc co jak się okaże że nasze dziecko jest pederastą albo lesbijka to każemy mu się z tym obnośić ? Ma wyjść na ulicę i demonstrować zmieniać prawa, zmieniać poglady innych walczyć z tolerancją i żadac poparcia ? Czy też lepszym będzie jak nauczy sie akceptować swoja odmiennośc w takim społeczeństwie w którym żyje ?

Sam zacytowałeś też "żaden styl życia nie ma prawa sobie rościć pretensji do uniwersalności". A u nas co zaraz specjalne prawa dla homoseksualistów przywileje ? :o A czemu jak ktoś jest rudy albo łysy nie ma prawa do wspólnego rozliczania się z drugim łysym/rudym ??? Zastanawiałeś się skad się wogóle wzięła ta ulga podatkowa ??? I czy to jest przywilej czy też rekompensata ?

Albo twoja wypowiedź:
"A ten strach o dzieci to normalna rzecz. W końcu to MOJE dziecko, jak MOJA żona, MÓJ dom, MÓJ samochód, MOJE spodnie czy skarpetki. To jakim prawem MOJE dziecko ma decydowac, z kim chce spędzić SWOJE WŁASNE dorosłe życie ?
"
Niby jaka widzisz swoją role w procesie wychowania swojego dziecka ? kto ma mu przekazać wartości moralne, światopogląd aby sobie radziło potem w życiu ? Kto je ma przygotować do dorosłości ? WHO, psycholodzy, RTV ??? Ma się nauczyć jak szybciej biec w wyscigu szczurów ? Czy też życ sobie spokojnie i olewać z góry straszenie globalizacją ? A może samo powinno być tak przygotowane aby wiedziało co jest dla niego najlepsze bez pytania WHO, RTV itp.

Pozdrawiam

gaga2
11-06-2006, 18:45
Ponury, dzieki :D

M@riusz_Radom
11-06-2006, 18:49
niechciane sny erotyczne o koledze z pracy...itp


Rozpracowałaś mnie .. I rozbawiłas jednocześnie ..

ponury63
11-06-2006, 19:02
WHO próbuje forsować swoje przekonania a inni ich olewają bo wiedzą swoje lepiej. I kto rozstrzygnie ten spór ??? A jakim prawem WHO stawia sie ponad wszystkich ???
:o :o :o :o :o
Bo WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia, w której Polska jest krajem członkowskim od początku jej istnienia, to jest od 7 kwietnia 1948, jest władna definiować pojęcie choroby.

Napisałem to w odpowiedzi na bzdurę umieszczoną w Twoim poście
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1245758#1245758

Na dzień dzisiejszy oficjalna wersja homoseksualizmu to dewijacja seksualna. Tak jest napisane w podręczniku szkolnym mojego dziecka. Homoseksualizm obok pedofilji jest wymieniony jako zboczenie.

Oczywiście, podręcznik szkolny Twego dziecka może być dla Ciebie wykładnią prawdy, dla mnie jest nią powołana ku temu instytucja uznana przez większość cywilizowanych państw. Dla poszanowania porządku prawnego w tej kwesti przytoczyłem definicje.
Tacy np. Jehowici nie uznają transfuzji krwi. Cóż, ich krew, ich życie. Wolny wybór.

Do reszty się nie odniosę, o wszystkim już kiedyś pisałem tutaj (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=38168) i nie chce mi się powtarzać, że dorośli ludzie mają prawo robić co chcą, o ile nie krzywdzą innych.
Każdy odpowiada za siebie i swoje dzieci do ich pełnoletności, niech im mówi co chce.
Mnie o wiele bardziej wścieka wiadomość o facecie, który przypalał żelazkiem syna swej konkubiny czy o łysych półmózgach demolujących Starówkę w moim kochanym mieście.



PS: Jeszcze Bartosia z zeszłego roku znalazłem ;)
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,2761347.html

M@riusz_Radom
11-06-2006, 19:03
Skomentuję wszystkie Wasze posty jednym zdaniem :

Jak homosiom uda się zapłodnić homo partnera to prawdopodobnie zweryfikuję swoje poglądy i uznam ich za "normalny" związek dwoja ludzi. Póki co ich próby spełzają na niczym.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 19:09
Bo WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia, w której Polska jest krajem członkowskim od początku jej istnienia, to jest od 7 kwietnia 1948, jest władna definiować pojęcie choroby.


A czy dewiacja jest jednostką chorobową ?

Nie chce tu kreować się na jakiegoś homofoba - nie interesuje mnie ich alkowa. Nie zamierzam ich linczować, bić, tępić etc. Irytują mnie tylko te ich marsze "równości" itd itd. A czemu ? Ano nigdy tak do końca równi nie będziemy.

Aby to udowodnić wystarczy prosty zabueg. Ano ja zamykam się ze zdrową panną w pokoju, homoś zamyka się ze swoim homosiem w drugim i zobaczymy komu uda się stworzyć małego dzieciaczka :] Kto da Państwu nowego podatnika ? :lol:

inwestor
11-06-2006, 19:10
Inwestor,
ja sie tylko obawiam jakie podreczniki beda mialy w szkole moje dzieci jak dak dalej bedzie ministrem p. Roman. Moje dzieci sa wychowywane w rodzinie gdzie otwarcie nazywa sie rzeczy po imieniu, gdzie mozna otwarcie porozmawiac. I dlaczego geje nie moga miec parady? Czy mamy sie ich bac, przeciez to normalni ludzie (o ile istnieje ogolne pojecie normalnosci) Czy uwazasz, ze wszechpolacy sa lepsi od gejow, a poglady wszechpolakow jakies bardziej 'normalne' ? Wole spoleczenstwo gdzie geje i lespijki nie beda musieli sie ukrywac, zawierac fikcyjnych malzenstw, bac sie oceny tzw 'normalnego spoleczenstwa'.

Kiedy mieszkalismy w UK mielismy sasiadow gejow i nikt nie robil z tego afery. To byli mili ludzie, a nie jacys nienormalni pedofile :evil: Byli lubiani w swoim sasiedztwie i nikt sie ich nie bal. Moja corka codzila do klasy, gdzie byla dziewcznka, ktorej mama lesbijka, zyla w szczesliwym zwiazku z inna kobieta. I nie balam sie kiedy moja corcia odwiedzala kolezanke, bo to byla szczesliwa rodzina. Nie musimy bac sie gejow i lesbijek, homoseksualizm nie jest zarazliwa choroba, nie jest przeciez choroba. Kiedy ma sie dzieci, trzeba byc w stosunku do nich szczerym i duzo z dzieciakami rozmawiac. Moja corcia zwrocila koledze uwage, ze slowo 'pedal' jest obrazliwe, powinno sie mowic gej, a bycie gejem nie jest zboczeniem. Chcialabym aby niektorzy dorosli ludzie. podchodzac do tych spraw mieli przynajmniej polowe 'rozumu' co moja dziesieciolatka.
Właśnie na tym to polega aby bez względu na to jakie będą podręczniki dzieci miały swój rozum. Tego szkoła nie nauczy tego musza nauczyć rodzice. Ok. mieszkałaś GB tam sa takie realia a u nas są inne realia a gdzie indziej sa jeszcze inne realia. Tylko kto potrafi i ma do tego prawo moralne aby odpowiedzieć na pytanie gdzie jest prawidłowo i normalnie ? Czy uważasz że masz takie prawo moralne ? A może WHO a może władze UE ?Bo ja nie mam.
Odpowiedzią na to jest tylko i wyłącznie społeczeństwo tolerancyjne (z dobrze rozumianym pojęciem tolerancji). Bez żadnych ekstra przywilejów dla nikogo, bez żadnego narzucania swoich pogladów i preferencji, bez nienawiści i bez agresji. Nie popieram krytyki homoseksualistów i nie popieram krytyki przez homoseksualistów. Więc nie popieram żadnych parad. Powiem jeszcze tak bo pisaliśmy o zboczeniach. Czemu z medycznego terminu zboczenie dewijacja zrobiono określenie negatywne poniżające itp. Widzę że wszyscy to okreslenie traktuja jako obraźliwe. To własnie ironiczne i poniżajace posługiwanie się normalnymi okresleniami doprowadza do frustracji i nieprawidlowego pojmowania terminów. Nawet jak ktos powie pedał to co jak pedał to zaraz gorszy ? A zboczenie to co - dewijacja odchylenie ale to co zaraz ktos taki jest gorszy ??

Paulka
11-06-2006, 19:10
A tak - podsumowujac już - nie lubię takich dyskusji.
tak samo jak nie lubię haseł typu "jestem tolerancyjna wobec czarnoskórych" A co tu jest do tolerowania albo nie??
Istnienie czarnych , zołtych i innych jest tak samo normalne jak istnienie białych
Istnienie homoseksualistów jest tak samo normalne jak istnienie heterykow.
Dlaczego nie mówimy: "jestem tolerancyjna wobec brunetek"? albo: "Akceptuję wegerianów".
Dla mnie akceptacja inności powinna być normą a nie tematem do tego czy ktoś "łaskawie" podniesie kciuk do góry, czy opuści na dół.

Najbardziej przerażające w tym wszytskim jest dla mnie nastawienie społeczeństwa - tak wrogie, brutalnie, pozbawione jakiegokolwiek zrozumienia i empati.

Parady to inna sprawa. Nie specjalnie podobają mi się takie akcje (w jakiejkolwiek sprawie) O wiele lepiej przyjęłam akcję "niech nas zobaczą".
Ale prawo do manifestacji i zgromadzeń ma każdy obywatej. Geje i lesbijko też mają wybór - wziąść w niej udział lub zostać w domu. To nie jest jakiś "orientacyjny" nakaz.

Walka o przywileje to jeszcze inna kwestia....jeszcze duzo czas upłynie, zanim będzie o tym mowa w polsce. Myslę, że homoseksualiśi zostawiają to w sferze dalekosiężnych planów.

Wg mnie: prawo do legalizacji związków, dziedzxiczena itd - jak najbardziej
Prawo do adopcji - nie wiem. Bo nie wiem, jakie mogą byc kosekwencje dla dziecka (obawiam sie zaś głównie o to, że takei dziecko będzie odrzucane przez nasze chore społeczeństwo).
Pewna jestem natomiast, że ŹLE jest dziecku w rodzinei pełnej agresji, krzyków, wykorzystywania, alkoholu, perwersji itd...bez względu na płeć rodziców...

Paulka
11-06-2006, 19:14
Nie chce tu kreować się na jakiegoś homofoba - nie interesuje mnie ich alkowa. Nie zamierzam ich linczować, bić, tępić etc. Irytują mnie tylko te ich marsze "równości" itd itd. A czemu ? Ano nigdy tak do końca równi nie będziemy.

Aby to udowodnić wystarczy prosty zabueg. Ano ja zamykam się ze zdrową panną w pokoju, homoś zamyka się ze swoim homosiem w drugim i zobaczymy komu uda się stworzyć małego dzieciaczka :] Kto da Państwu nowego podatnika ? :lol:

Czyli płodność jest dla ciebie miernikiem wartości człowieka?
Fajnie... :-?
A gdybyś dziś się dowiedział, że jesteś bezpłodny?
Kicha, co? Moze sam zorganizowałbyś "paradę bezpłodnych"

inwestor
11-06-2006, 19:21
ponury63
W kwesti formalnej żebyśmy sie rozumieli ani WHO ani podrecznik mojego dziecka nie jest dla mnie władny zajmować sie kwestiami światopgladowymi i moralnymi. Twierdzenie że ma się do tego prawo i narzucanie własnego światopoglądu innym to zwykła arogancja. Na te pytania każdy sam powinien sobie odpowiedzieć.
Skoro twoim zdaniem WHO twierdzi że homoseksualizm nie jest horobą to nie powinna się tym wcale zajmować i wypowiadać w tym zakresie.
Pozdrawiam

Nefer
11-06-2006, 19:25
Bo WHO, czyli Światowa Organizacja Zdrowia, w której Polska jest krajem członkowskim od początku jej istnienia, to jest od 7 kwietnia 1948, jest władna definiować pojęcie choroby.


A czy dewiacja jest jednostką chorobową ?

Nie chce tu kreować się na jakiegoś homofoba - nie interesuje mnie ich alkowa. Nie zamierzam ich linczować, bić, tępić etc. Irytują mnie tylko te ich marsze "równości" itd itd. A czemu ? Ano nigdy tak do końca równi nie będziemy.
:lol:
Ale gdyby Twoje dziecko okazało się homo to miałbyś problem, by usiąść z jego/jej partnerem przy jednym stole? I nie jesteś homofobem ???????

Zła wiadomość jest taka, że homoseksualiści powstali ze związku kobiety i mężczyzny - Towje dzieci również - jak sam trafnie zauważasz inaczej nie ma: "oba samce"
Przerażające jest to, że są rodzice, którzy są tak przerażeni lub nietolerancyjni lub nierozumiejący*
(*niepotrzebne skreślić)
że jest to silniejsze od miłości do własnego dziecka.
Głęboko współczuję dzieciom, które nie mogą liczyć na swoich rodziców w sytuacjach innych niż wręczanie świadectwa z czerwonym paskiem....
Ja kocham moich synów bez względu na to jakie wybory kiedyś podejmą. Mogę tych wyborów nie pochwalać, ale nie odrzucać moich dzieci z tego powodu.

geguś
11-06-2006, 19:25
Witam :)


Aby to udowodnić wystarczy prosty zabueg. Ano ja zamykam się ze zdrową panną w pokoju, homoś zamyka się ze swoim homosiem w drugim i zobaczymy komu uda się stworzyć małego dzieciaczka :] Kto da Państwu nowego podatnika ? :lol:
No, no. Faktycznie zabieg bardzo interesujący.
Wytłumacz mi tylko, dlaczego zdrowe małżeństwa nie mają dzieci?

A więc traktujmy ich tak jak Ty traktyjesz "homo".

ponury63
11-06-2006, 19:27
A czy dewiacja jest jednostką chorobową ?
A czy metr to 100 cm, czy 3 stopy i pół pięści ?
Życie bez kodyfikacji byłoby nie do zniesienia.
Ale można sobie uważać, że metr to 3 stopy i pół pięści, tylko nie powinno się mówić, że taka jest oficjalna wersja metra.
Dlatego uznaję tę definicję, tak jak Konstytucję, Prezydenta RP wybranego w demokratycznych wyborach i to, że 1 kg to 1000 g.



Kto da Państwu nowego podatnika ? :lol:
To jest problem państwa, ale wzrost ilości singli i par bezdzietnych daje to samo.
Kuku dla przyszłych emerytów.




Skoro twoim zdaniem WHO twierdzi że homoseksualizm nie jest horobą to nie powinna się tym wcale zajmować i wypowiadać w tym zakresie.
Zajmuje się problemam związanymi z orientacją seksualną, a niektóre z nich sa jednostkami chorobowymi. Stad definiuje orientację seksualną.
Zechciej zauważyć, że to nie jest światopogląd :lol:

inwestor
11-06-2006, 19:29
Paulka zacytuję
Pewna jestem natomiast, że ŹLE jest dziecku w rodzinei pełnej agresji, krzyków, wykorzystywania, alkoholu, perwersji itd...bez względu na płeć rodziców...
Oczywiście że źle tylko nie róbmy z tego argumentu w dyskusji, bo takie podejście sugeruje że w zwiazek lesbijski lub pederastów gwarantuje komfort dzicka bo nie będzie w nim tego o czym piszesz. Własnie takie stwierdzenia jak powyżej uważam za manipulację gdyz sugeruja one że swiązki homoseksualne sa lepsze i pozbawione tych zjawisk. A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
Taka alternatywa dla nieszczęsliwych dzieci o której napisałaś to czysta iluzja.
Pozdrawiam

selimm
11-06-2006, 19:29
ciekawy jestem Waszej postawy jak nauczyciel bedzie pedałem i otwarcie sie do tego przyznawał ....tez bedzie git ???

Nefer
11-06-2006, 19:35
ciekawy jestem Waszej postawy jak nauczyciel bedzie pedałem i otwarcie sie do tego przyznawał ....tez bedzie git ???

Byłoby równie przyjemnie jak gdyby "przyznał się " że jest alkoholikiem, narkomanem, pedofilem, .....zresztą wystarczyłoby, żeby się wyspowiadał ze swojej kochanki .....
Jak obserwuję nauczycieli moich dzieci to z całą pewnością znajduję takich z opisu powyżej. Natomiast żaden z nich nie miał tyle odwagi, żeby to powiedzieć głośno czyli wg. Ciebie "przyznał się". A chyba wolałabym to niż kobietę z poważnym problemem psychicznym zajmującą się 7-latkami - taka jest naprawdę bardziej nieprzewidywalna niż nauczyciel - pedał (cytat):)

inwestor
11-06-2006, 19:36
Ponury

Zajmuje się problemam związanymi z orientacją seksualną, a niektóre z nich sa jednostkami chorobowymi. Stad definiuje orientację seksualną.
Zechciej zauważyć, że to nie jest światopogląd

A ja uważam że preferencje seksualne należa własnie do sfery światopoglądowej tak samo jak np. wielożeństwo. Czym różni sie zwiazek faceta i kilku kobiet od zwiazku dwóch facetów lub dwóch babek. To co piszesz to wciskanie ludziom kitu. WHO niech się zajmie problemami zdrowotnymi a nie moralnymi i światopogladowymi.
Pozdrawiam
Wróć sorry :oops: mam na mysli zwiazki miedzy ludzkie a nie same preferencje.

geguś
11-06-2006, 19:39
Witam :)

Paulka zacytuję
Pewna jestem natomiast, że ŹLE jest dziecku w rodzinei pełnej agresji, krzyków, wykorzystywania, alkoholu, perwersji itd...bez względu na płeć rodziców...
Oczywiście że źle tylko nie róbmy z tego argumentu w dyskusji, bo takie podejście sugeruje że w zwiazek lesbijski lub pederastów gwarantuje komfort dzicka bo nie będzie w nim tego o czym piszesz. Własnie takie stwierdzenia jak powyżej uważam za manipulację gdyz sugeruja one że swiązki homoseksualne sa lepsze i pozbawione tych zjawisk. A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
Taka alternatywa dla nieszczęsliwych dzieci o której napisałaś to czysta iluzja.
Pozdrawiam

To jest taki sam argument jak ten, że każde dziecko wychowane w rodzinie "homo" też będzie "homo".

Mirek_Lewandowski
11-06-2006, 19:39
Gejem.., Selimm, proszę.
Znam osobiście faceta, który psy wieszał na w/w.
Do chwili, kiedy się nie okazało, że orientacja seksualna jego syna jest jakby inna od preferowanej przez niego.
Światopoglad mu się jakoś zmienił.
A ogłaszanie tego dzieciakom- kompletnie bez sensu

inwestor
11-06-2006, 19:47
Witam :)

Paulka zacytuję
Pewna jestem natomiast, że ŹLE jest dziecku w rodzinei pełnej agresji, krzyków, wykorzystywania, alkoholu, perwersji itd...bez względu na płeć rodziców...
Oczywiście że źle tylko nie róbmy z tego argumentu w dyskusji, bo takie podejście sugeruje że w zwiazek lesbijski lub pederastów gwarantuje komfort dzicka bo nie będzie w nim tego o czym piszesz. Własnie takie stwierdzenia jak powyżej uważam za manipulację gdyz sugeruja one że swiązki homoseksualne sa lepsze i pozbawione tych zjawisk. A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
Taka alternatywa dla nieszczęsliwych dzieci o której napisałaś to czysta iluzja.
Pozdrawiam

To jest taki sam argument jak ten, że każde dziecko wychowane w rodzinie "homo" też będzie "homo".

Więc nie posługujmy sie takimi argumentami wcale.
Pozdrawiam

Paulka
11-06-2006, 19:51
Paulka zacytuję
Pewna jestem natomiast, że ŹLE jest dziecku w rodzinei pełnej agresji, krzyków, wykorzystywania, alkoholu, perwersji itd...bez względu na płeć rodziców...
Oczywiście że źle tylko nie róbmy z tego argumentu w dyskusji, bo takie podejście sugeruje że w zwiazek lesbijski lub pederastów gwarantuje komfort dzicka bo nie będzie w nim tego o czym piszesz. Własnie takie stwierdzenia jak powyżej uważam za manipulację gdyz sugeruja one że swiązki homoseksualne sa lepsze i pozbawione tych zjawisk. A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
Taka alternatywa dla nieszczęsliwych dzieci o której napisałaś to czysta iluzja.
Pozdrawiam

Oczywiście miałam na myśli, że dziecku prawdopodobniej byloby lepiej w kochającej sie rodzinie, w której rodzice są homoseksualistami niż w "normalnej" - patologicznej.

I oczywiście zgadzam się, że wśród gejów i lesbijek sa alkoholicy, agresorzy i ludzie po prostu źli. To społeczność taka jak nasza. Tylko mniejsza.
Niemniej komisje adopcyjne raczej nie oddaja dzieci byle komu. Zakładam więc że rodzina homoseksualna też musiałaby przejść długą droge do adopcji,

Paulka
11-06-2006, 19:53
ciekawy jestem Waszej postawy jak nauczyciel bedzie pedałem i otwarcie sie do tego przyznawał ....tez bedzie git ???

Dla mnie - no problem. I mówię całkiem serio.
Jestem jednak więcej niż pewna że szybko by ze szkoły wyleciał!
Gdyby nie postarał się o to dyrektor, koledzy z pracy, to na 100% rodzice zainteresowali by się zagrożoną niewinnością własnych dzieci :-?

mTom
11-06-2006, 19:54
Inwestor, wygląda na to, że myślimy bardzo podobnie. Nie mam więc nic przeciwko temu by nazywać mnie homofobem. Tylko czego ja się niby boję?

Paulka
11-06-2006, 19:58
Inwestor, wygląda na to, że myślimy bardzo podobnie. Nie mam więc nic przeciwko temu by nazywać mnie homofobem. Tylko czego ja się niby boję?

Sam sobie odpowiedz! :-?

Na pewdo wejdą do twojego domu, zdemoralizują twoje dzieci, przejma władzę w Państwie i zmuszą wszystkich hetero do ukrywania się ze swoimi skłonnościami...

M@riusz_Radom
11-06-2006, 19:59
Czyli płodność jest dla ciebie miernikiem wartości człowieka?Fajnie... :-? A gdybyś dziś się dowiedział, że jesteś bezpłodny?
Kicha, co? Moze sam zorganizowałbyś "paradę bezpłodnych"

Heh, nie ma to jak się nagnie wszystko tak, aby wyszło coś co będzie dla mnie wygodne. Pisalem wyraźnie, że równi nigdy nie będziemy i podałem przykład, który dobitnie to obrazował. Nie pisałem za to NIC o wartości danego człowieka. No ale Ty wytłumaczyłaś to sobie tak, jak CI było na tę chwilę wygodnie ;)

Proponuję mniej emocji a za to bardziej przykładać się do czytania tego co ktoś napisał.

Paulka
11-06-2006, 20:03
Nie chce tu kreować się na jakiegoś homofoba - nie interesuje mnie ich alkowa. Nie zamierzam ich linczować, bić, tępić etc. Irytują mnie tylko te ich marsze "równości" itd itd. A czemu ? Ano nigdy tak do końca równi nie będziemy.

Aby to udowodnić wystarczy prosty zabueg. Ano ja zamykam się ze zdrową panną w pokoju, homoś zamyka się ze swoim homosiem w drugim i zobaczymy komu uda się stworzyć małego dzieciaczka :] Kto da Państwu nowego podatnika ? :lol:

Mariuszu - napisaleś wyraźnie: " ano nigdy tak do końca równi nie będziemy. Aby to udowdnić wystarczy...itd"

Nie wyrwałam z kontekstu. Dla mnie twoja wypowiedź oznacza, że równi tobie "homo" nie będą, gdyż wyniki twojego doświaczenia są jednoznaczne - oni nie potrafią spłodzić człowieka.

Czytam bardzo uważnie :) , takie zboczenie zawodowe... co najwyżej cię nie zrozumiałam.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:06
Ale gdyby Twoje dziecko okazało się homo to miałbyś problem, by usiąść z jego/jej partnerem przy jednym stole? I nie jesteś homofobem ???????


Zostawiłem tylko to, ale do reszty Twojej wypowiedzi też się odniosę. Nigdzie nie napisałem, że odmówiłbym wsparcia swojemu dziecku. To raz. Co gdyby moja córcia wyrosła na lesbijkę ? Kochałbym je tak samo, ale to nie oznacza, że zaakceptuję jej partnerkę.

Czy to homofobia ? Identycznie zachowałbym się, gdyby moje dziecko przedstawiło mi swojego "naturalnego" partnera a mi nie spodobałoby się coś w jego zachowaniu, odnoszeniu się do mojego skarba itp itd.

Po drugie, to nic i nikt w świecie nie zmusi mnie abym przebywał w jednym pomieszczeniu z osobami, których nie toleruję bądź nie lubię.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:07
Wytłumacz mi tylko, dlaczego zdrowe małżeństwa nie mają dzieci?



Nie chcą, nie mogą ich mieć, mają problemy z zajściem w ciążę ? Przecież już pisałem o takich przypadkach więc czemu "się czepiasz" ?

geguś
11-06-2006, 20:13
Witam :)

Pisalem wyraźnie, że równi nigdy nie będziemy i podałem przykład, który dobitnie to obrazował.

Tak więc dowiadujemy się, że pary które nie mogą mieć potomstwa też nie będa równe. Pary hetero. Bo przecież single pewnie też, bo mogą się zamknąć w pokoju, tylko problem, bo nie chcą mieć potomstwa. Ha, też nie są równi.

Takim tokiem nie mozna równać człowieka mającego jedno dziecko z tym, który ma ich 10, a takich nie można równać do tego co ma jedno swoje i piątkę adoptowanych.

Prosze mi powiedzieć przez pryzmat płodności kto jest równy a kto równiejszy? Kogo nagradzać, kogo piętnować.

A w tym temacie i w paradach równości chyba nie chodzi o to, że "homo" nie mogą spłodzić dzieci. Chcą miec takie same prawa jak ci, którzy te dzeci płodzą.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:15
Nie wyrwałam z kontekstu. Dla mnie twoja wypowiedź oznacza, że równi tobie "homo" nie będą, gdyż wyniki twojego doświaczenia są jednoznaczne - oni nie potrafią spłodzić człowieka.
Czytam bardzo uważnie :) , takie zboczenie zawodowe... co najwyżej cię nie zrozumiałam.

No to oprócz tego, że czytasz uważnie, staraj się równie uważnie wyciągać wnioski i analizować to co ktoś napisał. Podałem najdobitniejszy przykład dla którego związek Jaś + Jaś nie będzie równy związkowi stworzonemu przez Jasia + Anię . Co, mam udawać, że jest inaczej w imię poprawności społecznej? A figa, ja jestem na tyle dziwny typ, że swoje zdanie szanuję o wiele bardziej niż chwilowe nastroje społeczne.

Popularny być nie muszę, spojrzeć sobie samemu w twarz bez obaw - bezwzględnie tak.

PS: Nie wiem jak Ciebie uczono, ale mnie irytuje jak ktoś pisze Ty, Ciebie itd z małej literki. Nie musimy sobie Panować ale wypadałoby zachować elementarne zasady kultury, świń razem chyba nie pasaliśmy coby się tak spoufalać ;)

geguś
11-06-2006, 20:17
Wytłumacz mi tylko, dlaczego zdrowe małżeństwa nie mają dzieci?



Nie chcą, nie mogą ich mieć, mają problemy z zajściem w ciążę ? Przecież już pisałem o takich przypadkach więc czemu "się czepiasz" ?
Napisałem zdrowe.

Twój przykład świadczy, że należy je tak samo traktować jak "homo".

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:17
Tak więc dowiadujemy się, że pary które nie mogą mieć potomstwa też nie będa równe. Pary hetero. Bo przecież single pewnie też, bo mogą się zamknąć w pokoju, tylko problem, bo nie chcą mieć potomstwa. Ha, też nie są równi.


Naciągasz do granic możliwości to co napisałem więc nie widzę powodu aby wdawać się z Tobą w dyskusję.

Nefer
11-06-2006, 20:18
Zapewne będziesz równie tolerancyjna jak przyjdzie do Ciebie Twój syn/córka i oświadczy - mamo jestem gejem/lesbijką i z moim partnerem(rką) zamierzam adoptować Ci wnuka/wnuczkę.

A wtedy Ty powiesz, oczywiście kochanie, do sypialni ci nie będę zaglądała, przecież jesteś dorosły(a) i tworzysz związek z inną dorosłą osobą ;)

Ja mimo wszystko miałbym spore opory aby usiąść z wybranką mojej córeczki do stołu, choćby tylko po to żeby zjeść zwykły obiad ;)

Tak dla przypomnienia.
Semantyka, semantyka.... oczywiście okazałbyś
OGROMNE WSPARCIE SWOJEMU DZIECKU :):)

Historia z życia przyjaciela mojego męża:

Kolega ten przyszedł przedstawić tacie swoją dziewczynę - przyszłą żonę i jak się okazało matkę ich dziecka.
Tak oto tatuś WSPARŁ swojego syna:

"Synku -nie licz na to, że dołożę złotówkę do ślubi z tą k...wą - ale zawsze
możesz liczyć na to , że sfinansuję twój z nią rozwód"

Bardzo mi się to podoba - takie typowo polskie....

Zapewne Twoja córka byłaby uszcześliwiona faktem, że tatuś nie zamierza siadać przy stole czy nawet przebywać w jednym pomieszczeniu z jej wybranką. Uważaj - może się okazać, że przegrasz ten pojedynek. A wtedy może się okazać , że całe Twoje życie to porażka ! Przecież to właśnie nasze dzieci są wyznacznikiem naszego sukcesu - czyż nie ?

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:19
Napisałem zdrowe.
Twój przykład świadczy, że należy je tak samo traktować jak "homo".


Patrz wyżej ;) Wydaje mi się, całkiem słusznie, że nie bylibyśmy w stanie opracować wspólnego stanowiska w rzeczonej sprawie więc ucinam dyskusję.

geguś
11-06-2006, 20:26
Witam :)



Patrz wyżej ;) Wydaje mi się, całkiem słusznie, że nie bylibyśmy w stanie opracować wspólnego stanowiska w rzeczonej sprawie więc ucinam dyskusję.

Słusznie. Wszak dla mnie równość ludzi nie jest wyznaczona przez płodność.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:27
Zapewne Twoja córka byłaby uszcześliwiona faktem, że tatuś nie zamierza siadać przy stole czy nawet przebywać w jednym pomieszczeniu z jej wybranką. Uważaj - może się okazać, że przegrasz ten pojedynek. A wtedy może się okazać , że całe Twoje życie to porażka ! Przecież to właśnie nasze dzieci są wyznacznikiem naszego sukcesu - czyż nie ?

Nie wiem czemu od razu zakładasz, że zupełnie obca Ci osoba, a nie mielismy okazji się poznać, zachowa się identycznie jak przyjaciel Twojego męża ?

Sukcesem dla mnie będzie zapewnienie mojemu skarbowi jak najlepszego startu w dorosłe życie. To co zrobi z nim później w 90% będzie zależało od niej. I jeśli zdecyduje się na partnerkę tej samej płci to nie widzę powodu aby upartywać w tym mojej wychowawczej porażki. Ja będę wpajał mojemu dziecku tradycyjny model rodziny a jeśli mimo wszystko wybierze inaczej ? No cóż, to pewnie będzie jedna z wielu poważnych decyzji, które będzie musiała podjąć w dorosłym życiu ze wszystkimi tego konsekwencjami - w tym wiedzą, że nie akceptuję takiego wyboru.

Nigdzie nie jest powiedziane, że musimy akceptować wszystkie decyzje naszych dzieci i przyklaskiwać wszystkiemu co robią więc Twój argument do mnie nie trafił.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:29
Słusznie. Wszak dla mnie równość ludzi nie jest wyznaczona przez płodność.


Super, bo dla mnie znak = oznacza identyczne warunki. Powtórzę, identycznie. Bez wyszczególniania, że jesteśmy równi OPRÓCZ X Y Z ;)

Nefer
11-06-2006, 20:31
Zapewne Twoja córka byłaby uszcześliwiona faktem, że tatuś nie zamierza siadać przy stole czy nawet przebywać w jednym pomieszczeniu z jej wybranką. Uważaj - może się okazać, że przegrasz ten pojedynek. A wtedy może się okazać , że całe Twoje życie to porażka ! Przecież to właśnie nasze dzieci są wyznacznikiem naszego sukcesu - czyż nie ?

Nie wiem czemu od razu zakładasz, że zupełnie obca Ci osoba, a nie mielismy okazji się poznać, zachowa się identycznie jak przyjaciel Twojego męża ?

Sukcesem dla mnie będzie zapewnienie mojemu skarbowi jak najlepszego startu w dorosłe życie. To co zrobi z nim później w 90% będzie zależało od niej. I jeśli zdecyduje się na partnerkę tej samej płci to nie widzę powodu aby upartywać w tym mojej wychowawczej porażki. Ja będę wpajał mojemu dziecku tradycyjny model rodziny a jeśli mimo wszystko wybierze inaczej ? No cóż, to pewnie będzie jedna z wielu poważnych decyzji, które będzie musiała podjąć w dorosłym życiu ze wszystkimi tego konsekwencjami - w tym wiedzą, że nie akceptuję takiego wyboru.

Nigdzie nie jest powiedziane, że musimy akceptować wszystkie decyzje naszych dzieci i przyklaskiwać wszystkiemu co robią więc Twój argument do mnie nie trafił.


jasne, jasne, tylko to Ty możesz zostać sam z tym problemem. Ona wybierze to na co się zdecydowała - z Twoim błogosławieństwem lub nie.
A kiedy przyjdzie dzień podsumowania swojego życia będziesz miał sobie tylko jedno do zarzucenia - brak tolerancji wobec decyzji własnego dziecka. Czego Ci nie życzę.

Ale widocznie masz małą córeczkę, bo miałeś zbyt mało czasu, żeby takie rzeczy również sobie przemyśleć.

P.S. Nie zakładam, że sie tak zachowasz - jak tylko podałam Ci przykład - nie wiem dlaczego tak mocno wziąłeś go "do siebie"....

Paulka
11-06-2006, 20:33
Nie wyrwałam z kontekstu. Dla mnie twoja wypowiedź oznacza, że równi tobie "homo" nie będą, gdyż wyniki twojego doświaczenia są jednoznaczne - oni nie potrafią spłodzić człowieka.
Czytam bardzo uważnie :) , takie zboczenie zawodowe... co najwyżej cię nie zrozumiałam.

No to oprócz tego, że czytasz uważnie, staraj się równie uważnie wyciągać wnioski i analizować to co ktoś napisał. Podałem najdobitniejszy przykład dla którego związek Jaś + Jaś nie będzie równy związkowi stworzonemu przez Jasia + Anię . Co, mam udawać, że jest inaczej w imię poprawności społecznej? A figa, ja jestem na tyle dziwny typ, że swoje zdanie szanuję o wiele bardziej niż chwilowe nastroje społeczne.

Popularny być nie muszę, spojrzeć sobie samemu w twarz bez obaw - bezwzględnie tak.

PS: Nie wiem jak Ciebie uczono, ale mnie irytuje jak ktoś pisze Ty, Ciebie itd z małej literki. Nie musimy sobie Panować ale wypadałoby zachować elementarne zasady kultury, świń razem chyba nie pasaliśmy coby się tak spoufalać ;)


O dżizus :roll: Jeszcze nikt mi tutaj nie zwrócił uwagi na (nie)poprawność językową. Bardzo Cię przepraszam, ale mam taką wadę, że jak pisze szybko, to nie zawsze pilnuję, żeby shift był wciśnięty w odpowiednim momencie. Nie miało to oznaczać, że Cię nie szanuję lub się spoufalam :-?

Ale wracając do tematu - Twój przykład mnie oburzył bo nie zgadzam się ze stwierdzeniem jakoby umiejętność płodzenia była warunkiem bezwzględnie najważniejszym i umożliwiającym zakładanie rodziny.
Tym bardziej, że nam wielu "Jasiów", który płodzą bez opamiętania, nie posiadając zadnych cech dojrzałości społecznej i emocjonalnej.

rrmi
11-06-2006, 20:33
No cóż, to pewnie będzie jedna z wielu poważnych decyzji, które będzie musiała podjąć w dorosłym życiu ze wszystkimi tego konsekwencjami - w tym wiedzą, że nie akceptuję takiego wyboru.


Mariusz ludzie nie zastanawiaja sie nad tym czy sa homo czy hetero .Sa jacy sa i juz.
Brakiem swojej akceptacji nie pomozesz corce.
A tak na boku , o ile mozna zapytac ?
Masz juz ta corke?
Sadze , ze jak juz bedziesz Ja mial to zaakceptujesz bez wzgledu na wszystko.
Na tym polega Milosc Rodzica do Dziecka .

geguś
11-06-2006, 20:44
Słusznie. Wszak dla mnie równość ludzi nie jest wyznaczona przez płodność.


Super, bo dla mnie znak = oznacza identyczne warunki. Powtórzę, identycznie. Bez wyszczególniania, że jesteśmy równi OPRÓCZ X Y Z ;)

Więc rozumię, że nie mogąc spłodzić potomstwa, nie mogą adoptować, nie mogą dziedziczyć majątku i wielu innych rzeczy nie mogą, choć mogą ale regulacje prawne w tym przeszkadzają.

inwestor
11-06-2006, 20:50
A ja jeszcze zapytam z innej beczki może to będzie dosadny przykład ale co mi tam ciekaw jestem argumentacji.
Przypuśćmy że w społeczeństwach rodzi się kilka % homoseksualistów. WHO i osoby uznajace jej poglądy zgodnie twierdzą to norma. Więc jak norma to norma. Protestują sobie demonstruja chca się łaczyć w związki itp. Ok. Ale tak samo jest z zoofilami. Też okazuje się że jest ich jakiś odsetek pewnie znacznie mniejszy ale przecież ilość nie może stanowić kryterium normalności. Taki zoofil/zoofilka ma pociag do powiedzmy owieczki, pieska itd. Zwierzatko nic nie protestuje nawet mu to pasuje że jego Pani/Pan tak je docenia. Więc czemu to ma nie zostać ogłoszone przez WHO jako norma? Nikt nikomu krzywdy nie robi obie strony są zadowolone więc demonstracja zoofilów jak najbardziej legalna być musi. I taki obywatel/obywatelka przychodzi do roboty i zdjecia ze ślubu ze swoja owieczka na biuro sobie stawia i niech mu kurna ktos podskoczy. Tak samo z nekrofilią no wystarczy trochę podemonstrować bo profanacja zwłok jest karalna i przepisy trzeba nieco nagiąć. No ale jak ktoś w testamencie by napisał że mu wsio ryba to czemu nie. I następna demonstracja domaganie sie praw i przywilejów. Dalej pedofilja . Nie od dzisiaj wiadomo że w ciepłych krajach afrykańskich w lasach nieprzebytych są plemiona gdzie normą jest że dziewczynki w wieku 12...13 lat zostają żonami i matkami i nikogo z autochtonów to nie dziwi a co by tu nie gadać jest to najczystsza pedofilia w rozumieniu europejczyka ?? Więc ciekaw jestem jakież to kryteria przyswiecały nawyższej WHO że wydało z siebie decyzję homoseksualizm be a co z reszta preferencji seksualnych do zwirzatek nieboszczyków i małych dziewczynek ??? Czemu to jest bee ??? Aż się ciśnie wlepić tu cytaty kol ponurego63
Wg WHO i ICD-10 "opracowanej w 1991 roku przez Światową Organizację Zdrowia, żadna orientacja seksualna sama w sobie nie powinna być traktowana jako zaburzenie.

Amerykański antropolog Clifford Geertz definiuje ponowoczesność (ew. postmodernizm) jako epokę, w której zarzucono wszelkiego fabrykowania jedności na rzecz wielości, różnorodności.

Nie pozostaje nic jak zdać retoryczne ale tylko dla niektórych pytanie dokąd zmierzamy ???
Pozdrawiam

Paulka
11-06-2006, 20:54
Powtórzę jeszcze raz: Seksuologia, medycyna jaki i psychologia wyróżniają TYLKO dwie orientacje seksualne.
Heteroseksualizm i homoseksualizm. Koniec kropka.

Nie wrzucajmy wszystkich (...)filii do jednego wora, bo faktycznie daleko nie zajdziemy.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 20:56
Sadze , ze jak juz bedziesz Ja mial to zaakceptujesz bez wzgledu na wszystko.Na tym polega Milosc Rodzica do Dziecka .

Na dniach będzie ;) Co do ostatniego zdania - ja widocznie jestem "inny" - może jakiś marsz albo paradę zorganizuję ;) - bo sądzę, że wszystko ma swoje granice, nawet najwieksza miłość. Ponadto ja cały czas piszę, że zaakceptuję JEJ wybory - tylko Wam ciężko się tego doczytać ;)

Napisałem również to, że pewnie NIE zaakceptuję jej, ewentualnego, homo partnera - bo i między prawdą a Bogiem to nie muszę prawda ? :)

Teraz wersja łatwiejsza - akceptuje JĄ i jej wybory - nie akceptuję JEJ ewentualnego homo partnera życiowego. Prościej nie potrafię ;)

geguś
11-06-2006, 21:00
Witam :)

ale przecież ilość nie może stanowić kryterium normalności.

Ale teraz tak właśnie jest.



Nie pozostaje nic jak zdać retoryczne ale tylko dla niektórych pytanie dokąd zmierzamy ???
Pozdrawiam
Nie bój nic. Natura nie lubi rewolucji. Jak się jakaś pojawi to szybko zostanie zneutralizowana. A ewolucja trwa długo i zapewne my końca tej nie doczekamy. Zycie jest krótkie.

rrmi
11-06-2006, 21:02
Na dniach będzie ;) Gratuluje serdecznie , tak sie domyslalm :wink:

Sadze , ze majac w perspektywie zaakceptowac ew sytuacje a stracic kontakt z Dzieckiem , zaakceptowalbys.
Tylko jeszcze teraz tego nie Wiesz :)

inwestor
11-06-2006, 21:03
Powtórzę jeszcze raz: Seksuologia, medycyna jaki i psychologia wyróżniają TYLKO dwie orientacje seksualne.
Heteroseksualizm i homoseksualizm. Koniec kropka.

Nie wrzucajmy wszystkich (...)filii do jednego wora, bo faktycznie daleko nie zajdziemy.

A co kurcze nam szkodzi :o to tylko kwestia definicji i nazwenictwa. Czy sposób definicji lub nazewnictwo ma być kryterium normalności. Więc pozostaje propozycja nie do odrzucenia nekrofile, zoofile i pedofile zmieńcie nazwę na nekroseksualiści, zooseksualiści, i pedoseksualiści i juz zostaniecie zaliczeni do normy. Miałkie to argumenty czyż nie, gdzież są te prawdziwe kryteria normalności ???
Pozdrawiam

Nefer
11-06-2006, 21:03
Sadze , ze jak juz bedziesz Ja mial to zaakceptujesz bez wzgledu na wszystko.Na tym polega Milosc Rodzica do Dziecka .

Na dniach będzie ;) Co do ostatniego zdania - ja widocznie jestem "inny" - może jakiś marsz albo paradę zorganizuję ;) - bo sądzę, że wszystko ma swoje granice, nawet najwieksza miłość. Ponadto ja cały czas piszę, że zaakceptuję JEJ wybory - tylko Wam ciężko się tego doczytać ;)

Napisałem również to, że pewnie NIE zaakceptuję jej, ewentualnego, homo partnera - bo i między prawdą a Bogiem to nie muszę prawda ? :)

Teraz wersja łatwiejsza - akceptuje JĄ i jej wybory - nie akceptuję JEJ ewentualnego homo partnera życiowego. Prościej nie potrafię ;)

Mariusz - przecież wiesz, że nie można być "trochę" w ciąży.....:):):)
BTW:Gratuluję dzidziusia :lol:

mój tatuś nie akceptował faktu, że ja "żyję inaczej " - poszłam do pracy jak dzieci poszły do przedszkola, nawet zrobiłam tzw. "karierę", zdarza mi sie chodzić na piwo z koleżankami, jeżdzić na działkę do znajomych (pod nieobecność mojego męża - wyobrażasz to sobie???????????)
Każdy rodzic ma problemy z zaakcepowaniem czegoś. Mój tata miał takie problemy - jego żona sobie na tyle nie pozwalała.
Czy myślisz, że on nie akceptował MNIE? ależ skąd !!! on na przykład nie akceptował moich znajomych - od zawsze. A wiesz, że ja tego nie odróżniam ?
Nie odróżniam nie akceptowania mojego znajomego od nie akceptowania mnie. Sorry. Tak to już jest - że nie można tak troszkę na "tak", ale troszkę na "nie"... ale tego wszystkiego dopiero się dowiesz :):):):)
Ucałowania dla "grubej" żony :)

Paulka
11-06-2006, 21:04
Sadze , ze jak juz bedziesz Ja mial to zaakceptujesz bez wzgledu na wszystko.Na tym polega Milosc Rodzica do Dziecka .

Na dniach będzie ;) Co do ostatniego zdania - ja widocznie jestem "inny" - może jakiś marsz albo paradę zorganizuję ;) - bo sądzę, że wszystko ma swoje granice, nawet najwieksza miłość. Ponadto ja cały czas piszę, że zaakceptuję JEJ wybory - tylko Wam ciężko się tego doczytać ;)

Napisałem również to, że pewnie NIE zaakceptuję jej, ewentualnego, homo partnera - bo i między prawdą a Bogiem to nie muszę prawda ? :)

Teraz wersja łatwiejsza - akceptuje JĄ i jej wybory - nie akceptuję JEJ ewentualnego homo partnera życiowego. Prościej nie potrafię ;)

Nie musisz. Nic nie musisz. Ale przy takich wyborach, konsekwencje bywają dramatyczne. Mógłbyś więcej córki nie zobaczyć.
A gdyby ta hipotetyczna homopartnerka byłaby przyjaciółką Twojej córki, którą znasz i lubisz od lat...tylko nie wiedziałeś, że one są więcej niż koleżankami...???
Skreśliłbyś tą dziewczynę tylko dlatego, że jest lesbijką?

To jest właśnie nietolerancja.

Trzymam kciuki za twoją córeczkę. Niech się urodzi zdrowa, rośnie dzielnie i niech wyrośnie na piękną, mądrą kobietę.

I wiesz co? Jeszcze tego nie wiesz, ale przekonasz się, że miłość oślepia i będziesz w stanie zakceptować wszystko (choć nie twierdzę że nie będziesz cierpiał).
No ale... Czegóż tatusiowie nie robią dla swoich księżniczek :wink:

ponury63
11-06-2006, 21:06
A ja uważam że preferencje seksualne należa własnie do sfery światopoglądowej tak samo jak np. wielożeństwo. Czym różni sie zwiazek faceta i kilku kobiet od zwiazku dwóch facetów lub dwóch babek. To co piszesz to wciskanie ludziom kitu. WHO niech się zajmie problemami zdrowotnymi a nie moralnymi i światopogladowymi.
Pozdrawiam
Wróć sorry :oops: mam na mysli zwiazki miedzy ludzkie a nie same preferencje.
A uważaj sobie co chcesz, tylko mógłbyś z łaski swojej nie pisać, że "oficjalna wersja homoseksualizmu to dewijacja seksualna". W tej kwestii spunktowało Cię kilka osób w tym wątku. Ja nie wciskam żadnego kitu; żeby np. określić chorobę psa, trzeba zdefiniować psa jako gatunek i rasę, dopiero potem chorobę. Stąd WHO się wypowiada co do orientacji i taką kodyfikację przez WHO wprowadzoną wiele krajów uznaje za obowiązującą.
WHO nie zajmuje się ani związkami dwojga osób, ani sytuacją uczuciową między nimi. W odróżnieniu od części ludzi [i niektórych instytucji], których to okropnie interesuje.




A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
A to bardzo ciekawe. Wynikałoby, że znasz reprezentatywną dla środowiska grupę homoseksualistów.
Bo nie podejrzewam Cię, że mówisz to z własnego doświadczenia ;).


Doczytałem w międzyczasie Twój ostatni post. Mówi wszystko.
Szkoda czasu na taką "dyskusję".

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:09
[O dżizus :roll: Jeszcze nikt mi tutaj nie zwrócił uwagi na (nie)poprawność językową. Ale wracając do tematu - Twój przykład mnie oburzył bo nie zgadzam się ze stwierdzeniem jakoby umiejętność płodzenia była warunkiem bezwzględnie najważniejszym i umożliwiającym zakładanie rodziny.Tym bardziej, że nam wielu "Jasiów", który płodzą bez opamiętania, nie posiadając zadnych cech dojrzałości społecznej i emocjonalnej.

To nie jest "(nie)poprawność językowa" tylko dobre wychowanie. Które zapewne posiadasz ale chwilowo zapomniałaś o tym, iż pisząc do kogoś wiadomość wypada zwroty Ty, Cię, Tobie, pisać tak jak napisałem, nawet jeśli kogoś bardzo dobrze znasz ;)

A wracając do meritum - czy ja stwierdziłem, że to bezwzględnie najważniejsza róznica między parami homo i hetero? Napisałem, że to najdobitniejszy przykład i chyba nie trafi się na tym forum nikt, kto bez narażania się na publiczne ośmieszenie stwierdzi, że pary homo mogą "dorobić" się w naturalny sposób potomstwa.

Nie napisałem też nigdzie, że nie mogą zakładać rodzin, to Ty dorobiłaś do moich słów taką ideologię ;) Pojawi się za to problem w postrzeganiu słowa RODZINA.

Dla mnie idealna rodzina to 2+1, 2+2, 2+X o ile stać mnie na zapewnienie temu X godnego startu w dorosłe życie. Rodzina homo póki co zatrzyma się na poziomie 2 + 0 (zero) i nie wiem jakby się starali to nie wyjdą z tego poziomu.

Od razu odpieram zarzuty, że piętnuję singli - jakie to popularne określenie na łosia co nie potrafi sobie znaleźć drugiej połówki i dorabia do tego ideologię, ktora pozwoli mu się lepiej poczuć - i bezdzietne rodziny hetero. Nie piętnuję. Ale i nie pochwalam jednocześnie. A co, mam do tego prawo;)

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:12
Mariusz - przecież wiesz, że nie można być "trochę" w ciąży.....:):):)BTW:Gratuluję dzidziusia :lol:


Mozna, zaręczam, że można ;)) Dziękuję, razem z "grubaśną" żoną również serdecznie pozdrawiamy ;)

PS:

1. Czy przez to przestałaś kochać swojego tatę ?

2. Ja potrafię odróżnić to z czym Ty masz problem, nie sprawia mi to większych trudności ;)

Nefer
11-06-2006, 21:13
To nie jest "(nie)poprawność językowa" tylko dobre wychowanie. Które zapewne posiadasz ale chwilowo zapomniałaś o tym, iż pisząc do kogoś wiadomość wypada zwroty Ty, Cię, Tobie, pisać tak jak napisałem, nawet jeśli kogoś bardzo dobrze znasz ;)

A wracając do meritum - czy ja stwierdziłem, że to bezwzględnie najważniejsza róznica między parami homo i hetero? Napisałem, że to najdobitniejszy przykład i chyba nie trafi się na tym forum nikt, kto bez narażania się na publiczne ośmieszenie stwierdzi, że pary homo mogą "dorobić" się w naturalny sposób potomstwa.

Nie napisałem też nigdzie, że nie mogą zakładać rodzin, to Ty dorobiłaś do moich słów taką ideologię ;) Pojawi się za to problem w postrzeganiu słowa RODZINA.

Dla mnie idealna rodzina to 2+1, 2+2, 2+X o ile stać mnie na zapewnienie temu X godnego startu w dorosłe życie. Rodzina homo póki co zatrzyma się na poziomie 2 + 0 (zero) i nie wiem jakby się starali to nie wyjdą z tego poziomu.

Od razu odpieram zarzuty, że piętnuję singli - jakie to popularne określenie na łosia co nie potrafi sobie znaleźć drugiej połówki i dorabia do tego ideologię, ktora pozwoli mu się lepiej poczuć - i bezdzietne rodziny hetero. Nie piętnuję. Ale i nie pochwalam jednocześnie. A co, mam do tego prawo;)

Zapomniałeś o samotnych rodzicach ( mamach i tatach) ich tez można niepochwalać :) i w ogóle te ludzi to do d.py są....

Paulka
11-06-2006, 21:14
Powtórzę jeszcze raz: Seksuologia, medycyna jaki i psychologia wyróżniają TYLKO dwie orientacje seksualne.
Heteroseksualizm i homoseksualizm. Koniec kropka.

Nie wrzucajmy wszystkich (...)filii do jednego wora, bo faktycznie daleko nie zajdziemy.

A co kurcze nam szkodzi :o to tylko kwestia definicji i nazwenictwa. Czy sposób definicji lub nazewnictwo ma być kryterium normalności. Więc pozostaje propozycja nie do odrzucenia nekrofile, zoofile i pedofile zmieńcie nazwę na nekroseksualiści, zooseksualiści, i pedoseksualiści i juz zostaniecie zaliczeni do normy. Miałkie to argumenty czyż nie, gdzież są te prawdziwe kryteria normalności ???
Pozdrawiam

Oj, no nie będę przywoływać kolejnych argumentów, bo to nie ma sensu, inwestorze. Jesteś pewien swoich racji, prawda? Sęk w tym, że ja też. Obawiam się więc że nie dojdziemy do porozumienia, tylko będziemy się przerzucać mniej lub bardziej celnymi argumentami.
Dla mnie to tak dziwne, jakbym musiała komuś udowodnić, że śnieg jest biały...

mam tylko nadzieję, że nie należysz do tych, którzy na takich marszach wrzeszczą "śmierć pedałom", tylko zachowujesz swoje poglądy dla siebie.
Mam nadzieję, że zyjesz po swojemu ale też dajesz żyć innym...

Pozdrawiam

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:16
Zapomniałeś o samotnych rodzicach ( mamach i tatach) ich tez można niepochwalać :) i w ogóle te ludzi to do d.py są....

Nie, samotnych rodziców należy wspierać, przeważnie ta ich "samotność" jest uwarunkowana ich doświadczeniami życiowymi. Nie zawsze dobrymi. Ale to że stali się "rodzicami" na bank nie jest wynikiem związku homo.

PS : Dryfujesz i prowokujesz ale ja się nie dam :)

Nefer
11-06-2006, 21:17
Mariusz - przecież wiesz, że nie można być "trochę" w ciąży.....:):):)BTW:Gratuluję dzidziusia :lol:


Mozna, zaręczam, że można ;)) Dziękuję, razem z "grubaśną" żoną również serdecznie pozdrawiamy ;)

PS:

1. Czy przez to przestałaś kochać swojego tatę ?

2. Ja potrafię odróżnić to z czym Ty masz problem, nie sprawia mi to większych trudności ;)


Ja tylko chcę powiedzieć : więcej tolerancji !!! Bo spotkanie z murem może boleć.
Czy przestałam kochać swojego tatę ? NIE ! Ale nie widujemy się tak często jak ON by chciał - ja mam swoją rodzine i swoję problemy - i przykro przyznać - jego obchodzą mnie mało .... nie wiem czy to brak miłości - to po prostu znudzenie upierdliwością i dostosowanie się do panujących warunków. Mnie to nie boli - jego TAK.
I tego Ci nie yczę.
powodów nietolerancji jest tyle ile problemów wychowawczych - czyli morze całe....ale tak jak pisałam - Ty się o tym dopiero przekonasz, niestety...

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:21
Nie musisz. Nic nie musisz. Ale przy takich wyborach, konsekwencje bywają dramatyczne. Mógłbyś więcej córki nie zobaczyć.
A gdyby ta hipotetyczna homopartnerka byłaby przyjaciółką Twojej córki, którą znasz i lubisz od lat...tylko nie wiedziałeś, że one są więcej niż koleżankami...???
Skreśliłbyś tą dziewczynę tylko dlatego, że jest lesbijką?


Miałbym pretensje, że mnie przez X lat okłamywały. Ja jestem prosty człowiek i wolę jak mi się mówi nawet najgorszą prawdę prosto w oczęta.

Ponadto tolerancja nigdy nie jest bezgraniczna. A ja swoje granice w temacie zrówność par homo z parami hetero dość jasno nakreśliłem w tym wątku.

PS: Dziękuję za życzenia. Ale masz to jak w banku, że od najmłodszych lat będę jej wpajał, że rodzina to tatuś i mamusia, a nie dwóch tatusiów czy dwie mamusie ;)[/url]

Nefer
11-06-2006, 21:23
Zapomniałeś o samotnych rodzicach ( mamach i tatach) ich tez można niepochwalać :) i w ogóle te ludzi to do d.py są....

Nie, samotnych rodziców należy wspierać, przeważnie ta ich "samotność" jest uwarunkowana ich doświadczeniami życiowymi. Nie zawsze dobrymi. Ale to że stali się "rodzicami" na bank nie jest wynikiem związku homo.

PS : Dryfujesz i prowokujesz ale ja się nie dam :)

:):):)

O mój Drogi - to znaczy, że zaczynasz stopniować ZŁE DECYZJE na bardziej złe i mniej złe.

Jaka jest różnica pomiędzy zakochaniem sie panienki w panience- i stworzeniu "nieodpowiedniego" związku- bez przyszłości,
a zakochaniem się panienki w "nieodpowiednim" facecie, który chlał, tłukł ją od początku ( nawet często są ofiary w dzieciach, bo jak wiadomo stan ciąży jest dość delikatny i bicia nie lubi) Przecież ta panna podjęła z gruntu złą decyzję !!! mogła się 5 razy zastanowić.., nie ? Nie należy jej potępić, że była głupią ci...pą i popełniła życiowy błąd? A któż inny za to odpowiada ? I jeszcze ja za to muszę łacić ze swoich podatków - za jej nieodpowiednie decyzję - np. rozmnażanie nieodpowiedniego kodu genetycznego i produkcę kolejnych bandytów.
Panna z panną przynajmniej nie będą miały dzieci więc nie będę do tego interesu dpłacać....

Nefer
11-06-2006, 21:27
A teraz proponuję - przestańmy dywagować na temat rzeczy, które (mam nadzieję) bezpośrednio nas nie dotyczą i zróbmy coś dobrego dla realnego dziecka :

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=73212&highlight=

Dobranocki - jutro trzeba wstać...:)

minus
11-06-2006, 21:27
Od razu odpieram zarzuty, że piętnuję singli - jakie to popularne określenie na łosia co nie potrafi sobie znaleźć drugiej połówki i dorabia do tego ideologię, ktora pozwoli mu się lepiej poczuć - i bezdzietne rodziny hetero. Nie piętnuję. Ale i nie pochwalam jednocześnie. A co, mam do tego prawo;)

masz , ale chyba niewiele jeszcze o zyciu wiesz..
jezeli wiedza wynika z doswiadczen - to wypada mi zyczyc
zebys juz lepiej pozostal taki "niewiele wiedzacy" :)
Gratuluje coreczki :D

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:28
Ja tylko chcę powiedzieć : więcej tolerancji !!! Bo spotkanie z murem może boleć.

Z murem ? Póki co to "oni" chcą przeforsować mój mur, nie ja ich. To nie ja wkraczam w ich świat z demonstracjami i manifestacjami swoich poglądów sexualnych ;) Czemu to oni w imię tolerancji nie przyjmą do wiadomości, że ludzie są do nich uprzedzeni i nie zaakceptują ich "inności", bez względu na ilość zorganizowanych parad, w stosunku :) do reszty społeczeństwa. Wreszcie czemu tolerancja ma działać tylko w jedną stronę ? :)

A teraz idę grzecznie lulu bo jutro wczesnie rano udaje się do pracy. Dobranoc szanownemu gronu :)

PS: Przeciwko murzynom też nic nie mam. Ba ! Sam bym sobie kupił ze dwóch :lol:

geguś
11-06-2006, 21:29
Witam :)

Ale masz to jak w banku, że od najmłodszych lat będę jej wpajał, że rodzina to tatuś i mamusia, a nie dwóch tatusiów czy dwie mamusie ;)[/url]
A co powiesz na dwie mamusie i jednego tatusia? ;)




Życzę zdrowej córki.

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:31
Jaka jest różnica pomiędzy zakochaniem sie panienki w panience- i stworzeniu "nieodpowiedniego" związku- bez przyszłości,
a zakochaniem się panienki w "nieodpowiednim" facecie, który chlał, tłukł ją od początku ( nawet często są ofiary w dzieciach, bo jak wiadomo stan ciąży jest dość delikatny i bicia nie lubi)


Z góry zakładasz , że homosie to nieagresywne, pokojowe nastawione do świata i ludzi istoty ? :) A co jeśli homoś okaże się wyjątkowo agresywnym osobnikiem ? :)

Znowu dryfujesz a ja niestety nie mogę odpisywać, muszę już iść bo żona wzywa ;)

Nefer
11-06-2006, 21:31
Od razu odpieram zarzuty, że piętnuję singli - jakie to popularne określenie na łosia co nie potrafi sobie znaleźć drugiej połówki i dorabia do tego ideologię, ktora pozwoli mu się lepiej poczuć - i bezdzietne rodziny hetero. Nie piętnuję. Ale i nie pochwalam jednocześnie. A co, mam do tego prawo;)

masz , ale chyba niewiele jeszcze o zyciu wiesz..
jezeli wiedza wynika z doswiadczen - to wypada mi zyczyc
zebys juz lepiej pozostal taki "niewiele wiedzacy" :)
Gratuluje coreczki :D


niepochwalana ;) bezdzietna.

Luzik - Mariusz się troszku zagalopował .... takie są efekty zapętlenia. Młody z niego chłopak, to jeszcze mało wie.

KAŻDY MA PRAWO DO TAKIEGO ŻYCIA JAKIE SOBIE CHCE - i nigdzie nie jest napisane, że wszyscy muszą mieć dzieci (czasem się zastanawiam czy to nie jest nawet mądrzejsze - szczególnie po wywiadówkach)

Pochwalana Matka-Polka - dzietność powyżej średniej

inwestor
11-06-2006, 21:31
Powtórzę jeszcze raz: Seksuologia, medycyna jaki i psychologia wyróżniają TYLKO dwie orientacje seksualne.
Heteroseksualizm i homoseksualizm. Koniec kropka.

Nie wrzucajmy wszystkich (...)filii do jednego wora, bo faktycznie daleko nie zajdziemy.

A co kurcze nam szkodzi :o to tylko kwestia definicji i nazwenictwa. Czy sposób definicji lub nazewnictwo ma być kryterium normalności. Więc pozostaje propozycja nie do odrzucenia nekrofile, zoofile i pedofile zmieńcie nazwę na nekroseksualiści, zooseksualiści, i pedoseksualiści i juz zostaniecie zaliczeni do normy. Miałkie to argumenty czyż nie, gdzież są te prawdziwe kryteria normalności ???
Pozdrawiam

Oj, no nie będę przywoływać kolejnych argumentów, bo to nie ma sensu, inwestorze. Jesteś pewien swoich racji, prawda? Sęk w tym, że ja też. Obawiam się więc że nie dojdziemy do porozumienia, tylko będziemy się przerzucać mniej lub bardziej celnymi argumentami.
Dla mnie to tak dziwne, jakbym musiała komuś udowodnić, że śnieg jest biały...

mam tylko nadzieję, że nie należysz do tych, którzy na takich marszach wrzeszczą "śmierć pedałom", tylko zachowujesz swoje poglądy dla siebie.
Mam nadzieję, że zyjesz po swojemu ale też dajesz żyć innym...

Pozdrawiam

Dokładnie tak nie ma sensu wytaczanie argumentów gdyż pod burzliwej dyskusji dojdziemy do miejsca gdzie kończy sie medycyna, psychologia, polityka, a zaczyna się moralność, system wartości, przekonania religijne itp. czyli wartosci gdzie dyskusja i argumenty się kończa, tak jak aksjomaty w matematyce. I tylko każdy sam w swoim sumieniu może to rozstrzygnąć.
Ostatnim akapitem czuję sie nieco dotknięty gdyż nie dawałem jak sądzę powodu do takich przypuszczeń. :-? Poza tym jestem za stary na takie ekscesy. :wink:
Pozdrawiam

Nefer
11-06-2006, 21:34
Jaka jest różnica pomiędzy zakochaniem sie panienki w panience- i stworzeniu "nieodpowiedniego" związku- bez przyszłości,
a zakochaniem się panienki w "nieodpowiednim" facecie, który chlał, tłukł ją od początku ( nawet często są ofiary w dzieciach, bo jak wiadomo stan ciąży jest dość delikatny i bicia nie lubi)


Z góry zakładasz , że homosie to nieagresywne, pokojowe nastawione do świata i ludzi istoty ? :) A co jeśli homoś okaże się wyjątkowo agresywnym osobnikiem ? :)

Znowu dryfujesz a ja niestety nie mogę odpisywać, muszę już iść bo żona wzywa ;)


Ja nie dryfuję - ja po prostu spotkałam takich ludzi w swoim życiu - nie oglądałam ich przez szkło telewizora. To zwykli, normalni ludzie - często cenieni fachowcy, ludzie udzielający się charytatywnie, pomocni, ciepli i po prostu NORMALNI :) Sorry, pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że Ty ich też znasz...
Znam wielu hetero , których należałoby powiesić na haku i to nie za szyję - pewni są tacy sami homo - po prostu to z kim śpisz nie wpływa na to jakim człowiekiem jesteś (wyłączamy owce z rozważań :):))
Pozdrówki dla żony raz jeszcze :)

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:35
Luzik - Mariusz się troszku zagalopował .... takie są efekty zapętlenia. Młody z niego chłopak, to jeszcze mało wie.



Psik : w ktorym miejscu ? Z tymi singlami ? A to, za przeproszeniem, trzeba mieć XXX lat żeby mieć własne poglądy ? No drogie Panie ....

O singlach możemy podskutować w osobnym wątku.

Paulka
11-06-2006, 21:35
Dziękuję za życzenia. Ale masz to jak w banku, że od najmłodszych lat będę jej wpajał, że rodzina to tatuś i mamusia, a nie dwóch tatusiów czy dwie mamusie ;)[/url]

Od najmłodszych lat to Ty ją kochaj, rozpieszczaj (w granicach rozsądku), chroń i daj poczucie, że bez względu na wszystko będziesz z nią ZAWSZE
:D

I będzie dobrze :wink:

Nefer
11-06-2006, 21:37
Luzik - Mariusz się troszku zagalopował .... takie są efekty zapętlenia. Młody z niego chłopak, to jeszcze mało wie.



Psik : w ktorym miejscu ? Z tymi singlami ? A to, za przeproszeniem, trzeba mieć XXX lat żeby mieć własne poglądy ? No drogie Panie ....

O singlach możemy podskutować w osobnym wątku.

I nie trzeba miec XXX lat, żeby uważać co się pisze, bo można kogoś na serio i bardzo gęboko urazić ...
U niektórych przychodzi to z wiekiem, dla innych nie ma nadzieji...

Paulka
11-06-2006, 21:40
[

Ostatnim akapitem czuję sie nieco dotknięty gdyż nie dawałem jak sądzę powodu do takich przypuszczeń. :-? Poza tym jestem za stary na takie ekscesy. :wink:
Pozdrawiam

Nie oskarżałam, nadzieję tylko wyraziłam i ciesze się, że się nie pomyliłam :wink:

Jako że wszyscy pogodzeni i przeproszeni, można ze spokojnym sumieniem iść spać.
A kto, z kim i jak... nie wnikamy :wink:

Dobrej nocy życzę wszystkim!

M@riusz_Radom
11-06-2006, 21:40
Ja nie dryfuję - ja po prostu spotkałam takich ludzi w swoim życiu - nie oglądałam ich przez szkło telewizora. To zwykli, normalni ludzie - często cenieni fachowcy, ludzie udzielający się charytatywnie, pomocni, ciepli i po prostu NORMALNI :) Sorry, pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że Ty ich też znasz...


Aneta mnie zabije ;)

Ech, zapomniały drogie Panie, że dyskutujemy nad paradami RÓWNOŚCI a nie nad oceną czy homoś jest mniej lub bardziej wartościowym człowiekiem. Wszystkie moje posty dążą do tego, żeby wykazać fakt, iż takie założenie homosiów jest z góry błędne, choćby dlatego, że nie mogą w swoich związkach płodzić dzieci ;) I o tym ciągle pisze.

PS: Pewnie w środowiku gdzie ja się obracam są jacyś homosie, podobno to ostatnio modne ;) Niemniej muszą się dobrze ukrywać bo żaden z nich otwarcie się nie deklaruje ..

minus
11-06-2006, 21:42
KAŻDY MA PRAWO DO TAKIEGO ŻYCIA JAKIE SOBIE CHCE - i nigdzie nie jest napisane, że wszyscy muszą mieć dzieci (czasem się zastanawiam czy to nie jest nawet mądrzejsze - szczególnie po wywiadówkach)

Pochwalana Matka-Polka - dzietność powyżej średniej

pewnie , ze nie musza.
W tym przypadku chodzi raczej o "moga" - a wlasciwie " nie moga" ..
Ale to temat na zdecydowanie inny watek ;)

Pozdrawiam Matke Polke i Rodzinke :)

Nefer
11-06-2006, 21:47
Ja nie dryfuję - ja po prostu spotkałam takich ludzi w swoim życiu - nie oglądałam ich przez szkło telewizora. To zwykli, normalni ludzie - często cenieni fachowcy, ludzie udzielający się charytatywnie, pomocni, ciepli i po prostu NORMALNI :) Sorry, pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że Ty ich też znasz...


Aneta mnie zabije ;)

Ech, zapomniały drogie Panie, że dyskutujemy nad paradami RÓWNOŚCI a nie nad oceną czy homoś jest mniej lub bardziej wartościowym człowiekiem. Wszystkie moje posty dążą do tego, żeby wykazać fakt, iż takie założenie homosiów jest z góry błędne, choćby dlatego, że nie mogą w swoich związkach płodzić dzieci ;) I o tym ciągle pisze.

PS: Pewnie w środowiku gdzie ja się obracam są jacyś homosie, podobno to ostatnio modne ;) Niemniej muszą się dobrze ukrywać bo żaden z nich otwarcie się nie deklaruje ..

No to leć do Anety, bo zaczynasz zaprzeczać sam sobie ( post o agresji) :):):) a w ogóle to Ci wszystko myszy w domu zjedzą :):) jak nie polecisz...:)

inwestor
11-06-2006, 22:06
A ja uważam że preferencje seksualne należa własnie do sfery światopoglądowej tak samo jak np. wielożeństwo. Czym różni sie zwiazek faceta i kilku kobiet od zwiazku dwóch facetów lub dwóch babek. To co piszesz to wciskanie ludziom kitu. WHO niech się zajmie problemami zdrowotnymi a nie moralnymi i światopogladowymi.
Pozdrawiam
Wróć sorry :oops: mam na mysli zwiazki miedzy ludzkie a nie same preferencje.

A uważaj sobie co chcesz, tylko mógłbyś z łaski swojej nie pisać, że "oficjalna wersja homoseksualizmu to dewijacja seksualna". W tej kwestii spunktowało Cię kilka osób w tym wątku.

Nie widzę żeby ktos mnie wypunktował. Każdy kto chciał przedstawił swoje lub zacytowal cudze poglady i to wszystko. Samo przedstawienie poglądów nie jest jeszcze rozstrzygnieciem. Ty wiesz nie masz watpliwości Ok. Inni mają

Ja nie wciskam żadnego kitu; żeby np. określić chorobę psa, trzeba zdefiniować psa jako gatunek i rasę, dopiero potem chorobę. Stąd WHO się wypowiada co do orientacji i taką kodyfikację przez WHO wprowadzoną wiele krajów uznaje za obowiązującą.
Jedni uznaja inni nie każdy ma zarówno prawo uznać jak i nie uznać.WHO nie zajmuje się ani związkami dwojga osób, ani sytuacją uczuciową między nimi. W odróżnieniu od części ludzi [i niektórych instytucji], których to okropnie interesuje.




A wiadomo nie od dzisiaj że przecietny pederasta zmienia kilkadziesiat razy partnera.
A to bardzo ciekawe. Wynikałoby, że znasz reprezentatywną dla środowiska grupę homoseksualistów.
Bo nie podejrzewam Cię, że mówisz to z własnego doświadczenia ;). Oczywiście że nie taką informacje w TV kilka miesięcy temu podal w debacie publicznej przedstawiciel homoseksualistów.

Doczytałem w międzyczasie Twój ostatni post. Mówi wszystko.
Szkoda czasu na taką "dyskusję". Dokładnie tak samo uważam o czym już nieomieszkałem napisać
Pozdrawiam

inwestor
11-06-2006, 22:09
[

Ostatnim akapitem czuję sie nieco dotknięty gdyż nie dawałem jak sądzę powodu do takich przypuszczeń. :-? Poza tym jestem za stary na takie ekscesy. :wink:
Pozdrawiam

Nie oskarżałam, nadzieję tylko wyraziłam i ciesze się, że się nie pomyliłam :wink:

Jako że wszyscy pogodzeni i przeproszeni, można ze spokojnym sumieniem iść spać.
A kto, z kim i jak... nie wnikamy :wink:

Dobrej nocy życzę wszystkim!
No to luu luu
Bez odbioru miłych snów i pozdrawiam.

M@riusz_Radom
12-06-2006, 07:04
No to leć do Anety, bo zaczynasz zaprzeczać sam sobie ( post o agresji) :):):) a w ogóle to Ci wszystko myszy w domu zjedzą :):) jak nie polecisz...:)


Wróciłem !! ;))

Jakie zaprzeczanie ? Nie wiem skąd u Ciebie założenie, że fakt bycia homosiem automatycznie likwiduje u każdego z nich agresję ;)

Dałem taką ripostę kiedy próbowałaś mi uświadomić, że lepszy partner homoś niż bydlę znęcające się nad rodziną. A co jeśli okaże się, że ten partner nie dość, że homoś to jeszcze skończony łajdak ? :) :)

Nefer
12-06-2006, 07:20
No to leć do Anety, bo zaczynasz zaprzeczać sam sobie ( post o agresji) :):):) a w ogóle to Ci wszystko myszy w domu zjedzą :):) jak nie polecisz...:)


Wróciłem !! ;))

Jakie zaprzeczanie ? Nie wiem skąd u Ciebie założenie, że fakt bycia homosiem automatycznie likwiduje u każdego z nich agresję ;)

Dałem taką ripostę kiedy próbowałaś mi uświadomić, że lepszy partner homoś niż bydlę znęcające się nad rodziną. A co jeśli okaże się, że ten partner nie dość, że homoś to jeszcze skończony łajdak ? :) :)

A nie czytamy, nie czytamy ... no to zacytuję :

Ja nie dryfuję - ja po prostu spotkałam takich ludzi w swoim życiu - nie oglądałam ich przez szkło telewizora. To zwykli, normalni ludzie - często cenieni fachowcy, ludzie udzielający się charytatywnie, pomocni, ciepli i po prostu NORMALNI Sorry, pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że Ty ich też znasz...
Znam wielu hetero , których należałoby powiesić na haku i to nie za szyję - pewni są tacy sami homo - po prostu to z kim śpisz nie wpływa na to jakim człowiekiem jesteś (wyłączamy owce z rozważań )
Pozdrówki dla żony raz jeszcze
:)

geguś
12-06-2006, 07:23
Witam :)
A ja proponuję porozmawiać na temat czy "homo" może mieć takie same prawa jak "hetero".

I dlaczego nie?

Nefer
12-06-2006, 07:27
Witam :)
A ja proponuję porozmawiać na temat czy "homo" może mieć takie same prawa jak "hetero".

I dlaczego nie?


Wot i problem.

Moja tolerancja kończy się w momencie adopcji dzieci. Uważam, że to lekka przesada :) chyba jestem homofobem :oops: :oops:

inwestor
12-06-2006, 07:32
Witam :)
A ja proponuję porozmawiać na temat czy "homo" może mieć takie same prawa jak "hetero".

I dlaczego nie?
O czym tu gadać :o przecież mają takie same prawa ???
Pozdrawiam

M@riusz_Radom
12-06-2006, 07:36
Znam wielu hetero , których należałoby powiesić na haku i to nie za szyję - pewni są tacy sami homo - po prostu to z kim śpisz nie wpływa na to jakim człowiekiem jesteś (wyłączamy owce z rozważań )
Pozdrówki dla żony raz jeszcze
:)

Mea culpa mea maxima culpa, umknęlo mi to zdanie, a w sumie było najważniejsze. Ale na dobrą sprawę, po tym co napisałaś, to na czym stanęła nasza dyskusja ? Że hetero i homo są w gruncie rzeczy tacy sami z tym małym wyjątkiem, że z ich związków nie powstają dzieci ?

No jesli zgodzisz się z tym co napisałem, to jednocześnie sama sobie zaprzeczysz bo znak RÓWNOŚCI nie toletuje żadnych, nawet najmniejszych różnic. Czyli tak jakbyś była trochę w ciąży :)

A przypomnę raz jeszcze, że nie dyskutujemy nad tym, czy homoś jest tak samo wartościowym człowiekiem jak hetero - cały czas nalegam aby trzymać się wątku głownego traktującego o sexualnej równości. Odczepmy się od oceniania poszczególnych jednostek...

Pozdrawiam - wczoraj ledwo co ocalałem - piszę dość szybko na klawiaturze a Aneta nie mogła usnąć przez "stukające" klawisze ;) Przez Was mogłem mieć mały kryzysik w swoim związku z kobietą :lol:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 07:39
Moja tolerancja kończy się w momencie adopcji dzieci. Uważam, że to lekka przesada :) chyba jestem homofobem :oops: :oops:

Czyli jesteś tolerancyjna czy nie ? :)

lewakk
12-06-2006, 07:47
naprawdę homoseksualiści nigdy nie używają przemocy i nie biją swoich partnerów???

To wspaniali ludzie.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/hanba_pedofilowa.html

ci wspaniali geje
http://www.pinknews.co.uk/news/articles/2005-1569.html

Nefer
12-06-2006, 07:56
Moja tolerancja kończy się w momencie adopcji dzieci. Uważam, że to lekka przesada :) chyba jestem homofobem :oops: :oops:

Czyli jesteś tolerancyjna czy nie ? :)

Ależ jestem tolerancyjna :):) Do czasu :):)

M@riusz_Radom
12-06-2006, 08:00
Ależ jestem tolerancyjna :):) Do czasu :):)


No to tak jak ja http://gify.mjw.pl/gify/smiech/00000013.gif

inwestor
12-06-2006, 08:03
Witam :)
A ja proponuję porozmawiać na temat czy "homo" może mieć takie same prawa jak "hetero".

I dlaczego nie?


Wot i problem.

Moja tolerancja kończy się w momencie adopcji dzieci. Uważam, że to lekka przesada :) chyba jestem homofobem :oops: :oops:
No co ty przecież moga adoptować dzieci ??? Nikt im tego nie broni .Niech spełnia tylko wszystkie wymagane w tym celu warunki takie jak dla wszystkich i dostaną dzieci do adopcji. Problem w tym że oni chcą jakichś specjalnych warunków dla siebie.
Nefer homofobia to uprczywy lęk przed homoseksualistami. Czy boisz się lesbijek badź pederastów ?
Pozdrawiam

mTom
12-06-2006, 09:55
Moja tolerancja kończy się dokładnie w tym samym miejscu.
Nie wiem także jak np. zmusić prywatnego pracodawcę, by ten zatrudnił człowieka epatującego swoim homoseksualizmem, jeżeli pracodawca nie ma na to ochoty?

Paulka
12-06-2006, 10:15
Moja tolerancja kończy się dokładnie w tym samym miejscu.
Nie wiem także jak np. zmusić prywatnego pracodawcę, by ten zatrudnił człowieka epatującego swoim homoseksualizmem, jeżeli pracodawca nie ma na to ochoty?

A tu bym nie walczyła. Pracodawca - uważam - może też nie zatrudnić zielonoświątkowca, samotnej matki, osoby niepełnosprawnej itp. Nie zgadzam się z tym ZUPEŁNIE , ale wydaje mi się, że pracodawca sam dobiera swój personel i sam decyduje z jakimi ludźmi chce współpracować. To powinno leżeć w kwesti jego moralności, światopoglądu i mniej lub bardziej tolerancyjnego podejścia do ludzi.
I myślę, że nie można zmuszać do przyjęcia do pracy kogokolwiek, bo to się mija z celem.

Inna sprawa to zwolnienie docenianego pracownika, bo okazał się gejem... to mi zakrawa na homofobię.

inwestor
12-06-2006, 10:31
Paulka
Czy homofobia to coś złego ???
Czy zaczniemy teraz nowe polwanie na czarownice - homofobów??
Moim zdaniem jak ktoś chce być homofobem to ma do tego prawo takie samo jak homoseksualista do bycia homoseksualistą. Kurcze niech se każdy będzie jaki chce !!
Pozdrawiam

Paulka
12-06-2006, 10:58
Paulka
Czy homofobia to coś złego ???
Czy zaczniemy teraz nowe polwanie na czarownice - homofobów??
Moim zdaniem jak ktoś chce być homofobem to ma do tego prawo takie samo jak homoseksualista do bycia homoseksualistą. Kurcze niech se każdy będzie jaki chce !!
Pozdrawiam

Owszem, każdy ma prawo do bycia homofobem.
Co nie zmienia faktu, że w moim mniemaniu zjawisko to jest złe.

Piszę teraz pracę o szkołach integracyjnych (w których uczą się dzieci zdrowe i niepełnosprawne) i wiele tez bardzo mi się kojarzy z tą dyskusją.

Tak jak nie rozumiem agresji wobec homoseksualistów, tak nie rozumiem niechęci wobec niepełnosprawnych (a niechęć ta, to zjawisko na olbrzymią skalę, wierzcie mi).
Wiesz, każdy ma prawo nie lubić gejów, liliputów i nielubić niepełnosprawnych, obawiać sie ich. ALe ja uwazam, że to złe.
Tak jak złe jest nietolerowanie jakiejkolwiek inności (pomijam oczywiście różnego rodzaju dewiacje)

Ja wiem, że to inna bajka, ale pewne kwestie są tożsame. Niepełnosprawni kiedyś byli zabijani jako źli, brudni, skażeni grzechem, wyrzutki społeczeństwa. Potem okzaywano im łaskę i darowano życie, ale zamykano w swoistych gettach. Od niedawna wychodza na "światło dzienne" i domagają sie swoich praw. A jeszcze w wielu środowiskach niepełnosprawność postrzegana jest jak kara za grzechy i itym podobne bzdury.

I też ktoś mógły powiedzieć, że niepełnosprawny nigdy nie będzie mu równy, bo jak nie ma nóg, to w przeciwieństwie do "normalnego" nigdy chodzić nie będzie. Znaku równości nei postawimy, co?

Majka
12-06-2006, 10:58
czy nie przesadzacie z tą walką o uciesnionych homoseksualistów :o

czy ja jakoś demonstruję, że jestem hetero?
Całe szczęscie, że większość manifestacji odbywa się w stolicy 8)

Paulka
12-06-2006, 11:02
czy nie przesadzacie z tą walką o uciesnionych homoseksualistów :o

czy ja jakoś demonstruję, że jestem hetero?
Całe szczęscie, że większość manifestacji odbywa się w stolicy 8)

Ja nie uważam ich za ucieśnionych homoseksualistów, ale nie zgadzam sie na agresję i nieposznanowanie ludzkiej godności.
Bo uważam, ze każdy ma prawo do szacunku.
Nie wiem jak wam, ale mi bardzo sie nie podoba, że facet dosteje w pier...l tylko dlatego, ze kocha innego faceta.

Nie postuluje specjalne prawa dla nich. Tylko prawo do równego "normalnym" życia.

A demonstracje? Pewnie to jakiś ich sposób na przełamanie niechęci społęczeństwa. Niestety mało skuteczny jak widzę :-?

JoShi
12-06-2006, 11:04
Owszem, każdy ma prawo do bycia homofobem.
Co nie zmienia faktu, że w moim mniemaniu zjawisko to jest złe.

Ktos inny uwaza, ze szerzenie sie (a moze powinnam powiedziec ujawnianie sie) homoseksualizmu jest zjawiskiem zlym. I pewno tez ma prawo tak sadzic.




Tak jak nie rozumiem agresji wobec homoseksualistów, tak nie rozumiem niechęci wobec niepełnosprawnych (a niechęć ta, to zjawisko na olbrzymią skalę, wierzcie mi).
Co do niepelnosprawnych to ci wierze. Jesli zas chodzi o agresje . Naprawde zadko zdaza sie agresja samoistna, nie wywolana zadnymi zaczepkami. No przepraszam, ale czy masz prawo od wszystkich wymagac opanowania w sytuacji, kiedy grupa ludzi mowi "my teraz bedziemy sie ostentacyjnie lansowac a Wam sie to musi podobac, bo jak nie to jestescie nietolerancyjni".

Paulka
12-06-2006, 11:10
Owszem, każdy ma prawo do bycia homofobem.
Co nie zmienia faktu, że w moim mniemaniu zjawisko to jest złe.

Ktos inny uwaza, ze szerzenie sie (a moze powinnam powiedziec ujawnianie sie) homoseksualizmu jest zjawiskiem zlym. I pewno tez ma prawo tak sadzic.




Tak jak nie rozumiem agresji wobec homoseksualistów, tak nie rozumiem niechęci wobec niepełnosprawnych (a niechęć ta, to zjawisko na olbrzymią skalę, wierzcie mi).
Co do niepelnosprawnych to ci wierze. Jesli zas chodzi o agresje . Naprawde zadko zdaza sie agresja samoistna, nie wywolana zadnymi zaczepkami. No przepraszam, ale czy masz prawo od wszystkich wymagac opanowania w sytuacji, kiedy grupa ludzi mowi "my teraz bedziemy sie ostentacyjnie lansowac a Wam sie to musi podobac, bo jak nie to jestescie nietolerancyjni".


Najczęstsze zdania na tym forum to "Mam prawo do..." Nie ma prawa do..." Strasznei wszyscy przewrażliwieni na punkcie tych swoich i cudzych praw :D

Joshi ja nic od nikogo nie wymagam. Niech sobie każdy żyje jak chce, jak lubi i jak uwaza za słuszne.
Ja tylko wyrażam swoje zdanie i stanowisko w tej sprawie, nic nikomu (chyba :o ) nie narzucając. Mogę?? :lol:
Nikomu nie napisałam: "jesteś zły, bo nie tolerujesz gejów"
Nie twierdzę, że znam prawdę jedyną i absolutną. Ile ludzi tyle opini. Ale ja nie z wszystkimi muszę sie zgadzać.

Przecież to forum służy wymianie zdań, dlaczego wiec nie pozwolisz mi wyrażać własnego :D
Mam prawo do własnego zdania :lol:

Jak wszyscy inni.

JoShi
12-06-2006, 11:15
Najczęstsze zdania na tym forum to "Mam prawo do..." Nie ma prawa do..." Strasznei wszyscy przewrażliwieni na punkcie tych swoich i cudzych praw :D
No widzisz, nie tylko homoseksualisci musza walczyc o swoje prawa ;) A tak na marginesie. Nigdzie w mojej wypowiedzi nie napisalam, ze ktos nie ma do czegos prawa, wiec prosze mi nie imputowac.


Joshi ja nic od nikogo nie wymagam. Niech sobie każdy żyje jak chce, jak lubi i jak uwaza za słuszne.
Ja to bym tak chciala, ale nie bardzo moge jak mi sie na widoku dwuch facetow slimaczy na trawniku. No jakos nie moge...


Nikomu nie napisałam: "jesteś zły, bo nie tolerujesz gejów"
Ani ja Ci takiej wypowiedzi nie przypisalam.



Przecież to forum służy wymianie zdań, dlaczego wiec nie pozwolisz mi wyrażać własnego :D
Mam prawo do własnego zdania :lol:
A gdzie napisalam, ze nie pozwalam. Napisalam wylacznie, ze sie z Twoim zdaniem nie w pelni zgadzam.

Trzeba czytac to co jest napisane a nie to co rzekomo miedzy wierszami ;)

Paulka
12-06-2006, 11:19
Najczęstsze zdania na tym forum to "Mam prawo do..." Nie ma prawa do..." Strasznei wszyscy przewrażliwieni na punkcie tych swoich i cudzych praw :D
No widzisz, nie tylko homoseksualisci musza walczyc o swoje prawa ;) A tak na marginesie. Nigdzie w mojej wypowiedzi nie napisalam, ze ktos nie ma do czegos prawa, wiec prosze mi nie imputowac.


Joshi ja nic od nikogo nie wymagam. Niech sobie każdy żyje jak chce, jak lubi i jak uwaza za słuszne.
Ja to bym tak chciala, ale nie bardzo moge jak mi sie na widoku dwuch facetow slimaczy na trawniku. No jakos nie moge...


Nikomu nie napisałam: "jesteś zły, bo nie tolerujesz gejów"
Ani ja Ci takiej wypowiedzi nie przypisalam.



Przecież to forum służy wymianie zdań, dlaczego wiec nie pozwolisz mi wyrażać własnego :D
Mam prawo do własnego zdania :lol:
A gdzie napisalam, ze nie pozwalam. Napisalam wylacznie, ze sie z Twoim zdaniem nie w pelni zgadzam.

Trzeba czytac to co jest napisane a nie to co rzekomo miedzy wierszami ;)

Nie wkładałam Ci słów w usta. Pisałam do ciebie, ale miałam na myśli ogólnie uczestników tej i podobnych dyskusji. Bez konkretów.
ajm sory :wink:

Ps. Ja "slimaków" tez nie lubie. Bez względu na płeć.

inwestor
12-06-2006, 11:31
O jakich prawach do bycia równym piszesz Paulka cytuję
"Tylko prawo do równego "normalnym" życia. "
Przecież homoseksualiści maja dokładnie takie same prawa jak wszyscy inni obywatele. Pokaz mi jakis przepis prawny gdzie jest napisane że pederasta albo lesbijka ma do czegos ograniczone prawo bo jest homoseksualistą :o
Te sprawy o których napisałaś to sa problemy natury moralnej i światopogladowej - nie podlegajace regulacjom prawnym.
Domaganie się jednych środowisk przywilejów oznacza ograniczenie praw innym. Np. jakim prawem homoseksualista może domagać sie akceptacji swoich zachowań seksualnych od katolika ? Moim zdaniem takie żadanie jest bezpodstawne i aroganckie. Co innego oczekiwanie tolerancji ok. niech se ktoś będzie pederastą, lesbijka itd. Oczekiwanie natomiast akceptacji to ograniaczanie prawa do własnych poglądów itp. Powtarzam tolerancja i nic ponadto. A tolerancja to cierpliwe znoszenie czegoś co mi się nie podoba. Nie akceptuję tego, nie popieram, niepodoba mi się ale pomimo mojego negatywnego stosunku nie obrażam, nie wyszydzam, nie atakuję. Znoszę takie zachowania w spokoju.
Pozdrawiam

mTom
12-06-2006, 11:53
Inwestor, nic dodać nic ująć. Gdyby jednak coś dodać, to może to, że zachowania w stylu MW i poseł Wierzejski są niedopuszczalne. Tak samo jak kretyńskie teksty posłanki Senyszyn.

JoShi
12-06-2006, 11:57
Przecież homoseksualiści maja dokładnie takie same prawa jak wszyscy inni obywatele. Pokaz mi jakis przepis prawny gdzie jest napisane że pederasta albo lesbijka ma do czegos ograniczone prawo bo jest homoseksualistą :o
Te sprawy o których napisałaś to sa problemy natury moralnej i światopogladowej - nie podlegajace regulacjom prawnym.
Domaganie się jednych środowisk przywilejów oznacza ograniczenie praw innym. Np. jakim prawem homoseksualista może domagać sie akceptacji swoich zachowań seksualnych od katolika ? Moim zdaniem takie żadanie jest bezpodstawne i aroganckie.
Arogancja to slowo, ktorego w tej dyskusji mi brakowalo.

Majka
12-06-2006, 12:13
czy nie przesadzacie z tą walką o uciesnionych homoseksualistów :o

czy ja jakoś demonstruję, że jestem hetero?
Całe szczęscie, że większość manifestacji odbywa się w stolicy 8)

Ja nie uważam ich za ucieśnionych homoseksualistów, ale nie zgadzam sie na agresję i nieposznanowanie ludzkiej godności.
Bo uważam, ze każdy ma prawo do szacunku.
Nie wiem jak wam, ale mi bardzo sie nie podoba, że facet dosteje w pier...l tylko dlatego, ze kocha innego faceta.

Nie postuluje specjalne prawa dla nich. Tylko prawo do równego "normalnym" życia.

A demonstracje? Pewnie to jakiś ich sposób na przełamanie niechęci społęczeństwa. Niestety mało skuteczny jak widzę :-?

Wpier..l to dostają:
- okularnicy
- ci bez okularów ale z krzywą grzywką
- za wysocy i Ci nie wyrośli
- idący za pewnie i przestraszeni
- smagli i za biali

ale czy oni urzadzają jakieś pary poszkodowanych? Pomału zbliżamy się do absurdu :roll:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 12:22
Wpier..l to dostają:
- za wysocy i Ci nie wyrośli


Potwierdzam, sam za młodu jadąc na dyskotekę musiałem mieć oczy z tyłu głowy, bo zazwyczaj jak nie było komu przyp.. to się myślało - a komu by tu przy... - o temu wystaje głowa ponad tłum.

I przeważnie kurcze bylem najwyższy (199cm) :lol:

rzyraf
12-06-2006, 12:43
1. Najfajniejsze z gejami jest to, że ich parad, obnoszenia sie, tekstów Biedronia (np. jakiś czas temu , zastanawiał sie dlaczego wzrosło niezrozumienie Polaków dla sprawy "innych")nie popierają geje, którzy w zyciu odnieśli sukces, ustabilizowali się - zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym. Nie obnoszą sie, choć środowisko "wie" itp, itp. Generalnie wielu z nich uważa, że parady szkodzą, o czym raz publicznie jeden z nich powiedział Biedroniowi -- niestety wypowiedź poszła raz jeden w radiu i częśc - zniknęła.
2. Drażni mnie nawoływanie do toleancji, wmawianie, ze jesteśmy nietolerancyjni. Dajemy się (znaczy media i osobniki wpływowe, żądne szybkiej kariery - np. moja ulubienica Kazia S.) ponieść, zapominając, ze na Zachodzi, Wschodzie, Północy i Południu sa takie same klimaty, w USA dalej nie kochają Murzynów, w Niemczech Turków i nas, w Anglii Hindusów, itp, itp, itp.
Tolerancją nazywa się uwielbienie. Ja od zawsze miałem w <....> kto z kim, czy to żyd czy taternik. Ale moja agresja wzrasta od czasu rozpoczęcia brutalnej ofensywy, promocji pewnych zachowań.
3. Drażni mnie tez niezwykle powszechne oburzenie na ministra oświaty. Akurat znaczni egorszym klientem wydaje mi się Lepper, co juz powoli zaczyna się objawiać. A pare lat temu jasnie panujacym od oświaty został niejaki Wiatr, czołowy ideolog byłego systemu, książki za niego przyjęte mają takie piekne kwiatki, że w zasadzi epowiniśmy od razu paść u stóp Moskwy. I nikogo to nie raziło. Młodziezy pasował miły starszy Pan, z wąsem o ile pamietam. Może w swojej "ślepocie" pomylili go z Lechem i sentymenty odżyły:(??
4. Tak samo drażnią mnie uliczne zachowania erotyczne par hereto jak i homo, choc przyznaję, ze wolę chłopaka z dziewczyną za ręke niż dwóch facetów.

Zblizamy sie do społeczeństwa bez norm. Już to było....

lewakk
12-06-2006, 13:44
"Niech ta parada uzdrowi oblicze, tej ziemi" Krzyczała Joanna Seneszyn....

komentarze:
Mam tylko jedno zdanie do powiedzenia na ten temat, to zwykłe chamstwo
Jarosław Gowin Senator PO (przypomnijmy Platforma jako jedyna partia skutecznie zapobiegła paradzie w Poznaniu!!!!)

NAwet:
"To było niefortunne"
Robert Biedroń

"To nie jest niefortunne czy śmieszne, to po prostu żałosne"
ks. Boniecki


Co na to Seneszyn:
Chciała tylko podkreślić że to walka o wolność którą zapoczątkował JAn Paweł II....

rzyraf
12-06-2006, 13:53
A ja bym im dał paradować - w te i we wte. Określic opłatę za uzytkowanie dróg publicznych i niech łażą:)
Tylk jedno - ochronę niech sobie zaatwią za własne, a policja niech lata i szuka zbirów i innych meneli.
Gdyby dac im tych parad do woli, to po pewnym czasie wszyscy o nich zapomną. I olac te krzyszące posłanki, krytykantki z najsłabszych ogniw i inne matki - polki.
Nic tak nie uspokaja, jak brak zainteresowania.
I tylko pobłażliwy uśmiech

danap
12-06-2006, 13:56
wypadam z dyskusji, to tylko bicie piany
przeciwnicy są przeciwko, zwolennicy za i to się pewnie długo nie zmieni.
jeszcze tylko ostatnie słowo:
jestem za tolerancją i jestem tolerancyjna: płeć, kolor skóry, orientacja seksualna nie ma dla mnie znaczenia każdego akceptuję i uważam że powinniśmy mieć wszystcy równe prawa
pozdrawiam

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:00
Słusznie zauważono, że w Polsce każdy człowiek ma takie same prawa.

ponury63
12-06-2006, 14:10
Tylk jedno - ochronę niech sobie zaatwią za własne, a policja niech lata i szuka zbirów i innych meneli.
Dokładnie.
Ponoć 3000 manifestujących chroniło 2000 policjantów :lol:

A gdyby nie chore od nienawiści wypowiedzi Wierzejskiego i Giertycha, to i sympatyków byłoby znacznie, znacznie mniej. Tych dwóch ........ działa na mnie jak płachta na byka :lol:. Głównie z powodu relatywizmu głoszonych poglądów, trochę mniej z powodu ich śmieszności, no i trochę ze wstydu, że ten kraj ma takich reprezentantów.



Słusznie zauważono, że w Polsce każdy człowiek ma takie same prawa.
Skoro ma takie same prawa, to skąd te zakazy zorganizowania parady ?

fizyk
12-06-2006, 14:12
Witajcie.
Dorzucę dwa grosze od siebie.
Wydaje mi się, że to forum jak każde inne służy do dzielenia się, przedstawiania poglądów itp. Uważam, że przekonywanie się wzajemnie, że homo jest be a hetero - cacy - nie ma po prostu sensu. Każdy z nas ma prawo mieć pogląd zgodny ze swoim sumieniem. Każdy może swoje poglądy wiązać ze swoją etyką, moralnością lub po prostu wiarą. To tyle tytułem dyskusji.
Osobiście (nie jest to żadna prowokacja i nie będę z nikim o tym dyskutował) uważam, że homoseksualizm jest po prostu chorobą (dla mnie nie ma w tym momencie znaczenia opinia WHO). Dodam, że w niektórych przypadkach chorobą uleczalną. Każdego człowieka należy szanować i tolerować, stąd nie zionę nienawiścią wobec nich. Ale to wcale nie przeszkadza mi nie akceptować ich nazwijmy to skłonności.
Według mnie, ostatnio dużo mówi się o homoseksualistach, ale jest to po prostu szum medialny. W rzeczywistości jest to znaczna mniejszość populacji. Wydaje mi się, że odstek jest bardzo znikomy (oczywiście co nie oznacza że ich nie ma). Jeżeli każda mniejszość chciałaby dyktować prawa "pod siebie" to zaraz pedofilia też byłaby zalegalizowana !!!!
W przyrodzie też zdarzają się takie zachowania, ale tam również jest to śladowy procent. Jaki z tego wniosek? Natura sama dyktuje jak zachować gatunek. Dwóch gejów czy lesbijek - niestety potomstwa mieć nie będzie.
Nie można tu tez zapomnieć to wierze i Bogu. Osobiście jestem osobą wierzącą i wytyczne zawarte w Piśmie Świętym są dla mnie życiowym fundamentem. Nie chcę, żeby ktoś mnie ocenił że jestem zacofanym Katolikiem ze średniowiecza, bo świat się zmienia i jednak okazało się, że Ziemia jest okrągła a Kościół twierdził, że jest inaczej, itd ...
To tyle w temacie homoseksualistów.
Zwróćcie uwagę, kto towarzyszył paradzie. Jako goście zostali zaproszeni pedofile. Z własnymi pomysłami. Nie będę się tu rozpisywał bo każdy wie. Może ktoś jutro powie, że pedofil to też orientacja seksualna, bo wytyczne z WHO się zmieniły. Dla mnie parada równości, chociażby z tego powodu jest NIEDOZAAKCEPTOWANIA. Bo jeżeli ktoś zaprasza pedofila, tzn, że akceptuje jego zachowania. Osobiście uważam, że miejsce pedofili jest w więzieniu. Przynajmniej w Polsce.
Żeby nie było niejasności. Ja nie stawiam znaku równości pomiędzy pedofilem a homoseksualistą. Ale organizatorzy parady ten znak właśnie postawili.
I jeszcze na koniec - aby przeprowadzić paradę, w której uczestniczyło 3000 osób, zaangażono siły porządkowe w liczbie .... 2000 osób :wink: Więc na 3 homoseksualistów(lub pedofili) przypadału dwóch policjantów. Dodam tylko, że troche to kosztowało Państwo. I kto za to zapłacił?? Podatnicy, czyli w 98% heteroseksualni. gdzie sens i logika??

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:15
A gdyby nie chore od nienawiści wypowiedzi Wierzejskiego i Giertycha, to i sympatyków byłoby znacznie, znacznie mniej. Tych dwóch ........ działa na mnie jak płachta na byka :lol:.

Czyli coś na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie uszy" ? Jesteś w stanie podać przyblizone dane ilu ludzi manifestowało ZA czymś a ilu PRZECIW komuś ? ;) Bo na dobrą sprawę równie dobrze mogło być tak, że ludzie nie manifestowali za homosiami tylko przeciwki tym dwóm Panom.[/url]

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:19
Skoro ma takie same prawa, to skąd te zakazy zorganizowania parady ?

Jak rozumiem tylko homosie dostają takie zakazy ?

ponury63
12-06-2006, 14:20
Czyli coś na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie uszy" ?
:o jakie uszy ?



Jesteś w stanie podać przyblizone dane ilu ludzi manifestowało ZA czymś a ilu PRZECIW komuś ? ;) Bo na dobrą sprawę równie dobrze mogło być tak, że ludzie nie manifestowali za homosiami tylko przeciwki tym dwóm Panom.
Nie byłem [i nigdy nie będę, podobnie jak na pochodzie, manifestacji czy mszy papieskiej - nie lubię tłumów], ale pisz do organizatorów, może każdy wypełniał delarację uczestnictwa "w celu" :lol:
Nie buduj na moim zdaniu jakichś cudacznych teorii :lol:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:22
Żadne tam uszy. Przenośnia taka. Chodziło mi o to, że ludzie, zgodnie z tym co napisałeś, nie demonstrowali za homosiami tylko przeciw wypowiedziom Giertycha & spółka zoo :)

Spójrz też na inny apekt tej manifestacji. Mało która grupa społeczna ma zagwarantowane tak bezpieczne manifestacje ;)

mTom
12-06-2006, 14:33
Skoro ma takie same prawa, to skąd te zakazy zorganizowania parady ?

Jak rozumiem tylko homosie dostają takie zakazy ?
A co z impotentami (ponoć znaczny odsetek społeczeństwa)? Może oni też powinni sobie coś zademonstrować na jakiejś paradzie? :wink:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:35
A szerokości im życzę ;) I objęcia refundacją niebieskiej pigułki ;)

JoShi
12-06-2006, 14:42
A co z impotentami (ponoć znaczny odsetek społeczeństwa)? Może oni też powinni sobie coś zademonstrować na jakiejś paradzie? :wink:
Wiesz, oni nie bardzo maja co demonstrowac ;)

mTom
12-06-2006, 14:46
Wiesz, z mojego punktu widzenia homoseksualiści także nie mają się czym chwalić. A robią to nagminnie. :wink:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 14:49
Wiesz, oni nie bardzo maja co demonstrowac ;)


Mają co demonstrować bo impotencja to nie kastracja, niemniej jednak problem w tym komu przyjdzie stanąć w pierwszym rzędzie :)

ponury63
12-06-2006, 14:51
Żadne tam uszy. Przenośnia taka. Chodziło mi o to, że ludzie, zgodnie z tym co napisałeś, nie demonstrowali za homosiami tylko przeciw wypowiedziom Giertycha & spółka zoo :)
Ilu z nich poszło tam w celu innym niż poparcie głównego celu organizatorów ? - pytaj tych, co byli. Bo ja, zgodnie z tym, co napisałem, mówiłem O SOBIE. Tyle tylko, że po przeczytaniu wpisów na różnych forach w Sieci wiem, że nie jestem w tym sympatyzowaniu odosobniony.



Zwróćcie uwagę, kto towarzyszył paradzie. Jako goście zostali zaproszeni pedofile. Z własnymi pomysłami. Nie będę się tu rozpisywał bo każdy wie. Może ktoś jutro powie, że pedofil to też orientacja seksualna, bo wytyczne z WHO się zmieniły. Dla mnie parada równości, chociażby z tego powodu jest NIEDOZAAKCEPTOWANIA.
Ależ rozpisz się, bo nie trafiłem na taką informację.
Możesz podać wiarygodne źródło [o tych zaproszonych gościach] ?

selimm
12-06-2006, 15:40
Gejem.., Selimm, proszę.
Znam osobiście faceta, który psy wieszał na w/w.
Do chwili, kiedy się nie okazało, że orientacja seksualna jego syna jest jakby inna od preferowanej przez niego.
Światopoglad mu się jakoś zmienił.
A ogłaszanie tego dzieciakom- kompletnie bez sensu

podobno gej to taki ktory chodzi w ciuszkach od Armaniego - a tak to zwykly P..... jest

a tak wogle to jestem kowbojem i nie podobają mi sie geje , a jak ktos ma wysublimowany gust to niech idzie sobie na parade i wybierze najładniejszego :lol: ....a tak wogle to niech se podziemne gazetki pedałowe wydają - a nie za manifestacje sie biorą

ozzie
12-06-2006, 15:47
Fizyk, moze mnie oswiecisz, bo chcialabym wiedziec to co ty wiesz: jacy pedofile byli zaproszenie na parade :roll: :roll:

M@riusz_Radom
12-06-2006, 16:38
Nie może podać, Uchwała o Ochronie Danych Osobowych ;)

mTom
13-06-2006, 08:42
http://ww6.tvp.pl/2216,20060613355589.strona :D

Mirek_Lewandowski
13-06-2006, 20:14
Gejem.., Selimm, proszę.
Znam osobiście faceta, który psy wieszał na w/w.
Do chwili, kiedy się nie okazało, że orientacja seksualna jego syna jest jakby inna od preferowanej przez niego.
Światopoglad mu się jakoś zmienił.
A ogłaszanie tego dzieciakom- kompletnie bez sensu

podobno gej to taki ktory chodzi w ciuszkach od Armaniego - a tak to zwykly P..... jest

a tak wogle to jestem kowbojem i nie podobają mi sie geje , a jak ktos ma wysublimowany gust to niech idzie sobie na parade i wybierze najładniejszego :lol: ....a tak wogle to niech se podziemne gazetki pedałowe wydają - a nie za manifestacje sie biorą
.
Selimm, mnie też się nie podobają, po prostu czasem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Mały
13-06-2006, 20:27
Nie znalazłem czasu żeby przeczytac całego wątku - ale sam uczestniczyłem swego czasu w paradzie w stolycy i zauważyłe duuuuże rozbieżności między relacjami mediów jak i stanem rzeczywistym.
Co do pierwszego postu-każdy widzi to co widzieć chce...jak np kler w przystanku woddstock.

fizyk
14-06-2006, 08:35
Witajcie - skoro zostałem wywołany do tablicy to za chwilę odnajdę tę informację. Zupełnie przypadkowo byłem w weekend w stolicy i jeżdżąc autem słuchałem radia.
Przepraszam, że nie odzywałem się wcześniej, ale dopiero dziś mam dostęp do netu.
Zaraz napisze kolejnego posta z namiarami.

fizyk
14-06-2006, 09:09
Wcale nie jest łatwo znaleźć informacje na ten temat w necie. Ale proszę oto jeden z artykułów:

Polityk popierający pedofilię na Paradzie Równości
Spore kontrowersje budzi udział w jutrzejszej Paradzie Równości w Warszawie niemieckiego parlamentarzysty Volkera Becka. Deputowany Zielonych jest oskarżany o promowanie tzw. dobrej pedofilii. Według mediów, chce obniżenia dolnej granicy legalnych kontaktów seksualnych z 16 do 14 lat.

Jeden z najzagorzalszych przeciwników demonstracji homoseksualistów, Wojciech Wierzejski z LPR nazywa Volkera Becka "czołowym ideologicznym pedofilem Unii Europejskiej". Wierzejski stwierdził, że jego udział w Paradzie pokazuje prawdziwe intencje polskich homoseksualistów. Sami sobie strzelają w stopę. Pokazują, nie chodzi o prawa, ale przywileje homoseksualne - legalizację związków, adopcję dzieci czy obniżanie wieku dla kontaktów seksualnych. Prowadzi to nasze społeczeństwo w coraz większy kanał - mówi Wierzejski.

Organizatorzy Parady Równości kategorycznie zaprzeczają tym zarzutom. Szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń mówi IAR, że informacje części mediów na temat niemieckiego polityka są wyssane z palca. Volker Beck uważa, że pedofilia jest czymś najgorszym, co może spotkać dziecko, niezależnie, czy jest to pedofilia homo- czy heteroseksualna. Chciałbym raz na zawsze odciąć się od jakichkolwiek sugestii, że Volker Beck promuje pedofilię.

W jutrzejszej Paradzie Równości ulicami stolicy ma przejść kilka tysięcy osób. Będą wśród nich politycy lewicy oraz liczna grupa osób z zagranicy - przede wszystkim z Niemiec, Holandii i Stanów Zjednoczonych.

fizyk
14-06-2006, 09:09
A tutaj link do tekstu:
http://www.kidprotect.pl/newsy/?cat=0&item=1158

selimm
14-06-2006, 10:00
Gejem.., Selimm, proszę.
Znam osobiście faceta, który psy wieszał na w/w.
Do chwili, kiedy się nie okazało, że orientacja seksualna jego syna jest jakby inna od preferowanej przez niego.
Światopoglad mu się jakoś zmienił.
A ogłaszanie tego dzieciakom- kompletnie bez sensu

podobno gej to taki ktory chodzi w ciuszkach od Armaniego - a tak to zwykly P..... jest

a tak wogle to jestem kowbojem i nie podobają mi sie geje , a jak ktos ma wysublimowany gust to niech idzie sobie na parade i wybierze najładniejszego :lol: ....a tak wogle to niech se podziemne gazetki pedałowe wydają - a nie za manifestacje sie biorą
.
Selimm, mnie też się nie podobają, po prostu czasem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

zgadza sie , tyle ze nie dajmy sie zwariowac i akceptować ich np. zwiazki formalne , adopcje itd...ta tolerancja musi miec granice
:evil:

mTom
14-06-2006, 10:07
Bo tolerancja to jest uszanowanie czyichś poglądów, a nie przyjmowanie ich za swoje.

fizyk
14-06-2006, 10:26
I jeszcze jedno:
Oto link do poniższego tekstu:
http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_16_1650_2006_23_1.html

Pedofile na progach Unii
autor: Bogusław Chrabota
W Holandii politycy i lekarze tłumaczą, że pedofilia, jak homoseksualizm, jest naturalną skłonnością pewnej grupy ludzi.

--------------------------------------------------------------------------------


Koniec maja 2006 roku. Europejskie gazety publikują szokujące postulaty nowej holenderskiej partii, której działacze rozpoczęli właśnie procedury rejestracyjne; granica wiekowa niekaralnego współżycia seksualnego powinna być obniżona z 16 do 12 lat! Posiadanie dziecięcej pornografii nie powinno być karalne! Filmy pornograficzne (acz bez scen przemocy) powinny być pokazywane w telewizji przez cały dzień! Od 16. roku życia winno się mieć prawo do występowania w filmach pornograficznych i legalnego wykonywania zawodu prostytutki.

Żart? Niesmaczna prowokacja? Ano nie. To dostępne na stronach internetowych fragmenty programu partii o nazwie, która dowodzi, jak różnie można rozumieć pojęcia o dość oczywistych znaczeniach. „Naastenliefde, Vrijheid & Diversiteit”, w skrócie NVD, czyli „Dobroczynność, Wolność i Różnorodność”. W języku holenderskich pedofilów: tolerancja wobec seksu z dziećmi, obalanie tradycyjnych, a więc niesprawiedliwych zasad, pełna akceptacja wszelkiej inności. Wszelkiej, bo postulaty NVD wychodzą daleko poza sferę seksu z dziećmi i pornografii. NVD domaga się również legalizacji zoofilii (byle nie wiązała się z krzywdą zwierząt), niekaralności ulicznego ekshibicjonizmu, legalizacji twardych i miękkich narkotyków, a nawet nieodpłatnych przejazdów koleją!

Na stronach internetowych partii nie ma ani golizny, ani niczego (prócz cytatu z Pima Fortuyna), co mogłoby podważyć wrażenie nieskazitelnej powagi. Ikonografia partii przedstawia rozłożoną księgę. Linki prowadzą do stron organizacji międzynarodowych, najczęściej tych, o których mówi się ultrapostępowe. Deklaracje polityków są stonowane i nie uderzają w porządek konstytucyjny. – Jesteśmy ofiarami Marca Dutroux – powiada założyciel partii Ad van den Berg – to po jego procesie w Belgii temat pedofilii stał się tabu. Czas go odkłamać. Czas obudzić Hagę. Czas na publiczną debatę i stosowne decyzje parlamentu. Skoro holenderskie prawo zezwoliło już na eutanazję, miękkie narkotyki, gejowskie małżeństwa, adopcję dzieci przez pary homoseksualne, to czemu nie zrobić kolejnego kroku w stronę społeczeństwa wolności?

Ekscentryzm? Skandalizowanie? Tak mogą pomyśleć tylko ci, którzy nie znają Holandii. Tu klimat sprzyja liberalnym regulacjom, zaś lobby pedofilskie jest tak mocne, że postanowiło pójść drogą legalności. NVD to nic nowego. O takich fenomenach zwykło się mówić: wierzchołek góry lodowej, bo pod powierzchnią są setki mniej lub bardziej ujawnionych grup, stowarzyszeń, pism, a przede wszystkim długa i bogata tradycja. Nawiązuje ona do sukcesów bratniego ruchu gejowskiego. Holenderskie Lobby Gejowskie (COC) istniało już w latach 50. W następnej dekadzie wydawano pismo „Przyjaźń”. To był zaczyn, także intelektualny, fali, która przyniosła zakaz kastracji homoseksualistów w 1969 roku, a potem ich stopniową emancypację.

Czyli - kolejny krok w stronę tolerancji !

fizyk
14-06-2006, 10:34
Bo tolerancja to jest uszanowanie czyichś poglądów, a nie przyjmowanie ich za swoje.

Sorry - ale w świetle powyższego - trudno jest mi być tolerancyjnym wobec jego poglądów. Od kiedy osoba w wieku 12 lat jest w cywilizowanym kraju na tyle odpowiedzialna, żeby współżyć z osobą dorosłą??????

mTom
14-06-2006, 12:26
Dlatego Twój pogląd, będący poglądem większości powinien przeważyć. Podofilia powinna być karana i koniec. Nie może być tak, że mniejszośc narzuca swoje zdanie większości.

mTom
14-06-2006, 14:00
I jeszcze takie coś z Ozonu:

Home-Przemoc czy Homo-Przemoc ?

Mity pozostają mitami tak długo, aż brutalnie nie zweryfikuje ich proza życia.


Z mitów o przemocy domowej wyleczyłem się mniej więcej w tym samym czasie i miejscu, w którym Magdalena Środa wygłaszała głośne tezy o katolicyzmie jako glebie kulturowej szczególnie sprzyjającej rozkwitowi agresji wobec kobiet.

W zeszłym roku przebywałem w Szwecji, gdy akurat tamtejszy Ogólnokrajowy Związek Równouprawnienia Seksualnego (RFSL) ogłosił wstrząsający raport na temat przemocy domowej. Wynikało z niego, że co trzeci zgłaszany przypadek tego typu dotyczy par lesbijskich. Biorąc pod uwagę fakt, że związków damsko-damskich nawet w postępowej Szwecji jest stosunkowo niewiele, tak wysoki stopień agresji w tym środowisku wydał mi się niepokojący.

Zaintrygowany udałem się do sztokholmskiej siedziby RFSL, która mieści się w tym samym budynku, co gejowski klub nocny „Rio”. Przyjęła mnie Camila Haglund, młoda i ładna aktywistka lesbijska i feministyczna. Z przejęciem opowiadała mi o rosnącym problemie przemocy w związkach między kobietami. Nie są w stanie przeciwdziałać temu poradnie, gdyż – jak wyznała Camila – lesbijki w nich pracujące same potrzebują pomocy w związku z przemocą domową.

Przypomniała mi się niedawna wizyta w Holandii i rozmowy z tamtejszymi działaczami gejowskimi, otwarcie mówiącymi o problemach środowiska homoseksualnego: częstych chorobach, ciągłej rotacji partnerów czy samotności starszych gejów.

W Polsce środowiska te, walcząc o przywileje, promują wyidealizowany obraz własnego stylu życia. Zupełnie inaczej jest w Szwecji czy Holandii, gdzie homoseksualiści zdobyli już wiele praw. Nie muszą nikogo do niczego przekonywać. Mogą mówić, jak jest. Słuchając w Sztokholmie lesbijskiej działaczki rozwodzącej się o agresji w swoim środowisku, pomyślałem, że gdyby to samo powiedziała w Polsce, to w środowiskach gejowskich doczekałaby się miana homofoba.

lewakk
14-06-2006, 15:44
Pedofile na progach Unii
autor: Bogusław Chrabota
W Holandii politycy i lekarze tłumaczą, że pedofilia, jak homoseksualizm, jest naturalną skłonnością pewnej grupy ludzi.

--------------------------------------------------------------------------------
............

Czyli - kolejny krok w stronę tolerancji !

FIZYK gratuluję i dziekuję za podanie tego tekstu.... to bardzo ważne. swego czasu podałem wstrzasające wiadomości że Europę czeka fala dyskusji o prawach dla pedofilii (identyczna debata jak 15 lat temu o homoseksualiźmie) swego czasu rozpoczłem podobny wątek http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71960&postdays=0&postorder=asc&start=0 ale niektóre osoby w bardzo dziwnym kierunku pociągneły dyskusję.... gdy problem także w Polsce jest realny, zaznaczam także coraz częstsze doniesienia że zdarza się że homoseksualiści to czasem pedofile
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/hanba_pedofilowa.html

zapraszam na stronę, także do dyskusji na forum
http://www.kidprotect.pl/


WYKŁAD NA TEMAT ORIENTACJI
W dawnych ciemnych czasach miewało się orientacje polityczne, kto na lewo, kto na prawo, kto do środka. Teraz orientujemy się na narządy płciowe i okoliczne bez skłonności do określonego sposobu zaspokajania potrzeb seksualnych nazywane są dziś orientacją.
Jak postępowa lewica z posłanką Seneszyn dojdzie do władzymożemy być świadkami ciekawego procesu społecznego. Chociaż zmiana orientacji płciowej dla kariery jest pewnie trudniejsza od dokonanje w tymn samym celu zmiany orientacji politycznej. Zetknąłem się wprawdzie kiedyś ze zdaniem pewnego progresisty. który twierdził
że wszyscy ludzie są z natury homoseksualistami, tylko na skutek fałszywego wychowania, narzuconych siłą norm i zakazów oraz hipokryzji zmuszają się do heteroseksualizmu. Gdyby zrzucili pęta, pozbyli się fałszywego wstydu, natychmiast okazałoby się że większość ludzkości jest z natury homoseksualna. Ale wtedy my byśmy szanowali prawa jednostek heteroseksualnych na skutek zaburzeń genetycznych lub hormonalnych Bo homoseksualizm jest równy z tolerancją, liberalizmem, nowoczesnością i postępem. Heteroseksualizm natomiast jest tożsamy z ksenofobią, fundamentalizmem i wstecznictwem. Tak mniej więcej wygląda w tej chwili stan intelektualny i poziom najbardziej potrzebnej w Polsce dnia dziesiejszego dyskusji na temat praw homoseksualistów i skutków ich realizacji. Zadna korupcja, machlojki, stanowienie prawa nie budzą tyle kontrowersji które są wzniecane o to czy dwóch męźczyzn jednej płci powinno otrzymać błogosłowieństwo i państwowy papier z pieczątką na nową drogę życia, czy też jak dotychczas obyć się bez ślubu i robić swoje na kartę rowerową. Od tego podobno zależy wizerunek Polski w świecie, a nawet może w kosmosie. Upaństwawiając homoseksualizm, etatyzując popęd płciowy, zdamy ponoć egzamin z przynależności do Europy XXI
Trudno uniknąć wrażenia że jesteśmy tylko o krok od niebywałego rozwoju kultury. Wkrótce po legalizacji homoseksualnej w Polsce pojawią się Platon, Michał Anioł i Szekspir. A tak na razie musimy się ciemniaki obyć Biedroniem.

Maciej Rybiński

fizyk
14-06-2006, 16:49
Rzeczywiście wcale nie było łatwo znaleźć w necie tego typu informacje. Akurat w sobotę jeżdżąc autem po stolicy i okolicach słuchałem Radia Józef. Tam dosyć precyzyjnie określono, że na paradzie goszczono m.in. członków partii pedofili z Holandii oraz sympatyków tego zboczenia (specjalnie nie nazywam tego orientacją seksualną). Myślę, że komuś bardzo zależało, żeby te informacje nie były łatwe do znalezienia (przecież łatwo jest odpoiwednie strony wypozycjonować, a internauta nie będzie przeglądał kilkunastu stron z wynikami w googlach). Bo oczywiście poparcie dla parady byłoby o wiele mniejsze. Podobnie jak dla homo...
Postaram się poszperać jeszcze i poszukać innych tekstów na potwierdznie moich słów. Nawet myślałem, czy nie zadzwonić do radia :wink: .
A Holendrom się po prostu we łbach poprzewracało od luksusu.

hos
14-06-2006, 17:07
W tej Holandii to faktycznie za dużo palą...

inwestor
14-06-2006, 17:19
Fizyk nie szukaj 8) szkoda energii i czasu. Co byś nie napisał to nie przekona oponentów. :-? Bo tu nie chodzi o przekonanie oponentów tylko przekonanie tych co nie akceptują. Widzisz takie parady i nagłasnianie w mediach sa potrzebne homoseksualistom gdyz jednym z ich podstawowych problemów psychologicznych jest potrzeba potwierdzania normalności ich zachowań przez społeczeństwo. Homoseksualiście dla komfortu psychicznego nie wystarcza to że ma takie same prawa oraz to :że nikt go nie dyskryminuje, nie prześladuje, że zaspokaja bez przeszkód swoje potrzeby seksualne wg uznania itp. On musi cały czas słyszeć od innych że jest normalny i tyle. Taka to własnie jest przypadłość. Nie tylko skaza na popędzie seksualnym ale i na psychice.
Próbowałem sprowokowac dyskusje na temat "równości" pedofilii, zoofili, nekrofilii. I co zero argumentów :-? . Więc co jaki wniosek "król jest nagi" i tyle :( . A obecnie modne jest wyznawanie szczególnej "odmiany" tolerancii taka jak została zacytowana przez kol. lewakk - czyli jawnym tekstem mówiąc "ten jest tolerancyjny kto mysli tak jak my homoseksualiści" Jaka jest tego geneza - czytaj wyżej. Modne stało sie ostatnio slowotwórstwo - nowomowa. Próbuje sie przedstawic tolerancję jako akceprację. Tak samo nie jest trendy powiedziec pederasta a to przecie synonim meskiego homoseksualisty, teraz sie nie kradnie tylko jest sie operatywnym, kreatywnym 8) Niby to samo ale jak brzmi " Nie tjaktoj jest źpsiuty tylko jedno koło jest popsiute " Wszyscy wiemy z czyjego to kabaretu :wink: . Tylko że Laskowika kabaret był smieszny a kabaret homoseksualistów jest żałosny. Zero godności zero tolerancji sama arogancja.
Pozdrawiam

Paulka
14-06-2006, 18:45
Fizyk nie szukaj 8) szkoda energii i czasu. Co byś nie napisał to nie przekona oponentów. :-? Bo tu nie chodzi o przekonanie oponentów tylko przekonanie tych co nie akceptują. Widzisz takie parady i nagłasnianie w mediach sa potrzebne homoseksualistom gdyz jednym z ich podstawowych problemów psychologicznych jest potrzeba potwierdzania normalności ich zachowań przez społeczeństwo. Homoseksualiście dla komfortu psychicznego nie wystarcza to że ma takie same prawa oraz to :że nikt go nie dyskryminuje, nie prześladuje, że zaspokaja bez przeszkód swoje potrzeby seksualne wg uznania itp. On musi cały czas słyszeć od innych że jest normalny i tyle. Taka to własnie jest przypadłość. Nie tylko skaza na popędzie seksualnym ale i na psychice.
Próbowałem sprowokowac dyskusje na temat "równości" pedofilii, zoofili, nekrofilii. I co zero argumentów :-? . Więc co jaki wniosek "król jest nagi" i tyle :( . A obecnie modne jest wyznawanie szczególnej "odmiany" tolerancii taka jak została zacytowana przez kol. lewakk - czyli jawnym tekstem mówiąc "ten jest tolerancyjny kto mysli tak jak my homoseksualiści" Jaka jest tego geneza - czytaj wyżej. Modne stało sie ostatnio slowotwórstwo - nowomowa. Próbuje sie pr
zedstawic tolerancję jako akceprację. Tak samo nie jest trendy powiedziec pederasta a to przecie synonim meskiego homoseksualisty, teraz sie nie kradnie tylko jest sie operatywnym, kreatywnym 8) Niby to samo ale jak brzmi " Nie tjaktoj jest źpsiuty tylko jedno koło jest popsiute " Wszyscy wiemy z czyjego to kabaretu :wink: . Tylko że Laskowika kabaret był smieszny a kabaret homoseksualistów jest żałosny. Zero godności zero tolerancji sama arogancja.
Pozdrawiam


1. Nie słyszłam o ujawnionym homoskesualiście, którego nikt nie dysktyminuje i nie przesladuje. Wiem, nie znam wszystkich, no ale...
2. Skąd tak dużo wiesz o tym co myślą homoseksualiści i czego - tak naprawdę pragną
3. dyskusja na temat równości pedofili i zoofilii - no sory, ale nikt nie podjął ze względu na idiotycznośc porównania. dla mnie szukanie takich korelacji jest nienormalne. Chyba że sie nie znam :wink:
4. nie wiem jaka jest moda. ale wiem, że nie będe kopac w dupę kogoś, dlatego że kocha inaczej
5.Z tymi słowami do nie do końca się zgodze:
wg słowniak języka polskiego:
Tolerancja - "uznawanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, czyjegoś postępowania, różniących się od własnych; wyrozumiałość&raquo;"
Akceptacja - "wyrażenie zgody na coś, potwierdzenie czegoś; aprobata&raquo;
Ja jestem tolerancyjna, co oznacza - Nie zgadzam się z tym (nie wyznaję), ale toleruję, szanuję twój wybór
Akceptacja to coś więcej niż tolerancja, więc znaku równości bym nie stawiał

I na koniec - żeby była jasność o co mi chodzi:
Jest blok, dwa mieszkania. w jednym mieszka dwóch facetów - przyjaciele, samotni, są niemal nierozłączni, razem chodza do pracy,na imprezy, na dziewczyny...sa mili i kulturalni, wszyscy ich lubią.
Mieszkanie dwa - dwóch facetów - przyjaciele, samotni, sa niemal nierozłączni, razem chodza do pracy, na imprezy, na dziewczyny nie chodzą...sa mili i kulturalni...ale ludzie mówią, że w nocy idą spać do jednego lożka. wszyscy ich nienawidzą, plują na ich widok, wielokrotnie zostalli pobici, sa zaszczuci...itp, itd
A różnica polega tylko na tym kto w jaką - za przeproszeniem - dziurę wklada :-? :evil:

wiecie o co mi chodzi juz??
Nie o jakąś ideologie, nie o akty prawne, nie o manifestacje
... tylko o zwyczajne ludzkie prawo do normalnego życia..

lewakk
14-06-2006, 23:10
Rzeczywiście wcale nie było łatwo znaleźć w necie tego typu informacje. Akurat w sobotę jeżdżąc autem po stolicy i okolicach słuchałem Radia Józef. Tam dosyć precyzyjnie określono, że na paradzie goszczono m.in. członków partii pedofili z Holandii oraz sympatyków tego zboczenia (specjalnie nie nazywam tego orientacją seksualną). Myślę, że komuś bardzo zależało, żeby te informacje nie były łatwe do znalezienia (przecież łatwo jest odpoiwednie strony wypozycjonować, a internauta nie będzie przeglądał kilkunastu stron z wynikami w googlach). Bo oczywiście poparcie dla parady byłoby o wiele mniejsze. Podobnie jak dla homo...
Postaram się poszperać jeszcze i poszukać innych tekstów na potwierdznie moich słów. Nawet myślałem, czy nie zadzwonić do radia :wink: .
A Holendrom się po prostu we łbach poprzewracało od luksusu.
:o :o :o
Brawo Fizyk!!!!!!

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZR/hanba_pedofilowa.html



Próbowałem sprowokowac dyskusje na temat "równości" pedofilii, zoofili, nekrofilii. I co zero argumentów :-? . Więc co jaki wniosek "król jest nagi" i tyle :( . A obecnie modne jest wyznawanie szczególnej "odmiany" tolerancii taka jak została zacytowana przez kol. lewakk - czyli jawnym tekstem mówiąc "ten jest tolerancyjny kto mysli tak jak my homoseksualiści" Jaka jest tego geneza - czytaj wyżej. Modne stało sie ostatnio slowotwórstwo - nowomowa. Próbuje sie przedstawic tolerancję jako akceprację. Tak samo nie jest trendy powiedziec pederasta a to przecie synonim meskiego homoseksualisty, teraz sie nie kradnie tylko jest sie operatywnym, kreatywnym 8) Niby to samo ale jak brzmi " Nie tjaktoj jest źpsiuty tylko jedno koło jest popsiute " Wszyscy wiemy z czyjego to kabaretu :wink: . Tylko że Laskowika kabaret był smieszny a kabaret homoseksualistów jest żałosny. Zero godności zero tolerancji sama arogancja.
Pozdrawiam

BRAWO BRAWO
ja tez próbowałem sprowokować dyskusję o pedofilii, ale oczywiście jakoś zaskakująco wszyscy postanowili w innych kierunkach pociągną dyskusję...Przecież w Polsce oficjalnie nie ma problemy pedofilii, a Ci którzy to poruszają natychmiast są oszołamami i homofobami

Rybiński jak zwykle szokujący celny
"Ale wtedy my byśmy szanowali prawa jednostek heteroseksualnych na skutek zaburzeń genetycznych lub hormonalnych Bo homoseksualizm jest równy z tolerancją, liberalizmem, nowoczesnością i postępem. Heteroseksualizm natomiast jest tożsamy z ksenofobią, fundamentalizmem i wstecznictwem. Tak mniej więcej wygląda w tej chwili stan intelektualny i poziom najbardziej potrzebnej w Polsce dnia dziesiejszego dyskusji na temat praw homoseksualistów i skutków ich realizacji. Zadna korupcja, machlojki, stanowienie prawa nie budzą tyle kontrowersji które są wzniecane o to czy dwóch męźczyzn jednej płci powinno otrzymać błogosłowieństwo i państwowy papier z pieczątką na nową drogę życia, czy też jak dotychczas obyć się bez ślubu i robić swoje na kartę rowerową. Od tego podobno zależy wizerunek Polski w świecie, a nawet może w kosmosie. Upaństwawiając homoseksualizm, etatyzując popęd płciowy, zdamy ponoć egzamin z przynależności do Europy XXI "

Porównaj to co pisze Rybiński z http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,3406675.html

Toż "Inteligent" Polski ogłosił (niektórych pismo to zwalnia z myślenia i cokolwiek tam napiszą uważa za prawdę) że, UWAGA cytat.:
Homofobia, czyli "lęk przed człowiekiem" lub też "lęk o męskość" wyrażany przede wszystkim w nienawiści do homoseksualizmu, rozprzestrzenia niczym grypa hiszpanka. O ile wzajemne proporcje homoseksualistów i heteroseksualistów pozostają od tysiącleci te same, o tyle rośnie grupa osób zarażonych homofobią. Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie.


UWAGA na całym świecie nie ma żadnego homofoba tylko w Polsce dlatego z Holandii i Niemiec przyjeżdzają nas oglądać z perspektywy parad...

Boewulf
14-06-2006, 23:59
wiecie o co mi chodzi juz??
Nie o jakąś ideologie, nie o akty prawne, nie o manifestacje
... tylko o zwyczajne ludzkie prawo do normalnego życia..

Czy naprawdę nie możesz zrozumieć tego co mówią Twoi oponenci? Nikt nie odbiera homoseksualistom prawa do normalnego życia. Po prostu nie godzimy na promocję takich zachowań. W tej chwili pederaści zdołali uchylić drzwi ale dążą do ich otwarcia. Najpierw walka o "tolerancję" (de facto akceptację) - ale na tym się nie skończy. Co dalej? Adopcja dzieci? Seks z dwunastolatkami? Specjalne prawa? Nie będzie można wywalić lenia z roboty bo a nuż okaże się "kochającym postępowo"? Trzeba będzie obchodzić się z nimi jak ze świętymi krowami?
Ktoś porównał ich sytuację do sytuacji niepełnosprawnych. Wiem, narażę sie "postępowcom" ale opiszę Wam jedną sytuację: Jednym z moich klientów jest duża firma - zakład pracy chronionej zatrudniający ok 180 osób. Średnio połowa (sic!) personelu przebywa na zwolnieniach lekarskich. Połowa z tych co przychodzą do pracy ma wszystko w d..., ich podejście jest mniej więcej takie: Mi się należy, bo jestem niepełnosprawny! Wiem o czym mówię bo moja żona (nota bene niepełnosprawna) pracuje w tej firmie na dość wysokim stanowisku.
Do czego zmierzam? Nie dajcie się zwariować agresywnej grupce cwaniaków. Ktoś na tym robi sporą kasę. Pani "ministra" Jaruga-Nowacka wywaliła w błoto kupę kasy np. drukując materiały promujące pedalstwo. Różne "postępowe" partie polityczne zajmują się tym tematem w nadziei na kilka głosów w wyborach. Myślicie, że taki Olejniczak czy Borowski naprawdę wierzą w to, co mówią o tolerancji? Myślicie, że tej wywłoce Senyszyn zależy na czymś więcej niż na rozgłosie?
Zawsze znajdą się "yntelektualiści" i pięknoduchy, którzy uwierzą w te brednie o prześladowaniach. Dawniej zapisywali się do ZMS-u i najeżdżali wsie w poszukiwaniu "nadwyżek żywnościowych", walczyli o wycofanie wojsk z Wietnamu i czcili bandytów takich jak Pol Pot czy Che Guevara. Nawet język niewiele się zmienił (ziejący nienawiścią homofob to chyba nowa wersja sługusa światowego imperializmu). Znany kryminalista Uljanow (bandyckie pseudo "Lenin") mawiał o takich: "pożyteczni idioci".

Tolerancja dla homoseksualistów? Ależ oczywiście! Ale bez specjalnych praw. (Ostatnia homo-manifestacja w Zurychu odbyła się pod hasłem "Żądamy akceptacji homoseksualizmu w szkole i w rodzinie").
Uważam, że jako społeczństwo jesteśmy tolerancyjni dla mniejszości (słyszał ktoś o prześladowaniu np. Wietnamczyków?). Negatywne zachowania wobec mniejszości wywołuje na ogół agresywna i roszczeniowa postawa tychże. (Nie mówię tu o przypadkach patologicznych, np. po zmroku w krakowskiej Nowej Hucie na tolerancję może liczyć tylko łysy debil w odblaskowym dresiku i z "bejsbolem" w łapie.) Jeżeli dwoje ludzi uprawia seks w miejscu publicznym lub zachowuje się w inny "nieobyczajny" sposób, to podpadają pod paragraf o obrazie moralności publicznej. Jeżeli sprawa dotyczy dwóch pedziów, to mówimy o nietoloerancji i "homofobii" (swoją drogą ciekawe pojęcie, co za matoł stworzył ten "nowotwór słowny"?). Jeżeli mieszkam z kobietą "na kocią łapę", to nie mogę odebrać na poczcie jej korespondencji. Jeżeli to dotyczy dwóch pedziów to dramat i ciemnogród!

Pozdrawiam.

fizyk
15-06-2006, 00:00
Paulka - dlaczego napisałaś, że porównanie pedofilii, nekrofilii, zoofilii oraz homofilii jest idiotyczne?? Powtarzasz to uparcie, pomimo że już w kilku wcześniejszych postach przytoczyłem wypowiedzi założycieli pewnej partii, gdzie jasno określili do czego dążą. Co to jest lekka pedofilia? Tzn - że jak 13 letnie dziecko nie będzie płakać, jak je jakiś dorosły .... Sugeruję przeczytać kilka wcześniejszych postów.
Jeżeli ktoś organizuje taką paradę "równości" i zaprasza pEDOFILI, tzn,m że traktuje ich jako równych!!!!, czyli stawia w JEDNYM SZEREGU z homo oraz hetero. O ile dorośli mogą decydować komu włożą i w którą dziurkę, to sprawa sexu z dziećmi to zupełnie inna para kaloszy!!!!!!
Cytałem odważne a nawet buńczuczne wypowiedzi twardzieli - że są tolerancyjni. Nawet jak ich dorosły syn przyprowadzi zięcia do domu, to nie będą mieli nic przeciwko. Już teraz wam powiem, że nie będzie wam to obojętne, jeśli dotknie bezpośrednio was!!! Ale punkt widzenia zawsze zależał od punktu siedzenia. Łatwo być bohaterem na odległość. Niejeden głośno krzyczał, że kiboli to by spałował i tak dalej - a gdy spotakł 5 na swojej drodze to się zsikał ze strachu.
Ale załóżmy, że trafiliśmy na prawdziwego Twardziela. Super tolerancyjnego. Do takiego gościa przychodzi 12 letni synek i przedstawia swoją 30 letnią kochankę. Bo oczywiście 12 latek jest na tyle dojrzałym człowiekiem, że może decydować o swoich preferencjach seksualnych. A ciekawe co by twardziel powiedział, gdyby to był 30 letni facet???
Ale dziwny jest ten świat.
Osobiście wiem, że dzieci trzeba wychowywać, Jeżeli moja rodzina jest szczęśliwa, to moje dzieciaki będą to widzieć. Będą przekonane, że tak jest OK i nie będą musieli szukać innych podniet/urozmaiceń.
W takich przypadkach, jeszcze raz to powtórzę - ważne są pewne zasady moralne lub wiara (albo jedno i drugie).

ponury63
15-06-2006, 00:33
Fizyk, dzięki za info.
Tylko, niestety, ale wbrew temu co napisałeś:

Zwróćcie uwagę, kto towarzyszył paradzie. Jako goście zostali zaproszeni pedofile. Z własnymi pomysłami. Nie będę się tu rozpisywał bo każdy wie.
[...]
Bo jeżeli ktoś zaprasza pedofila, tzn, że akceptuje jego zachowania.
[...]
Ja nie stawiam znaku równości pomiędzy pedofilem a homoseksualistą. Ale organizatorzy parady ten znak właśnie postawili.

Volker Beck - bo tylko o nim mowa w linku
http://www.kidprotect.pl/newsy/?cat=0&item=1158
[nawiasem mówiąc w ogóle JEDEN Beck, więc nie wiem skąd wyewoluował w liczbę mnogą] nie jest propagatorem pedofilii. Robertowi Biedroniowi możecie oczywiście nie wierzyć, ale sama MW publikuje jego wyjaśnienia [za PAP] na swej stronie
http://www.wszechpolacy.pl/t.php?id=2294

Na konferencji zaprezentowano skan z książki "Der paedosexuelle
komplex" Foerstera Verlaga z 1988 roku. Wskazano w niej na cytaty
Becka, w których to - zdaniem uczestników konferencji - domagał
się on otwarcie zniesienia karalności stosunków seksualnych z
dziećmi.
Volker Beck, który uczestniczył w sobotniej debacie w Sejmie na
temat sytuacji mniejszości lesbijsko-gejowskiej w Polsce i UE,
powiedział dziennikarzom, że słowa, na które powołują się
Wszechpolacy "nie wyszły z jego ust".
Tłumaczył, że tekst pochodzi z 1988 r. i zawarty jest w wydanej
wtedy książce. Jak podkreślił, jego nazwisko zostało w tej książce
"samowolnie użyte przez wydawcę". Dodał też, że zabronił wydawcy
książki używania jego nazwiska
Beck podkreślił, że zawsze uważał, iż wykorzystywanie seksualne
dzieci to przestępstwo, które "trzeba potępiać w najsurowszy
sposób".
Jak dodał, w latach 80. w niemieckim prawie istniał zapis o
karaniu związków homoseksualnych, i choć praktycznie nie był on
stosowany, to Beck walczył o jego zniesienie. Zdaniem Volkera
Becka, w tamtych latach, przez Niemcy przetaczała się dyskusja nt.
ogólnie pojętych kwestii seksualnych, stąd również pojawiał się w
nich wątek pedofilii. (PAP)

Powyższe prezentuję z tym większą radością, że akurat mnie ciężko jest posądzić o choćby cień sympatii dla MW ;)

Gdyby istotnie pedofile zostali oficjalnie zaproszeni, rozpętałaby się burza i nie trzeba by było poszukiwać w Google'ach stron, bo zgłaszałyby się jako pierwsze.




Osobiście (nie jest to żadna prowokacja i nie będę z nikim o tym dyskutował) uważam, że homoseksualizm jest po prostu chorobą (dla mnie nie ma w tym momencie znaczenia opinia WHO).
I bardzo dobrze, to jest Twoje zdanie; mówisz o tym wyraźnie, nie próbując wmawiać, że OFICJALNY wynik 2+2 to jest 5.




Dodam, że w niektórych przypadkach chorobą uleczalną.
Na pierwszej stronie tego wątku w moim poście jest wypowiedź seksuologa [Postawy się zmieniają], który dementuje informacje o "wyleczeniach" jako nieprawdziwe z racji nieudokumentowania ich poważnymi badaniami reakcji genitalnej.




Może ktoś jutro powie, że pedofil to też orientacja seksualna, bo wytyczne z WHO się zmieniły.
[...]
Osobiście uważam, że miejsce pedofili jest w więzieniu. Przynajmniej w Polsce.
Nikt logiczny tak nie powie i prawnie tego nie zatwierdzi, a teraz wielkie pole do popisu mają organizacje homoseksualistów, mogąc stanowczo odżegnać się od pomysłów NVD, zresztą debilnych. Tak jak debilna była np. Polska Partia Przyjaciół Piwa i inne cudaki - partie kanapowe z lat całkiem niedawnych.

Tu wytyczna jest jedna - nikt nie może decydować źle za dziecko. A skoro są deficje molestowania, skoro karze się za gwałt na osobie w dowolnym wieku, z racji dokonania tego wbrew jej woli, to tym bardziej dotyczy to dzieci, a także zwierząt - choćby ze względu na to, że są słabsze, zależne, niezdolne do skutecznej obrony.

ponury63
15-06-2006, 00:48
I jeszcze takie coś z Ozonu:

W Polsce środowiska te, walcząc o przywileje, promują wyidealizowany obraz własnego stylu życia. Zupełnie inaczej jest w Szwecji czy Holandii, gdzie homoseksualiści zdobyli już wiele praw. Nie muszą nikogo do niczego przekonywać. Mogą mówić, jak jest. Słuchając w Sztokholmie lesbijskiej działaczki rozwodzącej się o agresji w swoim środowisku, pomyślałem, że gdyby to samo powiedziała w Polsce, to w środowiskach gejowskich doczekałaby się miana homofoba.
Tak jest zawsze - w 1989 w Polsce grała jedna drużyna, prowadzona przez Gary Coopera w samo południe do zwycięstwa ;). Co z tej drużyny i ideałów zostało, widać dzisiaj, a właściwie widać od lat. Jeden główny cel i jeden wspólny przeciwnik jednoczy nawet wrogów, nie tylko oponentów.
A co do przemocy - okazuje się, że w świecie homoseksualnej szczęśliwości rodzinnej / partnerskiej jest podobny albo wręcz taki sam syf i bagno, jak w części małżeństw "heteryków".
Bo niby czemuż miałoby być odwrotnie ?

fizyk
15-06-2006, 00:54
No dobrez ponuraczku - nie mogę znaleźć zapisów w necie (jak już powyżej napisałem). Ale głuchy nie jestem. Przeczytaj uważnie mój poprzedni post. Tam wyczytasz, że owszem, gośćmi byli sympatycy owej partii. Trąbili o tym w niektórych radiach (nie pisze tutaj o radiu M bo tam głosy trąbek rozchodzą się z różnych stron). Niestety nie nagrałem wypowiedzi. :wink:

ponury63
15-06-2006, 01:04
To się nawet dałoby zrozumieć, patrząc w kontekście kogoś, kto czuje zaszczucie; nie przepędza się zwolenników, zawsze można zrobić to później (przykłądy z polityki są znamienne).
Poza tym, tak już jest z gośćmi - przyjdą, dobrze się bawią, a raz zdarzy się świnia i coś ukradnie albo spije się i zrobi awanturę. Podłączyć się do 3000 ludzi mogło tyle osób, że żaden organizator tego nie obejmie.
A mnie korci, by spytać ich mailem o to.

Co do źródeł - tego, co zamieściła strona MW, już np. Nasz Dziennik nie podał. Na takie cząstkowe informacje mediów coraz częściej będziemy skazani, bo temat dzieli - a emocje robią swoje.

fizyk
15-06-2006, 01:27
Nie mylmy uczestników parady - czyli tych którzy się dołączyli i se szli niezależnie od orientacji od gości zaproszonych przez organizatorów. To jest zasadnicza różnica.

lewakk
15-06-2006, 08:41
Dodam, że w niektórych przypadkach chorobą uleczalną.
Na pierwszej stronie tego wątku w moim poście jest wypowiedź seksuologa [Postawy się zmieniają], który dementuje informacje o "wyleczeniach" jako nieprawdziwe z racji nieudokumentowania ich poważnymi badaniami reakcji genitalnej.


Ponury a możesz to udowodnić???

15-06-2006, 10:17
Tytułem sprostowania: książka pod tytułem "Der Paedosexuelle Komplex" jest autorstwa Angelo Leopardi, a wydana przez F. Verlag.
Jednym z artykułów jest ten autorstwa Becka, w którym pisze on między innymi:
"Celem etapowym [na drodze do legalizacji pedofilii] może być doprowadzenie do rzeczowej dyskusji na temat pedofilii. W kwestii karalności perspektywą byłaby np. nowelizacja "wieku ochronnego" na 14 lat albo możliwość odstąpienia od karania w wypadku udowodnienia przed sądem, że dziecko nie poniosło krzywdy."

"Ten, kto chce coś osiągnąć dla poprawy sytuacji życiowej ludzi o skłonnościach pedofilskich, musi poprzedzić dyskusję wyjaśnieniami i odmitologizowaniem."

"W sytuacji bezwzględnej kryminalizacji pedofilnej seksualności natychmiast niezbędna jest jej dekryminalizacja."

"Tylko mobilizacja ruchu homoseksualistów dla osiągnięcia z punktu widzenia prawa bezproblemowego (w przeciwieństwie do pedofilii) równouprawnienia homo- i hetero-seksualności [...] może zapobiec scementowaniu seksualno-represyjnego klimatu - warunek niezbędny, aby pewnego dnia można było podjąć walkę o przynajmniej częściową dekryminalizację pedofilii."

Pan Beck, po tym jako koledzy stwierdzili, że trochę za bardzo pojechał, zaczął się wycofywać z autorstwa tego artykułu.
Dodajmy, że to ważna postać w ruchu gejowskim, deputowany do Bundestagu z ramienia Zielonych, pełniący różne ważne funkcje przez wiele lat.

- sprawa ewolucji w liczbę mnoga dotyczy zapewne Claudii Roth, obecnie szefowej Zielonych, także deputowanej, która kolejny raz odwiedziła paradę równości w Warszawie.
Roth będać członkiem rady nadzorczej w stowarzyszeniu Humanistische Union e.V., które zajmuje się propagowaniem praw obywatelskich nie reaguje na to, że organizacja ta współpracuje np. z AHS - stowarzyszeniem uznawanym za lobby pedofilskie, które jest ściagane i jej członkowie byli aresztowani pod zarzutami pedofilii oraz posiadania zdjęć pedofliskich.
Organizacja ta jawnie domaga się legalizcji stosunków pomiędzy dorosłymi i dziećmi w myśl zasady, że jeśli za zgodą dziecka, to nie są szkodliwe. Kiedy w końcu telewizja ARD spytała wiceszofową HU o współpracę z jawnymi pedofilami, Rosemarie Will powiedziała, że "nadal zamierzamy współpracować z tym stowarzyszeniem. Walcząc o prawa obywatelskie często mamy zbieźne poglądy z ludźmi czy organizacjami, z którymi nie zgadzamy się we wszystkich punktach, ale to nie może być przeszkodą we wspólnym działaniu".

Problem w tym, że dla C. Roth współpraca z kimś takim nie jest problemem.
Problem to ona ma w Polsce, bo musi walczyć z tutejszą homofobią.

inwestor
15-06-2006, 11:28
...
1. Nie słyszłam o ujawnionym homoskesualiście, którego nikt nie dysktyminuje i nie przesladuje. Wiem, nie znam wszystkich, no ale...
Nie znam przypadków dyskryminacji pederastów ani lesbijek z tego powodu że są homoseksualistami. Jak znasz to napisz
2. Skąd tak dużo wiesz o tym co myślą homoseksualiści i czego - tak naprawdę pragną
Sami pederaści mówili w debacie publicznej w TV
3. dyskusja na temat równości pedofili i zoofilii - no sory, ale nikt nie podjął ze względu na idiotycznośc porównania. dla mnie szukanie takich korelacji jest nienormalne. Chyba że sie nie znam :wink:
Sorry ale jak popatrzysz na argumenty pederastów to pod te argumenty załapie sie cała grupa illnych -filii. I przestaniemy juz rozmawiać o tym co napisałaś że to idiotyczne tylko będzie rozmowa kiedy jaka -filiia jest dopuszczalna. Być może dlatego oficjalną wersją pederastji w podrecznikach jest nadal zboczenie. Może minister czeka na jakieś naukowe wyjasnienie tego zjawiska a nie na same tylko opinie takich czy innych osób badź organizacji. Tego nie wiem i nie mnie to rozstrzygać.
4. nie wiem jaka jest moda. ale wiem, że nie będe kopac w dupę kogoś, dlatego że kocha inaczej. Nikt nikogo nie kopie nie wiem skąd takie twierdzenie. Jesli juz to wszyscy dostają równo.
5.Z tymi słowami do nie do końca się zgodze:
wg słowniak języka polskiego:
Tolerancja - "uznawanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, czyjegoś postępowania, różniących się od własnych; wyrozumiałość&raquo;" w zalezności od słownika możesz jeszcze znaleść słowo pobłażanie znoszenie itd.
Akceptacja - "wyrażenie zgody na coś, potwierdzenie czegoś; aprobata&raquo;
Ja jestem tolerancyjna, co oznacza - Nie zgadzam się z tym (nie wyznaję), ale toleruję, szanuję twój wybór
Akceptacja to coś więcej niż tolerancja, więc znaku równości bym nie stawiał

I na koniec - żeby była jasność o co mi chodzi:
Jest blok, dwa mieszkania. w jednym mieszka dwóch facetów - przyjaciele, samotni, są niemal nierozłączni, razem chodza do pracy,na imprezy, na dziewczyny...sa mili i kulturalni, wszyscy ich lubią.
Mieszkanie dwa - dwóch facetów - przyjaciele, samotni, sa niemal nierozłączni, razem chodza do pracy, na imprezy, na dziewczyny nie chodzą...sa mili i kulturalni...ale ludzie mówią, że w nocy idą spać do jednego lożka. wszyscy ich nienawidzą, plują na ich widok, wielokrotnie zostalli pobici, sa zaszczuci...itp, itd
A różnica polega tylko na tym kto w jaką - za przeproszeniem - dziurę wklada :-? :evil:

wiecie o co mi chodzi juz??
Nie o jakąś ideologie, nie o akty prawne, nie o manifestacje
... tylko o zwyczajne ludzkie prawo do normalnego życia..

To o czym napisałaś to nie prawo do normalnego zycia tylko żadanie tego a by w kategoriach obyczajowych, moralnych, kulturowych nie było negatywnych postaw wobec pederastóe i lesbijek. Niestety w przeciwieństwie do równouprawnienia a wręcz obecnie prawnego zagwarantowania tego sfera indywidualnych pogladów nie podlega regulacjom prawnym. Tak jest i tak byc musi. Ty byś chciała aby nikt nie drwił, nie puszczał żarcików pod adresem homoseksualistów aby ludzie nie mówili kawałów na ich temat ???? To byłby jakis totalny zamordyzm i zastraszenie a nie tolerancja ani nawet akceptacja. Nie przeginajmy pały w druga stronę. Z łysych, grubych, rudych tez się śmieją czy tego nalezy zakazać :o
Pozdrawiam

Dropsiak
15-06-2006, 11:35
Ja mam zdanie jedno: homoseksualizm to jedno, pedofilia drugie. Homoseksualizm to prywatna sprawa dorosłych ludzi. Pedofilia to kryminał i tak powinno pozostać, bez relatywizujących dyskusji.
Uwazam, że stawianie homoseksualizmu na równi z pedofilią słuzy własnie pedofilom.

inwestor
15-06-2006, 12:17
Ja mam zdanie jedno: homoseksualizm to jedno, pedofilia drugie. Homoseksualizm to prywatna sprawa dorosłych ludzi. Pedofilia to kryminał i tak powinno pozostać, bez relatywizujących dyskusji.
Uwazam, że stawianie homoseksualizmu na równi z pedofilią słuzy własnie pedofilom.

Oczywiście
Najpierw homoseksualizm, potem pedofilia (częściowo nawet już zalegalizowana), potem inne -filiie i co dalej. Jeszcze krok a bandyci zaczną wyciagac naukowo potwierdzone dowody że to z powodu innej budowy chromosomów są bandyckie skłonności. Myślę że nie jedna osoba czytała już o tym. I co ??? :o Przecież taki człowiek jest niczemu nie winien 8) że ma takie a nie inne chromosomy dane z natury. Więc co może mu wyrok łagodzić jak kogoś zabije ??? I tu dochodzimy do sedna sprawy skłonności, choroby, itp. sobie a konkretne zachowania i czyny sobie. Co innego szacunek, pomoc, i tolerancja dla człowieka "innego", chorego, ułomnego a co innego potępianie jego czynów. Więc z tego punktu widzenia ja uważam że normalny heteroseksualny człowiek, homoseksualista, pedofili, i inny-fiil zasługuje na takie same prawa i między nimi stawiam znak "=". Natomiast nie akceptuje zarówno zachowań, homoseksualnych jak i pedofilskich i innych tego typu.
Pozdrawiam

Paulka
15-06-2006, 13:50
Ja mam zdanie jedno: homoseksualizm to jedno, pedofilia drugie. Homoseksualizm to prywatna sprawa dorosłych ludzi. Pedofilia to kryminał i tak powinno pozostać, bez relatywizujących dyskusji.
Uwazam, że stawianie homoseksualizmu na równi z pedofilią słuzy własnie pedofilom.

Oczywiście
Najpierw homoseksualizm, potem pedofilia (częściowo nawet już zalegalizowana), potem inne -filiie i co dalej.

I tak w koło, macieju ...:roll:

inwestor
15-06-2006, 14:20
...

I tak w koło, macieju ...:roll:

Właśnie nie wkoło Macieju. Przeczytaj uważnie całość wypowiedzi. Jest gdzieś granica pobłażania (tolerancji) i ta granica nie przebiega w miejscu gdzie kończy sie heteroseksualizm a zaczyna homoseksualizm czy pedofilia itp. Granica przebiega pomiędzy człowiekiem a jego czynami i zachowaniami. To że ktoś sobie mysli że chciałby, czy też ma ochotę na to czy tamto to nic nie znaczy. Czy nie maiłaś choc raz w zyciu ochoty dać komuś w gebę ? myślę że miałas ale tego nie zrobiłaś. Bo znasz tą granicę której nie przekroczysz. Tak samo homoseksualista, pedofil czy inny "tzw. inaczej" niech mu się podoba to czy tamto itp. itd. ale nich nie przekracza pewnej granicy i powstrzyma się, nie robi tego, i nie wmawia innym (bo szuka usprawiedliwienia) że to jest dobre i normalne.
Pozdrawiam
P.S.
Acha nie krzyczcie na Romka że to on pozatwierdzał takie pdręczniki szkolne co to w nich pederastia i pedofilia to takie samo zboczenie. Jak zauważyliście moje dziecko ma juz wakacje a rok szkolny nie skończył się przecież jeszcze - bo jest w klasie maturalnej więc se policzta samemu za jakiego ministra to było. Choć mam nieodparte wrażenie że cały czas te same standardy obowiazują bo w zeszłym roku w TV tez sie na to skarżyli że nic w tym względzie nie zmieniono.

fizyk
15-06-2006, 20:51
A żeby tego było mało to wmieszali biednego Bolka i Lolka.

Inwestor - dzięki. Na szczęście w taki sposób jak my myśłi większość społeczeństwa.

Opal - dzięki za konkrety. Może teraz Ponury mi uwierzy?

lewakk
15-06-2006, 22:34
Tytułem sprostowania: książka pod tytułem "Der Paedosexuelle Komplex" jest autorstwa Angelo Leopardi, a wydana przez F. Verlag.
Jednym z artykułów jest ten autorstwa Becka, w którym pisze on między innymi:
"Celem etapowym [na drodze do legalizacji pedofilii] może być doprowadzenie do rzeczowej dyskusji na temat pedofilii. W kwestii karalności perspektywą byłaby np. nowelizacja "wieku ochronnego" na 14 lat albo możliwość odstąpienia od karania w wypadku udowodnienia przed sądem, że dziecko nie poniosło krzywdy."

"Ten, kto chce coś osiągnąć dla poprawy sytuacji życiowej ludzi o skłonnościach pedofilskich, musi poprzedzić dyskusję wyjaśnieniami i odmitologizowaniem."

"W sytuacji bezwzględnej kryminalizacji pedofilnej seksualności natychmiast niezbędna jest jej dekryminalizacja."

"Tylko mobilizacja ruchu homoseksualistów dla osiągnięcia z punktu widzenia prawa bezproblemowego (w przeciwieństwie do pedofilii) równouprawnienia homo- i hetero-seksualności [...] może zapobiec scementowaniu seksualno-represyjnego klimatu - warunek niezbędny, aby pewnego dnia można było podjąć walkę o przynajmniej częściową dekryminalizację pedofilii."

Pan Beck, po tym jako koledzy stwierdzili, że trochę za bardzo pojechał, zaczął się wycofywać z autorstwa tego artykułu.
Dodajmy, że to ważna postać w ruchu gejowskim, deputowany do Bundestagu z ramienia Zielonych, pełniący różne ważne funkcje przez wiele lat.

- sprawa ewolucji w liczbę mnoga dotyczy zapewne Claudii Roth, obecnie szefowej Zielonych, także deputowanej, która kolejny raz odwiedziła paradę równości w Warszawie.
Roth będać członkiem rady nadzorczej w stowarzyszeniu Humanistische Union e.V., które zajmuje się propagowaniem praw obywatelskich nie reaguje na to, że organizacja ta współpracuje np. z AHS - stowarzyszeniem uznawanym za lobby pedofilskie, które jest ściagane i jej członkowie byli aresztowani pod zarzutami pedofilii oraz posiadania zdjęć pedofliskich.
Organizacja ta jawnie domaga się legalizcji stosunków pomiędzy dorosłymi i dziećmi w myśl zasady, że jeśli za zgodą dziecka, to nie są szkodliwe. Kiedy w końcu telewizja ARD spytała wiceszofową HU o współpracę z jawnymi pedofilami, Rosemarie Will powiedziała, że "nadal zamierzamy współpracować z tym stowarzyszeniem. Walcząc o prawa obywatelskie często mamy zbieźne poglądy z ludźmi czy organizacjami, z którymi nie zgadzamy się we wszystkich punktach, ale to nie może być przeszkodą we wspólnym działaniu".

Problem w tym, że dla C. Roth współpraca z kimś takim nie jest problemem.
Problem to ona ma w Polsce, bo musi walczyć z tutejszą homofobią.




Volker Beck - bo tylko o nim mowa w linku
http://www.kidprotect.pl/newsy/?cat=0&item=1158
[nawiasem mówiąc w ogóle JEDEN Beck, więc nie wiem skąd wyewoluował w liczbę mnogą] nie jest propagatorem pedofilii.


Ponury czy Ty w tym wątku wiesz co piszesz???
nadal podtrzymujesz swoje zdanie??

Czy jednak przeszkadza ci coś....., słońce, alkohol, mundial...???

Sokrates forum :o :o :o :o :o

mTom
16-06-2006, 09:13
Ponury czy Ty w tym wątku wiesz co piszesz???
nadal podtrzymujesz swoje zdanie??

Czy jednak przeszkadza ci coś....., słońce, alkohol, mundial...???

Sokrates forum :o :o :o :o :o
lewakk, o ile pamiętam miałeś pretensje o to, że czesto atakowana jest osoba, a nie jej poglądy. Wiem, że Ty to robisz w słusznej sprawie, ale... :wink:
Czy mamy do czynienia z łamaniem regulaminu (wiesz o czym mówię? :wink: )? 8)

Luc Skywalker
16-06-2006, 21:44
Bo jak atakuje Lewakk , to jest political correct . A jak atakuja Lewakka , to wbrew regulaminowi .

lewakk
16-06-2006, 22:15
Tytułem sprostowania: książka pod tytułem "Der Paedosexuelle Komplex" jest autorstwa Angelo Leopardi, a wydana przez F. Verlag.
Jednym z artykułów jest ten autorstwa Becka, w którym pisze on między innymi:
"Celem etapowym [na drodze do legalizacji pedofilii] może być doprowadzenie do rzeczowej dyskusji na temat pedofilii. W kwestii karalności perspektywą byłaby np. nowelizacja "wieku ochronnego" na 14 lat albo możliwość odstąpienia od karania w wypadku udowodnienia przed sądem, że dziecko nie poniosło krzywdy."

"Ten, kto chce coś osiągnąć dla poprawy sytuacji życiowej ludzi o skłonnościach pedofilskich, musi poprzedzić dyskusję wyjaśnieniami i odmitologizowaniem."

"W sytuacji bezwzględnej kryminalizacji pedofilnej seksualności natychmiast niezbędna jest jej dekryminalizacja."

"Tylko mobilizacja ruchu homoseksualistów dla osiągnięcia z punktu widzenia prawa bezproblemowego (w przeciwieństwie do pedofilii) równouprawnienia homo- i hetero-seksualności [...] może zapobiec scementowaniu seksualno-represyjnego klimatu - warunek niezbędny, aby pewnego dnia można było podjąć walkę o przynajmniej częściową dekryminalizację pedofilii."

Pan Beck, po tym jako koledzy stwierdzili, że trochę za bardzo pojechał, zaczął się wycofywać z autorstwa tego artykułu.
Dodajmy, że to ważna postać w ruchu gejowskim, deputowany do Bundestagu z ramienia Zielonych, pełniący różne ważne funkcje przez wiele lat.

- sprawa ewolucji w liczbę mnoga dotyczy zapewne Claudii Roth, obecnie szefowej Zielonych, także deputowanej, która kolejny raz odwiedziła paradę równości w Warszawie.
Roth będać członkiem rady nadzorczej w stowarzyszeniu Humanistische Union e.V., które zajmuje się propagowaniem praw obywatelskich nie reaguje na to, że organizacja ta współpracuje np. z AHS - stowarzyszeniem uznawanym za lobby pedofilskie, które jest ściagane i jej członkowie byli aresztowani pod zarzutami pedofilii oraz posiadania zdjęć pedofliskich.
Organizacja ta jawnie domaga się legalizcji stosunków pomiędzy dorosłymi i dziećmi w myśl zasady, że jeśli za zgodą dziecka, to nie są szkodliwe. Kiedy w końcu telewizja ARD spytała wiceszofową HU o współpracę z jawnymi pedofilami, Rosemarie Will powiedziała, że "nadal zamierzamy współpracować z tym stowarzyszeniem. Walcząc o prawa obywatelskie często mamy zbieźne poglądy z ludźmi czy organizacjami, z którymi nie zgadzamy się we wszystkich punktach, ale to nie może być przeszkodą we wspólnym działaniu".

Problem w tym, że dla C. Roth współpraca z kimś takim nie jest problemem.
Problem to ona ma w Polsce, bo musi walczyć z tutejszą homofobią.




Volker Beck - bo tylko o nim mowa w linku
http://www.kidprotect.pl/newsy/?cat=0&item=1158
[nawiasem mówiąc w ogóle JEDEN Beck, więc nie wiem skąd wyewoluował w liczbę mnogą] nie jest propagatorem pedofilii.

.

mtom i luc macie całkowicie racje!!!!
Oficjalnie PRZEPRASZAM, moje zachowanie było nie na miejscu i calkowicie niezgodne z regulaminem forum, muszę się uczyć od was mistrzów kultury, zawsze rozmawiacie na temat, nie o ludziach, zawsze zgodnie z regulaminem... dziekuje za naukę..

Ponury przepraszam, wystarczyło bez komentarza zostawić...




p.s. proszę o niezaspamowanie tego ważnego wątku, kolejną dyskusją o osobach a nie na temat

Luc Skywalker
16-06-2006, 22:27
Alez prosze uprzejmie .
Zawsze do uslug .
Twoj Luc .

lewakk
16-06-2006, 22:43
Lucek to może już wrócisz do tematu???? Dasz radę?

Co sądzisz o wypowiedzi w wyborczej (a wiadomo dla niektórych gazeta opiniotwórcza) Pani Środy że homofobia występuje tylko w Polsce, cytuję "Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie." Jesteś czlowiek światowy, na pewno wiesz więcej ode mnie, podziel się spostrzeżeniami..., bo ja kurcze własnie widziałem w tv relacje z Francji, gdzie kulturalnie ubrani ludzie krzyczeli coś o biciu "homoseksualistów".... po francusku...

Luc Skywalker
16-06-2006, 22:52
Po pierwsze , na Lucka to moglbym zareplikowac : Gregmenda . To taka gra w dostawianie literek do nicka , ktora Ty zaczales ( dla mnie to szalenie wazne ) .
Po drugie , oto moja opinia w temacie :
Od niepamietnych czasow , byli na swiecie homoseksualisci . Trudno wiec sie oburzac , ze komu innemu podoba sie to co innego niz nam .
Stanowczo uwazam , ze powinno sie karac wiezieniem ludzi , ktorzy wykorzystuja niedojrzalosc dzieci do zaspokajania wlasnych fantazji erotycznych . Jest kwestia do ustalenia , czy dorosly liczy sie od 18 , 21 , a moze wiecej lat .

lewakk
16-06-2006, 23:13
Lucek gdybyś jednak chcial na temat a nie o osobach....

to proszę przeczytaj co piszą inni, zapytałem Cię co sądzisz o wypowiedzi Pani Środy w wyborczej że tylko w Polsce występują homofoby????

nie pytałem Cię co sądzisz o homoseksualistach czy o wieku od kiedy jest się dorosłym....., ale się bardzo zgadzam z twoim zdaniem!!!!

czytaj i pisz na temat a będzie mniej czczej gadaniny o gregmendach (tylko proszę w tym temacie nie zaczynaj o Inkwizycji)

Prosiłbym Cię jeszcze raz o skomentowanie słów z opiniotwórczej wyborczej, czy to prawda że homofobia: "Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie.",

Luc Skywalker
16-06-2006, 23:27
Nie interesuje mnie Sroda . Moze i Pani .
Moje zainteresowanie , a raczej podejrzenia , wzbudzaja ludzie interesujacy sie zagadnieniami homoseksualizmu , homofilii , zoofilii , pedofilii , itd . W sposob przesladowczy , oczywiscie . Moim zdaniem To nadaje sie do wizyty u specjalisty .

I co ? Dalem rade ?

lewakk
16-06-2006, 23:39
opowiedz jak było...

Pozdrawiam Cię LUC.

fizyk
16-06-2006, 23:40
Luc, sorry że się włączę. NIe wiem, czy dobrze Cię zrozumiałem. Jeśli nie to mnie popraw. Twoja powyższa wypowiedź sugeruje, że twoje podejrzenia wzbudzają osoby, które w sposób prześladowczy interesują się zagadnieniami homoseksualizmu , homofilii , zoofilii , pedofilii , itd Do tego stopnia, że podejrzewasz iż powinni się udać do specjalisty.
Więc wyjaśnij mi, do jakiego specjalisty ma udać się policjant aresztując pedofila??
Być może chciałeś powiedzieć, że Twoje podejrzenia wzbudzają osoby chore na jedną z powyższych zboczeń.

Luc Skywalker
16-06-2006, 23:46
Fizyk

Od kilku tygodni , prawie wszystkie tematy poruszajace sprawy : pedofilii , homoseksualizmu , zoofilii , nekrofilii , sa zakladane przez tego samego czlowieka . O wielu nickach .
Moja diagnoza : O k.....wa , jakie to straszne !!!

lewakk
17-06-2006, 00:02
No i LUC sam sobie pokazałeś 8) 8) 8)

Mały
17-06-2006, 08:29
Typowo polska paranoja : panika, bo może homoseksualizm przekształcić się w pedofilię...czy jest na sali lekarz? 8)
Przeciw gejom nic nie mam, nie widzę tez powodu dla którego miałby ktoś ich jakoś specjalnie traktować. Fakt - sa zdecydowanie gnębieni przez "prawdziwych katolików" słynacych z tolerancji (w końcu w naszym kraju jest ich niby 96% więc chyba nie te pozostałe 4% to robią) i z tym warto by coś zrobić.
Co do pedofili to jest zboczenie wymagające najsurowszej kary.
I tyle.

fizyk
17-06-2006, 09:14
Mały - przeczytaj uważnie powyższe posty. Tam nikt nie pisze , że homoseksualizm może przerodzić się w pedofilię!! Jeśłi szukasz tu lekarza, to skocz najpierw do okulisty lub polonisty :wink: .
Geje to nikły promil całej populacji ludzkiej. Podobnie jak ci, których określasz jako "prawdziwi katolicy" są nikłym procentem w KK. Z tym, że i jedni i drudzy potrafią być medialni i dobrze nagłośnieni.
To tyle. I jeszcze jedno - kilkanaście lat temu homoseksualizm był traktowany jako zboczenie, podobnie jak pedofilia, zoofilia i inne. Dziś jest traktowany jako orientacja seksualna. Kto wie, cz za kolejne kilkanascie lat inne filie też będą traktowane jako orientacja?
Według mnie, homo, pedo, zoo - filie są to ludzkie ułomności. Coś się komuś popieprzyło w genach. I tak to traktuję. Natomiast ja też osobiście nic nie mam do gejów. To ich wybór. Ale to nie znaczy , że mam ich związek traktować jako normalny.

M@riusz_Radom
17-06-2006, 09:23
Musisz, bo inaczej będziesz homofobem ;)

Nie wiem czemu nazywają homofobem kogoś, kto w żaden sposób homosiów się nie obawia, za to nie podoba mu się ich sposób publicznego obnoszenia się z upodobaniami sexualnymi ;)

lewakk
17-06-2006, 09:38
Typowo polska paranoja : panika, bo może homoseksualizm przekształcić się w pedofilię...czy jest na sali lekarz? 8)
Przeciw gejom nic nie mam, nie widzę tez powodu dla którego miałby ktoś ich jakoś specjalnie traktować. Fakt - sa zdecydowanie gnębieni przez "prawdziwych katolików" słynacych z tolerancji (w końcu w naszym kraju jest ich niby 96% więc chyba nie te pozostałe 4% to robią) i z tym warto by coś zrobić.
Co do pedofili to jest zboczenie wymagające najsurowszej kary.
I tyle.

MAły statystycznie pedofilia występuje w takim samym stopniu wśród hetero co i homo, jest więc możliwe że homo będzie także pedofilem....

Przeciw gejom nie mam nic i jakoś nie widzę by ktoś w tej dyskusji miał coś przeciwko nim, dyskusja dotyczy tylko żądania praw przez homo...

Podaj te fakty gnębienia gejów przez "prawdziwych katolików" (przy okazji wskaż definicję co to jest prawdziwy katolik).... wskaż fakty....

Ja osobiście mam kolegę geja, pijam z nim normalnie piwo, facet jak facet, nie sprawdzam z kim sypia, jego sprawa, ale ciekawostką jest to że u niego także budzą niesmak te parady i udział pedofilii w tych paradach...


Budzi we mnie niesmak kłamstwa i manipulacje w piśmie których niektórych zwalnia z myślenia

Homofobia, czyli "lęk przed człowiekiem" lub też "lęk o męskość" wyrażany przede wszystkim w nienawiści do homoseksualizmu, rozprzestrzenia niczym grypa hiszpanka. O ile wzajemne proporcje homoseksualistów i heteroseksualistów pozostają od tysiącleci te same, o tyle rośnie grupa osób zarażonych homofobią. Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie.
http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,3406675.html

NAprawdę w USA, Francji, Australii, Srilance nie ma homofobii???

Parlament Europejski zwariował
2006.06.16 22:17
W specjalnej uchwale Parlament Europejski uznał Polskę za kraj, w którym nastąpił "wzrost nietolerancji powodowanej rasizmem, ksenofobią, antysemityzmem i homofobią". Czy ktoś może wskazać konkretne przykłady nasilającego się antysemityzmu i rasizmu w Polsce? Co to znaczy homofobia?

Przedstawiciele środowisk homoseksualnych nigdy nie organizowali w Polsce tylu zgromadzeń, nigdy tak często nie występowali w telewizji, nie było tylu publicznych dyskusji, nigdy nie było tylu klubów dla członków tych środowisk. Teraz problem homoseksualistów stał się tematem publicznym, co wcześniej nigdy nie miał miejsca.

Nie twierdzę, że homoseksualiści mieli w Polsce łatwe życie. Ale mam wrażenie, że dziś jest z tym o wiele lepiej. Nie twierdzę, że problem antysemityzmu w Polsce nie istnieje. Istnieje, zawsze istniał, ale mam wrażenie, że dziś jest on o niebo mniejszy niż był kiedyś. I nie jest on większy niż w Niemczech, Francji czy Stanach Zjednoczonych. W Europie zapanował jakaś obłędna poprawność polityczna, a środowiska mniejszości seksualnych nie tyle chronione przed represjami są wprost promowane.

Przerażenie na Zachodzie wzbudziło najpierw tworzenie rzadu przez PiS, potem wejście do kolaicji LPR (choć mnie też, przyznaję, ministrowie Giertcy i Lepper nie cieszą), ale wszyscy jakoś byli zadowoleni, kiedy w Polsce rządzili postkomuniści, spadkobiercy a nierzadko członkowie rządów, które odpowiadały za wsadzanie ludzi do więzień za przekonanie, za bicie i mordowanie członków opozycji demokratycznej.

Skąd tak zła opinia na temat Polski? Poza ogólnoeuropejską histeria poprawności politycznej, która prowadzi do zafałszowania znaczeń podstawowych pojęć, w moim przekonaniu w dużej mierze zawdzięczamy to dość nieprawdziwemu obrazowi budowanemu przez moich kolegów - zachodnich dziennikarzy.

Ileż histerii było w tekstach poświęconych Polsce w okresie kampanii wyborczej, a zwłaszcza już po wyborach. Ile razy zdarzało się podawanie nieprawdziwych informacji. To było dość smutne, a przyczyny tego są wielorakie.

Ignorancja korespondentów, którzy głównie bazowali na opiniach jednego środowiska, ale też ignorancja zwycięzców, czyli PiS w polityce zagranicznej i mała dbałość o wizerunek poza Polską. Kiedy czytam niektóre opisy, czy opinie na temat Polski, mam wrażenie, że dotyczą one jakiegoś innego kraju.
http://wiadomosci.onet.pl/1052078382251785,11,itemblog.html

Mały
17-06-2006, 11:03
Jakoś sobie to wodolejstwo (m.in.kolegi Lewakka - polityk chyba jakiś?) przeczytałem i wniosek nasuwa się jeden: jeśli ktoś jest homoseksualistą to prędzej czy później będzie pedofilem, a może nawet innym -filem.
Powtórzę jeszcze raz - homoseksualizm nie jest chorobą, to że ktoś ma pop... geny to nie jego wina. Ale jeśli bryka ze sobą dwóch facetów czy dwie kobiety DOROSŁE - to ich sprawa robią to za obopólną zgodą.
Jeśli ktoś jest pedofilem to jest to zboczenie i przestępstwo, ponieważ dorosły wykorzystuje nieletniego (to chyba oczywiste?).
I tyle - nie widzę sensu dopisywania tu dłuuuugich filozofii.
Fakt faktem nie widzę też sensu jakiegoś specjalnego traktowania tego czy owego.
A co do gorszego traktowania homoseksualistów... ciekawe czy jakbyście się w miejscu zamieszkania czy tez pracy tym pochwalili traktowano by Was tak samo jak dotychczas? Wątpię.
Zaraz oczywiście zostanę zasypany "gazetowatymi argumentami" z różnych wybiórczych czy też opokowych źródeł.
Ja nie musze czytac gazet ani oglądać tv bo to jedna wielka ściema (sam byłem świadkiem nie raz manipulacji w tzw "mediach") - oceniam to co widzę i przeżywam.

Dropsiak
17-06-2006, 11:12
To ja jeszcze raz powtórze swoja opinię: zrównywanie pedofilii /nawet w warstwie jezykowej/ z homoseksualizmem to , uwazam, działanie na rzecz pedofilów, bo relatywizuje i poddaje pod dyskusje ich kryminnalne wszak działania. Oswaja je, poddaje dyskusji itp.. I chyba o to chodzi pedofilom??
Dlatego jesli ktos tak robi /zrównuje/ powinien się głeboko zastanowić czy aby na pewno o taki efekt mu chodzi.

lewakk
17-06-2006, 11:21
Jakoś sobie to wodolejstwo (m.in.kolegi Lewakka - polityk chyba jakiś?) przeczytałem i wniosek nasuwa się jeden: jeśli ktoś jest homoseksualistą to prędzej czy później będzie pedofilem, a może nawet innym -filem.


MAły a ty czytasz co piszą inni??? Gdybyś czytał choćby mój ostatni post to pisze wyraźnie że pedofile są i w hetero i w homo.... to oczywiste, jakieś karkołomne wnioski wyciągasz...

ale odpowiedz co robili pedofile na paradzie...????



A co do gorszego traktowania homoseksualistów... ciekawe czy jakbyście się w miejscu zamieszkania czy tez pracy tym pochwalili traktowano by Was tak samo jak dotychczas? Wątpię.


jak w poniedziałek pójde do pracy z pryszczem na nosie, zostane obsypany żartami, uśmiechami, paluchami i na pewno się tym nie pochwale...., ale nie widzę powodu by z tego powodu pryszczaci mieli organizować parady....mtom dał świetny przykład impotentów.... to też nie powód do chwały w pracy, ale jakoś nie ma ich parad np by otrzymali specjalne prawa adopcji....


Dropsiak możesz mieć dużo racji i to by było przerażające......

Mały
17-06-2006, 11:41
Zaraz, zaraz to był jeden pedofil czy więcej?
Zresztą tu akurat sie zgadzam że głupota było dopuszczenie do parady kogokolwiek z zapedami pedofilskimi.

lewakk
17-06-2006, 14:32
Zresztą tu akurat sie zgadzam że głupota było dopuszczenie do parady kogokolwiek z zapedami pedofilskimi.

i ja się z Tobą całkowicie zgadzam

inwestor
17-06-2006, 19:17
To ja jeszcze raz powtórze swoja opinię: zrównywanie pedofilii /nawet w warstwie jezykowej/ z homoseksualizmem to , uwazam, działanie na rzecz pedofilów, bo relatywizuje i poddaje pod dyskusje ich kryminnalne wszak działania. Oswaja je, poddaje dyskusji itp.. I chyba o to chodzi pedofilom??
Dlatego jesli ktos tak robi /zrównuje/ powinien się głeboko zastanowić czy aby na pewno o taki efekt mu chodzi.

Dropsik
W czym jest gorszy pedofil, inny-fil który powstrzymuje się od zaspokajania swoich chorych skłonności, od pederasty który też powstrzymuje się od zaspokajania swoich równiez chorych skłonności ???
Proponuję odrózniać te dwie sprawy. Człowiek : a jego czyny
Ja uważam że ludzi można oceniać dopiero po czynach a nie po skłonnościach.
Spytam się teraz wszystkich Czy pedofila który się powstrzymuje od zaspokajania swoich chorych potrzeb należy wsadzać do więzienia ???

Nie pisz tu orelatywizmie bo gdyby nie jego wpływ na społeczeństwa to nadal palone by były czarownice na stosach a o homoseksualiźmie nikt by głosno nie mówił bo byłoby go wstyd. Ten sam relatywizm spowodował to że Twoje poglady na homoseksualizm sa takie jak napisałaś. Jeszcze niedawno o homoseksualistach mówiono tak samo jak teraz o pedofilach.
Pozdrawiam

Dropsiak
17-06-2006, 21:47
No cóz, nalezałoby więc rozróżnić czy mówimy o tych zjawiskach na płaszczyźnie moralnej, etycznej, prawnej, naukowej czy społecznej.
Bo poruszyłes ich kilka.
I jak dla mnie relatywizm / w znaczeniu;RELATYWIZM [łac.], filoz. pogląd, wg którego wartości (poznawcze, etyczne, estet. itd.) mają charakter względny/, wybacz nie ma się nijak do sredniowiecznych czarownic czy mojego w tym i innym względzie pogladu.

Człowiek dorosły odpowiada za siebie i to co robi z drugim dorosłym to jego sprawa. Pedofil /w znaczeniu czynny pedofil, żeby nie było niedomówień/ wykorzystuje dziecko. Jesli nie wykorzystuje, to wszak nikt nic do niego nie ma, bo jeszcze obowiazkowych badań wykrywajacych orientację nikt nie wymyslił i pieczatki do dowodu :) nie wbija.
I zrównywanie tego w warstwie językowej jest relatywizujace, bo oswaja z myślą, że to prawie to samo/dziecko dorosły/ i rozpoczyna dyskusje w stylu a kto to dorosły, a bo w sredniowieczu wystarczało lat 12, a czy na pewno to co się uwazało dotychczas za złe jest złe, bo może trzeba isc z postępem itp itd itp.
I to w konsekwencji prowadzi do tego, że gdzies powstają partie pedofilów, żadające tego czy tamtego, które faktycznie moga za lat parę /majac przygotowany grunt/ wpłynąc na zmianę prawa. I jeszcze miec społeczne przyzwolenie. Do tego moim zdaniem prowadzi relatywizowanie /wszystko jest wzgledne???/. A tego bym nie chciała.
ps. Co do oceny człowieka po czynach masz rację. I tak ocenia Kościół.
Tyle, że my chyba mówimy tu o pewnych zjawiskach społecznych i o pewnym porzadku a nie przypadkach indywidualnych. I jako zjawisko pedofilia jest dla mnie złem nie podlegajacym dyskusji, z kazdego punktu widzenia i w kazdym kontekscie.

lewakk
17-06-2006, 23:55
Każdy feletonista kocha siebie milością wielką i odwzajemnioną oraz uwielbia informować o tym świat. Korzystając z prawa felietonisty, spoieszę się panstwa poinformować państwa iż jestem wiekszością, czyli można mnie obrażać. To ostatnie odkryła Kinga Dunin, kidy stwierdziła, że katolicy nie mają prawa czuć się dotknięci występami Joanny Seneszyn, bo są wiekszościa, a dodatkowo rządzi prawica.
NA Seneszyn sie nie obrażam, tak jak nie obrażam się na 3 letnią córkę, kiedy mówi do mnie "jesteś wałkoń". Cóż wiek ma swoje prawa. Ale zafrapowało mnie rozumowanie Dunin, ktore oczywiście akceptuję. Gdyby zechcieli panstwo poużywać sobie na mnie, poczęstować bluzgiem, poinformować co o mnie sądzą i prowadzeniu sie mojej mamusi, walcie w dym. Wszystko zniosę, bo jestem większoscią. A większość powinna siedzieć cicho, zawstydzona swą przewagą liczebną. I większość siedzi cicho, a ci co nie siedzą, to faszyści z Torunia. Każdy głos w obronie swych praw to zamach na wolność słowa, ekspresji, preferencji czy jadłospisu. W obawie przed etykietą zamachowcy większość woli się nie wychylać, przez co oddaje pole szaleńcom którzy niczego sie nie boją. Ale dylematy większości, którymi nie chciałbym zawracać głowy.
Tak sobie myślę czasami, że każdy jest jakąś większoscią. Ot choćby Dunin i Seneszyn, które jak sie podejrzewa są kobietami. Ale przepraszam za ten wtręt. To pewnie seksizm.
Walczyć trzeba w każdym razie o prawa mniejszości. Ot, w Holandii do wyborów szykuję się partia pod wdzięczną nazwą Dobroczynność, Wolność i Różnorodność. I ma szansę, bo obiecuję nie tylko darmową kolej, ale i legazlizację ekshibicjonizmu, pełzającą - po pedofilii i po kozie dla każdego sodomity. Jeszcze kilka lat temu program takich sił politycznych powstawał tylko w tekstach feletonistów przestrzegających prze ekspansją gejów. To jak Truman Show Weira w 1998 r robił wrażenie, ale zaraz po nim nadszedł Big Brother i Doda. Życie przerosło Weira. Tak serio proponują legalizację sodomii, w przyszłości zapewne przyznanie pełnych praw. Tylko czy kozy bedą miały prawo do majatku?? A co z dziećmi kóz z poprzednich związków? I co na to capy?
Pytań jest wiele. Co bedzie następne? CZy zalegalizują homofobię? A Wierzejskiego?

Robert MAzurek

neuron
18-06-2006, 10:56
Dziwna jest oś dyskursu toczącego się w Polsce.
Nie ma w nim miejsca dla normalnych ludzi, niejako zmusza się nas do przyjecia jednej ze stron w sporze, który nie jest dziś dla większości sprawą najważniejszą.
Konflikt ciemnogrodzian z ekshibicjonistami jest mi obojętny.
Ale nie są mi obojętne problemy demoralizacji dzieci z jednej i ideologizacji szkoły z drugiej strony.
Nie lubię gdy ktoś obnosi się ze swoimi preferencjami seksulanymi, ale nie mogę pozostać obojętny gdy z powodu takich czy innych cech niezależnych od człowieka piętnuje się go. Wygląda to tak jakby ktoś na siłę i wszelkimi metodami próbował zmuszać ludzi do opowiadania się po jednej ze stron marginalnego w gruncie rzeczy sporu.
Poniżająca jest próba wciągania nas wszystkich w ten prawdziwy, ale rozdmuchany konflikt.

Konstruktywna krytyka? Wsteczniactwo? - skąd my to znamy?
W przygotowywanej sytuacji nie będzie miejsca na oczyszczającą i stabilizującą siłę większości. Jeśli już dojdzie do konieczności wyboru między komuną, a endecją to przegramy na tym wszyscy. To już było i za Odrą i za Bugiem - prawie sto lat temu! Wtedy nie zdążyliśmy odrobić naszej lekcji bo nadeszła wojna, czyżby przyszedł czas na zajęcia wyrównawcze?

mTom
18-06-2006, 12:21
To ja jeszcze raz powtórze swoja opinię: zrównywanie pedofilii /nawet w warstwie jezykowej/ z homoseksualizmem to , uwazam, działanie na rzecz pedofilów, bo relatywizuje i poddaje pod dyskusje ich kryminnalne wszak działania. Oswaja je, poddaje dyskusji itp.. I chyba o to chodzi pedofilom??
Dlatego jesli ktos tak robi /zrównuje/ powinien się głeboko zastanowić czy aby na pewno o taki efekt mu chodzi.

Dropsiak możesz mieć dużo racji i to by było przerażające......
a jednocześnie:

wczoraj w dodatku rzeczpospolitej, który chyba się nazywa "świat", na jednej ze stron przeczytałem zdanie możliwe że nie cytuję dokładnie "Europę po dyskusji o aborcji, eutanazji, homoseksualiźmie czeka dyskusja o prawach pedofili", może ktoś ma ten dodatek i zacytuje dokładnie.....

ciekawostka jeszcze w 1991 r. wg WHO - homoseksualizm to choroba, co czeka nas za 15 lat???

o prawach pedofili....., rozumiem że w przyszłości także czeka nas kolejka do dyskusji o nekrofili, zoofili... i itd

homoseksualizm, pedofilia, heteroseksualizm, nekrofila, zoofilia, jako zwykły sposób zachowań seksualnych mają mieć rozumiem równe prawa....
lewakk, w co Ty w końcu grasz...? :wink:

lewakk
18-06-2006, 13:54
mtom wiem co Ty grasz.... ad personam i nic wiecej i oczywiście zgodnie z regulaminem forum...., może dasz rade na temat????


ale dobrze że przypomnialeś moje słowa.... 15-20 lat temu na słowo homoseksualista tak samo reagowano jak dziś na pedofil....(jeszcze w 1990 dla WHO homoseksualizm to choroba), dziś homoseksualista to nie tylko norma ale także żądania praw nawet nienaturalnych (no bo dlaczego chcą miec dzieci skoro ich mogą mieć)?? dziś rozpoczęła się dyskusja o pedofilii..., przede wszystkim pedofile są widoczni a co gorsze idą w jednej paradzie z homoseksualistami co powoduje że krytyka parady atakuje także ich, która już rozpoczyna żądania uznania jej oficjalnie (np przez obniżanie wieku legalności seksu). jutro sodomia, zoofilia czy widzicie że są siły które próbują zrównać te filie.... by wmówić nam że to normalne???? a na końcu Pani Środa krzyczy że kto ma inne zdanie to homofob, oszołom..
to przerażające!!!!

Gdybyś nadal nie rozumiał mtom polecam MAzurka... oczywiście wiem mtom że zamienisz kolejną rozmowę w dyskurs o osobach...

Jeśli nadal nie rozumiesz mtom
Walczyć trzeba w każdym razie o prawa mniejszości. Ot, w Holandii do wyborów szykuję się partia pod wdzięczną nazwą Dobroczynność, Wolność i Różnorodność. I ma szansę, bo obiecuję nie tylko darmową kolej, ale i legazlizację ekshibicjonizmu, pełzającą - po pedofilii i po kozie dla każdego sodomity. Jeszcze kilka lat temu program takich sił politycznych powstawał tylko w tekstach feletonistów przestrzegających prze ekspansją gejów. To jak Truman Show Weira w 1998 r robił wrażenie, ale zaraz po nim nadszedł Big Brother i Doda. Życie przerosło Weira. Tak serio proponują legalizację sodomii, w przyszłości zapewne przyznanie pełnych praw. Tylko czy kozy bedą miały prawo do majatku?? A co z dziećmi kóz z poprzednich związków? I co na to capy?

Dropsiak
18-06-2006, 17:35
Ty znowu o mtomie???
To juz się robi nudnawe.
a tak w ogóle:

(...)Jeśli nadal nie rozumiesz mtom
Walczyć trzeba w każdym razie o prawa mniejszości.(....)
to sie w końcu zdecyduj jakie masz zdanie. Tak po prostu.
:-? :-? :-? :-? :-? :-? :-? :-?
Mtom wyłapał wszak pewną niekonsekwencję. 8)
nieodmiennie powadrawiam :D

mTom
18-06-2006, 20:49
Gdzie tam lewakk o Tobie. Gdziez bym śmiał. Toż ja Ciebie cytuję i pytam o poglądy, bo póki co to ja z tego co piszesz nic nie rozumiem.


(...) czy widzicie że są siły które próbują zrównać te filie.... by wmówić nam że to normalne???? (...)
Widzimy, lewakk, widzimy. Odnoszę wrażenie, że sam próbujesz to robić /równać/. Dlatego pytam w co Ty grasz?


(...) 15-20 lat temu na słowo homoseksualista tak samo reagowano jak dziś na pedofil(...)
A wiesz co robiono z homoseksualistami 60 lat temu (głównie lata 39-45)?

lewakk
18-06-2006, 21:36
Ty
a tak w ogóle:

(...)Jeśli nadal nie rozumiesz mtom
Walczyć trzeba w każdym razie o prawa mniejszości.(....)
to sie w końcu zdecyduj jakie masz zdanie. Tak po prostu.
:-? :-? :-? :-? :-? :-? :-? :-?


Stara dobra szkoła manipulacji 8) 8) 8) wyciąć z całości kawałek..., Dropsiak w pełnej formie.... :wink: Gdybyś jednak Drops czytała post do końca, a nie manipulowała, to wiedziałabyś że nie lewakk a MAzurek jest autorem tego tekstu, a dwa gdybyś doczytała do końca to wiedziałabyś że trzeba walczyć o prawa..... capów :lol: :lol: :lol:


gdybyście jednak mtom i Drops chcieli przestać prześwietlać (w myśl życiowej zasady Dropsiaka że ocenianie innych zaczyna się od siebie co widać Drops tu czyni :lol: :lol: :lol: ) to może byłoby miło że jednak nie zaspamowajecie kolejnego wątku w dyskusję o innych, może jednak czytający chcieliby usłyszeć wasze zdanie na temat (dacie rade???), a nie że jesteście lepsi, mądrzejsi i ile niekonsekwencji znajdujecie u innych....

Pozdrawiam konsekwetnie piszących na temat mtoma i Dropsiaka


i tak kolejny wątek pójdzie w ulubione tory mtoma i dropsiaka, merytorycznie :lol: :lol: :lol:

lewakk
18-06-2006, 21:51
Wracając do tematu (może się uda) :roll:


Typowo polska paranoja : panika, bo może homoseksualizm przekształcić się w pedofilię...czy jest na sali lekarz? 8)
Przeciw gejom nic nie mam, nie widzę tez powodu dla którego miałby ktoś ich jakoś specjalnie traktować. Fakt - sa zdecydowanie gnębieni przez "prawdziwych katolików" słynacych z tolerancji (w końcu w naszym kraju jest ich niby 96% więc chyba nie te pozostałe 4% to robią) i z tym warto by coś zrobić.
Co do pedofili to jest zboczenie wymagające najsurowszej kary.
I tyle.

Mały chrześcijański punkt widzenia:
Bóg kocha homoseksualistów.... tak jak każdego grzesznego człowieka!
http://homoseksualizm.chn.pl/

"Zdecydowanie gnębieni"???? może podaj fakty!!!!

ja słyszałem komentarz że w Polsce są najbardziej udane i bezpieczne gej parady w świecie!!!

Co to są "prawdziwi katolicy"??? JA bym chciał i bardzo mi się nie udaje, ale to cudownie że ktoś może wytłumaczyć jak zostać prawdziwym katolikiem...., co przez to rozumiesz??


Pytasz czy jest lekarz..., są, mówisz że to nie choroba, nie wiem niech lekarze oceniają, ale da się to uleczyć, skutecznie....
http://www.mateusz.pl/okarol/ok_hin.htm

nipiesniwydra
18-06-2006, 22:58
Reasumujac .
Pedaly na Madagaskar !!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:

inwestor
19-06-2006, 08:53
No cóz, nalezałoby więc rozróżnić czy mówimy o tych zjawiskach na płaszczyźnie moralnej, etycznej, prawnej, naukowej czy społecznej.
Bo poruszyłes ich kilka.
I jak dla mnie relatywizm / w znaczeniu;RELATYWIZM [łac.], filoz. pogląd, wg którego wartości (poznawcze, etyczne, estet. itd.) mają charakter względny/, wybacz nie ma się nijak do sredniowiecznych czarownic czy mojego w tym i innym względzie pogladu.

Człowiek dorosły odpowiada za siebie i to co robi z drugim dorosłym to jego sprawa. Pedofil /w znaczeniu czynny pedofil, żeby nie było niedomówień/ wykorzystuje dziecko. Jesli nie wykorzystuje, to wszak nikt nic do niego nie ma, bo jeszcze obowiazkowych badań wykrywajacych orientację nikt nie wymyslił i pieczatki do dowodu :) nie wbija.
I zrównywanie tego w warstwie językowej jest relatywizujace, bo oswaja z myślą, że to prawie to samo/dziecko dorosły/ i rozpoczyna dyskusje w stylu a kto to dorosły, a bo w sredniowieczu wystarczało lat 12, a czy na pewno to co się uwazało dotychczas za złe jest złe, bo może trzeba isc z postępem itp itd itp.
I to w konsekwencji prowadzi do tego, że gdzies powstają partie pedofilów, żadające tego czy tamtego, które faktycznie moga za lat parę /majac przygotowany grunt/ wpłynąc na zmianę prawa. I jeszcze miec społeczne przyzwolenie. Do tego moim zdaniem prowadzi relatywizowanie /wszystko jest wzgledne???/. A tego bym nie chciała.
ps. Co do oceny człowieka po czynach masz rację. I tak ocenia Kościół.
Tyle, że my chyba mówimy tu o pewnych zjawiskach społecznych i o pewnym porzadku a nie przypadkach indywidualnych. I jako zjawisko pedofilia jest dla mnie złem nie podlegajacym dyskusji, z kazdego punktu widzenia i w kazdym kontekscie.
Wiesz Dropsik relatywizm to w skrócie oznacza że"punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" Gdyby nie to, to do tej pory mielibyśmy jedną i jedyną i słuszną i poprawną politycznie jakąś doktrynę. A tak możesz sobie swobodnie pisać o homoseksualistach bez wstydu i nikogo sie juz nie pali na stosoch bo dopuszcza sie wielość wyznawanych pogladów. To miałem na myśli pisząc o relatywiźmie - wielośc pogladów w zalezności od punktu siedzenia.
Moim zdaniem niech sobie będzie oswajanie sie ludzi z pedofilią zoofilią itp. -filią. Nie róbmy sztucznego podziału tam gdzie go nie ma. To właśnie rozszeżanie znaczenia słów jest złe. Pedofil to osoba ze skłonnościami do dzieci ok. Czy z tego mamy robić jakies obraźliwe słowo (w zasadzie już jest stosowane w takim znaczeniu) tak jak z mdycznego terminu dewijacja robi się tak dewijacja -> dewijant -> zboczeniec -> zwyrodnialec. A jak zwyrodnialec to go do więźienia :o . Nie ważne czy gwałci dzieci czy tylko ma same chore skłonności. Więc twierdzę że jesli nie postawimy grubej kreski pomiędzy człowiekiem a jego czynami to w nieskończoność będziemy mieli dyskusję kto jest normalny a kto nie i zawsze bedą równi i równiejsi. Ja mówię i uważam że wszyscy sa równi. Co innego z tym co robią (wyraźnie piszę co robia a nie co chcą robić).
Jesli tego nie uznamy to możemy zaraz zacząc dyskusje na temat tego że chory na anginę jest lepszy od chorego na raka bo np. mniej obciaża kasę NFZ.
Musimy wiedzieć jakie czyny sa dopuszczalne a jakie nie i to jest kryterium do wsadzania do więzienia, tolerancji czy tez akceptacji. Ja w praktyce zetknałem sie z homoseksualizmem i dla czynów homoseksualnych mówie stanowcze NIE . Natomiast pederasta czy lesbijka to dla mnie taki sam człowiek jak wszyscy inni.
Pozdrawiam

selimm
19-06-2006, 10:12
Reasumujac .
Pedaly na Madagaskar !!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:

lepiej na ksiezyc :wink:

mTom
19-06-2006, 11:20
Nie ważne czy gwałci dzieci czy tylko ma same chore skłonności. Więc twierdzę że jesli nie postawimy grubej kreski pomiędzy człowiekiem a jego czynami to w nieskończoność będziemy mieli dyskusję kto jest normalny a kto nie i zawsze bedą równi i równiejsi. Ja mówię i uważam że wszyscy sa równi. Co innego z tym co robią (wyraźnie piszę co robia a nie co chcą robić).
Chwileczkę. A jak poznać pedofila, jak nie po jego czynach? Inaczej to będzie co najwyżej erotoman gawiędziarz - czyli to co Ty nazywasz człowiek z chorymi skłonnościami.
Reasumując, nie ma czegoś takiego jak dobra czy bierna pedofila, gdzie "pedofi" nie przechodzi do czynów. Jeżeli mówimy o pedofilu, to mamy na myśli tego który praktykuje.

mTom
19-06-2006, 11:31
(...) Stara dobra szkoła manipulacji 8) 8) 8) wyciąć z całości kawałek..., (...)
lewakk, cóż Ci to? Twoje własne metody Ci się nie podobają?
Wiesz na czym polega różnica w wycinaniu wypowiedzi między nami a Tobą? Ty wycinasz, nie zaznaczając tego i zmieniając sens wypowiedzi.
Pamiętasz jak ostatnio w złych intencjach pociąłeś moją wypowiedź?
Jeżeli nie, to proszę bardzo:






dziś za pobicie nauczyciela nawet ucznia ze szkoły nie mozna wyrzucić
Można. Od tego jest statut, który przewiduje odpowiednią gradację kar / zdanie wycięte przez moderatora Gręgusia.



Jak???

Dropsiak
19-06-2006, 13:29
Ty
a tak w ogóle:

(...)Jeśli nadal nie rozumiesz mtom
Walczyć trzeba w każdym razie o prawa mniejszości.(....)
to sie w końcu zdecyduj jakie masz zdanie. Tak po prostu.
:-? :-? :-? :-? :-? :-? :-? :-?


Stara dobra szkoła manipulacji 8) 8) 8) wyciąć z całości kawałek..., Dropsiak w pełnej formie.... :wink: Gdybyś jednak Drops czytała post do końca, a nie manipulowała, to wiedziałabyś że nie lewakk a MAzurek jest autorem tego tekstu, a dwa gdybyś doczytała do końca to wiedziałabyś że trzeba walczyć o prawa..... capów :lol: :lol: :lol:


gdybyście jednak mtom i Drops chcieli przestać prześwietlać (w myśl życiowej zasady Dropsiaka że ocenianie innych zaczyna się od siebie co widać Drops tu czyni :lol: :lol: :lol: ) to może byłoby miło że jednak nie zaspamowajecie kolejnego wątku w dyskusję o innych, może jednak czytający chcieliby usłyszeć wasze zdanie na temat (dacie rade???), a nie że jesteście lepsi, mądrzejsi i ile niekonsekwencji znajdujecie u innych....

Pozdrawiam konsekwetnie piszących na temat mtoma i Dropsiaka


i tak kolejny wątek pójdzie w ulubione tory mtoma i dropsiaka, merytorycznie :lol: :lol: :lol:
Bardzo merytorycznie i nie o osobach. Wcale. :):):):)

Wyjasnij może jednak te sprzecznosc w swych pogladach NA TEMAT, na które zwrócił uwagę mtom.??? I przyjmij do wiadomości że nikt cię nie prześwietla. Po co niby? Jak wiesz, odpowiedz, a jak nie, to nie rzucaj oskarżeń.
ps. a jak cytujesz to moze to jakoś zaznacz??? Tak zeby twój tekst można było odróżnić od cytowanego? jak tego nie zrobiłes nie miej pretensji. Myslałam że to twoje słowa. Jakoś nie wiem kto to MAzurek.


ps. Inwestor, wiem o co Ci chodzi. W sumie masz rację, ale ja zakładałam, ze piszemy pedofil w znaczeniu - człowiek, który sie tych czynów dopuszcza. I to potępiamy. Bo jak sie nie dopuszcza, to wszak nic do niego nie mamy, prawda? I pisałam o relatywizowaniu CZYNÓW własnie. A one moim zdaniem powinny być karane.

inwestor
19-06-2006, 13:53
...
Chwileczkę. A jak poznać pedofila, jak nie po jego czynach? Inaczej to będzie co najwyżej erotoman gawiędziarz - czyli to co Ty nazywasz człowiek z chorymi skłonnościami.
Reasumując, nie ma czegoś takiego jak dobra czy bierna pedofila, gdzie "pedofi" nie przechodzi do czynów. Jeżeli mówimy o pedofilu, to mamy na myśli tego który praktykuje.

Bardzo słuszny wniosek o taki własnie chodziło :wink: . Bo inaczej to byłoby tak jak w kawale o Bacy :wink: Pamietacie :wink:

Milicja znalazła destylarke u Bacy i dawaj go pakować do aresztu
-oj Baco pędzicie bimber pójdziecie do aresztu!!
- A czemu (pyta baca) przeciez bimbru nie robie to sama tylko destylarka ?!!
-Jak nie robicie bimbru jest sprzęt to napewno robicie !!!
-No to za gwałt mnie też posadźcie bo sprzęt tys mom. :wink:

Wracając do pytania po co chcesz poznawać że ktoś jest pedofilem, homoseksualista, innym-filem ??? To jest indywidualna sprawa każdego człowieka jakie ma skłonności. Tak jak pisałem niech se każdy będzie jaki chce 8) i nam nic do tego. Co nas to obchodzi. Nie zamierzam sie nikogo pytać ani mnie nie obchodzi mnie to i nie chce aby mi ktoś opowiadał o sobie co/kto go rajcuje :roll: No rozumiem jak chce sie człowiek żenić jasna sprawa ale wtedy nie tylko o skłonnościach powienien se pogadać z narzeczoną :wink:
No i własnie mamy nowy termin pedofil praktykujący badź nie praktykujący. Jasna sprawa że może być równiez homoseksualista praktykujący bądź niepraktykujacy :D .
Wic teraz pytam się czy mówimy o samych tylko skłonnościach czy o gwałceniu dzieci i innych czynach zabronionych. I kto wobec tego jest pedofilem, pederastą, lesbijka, innm-filem ?. Czy nie można być homoseksualstą , pedofilem itd. i powstrzymywać się od swoich chorych skłonności ?? Myslę że jak najbardziej można. Tak samo jak mozna być heteroseksualistą i tez powstrzymywac się od współzycia seksualnego. Człowiek nie musi tego robic aby wiedział jakiej jest orientacji i jakie ma skłonności, zboczenia itp.. Prosze odpowiedzieć na pytanie jakiej orientacji jest np. osoba żyjąca w celibacie, albo osoba odizolowana od innych np. w więzieniu, na okrecie itp, albo osoba która świadomie powstrzymuje sie od współżycia ( sie np. wstydzi)? Orientację pokazuje to o czym sobie człowiek myśli co go rajcuje czyż nie ? A od mysli do czynów droga jeszcze daleka. Więc reasumując jak nas kolega/kolezanka z pracy rajcuje to dokładnie wiemy jakiej jestesmy orientacji i nie musimy z nim/nia współzyc aby sie przekonać. :wink:

Pozdrawiam

Dropsiak
19-06-2006, 14:04
Ale ja myslałam, że rozmawiamy tu o pewnym ładzie społecznym, który nie akceptuje czynów pedofilskich i o próbie realatywizacji tychże czynów i zmiękczanie społecznych reakcji na nie, poprzez własnie zrównywanie ich z homoseksualizmem, który jest działaniem dwóch dorosłych ludzi i nikomu nic do tego co robia w sypialni. Co robia czy nie robią hetero tez nikogo nie powinno obchodzic, o ile robia to dobrowolnie.
:D

inwestor
19-06-2006, 14:15
Ale ja myslałam, że rozmawiamy tu o pewnym ładzie społecznym, który nie akceptuje czynów pedofilskich i o próbie realatywizacji tychże czynów i zmiękczanie społecznych reakcji na nie, poprzez własnie zrównywanie ich z homoseksualizmem, który jest działaniem dwóch dorosłych ludzi i nikomu nic do tego co robia w sypialni. Co robia czy nie robią hetero tez nikogo nie powinno obchodzic, o ile robia to dobrowolnie.
:D
I do tego to sie własnie sprowadza 8) to co robia dorośli ludzie nie powinno nikogo obchodzić i nie powinni sie z tym obnośić - oczywiście zakładamy że ludzie, co to robia to akceptuja (ja to toleruję i nie zamykałbym za to). Natomiast jest jeszcze jeden problem homoseksualizm wśród dzieci. Z takim zjawiskiem miałem okazję się spotkać. :-?
Pozdrawiam

ponury63
19-06-2006, 19:16
Tytułem sprostowania: książka pod tytułem "Der Paedosexuelle Komplex" jest autorstwa Angelo Leopardi, a wydana przez F. Verlag.
Wiem, nie ruszałem tego. Raz, że może ktoś akurat takie miał nazwisko, a dwa, że to był cytat za stroną MW. MW o cień troski nad językiem nie wszech- a zwyczajnym, polskim, po chęci wprowadzenia Religi na maturę :lol: nawet nie podejrzewam, a jeśli to wina PAP-u, to śmiech na sali jeszcze większy :lol:




Pan Beck, po tym jako koledzy stwierdzili, że trochę za bardzo pojechał, zaczął się wycofywać z autorstwa tego artykułu.
Dodajmy, że to ważna postać w ruchu gejowskim, deputowany do Bundestagu z ramienia Zielonych, pełniący różne ważne funkcje przez wiele lat.

Ale teraz się tego wypiera - zarówno autorstwa słów, jak i poparcia pedofilii.
Może bym nie widział w tym nic dziwnego, ale dawno, dawno temu, w jednej z mądrych audycji w Trójce gościł Sławek Starosta, opowiadając o tym środowisku, o decyzjach ujawnienia - samodzielnych i wymuszonych. To nie jest jednolita grupa, tam mogą być non stop tarcia, przymuszenia do poparcia tego czy tamtego, wycofania i powrotu do tego czy owego. O wiele poważniejsi - zdawałoby się - niż ludzie z frakcji Zielonych politycy takiego np. polskiego PiS-u za nic mają swoje wcześniejsze słowa. I co ? I nic sie nie dzieje, świat się nie wali.

I od gadania ani pisania się nie zawali.
Dlatego dla chętnych wywiad ze Starostą (http://www.innastrona.pl/wywiady_starosta.phtml)




Organizacja ta jawnie domaga się legalizcji stosunków pomiędzy dorosłymi i dziećmi w myśl zasady, że jeśli za zgodą dziecka, to nie są szkodliwe. Kiedy w końcu telewizja ARD spytała wiceszofową HU o współpracę z jawnymi pedofilami, Rosemarie Will powiedziała, że "nadal zamierzamy współpracować z tym stowarzyszeniem. Walcząc o prawa obywatelskie często mamy zbieźne poglądy z ludźmi czy organizacjami, z którymi nie zgadzamy się we wszystkich punktach, ale to nie może być przeszkodą we wspólnym działaniu".
No właśnie - współpraca w kontekście "wspólnej sprawy", o czym już pisałem. Po zrealizowaniu części swych wspólnych celów się podzielą, pedofile zostaną sami, w małej grupie. Zawsze tak jest, cele ogólne jednoczą, po czym MUSI nastąpić rozłam.




Opal - dzięki za konkrety. Może teraz Ponury mi uwierzy?
Zależy w co.
W to, że Radio Józef mówiło o tym, że:

Akurat w sobotę jeżdżąc autem po stolicy i okolicach słuchałem Radia Józef. Tam dosyć precyzyjnie określono, że na paradzie goszczono m.in. członków partii pedofili z Holandii oraz sympatyków tego zboczenia (specjalnie nie nazywam tego orientacją seksualną).
W to wierzę, tak jak jestem pełen wiary ;) w to, że media katolickie zrobią wszystko (łącznie z przeinaczaniem faktów i dobieraniem ich treści do swojej, wygodnej wersji), by zdyskredytować Paradę, jej organizatorów, nawet tych co popierają samą ideę takiej manifestacji.
Powiem więcej. Wierzę, że i druga strona robi dokładnie tak samo ;).

W kwestii Volkera Becka natomiast czytam jego ostatnie wypowiedzi, w których on się od pedofilii zdecydowanie odżegnuje. To, że kiedyś coś napisał, nie musi definiować - jako jedyna możliwa prawda - jego obecnych poglądów. Bo na tej zasadzie w ministrze od morza wypada widzieć tylko i wyłącznie kibola, w ministrze od podręczników - wychowanka mocno kontrowersyjnej organizacji, a w prezydencie - człowieka negatywnie nastawionego do osób starszych płci męskiej ;). Absurd, wszystko się zmienia i każdy się zmienia. I dobrze. Beck przez swoje słowa jest na celowniku, i też dobrze. Spisane będą czyny i rozmowy ;)



Więc w co mam uwierzyć ?
Napisałeś wcześniej

Zwróćcie uwagę, kto towarzyszył paradzie. Jako goście zostali zaproszeni pedofile. Z własnymi pomysłami. Nie będę się tu rozpisywał bo każdy wie.
A z tego wynika, że pedofile zostali oficjalnie - jako pedofile właśnie - zaproszeni, szli pod własnymi hasłami promującymi pedofilię itp.
Otóż w to nie wierzę.
Wierzę natomiast, że wśród tych 3.000 ludzi mógł się znaleźć nawet morderca, i paru alkoholików, i może jakiś zoofil, i lewacki rozbijaka, i wszechpolak rozbijaka, i masa innych ludzi wobec których ma się własny ustalony pogląd, a których być moze organizatorzy Parady najchętniej by nie widzieli. Ale to nie musi od razu znaczyć, że byli oficjalnie zaproszeni i że idąc w paradzie dali temu wyraz. A jeśli dali, daj mi dowód. Wtedy - być może - uwierzę.




Myślę, że komuś bardzo zależało, żeby te informacje nie były łatwe do znalezienia (przecież łatwo jest odpoiwednie strony wypozycjonować, a internauta nie będzie przeglądał kilkunastu stron z wynikami w googlach). Bo oczywiście poparcie dla parady byłoby o wiele mniejsze. Podobnie jak dla homo...
Każde porządne medium powinno w XXI wieku mieć stronę internetową. I tam może sobie głosić dowolne rzeczy. Tylko że strona www to już nie antena, tam trzeba podać coś, co odsyła do źródła, podać jakiś dowód. Chyba że się uważa, że wystarczy tekścik "z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo, że...". No niestety, mi nie wystarczy.

Napisałem zresztą w tej i innych sprawach krótkiego maila do organizatorów; nie sądzę, by odpowiedzieli, bo cała idea Parady, poparcia dla tej idei, jest zawarta w zaproszeniu na nią:

Parada Równości jest wydarzeniem kulturalnym, w czasie którego lesbijki, geje, osoby biseksualne i transgenderowe, a także ich heteroseksualni przyjaciele nawołują do poszanowania podstawowych praw mniejszości seksualnych i każdej innej mniejszości, która czuje się dyskryminowana.

Parada Równości jest otwarta dla każdego, kto solidaryzuje się z jej hasłami.

Chcemy pokazać, że wszyscy ludzie bez względu na to, do jakiej mniejszości czy większości należą są równi i mają prawo być tak samo traktowani. Dotyczy to każdej mniejszości bez względu na powód wydzielenia od ogółu - nie tylko mniejszości seksualnych, ale również mniejszości etnicznych, religijnych, niepełnosprawnych i każdej innej.

10 czerwca chcemy bronić godności jednostki ludzkiej oraz jej prawa do samorealizacji i samookreślenia. Są to podstawowe prawa, których granica sięga tam, gdzie zaczyna się cierpienie drugiego człowieka.

Będąc na Paradzie, nie bądź zaskoczony, gdy zobaczysz bardzo różnych ludzi, z różnymi hasłami. Geje i lesbijki nie są środowiskiem jednolitym. Jesteśmy bardzo zróżnicowani - tak jak wszyscy ludzie. Mamy różne, często skrajne, podejścia do świata, do życia, do społeczeństwa, do polityki, do kultury, do religii, do pieniędzy, a nawet do swojej orientacji seksualnej! Mało tego, nawet w kwestii samej Parady, nie jesteśmy jednomyślni! Dlatego nawet jako organizatorzy nie wiemy, jaki będzie ostateczny kształt tego wydarzenia, bo każdy bez względu na swoją inność może w nim uczestniczyć. Taka jest idea Równości i Tolerancji, której hołdujemy!

Bez względu na Twój słuszny, indywidualny wybór odnośnie uczestnictwa w Paradzie, pomóż nam sprawić, by 10 czerwca stał się świętem Równości i Tolerancji!

całość >> www.paradarownosci.pl

A ja dalej jadę

Wcale nie jest łatwo znaleźć informacje na ten temat w necie. Ale proszę oto jeden z artykułów:

Polityk popierający pedofilię na Paradzie Równości
Spore kontrowersje budzi udział w jutrzejszej Paradzie Równości w Warszawie niemieckiego parlamentarzysty Volkera Becka. Deputowany Zielonych jest oskarżany o promowanie tzw. dobrej pedofilii. Według mediów, chce obniżenia dolnej granicy legalnych kontaktów seksualnych z 16 do 14 lat.
Tak się nad tym zastanowiłem i nad tym, co podała Opal. Niemiecka obyczajowość seksualna jest jednak inna od polskiej, tam chyba jednak sporo wcześniej dzieciaki rozpoczynają współżycie, a na pewno są lepiej wyedukowane w tej kwestii, bo im tego nie zabrania grupa posłów.
Dziwi mnie jedno - skoro wedle prawa człowiek jest za siebie odpowiedzialny od lat 18, to czemu ten wiek karalności za czyny nierządne z nieletnimi jest obiżony do 15 lat ? A czemu np. nie do 14 czy 16 ? O ile nie rozumiem pojęcia "dobrej pedofilii" [to jakiś potwór językowy], o tyle - dla mnie - jasna jest różnica w sile penalizacji seksualnego molestowania dziecka 5-letniego a dorodnej pannicy lat 14 i 11 miesięcy [no bo wciąż nie 15]. Dobijanie się o takie rozgraniczenie jestem w stanie zrozumieć, co wcale nie znaczy, że je popieram.




Akurat w sobotę jeżdżąc autem po stolicy i okolicach słuchałem Radia Józef. Tam dosyć precyzyjnie określono, że na paradzie goszczono m.in. członków partii pedofili z Holandii oraz sympatyków tego zboczenia (specjalnie nie nazywam tego orientacją seksualną).
Mądry z Ciebie facet, a tak mylisz pojęcia.
Pedofilia nie jest orientacją, a homoseksualizm nie jest zboczeniem.
Najprawdopodobniej [tak sądzę z Twoich wypowiedzi] jesteś heteroseksualny, tak jak dajmy na to jest np. Aleksander Kwaśniewski, i jak był Stalin, i może Pol Pot też, i miliony przed Tobą.
Czy coś z tego wynika ? Czy coś Cię z nimi łączy ? Raczej NIC.
Co ma orientacja do zachowania ?
Łączy Cię coś z mordercą nastolatka z Belgii ?
Tak - też jesteś Polakiem. Coś poza tym ? Pewnie NIC.
Wszelkie generalizowanie i łączenie welu różnych spraw jest albo niezrozumieniem, albo świadomym działaniem - tylko że pedoflie są wszędzie, wśród osób heteroseksualnych również.




Nie mylmy uczestników parady - czyli tych którzy się dołączyli i se szli niezależnie od orientacji od gości zaproszonych przez organizatorów. To jest zasadnicza różnica.
Nie mylmy uczestnictwa w Paradzie popierających ją ludzi z niejasnym - naszym zdaniem - stosunkiem do pedofilii z oficjalnym zaproszeniem organizacji czy ludzi popierajacych pedofilię.




Przeczytaj uważnie mój poprzedni post. Tam wyczytasz, że owszem, gośćmi byli sympatycy owej partii. Trąbili o tym w niektórych radiach (nie pisze tutaj o radiu M bo tam głosy trąbek rozchodzą się z różnych stron).
I tu się zgodzę - sympatycy. I nawet rozumiem, bo idą - ich zdaniem - w słusznej sprawie, która - jak na razie - jednoczy wszystkich "po tamtej stronie". Po stronie przeciwnej byli wśród "młodzieży wszechpolskiej" również pewni niespecjalni ludzie, podobni do tych z okładki Newsweek'a (http://img133.imageshack.us/img133/664/nazi3pw.jpg) z ostatniego tygodnia.




Nawet jak ich dorosły syn przyprowadzi zięcia do domu, to nie będą mieli nic przeciwko. Już teraz wam powiem, że nie będzie wam to obojętne, jeśli dotknie bezpośrednio was!!! Ale punkt widzenia zawsze zależał od punktu siedzenia. Łatwo być bohaterem na odległość.
Zawsze wolałbym zamiast osowiałego dorosłego człowieka, będącego w depresji z powodu społecznego zaszczucia, widzieć jego szczęśliwość. Bo osoba dorosła [choć dla rodzica to zawsze dziecko] sama dokonuje wyborów, rola rodzica może być wspierająca, ale nie może wbrew swemu dziecku i za dziecko decydować. Warunek jeden - dorosłość i samodzielność. Dla heteroseksualnego rodzica to zawsze bedzie cios, bo wali mu się część życia. I tutaj rozmowy o Paradzie są głównie rozmowami o prawie "innych" do istnienia i próby zrozumienia.




Ale załóżmy, że trafiliśmy na prawdziwego Twardziela. Super tolerancyjnego. Do takiego gościa przychodzi 12 letni synek i przedstawia swoją 30 letnią kochankę. Bo oczywiście 12 latek jest na tyle dojrzałym człowiekiem, że może decydować o swoich preferencjach seksualnych. A ciekawe co by twardziel powiedział, gdyby to był 30 letni facet???
Nawet gdyby przyprowadził i przedstawił mi 12-letnią KOCHANKĘ [no przecież w swoim wieku, nie??] udałbym sie z nim najpierw na długą rozmowę, a potem do psychologa. Najlepiej razem z obiektem westchnień.





Bo tolerancja to jest uszanowanie czyichś poglądów, a nie przyjmowanie ich za swoje.

Sorry - ale w świetle powyższego - trudno jest mi być tolerancyjnym wobec jego poglądów. Od kiedy osoba w wieku 12 lat jest w cywilizowanym kraju na tyle odpowiedzialna, żeby współżyć z osobą dorosłą??????
A od kiedy osoba w wieku 12 lat jest w cywilizowanym kraju na tyle odpowiedzialna, żeby W OGÓLE współżyć, choćby z rówieśnikiem? Pomija się tu w ogóle rolę rodziców, rolę szkoły, kościoła, lękając sie tylko tego, co ustali polityka na wyższym szczeblu, czy jak w Holandii czy nie.

Ale dla ciekawych mam link, może jednak zanadto się wierzy w dzieci ?
>>> 5-10-15 (http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=6742)




Mały - przeczytaj uważnie powyższe posty. Tam nikt nie pisze , że homoseksualizm może przerodzić się w pedofilię!!
A ja tu widzę co chwila odniesienia do pedofilii w dyskusji o homoseksualiźmie.




Mały - przeczytaj uważnie powyższe posty. Tam nikt nie pisze , że homoseksualizm może przerodzić się w pedofilię!! Jeśłi szukasz tu lekarza, to skocz najpierw do okulisty lub polonisty :wink: .
Geje to nikły promil całej populacji ludzkiej.
Procent, jeśli już, od kilku do nawet 10%.
Nie będę Cię nigdzie wysyłał ;)




I jeszcze jedno:
Oto link do poniższego tekstu:
http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_16_1650_2006_23_1.html

Pedofile na progach Unii
autor: Bogusław Chrabota
NVD to nic nowego. O takich fenomenach zwykło się mówić: wierzchołek góry lodowej, bo pod powierzchnią są setki mniej lub bardziej ujawnionych grup, stowarzyszeń, pism, a przede wszystkim długa i bogata tradycja. Nawiązuje ona do sukcesów bratniego ruchu gejowskiego. Holenderskie Lobby Gejowskie (COC) istniało już w latach 50. W następnej dekadzie wydawano pismo „Przyjaźń”. To był zaczyn, także intelektualny, fali, która przyniosła zakaz kastracji homoseksualistów w 1969 roku, a potem ich stopniową emancypację.

Czyli - kolejny krok w stronę tolerancji !
W kontekście milowego kropku od kastracji po jako-taką tolerancję rozumiem wszystkie parady :D
A propos NVD - nie tak dawno czytałem o zupełnie poważnym stowarzyszeniu skupiającym ludzi wierzących w płaskość Ziemi. Problem, jaki niesie globalizacja, polega na tym, że widać głównie to co pokaże prasa i TV, a ona - jaka by nie była, zmanipulowana czy nie - goni jak opętana za kasą. I to nie wina mediów, że dobrze sprzedaje się przemoc, seks, krew, plotki i sensacje.




A żeby tego było mało to wmieszali biednego Bolka i Lolka.
Tam, na tym zgniłym zachodzie, od dawna powstają animowane wersje porno znanych bajek. Nie śmieszy mnie to, raczej zniesmacza, ale kogoś jednak bawi, skoro powstają.
Proces się kroi, niech Se-Ma-For dba o dobre imię BiL.

ponury63
19-06-2006, 19:58
3. dyskusja na temat równości pedofili i zoofilii - no sory, ale nikt nie podjął ze względu na idiotycznośc porównania. dla mnie szukanie takich korelacji jest nienormalne. Chyba że sie nie znam :wink:
Takie tezy są równie odkrywcze jak sterotypowe teksty w rodzaju: "faceci to świnie", "policja kradnie", "Cyganie to złodzieje", "Rumuni to brudasy" itp.
Oskarżenia o pedofilię, molestowanie seksualne przylepiły się do znanego dyrygenta, znanego psychologa, takoż i niektórych księży, arcybiskupa itp. Czy ktoś o zdrowym umyśle zaryzykuje twierdzenie, że wobec tych ujawnionych faktów wszyscy przedstawiciele wymienionych grup zawodowych to pedofile, seksoholicy, homoseksualiści ?
A homoseksualistę lepi się z pedofilem i zoofilem nadzwyczaj chętnie, oczywiście natychmiast zaznaczając przy tym, że się wie, że on będzie eskalował swoje dążenia. No bo tak dzieje się w jakimś kraju, który notabene, mimo wielu "zbrodni" legislacyjnych (zalegalizowania eutanazji, małżeństw osób jednej płci, adopcji przez nich dzieci) nie zawalił się, nie jest objęty restrykcjami i - podejrzewam - prawdopodobnie jest nadal w świecie postrzegany jako kraj bardziej cywilizowany niż RP.

Moja propozycja - kontynuując ten tok myślenia można, częstując kogoś wódką, mówić mu per "ty moczymordo". Logika ta sama.

A smaczek szczególny tkwi w tym, że jako sprawca pedofili nader często objawia się osobnik tzw. 'normalny', żonaty , heteroseksualny do bólu... często do bólu gwałconej wielokrotnie nieletniej córki...




A różnica polega tylko na tym kto w jaką - za przeproszeniem - dziurę wklada :-? :evil:
no tak jest, bo "zdrowa, 'normalna' większość" wkłada wyłacznie w te inne dziury :lol:
a spora część tej "zdrowej" takich "chorych" dziur nie uznaje ;)

czasem mi się zdaje, że uznaje zamiast tego swoje prawo do bycia ważniejszym przez sam fakt wkładania do odpowiedniej dziury/dziur, a przede wszystkim do przynależności do "lepszej" większości ["normalnej", "zdrowej", "nie zboczonej" itp.]

Ciekawe, czy ktoś ma takie doświadczenia: przychodzi do pracy, zaraz przybiega szef, jego zastepcy i wypytują go co robił wczoraj z małżonkiem/małżonką - jak, o której, ile razy i jak było.

Czy zachowania seksualne tak bardzo determinują życie niektórych, że stanowią główny pryzmat patrzenia na człowieka ?

Jeszcze jedno: w USA od lat na osoby niepełnosprawne mówi się "osoby z niepełnosprawnością", traktując niepełnosprawność jako jedną z cech, ani nie pomniejszajacą człowieczeństwa takiej osoby, ani nie kwalifikującą jej do żadnej gorszej kategorii ludzkości




Toż "Inteligent" Polski ogłosił (niektórych pismo to zwalnia z myślenia i cokolwiek tam napiszą uważa za prawdę) że, UWAGA cytat.:
Homofobia, czyli "lęk przed człowiekiem" lub też "lęk o męskość" wyrażany przede wszystkim w nienawiści do homoseksualizmu, rozprzestrzenia niczym grypa hiszpanka. O ile wzajemne proporcje homoseksualistów i heteroseksualistów pozostają od tysiącleci te same, o tyle rośnie grupa osób zarażonych homofobią. [b]Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie.

UWAGA na całym świecie nie ma żadnego homofoba tylko w Polsce dlatego z Holandii i Niemiec przyjeżdzają nas oglądać z perspektywy parad...
No tak już jest, że inteligentne pismo jest dla inteligentnego czytelnika ;)
Zdanie, które zaczyna sie od słów "Jest to" musi mieć odniesienie do zdania poprzedniego. Jak do tego zawarte jest tam słówko notabene, to odniesienie jest tym bardziej ewidentne.
linka do oryginału wkleję Homofob polski (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,3406675.html)


Opiniotwórczy dziennik ogólnopolski zamieścił relację z "leczenia" homoseksualizmu. W paru miejscach widzę tam świetną pożywkę dla świrów w rodzaju tych z NVD
>>> Ja cię, synu, naprawię (http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,3407056.html)





Nie wiem czemu nazywają homofobem kogoś, kto w żaden sposób homosiów się nie obawia, za to nie podoba mu się ich sposób publicznego obnoszenia się z upodobaniami sexualnymi ;)
Choćby z wypowiedzi w tym wątku widać lęk [czy jest on dominujący, a więc w związku czy jest to już fobia, to sprawa dla psychologa] przed przypisywaną homoseksualistom hipotetyczną eskalacją ich żądań aż do legalizacji czynów zabronionych, nie mających nic specjalnie wspólnego z orientacją seksualną.
I to, owszem, może być postrzegane jako homofobia
>>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Homofobia

Na podobnej zasadzie można się panicznie bać sąsiada, "bo mu jakoś tak źle z oczu patrzy".




a tak wogle to jestem kowbojem i nie podobają mi sie geje
Uważaj, żebyś nie trafił na western Brokeback Mountain ;)








Dodam, że w niektórych przypadkach chorobą uleczalną.
Na pierwszej stronie tego wątku w moim poście jest wypowiedź seksuologa [Postawy się zmieniają], który dementuje informacje o "wyleczeniach" jako nieprawdziwe z racji nieudokumentowania ich poważnymi badaniami reakcji genitalnej.


Ponury a możesz to udowodnić???
Oczywiście.
Otwierasz stronę pierwszą tego wątku, masz tu linka, będzie prościej.
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=73179

Z klawiatury wybierasz Ctrl+F i wpisujesz 'postawy się'
Tam jest link do wypowiedzi seksuologa, o której mówiłem.
;)




Ponury czy Ty w tym wątku wiesz co piszesz???
nadal podtrzymujesz swoje zdanie??
Doskonale wiem, co piszę.
Mam tylko wątpliwości, czy inni też wiedzą, co piszą ;)




Czy jednak przeszkadza ci coś....., słońce, alkohol, mundial...???
..rachunek za czyszczenie basenu...




Sokrates forum :o :o :o :o :o
Fajna ksywa, nie ? ;)
Też mi się podoba :D




Ponury przepraszam, wystarczyło bez komentarza zostawić...
Eee tam.. odebrałbyś sobie całą radość istnienia w dniu pisania tamtego postu :lol:

19-06-2006, 21:11
Organizacja ta jawnie domaga się legalizcji stosunków pomiędzy dorosłymi i dziećmi w myśl zasady, że jeśli za zgodą dziecka, to nie są szkodliwe. Kiedy w końcu telewizja ARD spytała wiceszofową HU o współpracę z jawnymi pedofilami, Rosemarie Will powiedziała, że "nadal zamierzamy współpracować z tym stowarzyszeniem. Walcząc o prawa obywatelskie często mamy zbieźne poglądy z ludźmi czy organizacjami, z którymi nie zgadzamy się we wszystkich punktach, ale to nie może być przeszkodą we wspólnym działaniu".
No właśnie - współpraca w kontekście "wspólnej sprawy", o czym już pisałem. Po zrealizowaniu części swych wspólnych celów się podzielą, pedofile zostaną sami, w małej grupie. Zawsze tak jest, cele ogólne jednoczą, po czym MUSI nastąpić rozłam.

Nie wiem dlaczego wiadomo, że musi nastąpić rozłam, jeśli organizacje mimo takich kontrowersji współdziałają.
Dość zastanawiające jest dlaczego z taką konsekwencją organizacje gejowskie nie potępiają pedofilów, mimo, że deklarują potępienie, ale jednak wspólnie z nimi walczą o prawa obywatelskie. Pytanie dla kogo te prawa mają w takim razie być? Jeśli tylko dla gejów, to po co im wsparcie pedofilów? Co może im dać to wsparcie?
Powstaje też pytanie podstawowe, co to ma być za rodzaj praw obywatelskich dla pedofilów, o które muszą walczyć? Jakie to wspólne cele z pedofilami mogą mieć geje?
Myślenie, że ludzie walczący o prawa obywatelskie w takim państwie jak Niemcy, którego raczej nie można podejrzewać, że te prawa szczególnie łamie, ogranicza, przypadkiem się spotkali walce o prawa dla kolorowych i sytuacja ich zmusza aż do współpracy z pedofilami jest albo naiwne albo naciągane. Zauważmy, jakże szerokie uprawnienia te prawa obywatelskie niosą, jeśli dają możliwość organizowania się i tworzenia lobby na rzecz tak ohydnej zbrodni jaką jest pedofilia.
No..chyba, że właśnie nie jest.





Nie mylmy uczestników parady - czyli tych którzy się dołączyli i se szli niezależnie od orientacji od gości zaproszonych przez organizatorów. To jest zasadnicza różnica.
Nie mylmy uczestnictwa w Paradzie popierających ją ludzi z niejasnym - naszym zdaniem - stosunkiem do pedofilii z oficjalnym zaproszeniem organizacji czy ludzi popierajacych pedofilię.

Stosunek ten jest o tyle jasny, że nie jest jednoznacznie negatywny, choć być powinien. A ponieważ nie jest, to stanowi dość poważną informację i sygnał dla społeczeństwa, które ma być uświadamione także w takich paradach.
Pani z cytatu powiedziała wyraźnie, że jeśli przy okazji pedofile coś tam uszczkną, to jej to nie przeszkadza, dla dobra sprawy. Przepraszam, Sprawy.

19-06-2006, 21:34
Czy zachowania seksualne tak bardzo determinują życie niektórych, że stanowią główny pryzmat patrzenia na człowieka ?

Tak.
Jest odsetek społeczeństwa, niewielki, który wychodzi na ulicę, robi demonstracje w celu zwrócenia uwagi na rodzaj swojej seksualności. Ma widać głęboką potrzebę podzielenia się tą wiadomością, a przede wszystkim pragnie uzyskać drogą fromalną, oficjalną i prawną nakaz akcpetacji tego faktu.
W tym celu też tworzy się organizacje, w tym międzynarodowe, wydawane są nawet rezolucje organizacji międzynarodowych wobec krajów w których wystąpiły haniebne akty wyrażenia braku akceptacji, szkolenia, seminaria, wydziały uniwersyteckie, ba powstaje nawet odzielna gałąź kultury, a nawet specjalne hotele, knajpy i kluby.
A wszystko to tylko i wyłącznie po to, aby NIE patrzeć na tę grupę przez pryzmat jej zachowań seksualnych.

lewakk
19-06-2006, 22:28
no wreszcie dyskusja wróciła na wlasciwe tory, a nie poszła w zdartą płytę debat ad personam mtoma i dropsiaka... (Dropsiak po prostu czytaj, a nie wycinaj, nie manipuluj, to byś zobaczyla że podpisane Robert MAzurek, a jak nie wiesz kim on jest to współczuję), pozostawiam wywody państwa bez komentarza, Dropsiak masz racje pokazujesz że zawsze zanim napiszesz o kimś zaczynasz od siebie :wink: ..., no ale niektórzy chcą na temat rozmawiać a nie o lewakkach, dropsiakach i mtomach...... :lol: :lol: :lol:




Toż "Inteligent" Polski ogłosił (niektórych pismo to zwalnia z myślenia i cokolwiek tam napiszą uważa za prawdę) że, UWAGA cytat.:
Homofobia, czyli "lęk przed człowiekiem" lub też "lęk o męskość" wyrażany przede wszystkim w nienawiści do homoseksualizmu, rozprzestrzenia niczym grypa hiszpanka. O ile wzajemne proporcje homoseksualistów i heteroseksualistów pozostają od tysiącleci te same, o tyle rośnie grupa osób zarażonych homofobią. Jest to notabene utrapienie wyłącznie polskie.

UWAGA na całym świecie nie ma żadnego homofoba tylko w Polsce dlatego z Holandii i Niemiec przyjeżdzają nas oglądać z perspektywy parad...
No tak już jest, że inteligentne pismo jest dla inteligentnego czytelnika ;)
Zdanie, które zaczyna sie od słów "Jest to" musi mieć odniesienie do zdania poprzedniego. Jak do tego zawarte jest tam słówko notabene, to odniesienie jest tym bardziej ewidentne.
linka do oryginału wkleję Homofob polski (http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34591,3406675.html)




masz racje, notabene to inteligentne pismo uważa że tylko w Polsce jest rasizm, antysemityzm, że rządzi Rydzyk (choć to Michnik w czołówce najbardziej wpływowych dziennikarzy świata - za Ponurym)......, ot inteligent się na tym zatrzymał i już dalej nie pójdzie..











Dodam, że w niektórych przypadkach chorobą uleczalną.
Na pierwszej stronie tego wątku w moim poście jest wypowiedź seksuologa [Postawy się zmieniają], który dementuje informacje o "wyleczeniach" jako nieprawdziwe z racji nieudokumentowania ich poważnymi badaniami reakcji genitalnej.


Ponury a możesz to udowodnić???
Oczywiście.
Otwierasz stronę pierwszą tego wątku, masz tu linka, będzie prościej.
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=73179

Z klawiatury wybierasz Ctrl+F i wpisujesz 'postawy się'
Tam jest link do wypowiedzi seksuologa, o której mówiłem.
;)




Ponury czy Ty w tym wątku wiesz co piszesz???
nadal podtrzymujesz swoje zdanie??
Doskonale wiem, co piszę.
Mam tylko wątpliwości, czy inni też wiedzą, co piszą ;)




no i???

i już na tym seksuologu świat się kończy???

Nietórzy uważali że pewnych praw Einsteina nie da się podważyć, a ja wkleję dziesiątki linków o udowodnionych wyleczeniach, sposobach leczenia, metodach leczenia, dałem już wczesniej oświadczenie lekarzy amerykańskich (katolickich) którzy uważają inaczej, ale są także ośrodki leczenia homoseksualizmu nie związane z religią...., zresztą chyba nie chcesz komuś zabronić się leczyć z homoseksualizmu??????







Czy jednak przeszkadza ci coś....., słońce, alkohol, mundial...???
..rachunek za czyszczenie basenu...




czym tak zabrudziłeś basen :o :o :o , oj przepraszam że poruszyłem Twoje problemy....., :wink:










Sokrates forum :o :o :o :o :o
Fajna ksywa, nie ? ;)
Też mi się podoba :D




mi się też podoba, taki skromny jesteś :lol: :lol: :lol:

lewakk
19-06-2006, 22:42
parady w Polsce to tylko przedsmak, wkrótce dyskusja o tym czy moga chodzić czy nie, będzie nic nie warta wobec dyskusja czy dwóch panów małżonków może sobie zaadoptować kilku np 12 letnich chłopców, oczywiście dla ich dobra, bo przecież jeden z nich się przebierze za mamę, a może i dla dobra dzieci niektórzy z chłopczyków też bedą przebrani za dziewczynkę?????

chamskie science fiction???

http://wiadomosci.onet.pl/1342198,12,item.html


zauważcie swoistą nowomowe inteligentów (podobnie Środa w wyborczej)
Francja musi jeszcze wiele uczynić, aby zapewnić sprawiedliwe traktowanie homoseksualistów. "Jest ważne, aby wszyscy mieli równe prawa i godność oraz szansę swobodnego wyrażania siebie"

a jednocześnie
"tzw. burżuazyjna instytucja", jaką jest małżeństwo, znajduje się w samym sercu kontrowersji.


no i jak miło równe prawa dla homo, a hetero to burżuazyjne kułaki

Dropsiak
20-06-2006, 06:43
no wreszcie dyskusja wróciła na wlasciwe tory, a nie poszła w zdartą płytę debat ad personam mtoma i dropsiaka... (Dropsiak po prostu czytaj, a nie wycinaj, nie manipuluj, to byś zobaczyla że podpisane Robert MAzurek, a jak nie wiesz kim on jest to współczuję), pozostawiam wywody państwa bez komentarza, Dropsiak masz racje pokazujesz że zawsze zanim napiszesz o kimś zaczynasz od siebie :wink: ..., no ale niektórzy chcą na temat rozmawiać a nie o lewakkach, dropsiakach i mtomach...... :lol: :lol: :lol:

(...)
ale ty jak widać do tych ostatnich jak widac w powyżej nie nalezysz. Nie odpowiedziałeś ani na jedno zadane pytanie i wciąz personalnie.

Dziękuję za współczucie, jakoś zyję dotychczas i to dosyć dobrze. Ale odwdzięczam się równie szczerym współczuciem :):):):)
ps.

(...)no i jak miło równe prawa dla homo, a hetero to burżuazyjne kułaki
jakze cenny głos w dyskusji, majacy na celu............no? co?

mTom
20-06-2006, 07:00
lewakk, dlaczego wycinasz z kontekstu moje posty (nie było jeszcze "przepraszam")?

Widzę, że tym razem Dropsiak Ci bardziej zalazła...? :D :lol: :D :lol:

"Niezależnie od tego, czy partnerzy w związku są homoseksualistami czy heteroseksualistami, adopcja to przede wszystkim projekt rodzinny. Od momentu, kiedy para tej samej płci zostaje uznana za rodzinę, ta rodzina ma prawo myśleć o rodzinnych planach i projektach" - powiedziała dla "Tetu" Segolene Royal, prowadząca od kilku miesięcy w sondażach socjalistyczna kandydatka na prezydenta Francji w wyborach 2007 roku.
To jest właśnie granica mojej tolerancji. Para homo może sobie tworzyć związek zgodnie z prawem. W żadnym wypadku nie jest i nie może on być jednak nazwany rodziną.


Myślenie, że ludzie walczący o prawa obywatelskie w takim państwie jak Niemcy, którego raczej nie można podejrzewać, że te prawa szczególnie łamie, ogranicza, przypadkiem się spotkali walce o prawa dla kolorowych i sytuacja ich zmusza aż do współpracy z pedofilami jest albo naiwne albo naciągane. Zauważmy, jakże szerokie uprawnienia te prawa obywatelskie niosą, jeśli dają możliwość organizowania się i tworzenia lobby na rzecz tak ohydnej zbrodni jaką jest pedofilia.
Ano właśne. Tym bardziej nie rozumiem dlaczego niektórzy na tym forum z uporem maniaka w jednym rzędzie stawiają pedofilię z homoseksualizmem. :o

Dropsiak
20-06-2006, 07:21
(...)
To jest właśnie granica mojej tolerancji. Para homo może sobie tworzyć związek zgodnie z prawem. W żadnym wypadku nie jest i nie może on być jednak nazwany rodziną.


Mojej też. Moim zdaniem mogliby zawierać kontrakty cywilne, na mocy których moga dziedziczyć czy odwiedzać w szpitalach itp, ale bez np. ulg podatkowych, które w moim odczuciu/moze się mylę/ państwo stosuje by wspierać zwiazek majacy lub potencjalnie nakierowany na dzieci.
Ale niech to się nie nazywa małzeństwo ani rodzina. Bo niby dlaczego?



(...) Tym bardziej nie rozumiem dlaczego niektórzy na tym forum z uporem maniaka w jednym rzędzie stawiają pedofilię z homoseksualizmem. :o
własnie, ale nie tylko na forum,
opal cytowała teksty z których wynika, że o to własnie tym srodowiskom chodzi


(...)"Celem etapowym [na drodze do legalizacji pedofilii] może być doprowadzenie do rzeczowej dyskusji na temat pedofilii. W kwestii karalności perspektywą byłaby np. nowelizacja "wieku ochronnego" na 14 lat albo możliwość odstąpienia od karania w wypadku udowodnienia przed sądem, że dziecko nie poniosło krzywdy."

"Ten, kto chce coś osiągnąć dla poprawy sytuacji życiowej ludzi o skłonnościach pedofilskich, musi poprzedzić dyskusję wyjaśnieniami i odmitologizowaniem."(...)

inwestor
20-06-2006, 10:51
(...)
To jest właśnie granica mojej tolerancji. Para homo może sobie tworzyć związek zgodnie z prawem. W żadnym wypadku nie jest i nie może on być jednak nazwany rodziną.


Mojej też. Moim zdaniem mogliby zawierać kontrakty cywilne, na mocy których moga dziedziczyć czy odwiedzać w szpitalach itp, ale bez np. ulg podatkowych, które w moim odczuciu/moze się mylę/ państwo stosuje by wspierać zwiazek majacy lub potencjalnie nakierowany na dzieci.
Ale niech to się nie nazywa małzeństwo ani rodzina. Bo niby dlaczego?

A moim zdaniem nie powinno się powoływać do isnienia jakiegoś sztucznego twora pod tytułem "związek homoseksualny, partnerski, na kocia łapę itp". I niby co ma regulować zasady prawne w takim związku może Kodeks Rodzinny (KR) jak sie to proponuje :o :o :o . Prosta sprawa robimy se upgrade KR i wychodzi nastepny potworek :cry: Jeśli nie to trzeba powołać nową ustawę np. "Kodeks Kocia Łapa (KKŁ)" I wtedy może rozwodnicy, bez rozwodu się na niego załapią, może tacy co to tylko na niby albo na aby aby albo byle jak (tak jak w bajce Brzechwy) :-? Ale myśle że powołanie takiego KKŁ nadal nie rozwiąże problemu bo dalej beda równi i równiejsi dalej będą płacze i jęki że jedni to sa gorsi bo KKŁ ich związkiem rządzi a inni lepsi bo KR. I pederaści zaraz krzyk podniosa że ich do jednego worka wrzucono co rozwodników i tych co na aby aby. :roll: Dalej będzie impas i wymyślanie nowych terminów jak np. homofobia. Dalej będą jedni dalej będą drudzy. Kochani czy nie lepiej zostawić tego wszystkiego tak jak jest. Przecież taki ład kulturowy, prawny, moralny kształtował sie od wieków. Niech jeden drugiemu do łózka nie zagląda a ten drugi sie nie obnosi z tym co inni toleruja ale nie akceptują . Niech będzie toleracja w dwie strony. Jak ktos chce byc homofobem i zagryzać paznokcie ze złości bo za ścianą mieszkaja dwie lesbijki niech se zagryza, ale te lesbijki tez powinny uszanować ład moralny i sie publicznie do siebie nie ślinić .Wszystkie narzędzia prawne są : pełnomocnictwa, testamenty, itp. zamiast bić piane to homoseksualiści powinni z nich korzystać.



(...) Tym bardziej nie rozumiem dlaczego niektórzy na tym forum z uporem maniaka w jednym rzędzie stawiają pedofilię z homoseksualizmem. :o
własnie, ale nie tylko na forum,
opal cytowała teksty z których wynika, że o to własnie tym srodowiskom chodzi
Ja stawiam ale heteroseksualistę, pedofila, homoseksualiste, itd. w jednym rzędzie ale nie ich czyny. Bo jedne czyny sa karalne a inne nie. Jak ktos złamie prawo powinien ponieść karę. Sa tez tacy co uważają że zamiast ponieść karę trzeba zmienić prawo.


(...)"Celem etapowym [na drodze do legalizacji pedofilii] może być doprowadzenie do rzeczowej dyskusji na temat pedofilii. W kwestii karalności perspektywą byłaby np. nowelizacja "wieku ochronnego" na 14 lat albo możliwość odstąpienia od karania w wypadku udowodnienia przed sądem, że dziecko nie poniosło krzywdy."

"Ten, kto chce coś osiągnąć dla poprawy sytuacji życiowej ludzi o skłonnościach pedofilskich, musi poprzedzić dyskusję wyjaśnieniami i odmitologizowaniem."(...)
Kurde jakiej poprawy :o :o :o sytuacji życiowej pedofili. A co to im źle :o gorzej niz innym :o . Znowu zaczyna sie manipulacja i bezpodstawne twierdzenie że ktos ma gorzej. W morde ja też chce opieki i poprawy mojej sytuacji. A tak na marginesie to pamiętajmy że żądanie od kogoś deklaracji o wyznaniu, skłonnościach, przekonaniach itp. jest zabronione to sa tzw. dobra osobiste których nie wolno naruszać.


Pozdrawiam

lewakk
20-06-2006, 11:28
Moim zdaniem mogliby zawierać kontrakty cywilne, na mocy których moga dziedziczyć czy odwiedzać w szpitalach itp, ale bez np. ulg podatkowych, które w moim odczuciu/moze się mylę/ państwo stosuje by wspierać zwiazek majacy lub potencjalnie nakierowany na dzieci.
Ale niech to się nie nazywa małzeństwo ani rodzina. Bo niby dlaczego?


a w czym problem??? przecież wystarczy testament (czyli kontrakt cywilny jak kto woli) i już....., reszta racja!!! Zresztą dlaczego chcą zawierać małżeństwa a jednocześnie nazywają to burżuazyjną instytucją????