PDA

Zobacz pełną wersję : Drzwi wewnętrzne do dziecinnego.



Ariakan
14-06-2006, 11:32
Stoję przed wyborem kilku drzwi wewnętrznych i w tym 2 szt. do przyszłych pokoii dzieci.
Wyjątkowo nie pytam o firmę czy drewno ale o to czy szklić czy nie ?
Czy przeszklenie nie będzie wieczorami przeszkadzało dziecku w zaśnięciu ? Czy wprost przeciwnie, dzieciak nie będzie się bał i światło z holu czy sypialni rodziców będzie dawało poczucie bezpieczeństwa ?
A jeśli szklić to jakieś małe przeszklenia czy równie dobrze może być cała szklana tafla od góry do dołu ? Jak to jest u was dzieciatych ? Albo jak planujecie ?
Z góry dzięki za pomoc.

P.S. A co z kwestią bezpieczeństwa, w sklepach mnie zapewniają że szyby te są nie do rozbicia przez dziecko, prędzej sobie guza nabije, no chyba że przywali młotkiem :)

SyMa
14-06-2006, 13:00
Czy przeszklenie nie będzie wieczorami przeszkadzało dziecku w zaśnięciu ? Czy wprost przeciwnie, dzieciak nie będzie się bał i światło z holu czy sypialni rodziców będzie dawało poczucie bezpieczeństwa ?
A jeśli szklić to jakieś małe przeszklenia czy równie dobrze może być cała szklana tafla od góry do dołu ? Jak to jest u was dzieciatych ? Albo jak planujecie ?
Z góry dzięki za pomoc.

P.S. A co z kwestią bezpieczeństwa, w sklepach mnie zapewniają że szyby te są nie do rozbicia przez dziecko, prędzej sobie guza nabije, no chyba że przywali młotkiem :)

Badania przeprowadzone w USA (oni sepcjalizują się w różnych dziwnych badaniach) wykazały, że dzieci spiące przy zapalonym świetle mają problemy ze wzrokiem - krótkowzroczność. My nie zostawiamy na noc włączonego światła i nawet jak synek się obudzi nie stanowi to dla niego problemu (od małego spał przy zgaszonym świetle), a jednocześnie światło dobiegające z innych pomieszczeń nie wpływa na jego zasypianie (myśląc w ten sposób w lato musiałabyś zakładać rolety blokujące dostęp światła).
Jeżeli chodzi o przeszklenie drzwi, to mamy je przeszkolone od połowy, nie raz ani nie dwa były zamykane szybciej niż powinny i nic się nie stało.

A tak nawiasem mówiąc, to szukałabym gdzie indziej zagrożeń (schody, różnice poziomów, kuchenki na wyspach)
:)

monika&sons
16-06-2006, 20:57
pełne drzwi mam tylko na parterze, na górze do wszystkich sypialni są przeszklone prawie od góry do dołu:) Założenie było takie, że:
- dzieci czują się bezpieczniej widząc lekki strumień światła z korytarza
- my czujemy się pewniej, wiedząc, że dzieci nie szaleją po nocach, tylko śpią;)

amelie
17-06-2006, 10:34
Jesli chodzi o male dzieci, to przeciez mozna uczylic lekko drzwi, zeby swiatlo z przedpokoju wpadalo do pokoju - dziecko ma wtedy poczucie bezpieczenstwa, bo nie spi w zupelnym mroku i slyszy odglosy domownikow
Dzieci beda jednak kiedys starsze i z pewnoscia beda potrzebowaly sfery prywatnej, miejsca, gdzie beda mogly byc same i przez nikogo nie obserwowane, gdzie za zamknietymi drzwiami beda mogly omawiac najwieksze tajemnice swiata z przyjaciolmi !