PDA

Zobacz pełną wersję : Elewacja a jaskółki - temat na czasie !!!!!



jarello
14-06-2006, 11:44
Właśnie zamieszkaliśmy w naszym nowym domu pomimo nieskończonej elewacji. Tak jak przy urzadząniu wnętrza starannie dobraliśmy typ tynku, rozmiar baranka, kolor tynku, sztukaterię zewnętrzną (gzymsy, opaski, bonie..), ........ale nie przewidzieliśmy, że wszystko na nic bo w części elewacji jaskółki usiłuja zbudować gniazda i przy tym bardzo brudzą elewację. Lubimy przyrodę i z tego powodu zamieszkaliśmy przy lecie niedaleko od miasta ale.......są pewne granice. Może ktoś zna przyjazny sposób na odstraszenie jaskółek ? Słyszałem
, że sa jakieś preparaty ! Tylko w to wierzę bo nie po to pieściliśmy elewację by wieszać potem folię. Z góry dziękuję za cenne rady od doświadczonych mieszkańców podmiejscki okolic !

Krzysiek_3miasto
14-06-2006, 12:20
u mnie to samo...zaczelu budowac...ale amm chyba szczescie bo od jakiegos tygodnia ich nie ma...zostalo na wpol wybudowane gniazdo...czekam na zime... :P

Rezi
14-06-2006, 12:42
Lubimy przyrodę i z tego powodu zamieszkaliśmy przy lecie niedaleko od miasta ale....... ale chyba czas zweryfikwac swoje upodobania,
sasiad walczył preparatami siatkami kolorami przez 3 lata w końcy jak już miał obs..........e pół elewacji przestał lubic jaskółki i wróble

Senser
14-06-2006, 22:08
No proszę...podobno gdzie Jaskółka ma gniazdo tam u gospodarza szczęście :-)
A tak ogólnie to podobno miejsce na gniazdo Jaskółki to musi być naprawdę specyficzne....szczególnie bliskość i mnogość owadów...z komarami będzie spokój :-)

Ja nie mam gniazd. Choć się też zastanawiałem czy się trafi coś takiego...

jarello
15-06-2006, 20:37
Lubimy przyrodę i z tego powodu zamieszkaliśmy przy lecie niedaleko od miasta ale....... ale chyba czas zweryfikwac swoje upodobania,
sasiad walczył preparatami siatkami kolorami przez 3 lata w końcy jak już miał obs..........e pół elewacji przestał lubic jaskółki i wróble

Ale czy coś wymyślił konkretnego .... ?.Ja też mogę znienawidzić jaskółki ale to nie o to chodzi ! Widze, że jestwes na etapie wykończeniówki. Ja dopiero co zamieszkałem ale podczas budowy ciągele czytałem " Muratota" - warto, ale uświadamia smutną konfrontację z rzeczywistością. Prawie wszystko przewidziałem....ale w Muratorze o jaskółkach nie pisali....Powodzenia !!!!! Służe poradami budowniczego z sukcesem ( tak mio się wydaje !)

Rezi
15-06-2006, 21:13
Lubimy przyrodę i z tego powodu zamieszkaliśmy przy lecie niedaleko od miasta ale....... ale chyba czas zweryfikwac swoje upodobania,
sasiad walczył preparatami siatkami kolorami przez 3 lata w końcy jak już miał obs..........e pół elewacji przestał lubic jaskółki i wróble

Ale czy coś wymyślił konkretnego .... ?.Ja też mogę znienawidzić jaskółki ale to nie o to chodzi ! Widze, że jestwes na etapie wykończeniówki. Ja dopiero co zamieszkałem ale podczas budowy ciągele czytałem " Muratota" - warto, ale uświadamia smutną konfrontację z rzeczywistością. Prawie wszystko przewidziałem....ale w Muratorze o jaskółkach nie pisali....Powodzenia !!!!! Służe poradami budowniczego z sukcesem ( tak mio się wydaje !)

sposoby nie humanitarne