PDA

Zobacz pełną wersję : Działka podmokła?



Deks
14-06-2006, 15:08
Przymierzam sie do kupna działki budowlanej. Badanie gruntu wykazało że woda gruntowa znajduje się 1,5m pod poziomem ziemi, przy czym musze zaznaczyć że 0,5m to sztuczny nasyp piasku świeżo wykonany. Można wiec powiedzieć że woda już na 1m. Nie wiem co o tej działce myśleć, czy ten grunt jest podmokły? Jak teraz sprawa wygląda z budową domu? Czy warto interesować się taką działką?
Dziękuje za pomoc.

Geno
14-06-2006, 15:37
Zrób rachunek czy nie ma czasem lepszej działki a niedużo droższej bo na tego typu gruntach na pewno koszty wykonania będą większe tak jak i nadzór nad nim musi być dokładniejszy z racji tego,że konsekwencje błędów są dotkliwsze.

KubaB
14-06-2006, 17:51
ja bym się taką glębokością wody gruntowej nie przejmował. Jeśli działka z innych względów Ci się podoba to bierz. Przecież fundamentu nie będziesz zagłebiał na 1.5 więc nie ma problemu. Ostatecznie możesz zrobic drenaż opaskowy osuszający teren (ale wodę trzeba mieć gdzie odprowadzić).
Ja swojego czasu chciałem kupic działkę z poziomem wody gruntowej 0.5 m (obok juz były domy i sobie jakoś poradzili). Ale sprzedający się wycofał więc doświadczeń nie zdobyłem w takim terenie (ale drenaż był planowany wokół budynku i na działce też)

pzdr
KubaB

aru
14-06-2006, 19:11
j.w. nawet bez drenażu :D

beton44
14-06-2006, 20:47
tylko o piwnicy to trzeba zapomnieć :(

Deks
14-06-2006, 22:53
Przecież fundamentu nie będziesz zagłebiał na 1.5 więc nie ma problemu
jak to nie ? Pezecież fundament ma być poniżej strefy przemarzania a to włąsnie tyle mniej więcej. Poatym poziom wody może sie zmieniać na większy niestety.
Ja nie jestem budowlancem ale wiem że domy można stawiać na podmokłym terenie ale ile to kosztuje i co jak zawiodą fachowcy np z izolacją? Boje sie problemów z budową. A o piwnicy to nawet nie myślałem.

Mały
16-06-2006, 13:48
Ja mam dom na podmokłym gruncie. Przyjechał spychacz zdjąć warstwę do "twadego" i się zapadł... Dwa miesiące kopania ręcznego i wymiany gruntu z utwardzaniem. Ale jest ok.

JoShi
16-06-2006, 13:58
Ja mam dom na podmoklym gruncie. Woda na poziomie 1 - 1.5 m w zaleznosci od pory roku. Tylko ze u mnie nic sie nie zapada. Gunt pod calym domem jednolity. Nie bylo tez zadnego zwiekszenia kosztow ani opoznien zwiazanych z budowa. Poprostu na czas kopania i tuz przed zalaniem lawy trzeba bylo wlaczac pompke, ktora na bierzaco wypompowywala podsiakajaca wode. Ot i cala filozofia.

Jesienia przed budowa, kiedy poziom wody byl najnizszy, wykopalismy na koncu dzialki studnie z 6 kregow. Wody do budowy przez caly sezon bylo pod dostatkiem, tylko w pompke trzeba bylo zainwestowac.

Jedynie w sytuacji kiedy nie masz dostepu do wody z wodociagu to wykopanie studni z woda pitna na takiej dzialce moze pozniej uderzyc po kieszeni.

Geno
16-06-2006, 14:01
JoShi a robiliście drenaż?

JoShi
16-06-2006, 14:13
JoShi a robiliście drenaż?
Oczywiscie, ale nie za gleboko, tylko na tyle, zeby deszczowka szybciej sie odsaczala. Na koncu dzialki mam row melioracyjny tam dochodzi nasz drenaz, tak wiec polozenie dna rowu bylo dla nas punktem odniesienia dla reszty drenazu.

Mały
16-06-2006, 14:45
U mnie nie było mowy o drenażu-woda potrafiła wchodzić na działkę.Ale juz jest ok.

gibzwein
16-06-2006, 20:47
Nie ma co sie bac wody wystarczy dobra hydroizolacja. Pod woda tez mozna zrobic chalupe. Ludzie juz buduja hotele pod woda. Beton wodoszczelny (technologia TBW lub Normabud) i jedziemy "troche kosztuje, ale sie oplaca".

jabko
16-06-2006, 21:25
...woda gruntowa znajduje się 1,5m pod poziomem ziemi, przy czym musze zaznaczyć że 0,5m...


...Woda na poziomie 1 - 1.5 m...

:lol: :lol: :lol:
Jesteście przy mnie jak "suche" szczury lądowe 8)

Jak kupowałem działkę woda była "na szpadel" a nawet wyżej.
Niekiedy nie dało się przejść suchym butem przez działkę.

Oczywiscie są związane z tym koszty których być moze by nie było gdyby działka była "sucha":
Wykopanie rowów (woda spada na -80cm)
Utwardzanie drogi dla transportu na budowe
Chudziak w wykop (bo pojawiło się 10cm wody w wykopie)
Drenaż

Koparkowy mnie przeklina (ale roboty wychodzą tanio)

Czy kupiłbym tą działkę jeszcze raz ??
TAK. Bez zastanowienia i to nawet za większą kasę

nurni
16-06-2006, 21:34
Jesteście przy mnie jak "suche" szczury lądowe 8)
Jak kupowałem działkę woda była "na szpadel" a nawet wyżej.
Niekiedy nie dało się przejść suchym butem przez działkę.

jabko zajrzyj do mojego dziennika a wpadniesz w kompleksy szczura lądowego :D :D :D :wink:
Z tego co pamiętam to 80 Kamazów rowiązało problem, plus oczywiście cały humus z pod domu. Teren podniesiony od 50 do 70 cm i teraz już wszystko jest OK.

Pozdrawiam

jabko
16-06-2006, 21:38
jabko zajrzyj do mojego dziennika a wpadniesz w kompleksy szczura lądowego :D :D :D :wink:
Z tego co pamiętam to 80 Kamazów rowiązało problem, plus oczywiście cały humus z pod domu. Teren podniesiony od 50 do 70 cm i teraz już wszystko jest OK.

Pozdrawiam

To witaj w klubie Szuwarków :lol:
Albo stowarzyszeniu "Ludzi wódy" :D ..... yyyy ... znaczy "wody"

nurni
16-06-2006, 21:48
Albo stowarzyszeniu "Ludzi wódy"
...no to sdrófko :D :D 8) :wink:

marcin_u
16-06-2006, 22:15
To ja rowniez dołacze do szuwarkow..woda tak jak na fotce z badan geologicznych..
http://images4.fotosik.pl/46/b9a6954e1de27873m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9a6954e1de27873.html)

Dom jeszcze nie wybudowany i narazie jestem na etapie kopania rowow wzdłuz dzialki do obnizenia wody gruntowej,mam nadzieje ze min 0,5-1m obnize lustro wody,a potem zabieram sie za zrobienie 100m drogi dojazdowej...
Dzialka jest duza bo ma 40ar tak wiec wykopane rowy nie powinny wpłynac negatywnie na wyglad dzialki.

Ps.jestem z pod znaku wodnika tak wiec woda nie powinna mi zaszkodzic :D

Mały
17-06-2006, 09:02
jabko zajrzyj do mojego dziennika a wpadniesz w kompleksy szczura lądowego :D :D :D :wink:
Z tego co pamiętam to 80 Kamazów rowiązało problem, plus oczywiście cały humus z pod domu. Teren podniesiony od 50 do 70 cm i teraz już wszystko jest OK.

Pozdrawiam

To witaj w klubie Szuwarków :lol:
Albo stowarzyszeniu "Ludzi wódy" :D ..... yyyy ... znaczy "wody"
ŁÓDKO...EEE ŁYSKI MOJA ŻONO...;-)

JackD
17-06-2006, 10:55
ktośtu... wywołuje wilka z lasu??... łyski..... prosze bardzo JD do usług...hehe
a tak naprawde tez się kwalifikuję do klubu szuwarków..... lustro mam na stałe 0.80 m już woda.... nawe jak jest długotrwała susza....
na działec 3 x studnie..... pompy tez 3.... kilometry rur... i mimo wszystko kilka x do roku. woda w piwnicy /jezeli to ma się nazywac piwnica... 1 m wysokosci..... ale to nie ja budowałem / zaznaczam..... czekam teraz na burze grad i nawałnice..... tak zapowiadaja metereolodzy... odwieczna walka człeka z żywiołami....

Mały
17-06-2006, 11:07
Zrobiłem sobie małe podpiwniczenie na ok. 80cm poniżej posadzki parteru. Ale wcześnie podniosłem grunt o ok. 1,5m. pojawiała się woda (po ostatnim uszczelnieni i wykafelkowaniu jest lepiej) na wysokość max 25cm.
Grunt utwardzałem piachem drogowym z cementem i co 30 cm ubujanie "żabą"(taki miała zasięg).
Co do klubu szuwarków też jestem wodnik na podmokłym terenie... :D

jabko
17-06-2006, 21:24
Żadnych piwnic a nawet piwniczek.
Na takim terenie po prostu "żadnych piwniczek i basta"

LECHLM
19-06-2006, 11:25
Zrób sobie płyte fundamentową pod dom i proble z głowy.chyba ze przyjdzie powódz ale nie sądze to chyba najbardziej rozsądne posunięcie