Zobacz pełną wersję : Ratunku- sąsiad zasmradza całą okolicę!!
Sytuacja jest taka :eek:d ok 8-u miesięcy mieszkam w domu który sąsiaduje ok. 200 z posesją człowieka który hoduje świnie, nie wywozi obornika (wielka dymiąca pryzma)dodam że jest to miasto -10 tyś ludności, niby małe ale jednak nie wieś.Byłam w miejscowym urzedzie i powiedzano mi że działka tego pana podobnie jak i moja ma przeznaczenie pod dzialalność o niewielkiej uciążliwości - jak tu rozumieć niewielką uciążliwość skoro w ciepłe dni nie mogę otworzyć okna , zrobić grila,pielić w ogrodzie. Zimą jest wcale nie lepiej, o wietrzeniu sypialni przed snem lepiej zapomnieć
Może ktoś wie jak z tym problemem walczyć.Przeprowadzka nie wchodzi w grę bo jeszcze długo będę splacać kredyt zaciągniety na kupno domu ( a takie wyjście sugerowal mi burmistrz cha - cha)
Jeeejjjuuuu
My tu o wiośnie, że ptaszki ładnie śpiewają, co poniektórzy o " pierogach ruskich" :wink: (Tu pozdrawiam) , o marzeniach o własnym domku, a Ty wyjeżdzasz tutaj z takim tematem !!!
(To wyżej było bez złośliwości)
A tak z zupełnie innej beczki .... to współczuję Ci aury "świerzego" powietrza. Zresztą to przez tą aurę niedochodzi do ciebie wiosna. ;D
Szczere wyrazy współczucia. :smile:
emems
MIKA
Przykro mi...ale chyba nie mozesz nic zrobic...ale popytam, bo moj znajomuy miał kurniki..i niestety po ilus tam latach zabronili mu takiej działalnosci , musiał postawic te wielki kurniki ( nowe) w zupełnej wsi..a wlasciwie na obrzezach..no wlasnie i czy te dzialki sprzedaje gmina?
Pozdro
mika30 czy myślałaś o wytoczeniu procesu temu, kto ci sprzedał dom? Z pewnością nie kupiłabyś czegoś ewidentnie cuchnącego! Może świnie były wówczas na urlopie?
Współczuję serdecznie!
Dziękuję za wyrazy współczucia, kupując ten dom w ubiegłym roku żadnych aromatów nie czułam i nawet do glowy by mi nie przyszlo że w środku miasta ktoś może prowadzić taką działalność, a byly właściciel jest w USA i pewnie tu nie wróci.Działka jest piękna, wielka 7300 m., na częsci chcę posadzić las.
Nadal czekam na konkretne rady ,może ktoś miał podobny problem
Jest pewna nadzieja, świnie ostatnio się źle sprzedają z tendencją do "nadal" więc jest szansa że producent ograniczy ilość świnek a co za tym idzie i "swojskiego" fetorku.
Wytrwałości, pozdrowienia. PWM
Sugeruje w takiej sytuacji rozwiazania blisko silowe - tzn konfrontacyjne. Prawnie nic nie zdzialasz. Przykro mi :sad:.
Jezeli sasiad nie oczyszcza swojego terenu - a moglby moze zredukowac smrod - zastanow sie np. nad czestymi ogniskami (kiedy wiatr wieje w odpowiednia strone), najlepiej z substancjami drazniacymi oczy, Muzyka (ale nie pozniej niz do 21 itd.). Badz PASKUDNA. I jezeli zacznie cos robic "in plus" - "nagradzaj", tak aby wiedzial jak i dlaczego.
Tylko zawsze sprawdz czy to co robisz nie jest jeszcze zabronione :smile:.
PS. Przykro mi, ze to taka rada. Wolalbym sie powolac na jakies przepis... ale nic Cie nie chroni.
Ale jego tez nie, o ile bedziesz sprytna.
Powodzenia.
Michal.
Sugeruje w takiej sytuacji rozwiazania blisko silowe - tzn konfrontacyjne. Prawnie nic nie zdzialasz. Przykro mi :sad:.
Jezeli sasiad nie oczyszcza swojego terenu - a moglby moze zredukowac smrod - zastanow sie np. nad czestymi ogniskami (kiedy wiatr wieje w odpowiednia strone), najlepiej z substancjami drazniacymi oczy, Muzyka (ale nie pozniej niz do 21 itd.). Badz PASKUDNA. I jezeli zacznie cos robic "in plus" - "nagradzaj", tak aby wiedzial jak i dlaczego.
Tylko zawsze sprawdz czy to co robisz nie jest jeszcze zabronione :smile:.
PS. Przykro mi, ze to taka rada. Wolalbym sie powolac na jakies przepis... ale nic Cie nie chroni.
Ale jego tez nie, o ile bedziesz sprytna.
Powodzenia.
Michal.
Ja odradzam prowadzenie wojny podjazdowej - ten kij ma dwa końce: zdenerwowany sąsiad może zacząć się jeszcze bardziej starać o smród...
Może na początek sąsiedzka wizyta i po prostu nazwanie problemu po imieniu: jest tak i tak, i to mi przeszkadza. Wbraw pozorom istnieją jeszcze ludzie, którzy reagują nie tylko na paragrafy ale także na sąsiedzkie upomnienia...
Może coś to da...
darek
wieśniak
27-03-2003, 10:13
zmówić okoliczne baby i zatłuc chama grabiami
Darth_Maul
27-03-2003, 14:46
moze spreparuj jakies jedzonko...wieczorem nakarm prosiaczki.. a rano powiedz..." zdechły?!! ojej jak mi przykro"
nie, nie to oczywiście zart
Witka
Sprawdz w warunkach zabudowy tej działki
Ja mam sąsiada który ma warsztat kamieniarski który powoduję hałas, wytwarzanie pyłów i drgania ziemi. W warunkach zabudowy mam wpisane : że sąsiedzi nie mogą mi smrodzić, wytwarzać szkodliwych pyłów i smrodów itd. więc jak przyjdzie pora (jak się tam przeprowadzę) to się wezmą za niego:smile:
ewentualnie spróbuj z sanepidem
pozdr.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, zwłaszcza za:"zatłuc chama grabiami" - to wersja wprost dla mego męża, dlatego sprawą zajmuje się ja, bo inaczej to kryminał.
marek200
07-04-2003, 21:32
Hej Mika daj ogłoszenie w prasie Ukraińskiej: "1000kg żywca za 90kg padliny" i podaj adres przyszłej padliny. :smile:
Pozdrawiam
Marek200,
Dobre to bylo:grin:
Marek200,
Dobre to bylo:grin:
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin