Renatka&Petronek
26-06-2006, 08:19
Mam 10 okien dachowych w tm dwa zestawy podwójne. Na jesieni będą mi robić dach i do przyszłego roku będzie stał stan surowy otwarty. W związku z tym dekarze mają mi wstawić okna, a potem wyjąć połacie i zostawić same ramy. Więźbę będę miał robioną na pewno z drzewa świeżo ściętego (nie mam gdzie sezonować, a w tartaku raczej nie będzie długo leżeć). W związku z tym więźba będzie po swojemu schła na dachu. Nie będę robił deskowania tylko folia wstępnego krycia i na to dachówka betonowa.
Czy po okresie jesienno-zimowo-wiosennym ramy okien dachowych nie zwichrują mi się (czy schnąca więźba nie powygina mi tych ram)? Chodzi mi oczywiście o wygięcie ramy rzędu milimetrów decydujących o szczelności okna. Dodam, że skrzydła będą leżeć w mieszkaniu z centralnym i będzie tam dość sucho. Boję się, że skrzydła za bardzo mogą wyschnąć.
Czy po okresie jesienno-zimowo-wiosennym ramy okien dachowych nie zwichrują mi się (czy schnąca więźba nie powygina mi tych ram)? Chodzi mi oczywiście o wygięcie ramy rzędu milimetrów decydujących o szczelności okna. Dodam, że skrzydła będą leżeć w mieszkaniu z centralnym i będzie tam dość sucho. Boję się, że skrzydła za bardzo mogą wyschnąć.