PDA

Zobacz pełną wersję : Dziennik - Dom pod Modrzewiem



Beata Zygmunt
28-06-2006, 21:21
Właśnie rozpoczynamy przygodę życia - będziemy budować swój domek. Dokładnie trzy lata temu staliśmy się posiadaczami działeczki 1240 m2. Początkowo była to dla nas lokata kapitału. Potem okazało się, że może kiedyś uda nam się postawić na tej działce własny dom. I tak pomalutku zbieraliśmy kapitał.
W 2005 roku zapadła decyzja, że brniemy dalej. Zaczęła się papierkowa robota związana z przyłączeniem wody i prądu. Trwało to jakiś czas. Najpierw popłynęła woda. Nie obyło się bez przygód. Pod koniec października przyszły pierwsze przymrozki i rozwaliło nam zawór. Nie zdążyliśmy zakręcić wody w studzience. Roboty było sporo z jej osuszeniem.
W tym roku poprowadzili nam do działki prąd. Obie te inwestycje kosztowały nas sporo nerwów. Terminy były wciąż przenoszone przez ekipy, przyjeżdżali na trochę lub wcale, właściciele firm nie odbierali telefonów - istna paranoja. Dobrze, że ten etap mamy już za sobą. Teraz w czerwcu skończyliśmy drogę dojazdową do działki. Nadmienię iż wszystkie dotychczasowe inwestycje robimy wspólnie z sąsiadami - to wielki plus. Przy budowie drogi też nie obyło się bez nerwów. Mam wrażenie, że wszyscy wykonawcy biorą mnósto roboty a potem robią godzinę tu, dwie tam, byle coś robić.

Plan domu wybraliśmy z mężem w zeszłym roku. Przejrzeliśmy dużo gazet z projektami, podobały nam się różne domy, ale wróciliśmy do projektu pierwotnego. Wszystkie dokumenty złożyliśmy w biurze projektowym i już w sobotę otrzymamy plan z poprawkami. Wybraliśmy Dom pod Modrzewiem, gdyż najbardziej nam się podobał i pasuje idealnie do naszej działki (względy usytuowania garażu, taras, słońce). Nie obyło się bez poprawek ale o tym opowiem już innym razem. :D

Beata Zygmunt
29-06-2006, 18:20
W planie Dom pod Modzrewiem dokonaliśmy kilka przeróbek. Pierwsze były zrobione po wizycie u mojej koleżanki, która wybudowała wprawdzie inny domek, ale podzieliła się z nami swoimi przemyśleniami. Jeśli chodzi o parter to powiększyliśmy garaż na dwustanowiskowy przez co zyskaliśmy też powierzchnię na strychu. Zlikwidowaliśmy wykusz w łazience i powiększyliśmy pokój przy tej łazience. W planie pierwotnie były dwa wyjścia na taras - my zostawiliśmy jedno bezpośrednio z jadalni. Ten pomysł był bardzo dobry ponieważ unikniemy wchodzenia z tarasu bezpośrednio na parkiet w salonie. Na górze pomniejszyliśmy dwa największe pokoje i zrobiliśmy sobie z nich garderobę oraz powiększyliśmy łazienkę.
Resztę zmian zrobiliśmy po wizycie u państwa, którzy wybudowali już modrzewia. Zmieniliśmy dach nad garażem na dwuspadowy - nie będzie na strychu okna dachowego tylko okno w ścianie budynku. Zlikwidowaliśmy też spiżarnię bo jak się okazało byłaby ona niewielka. Tyle na temat planu domu.

P.S. Może ktoś by mi powiedział jak się wkleja zdjęcia?

Beata Zygmunt
30-06-2006, 22:08
Dzisiaj udało mi się założyć komentarze- bardzo dziękuję Acidtea, że mnie ponagliła do dalszej nauki. Pomalutku zaczynam opanowywać komputer. Prześledziłam też kilka dzienników i dowiedziałam się jak wklejać zdjęcia może mi się uda.
http://foto.onet.pl/mojalbum/zdjecie.html?[
:roll:

Beata Zygmunt
30-06-2006, 22:10
Nie udało się robię drugie podejście. :lol:
http://foto.onet.pl/upload/39/58/_612624_n.jpg

Beata Zygmunt
30-06-2006, 22:30
Bardzo dużo dziś robię w tym dzienniku. Zdjęcie powyżej to nasza działka - zdjęcie z października 2004r. Jak widać na obrazku bardzo ładnie rosły nam wszelakie pędy. Potem, na działce pojawiły się nowe elementy - liczniki od prądu oraz studzienka od wody.
http://foto.onet.pl/upload/35/37/_614635_n.jpg :(

http://foto.onet.pl/upload/25/79/_614638_n.jpg
Te dwie inwestycje kosztowały nas dużo nerwów i kasy:
- mapka do wody 150,00
- komitet wodociągowy 400,00
- budowa wodociągu 2500,00
- mapka do prądu 170,00
- przyłącze prądu 3200,00
:o
Ponieważ wszystkie media już mamy trzeba było pomyśleć o drodze dojazdowej do naszej przyszłej posesji.
http://foto.onet.pl/upload/31/13/_614639_n.jpg

Tak wyglądała nasza droga przed robotami. A robić było co, ponieważ ma ona 6m szerokości i 75m długości. Nie robimy jej na szcęście sami - podobnie jak prąd i wodę mamy koszty dzielone z sąsiadami. Drogę zrobili nam fachowcy w zeszłym tygodniu.

http://foto.onet.pl/upload/32/66/_614634_n.jpg
:P
Za drogę jeszcze nie płaciliśmy. Robili dłużej niż przewidywali więc mogą dłużej poczekać. Po ciężkim sprzęcie zostało na działce pobojowisko.
Już muszę kończyć. Jutro odbieramy plan.

Beata Zygmunt
01-07-2006, 20:38
I niespodzianki nie było - następni odpowiedzialni i słowni fachowcy. Planu dziasiaj nie odebraliśmy :evil: Właścicielka pojechała sobie na wakacje (w środę byliśmy u niej i obiecała w sobotę odbiór projektu a o wakacjach jakoś zapomniała nam powiedzieć) - pracownik robi poprawki sam, ale potrzebuje naszych konsultacji czy dobrze robi. Ja się chyba wykończę z tymi ludźmi. Chcieliśmy w przyszłym tygodniu rozmawiać z murarzami, a tu projektu brak. Może w przyszłą sobotę będzie do odbioru. Za to odezwał się pan od robót drogowych, że może byśmy mu zapłacili za robotę. A i owszem zapłacimy, ale nie dziś i nie tyle co chce. Droga zrobiona ładnie teraz można podjechać spokojnie na samą działkę.

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/2674156_348.ts1152914143808.jpg
:-?
Na poprzednich zdjęciach pokazałam Wam moją zarośniętą działkę. Dziś mogę się pochwalić już pięknym terenem bez żadnych dużych zielsk. Mój mąż z sąsiadem poprosili faceta z traktorem i nam wykosił całe pole. Teraz to już ładniutko wygląda.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/2674174_348.ts1152914192846.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/2674261_348.ts1152914377588.jpg

Ma jeszcze przyjść w tygodniu i zrobić oprysk. To tyle. Od poniedziałku robimy ogrodzenie. Jak się zacznie dziać to się odezwę. :P

Beata Zygmunt
05-07-2006, 21:10
Ogrodzenie miałos ię budować... Będzie dopiero od przyszłego poniedziałku. Wczoraj wjechał do nas garaż - piękniutki. Zdjęcie poniżej.
http://foto.onet.pl/upload/5/6/_613789_n.jpg

Później rozpoczęliśmy prace porządkowe na działce. Po skoszeniu zielska pozostało dużo materiału zielonego, trochę przesuszonego. Postanowiliśmy tego się pozbyć. Praca była przednia, aż do nocy.
http://foto.onet.pl/upload/45/77/_613790_n.jpg
Część wywieźliśmy a reszta spłonęła w wielkim ogniu.

Dzisiaj mieliśmy przeprawę z biurem projektowym. Tutaj też idzie nam jak po grudach... Nic nie zrobili przez tydzień. Pan nawet nie umiał odnaleźć naszych dokumentów. Dostało mu się najpierw ode mnie telefonicznie. Potem pojechaliśmy do biura i był ciąg dalszy. Skończyło się tak, że jutro mają pokazać co zrobili, a w sobotę całość projektu. Pani bardzo nas przepraszała i zganiała wszystko na architekta a on twierdził, że to jej wina. Teraz to już mi chce się śmiać. Mam nadzieję, że już w sobotę nie będę musiała ich oglądać. 8)

Beata Zygmunt
09-07-2006, 22:03
Dawno nie pisałam więc nadrabiam zaległości. Projekt w poniedziałek idzie do Starostwa i będziemy czekać na decyzję. Potem tylko uprawomocnienie i zgłoszenie budowy i zaczynamy. Już nie mogę się doczekać. Wszyscy w domu żyjemy teraz naszą budową. :)
Na działce pojawił się nowy element - kibelek :oops: , a garaż zapełnia się niezbędnymi narzędziami.
W sobotę spotkaliśmy się na działce z naszymi sąsiadami - tymi najbliższymi - na grilu. Było extra. Wreszcie mogliśmy się spotkać na luzie, a nie przy okazji jakichś robót. Imreza była przednia do północy. Siedzieliśmy przy lampce nocnej. Sąsiedzi są spoko - a to jest duży plus. Następne informacje i zdjęcia już wkrótce.

Beata Zygmunt
14-07-2006, 23:31
Miałam przerwę. Już nadrabiam. W poniedziałek papiery poszły do starostwa. Mam nadzieję, że się pośpieszą i szybko zadzwonią. Od poniedziałku robi się nam ogrodzenie - słupki już są zabetonowane. Jest okropny upał, nie zazdroszczę im roboty. W pracy buduje mi się koleżanka - stawia już ściany więc mam dobrze bo przeciera szlaki. Zapisuje co gdzie kupiła i za ile. Cały czas zapisujemy numery telefonów do murarzy, kierowników budowy itp. Przydadzą się do kastingu. Mamy kilka ofert z polecenia znajomych, będzie w kim wybierać.
Na działce jesteśmy każdego dnia. Mało się tam dzieje, ale jak sama działka cieszy. Zdjęcia z prac ogrodzeniowych jutro - zapomniałam aparatu. Miałam trochę problemy ze zdjęciami. Założyłam nowy album i teraz mam powklejane duże zdjęcia. Ale już nie będę nic zmieniać za mało się na tym znam.
:lol:

Beata Zygmunt
16-07-2006, 22:36
Teraz kilka zdjęć. Na początek powkopywane i zabetonowane słupki od ogrodzenia - widok z dwóch stron. Dwa pozostałe boki są ogrodzone przez sąsiadów.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/2718757_348.ts1153084637610.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3712069_348.ts1156451057491.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3712084_348.ts1156451097897.jpg
Na koniec nasza duma, czyli kibelek. :oops:
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/2718730_348.ts1153084592862.jpg
Na dziś tyle. Muszę kończyć - jutro znów praca. :cry: Odezwę się wkrótce.

Beata Zygmunt
21-07-2006, 21:03
Właśnie w środę odebraliśmy pozwolenie na budowę. Czekaliśmy na nie 5 dni - to najszybciej załatwiona sprawa papierkowa od początku budowy. Od czwartku liczymy 2 tygodnie. Kierownik już umówiony. Jutro spotkanie z majstrem. A na działce buduje się ogrodzenie. Zdjęcia na razie w aparacie, jak tylko znajdę chwilkę czasu to powklejam. :lol:

Beata Zygmunt
27-07-2006, 22:38
Dawno nie pisałam, więc teraz trochę nadrobię. Ogrodzenie buduje się nadal. Małymi kroczkami idziemy do przodu. Dzisiaj cały jeden bok jest zrobiony i pomalowane są słupki. Załączam zdjęcia z soboty, kiedy to po zakończonej "wizytacji" - codziennie podlewamy wodą sobie murki - urządziliśmy sobie grila z sąsiadami.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3002428_348.ts1154035033676.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3002436_348.ts1154035077202.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3002445_348.ts1154035114069.jpg
Ten piesek powyżej to piesek sąsiada już mieszkającego obok nas. Nazywa się Łatka i chyba nas lubi - a to połowa sukcesu jeśli chodzi o nawiązywanie znajomości. :lol:
Przez cały tydzień biegaliśmy z mężem i załatwialiśmy różne sprawy związane z budową. Zakupiliśmy już Porotherm na ściany i cegły na ściany działowe. Po wizytach w hurtowniach okazało się, że te materiały drożeją od pierwszego sierpnia. Dostaliśmy ładne upusty w jednej hurtowni więc było warto. Można też do nich oddać towar jeśli coś zostanie, a nie wszędzie na to się zgadzają. Od jutra jeszcze tylko 5 dni i idziemy zgłosić budowę do Starostwa. Już coś się zaczyna dziać na tej naszej działce. Sąsiad obok jak zobaczył, że coś robimy to się też pospieszył. Będziemy więc budować razem - będzie nam raźniej. :-?
Może uda się zrobić stan surowy otwarty taj jak zakładałam wcześniej. Trzymajcie kciuki.

Beata Zygmunt
31-07-2006, 22:50
Dzisiaj odbyło się spotkanie z potencjalnym majstrem. Za stan surowy bez dachu powiedział nam 30.000 PLN, dach 12.000 PLN. Nie wiem czy to dużo czy mało. Murarz jest podobno solidny i ma inne firmy, które poleca do wykończenia domu. Mamy jeszcze dostać inne wyceny i zdecydować do końca tygodnia. Trochę mnie ta cena zwaliła z nóg. To budowanie to ciężka sprawa. Idę trochę poszukać informacji na forum. :o :o

Beata Zygmunt
01-08-2006, 21:02
Cena murarza poraziła inne budujące podobne domy osoby. Żartowali nawet, że ta cena to chyba z materiałami. Faktycznie to facet chyba przesadził. Mamy w odwrocie jeszcze dostać wycenę od trzech ekip. Mam nadzieję, że coś da się wybrać - casting trwa. Moja koleżanka powiedziała, że to wszystko przez to, że na rozmowy jeździmy takim samochodem (służbowy) i że powinniśmy kupić sobie malucha :lol: bo wyobraźnia ludzka szaleje. Może jest w tym trochę prawdy. Zatem odpowiedzi mamy dostać do niedzieli. Od piątku jesteśmy na wczasach nad Bałtykiem - Darłówko. Potrzebuję trochę odpoczynku przed dalszym starciem budowlanym. Dzisiaj na plac zjechały nam cegły działowe. Termin rozpoczęcia wisi w powietrzu :evil: . W najgorszym wypadku zrobimy w tym roku tylko fundamenty do stanu zero. Jak się coś będzie działo to wracam z pisaniem. Pozdrawiam wszystkich budujących.

Beata Zygmunt
03-08-2006, 22:07
Dostaliśmy kolejną wycenę murowania. Pan powiedział 19.500 PLN z więźbą dachową i jak zacznie na początku września to jeszcze zdąży przed zimą. Ta kwota już konkretniejsza. :D Jutro dostaniemy wycenę prac od pana, z którym rozmawialiśmy już wcześniej. Okazało się, że jego inwestorzy wstrzymali prace i ma teraz czas więc mógłby nam zrobić stan surowy otwarty. Trochę poprawił mi się nastrój. Aby nie zwariować wyjeżdżamy jutro nad morze. Reszta decyzji zapadnie po przyjeździe. Muszę trochę odsapnąć od tych zmagań z terminowością, odpowiedzialnością itp. itd. Powróce do dziennika około połowy sierpnia. Aha dzisiaj dostaliśmy dwie ważne rzeczy- upragniony dziennik budowy i coś co się nazywa tablicą informacyjną, a to zwinięty rulonik papieru. Za siedem dni możemy oficjalnie zaczynać. Pozdrawiam tych co już wypoczęli a tym co są jeszcze przed urlopem życzę wszystkiego dobrego. Wypoczywajcie i wracajcie do budowy...
:D

Beata Zygmunt
15-08-2006, 12:02
To wróciliśmy do codzienności. Pobyt nad morzem się udał. Pogoda wprawdzie nie była tak piękna jak w lipcu, ale nie ma co narzekać. Wypoczęci ruszamy do boju. Wróciliśmy w niedzielę a już od poniedziałku załatwialiśmy sprawy budowlane. Dogadaliśmy się z murarzami. Wybraliśmy pierwszego z którym rozmawiał mój mąż. Cenowo też do przełknięcia. Najważniejsze, że ma dobrą opinię wśród inwestorów i innych budowlańców. Na czwartek zamówiliśmy geodetę do wytyczenia domu, w poniedziałek - kopiemy fundamenty, a na wtorek umówiliśmy beton. Wczoraj koparka zebrała nam humus - ładna górka ziemi nam urosła. Roboty ruszyły więc pełną parą. Nasi sąsiedzi też nie pozostają w tyle - roboty ruszyły na 4 działkach łącznie z nami. Dobrze bo będzie miał kto doglądać materiałów. Wczoraj dogadaliśmy się też z panem od dachów. To ten sam, który powiedział 12200. Pojechaliśmy do niego sami i okazało się, że można się z nim dogadać. Zszedł na 11000 (w tym jest więźba + dach na gotowo bez podbitki). To jeden z najlepiej układających dachy ceramiczne w naszym rejonie, nie będziemy już szukać. :lol:

Beata Zygmunt
15-08-2006, 12:10
Zapomniałam. Pozdrowienia dla Żony Budowniczego. Agnieszko wreszcie u nas coś rusza. Pozdrawiamy Was.

Beata Zygmunt
18-08-2006, 21:48
W czwartek na działce był geodeta. Spóźnił się 30 min ale sprawnie mu poszło wytyczanie więc nie "biliśmy piany". Piątek minął nam na zamaianiu stali, cegieł i innych akcesoriów potrzebnych do fundamentów. W poniedziałek mają ruszyć wykopy - oby tylko pogoda dopisała. Dzisiaj się nie będę rozpisywać bo pora iść do łóżka. Zdjęcia jeszcze w aparacie - może jutro uda mi się coś powklejać. Wiwat weekend... :lol: :lol:
Życzę wszystkim udanego wypoczynku.

Beata Zygmunt
24-08-2006, 21:17
Dawno nie pisałam-to już tydzień. Fundamenty wykopane w poniedziałek, zalewane we wtorek - ławy fundamentowe. Pogoda dopisała - przy wylewaniu świeciło słońce, potem padał deszcz. :lol: Czekamy aż beton wyschnie i na początku września ruszamy z bloczkami. Załączam kilka zdjęć.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3711541_348.ts1156449441512.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3711555_348.ts1156449487818.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3711583_348.ts1156449533717.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3711599_348.ts1156449566941.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/3711736_348.ts1156449964089.jpg
To tyle z placu boju.

Beata Zygmunt
27-08-2006, 00:23
Na budowie nic się nie dzieje - podlewamy fundamenty i patrzymy jak beton się wiąże :D . Nie mam nic ciekawego do napisania, ale ponieważ sobie jeszcze nie śpię :wink: postanowiłam coś nabazgrać. A nie śpię, ponieważ gotuję grzyby. Razem z dziećmi postanowiliśmy dziś spędzić spokojnie czas na grzybobraniu. Byliśmy dwie godzinki i przywieźliśmy 3 wiaderka prawdziwków, podgrzybków i koźlarków. No a teraz wszyscy śpią a ja obieram, czyszczę i nawlekam na sznureczki ( a świstak siedzi i....) :evil: . Jeszcze mi trochę zejdzie. :wink:

Beata Zygmunt
03-09-2006, 18:38
U nas nadal nic ciekawego na budowie. Już nie podlewamy fundamentów - robił to za nas deszczyk. Ogrodzenie zakończone. Pozostała tylko brama, ale jeszcze jej nie założymy bo będą jeździły duże samochody i boimy się, że się coś uszkodzi. Wybraliśmy dachówkę - L-15 czerwona Koramika angoba. Miała być zwykła, ale wybraliśmy trochę lakierowaną. Murarze może wejdą pod koniec tygodnia, ale najprawdopodobniej w przyszłym. Wtedy dopiero zacznie się coś dziać. No i jeszcze jedna wiadomość - zapisałam się na prawko :lol: . Z tego to najbardziej cieszy się mój mąż. Ja bardzo się boję jak temu podołam. Jutro mam pierwsze spotkanie. Zaczynam prawie tak ja dzieci szkołę. :wink: :wink:
Pozdrawiam

Beata Zygmunt
05-09-2006, 18:48
Na działce porządkowanie. Niszczymy chwasty, układamy bloczki. Zamówiliśmy piach i czekamy na murarzy. :roll: Układamy na kartce koszty budowy - aby wiedzieć ile potrzebujemy kredytu. Niedługo zaczniemy kompletować dokumenty. Pieniądze topnieją w zaskakującym tempie - a tak długo je zbieraliśmy.

Wczoraj miałam pierwsze spotkanie na kursie. Było nawet miło. Poznałam trochę zasad i znaków. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Póki co jeszcze nie mamy jazdy - to dopiero będzie się działo.

Pozdrawiam z wietrznego Piotrkowa

Beata Zygmunt
30-09-2006, 11:48
Nie pisałam prawie miesiąc. Nie byłam w stanie zaglądać do dziennika. Miało się budować, a tu na działce nic się nie dzieje. Taka ładna pogoda - mury by już stały :evil: . Ale od początku. Na naszego murarza czekaliśmy i czekaliśmy. Ciągle dawał nam inny termin rozpoczęcia prac bo musiał coś dokończyć, ktoś go o coś poprosił itp. Miarka się przebrała, gdy w umówionym terminie (ostatecznym) nie pojawił się na budowie, nie odbierał telefonów. Mąż pojechał do jego domu, zastał żonę i ta natychmiast się z nim połączyła. Zostało nam tylko zrezygnować z jego usług. Okazało się, że trzyma kilka srok za ogon, jest niesłowny. Ja byłam zrezygnowana. Poszukiwania murarza rozpoczęły sie na nowo. Ale kto podejmie się roboty pod koniec roku? Czy wogóle coś zaczynać - materiały już kupione - czy zrobić stan zero i czekać do wiosny? Po kilku rozmowach z polecenia udało nam się dogadać z jednym panem, który może wejść na plac od 9 października. Zobaczymy co się da zrobić teraz wszystko zależy od pogody. Jakoś nie układa nam się ta nasza budowa. Mam nadzieję, że teraz coś nam drgnie na działce. Nie chcę zapeszać.

Z dobrych informacji zakończyłam lekcje teoretyczne na prawko. Właśnie dziś zdałam egzamin wewnętrzny. Od przyszłego tygodnia ruszam na miasto. :lol: Pozdrawiam

Beata Zygmunt
09-10-2006, 20:56
Jak pisałam ostatni post to nie wiedziałam jeszcze, że moi nowi murarze wejdą do nas wcześniej. Mieli zacząć 9 października a zaczęli 4 :lol: . Uwierzyłam jak zobaczyłam postępy na budowie. Wyglądają na solidnych i słownych - jak mówią tak robią (prawie jak w reklamie). Najważniejsze, że budowa idzie do przodu. Pogoda dopisuje oby tak dalej. Jutro kończą murowanie bloczków fundamentowych, ocieplenie i malowanie na czarno. W środę piach do środka i w czwartek chudziak. Może jak początki były takie trudne to potem będzie lepiej? Aż chce się znów pisać. A tak wyglądają efekty ich prac zdjęcia z 07.10.06
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5072828_348.ts1160422910084.jpg

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5072850_348.ts1160422958770.jpg
Ruszyły prace więc można teraz już starać się o kredyt. Dziękuję Bardzo Agnieszce - bardzo się przydały Twoje materiały oraz słowa podtrzymujące mnie na duchu jak nic nam nie szło. To prawie jak wizyta u terapeuty :) Dzięki. Teraz będę się odzywać częściej. Pozdrawiam

W srodę pierwsza jazda - na placu. Mam nadzieję, że nie ucieknę z samochodu. :lol: :lol:

Beata Zygmunt
15-10-2006, 21:01
W sobotę murarze skończyli stan zero. Wreszcie wyszliśmy z robót ziemnych. Teraz to już widać postępy. Można sobie nawet pochodzić po pokojach :lol: W poniedziałek ruszamy ze ścianami - mam nadzieję, że jesień będzie tego roku złota. Byle dociągnąć do stropu, a reszta już jakoś będzie. Załączam zdjęcia z budowy.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5239628_348.ts1160941601181.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5239641_348.ts1160941625912.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5239659_348.ts1160941642297.jpg
Z murarzy jesteśmy zadowoleni, uwijają się jak mrówki. Zakupiliśmu już dachówki - czekają w hurtowni. Więźba będzie w przyszłym tygodniu, jutro zjeżdżają na budowę stemple. Rozglądamy się za oknami, kominkami, myślimy o hydrauliku. Może to jeszcze wcześnie, ale jak tylko mamy czas to sprawdzamy ceny, dopytujemy znajomych gdzie warto wejść, do jakiej hurtowni warto pojechać. Przez najbliższe miesiące to będzie nam zajmować najwięcej czasu. No i moje prawko. W środę jeździłam pierwszy raz. Było super :lol: :lol: Legalnie, bez prawka, ja na ulicach Piotrkowa. Jutro też tam będę...
Pozdrawiam

Beata Zygmunt
18-10-2006, 22:12
Budowa idzie. Od poniedziałku biegamy za Porothermem 30 - połówkami, których nigdzie nie ma. Mają być dopiero w piątek. Dostaliśmy dziś wycenę rolet zewnętrznych od jednej firmy - jutro ma odezwać się jeszcze jedna. Ceny są zawrotne. Ponad 8000 zł za całość, ale bez sterowania elektrycznego. Za takie sterowanie wycena opiewała na ponad 14000 PLN. na razie weźmiemy chyba bez sterowników, ale żeby nam rozciągnęli już kable na przyszłość. W sobotę pojeździmy za oknami. Może będą jakieś promocje. :lol: Brakuje doby, żeby wszysto załatwić. Ale niedługo mam urlop to może trochę podgonię. Zdjęcia z placu w sobotę. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
28-10-2006, 10:58
No to wreszcie na urlopie. Będzie więcej czasu na pisanie. Zdjęcia nie wklejone, bo są w aparacie telefonicznym męża, a aparat cały czas przy nim. Obiecuję poprawę i nadrobię wszysko jutro. Dzisiaj trzeba wykorzystać, że sklepy otwarte do 14 no to biegamy i załatwiamy. Do jutra. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
29-10-2006, 19:10
Murarze
Od 4 października są codziennie od 7.00 rano. Pracują dobrze. Szkoda, że nie trafiliśmy na nich wcześniej bo już byśmy robili dach. Jesteśmy w etapie nadproży and oknami. Jeszcze może tydzień i wylejemy strop.
A tak było 21.10.2006
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656122_348.ts1162147907277.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656165_348.ts1162147967871.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656154_348.ts1162147950438.jpg

Te zdjęcia są z wczoraj.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656192_348.ts1162148003118.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656239_348.ts1162148038693.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656273_348.ts1162148073404.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/5656302_348.ts1162148109437.jpg

Ściany stoją, kominy wymurowane :P .
Ze spraw załatwionych możemy wykreślić: rolety zewnętrzne i bramy garażowe z całą elektroniką (umowa podpisana), okna - wszystko dogadaliśmy a umowa w poniedziałek lub we wtorek. Zamówiliśmy okna PCV w kolorze brązowym (odcień do dogadania). Nie braliśmy pod uwagę drewnianych bo w domu mamy plastiki i jesteśmy z nich zadowoleni.
W sobotę przywieźli nam na budowę więźbę z tartaku. Musimy jeszcze dogadać ludzi do kominka, robienia tynków, elektryki i hydraulika. Zaczniemy ich umawiać wcześniej bo sami widzimy, że potem są kłopoty bo są poumawiani i nie mają terminów.
Pogoda nam się trochę pogorszyła, ale myślę, że damy radę. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
05-11-2006, 17:50
Na naszej budowie małe lenistwo spowodowane beznadziejną pogodą. A jesień miała być taka piękna. Mam nadzieję, że od poniedziałku znów zawita do nas ładna pogoda bo czeka do wylania mój strop - to teraz najważniejsza sprawa :lol: . Ładnej pogody życzę wszystkim zmagającym się z budową własnego domku :P . Pozdrawiam

Beata Zygmunt
07-11-2006, 19:10
Po wczorajszych opadach dziasiaj wreszcie dało się coś robić na budowie. Ekipa zaczęłą szalować - ustawiają ładne drewniane rzędy słupków. Ledwo można wejść do środka. Ale praca cieszy bo z dnia na dzień jesteśmy bliżej końca zmagań zarówno ze stropem jak i z pogodą. Dzisiaj dzień upłynął na przywożeniu reszty stempli (zapakowali na samochód a potem rozpakowali 270 sztuk :o ), zamawianiu drewna w tartaku oraz stali i innych potrzebnych rzeczy w hurtowni.

Podliczyliśmy koszty związane ze stanem zero. A oto ile wydaliśmy:
- przygotowanie terenu do budowy (geodeta, kołki i deski potrzebne do wytyczenia) 470,00
-zebranie humusu, wykopanie fundamentów (10 godzin pracy koparki) - 760,00
-wylanie ław fundamentowych (29,5 m3 betonu B20) - 5917,00
- stal + drut wiązałkowy i strzemiona - 1556,60
-bloczki sztuk 2754 - 6410,00
- 14 wywrotek piachu do środka - 1960,00
- zagęszczarka do piachu + praca koparki, wywiezienie gliny - 2100,00
- cement, plastryfikatory, izolbet, styropian + klej, piach do murowania, izolacja pozioma - 2159,98
- hudraulik (materiał + robocizna) - 1450,00
- murarze - 4500,00
co nam dało kwotę zawrotną - 27.328,58 PLN.

Mogliśmy zaoszczędzić kopiąc fundamenty ręcznie - koparka robi to z naddatkiem i często obrywały się ściany - wyszłoby mniej betonu oraz na bloczkach betonowych. Ponieważ budujemy z Porothermu 30 bloczki były układane z szerokości a nie z długości dlatego poszło ich tak wiele.

Teraz coś z innej bajki. Jestem po 16 godzinach jazdy samochodem. W poniedziałek dopiero poczułam ile to daje przyjemności :P . Mam nadzieję, że z każdą godziną będzie coraz lepiej. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
14-11-2006, 22:18
Wszystkie pomieszczenia już są ostemplowane - ledwo się wchodzi do domku. Panowie kończą robić zbrojenie. Słup z klinkieru na tarasie wybudowany. Pozostały tylko schody i zadaszenie nad tarasem. Beton zamówiony na sobotę - podobno ma być ładna pogoda :P . Zdjęcia będą w sobotę. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
18-11-2006, 17:45
Dzisiaj o poranku (7 godzinka) udało nam się zalać strop. Mamy pierwszy dach nad głową :D . Najbardziej martwiłam się o ten etap budowy, ponieważ późno zaczęliśmy bałam się, że mogą być przymrozki. Ale udało się. W poniedziałek nasi murarze będą sobie szykować wszystko do dalszej pracy. Za około 3 tygodnie umawiamy się z panem od dachu. I tyle jeśli chodzi o budowanie w tym roku. Nasz cel to stan surowy otwarty. Co nie znaczy, że potem nic nie będziemy robić. Trzeba myśleć o innych fachowcach i zamawiać sobie terminy (elektryk, hydraulik itp.).

A oto kilka zdjęć z "placu zabaw":

Las stempli
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257792_348.ts1163871278981.jpg

To tyle na dziś. Teraz odpoczynek, a od poniedziałku dalej walczymy....
Pozdrawiam :P :P

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257814_348.ts1163871385678.jpg

Deskowanie i zbrojenie
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257798_348.ts1163871306719.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257805_348.ts1163871340128.jpg

Wylewanie betonku
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257818_348.ts1163871428377.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257825_348.ts1163871468530.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6257834_348.ts1163871503850.jpg

andre10
26-11-2006, 19:15
Witam.
Jestem w trakcie realizacji projektu "pod modrzewiem".
Bardzo przydają sie wasze cenne uwagi. Jeśli mi się uda to załączę kilka zdjęć. Stoję przed dylematem czy podwyższać fundamenty, ze wzgl. na działkę ze spadem. Co na początku wydawało mi się dużym plusem. W projekcie nic nie zmieniałem.
[/quote]

Beata Zygmunt
27-11-2006, 20:22
Murarze murują dalej :P . W sobotę zalaliśmy jakieś wieńce pod dach. Teraz wyciągają dalej kominy - aż trzy sztuki. W środę lub czwartek wchodzi cieśla.
Zdjęcia z prac na budowie ciąg dalszy:

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6498133_348.ts1164658356913.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6498156_348.ts1164658391071.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6498114_348.ts1164658336977.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6498146_348.ts1164658372824.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6498168_348.ts1164658408837.jpg

Pozdrawiam

Beata Zygmunt
27-11-2006, 20:33
Andre 10. Proszę żebyś wpisywał się w komentarzach. Pozdrawiam i służę pomocą :roll: .

Beata Zygmunt
03-12-2006, 20:56
W czwartek na placu pojawili się cieśle. Więźba zaczyna powstawać. Poniżej zdjęcia . Jak nie będzie żadnych niespodzianek to zakończą w sobotę i od przyszłego poniedziałku na dach wejdzie pan układać dachówkę.

Podliczyłam ostatnio ile wydaliśmy na parter i na strop:
1) parter
- cegła zwykła (5 palet) - 1293,21
- cegły narożnikowe (Porotherm) - 1100,20
- nadproża pod rolety - 1600,00
- nadproża zwykłe - 730,00
- piach - 160,00
- cegła klinkierowa - 722,48
- ytong bloczki - 48,09
- cement - 2449,27
- tynkolit - 158,22
- robocizna - 5000,00
co daje ogółem - 13 261,47 + koszt Porothermu na cały dom 13 472,46 PLN (nie liczyłam ile poszło na parter a ile na poddasze więc piszę ogólną cenę za całość Porothermu)

2) strop
- stemple (340 sztuk) - 1100,00
- deski - 2640,00
- stal - 7919,32
- beton - 4290,00
- gwoździe - 12,00
- drut wiązałkowy - 71,00
- Porotherm do wymórowania wieńca - 527,04
- płyta pilśniowa - 22,00
- pręt gwintowany - 48,00
- robocizna - 5000,00
co daje razem 21 737,36 PLN

Budowa wykańcza finansowo :lol: . Ale widać, że coś się dzieje.



Dach nad garażami

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6669737_348.ts1165177617407.jpg
Wejście do domu
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6669748_348.ts1165177655626.jpg
Widok od przodu domu
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6669782_348.ts1165177694531.jpg

Pozdrawiam

Beata Zygmunt
10-12-2006, 21:16
Mamy skończoną więźbę :P . Cieśle weszli 30 listopada a skończyli 8 grudnia. Teraz widać kształt domu. Oczywiście nie obyło się bez imprezki - mnie nie było, ale mąż godnie nas reprezentował. Nie byłam obecna, ponieważ koniec stawiania więźby był przewidziany na sobotę a tu w czwartek niespodzianka - dzwoni do mnie moja połowa i mówi, że chłopaki kończą w piątek :( . Efekty widziałam dopiero w sobotę. Oto zdjęcia:

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6867885_348.ts1165783453014.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6867861_348.ts1165783439033.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6867935_348.ts1165783534246.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6867908_348.ts1165783492485.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/6867953_348.ts1165783570071.jpg

Rolę wiechy "grały" kupione w kwiaciarni koreanki :P . Teraz jeszcze tylko wyprowadzenie kominów z klinkieru i w czwartek lub w piątek na dach wjeżdża dachówka. A murarze będą sobie dalej dłubać - ścianki działowe, schody, tarasik. Reszta wiadomości za tydzień. Pozdrawiam :P :P

Beata Zygmunt
16-12-2006, 19:12
Dziasiaj musiałam wstać raniutko :evil: i jechać na budowę. Mieliśmy mały maratonik spotkań. Pierwszy na działce pojawił się architekt wnętrz. Obejrzał sobie parter, poddasze. Zadał mnóstwo pytań typu co byśmy chcieli, co lubimy, gdzie co ma być itp. Umówił się z nami po świętach, na wstępny szkic. Zobaczymy co nam zaproponuje. Potem przyjechał pan od okien - mierzył wszystkie okna i pytał się jak mają się otwierać (po ludzku, z której strony ma być klamka :wink: ). Ostatnim gościem był pan elektryk. Dogadaliśmy się wstępnie z panem - już nie będziemy szukać.

Jak wstało słoneczko zaczęliśmy sprzątać naszą posiadłość. Roboty było trochę - zbieraliśmy deski, sprzątaliśmy gruz, i inne resztki. Na święta porządki zrobione :P .

A na budowie dwa kominy wymurowane, został jeszcze jeden. Panowie od dachu zwieźli łaty i kontrłaty. Podocinali sobie deseczki i od poniedziałku wskakują na daszek.
Zdjęć nie mam. Następne informacje za tydzień (ten mój dziennik to nie dziennik tylko tygodnik :wink: ). Pozdrawiam

Beata Zygmunt
24-12-2006, 13:57
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7199898_348.ts1166966541693.jpg

Wszystkiego naj...., naj..... dla Wszyskich zaglądających do mojego dziennika i nie tylko... :P :P

Beata Zygmunt
30-12-2006, 11:45
Dawno nie było mnie tutaj, ale nadrabiam zaległości. Na placu budowy robi się dach. Dachówka wjeżdża na górę i jeden pan ją sobie układa. Tak ułożył połowę jednej stronu dachu - zdjęcia poniżej.

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7349580_348.ts1167477756055.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7349583_348.ts1167477771071.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7349587_348.ts1167477787271.jpg
Reszta pracy już w 2007 roku. Umówiliśmy się w międzyczasie z elektrykiem i hydraulikiem - wstępne kosztorysy przyjęte. Do załatwienia pozostał tylko kominek i sprawa odkurzacza centralnego. Kredyt hipoteczny załatwiony - umowa podpisana :lol: .
Teraz czekamy Sylwestra i oby ten nadchodzący Nowy Roczek nie był gorszy od tego, czego sobie i Wszystkim Forumowiczom życzymy :wink: :wink:

Beata Zygmunt
11-01-2007, 15:48
Nawet nie wiedziałam, że nie było mnie tutaj aż tak długo.

Po pierwsze najważniejsza informacja na dziś: zdałam dzisiaj prawko :P :P - jeździłam autkiem nr 13 :wink: (to dzień moich urodzin). Najfajniejszy prezent jaki sobie sama sprawiłam na urodzinki za dwa dni. Za 3 tygodnie odbieram kawałek plastiku.

Jeśli chodzi o budowę to mamy już zrobiony dach nad głową. Pozostały tylko ściany działowe, ale musieliśmy z nimi czekać na architekta. Pan powymyślał różne fajne rzeczy w ścianach więc trochę murowania nam odpadnie. Pomimo zimy u nas cały czas coś się dzieje. Przerwa 3 tygodniowa będzie od przyszłego tygodnia ponieważ mój mąż będzie nieobecny w domku :cry: . Ale potem znów ruszamy mocno do przodu. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
15-01-2007, 21:20
Obiecane zdjęcia dachu:
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7789940_348.ts1168895663630.jpg
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/7789930_348.ts1168895643341.jpg

Nie znalazłam czasu aby je wkleić wcześniej. Teraz nadrabiam zaległości. Nie będę niestety nic wklejać przez najbliższe 3 tygodnie, ponieważ mój mąż idzie do szpitala na rehabilitację :cry: . Wróci dopiero na początku lutego więc nie będę odwiedzać naszej budowy przez ten czas. Ale od czasu do czasu jak starczy sił to coś nabazgrolę w dzienniku :P . Pozdrawiam

Beata Zygmunt
28-01-2007, 19:30
O rany, ale długo tu nie byłam :o .
Po pierwsze odebrałam już prawko. Na razie nie mogę sprawdzić swoich umiejętności, ponieważ nie mam autka, ale jak tylko mąż wróci ze szpitala zaczynam jeździć.
Na budowie naszego domku byłam tylko raz jakiś tydzień temu. W trakcie tych wichur porwało mi garaż metalowy :evil: i musiałam wszystko po nim uprzątnąć. Na szczęście pomogli mi dobrzy ludzie rozprawić się z tym co po nim pozostało. Rzeczy zabrał do siebie nasz sąsiad i moja siostra. Na szczęście domu nic nie ruszyło - bałam się o dachówki.
Zaczęły się ferie. Teraz siedzę sama w domu. Córka pojechała na zimowiska do Poronina, a syna zabrali mi do siebieTeściowie. Czeka mnie tydzień słodkiego lenistwa :P . Pozdrawiam

Beata Zygmunt
15-02-2007, 19:50
Ferie się skończyły. Dzieci wróciły do szkoły. Mąż już w domu :P po trzech tygodniach pobytu w szpitalu. Ja już jeżdżę po Piotrkowie i nie tylko. Urlop minął mi na chorowaniu - przeziębienie. Zamiast jazdy na desce odwiedziny u lekarzy.
Ale teraz już wszystko wraca do normy. Mam nadzieję, że na budowie też po mału będzie się coś dziać bo już mi się tęskni za tą całą nerwówką, umawianiem z ludźmi, castingami... Na razie murarze powyciągali wszystkie stemple z naszego domku. W przyszłym tygodniu mają dokończyć ścianki działowe i usunąć te, które zaproponował nam architekt, oraz przygotować wszystko do zamontowania okienek i bram garażowych.
Architekt przygotowuje też plany dla pana elektryka i hydraulika. Okna mają być montowane na początku marca - oby tylko była odpowiednia pogoda. Zamówiliśmy je w piotrkowskiej firmie Budvar - PCV, obustronny kolor złoty dąb. Dowiedzieliśmy się o tej firmie od Agnieszki :P (Żona Budowniczego) i okazało się, że pracownicy kompetentni, skontaktowali się z nami w umówionym czasie, przesłali ofertę na maila i dali niezłe upusty. Resztę prac też już mamy umówioną w czasie z ludźmi. Teraz tylko czekamy na pogodę i okna. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
27-02-2007, 20:35
Na budowie murarze robią schody. Wstrzymywaliśmy się z ich robieniem bo architekt zaproponował nam schody robione z konstrukcji stalowej, ale w końcu zdecydowaliśmy się na te tradycyjne (stal i beton obłożony drewnem). Ścianki działowe się robią, czekamy na okna i bramy garażowe. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
01-03-2007, 22:12
Dzisiaj byłam wieczorem na budowie. Ścianki działowe już skończone, schody stoi już konstrukcja. Pozostały tylko do wykopania fundamenty pod taras. Ale na razie mokro na działce więc chłopaki nie kopią.

Reszta wydatków na poddasze i dach:
3) poddasze
- cement - 492,93
- plastryfikatory - 200,08
- cegła pełna -1797,54
- cegła klinkierowa - 936,92
- deski - 940,00
- nadproża - 585,00
- gwoździe, wkręty, podkładki, nakrętki - 230,64
- beton - 500,00
- piach - 160,00
- kratki wentylacyjne - 176,00
- cement do klinkieru - 669,54
- rozładowanie cegieł - 50,00
- robocizna - 5000,00
co daje ogółem 11.738,65 PLN :o
Do tego dodać muszę jeszcze kilka materiałów na naścianki wewnętrzne (prócz cegieł, które ujęłam wcześniej), ale jeszcze nie mam faktury.

4) dach
- więźba - 5700,00
- łaty +kontrłaty - 1950,00
- robocizna więźby - 3000,00
- dachówka -19537,44
- rynny- 1144,98
- gwożdzie, pręty, gwinty - 217,45
- deski - 250,00
- folia paraprzepuszczalna - 300,00
- blacha - 343,13
- silikon - 47,48
- wiecha (imprezka ) - 120,00
- robocizna dachu - 6500,00
czyli całość - 39.110,48 PLN. :o

To na tyle wyliczeń. Szykują się następne wydatki. Już niedługo zamykamy budowę czyli przed nami stan surowy zamknięty.Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
02-03-2007, 21:32
Jutro o 7.00 :lol: koparka będzie kopać fundamenty pod tarasik, a o 12.00 betoniarka zaleje schody i wykop. Dzisiaj dzwonił pan od okien. Umówiliśmy się na przyszły piątek. Wtedy też zamontujemy tymczasowe drzwi zewnętrzne i prowadnice do rolet. Bramy garażowe będą za dwa tygodnie. Może jutro uda mi się zrobić kilka fotek. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
04-03-2007, 21:47
Korzystając z okazji, że dzieci chyba :wink: śpią, mąż w pracy (awaria systemu) postaram się powklejać obiecane wczoraj zdjęcia. Zalaliśmy wczoraj betonem schody oraz taras. Dziś normalnie mogłam wejśc na piętro i zobaczyć jak będzie wyglądało. Drabina to dla mnie sport ekstremalny :P .

Dziś także byliśmy umówieni z elektrykiem, który będzie nam rozprowadzał kabelki w garażu zanim przyjadą bramy garażowe. Na jutro mamy umówione spotkanie z panem od alarmu i rozprowadzenia TV i internetu. Pan architekt ma nam dać plan rozprowadzenia instalacji elektrycznej i wod -kanalizacyjnej. Brakuje dnia na odpoczynek. Każdy ma mnóstwo pytań a my nie wiemy co odpowiadać. Gdzie gniazdka, wyłączniki, centralka itp itd. Aż boli głowa od natłoku myśli.

Beata Zygmunt
04-03-2007, 22:00
Schody wczoraj przed zalaniem betonem
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904695_348.ts1173045363614.jpg

Tutaj będzie kiedyś kominek, po lewo wejście do kuchni po prawo wyjście do przedpokoju

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904735_348.ts1173045435871.jpg

A to schody dzisiaj

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904782_348.ts1173045522341.jpg

Tyle zostało z naszego blaszanego garażu po styczniowym wiaterku :evil:

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904710_348.ts1173045391711.jpg

Kawałek jadalni i wejście do kuchn

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904754_348.ts1173045478105.jpg
Wyjście na taras z jadalni

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/8904808_348.ts1173045561417.jpg

Tyle zdjęć na dziś bo mam problem z kompem. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
10-03-2007, 16:09
Elektryk i pan od alarmu skończyli rozkładać kabelki w garażu. W poniedziałek murarze zaczną tynkować to pomieszczenie a za tydzień wstawimy tam bramy garażowe. Wczoraj zostały wstawione okienka. Zdjęcia w następnym poście. Pozdrawiam :lol:

Katarzyna Guzdek
15-03-2007, 07:44
Widzę, że Piotrkowiczanie lubią Domy Pod Modzrewiem. Przynajmniej budujecie na prostym terenie. My niestety budujemy w górach koło Bielska-Białej i mamy lekki (wydawałoby się) spad ok. 70 cm. Po wybudowaniu spad ise powiększył do 1,20, przez co wjazd do garażu jest olbrzymi i pod górkę.
Poza tym projekt jest ładny, ale ma za dużo mankamentów
- okna balkonowe na poddaszu miały szerokośc 1,20 - pan od okien stwierdził, że to za dużo i zmniejszyliśmy je do 90 cm.
- okno w pokoju córki, tuz przy łazience wychodzi prawie na ścianie, wczesniej tego nie zauwazyliśmy i tak juz zostało.
- :P
Ale brniemy do przodu, teraz tynki, potem wylewki, jeśli tylko przyjdą goscie od kanalizacji,
- a potem niestety najgorsze, czyli budowa oczyszczalni ścieków.
Życzę Wam miłego budowania. My wprowadzamy się na jesieni. :)

Beata Zygmunt
28-03-2007, 21:34
Minęło trochę czasu od mojego ostatniego postu. Oto co zostało zrobione przez ten czas.
Murarze wytynkowali garaż. Doprowadziliśmy prąd i wodę do domu. Bramy garażowe zostały wsawione w ciągu dwóch dni. W budynku dalej działa sobie elektryk. Byli panowie od kominka i od rozprowadzenia ciepła od kominka. Wczoraj był pan od komina - będzie wstawiał jutro do komina rurę. Panowie od odkurzacza rozprowadzili do niego wszelkie rurki. W piątek ma też działać pan od TV i internetu. Jeszcze przed świętami umówił się z nami pan od alarmu. Jak dobrze pójdzie po świętach będziemy tynkować. A oto zaległe zdjęcia:



Doprowadzanie prądu i wody
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/9498699_348.ts1175112490169.jpg
Kabelki w garażu
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/9498752_348.ts1175112574860.jpg
Nowe okienka
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/9498738_348.ts1175112532371.jpg
Nasze bramy garażowe
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/9499316_348.ts1175113732882.jpg
W sobotę staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami małego pieska rasy Golden Retriver. Ma 3 miesiące i nazwaliśmy go Fado (jak ten pies z filmu "Tylko mnie kochaj"). Psina jest pocieszna. Zdjęcie kolejnego domownika poniżej.

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/9498770_348.ts1175112622096.jpg

Beata Zygmunt
29-03-2007, 20:33
Właśnie wróciliśmy do domu z działki. Dzisiaj była u nas ekipa od kominów. Panowie włożyli w nasz komin od kominka rurę, zakończyli ją ładnym "kogucikiem" :P i zrobili wyprowadzenie pod wkład kominowy. Jutro od rana będzie działał pan od TV i internetu. Oj działo się u nas w Marcu dużo. Dobrze, że pogoda dopisywała. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
22-04-2007, 18:58
I znów nie było mnie tu prawie miesiąc.
Jeśli chodzi o domek to mamy położone wszystkie kabelki jakie trzeba położyć by zacząć tynkowanie. Panowie od tynków wejdą w środę raniutko. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i wszystko nam ładnie przeschnie przez te majowe pierwsze dni bo potem wchodzi do nas hydraulik.
Zaczęli się też u nas pojawiać ludzie chcący kupić nasze mieszkanko. Trochę żal. Najpierw myśleliśmy, że je zostawimy i wynajmiemy, ale chyba nie damy rady finansowo. Jeśli chodzi o fotki i inne wyliczenia to może znajdę chwilkę czasu w majowy weekend to coś więcej napiszę. Teraz pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
31-05-2007, 21:08
Witam po długiej nieobecności na forum. Miałam problem z logowaniem i dopiero teraz znalazłam chwilkę czasu by naprawić łącza :evil: .
Od ostatniego wpisu trochę się u nas działo. Pożegnaliśmy już elektryka i hydraulika - panowie skończyli robotę. Właśnie kończą nam wylewki. Za tydzień wchodzi pan od ocieplenia dachu a w między czasie biegamy za drzwiami zewnętrznymi, umówiliśmy faceta od oczyszczalni - czerwiec, ocieplenie domu z zewnątrz, kominek i rozprowadzenie ciepła - lipiec. Cały czs pracuje nasz pan architekt ze swoimi pomysłami.
Znależliśmy kupców na nasze mieszkanko - sprzedajemy w czerwcu - trochę żal. Mam też nowe zdjęcia z prawie domu, ale powklejam je dopiero w weekend - wieczny brak czasu. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
29-07-2007, 22:15
Witam Wszystkich.
Wreszcie udało mi się dorwać do komputera :D . Nadrobię troszkę zaległości w pisaniu mojego dzienniczka. Na naszej budowie mamy już zrobione: wylewki, ocieplone poddasze, zamontowany kominek i rozprowadzenie ciepła, kończą robić gładzie i podwieszane sufity w kuchni, przedpokoju i łazienkach, zamontowana jest także oczyszczalnia ścieków i rozprowadzona deszczówka. Na dachu leżą sobie 3 sztuki solarów. Mamy także zamówione płytki do przedpokoju, kuchni, jadalni i łazienek - mają być do środy (przybywają aż z Hiszpanii). Ekipa skończyła także ocieplać dom z zewnątrz - jeszcze tydzień i będzie wytynkowany na szaro, malowanie zostawiamy na później. W połowie sierpnia zakładamy rolety do okien i układamy kostkę. Wybraliśmy również z sąsiadem klinkier do bram wjazdowych i furtek - będą one zrobione tak samo symetrycznie. Nasze prace nabrały teraz dużego tempa. Mieszkanie w blokach już sprzedaliśmy i mamy czas do końca grudnia aby się wyprowadzić. Resztę informacji podam już w następnym poście bo zmagam się ze snem. I na koniec kilka zdjęć - reszta jest jeszcze w aparacie. Pozdrawiam :D

Zdjęcia naszego siedmiomiesięcznego pieska:
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052729_348.ts1185740535805.jpg

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052752_348.ts1185740626571.jpg

Wylewki w jadalni i salonie.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052771_348.ts1185740726005.jpg

Ogrzewanie podłogowe w łazience na górze.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052741_348.ts1185740582011.jpg

Strych
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052768_348.ts1185740712459.jpg

Początki ocieplania domku.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052762_348.ts1185740671043.jpg

Ocieplanie poddasza.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052775_348.ts1185740741137.jpg

Ocieplanie domu c.d.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052791_348.ts1185740809072.jpg

Wykopy pod oczyszczalnię ścieków.
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052780_348.ts1185740768054.jpg

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12052786_348.ts1185740792206.jpg

Beata Zygmunt
30-07-2007, 15:42
Dzisiaj mam wreszcie z głowy płytki. Wybraliśmy i zamówiliśmy płytki na podłogę i ściany w garażu i na strychu ( na podłogę mrozoodporne gat I a na ściany gat II). Jutro mają być dowiezione na budowę. W sobotę był także u nas pan, który będzie robił parapety wewnętrzne. Wymierzył sobie wszystko i zacznie po 15 sierpnia. Jeśli chodzi o parapety zewnętrzne to już mamy kupione i czekają na położenie (płytki parapetowe). Dzisiaj uzupełnię trochę nasze wydatki związane z budową.

5) schody, ścianki działowe oraz taras
- nakrętki, podkładki, wkręty - 13,53
- cegła pełna - 322,08
- plastryfikatory - 45,38
- cement - 349,90
- stal żebrowana - 245,35
- beton - 1845,00
- koparka oraz wywóz gliny - 320,00
- drut wiązałkowy oraz śruby - 72,00
- wapno - 58,10
- robocizna -3000,00
co daje nam ogólną kwotę - 6.271,34 PLN. Cegły na ściany działowe ujęłam już wcześniej.

6)
- bramy garażowe z montażem - 6200,00
- okna z montażem - 11.110,27
razem to kwota - 17.310,27 PLN. I w ten sposób mieliśmy zamknięty stan surowy naszego domku.
Potem były już sprawy wykończeniowe, czyli elektryk, hydraulik, tynki, kominek, alarm, TV internet i telefon, wylewki, ocieplenie poddasza, oczyszczalnia ścieków i deszczówka. Nie będę już rozpisywać szczegółowo co za ile tylko podam kwoty całościowe.
7)
- elektryk (robocizna, materiały, przyłączenie prądu do budynku) - 9.733,30
- hydraulik (podłączenie wody do budynku, materiały, piec, grzejniki, solary, robocizna) - 39.195,00
- tynki (materiał oraz robocizna) - 6.291,52
- kominek (materiały do rozprowadzenia ciepła, rura do komina, wkład kominkowy, robocizna) - 7.875,00
- alarm - 2.765,80
- TV, internet, telefon - 1.300,00
- wylewki (materiały oraz robocizna) - 8.265,29
- ocieplenie poddasza (materiały i robocizna ) - 15.487,03
- oczyszczalnia ścieków oraz odprowadzenie deszczówki (materiały i robocizna) - 9.500,00
wszystkie te prace dają ogólną kwotę - 100.412,94 PLN. Jak to podliczyłam to dostałam zawrotu głowy. Pieniądze się rozchodzą błyskawicznie.
Na tym etapie nasz dom kosztował już nas w sumie - 257.063,55 PLN. A gdzie jeszcze koniec prac?? Na szczęście od wszystkich pozostałych prac wykończeniowych mamy pana Krzysia dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Taka złota rączka i pod naszą nieobecność kierownik budowy
:D :D . To tyle na dziś. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam :D

Beata Zygmunt
02-08-2007, 21:37
Dzisiaj miałam bardzo męczący dzień :-? . Wybieranie podłóg oraz sprzętu do łazienek. Koszmar zarówno jeśli chodzi o wybór modeli jak i o ceny :o . Mamy dwie łazienki więc trzeba było wybrać: 2 umywalki, 2 w-c, 1 bidet, 1 wannę, oraz 2 kabiny prysznicowe a do tego jeszcze mnóstwo baterii. Mamy wszystko powybierane a pan ma nam przygotować kosztorys. Potem pojechaliśmy zobaczyć materiały na podłogi. Do salonu wybraliśmy parkiet przemysłowy, do pokoju gościnnego oraz na całe poddasze panele.
Pomału zaczynamy także czyścić teren wokół domu. Jutro przyjedzie do nas kontener i będziemy się bawić z wrzucaniem do niego wszystkiego co niepotrzebne. A uzbierało się tego sporo :lol: .
Musimy jeszcze powybierać sprzęty do kuchni - następny fajny dzień.
To tyle na dziś. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
05-08-2007, 20:36
W piątek dostaliśmy wycenę sprzętu do łazienek. Zabraliśmy kosztorys i w sobotę udaliśmy się do drugiej hurtowni. Pan popatrzył i powiedział, że dostaliśmy upusty w kwocie 8% od cen katalogowych. On zamierza nam dać 22 %, ponieważ robił nam całą hydraulikę - takie upusty to już coś :P .
Kontener przyjechał w piątek, ale jeden jak się okazało to mało. W jego zapełnianiu pomógł nam sąsiad, dlatego w sobotę musieliśmy zamówić jeszcze jeden kontener. W sobotę mąż z dziećmi czyścili działkę z reszty śmieci i krzaków.
W domu trwają prace. Pan położył na strychu już połowę płytek, przygotowuje także okna na zewnątrz do klejenia płytek parapetowych. W tym tygodniu ma też przybyć ekipa od zakładania rynien. Do środy będziemy nadzorować prace a od czwartku wypoczywamy w Zakopanem. Chcemy na trochę oderwać się od wszystkiego. Jeszcze kilka zdjęć i na dzisiaj kończę.

Domek w trakcie ocieplania
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091420_348.ts1186342207750.jpg

Wkład kominkowy w ścianie
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091421_348.ts1186342223307.jpg

Domek po tynkowaniu - nasz szaraczek
http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091425_348.ts1186342237360.jpg

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12091426_348.ts1186342255300.jpg

Pozdrawiam :P :P :P

Beata Zygmunt
07-08-2007, 20:50
Wykończeniówka jest okropna :x . To jeżdżenie po sklepach, telefony zupełny obłęd. Jak wsiadamy rano do samochodu to wysiadamy wieczorem.
Parapety już w oknach zostały naklejone - zostało fugowanie. Rynny zamontowane. Pozostały jeszcze rynny nad wykuszem, ale na nie czeka się około dwóch tygodni. Zjechały do nas także luksfery - brakuje tylko 12 sztuk żółtych połówek. Mają być niedługo :roll: . Mąż przywiózł już z Tomaszowa Maz. płytki na elewację zewnętrzną - na sam dół. Teraz jak wyjedziemy to trochę odpoczniemy od tej bieganiny. Jutro już zaczynam pakowanie więc mnie tu nie będzie. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
28-08-2007, 18:35
Dawno nie byłam :roll: , ale od początku. Płytki na elewację zostały założone i wyfugowane. Ściany z luksferów już stoją, kończą układanie płytek w domku - zostanie tylko garaż i ściany w łazienkach. W oknach pojawiły się rolety zewnętrzne. Zostały także pomalowane dwa pokoje na poddaszu - to było pierwsze malowanie. Parapety wewnętrzne założone, sprzęt do zabudowy w kuchni wybrany, projekt mebli kuchennych zatwierdzony - będą się robić. To chyba tyle na dziś. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
28-08-2007, 18:51
Znalazłam kilka wcześniejszych fotek to je jeszcze wkleję nim sobie pójdę spać.

Widok domku i przyklejonych płytek na dole

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190893_348.ts1188323120434.jpg

Płytki na parapetach zewnętrznych

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190896_348.ts1188323201894.jpg

Kuchnia

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190895_348.ts1188323159036.jpg

Ścianka z luksferów w łazience górnej

http://preview.bzygmunt.photosite.com/~photos/tn/12190897_348.ts1188323239810.jpg

Papa :P

Beata Zygmunt
29-08-2007, 17:37
Koniec roku zbliża się wielkimi krokami :roll: . Mam nadzieję, że zdążymy z wszystkimi poważnymi pracami w domu nim w nim zamieszkamy. Czasami mam wrażenie, że to się tak wolno toczy do przodu. Dzisiaj mąż był na rozmowie z panem, który wykonuje bramy, furtki i balustrady. Terminy są dalekie bo już listopadowe. Tu miesiąc tam dwa i czas upływa. Na sobotę umówiliśmy się w sprawie mebli do garderoby. We wrześniu będą nam zakładać podbitkę i malować dom z zewnątrz.

W poniedziałek zaczyna się rok szkolny, który też nas pochłania. Do budowania dojdzie jeszcze szkoła dzieci. Czasu braknie na wszystko. Kończę bo chyba dziś mam podły nastrój :evil: . Pozdrawiam

Beata Zygmunt
04-09-2007, 09:57
Od rana działka. Dziś byliśmy umówieni z naszym architektem. Dogadaliśmy resztę spraw związanych z meblami. Ma zrobić projekty i nam je pokazać. Nie będziemy kupować gotowych poza stołem z krzesłami i narożnikiem do salonu. Resztę wykona nam stolarz.

Pisałam, że parapety wewnętrzne założone. Owszem, ale za kilka dni 3 z nich były wyrywane :evil: bo nie spełniały naszych oczekiwań. Za dużo dziurek w materiale, których nie dało się zakleić. Ale wreszcie już wszystko jest dobrze. Kontakty mamy już kupione. Wszystkim zajął się nasz pan Krzysio od wykończeniówki. Zamówiliśmy też odkurzacz centralny - będzie niemieckiej firmy FAWAS. Montaż za dwa tygodnie. Trochę przekroczymy budżet, ale może zaoszczędzi się gdzie indziej.

Tyle na teraz. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
19-09-2007, 11:05
Witam.
Z ostatniej chwili na budowie. Odkurzacz centralny zamontowany :P - fajnie wygląda i nawet nie jest tak głośno jak niektórzy głosili. Panowie kończą kłaść płytki, a na poddaszu pan Krzysio układa panele - do końca tygodnia skończy górę. Wolniutko schodzimy z góry na dół. Jak tylko skończy się układanie paneli wejdzie pan od schodów. W poniedziałek nareszcie będą układać kostkę przed domkiem i panowie zaczną też walczyć z podbitką i malowaniem na zewnątrz. Mebelki do łazienek się robią - najpóźniej mają być do 10 października. Meble kuchenne do końca października. Robią się także meble do pokojów dzieci i nasza sypialnia - czas oczekiwania 1 miesiąc. Zaczynam powoli widzieć jakieś efekty tych robót :P . Może uda mi się wkleić dziś trochę zdjęć, ale dopiero wieczorem. Pozdrawiam :lol:

Beata Zygmunt
01-10-2007, 13:08
Nadrabiam zaległości.
Panele już położone we wszystkich pomieszczeniach na górze i w pokoju gościnnym na dole.


http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537720138410.jpg

Podbitka w połowie zrobiona oraz dom w połowie pomalowany na kolor docelowy. Panowie przyjdą dokończyć za tydzień bo źle wyliczyli ile potrzeba podbitki :x .

http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537730338810.jpg


Mamy już zamówione meble do salonu i jadalni - stół z krzesłami, narożnik i ława. Czas oczekiwania do 8 tygodni, ale mogą być wcześniej. Zamówiłam sobie także fotel bujany - na chłodne wieczory przy kominku.



http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537740538309.jpg

A tak wygląda ścianka z luksferów w garderobie.

http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537754939372.jpg

No i nasz odkurzacz centralny


http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1537764541132.jpg

Dzisiaj przyszły brakujące płytki więc prace ruszą dalej. W środę przyjdzie pan od schodów - a już miał być w zeszłym tygodniu. Najgorsza rzecz to ci fachowcy. Umawiasz się z nimi a oni i tak przychodzą kiedy chcą.

Mamy już zamówione meble do salonu i jadalni - stół z krzesłami, narożnik i ława. Czas oczekiwania do 8 tygodni, ale mogą być wcześniej. Zamówiłam sobie także fotel bujany - na chłodne wieczory przy kominku.

W piątek i sobotę montowali u nas drzwi zewnętrzne i wewnętrzne, ale jeszcze nie mam zdjęć. Prace posuwają się. Na pierwszy tydzień grudnia planujemy przeprowadzkę. Mam nadzieję, że fachowcy nie zawiodą z terminami. Mam teraz takie duże zdjęcia. Nie potrafię ich zmniejszyć przed wklejeniem, ale coś później poszukam.
Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
04-10-2007, 20:25
W tym tygodniu to nawet niewiele się działo. Od wtorku przyszli panowie od kostki. Ponad miesiąc poślizgu :evil: . Pan od schodów nie pojawił się w środę - ma być jutro. Zobaczymy. Jutro wreszcie też przyjdzie pan dokończyć kładzenie rynien nad wykuszem. Ma też zrobić obróbkę blacharską kominów i wykusza. U syna w pokoju stanęła już część mebli :P . Dobrze, że pogoda dopisuje to może uda nam się ogarnąć jakoś teren jak skończą kłaść kostkę. Prace skończyły się też na małym stryszku. Można pomalutku pakować w pudła najmniej używane przedmioty i wywozić. Już nie mogę doczekać się kiedy przeprowadzimy się do naszego domku. Męczy takie życie pomiędzy dwoma domami. Nie powklejam dziś zdjęć bo mi dziecko w brzuchu za bardzo dokucza :-? - nie idzie wysiedzieć przed kompem. Pozdrawiam :P .

Beata Zygmunt
07-10-2007, 19:52
Witam. I znów muszę powtórzyć zdanie z poprzedniego postu - roboty idą, ale w żółwim tempie :evil: . Kostka się kładzie, pan od schodów się nie pojawił. Obróbki blacharskie zrobione tylko nad wykuszem, zaczął padać deszcz i na dach już nie weszli. Znów będziemy czekać. Meble się robią. Zaczęli kłaść kamień na ścianie w przedpokoju. Może coś ruszy w tym tygodniu bo im bliżej końca tym mniej widzę postępy. A teraz kilka obiecanych zdjęć.

Kostka przed domkiem.
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565623037875.jpg

Kamień na ścianie.
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565633337574.jpg

Drzwi wewnętrzne.
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565653837672.jpg

Drzwi zewnętrzne - widok z wiatrołapu.
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1565664437970.jpg

To tyle. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
09-10-2007, 11:11
Byłam rano na działce wczoraj i dziś. Nie wiem co mam myśleć, ale mam wrażenie, że stoimy w miejscu :evil: . Wprawdzie wczoraj pan skończył kłaść kamień na ścianie - czekamy tylko na kinkiety, kostka się kładzie - jeszcze zejdzie im do końca tygodnia a może dłużej. Pan od schodów był w poniedziałek zrobił 3/4 tego co miał zrobić, ale dziś już go nie było - może przyjdzie jutro. Rano był nasz pan architekt i pan od barierek. Pomierzył sobie wszystko i powiedział, że najwcześniej wejdzie za 2 tygodnie i że musi jeszcze raz się pofatygować jak magik od schodów skończy, żeby złapać właściwe wymiary. Ma nam też robić barierkę na balkonie i bramę z furtką - czekamy na projekt architekta. Do jutra ma termin pan od mebli do łazienek. A w łazienkach zostało jeszcze malowanie - w tej na dole i najwięcej w tej na górze. Miało być wszystko gotowe a nie jest. Chyba znów złapałam doła - może to wina hormonów??? Mąż powiedział, że muszę wyluzować, ale jak tu wyluzować jak czas leci a tu takie wolne tempo robót?
Pozdrawiam

Beata Zygmunt
11-10-2007, 12:12
Oczywiście ranek upłynął nam na wizycie na budowie. Wczoraj przybyli panowie od mebli do łazienek. Zamontowali szafki pod umywalki i jak się okazało pomylili łazienki :evil: . Dzisiaj musieli przewieszać szafki, ale pojawił się problem z wymianą jednej płytki gdzie zostały dziury po szafce - znów trzeba będzie czekać. Pojawił się w końcu pan od schodów, ale żeby nie było tak dobrze to dziś nie skończy roboty bo tam mu jeszcze jakiś element brakujący schnie w pracowni :x . Może przyjdzie jutro. Pan architekt powybierał już kinkiety i halogeniki do kuchni, łazienki i przedpokoju. Na górze idzie malowanie ścian drugi raz oraz poprawki po montażu drzwi. Panowie od kostki mają dziś urlop - jutro mają być. Jutro ma też być pan od podbitki i malowania domu. JAk widać z opisu dzień jak co dzień. Wieczne telefony z zapytaniami kiedy przyjdą i czy przyjdą. A dzień przeprowadzki zbliża się nieuchronnie. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
23-10-2007, 14:59
Od ostatniego wpisu została położona kostka, zrobiona podbitka oraz wymalowany dom z zewnątrz :P . Pan od schodów skończył - teraz czekamy na pana od barierek - ma być w tym tygodniu. Meble u dzieci już skończone :P - zostały tylko poprawki malarskie w tych pokojach. Zrobili nam także meble w garderobie. Wszystkie kaloryfery już wiszą, a w domku jest cieplutko bo chodzi nasz piecyk (wprawdzie musimy składać reklamacje na podajnik). W czwartek przyjeżdża sprzęt do kuchni a w piątek zaczynają montaż mebli kuchennych. Na naszą sypialnię musimy czekać jeszcze trzy tygodnie. Łazienki się robią, ale w tempie żółwim :x . To tyle na dziś. Zdjęcia załączę jutro, bo dziś nie jestem w formie - bierze mnie jakieś przeziębienie :evil: . Pozdrawiam

Beata Zygmunt
25-10-2007, 12:17
Zdjęcia:

Schody (jeszcze bez barierek)
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690494800262.jpg

Garderoba
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690505100861.jpg

Kilka mebli w pokoju córki
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690515400560.jpg

Skończona podbitka, wyprawa i kostka - czyli dom w całej okazałości.
http://www.albumik.pl/albumy/modrzew/Domek/1690525600959.jpg

Dzisiaj przyjeżdżają sprzęty do kuchni a jutro ma być montaż mebli kuchennych. Może za dwa tygodnie zejdziemy z góry i będzie można powoli pakować manele w pudła. Mamy 2 tygodnie opóźnienia, a wszystko przez awarię wody :evil: . Zalało nam cały parter. Przy montażu baterii w łazience na dole pękła jakaś złączka i woda lała się przez całą noc. Dlatego szybko uruchamialiśmy piec. Na szczęście pogoda jeszcze dopisuje więc podłogi szybko schną, płytki wyschły - poszła w ruch podłogówka. Mamy jakiegoś pecha. Dwa lata temu pod koniec października poszła nam studzienka przed domem - woda lała się jak fontanna. W tym roku zdmuchnęło nam garaż metalowy przy tych wichurach, a teraz jeszcze ta awaria. Mam nadzieję, że limit awarii już się wyczerpał :wink: .
Wczoraj wymienili nam zasobnik w piecu - teraz już nie leci dymek. Zadziałali szybko - reklamacja w jeden dzień :P . To tyle na dziś. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
31-10-2007, 09:09
Witajcie!
Prace jakoś idą do przodu :lol: . Od poniedziałku walczą panowie od barierek, ale im jeszcze zejdzie. Mieliśmy w planach furtkę na górze, żeby dziecko nie spadło ze schodów, ale panowie tak chcieli ją zamontować, że wyglądałoby to ni w pięć ni w dziewięć. Zrezygnowaliśmy więc z tej opcji no i będzie schodek do wymiany. Robi się też pomalutku kominek. Meble kuchenne prawie zamontowane - pozostały tylko niewielkie detale do dopracowania. Jak będzie pogoda to w sobotę położymy płytki na balkonie. Rozwozimy też ziemię wokół domu ale idzie to strasznie wolno - choć robimy to na dwie taczki. Na szczęście podłogi na dole ładnie doschły :P i może w przyszłym tygodniu zaczną kłaść nam parkiet w salonie. Trzeba się spieszyć bo w połowie listopada zjeżdżają meble do salonu i jadalni. Jeśli chodzi o zdjęcia to postaram się kilka fotek załączyć w piątek - zrobię je jak będzie dzień, bo ostatnimi czasy jeżdżę na działkę tylko wieczorami. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
07-11-2007, 17:43
Barierki skończą montować dopiero w piątek. Mam nadzieję, że to termin ostateczny :x . Jutro zaczniemy robić kominek - właśnie przyjechał nasz kamień do dekoracji. Parkiet w salonie może ruszy w poniedziałek - oby nie zapeszyć - podłogi ładnie wyschły. Zaczęlismy pomału "wywozić się" do nowego domu. A do przeprowadzki zostało już niewiele czasu :P . Zdjęcia powklejam, ale zrezygnowaliśmy z neostardy w TP SA i teraz musiałam odpalić dużo wolniejszego blue connecta i tak to wolno chodzi, że nie mam cierpliwości teraz do zdjęć. To by było tyle na dziś. Pozdrawiam :P

Beata Zygmunt
10-12-2007, 16:45
Witajcie!
Od soboty mieszkamy w naszym domku pod modrzewiem. Nie pisałam bo ostatnie dni były dla nas bardzo pracowite. Ponadto nie mam internetu - korzystam z blue connecta - chodzi strasznie :evil: :evil: . Zdjęć nie mogę teraz wkleić bo na laptopie nie mam oprogramowania - tak mi powiedziało moje starsze dziecko. Więc proszę o cierpliwość. Jak się trochę ogarniemy i odpoczniemy to się odezwę. Jeszcze do dziś nie wierzę, że to już koniec budowania i wykańczania. Pozdrawiam

Beata Zygmunt
15-02-2008, 18:03
Nie było mnie 2 miesiące. Jak Wiecie 8 grudnia przeprowadzilismy się do naszego domku. Przeprowadzka nie była nawet najgorsza. Bałam się bo to był 9 miesiąc ciąży, ale wszystko poszło gładko. Termin porodu miałam na 19 stycznia, ale urodziłam naszego synka :lol: 11 stycznia. Na szczęście do tego czasu udało mi się wszystko ogarnąć w naszym gniazdku. Mieszka się bardzo dobrze. Bez porównania z mieszkaniem w bloku. Wnętrza mamy zrobione w całości, pozostało tylko zagospodarować ogród. Plany ogrodu już mamy zrobione. Rozwieziemy tylko ziemię i kupimy drzewka. Muszę kończyć bo dzidziuś właśnie się obudził i jest głodny. Pozdrawiam :D :D

pie
09-01-2011, 14:54
super wasz domek ,bardzo mi się podoba ten projekt domu pod modrzewiem ,ale z zdjęć wynika że jest jeszcze ładniejszy niż myślałam .proszę napisz jak wam się w tym modrzewiu mieszka i proszę o więcej zdjęć ,jak wykończyliście domek :) pozdrawiam