PDA

Zobacz pełną wersję : Brak podbitki - czym to grozi?



rafal9
29-06-2006, 16:50
Jak groźny jest brak podbitki i ile czasu można spokojnie pozostawić wykończony i zamieszkały budynek bez podbitki?

Na razie mam gniazdo wróbli gdzieś pomiędzy wełną a styropianem.
Obawiam się coby nie pojawił się jakiś groźniejszy gość (np. szerszenie).

Andrzejzs
29-06-2006, 17:51
Problemem mogą być rzeczywiście ptaki i owady. Myślę że najbardziej niebezpieczny okresem jest wiosna i okres zakładania gniazd. Nie miałem podbitki przez ok 3/4 roku i niec sie nie stało, ale ominąłem wiosnę :wink:

jinx
29-06-2006, 18:03
A my u klienta ni zamontowali pdbitki ponieważ nie miał środków a na wiosne musieliśmy zakłądać mu dachówkę tam gdzie nie było podbitki w sumie około 100szt

rafgam
29-06-2006, 18:48
Obawiam się coby nie pojawił się jakiś groźniejszy gość (np. szerszenie).
Albo kuny - jestem po walce :)

benyś
29-06-2006, 20:11
Jak byście dobrze przymocowali te dachówki to nie zakladalibyście ich drugi raz mimo braku podbitki :lol: a że jesteście papraki to będziecie je zakładać jeszcze nie jeden raz nawet jak zrobicie podbitkę! a swoją drogą ciekawe co którą dachówkę mocowaliście ? co 10 czy co 20? skrajne też z pewnością nie widziały żadnych wkrętów. i nie wmawiajcie ludziom że dachówki spadły bo nie bylo podbitki to że znalazly się na ziemi (100 szt.) !! Swiadczy o tym że nie mocowaliście ich prawie wcale! wiem co piszę bo sam mieszkam kilometr od morza i znam co to sztorm jeszcze nigdy nie spadła mi żadna dachowka nawet po sztormie a wykonuję dachy już przeszło 25 lat ! i nie piszcie takich bzdetów jak nie chce się Wam mocować dachówek bo po tym co napisałem tylko glupi lub naiwny może wam uwierzyć w takie brednie. Nie pozdrawiam bo przez takich jak Wy tylko spadają ceny bo psujecie rynek swoją fachową robocizną. :oops:

jinx
29-06-2006, 21:47
Głupek z ciebie, ale takich też trzeba szanowac.Jeżeli powiesz mi ,że każdą jedną dachówkę nawiercasz i wkręcasz wkrętem to ty dopier predniepiszesz.
Jak nie ma deskowania ani folii na której wiatr traci siłę to proszę powiedz mi jak zamontować dachówkę "dużą" falę pocowaną wkrętem co drugą aby wiatr zachodni o sile około 90-110km/h w otwartej przestrzeni nie zerwie nic.
I wiezsz to ty ludzią kit wciskasz mówiąc że montujesz każdą dachókę.
Nawet producenci na szkoleniach i sympozjach mówią aby montować dachówki skrajne a pozostałe czymają zamki.
Jezeli się mylę to podpowiedz jak to zrobić a jeżli piszę prawdę to oczekuję przeprosin

Majka
30-06-2006, 07:51
jinx, chyba nie tylko skrajne. Wydaje mi się, że powinienes mocować co 10- tą. nawet jak nie ma pełnego deskowania 8)

Rafal_G-ce
30-06-2006, 09:35
a co ma deskowanie i folia do braku podbitki ?

Acent
30-06-2006, 09:47
a co ma deskowanie i folia do braku podbitki ?
"fala uderzeniowa" nie podwiewa dachówki od dołu.

piotrul
30-06-2006, 09:57
Nie mam podbitki na jednej części domu (wyższej) oraz nie mam mocowanych dachówek na żadne wkręty. Dom stoi na skraju pożądnej górki i już nie jeden wicher przeszedł, taki że drzewa łamało a dachówka jak leżała tak leży. A jak przejdzie trąba powietrzna to czy dachówki będą mocowane chocby na 10 wkrętów to i tak polecą. Ale podbitka nie ma tu nic do rzeczy tyle, że przy kryciu folią to może się podziurawić (folia oczywiście).
:wink:

krzysztofh
30-06-2006, 10:11
Dachówki skrajne: mocuje się każdą, a dachówki normalne w zależności od pochylenia dachu np przy pochyleniach ok 42-45st co czwartą, piątą. Mocowanie to żaden problem ki również koszt. Sprężyny lub spinki niewiele kosztują.
Mówienie że zamki same trzymaja sprawdza się w normalnych warunkach, bez bardzo silnych wiatrów, bo niby co do góry dachówka nie poleci. Ale na wypadek jak zawieje mocowania się przydają.

Rafal_G-ce
30-06-2006, 10:36
a co ma deskowanie i folia do braku podbitki ?
"fala uderzeniowa" nie podwiewa od dachówki dołu.
mam na mysli to, że nawet jeśli ktoś nie zrobił (jeszcze) podbitki, to deskowanie i folie pod dachówkami przeciez ma.........

Acent
30-06-2006, 10:40
deskowanie OK.ale folia to marne zabezpieczenie przed silnym wiatrem (może sie porwać)

markus_gdynia
30-06-2006, 12:14
Jak groźny jest brak podbitki i ile czasu można spokojnie pozostawić wykończony i zamieszkały budynek bez podbitki?

Na razie mam gniazdo wróbli gdzieś pomiędzy wełną a styropianem.
Obawiam się coby nie pojawił się jakiś groźniejszy gość (np. szerszenie).


Nie miałem podbitki przez 1,5 roku od wybudowania domu. Teraz jestem w trakcie jej mocowania. Tej wiosny miałem 3 gniazda szpaków i dom osra... dookoła. Nigdy więcej.

tlo1
30-06-2006, 13:35
Z braku podbitki miałem pełne podwórko styropianu wydziobanego przez ptaki. Po dokładnych oględzinach okazało się że na szczytach mam wydziobane wielkie dziury między tynkiem na styropianie a ścianą. Cholerne ptaszyska!!!!

Senser
30-06-2006, 13:50
Głupek z ciebie, ale takich też trzeba szanowac.
:lol: :lol: :lol: :lol:

Senser
30-06-2006, 13:51
a że jesteście papraki to będziecie je zakładać jeszcze nie jeden raz

Jak ja to lubię...piękna wymiana zdań, rzeczowe argumenty. Wysublimowany język :lol: :lol:

DaroMan..
30-06-2006, 14:16
czymaja...lojejkujejku....a co to za monstrum gramatyczne?????


DaroMan..

Senser
30-06-2006, 14:59
czymaja...lojejkujejku....a co to za monstrum gramatyczne?????


DaroMan..
A ktoś tak to tu napisał??!!

brams
30-06-2006, 15:48
czymaja...lojejkujejku....a co to za monstrum gramatyczne?????


DaroMan..
A ktoś tak to tu napisał??!!

Eee tam, trzepiacie sie pierduł :wink: 8) , a potpitka lepiej, żeby była.
Ptaszor czy głodna mysz (chyba wszystkie takie przed żniwami)
potrafi zredukować grubość docieplenia.

benyś
30-06-2006, 19:53
do Jinx kto Ci powiedział matole że wiercę dachówki? to po pierwsze po drugie mocuję spinkami co drugą dachówkę jedna spinka trzyma 2 a w betonie nawet 3 dachówki jednocześnie więc nie jako tak jakby każda była zapięta ponadto zapinam każdą jedną na okapie , każdą pod gąsiorem, każdą przy wyłazie i oknie dachowym oraz skrajne każdą na 2 wkręty plus czasem jeszcze zapinka w zależności od strony nawietrznej. gdy będziesz postępował podobnie i zawsze będziesz stosował folię ,lub tzw oszustwo to gwarantuję Ci że śmieszny wiatr rzędu 110na h nie powyrywa dachówek. ale nie dziwię się Tobie jak wołasz 12-15 od metra to nie masz czasu na mocowanie dachówek bo musisz trzaskać następne hektary aby wyjść na swoje! no chyba że jesteś czystym teoretykiem czytającym tylko Muratora a w tym przypadku nie mam oczym z Tobą dyskutować więc się podszkol jeszcze nim zaczniesz paprać następne dachy. Niepozdrawiam
:lol:

benyś
30-06-2006, 20:01
Jinnx powiedz mi jeszcze " miszczu dekarski" na którym to sympozjum słyszałeś że np trzymają zamki to nie potrzeba klamrować dobre sobie ciekawe co powiesz na karpiówkę lub łupek skalny które nie posiadają żadnego zamka wtedy pewnie na nie plujesz aby się trzymały :lol: :lol:

bigmario4
01-07-2006, 14:24
Jinnx powiedz mi jeszcze " miszczu dekarski" na którym to sympozjum słyszałeś że np trzymają zamki to nie potrzeba klamrować dobre sobie ciekawe co powiesz na karpiówkę lub łupek skalny które nie posiadają żadnego zamka wtedy pewnie na nie plujesz aby się trzymały :lol: :lol:
Benyś nie podniecaj sie bo Ci żyłka pęknie,ja od 20 lat mieszkam w poniemieckiej chałupie krytej łupkiem któru jest przybity gwożdziami bez żadnych drucików czy innych mocowań i trzyma sie.
Założ okulary i przyglądnij sie karpiówce a zamki na pewno znajdziesz
I prosze:spuść powietrze bo cie wiatr porwie.

anpi
01-07-2006, 14:29
U mnie dachówki przymocowane są - co drugi rząd. Gościłem jednak ostatnio trąbę powietrzną i spod okapu, bez podbitki wyrwała mi 9 dachówek - właśnie te nieprzymocowane. Gdyby była podbitka - nic by się nie stało.

Acent
01-07-2006, 14:43
Własciwa odpowiedż na zadane pytanie udzielona przez osobę która doświadczyła skutków braku podbitki osobiście ( oby nie mieć takich gości).Branżowe epitety można sobie odpuścić.

wartownik
01-07-2006, 15:24
U mnie dachówki przymocowane są - co drugi rząd. Gościłem jednak ostatnio trąbę powietrzną i spod okapu, bez podbitki wyrwała mi 9 dachówek - właśnie te nieprzymocowane. Gdyby była podbitka - nic by się nie stało.

W okapie tez nie masz folii , tak jak na szczytach ?

Jakie powinny byc dlugie wkrety do mocowania dachowek i jak mocno dokrecone ?

jinx
01-07-2006, 17:38
i właśnie o to mi chodziło.Ale cóż, najlepiej się czepiac byle głupoty gramatycznej i itp, ale nikt nie doczytał ,że pisałem o dachówce wysokiej fali a nie karpiówce (odnośnie zaków) oraz najlepiej wyzywać kogoś od papraków bo nie doczytał że ktoś już nie miał pieniędzy na materiały (folia) i nikt nie weżmie pod uwagę że zapinki to też jest pic na wodę bo najlepiej trzymają wkręty. Ale cóż już nie jeden raz pisałem, że "inwestorzy" (nie mam jak zazanaczyć ironii) czepiają się nawet producenta trawy że od strony płn jest bardizej zielona niż od strony pd i oczywiście i już widzę stek odpowiedzi typu: jinx pajacu jakbyś podlewał to nie byłoby różnicy, albo jinx tłumoku wystarczy nawozić itp.

anpi
01-07-2006, 20:40
U mnie dachówki przymocowane są - co drugi rząd. Gościłem jednak ostatnio trąbę powietrzną i spod okapu, bez podbitki wyrwała mi 9 dachówek - właśnie te nieprzymocowane. Gdyby była podbitka - nic by się nie stało.

W okapie tez nie masz folii , tak jak na szczytach ?

Jakie powinny byc dlugie wkrety do mocowania dachowek i jak mocno dokrecone ?

Chodziło mi właśnie o okapy nad ścianą szczytową. Właśnie tam zerwało dachówki. Folii nie ma w tym miejscu.

wartownik
01-07-2006, 21:30
Krotko mowiac " wydmuchalo " , szczerze mowiac fajna chatka , lubie takie konstrukcje , tylko dziwnie tak co drugi rzad...
Jakbys mial blachodachowke , to mogloby to byc 9 arkuszy , a tak tylko kilka dachowek ...

AGA44
05-09-2006, 19:44
Wracając do pytania

Załóżmy, że dach jest już pokryty dachówką, pod spodem jest folia dachowa Tyvek Solid - więc kiedy montować podbitkę i rynny w tym roku czy można przy ocieplaniu w przyszłym roku?
Czy nie wpłynie to ujemnie na folię dachową (duższy niż 3 miesiące czas narażenia na promieniowanie UV oraz wiatry.

anpi
05-09-2006, 21:10
tylko dziwnie tak co drugi rzad...

Dlacezgo dziwne? Chyba nie mocuje się wszystkich dachówek? Chodzi mi oczywiście o mocowanie takimi drucianymi uchwytami.


Jakbys mial blachodachowke , to mogloby to byc 9 arkuszy , a tak tylko kilka dachowek ...

Obawiam się, że gdybym miał blachodachówkę, to całego dachu szukałbym u sąsiadów :-?

Tedii
05-09-2006, 23:28
Nie mam podbitki 3 rok i nic.Ale mam pełne deskowanie i gont bitumiczny.Raz zalęgły się osy.Nie zauważyłem i gniazdo miało wymiary ok.50x30cm.Monstrum.Rozprawiłem się z nimi błyskawicznie.Na jesień będę robił podbitkę ale jeszcze nie wiem z czego.

AGA44
06-09-2006, 13:29
No właśnie masz deskowanie, a u mnie będzie folia :roll: - i co?

może ktos jeszcze doradzi?

Wiech
06-09-2006, 14:43
Kończe układać podbitke (nie miałem jej ponad 2 lata).Nie mam pełnego deskowania .Oprócz ptaków nie miałem żadnych strat.wichury byly takie że przewracało drzewa.Zadna dachówka (zakładkowa )nie odfruneła.Wiech

wartownik
06-09-2006, 19:13
No właśnie masz deskowanie, a u mnie będzie folia :roll: - i co?

może ktos jeszcze doradzi?
Jezeli chodzi ci o wiatr , to folia wystarczy, spij spokojnie.

AGA44
06-09-2006, 19:31
A jeżeli chodzi o narażenie foli na promienowanie UV?
Piszą, że czas od montażu na dachu do ostatecznego pokrycia zewnętrznego dachu wynosi 4 miesiące. Jeżeli podbitka byłaby robiona dopiero w przyszłym roku to słyszałam, że może się rozlecieć lub skrócić swoją żywotność. Od spodu przecież folia nie byłaby niczym zabezpieczona przed UV

wartownik
06-09-2006, 20:00
Przybij w okapie dwie warstwy folii , pierwsza tymczasowa ,bedzie chronila ta wlasciwa paroprzepuszczalna .
Przed podbitka usuniesz folie ochronna .

pawelurb
07-09-2006, 09:14
ja narazie nie mam kasy na podbitkę i tynk elewacyjny, a chciałbym te dwie rzeczy robićw tym samym czasie , zabezpieczyłem się przed ptakami i innymi szkodnikami tak, że od strony poddasza przed założeniem wełny pomiędzy krokwiami umieściłem pasy siatki takiej od styropianu , przyczepiłem ją zszywaczem do boków krokwi i do łat , wełna została dosunięta do siatki , z drugiej strony przy ocieplaniu również wywinełem pas siatki ponad styropian tak że zaszedł na okap dachu , również go przymocowałem do krokwi , efekt jest taki że żaden ptak tam się nie dostanie bo musiałby pokonać 2 warstwy siatki , a jednocześnie jest zapewniona wentyjacja pokrycia.

Mirosław Kotuszewski
08-09-2006, 06:48
To całkiem rozsądny pomysł i na dodatek mało kosztowny.