PDA

Zobacz pełną wersję : Jak długo może stać odkryta więźba?



Renatka&Petronek
01-07-2006, 12:10
Witam. Jak w temacie. Firma budująca stan surowy skończy prace z więźbą do połowy września. Dekarze zaś mają wejść od drugiej połowy października. Czyli więźba będzie stała sobie ok 1 miesiąca. To będzie już jesień a pogoda bywa różna. Czy zostawić więźbę odkrytą, czy przykryć to folią wstępnego krycia i niech ten miesiąc stoi pod folią? Kierownik budowy mówi że więźba może tak stać. Ale ja mam pewne obawy czy więźbie i folii nic się nie stanie. Folia ma być to Tyvek solid.

Acent
01-07-2006, 12:31
Jesli już ma stać to lepiej bez folii.Folia bezpośrednio przed kryciem nawet Tyvek :D .Raczej nic sie nie stanie chociaż nie jest to dobre rozwiazanie.Przed rozpoczęciem krycia można ponownie opryskać impregnatem.(Tyvek zaleca nakladanie folii po całkowitym wyschnieciu impregnatu).

wartownik
01-07-2006, 12:39
W przypadku , gdy wiezba bedzie oczekiwala na pokrycie dluzszy czas proponuje kupic folie paroprzepuszczalna najtansza , jaka mozna zdobyc i zamontowac tak , zeby nie bylo problemu z szybkim demontarzem.
Zabezpieczysz w ten sposob caly budynek .

Acent
01-07-2006, 12:54
Bez nabicia kontrlat cala akcja nie ma sensu(folia sie porwie).Nabijać dwa razy też bez sensu( przy demontażu połamią).

wartownik
01-07-2006, 13:22
Wbijasz dwie osiemdziesiatki na mb do polowy i po sprawie .
Koszt najtanszych na rynku folii to ok. 1 zl m2 , czesto nie maja logo , nieraz male defekty .

Proponuje dodatkowo przewiazac mokra wiezbe - krokwie , jetki od zewnatrz i wewnatrz kilkoma latami , ew. dodatkowe podparcia dla platwi , ktore zdemontujesz w momencie rozpoczecia wlasciwych prac.

Acent
01-07-2006, 13:56
:D może to jakies wyjście.

KAS01
02-07-2006, 00:02
Wieźbie nic się przez ten czas nie stanie. U mnie postawili ją do połowy października gdy było sucho i ciepło. Po tym czasie stała ona niczym nie przykryta przez miesiąc czasu. W tym czasie sporo padało, więźba więc pokryła się pleśnią. Po miesiącu dekarze zaczeli układać membramę i dachówkę. Skończyli w pierwszym tygodniu grudnia. Podczas uładania czasami padał deszcz, czasami snieg. Do dzisiaj więźba porządnie wyschła. Biały nalot sczerniał i można go zdrapać np. szczotką drucianą. Więźbie w niczym on nie zaszkodził bo jest tylko powierzchniowo. Przed ociepleniem spryskam ją jeszcze porządnie jakimiś preparatami solnymi.
pozdrawiam
Konrad

03-08-2006, 11:02
KAS01 napisał

Przed ociepleniem spryskam ją jeszcze porządnie jakimiś preparatami solnymi.
Czy to dobre rozwiązanie? Będziesz spryskiwał tylko od dołu (od góry już jest folia), no i czy to nie zaszkodzi folii? Przecież ją też będziesz ,,impregnował?!
A część więźby, ta od góry, od strony membrany zostaje i tak czarna - nie wchodzi w jakąś reakcję z membraną?
Jakiej membrany użyłeś?

pawelurb
03-08-2006, 12:16
trzeba to zrobić możliwie jak najszybciej, bo drewno napewno mokre , jak we wiekszości przypadków , nie mozna pozwolić mu wyschnąć bo się powygina i poskręca , trzeba szybko robić pokrycie , bo jak się obciąży kilkoma czy nawet kilkunastoma tonami dachówki i poskręca to już się nie poskręca.

ciesiel
03-08-2006, 14:43
U mnie więźba stała odkryta od października do lutego włącznie czyli 5 miesięcy.
Nic się nie stało.
Dekarze nawet chwalili, gdyż zupełnie nie była powykręcana, ale to pewnie zasługa tego, że na wstępie drewno było dobrze przygotowane.
Przemoczenia bym się nie obawiał, gdyż deszcz, który spadnie zaraz wysycha, chyba, że będzie padać 24/24 i 7/7.
Jeśli chodzi o impregnat to może wypłukać co najwyżej barwnik (jeśli był dodawany do impregnatu), który osadza się na powierzchni przy impregnacji. Impregnat, który wsiąkł jest raczej nie do wyjęcia.

wartownik
15-08-2006, 15:25
trzeba to zrobić możliwie jak najszybciej, bo drewno napewno mokre , jak we wiekszości przypadków , nie mozna pozwolić mu wyschnąć bo się powygina i poskręca , trzeba szybko robić pokrycie , bo jak się obciąży kilkoma czy nawet kilkunastoma tonami dachówki i poskręca to już się nie poskręca.
A ugiecia ? :wink:

brachol
15-08-2006, 19:32
z moich obserwacji wynika ze jak jest wiezba kiepska to czy jest na niej dachowka czy nie to i tak sie poskreca a jak jest dobrej jakosci to si enei skreca nawet lezac i schnac

wartownik
15-08-2006, 19:57
W jednakowych warunkach 20 krokwi pozostana proste , trzy lekko skrecone i jedna bardzo krzywa.

Acent
15-08-2006, 20:18
Prawda. Wszystko zależy od przebiegu włókien.Obciążone czy nie: będzie pracowaćMokre drewno, o ich spiralnym lub skośnym przebiegu jeśli nie może się odkształcić to pęknie.Zakres pęknięcia też zależy od przebiegu włókien :D Amatorom idealnie prostego i bez pęknięć pozostaje drewno klejone...