Zobacz pełną wersję : Ligustr zatrzymał się w miejscu :(
W zeszłym roku posadziłam nieukorzenione "patyczki" ligustra zielonego, które od razu przycięłam po wsadzeniu do gruntu.
Na wiosne pięknie pokazały się małe listki na tych patyczkach i na tym koniec, pod koniec czerwca robiłam pierwsze cięcie ale nie widzę efektu,
od wiosny ligustr mało co urósł może niecałe 5 cm.
Rośnie na piaszczystej ziemi, podsypałam go korą, ale wychodzą chwasty więc muszę położyć grubszą warstwę.
Może powinnam go podlewać codziennie.
Poradźcie mi jak to jest u Was?
Lać, lać i lać.
Teraz są upały, więc zamiast rosnąc, ligustr walczy TYLKO o to, by przeżyć suszę...
andrzej49
07-07-2006, 05:47
Tak podlewać...
Gierga,
Też tak miałem. Możesz zrobić coś takiego - postaw nad patyczkami słoiki może to pomoże.
Dodatkowo pamiętaj w momencie gdy tniesz sadzonki nie możesz ich wsadzać do ziemi w odwrotną stronę niż rosły. Wtedy będzie kicha...
Gierga,
Też tak miałem. Możesz zrobić coś takiego - postaw nad patyczkami słoiki może to pomoże.
Dodatkowo pamiętaj w momencie gdy tniesz sadzonki nie możesz ich wsadzać do ziemi w odwrotną stronę niż rosły. Wtedy będzie kicha...
Ale te słoiczni najlepiej by były na wyższych od rosliny o 5 cm , patykach!
Bo sam słoik w upale zadziała jak soczewka i rosliny się pod nim poprostu ...ugotują.
Woedy, wody im trzeba i to najlepiej wczesym rankiem i wieczorem, tak by korzenie miały szansę na swobodne pobieranie wody z gleby.
hanka55,
Tu nic nie było o słońcu, u mnie właśnie rosną w lekkim cieniu, więc pewnie myślałem jakby to było u mnie. Można by owinąć włókniną czy czymś takim.
Ale jak sadzonkowane są odwrotnie, to nic im już nie pomoże...
wczoraj lałam i dzisiaj...będe codziennie.
Jutra jadę kupić korę i podsypie je grubo korą aby trzymały willgoć.
O słoikach nie ma mowy nawet ich tyu nie mam :)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin