Czy TP SA podłączy mi telefon na swój koszt?

[mario_pab]

Mam słup należący do TP SA na swojej działce. Odległość od słupa do domu to jednak ponad 50m. Słup stoi w podliżu skrzynki elektrycznej z której ziemią doprowadzony mam prąd do domu. Razem z przewodem energetycznym położone zostały jeszcze: przewód do domofonu/wideofonu, do bramy, do oświetlenia ogrodu (niestety biały :x - to zasługa pseudoelektryka). NIestety elektryk zapomniał położyć przewodu do telefonu, a nam nie przyszło do głowy by to sprawdzić (za błedy się płaci :x ). Czy teraz kopać od nowa trawnik i kłaść przewód do telefonu, czy może zrobi to na swoj koszt TP SA? Czy ewentualnie TP SA nie wymyśli aby zrobić mi przyłącze napowietrzne? Na to ostatnie się nie godzę, bo strasznie zeszpeciłoby mi to działkę. Konieczny byłby dodatkowy słup. Co radzicie?

[ziomek]

A nie znalazło by się jednej pary w tych przewodach co są już ułożone w ziemi,może jest jakiś zapas,sprawdz ,pozd

[Yogi66]

TP wykona tylko przyłączenie napowietrzne.
Nie łudź się, że rozkopie Twój trawnik na Twoje życzenie na swój koszt.
Przychylam się do rady ziomka. Z zasady kładąc przewody zostawia się rezerwowe pary łącz.

[rafałek]

1. Z tym przyłączem napowietrznym to nic pewnego. 50m na jedny słupie się nie pociagnie a wkopanie 2-3 słupów to też koszt.
2. To, że jest słup nie znaczy, że założą Ci telefon... ja przenosiłem (nie zakładałem nowego) na dystans poniżej 100 m i co... szkoda gadać. Pomogły znajomości.

[fizyk]

A ja mam gdzieś TPSę. Twierdzą że wolnej pary nie ma (być może tak jest, ale równocześnie może chcą moim kosztem rozbudować sobie sieć).
Obiecali telefon do końca kwietnia (było to rok temu), potem przesunęli termiyn na koniec maja (bo długa zima). A w maju okazłało się, że telefon założą mi we ... wrześniu (jak dobrze pójdzie!) :evil: . Złodzieje, oszuści i kłamcy. Okazało się, że dokumentacja jest jeszcze w ZUDP !!!! Telefonicznie im już podzięowałem. Napiszę w przysżłym tygodniu pismo do jakiegoś dyrektora z podzięowaniem. Chciałem mieć TPSA ze względu na internet. Ale mam ich gdzieś. Mam radiówkę, śmiga jak trzeba i z nikim się nie użeram.

[rafałek]

A ja mam gdzieś TPSę. Twierdzą że wolnej pary nie ma (być może tak jest, ale równocześnie może chcą moim kosztem rozbudować sobie sieć).

Oni i tak naszym (abonentów) kosztem rozbudowują sieć. Jednak czy TY byś wykonał przyłącze czy nie to w pewnych sytuacjach i tak by to nie zmieniło - chyba, że pociągniesz aż do centrali, a to może być dość kosztowne. Ogólnie trend jest taki, że wszystko powyżej 100m załatwia się "Brak możliwości technicznych". Jednak wartości graniczne są często zmieniane - wystarczy, że mają po drodze jeden lub więcej przecisków.

[fizyk]

Rafał - ja wszystko rozumiem, ale jak mi ktoś mówi, że roboty ruszą zaraz po zimie i opóźniają się bo zima długa - to jest OK. Ale jak ja pod koniec maja dowiaduję się że termin jest na wrzesień, bo papiery są w ZUDP-ie. To się wk ... - zdenerwowałem się na tych (*^^&%*($.
A większość sąsiadów przez miedze mają TPSĘ . A oni twierdzą że pary nie ma wolnej. NIe wierzę im jak psom ... . Jednak psom wierzę bardziej :wink: Już mi trochę przeszło, ale pismo i tak wysmaruję :D . Mam swoją radiówkę i póki co jest OK.

[ESKIMOS]

A ja mam gdzieś TPSę. Twierdzą że wolnej pary nie ma (być może tak jest, ale równocześnie może chcą moim kosztem rozbudować sobie sieć).

To jeszcze nic!
Oni sa porąbani.
U mnie kiedy skonczyła sie umowa (miałem terminowa) i wystąpiłem o nową umowe - stwierdzili po "wnikliwych badaniach" że nie maja wolnej pary kabla do mojego domu. Zaprosiłem ich aby przyjechali to pokażę im ten kabel palcem.
Nie przyjechali wiec dałem sobie spokój i od roku mam co miesiac do przodu ok. 200 zł.

[fizyk]

Eskimos - ja mam inne określenie tej, za przeproszeniem, instytucji. Cośnie się taki zmodernizowany na nasze potrzeby kawał:
- Wszyscy pracownicy TP S.A. to szuje !!!! - mówi gościu.
- O wypraszam sobie!!! - odpowiada drugi.
- A co jest Pan pracownikiem TPSA?
- NIe!!!! Jestem szują!!!

pozdrawiam wszystkich, którzy dali kopa TEPSIE!!!