PDA

Zobacz pełną wersję : Dzialki budowlanej nie moge kupic!



magpie101
12-07-2006, 23:05
Jestem juz zalamana i zrezygnowana, od kilku miesiecy szukam dzialki budowlanej i nie moge poszukac i nie wiem co robie nie tak, a moze mam za duze wymagania? Mieszkam w malym miasteczku, a dzialki szukam w jego okolicy czyli na wsi, 15-30 arow w miare blisko drogi asfaltowej - chyba az tyle nie wymagam?
I albo ludzie po wsiach nie wiedza kto ma dzialki na sprzedaz (wydaje mi sie to dziwne), albo dzialki sa ale wlasciciel nie moze ich sprzedac, bo nie minelo jeszcze 5 lat od ich przeksztalcenia z pola w dzialki, i gdyby wlasciciel je sprzedal wczesniej to duza czesc pieniedzy by musial oddac gminie. Dotychczas na takie dzialki tylko trafialam.
Pomożcie mi prosze i napiszcie jak Wy szukaliscie dzialki, uprzedzam pytanie - gmina nie posiada nic na sprzedaz. Bede wdzieczna za podpowiedzi.

ania
12-07-2006, 23:32
Ja szukałam wszelkimi możliwymi sposobami. Tę jedyną znalazłam wrzucając karteczki z ogłoszeniem do skrzynek pocztowych w interesującej mnie okolicy. :D

waltz
13-07-2006, 16:19
Ja w lokalnym biurze nieruchomości :)

kabietka
13-07-2006, 17:07
A mój mąż stanął do przetargu na działki sprzedawane przez spłódzielnię mieszkaniową :D

I tak pozostało mi jeszcze 97 lat użytkowania wieczystego :D :D
Moze rolnicy czekają aż ceny ziemi wzrosną jeszcz bardziej :x

Może daj ogłoszenie do prasy Kupię.....
Biura nieruchomości czasem mają też oferty...
Idz do sołtysa może on się orientuje...


Pozdrawiam i zyczę wyszukania dla siebie wymarzonej działeczki :D

magpie101
24-07-2006, 18:14
Udalo mi sie! Jezdzilam od wioski do wioski i znalazlam, w dodatku w tej wiosce ktora mi sie najbardziej podobala, i taka wielkosc jaka szukalam - 28arow. Mam juz wypis z ksiegi i z gminy i teraz zastanawiam sie czy czasem nie ma pierwszenstwa zakupu agencja rolna. Moze ktos wie w jakich sytuacjach w pierwszej kolejnosci do prawa zakupu ma agencja, a w niektorych przypadkach agencja jest pomijana i od razu kupujacy podpisuje umowe zakupu u notariusza? Dodam, ze dzialka jest typowo budowlana pod zabudowe jednorodzinna, wlascicielka dzialki kilka lat temu przeksztalcila ja z pola w dzialke budowlana. Bede wdzieczna za odpowiedz, bo dopiero w srode moge jechac z papierami do notariusza, a do tego czasu sie wykoncze nerwowo.

ania
24-07-2006, 18:23
Nie bój się, Agencja nie skorzysta z prawa pierwokupu, bo nie ma budżetu na ten cel. To taka formalność tylko. Nie ma na Forum ani jednej osoby, której by się to zdarzyło za to jest wiele, które musiały czekać na prawo pierwokupu Agencji.

dusia2006
24-07-2006, 19:18
magpie101
Zanim kupisz, jedź najpierw do gminy i sprawdź co jest zapisane w planie zagospodarowania i w studium uwarunkowań gminy, to zawsze!!!!! trzeba sprawdzić przed kupnem

Dakot
24-07-2006, 19:29
Dlaczego piszesz o prawie Aencji Rolnej do pierwokupu jezeli działka jest działką budowlaną ? Bzdura ! Agencja ma prawo pierwokupu przy działkach rolnych gdy ty nie spełniasz trzech warunków aby taka działkę nabyć.
Co do tych przypadków to spotkałem dwa , ale obie działki były w bezpośrednim sąsiedztwie gruntów ornych należacych do Aencji.
Pamietaj, jeżeli działka jest działką budowlana ( a piszesz , że jest ) Agencja nie ma NIC do tego.
Pamiętaj jednak, że być może przekształcenie działki w działke budowlaną sprzed kilku lat jest już nieaktualne ? Może to obalic plan miejscowy - dlatego zorientuj się jak pisze mój przedmówca ( który wpisał się podczas mojej pisaniny, dlatego dopisuję wątek ) co ma na ten temat do powiedzenia Urząd Gminy.

MaPa
24-07-2006, 19:59
Jest tak jak pisze Dakot!
Ale na wszelki wypadek uważaj u notariusza jak jest podpisywana umowa. Jeżeli notariusz powiadamia Agencję, to coś jest nie tak z tą działką, tzn nie jest budowlana.

magpie101
24-07-2006, 21:39
Dziekuje Wam wszystkim za praktyczne rady!
W gminie sprawdzalam i dzialka figuruje w miejscowym planie jako budowlana, mam to na pismie. Problem polegal na tym, ze ja myslalam iz przy dzialkach budowlanych pierwszenstwo zakupu rowniez ma agencja jak w przypadku gruntow. Dopiero Dakot mi uswiadomil, ze tak nie jest.
Dzieki jeszcze raz! Bede juz spac spokojniej do wizyty u notariusza, sporo mnie kosztowala szukanie dzialki i negocjowanie ceny, wiec balam sie, ze jej kupno moze mi przejsc kolo nosa. Pozdrawiam wszystkich!