pan_piotr
13-07-2006, 17:14
Czesc wszystkim
Wiem ze jestem tu nowy.
(wiem ze jak narzie czytam niz pisze ale bardzo prosze was o POMOC)
Teraz postaram sie opisac mój problem.
Podpisałem z pania architekt umowe na temat przygotowania dokumentów do uzyskania pozwolenia na budowe(wraz z przydomową oczyszczalnia ścieków) - tu juz popełniłem pierwszy błąd ze nie napisalem terminu do kiedy wszystkie dokumenty maja byc przygotowanie.
Następnie ona przystąpiła do przygotowywania dokumentów a tu nagle zaczeła wprowadzac swoje fantazje chcialem dom 4 metry od granicy a ona ustawiła mi dom 10 m od granicy ale co gorsze zauwżyłem to dopiero wtedy gdy dokumenty wruciły z Zud-u:( i przez to musiałem 2 razy czekac na to samo i 2 razy płacic.
ba
ale to był dopiero początek moich przygód następnie wszystkie dokumenty ona przygotowywała 8 tygodni mimo moich czestych telefonów i klauzyry w umowie ze to miały byc 2 tygodnie następnie dokumenty trafily do urzędu na temat pozwolenia na budowe i tu z kazdym dokumentem przygotowywanym przez nia musze jeździc do niej na poprawki bo tu nie ma wymiarów, tu cos źle jest narysowane, a tu jakies niedopatrzenie itp.
I równiez co ja mam zrobic ze mówilem jej ze chce oczyszczalnie biologiczna(bo ona by pasowała na moja działek) a ona mi zaprojektowała oczyszczalnie bio-chemiczą i twierdzi ze drenaż odsączajacy od niej moze byc od działiki sąsiada w odległosci 4 m a Pani w Urzędzie mówi ze odrenaż od tej oczyszczalni nie moze byc tak blisko dzialki kto tu ma racje???
I co ja moge zrobic z ta moja zafajdana pania architekt????
Wielkie dzięki za pomoc.
Wiem ze jestem tu nowy.
(wiem ze jak narzie czytam niz pisze ale bardzo prosze was o POMOC)
Teraz postaram sie opisac mój problem.
Podpisałem z pania architekt umowe na temat przygotowania dokumentów do uzyskania pozwolenia na budowe(wraz z przydomową oczyszczalnia ścieków) - tu juz popełniłem pierwszy błąd ze nie napisalem terminu do kiedy wszystkie dokumenty maja byc przygotowanie.
Następnie ona przystąpiła do przygotowywania dokumentów a tu nagle zaczeła wprowadzac swoje fantazje chcialem dom 4 metry od granicy a ona ustawiła mi dom 10 m od granicy ale co gorsze zauwżyłem to dopiero wtedy gdy dokumenty wruciły z Zud-u:( i przez to musiałem 2 razy czekac na to samo i 2 razy płacic.
ba
ale to był dopiero początek moich przygód następnie wszystkie dokumenty ona przygotowywała 8 tygodni mimo moich czestych telefonów i klauzyry w umowie ze to miały byc 2 tygodnie następnie dokumenty trafily do urzędu na temat pozwolenia na budowe i tu z kazdym dokumentem przygotowywanym przez nia musze jeździc do niej na poprawki bo tu nie ma wymiarów, tu cos źle jest narysowane, a tu jakies niedopatrzenie itp.
I równiez co ja mam zrobic ze mówilem jej ze chce oczyszczalnie biologiczna(bo ona by pasowała na moja działek) a ona mi zaprojektowała oczyszczalnie bio-chemiczą i twierdzi ze drenaż odsączajacy od niej moze byc od działiki sąsiada w odległosci 4 m a Pani w Urzędzie mówi ze odrenaż od tej oczyszczalni nie moze byc tak blisko dzialki kto tu ma racje???
I co ja moge zrobic z ta moja zafajdana pania architekt????
Wielkie dzięki za pomoc.