PDA

Zobacz pełną wersję : Komentarze do zapiskow dominikims



Strony : 1 2 3 4 [5] 6 7 8

AmberWind
17-04-2007, 19:15
Dominiko,

Jak zawsze moge na Ciebie liczyc :D Dziekuje za szybka odpowiedz. Jutro jade po siatke na podlogi, styro juz jest, wiec zaczna sie ostatnie prace przed wylewkami :-)
Powinnam zaczac je wygrzewac, ale nie mamy jeszcze kominka ... Wciaz jestesmy na etapie wyboru :oops: Optymistyczne jest to, ze kominka jeszcze nie ma, ale drewno wkrotce bedzie :lol:

Mohag
17-04-2007, 20:26
dominis, ta zaslonka jest bardzo, bardzo... ale do Twojej lazienki pasowac nie bedzie :roll: U ciebie sa bardzo eleganckie kafle, nie mowiac o mozaikowych wstawkach ktore tworza okreslony styl.
W Waszej lazience musi byc cos ekstra, najlepiej wlasnie tekstylne ... a jak juz winylowe to w ciemnej czekoladzie z bezowym wzorem albo cos w tym stylu.

dominikams
17-04-2007, 20:53
Tak Mohag, ale nie ma takiej :wink:

Poza tym wiesz, to tymczasowe rozwiazanie, i naszło mnie, żeby dać tam jakiś akcent komiczny - bo w ogóle ja do tych zasłonek tak podchodzę - mi nadal się kojarzą z czasami, kiedy niczego nie było, taka parodia luksusu (sorry, nie chcę tu obrażać niczyich gustów :wink: ), dlatego podobały mi się te bambusy :D Myślę, że by świetnie namieszały w mojej łazience, no ale mąż stanął okoniem :(

zygmor
17-04-2007, 21:52
dominikams,
No i stało się, chyba zanim ja do Marek, to Ty w moje strony się wybierzesz, czyli na spotkanie Muratora - tu mam może z 10 kilometrów, a do Ciebie z 40.
No to jak się spotkamy to pogadamy...

dominikams
17-04-2007, 22:01
No widziałam, że się zapisałeś :D Ja już się ne mogę doczekać, zwłaszcza, że Iga miała do mnie zawitać :wink: Iga, przyjeżdżasz? :roll: Daj znać, to oczyszczalnię uruchomię dla ciebie 8)

iga9
17-04-2007, 22:15
Ech u mnie teraz taka sytucja zyciowa, ze nie wiem jak bedzie. Najgorsze, ze pewnie wyjasni sie dopiero na tydzien przed spotkaniem. Nie wiadomo jak z meta (oczyszczalnia :wink: ) bedzie- wiec pewnie do tematu wrocimy po 10 maja. Nie moge opuszczac za duzo moich weekendowyh zajec, a w tym roku w kwietniu dwa wesela sie trafily :wink:

świercz
18-04-2007, 08:15
wreszcie jestem! u ciebie ;)
łazienka.... mmmm... ten paseczek nad płytkami - rewela - w ogóle to musze ci powiedzieć ze udała ci się ta łazienka :)

Mohag
18-04-2007, 18:10
Cos dla odprezenia :wink:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=98178

tabaluga1
18-04-2007, 18:39
Mnie też zaczynają wkurzać nieproszeni goście na budowie. A pracownicy absolutnie nie powinni nikogo wpuszczać bez naszego pozwolenia. Przecież nie znają wszystkich naszych znajomych, rodziny itp. No a niestety każdy może się podać za znajomego. Ktoś na forum już pisał, że został zaczepiony na ulicy przez zupełnie obcą osobę i zapytany o płytki czy coś tam innego, co ma w łazienkach. :o :roll: Nie wyobrażam sobie, jak można wejść do czyjegoś domu bez wiedzy właściciela.

iga9
18-04-2007, 18:59
Tez juz sie spotkalam z goscmi PW :roll: Nawet nie raczyl mi ich przedstawiac :evil:

Agduś
18-04-2007, 20:28
Nie zapomnij sobie załatwić kogoś do wniesienia zbiornika i pc do domku. Pan z DHL zostawi Ci ten cały tobół (dwie palety, razem 300 kg.) tam, gdzie się zatrzyma i guzik go będzie obchodziło, co z tym zrobisz. I nie zapomnij dokładnie pooglądać, bo w razie czego potem trudno coś od nich (znaczy DHL) wydębić!

dominikams
18-04-2007, 20:44
No to widzę, że nie tylko ja mam takie problemy :wink:

Agduś, zbiornik już jest w domu, pan jakoś pomógł i wtaszczyli to z moim mężem kawałek. Do kotłowni w każdym razie nie dotarli :wink: Niby mąż obejrzał to, ja później też, nic nie widzę niepokojącego. Mam nadzieję, że w środku też ok.

dominikams
18-04-2007, 20:46
wreszcie jestem! u ciebie ;)
łazienka.... mmmm... ten paseczek nad płytkami - rewela - w ogóle to musze ci powiedzieć ze udała ci się ta łazienka :)

Oj, świerczu, dzięki!

W ogóle to najwyższy czas złożyć meble łazienkowe. Sa w kolorze wenge :roll:

Mohag
18-04-2007, 21:17
dominis, u mnie tez nie bedzie jako takiego gornego swiatla w pokoju. Nad stolem bedzie lampa ktora mam, kolo kanap beda wiszace kule w rogu.
Ale kule bedzie zasilal kabel ktory jest na srodku tej czesci.. na poczatku chcialam kabel zrobic w rogu tam gdzie beda lampy ale ... po pierwsze nie wiem tak naprawde jak beda staly kanapy. Niby jest juz wszystko zaplanowane, ale jak sie skonczy nie wiadomo :wink: Po drugie, nie wiem czy za pare lat nie bede chciala czegos innego i okaze sie ze nie ma gornego srodkowego swiatla jak podlaczyc hihi

Jak bedziesz wieszac lampy nad stolem, to najpierw przymierz... tz siadzcie przy stole wszyscy i zobaczcie na jakiej wysokosci nie przeszkadzaja.
Z wlasnego doswiadczenia wiem, a mialam juz troche roznych lamp nad stolem, ze w katalogach pieknie wygladaja lampy nisko zawieszone, ale praktyczne to to nie jest wcale :wink:
Bo naprzyklad nie widac osoby na przeciwko hihi a przewaznie przeszkadzaja ogolnie w serwowaniu, podawaniu czegos drugiej osobie gdzie np miske trzeba podniesc i przeniesc nad wszystkim innym stojacym na stole...
A znowu jak jest ciut za wysoko, to widac zarowke ktora daje po oczach :lol:

Adriano Komputero
18-04-2007, 21:20
Dominiko, też jestem obecnie w temacie lamp :wink: . Zdecydowałam podobnie jak Ty, że nad kanapami będzie typowe oświetlenie (górne z lampy). Przymierzaliśmy się do sufitu obniżonego z wpuszczonymi halogenikami. Jednak odeszliśmy od tego pomysłu właśnie ze w/g na wysokość salonu , którą chcieliśmy jednak pozostawić .

Jak duży będzie Wasz stół - ten docelowy? Może warto zamiast dwóch lamp powiesić obok siebie trzy ? Podobno lepiej wieszać nieparzyście :roll: 8) :wink:

świercz
19-04-2007, 09:15
hehe lampy.... ja szukam trzech długich rur. widział kto takie? :roll:

dominikams
19-04-2007, 13:38
Mohag - tak właśnie zamierzamy zrobić - żeby lampy nie przysłaniały widoku ale żeby światło nie dawało po oczach.

Adrianko - chyba żle się wyraziłam - my nie planujemy górnego oświetlenia przy kanapach jako głównego. Nawet mieliśmy nie robić go wcale, bo zakładamy, że będzie to część wypoczynkowa, nie musi być tam jakoś strasznie jasno, a jak ktoś będzie chciał poczytać, to włączy sobie lampę stojącą, którą tam planujemy. Nastawiamy się na światło z kinkietów, ale trochę baliśmy się, że może kiedyś światło górne okazać się potrzebne, więc wyyprowadziliśmy ten kabel. Ja najchętniej bym go jakoś zamaskowała, tak teraz myślę, ale chyba się nie da, więc może powiesimy tam coś, a najchętniej zrobiłabym jakiś kwatdatowy plafon (lub prostokątny). Coś co nie rzuca się w oczy, nie wisi z góry (bo klasyczne "zwisy" mi nie leżą). Albo taką lampę z mnóstwem malych elementów, cos niestandardowego.
Nasz stół nie będzie duży, na codzień (bez rozłożenia) będzie miał chyba 140x90 (już nie pamiątam), i lampy zostały dobrane pod tę codzienną wersję, jako że tak będzie najczęściej. Mieliśmy do wyboru albo 3 małe lampy, albo dwie większe i w końcu stanęło na tych większych, bo te małe, które nam się podobały, były za małe. A takie średnie niespecjalnie nam pasowały (wzory).

świerczu - ty szukasz lamp w kształcie rur, czy jak?

jk69
19-04-2007, 13:45
Dominiko,
Ty prawie mieszkasz!!!!!! :o Ale masz tempo dziewczyno! Gratuluję!
No i uczę się asertywności od Ciebie - tak Panów ustawiłaś, że aż miło... :lol: Trzymam kciuki za przeprowadzkę majową!!!

PS: jak ktoś ma tak na imię, to mu się z budową DOMu udawać wszystko po prostu musi! :wink:

dominikams
19-04-2007, 14:31
Dominiko,
Ty prawie mieszkasz!!!!!! :o Ale masz tempo dziewczyno! Gratuluję!
No i uczę się asertywności od Ciebie - tak Panów ustawiłaś, że aż miło... :lol: Trzymam kciuki za przeprowadzkę majową!!!

PS: jak ktoś ma tak na imię, to mu się z budową DOMu udawać wszystko po prostu musi! :wink:

No nie wiem, czy to asertywność była :roll: :lol: ale co tam, odpowiada mi to określenie i tego się będę trzymać 8) A Panowie pracują, że aż miło - dziś zaczeli jakoś strasznie rano, bo o 7.15 jak wstałam to już skakali po dachu :o :wink:

Wiesz, nigdy nie myślałam o moim imieniu w ten sposób, ale podoba mi się ta koncepcja 8)

iga9
19-04-2007, 17:47
Lampy lampy :D :wink: Ja akurat jestem za dwiema lampami. Moze i trzy lampy sa ladne, ale dwie - zgdonie z zasadmi fenghui (jak i wszystkie parzyste elementy) sprzyjaa umacnianiu i szczesciu w zwiazku :wink: Tak wiec ja robie dwie lampy nad stolem :wink: :lol: Tzy to podobno najgorsze rozwiazanie - prowadzi do trojkata :wink: :lol:
Takie tam fiu bzdziu na marginesie- mam kolezanke, ktora sie tym zajmuje i kiedys mi to powiedziala tlumaczas klopoty w znajmym malzenstwie ogromnym piecioramiennym swiecznikiem na stole :wink: Nie zebym do konca wierzyla i urzadzala dom w tym duchu- ale moze cos w tym jest :wink:

dominikams
19-04-2007, 18:18
O cholera! Jak dobrze że zrobiłam tylko kable na dwie lampy! :o :lol:
Nie bedę też kupować pięcioramiennych świeczników, tylko co z moimi halogenami nad drzwiami tarasowymi (są trzy) :roll: Już wiem , będziemy siadać bliżej lamp, niż tych halogenów, to lampy będą nas chronić przed jakimiś trójkątami :wink:

iga9
19-04-2007, 19:02
:lol: :lol: :lol: widzicie czego ludzie nie wymysla :wink: A piec sztuk- to cie sie pieciokat zrobi :wink: :lol:
A halogenami sie nie przejmuj- zamontowane w scianach lub suficie- wiec sie nie licza :wink: Trzeba sie jakos pocieszac nie? :wink: Pamietaj tylko, zeby parzyscie dawac wszystko w sypialni a baedzie cacy :lol:

Mohag
19-04-2007, 20:28
A co sie dzieje jak ktos ma jedna lampe z 10-siecioma klosikami :wink:

Teraz w mieszkaniu mam w pokoju lampe nad stolem, ale gornej lampy w miejscu kanap nie mam... tu mam kinkiety i gorne oswietlenie nie jest mi potrzebne. Kabel mam, ale zasloniety... sa takie specjalnie biale okragle puszeczki ktorymi sie kabel zakrywa.
Tak samo mam kolo stolu, bo lampa byla przewidziana w innym miejscu, to to miejsce zakrywa sie puszka, ciagnie od tego kabel w inne miejsce i jest spoko.

Adriano Komputero
19-04-2007, 20:59
Dziewczyny ! Nie przerażajcie mnie ! :o Ja będę miała właśnie nad stołem kandelabr 10-cio ramienny 8) . I to o średnicy 90 cm :o :wink: :lol:

Lampy można wieszać nieparzyście - jedna nad stołem to przecież liczba nieparzysta. Czy to miałoby znaczyć, że od czasu, gdy będziemy siadać przy stole z jedną lampą , będziemy jadać już zawsze w pojedynkę (bez partnera).
Kwiaty również wręcza się w liczbie nieparzystej (3, 5, 7). A najszczęśliwsza liczba dla mnie to też nieparzysta :wink:

Ja bym się tak tym "trójkątem" nie przejmowała :wink: :lol:

Dominiko, czyli nad kanapami będziesz miała tylko kinkiety i ew. schowany ( zamaskowany jakimś plafonem) kabelek w suficie ?
Qurcze, a ja już tyle się nazastanawiałam jak rozwiązać sprawę lamp przy kąciku wypoczynkowym :roll: . W końcu jednak stanęło na "zwisie" :roll: :wink:

dominikams
19-04-2007, 21:08
A co sie dzieje jak ktos ma jedna lampe z 10-siecioma klosikami :wink:

Teraz w mieszkaniu mam w pokoju lampe nad stolem, ale gornej lampy w miejscu kanap nie mam... tu mam kinkiety i gorne oswietlenie nie jest mi potrzebne. Kabel mam, ale zasloniety... sa takie specjalnie biale okragle puszeczki ktorymi sie kabel zakrywa.
Tak samo mam kolo stolu, bo lampa byla przewidziana w innym miejscu, to to miejsce zakrywa sie puszka, ciagnie od tego kabel w inne miejsce i jest spoko.

O, o, o!!! Czyli można zamaskować - super! Tak właśnie zrobimy, a jeśli zwis okaże się potrzebny, to wtedy podłączymy, dzięki! :D

Mohag
19-04-2007, 21:25
Nie mam innego zdjecia, ale moze bedzie cos widac ... to co tam wisi to tylko takie ruszajace sie "mobile" :wink:

http://img110.imageshack.us/img110/5060/img1619kq4.th.jpg (http://img110.imageshack.us/my.php?image=img1619kq4.jpg)

iga9
19-04-2007, 21:28
Ja jesli chodzi o lampy jestem nienormalna. Bede miala te w suficie podwiesznym - caly ciag- ale tam planuje dac zarowki o malej mocy, zeby nie bylo za jasno. Do tego nad tv w sufice 2 halogeny- do ogladania tv. W rogu przy tv przygotowany zwis na jakas wiszaca lampe. W drugim rogu gniazdo na lampe stojaca. Nad kanapa kinkiet, ktory podswietli obraz na scianie. Oswietlenie polek i nad kominkiem. W kaciku jadalym takie samo oswietlenie w suficie, nad stolem dwie wiszace lapmy. Na scianie za panelem schowane dwie swietlowki i jeszcze oswitlona polka z GK na srodku. I gniazdka przy parapetach jakby mi sie na nich zachcialo jakies lampki stojace postawic :lol: Duzo tego wiem- ale wolalam sie przygotowac na kazy kaprys. Wiekszosc na osobnych wlacznikach, zebym mogla wybierac co chce :wink: Obym sie w wlacznikach polapala. Jedyne, czego obecnie "nie widze" to zwis w rogu obok tv.

świercz
20-04-2007, 09:07
świerczu - ty szukasz lamp w kształcie rur, czy jak?
tak potrzebe mi są trzy rurowat,e lampy, sufitowe, zwisające. najlepiej białe, matowe. no moze z lekuchnym wzorkiem ;)
trzy.... -> trójkąt... -> eeee to nie dla mnie... ! ja ajlawiam swom małżę 8)

Żelka
20-04-2007, 18:56
dominiko piekna masz lazienke! :P

dominikams
20-04-2007, 19:02
Mohag - ślepa jestem, nic nie widzę :cry: opisz może? :roll:

Iga - no to pojechałaś :wink: :lol:

świercz - nie mam pojęcia skąd takie wziąć, ale Mohag ci pewnie coś znajdzie :P

Zeljka - dzięki kochana :D

dominikams
20-04-2007, 19:07
świerczu, tu znalazłam nasze lampy, może i ty coś znajdziesz :roll:

http://www.e-lampy.com.pl/sklep/

No i iga wklejała link do strony z oświetleniem, a na forum było juz kilka innych linków do sklepów internetowych, poszukaj na wnętrzach wpisując "oświetlenie w salonie" czy coś takiego

SylviaW
20-04-2007, 19:41
U Ciebie jak zwykle ruch w interesie.
Tymi lampami to bym sie nie przejmowała, czytałam, że należy umieszczać przedmioty parami jeśli się szuka partnera...
A z budowlanych rzeczy (mało budowlanych) to czekamy na termin u notariusza, ale tam się dzieje - trzeba czekać dwa tygodnie. Mam takie odczucia, że wszystko co dotyczy budowania wiąże się z nauką cierpliwości :roll:

ps. ale masz pięknie

dominikams
20-04-2007, 19:50
Sylwia - toż to nowe rewelacje każdy dzień przynosi - mówię o tych lampach :lol: Codziennie inna interpretacja.... 8)

A cierpliwości to niestety trzeba dużo.... naprawdę dużo, bo inaczej by człowiek zwariował :roll: Nie stresuj się, później i tak cię to nie ominie, to przynajmniej teraz postaraj się jakoś spokojnie do tego podchodzić... wiem, wiem, łatwo mówić, zakup działki to wieeeelka sprawa, więc trzymam kciuki, żeby ci szybko ten czas upłynął :wink:

Mohag
20-04-2007, 19:54
iga, nie pojechala, iga to juz poplynela szlakiem swietlnym :wink:

dominis, to wyglada jak biale pudeleczko wielkosci pasty do butow :wink: ale miesci sie w tym zwinieta koncowka wystajacego kabla.
Idz do OBI-ka i poogladaj.

swierszczu, moze cos konkretnego opowiesz o tej rurowej lampie, jak to to ma wygladac :wink:

dominikams
20-04-2007, 20:03
dzięki, będę w weenend kupować jakieś wyłączniki i kontakty, to popatrzę :D

Mohag
20-04-2007, 20:23
dominis, jak bedziesz wybierac kontakty to nie kupuj tych tanich marketowych. One podobno sie zle trzymaja, wypadaja z puszek, sa bardzo glosne w klikaniu. Zobacz sobie w OBI-ku Berkera, bo tez maja ... moj elektryk sie pozytywnie o nich wypowiada, ja mam teraz w mieszkaniu i sa okejos. Ale jak Ci sie spodobaja, to przejdz sie do hurtowni posprawdzac ceny... bo u mnie w hurtowni Berkery wyszly taniej tz cena w OBI-ku i hurtowni byla taka sama, ale w hurtowni na dzien dobry 15% znizki dostalam.

Ja wybralam POLO, bo sa bardziej biale niz Berker .. no i maja ciensza ramke na czym mi zalezalo.

dominikams
20-04-2007, 20:28
ok, będę to mieć na uwadze, dzięki! :D

malmuc
20-04-2007, 21:38
Dominika, ale z Ciebie baba, ja cie krece tak rozgonic towarzystwo :lol: :o
podobasz mi sie :oops: :roll:

ale co za duzo wazeliny to nie zdrowo :lol:
masz pstryczek w ucho za zdjecia, najpierw piszesz o dachu ze serce wali
przesuwam palcem po koleczku na myszcze, coby szybciej sie znalezc sie na samym dole strony, myszka juz czerwonosci nabiera, spod palca sie dymi, a tam.........

Zrobiłam kilka fot, ale musze czekać do wieczora, żeby je wrzucić. Także proszę (niezmiennie) o cierpliwość.

no dobra.........
poczekam :roll:

dominikams
20-04-2007, 22:18
:lol: :lol: :lol: aleś mnie rozbawiła na dobranoc, Malmuc :lol: :lol: :lol:

Ale zdjęć nie będzie dziś niestety, bo mąż zabrał laptopa - śpi dziś w nowym domku 8) Ale te zdjęcia, kóre mam są już trochę nieaktualne, bo jak pojechałam zamknąć dom, jak panowie wyjeżdżali, to więcej dachówki było ułożonej, więc jutro cyknę nowe i wrzucę.

kze
21-04-2007, 22:23
Ale Ty pędzisz z tymi wpisami.. Ledwo nadążam.. :wink:
Zasłony bambusowe sa łądne.
Pomysł pilnowania dachówek jest słuszny. W temacie galopujących cen masz racje.
A opowiedział Ci mąż jakie miał sny na nowym miejscu? Ponoć spełniają się.. :wink:

iwozelka
22-04-2007, 05:52
Witam, dobrze że tu trafiłam :D Ja w kwestii prysznica we wnęce, bo taki też będzie u mnie :wink: Czy były u Ciebie jakieś klopoty z zamontowaniem odpływu czy też jest to standardowe rozwiazanie. Chcę być przygotowana na stwierdzenie majstra typu " psze Pani tego nie da rady zrobić.... :o

Żelka
22-04-2007, 07:32
Teraz jak juz wykanczasz w srodku to ja chetnie zagladam do dziennika. :oops: Zwlaszcza ze mi sie podoba. No i co ja dzis widzialam. Coreczke ktorej piekno zaslonilo mi caly ten :D :wink: dom i nic juz wiecej nie widzialam tylko ta malutka dziecieca buzke. Masz sliczna coreczke Dominko. Pozazdroscic tylko.., tak pozytywnie. :P :wink:

dominikams
22-04-2007, 09:26
kze - no pędzę, pędzę, bo dużo się dzieje ostatnio i szybko, musimy tak gonić, bo przeprowadzka niebawem :roll:

iwozelka - nie było zasadniczo problemów z brodzikiem, jedyne, co było problematyczne, to zamontowanie syfonu. mamy taki:
http://www.viega.pl/servlet/PB/menu/1001299/index.html

Hydraulicy musieli wykuć trochę wylewki, syfon został zamontowany, potem pan S. zalał to wszystko betonem już ze spadkami, pomalował folią w płynie (3 razy) i oczywiście były też używane taśmy do folii (przy krawędziach). Poziom brodzika jest wyższy niż poziom podłogi w łazience, o kilka cm, nie pamiętam dokładnie ile. Można to zrobić na tym samym poziomie, tylko podobno juz na etapie rozkładania instalacji i robienia wylewek trzeba o tym pomyśleć, a my i tak planowaliśmy brodzik wyżej.

Zeljka - strasznie mi miło, że zaglądasz, i dzięki za miłe słowa :D Mam jeszcze jedną córkę, starszą (też gdzieś jest w dzienniku, ale chyba na drugiej stronie).
A młodsza rzeczywiście jest bardzo urokliwa i uwielbia się przytulać :wink:

Mohag
22-04-2007, 10:08
:o kurde no to juz za chwilke bedziesz miala dach zrobiony 8) z tym wylaczaniem pradu to jest chore :roll: wlasnie rozgladamy sie za malym agregatem pradotworczym, bo jak w zimie sobie beda takie jaja robic to pomka od c.o nie bedzie chodzic...

Maya jest faktycznie slodka :lol:

dominikams
22-04-2007, 10:13
z tym wylaczaniem pradu to jest chore :roll: wlasnie rozgladamy sie za malym agregatem pradotworczym, bo jak w zimie sobie beda takie jaja robic to pomka od c.o nie bedzie chodzic...


czyli to nie tylko u nas tak jest?
:roll: Żeby było śmieszniej, prąd jest warszawski, więc teoretycznie powinno być lepiej, ale jest gorzej :evil: Jak mówię komuś kto mieszka NIE na obrzeżach, że prąd mi wyłączają, to patrzą się na mnie jakbym przyjechała z buszu :roll:

Ja najbardziej się boję, że nie będzie jak wody zagotować, nie mówiąc już o gotowaniu obiadu. I dlatego wpadłam na taki pomysł, żeby na razie kupić zwykłą, najtańszą kuchenkę gazową (gaz z butli się podłączy), i dopiero później kupimy elektryczną (tutaj jeszcze dochodzi argument taki, że mamy na razie małą moc na dom i trzeba jakoś rozważnie nią gospodarować, transformator zrobią pewnie dopiero za rok.). A ponieważ jak pamiętasz, kuchnia ma być na razie tymczasowa, to i kuchenka może być tymczasowa. Taka wolnostojąca. Później chcę ją wrzucić do pomieszczenia gospodarczego i używać awaryjnie, albo... do gotowania na woku (to jest mój ból związany z rezygnacją doprowadzenia gazu do domu - nie da się tak dobrze gotować chińszczyzny na kuchence elektrycznej).

iwozelka
22-04-2007, 11:00
kze - no pędzę, pędzę, bo dużo się dzieje ostatnio i szybko, musimy tak gonić, bo przeprowadzka niebawem :roll:

iwozelka - nie było zasadniczo problemów z brodzikiem, jedyne, co było problematyczne, to zamontowanie syfonu. mamy taki:
http://www.viega.pl/servlet/PB/menu/1001299/index.html

Hydraulicy musieli wykuć trochę wylewki, syfon został zamontowany, potem pan S. zalał to wszystko betonem już ze spadkami, pomalował folią w płynie (3 razy) i oczywiście były też używane taśmy do folii (przy krawędziach). Poziom brodzika jest wyższy niż poziom podłogi w łazience, o kilka cm, nie pamiętam dokładnie ile. Można to zrobić na tym samym poziomie, tylko podobno juz na etapie rozkładania instalacji i robienia wylewek trzeba o tym pomyśleć, a my i tak planowaliśmy brodzik wyżej.
Zeljka - strasznie mi miło, że zaglądasz, i dzięki za miłe słowa :D Mam jeszcze jedną córkę, starszą (też gdzieś jest w dzienniku, ale chyba na drugiej stronie).
A młodsza rzeczywiście jest bardzo urokliwa i uwielbia się przytulać :wink:Bardzo dziękuje za info, właśnie o to mi chodziło :D Pozdrawiam

ave!
22-04-2007, 11:19
mamy identyczną szafkę elektryczną :lol: (bo widziałam jeszcze z przeźroczystą 8) ) :wink: a prąd mamy podwarszawski .... ale raczej nie zdarzaja się wyłączenia :o
Maya śliczna
:D :D
dach oczywiście też
pozdrawiam

dominikams
22-04-2007, 13:38
Szczerze mówiąć, szafka przeźroczysta podobałaby mi się bardziej, bo można szybko zerknąć, czy wszystkie korki są włączone, ale z drugiej strony taka jak mamy jest mało rzucająca się w oczy :wink: Chociaz co to ma za znaczenie, i tak jest w kotłowni :wink:

Dzięki za gratki :wink:

Mohag
22-04-2007, 13:57
Wylaczac, to teraz niby nie wylaczaja... tez mam miejski prad ale przypomnialo mi sie jak przerabialismy ogrzewanie, to sasiad mowi - tylko zeby sasiadka zrobila sobie grawitacyjne c.o. bo jak prad wylacza to bedzie zimno... no to pytam czy czesto wylaczaja, na co sasiad ... e teraz to juz nie, ale strzezonego ... hihi
Za to bardzo mi sie podoba jak o 22.oo przyjezdza pan ktory wylacza oswietlenie lamp ulicznych 8)

Adriano Komputero
22-04-2007, 14:29
Dominiko,
daszek coraz piękniejszy. Z dachówką wygląda bardzo dostojnie :D . Szafeczkę masz bardzo "zgrabną". U mnie jeszcze brak pokrywy, więc wszystkie bezpieczniki są widoczne :wink: . Szafkę mieściłam w miejscu przyszłej szafy garderobianej w wiatrołapie, ale tak się teraz zastanawiam, czy to był dobry pomysł :roll: 8)

Ucałuj ode mnie Maję ! :P

SylviaW
22-04-2007, 15:37
Dominiko, ja też się obawiam braku prądu- jak na gwiazdkę poszalał wiatr to dopiero po dwóch dniach podłączyli kable (mówię o Targówku Fabrycznym) dlatego zdecydowaliśmy się na płytę gazową (butla!) i piec na ekogroszek. Martwię się tylko o akwarium, bo po dwóch dniach bez prądu padnie mi cała zwierzyna :(
Jeśli chodzi o wok, mój małżonek jest tym, który szaleje w kuchni i specjalnie dla niego wybrałam płytę w IKEA taką na 5 palników :wink: ale będzie jedzonko!

ps. piękny ten Twój dach :D

Córeczka śliczna, ja zawsze mówię, że moje są takie ładne bo mają część mojej urody :lol:

malmuc
22-04-2007, 22:26
już nie pstrykam :lol:
pięknie, pięknie
ehhhhh.........
wszystko sie pieknie uklada
i plytki
i dachówka
:D

dominikams
22-04-2007, 22:39
Mohag, u nas czasem (ostatnie kilka dni) wyłączają codziennie :o , czasem na kilka minut co jakiś czas, a czasem na dłużej :-? Nie mam pojęcia, co się dzieje, czy coś konserwują (ale ile można) , czy kogoś podpinają, nie wiem. Takie epizody sie powtarzają, więc to nie jest takie moje zabezpieczanie się na wypadek jakiejś wichury (bo z tym akurat radza sobie nieźle, z naprawami), ale tak na codzień.

Adrianka - dzięki! Jutro już będzie pewnie cały tył zrobiony

Sylwia - a czy wy robicie butlę taką dużą - zbiornik na działce, czy taką butlę przenośną? Ja kiedyś mieszkałam w W-wie w starej kamienicy (na Marszałkowskiej :o ), i tam nie było doprowadzonego gazu, w szafce pod zlewem stała butla, którą co jakiś czas się wymieniało (nie pamiętam, co 2-3 mies chyba). Pięć palników - kurcze, nieźle! :o
Jeśli chodzi o akwarium to po prostu podłączcie to do UPS-a , tako podtrzyma prąd przez kilka godzin, a w razie dłuższej awarii dolewaj ciepłej wody co jakiś czas :wink:

Malmuc - no to dobrze, bo już mi ucho czerwone się zrobiło :wink:

iga9
23-04-2007, 08:40
Wszytko i wszyscy swietnie sie prezentuja :D Maja najlepiej :wink: , ale i panowie dekarze, dachoweczka a i nawet skrzyneczka niczego sobie. Powiem ci, ze super ta skrzynka u ciebie wyglada- u mnie montowana byla (bez pokrywy) przed tynkami- wiec jak sie latwo domyslic- w srodku to prawdziwa tragedia :roll: U nas w samym miescie tez zdarzaja sie przerwy w dostawach pradu- a szczegolnie czesto w obecnym miejscu zamieszkania. Dlatego jesyem na tym punkcie przewrazliwiona - mam grawitacyjne dgp (jak mi prad wylacza, to przynajmniej chociaz pokoje kominiem nagrzeje) i gazowa plyte - tez na 5 palnikow :wink: Gotowania bez gazu sobie po prostu nie wyobrazam i gaz w kuchni byl dla mnie warunkiem koniecznym. Twoj pomysl z kuchenka na butle wydaje mi sie na razie dobrym rozwiazaniem- tym bardziej, ze chcesz ja pozniej zatrzymac i wykorzystywac- ja teraz te gotuje na gazie z butli i jest ok :wink: Czasem tylko nastepuje zaskoczenia jak w srodku gotowania jakiejs potrawy gaz sie skonczy :wink: :lol:

I dziekuje bardzo za zdjecie borowki :D Jakos inaczej sobie ja wyobrazalam 8)

monikach
23-04-2007, 08:52
Cześć Dominś,
widzę, że kładziecie dachówkę w "moim kolorku" :wink: :) ...nie wiem czy naturalnie też tak wygląda, ale ta ze zdjęć bardzo mi się podoba :D . Ja upatrzyłam sobie - miedzianą angobę, ponieważ jest problem ze zdobyciem (trzeba b. długo czekać) zamierzamy zrobić tak jak u Was pokrycie z papy, a jak wszystko skompletujemy to wtedy rzucimy ją na dach :wink: :lol: .

Domek pięknieje z dnia na dzień :D .
Twoja Maya taka słodziusia...jak cukiereczek, a moja Maja to straszny łobuz...bije chłopców :-? :oops: :oops: ...Mam nadzieję, że z tego wyrośnie :wink: :lol: :lol:
Pozdrowionka!

ANDIX
23-04-2007, 14:18
W łazience nad paskiem (tam gdzie pozostawaisz białe) fajnie wyglądałłaby biała faktura. Granulki kosztuja niewiele, miesza sie je z farbą akrylową (do łazienek) i nakłada wałkiem. Polecam, bo doda uroku łazience.

dominikams
23-04-2007, 18:30
Iga - a tę butlę to gdzie trzymacie? U mas w tym mieszkaniu była w szafce pod zlewem, o ile dobrze sobie przypominam (bo to było z 10 lat temu co najmniej). Dobrze kombinujesz z tym DGP.

Moniś - świetnie , że ci się kolor dachówki podoba, bo taka będziesz mieć :P Moja to właśnie miedziana angoba.
I dobrze robisz z tym deskowaniem. Nie tylko ze względu na zalety deskowania, ale przede wszystkim dlatego, że będziesz miała z głowy zadaszenie domu. My bardzo duługo czekaliśmy na dekarzy. Kilka miesięcy.

Andix, pewnie masz rację z tymi granulkami. Pomyśle o tym :wink: Dzięki!

Mohag
23-04-2007, 21:49
Powiem szczerze ze teraz to juz nie wiem jak sie gotuje na kuchence gazowej :oops: a pamietam, jak dawno, dawno temu uczylam sie gotowac na elektrycznej... bosh to byl horror, bo to byly jeszcze kuchenki z "palnikami" elektrycznymi i trzeba bylo szybko sciagac zeby nie wykipialo, ale oczywiscie zawsze bylo za pozno :wink: ale czlowiek sie do wszystkiego przyzwyczaja hihi a jak weszly plyty ceramiczne, to byl dopiero komfort :lol:

dominikams
24-04-2007, 00:39
oj, tak... wiele jest rzeczy, bez których teraz ABSOLUTNIE NIE WYOBRAŻAMY sobie życia :wink:

iga9
25-04-2007, 09:27
Szafka pod zlewem? :o Co to? :o
:lol:
Kochana - ja mieszkam juz ponad 3 lata na pelnej prowizorce- nie posadam kuchni ani tym bardziej zlewu :lol: Za kuchnie sluzy mi stare biurko malzonka- na podlodze stoi butla (taka mala- nasza campingowa :wink: ) a na biurku nasza 2 palnikowa kuchenka campingowa. A w jedynej biurkowej szufladzie trzymamy sztucce i inne lopatki :wink: Jak widzicie- zlew i kuchnia to sa rzeczy bez ktorych mozna sie obejsc :lol: Zreszta Dominika tez cos o tym wie, bo sama ma teraz kuchnie dosc prowizoryczna :wink:

Agduś
25-04-2007, 12:41
Miałam kiedyś podobnie, tylko "szafką" było coś sklecone przez właściciela pracowni, w której mieszkaliśmy, ze sklejki i listewek - dosyć chwiejna konstrukcja, pomalowana, oczywiście, na czarno. Szuflad nie było. Za drzwiczki tej "szafki" służyła zasłonka z folii. Zlewozmywak, osadzony na czymś podobnym, był jednocześnie umywalką, a stało to wszystko w części jedynego naszego pomieszczenia pełniącej także funkcję przedpokoju. Ale i tak dobrze się tam mieszkało, bo na "swoim", choć "pożyczonym". I nawet fakt, że, żeby dotrzeć do muszli, trzeba było przejść przez brodzik prysznicowy, nie przeszkadzał nam wcale. We wszelkich formularzach, w których należało określić "warunki mieszkaniowe", zaznaczałam "dobre". No bo były dobre! Dla nas. Tylko położna środowiskowa miała problem, jak nazwać nasze "mieszkanie", bo nie miała odpowiedniej rubryczki w ankiecie. :wink:

iga9
27-04-2007, 22:59
Widze, ze dobrze kombinujesz z ta fuga :wink: Bardzo ciekawa jestm jak te twoje plytki beda wygladaly. Wiesz, ze ciagle zaluje, ze ich nie kupilam do sibie- malzonek juz mnie sluchac w tym temacie nie moze :lol: Na pewno mu pokaze fotki w twoim dzinniku jak bedziesz miala :wink:
Mamy podobne odczucia- u nas tez zaczeli ukladac nasze drewnopodobne monstra. Uzgodnienie wzoru bylo metoda prob i bledow- ale tak na prawde sama nie wiem co i jak wyjdzie. I w sumie nic nie widac cbo w tym pyle na budowi te plytki sa stale koszmarnie brudne :lol: Wiec pociszam sie jak ty- ze po fugach a wiec za tem i zpomalowanymi scianami- musi byc dobrze :lol: I bedzie bo u ciebie mozaika wyszla super :wink:

dominikams
27-04-2007, 23:09
Pamiętam, pamiętam, że podobają ci się te moje Polcolority i mnie to na duchu podnosi :wink: Męża już nie dręcz :lol:

Do twoich chyba będzie łatwiej dobrać fugę, sa takie b. ciemne czekoladowe, chyba będą pasować. Ja zaangażowałam wszystkich panów ze składu budowlanego w wybór fugi, dobrze że nie protestowali za bardzo :wink:

Jutro pójdę i wydłubię te krzyżyki, no i będę mogła wejść do środka i cyknąć jakieś lepsze foty, bo te które zrobiłam dziś jakieś nie za bardzo są (bo musiałam stać w progu).

Mohag
28-04-2007, 10:22
Plytki bez fug wygladaja zawsze nieatrakcyjnie :roll: :wink: tak ze uszy do gory, bedzie ladnie zobaczycie 8)

Adriano Komputero
28-04-2007, 18:28
Dominiko, a jak grube będziesz miała te fugi ?
Osobiście wolę, jak fuga "zlewa" się z kaflem, ale nieraz pięknie wyglądają fugi w kontrastującym kolorze z płytką. Podoba mi się np. ciemna mozaika z jasną fugą. W/g mnie wygląda to bardzo ciekawie :wink:

A płytki niezafugowane to jakby niedokończone :wink: , choć ja w WC na dole będę płytki trawertynowe układać bezfugowo 8)

dominikams
28-04-2007, 18:55
Mohag - tak, wiem o tym. Właściwie to chodziło mi o sam kolor kafli. No i może to kwestia wzoru - pojedyńcza jodełka zamiast podwójnej.

Adrianka - fugi są 3 mm. Tak naprawdę to lepsze byłyby węższe, i wtedy wszystko by sie zgrało, ale ze względu na podłogówkę chciałam, że by przynajmniej 3 mm były. Ja też wolę (przynajmniej przy tych kaflach), żeby fuga zlewała się z płytkami, ale niestey to jest nieosiągalne. Mam nadzieję, że nie będzie idiotycznie :wink:

Mohag
28-04-2007, 19:05
e tam odrazu idiotycznie :wink: z fuga to ja mialam dopiero problem przy moim gresie :roll: w ramach rozstroju nerwowego juz mialam biala fuge dofarbowywac na odpowieni kolor, ale majster mowi ze pigment sie nie wymiesza dobrze i beda nierowne kolorowe plamy... to co mialam robic hihi zrezygnowalam :lol: dobrze ze przy tym rozowym sa szare maziaje i poszla szara fuga... jak pierwszy raz zobaczylam to nie za bardzo mi sie to widzialo, ale teraz chyba sie przyzwyczailam do tego widoku i jest okejos.

ps... ale parapety do niczego nie sa potrzebne, drzwi tez, kominek, ocieplenie :o przeciez jest prawie lato, na szafe masz plan, brame kupisz po zrobieniu podjazdu... czyli nie ma paniki, mozesz sie przeprowadzac 8) :lol:

Agduś
28-04-2007, 20:19
Zaświadczam powagą mojej osoby (bo powagą urzędu nie mogę z racji braku takowego), że nie mając wymienionych przez Ciebie rzeczy MOŻNA ZAMIESZKAĆ.
Howgh!
Takoż nie panikuj, tylko spokojnie rób swoje.
Będzie dobrze!

AmberWind
28-04-2007, 21:16
Domini,

Trzymasz tempo :-)
A odnosnie braku tego, czy owego to ja wlasciwie nie znam ludzi, ktorzy budujac dom wprowadzaja sie do w pelni wykonczonego gniazdka. Zawsze czegos brakuje i nawet z brakiem pozornie istotnych elementow jak meble w kuchni, drzwi czy schody 8) da sie zyc :-)
Najwazniejsze - zamieszkac! A potem, powolutku, bez nerw mozna dopieszczac wnetrza :-)

Co do kafli, to ich piekno rozkwita po zafugowaniu i ... umyciu :-) Takie zapylone i pomazane zawsze wygladaj malo atrakcyjnie :D

dominikams
28-04-2007, 22:02
Zawsze można na was liczyć :wink: Dzięki!!! :D

ANDIX
29-04-2007, 15:15
Obejdzie się bez parapetów, drzwi, kominka itp. ale koniecznie wykonajcie sobie ocieplenie poddasza i inne roboty "brudne" i śmierdzące. Jak się mieszka, to wykonywanie niektórych robót jest uciążliwe. Do tego zajmiecie się urzadzaniem domu, a to wymaga sporo czasu i wybija z rytmu wykonywania innych robót. Przed meblowaniem, sprawdzcie działanie wszystkich instalacji w najdrobniejszych szczegółach. Życzę szybkiej przeprowadzki. Miłego weekendu.

Edybre
29-04-2007, 18:22
Dominiko, bardzo podoba mi sie Twoja łazienka, szczególnie, że ma podobny układ do mojej :D I własnie mam pytanie: jaka jest długość tej ścianki, przy której jest umywalka i kibelek i ile jest miejsca przed? Zasatanawiam się właśnie jak zaaranżować swoją i tak jak jest u Ciebie bardzo by mi odpowiadało ale nie wiem jak z wymiarami.
Z góry dziękuję za obmiar :D

dominikams
29-04-2007, 19:41
Andix - ocieplenie niestety nie będzie wykonane, jeśli juz to tylko w części. Mamy taką opcję, żeby dziewczynki "oddać" do babci na czas wykonywania tych prac, więc trudno - trzeba będzie wybrać taką opcję. Nie stać nas w tej chwili na dłuższy wynajem mieszkania, musimy sie przeprowadzić. Śmierdzące prace - hmmm.... tylko malowanie, bo podłogi nie bedą lakierowane (nie będzie drewna), także chyba nie będzie tragiczne.

Edybre - ścianka ma długość 1,5 m a szerokość łazienki to 2,68. Nie rozumiem, co to znaczy ile jest miejsca przed.... :roll: Przed umywalką i kibelkiem? Jest dość sporo miejsca (patrz długość tej drugiej ściany), bo prysznic jest na przeciwległej ścianie. Tylko, że drzwi mam zaraz przy umywalce, więc jak sie będzie myło ręce, to zaraz przy drzwiach.

zygmor
29-04-2007, 19:52
Dominiko,
Zaawansowanie Twoich prac do pozazdroszczenia, kiedy u nas ten okres będzie...
Tak z założenia zazdroszczę wszystkim, którzy są dalej w wykańczaniu niż my.
Probuję moją połowę przekonać do takiego natrysku jak Twój, nie wiem czy mi się to uda.
Ale przy okazji spojrzałem poprzez taras na Twój "ogródek" i co nic.. (to moje skrzywienie hobbystyczne)
Jak się uporasz z tym co w środku, to trzeba będzie pomyśleć wreszcie o tym "zielonym " zakątku.

dominikams
29-04-2007, 20:00
Oj Zygmor, ja tez zazdrościłam, a teraz już prawie prawie, choć tak naprawdę jeszcze dużo do zrobienia. Przyjdzie i na was kolej - czyli "kryska na Matyska" :wink:

I błagam, nie dowalaj mi z tym ogrodem, mam plany 8) (tak naprawdę to większość roślin jest u mnie w mieszkaniu na balkonie, jak skończą się prace z elewacją i koparkowe, to będę je mogła w końcu przenieść. Czeka nas oprysk na chwasty , glebogryzarka i dopiero wtedy sadzenie na miejsca stałe (na razie wszystkie rośliny są w doniczkach - co ja później zrobię z taką masą doniczek :roll: Może będę używać do robienia rozsad i sadzonek :roll:

Postaram się niedługo wrzucić kilka aktualnych zdjęć do dziennika, ale to pewnie z godzinę mi zajmie :-?

zygmor
29-04-2007, 20:41
Dominiko,
Nie chciałem Ci dowalać, tylko ewentualnie doradzić, ale "przyjdzie na to czas"...

dominikams
29-04-2007, 20:47
No wiem przecież, wiem. Tak się przekomarzam :wink:
Przekonuj swoją żonę, przekonuj, musze przyznać że chyba rzeczywiście fajnie ten brodzik wyszedł, bo wszyscy odwiedzający właśnie na niego zwracają największą uwagę, i nasi sąsiedzi podpytują się jak taki zrobić 8)

wasiek
29-04-2007, 20:47
dominikams, mam pytanie:
ponieważ od jutra zaczynam rozmawiac z dekarzami, powiedz mni ile płaciłaś za położenie dachówki? Oczywiście z " Ołatowaniem"
I ile czasu im zajęło połozenie tego wszystkiego.
Dzieki i pozdrawiam :)

dominikams
29-04-2007, 20:56
hmmm... to nie jest do końca jasne :roll:
Bo w wycenie (z maja/czerwca ub. roku) była kwota 9500 - 10.800 za całość, z montażem okien i obróbkami. Wtedy umówiłam się, że to bedzie 10.000. Mam nadzieję, że właściciel firmy to pamięta, ale jak ostatnio rozmawiałam z nim (tuż przed rozpoczęciem prac), to coś wspominał, że ceny poszły w górę (robocizny też), ale ustaliliśmy, że zostaje tak, jak było umawiane wcześniej. Zresztą ja jestem z nim na przyjacielskiej stopie, czasem sobie robiliśmy wypad na kawkę podczas tych naszych rozmów, więc w ogóle jakoś się tym nie przejmuję :wink:

wasiek
29-04-2007, 21:07
Dzięki za szybka odpowiedź.
Przyznam, że troszkę mnie przeraziłaś, nie miałam pojecia, że aż tyle :o
Będę musiała dobrze negocjować.... o ile mi się uda...jezeli nie, to pozostanie mi wyjście awaryjne.. -mój mąż :D
Ma on juz doświadczenie bo właśnie kładzie dachówkę na "swoim" garażu, który stoi obok domku jako osobny budynek ale nie bardzo chcę go tak obciążać. Wystarczy, że sam z jednym pomocnikiem zbudował garaż z warsztatem dla siebie ( tylko 120m2 ).

dominikams
29-04-2007, 21:42
no.... sporo. Ale prace trwały prawie 2 tygodnie, w czterech chłopa robili. I jeszcze maja okna do powstawiania, więc trochę czasu to zajmuje :roll:

aha - dach ma 240 m2 mniej więcej.

Adriano Komputero
29-04-2007, 23:21
Dominiko, nareszcie ! :wink: Dopiero teraz mogę popatrzeć na dom z gotowym dachem. Nie dziwię Ci się, że nie możesz się przyzwyczaić, bo domek zupełnie się zmienił . Dachówka "zrobiła swoje' - jest pięknie ! :D

Podoba mi się również podłoga w gościnnym. Wyszło super ! Jak zafugujesz będziesz miała śliczną podłogę. Gratuluję wyboru ! :D

Też niedługo będę chciała robić elewację. Zastanawiam się, by dać zwyły tynk (nie barwiony w masie), a potem go pomalować farbą silikonową, bo jednak przy wyborze koloru farb jest mniej niespodzianek 8) :wink:

Ta podbitka Royal, to z plastiku ?

kze
29-04-2007, 23:25
Podłoga bardzo ładna!
To ile tego prądu potrzebuje ta PC? Taka głośna? :o
Też na początku nie mogłem przyzwyczaić się do dachuwek na dachu, ale.. potem przyzwyczaiłem się.. :lol:

dominikams
30-04-2007, 07:56
Adrianko - podbitka jest PCV. Domek rzeczywiście sie zmienił, jeszcze tylko te okna dachowe zostały. Ale powiem ci, że teraz bardzo bardzo razi ten szary, nierównomierny kolor kleju do siatki (na elewacji). Na szczęście tynk wkrótce powinien to zmienić :wink:

Ja wyliczałam niedawno opcję z tynkiem mineralnym i farbą silikonową, było trochę drożej (najgorsze to robocizna, bo trzeba malować dwa razy). Postanowiłam, że jednak zrobię akryl (bo jest mocny), i po paru latach, jak już dojdziemy do siebie, pomaluję go farbą silikonową (marzy mi sie Lotusan firmy STO). Będzie to miało tę zaletą, że po pierwsze tynk będzie twardy i odporny, a fakt, że będzie barwiony w masie bedzie działał na nasza korzyść w przypadku uszkodzeń farby. No chyba że do tego czasu kompletnie zmieni nam sie koncepcja kolorystyczna :wink: :lol:

kze - pompa jest naprawdę głośna (duża zamrażarka), ale teraz to w ogóle wszystko słychać w domu, bo nigdzie nie ma drzwi, ani mebli - więc pogłos jest niesłychany :o Sprężarka ma chyba 2 kW, a grzałka chyba 5, czy 7, nie pamiętam. Na razie działała bez grzałki, bo takie jest generalnie założenie. Grzałka ma być "awaryjnie", czyli jak bedzie super zimno, i jak nam się nie będzie chciało w kominku rozpalić (bo ma być jeszcze kominek z PW jako wspomaganie całej tej instalacji). Czyli tak naprawdę zimno byc nie powinno, tym bardziej że dom jest nieźle ocieplony i jest wentylacja mechaniczna.

iga9
30-04-2007, 09:24
Przy malowaniu karylami nie smiedzi- chyba, ze bedziesz emulsja malowac :wink:
Na czas ocieplania poddasza koniecznie wywiez dzeci- i siebie lepiej tez- to chyba najgorsze dla pluc prace.
Bez roznych duperelek- typu parapety i dzrwi mozna zyc :wink:

Domek z dachowka wyglada pieknie! Zazdroszcze wam zadaszonego tarasu :wink: ! No jestem na prawde zachwycona podloga i kaflami :D I ty dziewczyno narzekasz! :o Zachwycaj sie razem ze mna :D Dobrze, ze dalas fige 3mm- na podlogowce nie warto dawac za malej- cena jest pozniej skucie calych kafli :roll: Ja do swoich wilkich plytek misialam dac 4mm 8)

Kasia_de
30-04-2007, 11:10
przejeżdżałąm wczoraj w pobliżu i szczerze powiem, ze dachówkę widać z daleka :lol: pięknie wygląda no i dom prezentuje się coraz bardziej imponująco ;-) jeszcze kolorek na ściany i będzie jak w niebie :lol:

dominikams
30-04-2007, 12:59
Iga - dzięki - już nie narzekam :wink: Na czas ocieplania wełną mam właśnie zamiar wyekspediować dziewczynki do babci - ona jeszcze o tym nie wie :oops: ale pewnie nie będzie problemów, bo wiadomo - dobro dzieci najważniejsze :roll:

Kasia - przejeżdżałaś i nie wpadłaś?! Zapisuję sobie grubą krechę dla ciebie - za karę :wink:

ANDIX
30-04-2007, 13:56
Mam mineralny biały baranek 3 lata i nic się nie dzieje. Myślę, ze na dom spokojnie wystarczy tynk mineralny- 2 lub grubszy malowany silikatami. ( u nas biorą dodatkowo 2 zł/m2 za malowanie). Tak też wykonuje sie elewacje na blokach i zdaje to egzamin.

AmberWind
30-04-2007, 18:51
Domini,

No to kosci zostaly rzucone 8) Zaklinam dobre Bozki, abyscie ze wszystkim zdazyli na czas :-) Jednak obserwujac to co zrobiliscie do tej pory, jestem spokojna o Wasza przeprowadzke :-) Przyznam szczerze, ze rowniez mieszkajac w wynajetym mieszkaniu, jak najszybciej chcialabym ukrocic te ogromne koszty wynajmu :cry:

Jesli chodzi o tynk, to my tez mamy akryl :-) No coz ... probnik sobie, a kolor tynku sobie :lol: Wyszedl z lekka za zolty :roll: Biorac jednak pod uwage, ze dookola trwaja pylace budowy, to powinien nabrac troche stlumionej szlachetnosci :lol: Jak nie ... to za rok, albo dwa go przemaluje!

Adriano Komputero
30-04-2007, 19:21
Adrianko - podbitka jest PCV. Domek rzeczywiście sie zmienił, jeszcze tylko te okna dachowe zostały. Ale powiem ci, że teraz bardzo bardzo razi ten szary, nierównomierny kolor kleju do siatki (na elewacji). Na szczęście tynk wkrótce powinien to zmienić :wink:

Ja wyliczałam niedawno opcję z tynkiem mineralnym i farbą silikonową, było trochę drożej (najgorsze to robocizna, bo trzeba malować dwa razy). Postanowiłam, że jednak zrobię akryl (bo jest mocny), i po paru latach, jak już dojdziemy do siebie, pomaluję go farbą silikonową (marzy mi sie Lotusan firmy STO). Będzie to miało tę zaletą, że po pierwsze tynk będzie twardy i odporny, a fakt, że będzie barwiony w masie bedzie działał na nasza korzyść w przypadku uszkodzeń farby. No chyba że do tego czasu kompletnie zmieni nam sie koncepcja kolorystyczna :wink: :lol:
Dominiko, u mnie póki co też szary kolor na zewnętrznych ścianach domku i coraz bardziej nie mogę się doczekać kiedy go zmienię :wink: .
Powiedz mi proszę, jakie ma zalety Lotusan firmy STO ? Uważasz, że tynk mineralny jest gorszy od akrylowego ? :roll:

dominikams
30-04-2007, 20:11
Beatko - czyli rozumiesz moje rozterki i mój pośpiech :wink: Miło usłyszeć, że ktoś wierzy w sukces tego przedsięwzięcia :P

Adrianko - jesli malujesz tynk, to od razu daj mineralny. Będzie dobrze. Ja nie mam zamiaru malować od razu, bo stawka jest wyższa niż podawał Andix, więc na razie daję akryl. Lotusan jest sprawdzoną (przez forumowiczów) farbą. Nie wiem, jak inne farby silikonowe, ale ta sama się czyści, więc w ogóle nie widać zabrudzen. Sonika ma to u siebie, i chyba Rezi.

tomek1950
30-04-2007, 20:24
:D Czytam Twój dziennik od dawna, ale dopiero teraz odważyłem sie coś wpisać. :D Masz chęć wpisywać do mojego, to czemu mam się ograniczać :wink: Kilka uwag z ostatnich wpisów. Zachwycać się nad samym Twoim domkiem nie będę, bo będę się tylko powtarzał. :) I nie przejmuj sie różnymi niedokończeniami przed przeprowadzką. A jeśli chodzi o braki pradu. W komturii to normalka. Zdecydowaliśmy się na płytę która ma 2 palniki gazowe i dwa pola elektryczej płyty ceceramicznej. Zawsze cos bedzie można upichcić. Przezorny jednak ubezpieczony. Prąd wyłaczą - to pewne, gaz się skończy - pech, (z 11kg butli) vis a vis ma powstać zwykła, kaflowa, kuchnia z fajerkami i... piecem chlebowym.

Adriano Komputero
30-04-2007, 20:32
Adrianko - jesli malujesz tynk, to od razu daj mineralny. Będzie dobrze. Ja nie mam zamiaru malować od razu, bo stawka jest wyższa niż podawał Andix, więc na razie daję akryl. Lotusan jest sprawdzoną (przez forumowiczów) farbą. Nie wiem, jak inne farby silikonowe, ale ta sama się czyści, więc w ogóle nie widać zabrudzen. Sonika ma to u siebie, i chyba Rezi.
Dominiko, dzięki ! :D
Wiem, że farby silikonowe "same" się czyszczą , nie obrastają glonami i porostami , co u mnie (mam bardzo blisko las ) jest bardzo istotne.
Myślę właśnie by dać tynk mineralny i pomalować go farbą silikonową. Będzie chyba mniejszy problem z wyborem koloru :roll: :wink:

Czy Lotusan jest dostępny np. w Castoramie, czy trzeba go szukać w Sklepie Firmowym "STO" ? :roll:

monikach
30-04-2007, 20:44
Dominiś bardzo ładnie wygląda dachóweczka....wiem, wiem już to mówiłam, ale teraz na całym dachu jest cudnie 8) :D ....Trzymam kciuki za Waszą przeprowadzkę, aby odbyła się do gotowego domku...a przynajmniej, aby jak najwięcej prac było wykonanych :) ...

kze
30-04-2007, 20:56
Ja też wierzę, że zdążysz na czas.. :oops:

pawel i renia
01-05-2007, 06:59
śledzimy wasz dzienniki od początku i jak wcześniej pisaliśmy tempo macie IMPONUJĄCE
podłoga wspaniała
a okazuje się że i pompe mamy chyba podobną od p.Tomasza
trzymamy kciuki za rychłą przeprowadzke
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


....reszta na prv....

dominikams
01-05-2007, 08:34
Oj, Tomek, nie ograniczaj się, wyrzuć to z siebie :wink: 8) :lol:
Kuchenka z palnikami na gaz to niezłe rozwiązanie, przyznam, ale najbardziej to ci tej kaflowej kuchni zazdroszczę :oops:

Adrianko - Lotusana chyba nie dostaniesz w Castoramie :roll:

Monika i Kze - dzięki, trzymajcie kciuki, to musi się udać :wink:

Paweł - tempo zwłaszcza teraz MUSI być imponujące, bo nie ma na co czekać :wink: Śmiesznie jest czasami, jak kilka ekip się kręci. Ostatnio przed domem stało 5 samochodów, plus mój - 2 samochody dekarzy, 1 panów od wykończeniówki, 1 elektryków i 1 pana od pc. Widok niezły :lol: A po dzisiejszym dniu ludzie zaczną się na mnie dziwnie patrzeć, bo dziś panowie robia podbitkę, a dekarze kończą jakieś drobiazgi. Nikt nie świętuje, co mnie troche zdziwiło, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że b. dużo osób przecież teraz jest na urlopach. Szkoda mi ich trochę, ale pan S. twierdzi, że 1 maja nigdy nie świętuje, dopiero 3.

Aha - wysłałam ci mój nr tel., wpadnij, to pogadamy :wink:

tabaluga1
01-05-2007, 09:35
Bardzo ładnie wyszły te płytki na podłodze. A domek z dachówką zmienił się nie do poznania. No i pewnie zaczynasz już powoli pakowanie. Ja nie lubię się pakowac, ale na to przeprowadzkowe czekam z niecierpliwością.
powodzenia i trzymam kciuki, żeby wszystko sie udało

ANDIX
01-05-2007, 13:51
Fachmani mówią, ze do malowania lepszy jest mineralny. Malowany, ładniej wychodzi niż gotowy kolorowy mineralny czy też akrylowy. Kolejna zaleta mineralnego jest taka, ze można malować go w kilku kolorach. Już zaczynaja pojawiać się takie bajeczne domy i nie powiem, sa piękne Oczywiście najlepiej malowac od razu, bo przecież odpada drogie rusztowanie, mycie ścian itd. Myslę, że warto poglądać parę domów i wtedy wybrać to, do czego mamy największe przekonanie...

Kilka dobrych myśli dla Dominiki, aby ta przeprowadzka była wspaniała pod każdym wzgledem.

sylvia1
01-05-2007, 15:23
dominika a ja mam pytanie legno brown czy ochra?

i ten polcolorit to po ile ?

dominikams
01-05-2007, 16:01
Tabalugo - nie pakuję się jeszcze, bo jakoś nie mogę się zebrać. Jutro mam zamiar przewieżć trochę rzeczy - może z piwnicy, albo zimowych ubrań (i tych za małych dziewczynek, których jest cała masa). Ciuchy chce popakować w plastikowe worki i wrzucić na górę.

Tak naprawdę to za dużo sie w tej chwili dzieje na budowie, żeby móc zacząć przewozić większą ilość rzeczy. Salon zawalony, rzeczy dekarzy u nas w sypialni (chociaż może już się wyprowadzili :wink: )

Andix - dzięki, że jesteś ze mną myślami :wink:

Sylwia - Legno brown, ochra jest dla mnie za czerwona, chociaż pewnie też ma swoj urok - jednak do naszego wiatrołapu brąz był lepszy. Katalogowa cena Polcoloritu to 78 zł, my płaciliśmy 61/m2.

SylviaW
01-05-2007, 17:46
10 dni nie zaglądałam i szaleństwo. :P
Twoja historia napawa mnie optymizmem. Dziś czytałam wątki o kosztach budowy i materiałów, to wiało taką grozą, że się dziwię, że ludzie jednak budują choć tak strasznie narzekają!
Odpowiadając na pytanie - butla będzie taka mała gazowa 11 kg, a kocioł do ogrzewania na paliwo stałe.

Co do przeprowadzki, to ja nie mam żadnych wątpliwości, że Ci się uda :D
pzdr

iwozelka
01-05-2007, 18:03
Trzymam kciuki za przeprowadzkę, a Pan S nie się uśmiecha, nie wie po prostu co to desperacja kobitki :P :P :P

sylvia1
01-05-2007, 18:28
Dominikaq dzięki.. my tez planujemy lego brown.... na całym parterze...

dominikams
01-05-2007, 20:55
SylviaW - cieszę się, że cię podnoszę na duchu 8) Butla u nas taka sama, chyba :roll:

Iwozelka - no właśnie - moja desperacja jest wielka :roll: :wink: :D

Sylvia1 - te płytki sa naprawdę ładne, mają super fakturę i fajnie wygladają.

kze
01-05-2007, 21:03
Wybór kolorów nie jest łatwy... Po kilku porównaniach wszystko sie miesza... :roll: Pamiętam jak wybierałem kolor drzwi. Wybieralismy pod kolor okien i bramy garazowej. Sprzedawca wybrał jeden próbnik, a ja drugi. Okazało się, że .. to sa 2 kolory obok siebie w palecie i różnia sie tylko o 1 jednostkę odcienia.. :lol: Tak wieć, wiem jak trudno jest cos wyrać.
Ponoć przeprowadzka jest gorsza od wojny.. :-? Na pewno uda Ci się. 8) Zdesperowane kobiety są niesamowite.. :wink:

Mohag
01-05-2007, 21:14
kze, nie strasz dziewczyny :wink: :lol: Dobrze zorganizowana przeprowadzka jest do przelkniecia ... przeprowadzalam sie juz 7 (slownie siedem) razy i nie bylo tak strasznie 8)

kze
01-05-2007, 21:19
Licząc moje "dorosłe" przeprowadzki to miałem 2 (do kawalerskiego mieszkania i z kawalerskiego mieszkania do wynajmowanego). Nie było bardzo źle, ale urwanie głowy jest... :roll: Wszystko dla ludzi, ale .. zawsze jednak stresik w szczególnosci jeśli projekt przeprowadzki ma deadline... :roll:

Adriano Komputero
01-05-2007, 22:22
Dominiko, powiem Ci, że jestem mile zaskoczona :wink: . Nie wiedziałam, że podbitka z PCV może tak ładnie wyglądać :o :D
Czy ułożenie podbitki "poprzecznie" to w/g Ciebie prostopadle do krokwi, czy pod skosem (pod kątem 45 stopni)?
Fotki pokazują ułożenie wzdłuż krokwi - czy się mylę ? :roll:

kze
01-05-2007, 22:26
Podbitka pierwsza klasa!! Tez mam mieć brązową.. Bardzo mi sie podoba Twoje ułożenie. Już nie moge doczekać się kiedy u mnie położą.. :roll:

Agduś
01-05-2007, 23:32
Teraz masz urwanie głowy, ale za to już niedługo nagroda!
Powiem szczerze, ze ja najbardziej lubiłam te dni, kiedy na budowie jednocześnie szalało kilka ekip. Tak szybko wtedy przybywało!
Niby fajnie by było mieć jeszcze trochę czasu, pomalutku zrobić to i jeszcze owo, a potem tamto wykończyć i tak by się ciągnęło w nieskończoność. A teraz masz wyznaczony termin i co będzie, to będzie!
Na pewno się uda! Na początku po prostu będziecie się czuli jak na wakacjach (tak to określiły moje dziewczyny), a potem się zrobi całkiem domowo.
Ja w pierwszych tygodniach ciągle chciałam, żeby wszystko było już gotowe, a potem wyluzowałam. Trzeba żyć, a nie tylko wykańczać i urządzać, bo się wykończyć można samemu.

jk69
02-05-2007, 09:15
Hej, hej
podobnie jak było w przypadku Agduś - wiernie kibicuje Twojej szalonej przeprowadzce - i jestem pewna, że podobnie jak w Niepołomicach, i u Ciebie wszystko dobrze się skończy - choć pewnie nie bez niespodzianek. :wink: Obu były tylko miłe!!!

Zamierzam kupić centymetr krawiecki czyli 1 metr i zacząć odcinać po centymetrze (kiedyś tak robiło się w wojsku) - mam nadzieję, że zmieszczę się w 100 dniach ...

POzdrawiam,

iga9
02-05-2007, 09:32
Bardzo ladnie wyglada podbitka. a temperatura jest faktycznie porazajaca. My pojechalismy ze znajomymi na 2 dni do stadniny koni i zmarzlismy bardzo a wychodzilismy tylko na spacery (nie liczac wieczornego ogniska). Tak pracowac w tym zimnym wietrze na dachu sobie nie wobrazam- brrrr.

Agduś ma racje, ze trzeba troche spasowac- dom jest dla nas a nie my dla domu - jak stale powtarza moj malzonek :wink:

dominikams
02-05-2007, 10:31
Adrianko - jak by to wytłumaczyć.... :roll: Ja planowałam (chciałam) żeby podbitka szła równolegle do krokwii - chodzi mi o powierzchnię podbitki - żeby nie była prostopadle do ściany. Czyli patrząc na ostatnie zdjęcie - ta strona po lewej, tam gdzie rynna - miała być też pod skosem, tak jak lecą krokwie. Bez tego trójkąta. Jednak trzeba by było przerabiać kilka rzeczy, żeby tak ułożyć podbitkę, więc zrezygnowałam.

Tak więc pod skosem jest tylko na ścianach szczytowych. Nie wiem, czy jasno to wytłumaczyłam :roll:

kze - podbitką sama jestem mile zaskoczona. Tak sie bałam, ze będzie koszmarnie ciemna, ale dzięki temu, ze ma to "usłojenie" światło trochę się załamuje i wygląda fajnie, nie jest taka jednolita. Trudno w ogóle zrobić tak zdjęcia, żeby oddawały tę kolorystykę, więc musisz mi wierzyć na słowo :wink: (albo wpaść podejrzeć :P ). Tak naprawdę to najbardziej podobała mi się podbitka Gamrat (kolor trochę jaśniejszy), ale niestety znalazłam ją w małym składzie koło mnie, który jej nie składuje, i nie było czasu na czekanie na dostawę. Poza tym tutaj mogę w każdej chwili dokupic, jak zabraknie, albo oddać to, co zostanie. Więc duzo większy komfort psychiczny.

Aga - podoba mi się koncepcja z wakacjami :wink: Ja tez muszę wyluzować, już się staram przyzwyczajać, że wiele rzeczy bedzie nie tak (czyli niedokończonych), ale najbardziej martwię się brakiem wystarczającej ilości szaf, połek - tak, żeby można było rozpakować podstawową część ubrań i nie miotać się szukając czegokolwiek. Bo szczerze mówiąc, brak parapetów, drzwi wewnętrznych i tego typu rzeczy w ogóle mnie nie rusza :oops:

jk69 - pomysł z centymetrem niezły, ale jedną trzecią musisz od razu obciąć, bo centymetr ma 1,5 m :wink: Ja chyba będę wykreślać w kalendarzu, i tu na forum jakiś dopisek zrobić. Zaraz dodam :wink:

Iga - najważniejsze, że panowie wiedzą o moich planach. Myślę, że będą sie starali stanąć na wysokości zadania.

kze
02-05-2007, 10:43
Dziękuję za zaproszenie. Ja tylko będzie ciut cieplej i uda nam się z Żoną zorganizować się to bardzo chetnie wpadniemy do Ciebie popodziwiać. 8)

Basia Z.
02-05-2007, 15:33
Witaj Dominiko,
obserwuję sobie Twój domek. Jest bardzo urodziwy :D
Podbitka naprawdę pięknie zrobiona i nic nie szkodzi, że nie jest tak, jak kształt dachu, tylko z trójkątem. Bardzo ładnie wygląda.

Jeśli chodzi o szafy. Ja kiedyś dla swojego szefa, gdy się przeprowadzał kupowałam szafy z kartonu. Są one naprawdę solidnie wykonane, mają do wyboru albo półki, albo drążki. Jest to na tyle fajne, że ubrania z wieszakami z szafy normalnej wyciągasz i wieszasz na drążku w takiej kartonowej szafie. Może jest to rozwiązanie do czasu, aż nie zakupisz sobie tych właściwych szaf w domu?
Szafy wytrzymały przeprowadzkę z Gdyni do Francji, a we Francji dość długo opierały się częstym atakom czwórki niezbyt spokojnych dzieci.

Agduś
02-05-2007, 15:48
Agduś ma racje, ze trzeba troche spasowac- dom jest dla nas a nie my dla domu - jak stale powtarza moj malzonek :wink:
A mój ciągle narzeka, że za mało zrobił. Ciężko go wyrwać z domu, no chyba, że w niedzielę. To dobrze i źle zarazem.

dominikams
02-05-2007, 17:35
Basiu - miło, że wpadłaś :D Gdzie te szafy się kupuje? To rzeczywiście mogłoby być jakieś rozwiązanie.... Jakaś IKEA? Co do podbitki, to fajna jest i już mi nie przeszkadza, że nie jest tak, jak planowałam :wink:

Aga - twój mąż to skarb! :wink:

Mohag
02-05-2007, 18:12
Dobrze ze nie wyszlo jak planowalas tz z ukladaniem tej podbitki hihi bo tak jak teraz jest, jest zaje..fajnie 8) :lol:

dominikams
02-05-2007, 18:33
No właśnie, Mohag, dziś mój mąż poszedł zobaczyć "na żywo" podbitkę, bo wczoraj oglądał tylko tak jak wy - czyli ze zdjęć :wink: I mówiłam mu, że chciałam inaczej, a on stwierdził, że by mu się nie podobało wzdłuż krokwii. To by dopiero wpadka była :oops: :o Czyli nie ma tego złego.... :D

dominikams
02-05-2007, 18:37
:D

Basia Z.
02-05-2007, 18:47
Dominiko,
Jesli chodzi o szafy, to kupowalam je na podstawie katalogu przysłanego do naszej frmy.
www.pressel.com

Jeśli nie znajdziesz tych szaf w serwisie internetowym, zadzwoń do nich albo napisz.
Pozdrawiam serdecznie,

malmuc
02-05-2007, 19:10
ehhhhh........ Dominiko jak miło zagląda sie do Ciebie :D
należy sie pochwała,
foteczki i zapisiki regularnie :lol:
podoba mi sie sposób ulożenia podlogi w salonie, naprawde fajnie wyglada
łazienka cycuś glamcuś
zazdroszcze wam zjazdu, tzn spotkania u Ciebie, jeszcze sie okaze ze imprezka przeniesie sie do Ciebie :lol:

dominikams
02-05-2007, 19:20
Basiu, dzięki!!! :D

malmuc - no nadrabiam z tymi zdjęciami, bo różnie to bywało w przeszłości :oops:

Impreza pozjazdowa u mnie? :wink: hmmm... nie wiem, czy tyle odważnych się znajdzie 8) :lol: Ale dom oczywiście stoi otworem :wink:

Dziękuję na słowa uznania :wink:

Kasia_de
02-05-2007, 19:25
ja nie wiem, czy się powinnaś tak na wyrost z naszej wizyty cieszyć ;-)) jak Jacek rozniesie na strzępy wszystko co się da to zmienisz zdanie ;-)))

dominikams
02-05-2007, 19:33
Kasiu, ja to przyzwyczajona jestem do pilnowania dzieci, pamiętasz te sceny z siekierą :wink: A dziś Maya próbowała się dobrać do flexa (czy jak to się nazywa - kątówka) - podłączony był do prądu bo panwie coś tam przycinali :o

Się nie martw na zapas :wink:

Adriano Komputero
02-05-2007, 22:03
Adrianko - jak by to wytłumaczyć.... :roll: Ja planowałam (chciałam) żeby podbitka szła równolegle do krokwii - chodzi mi o powierzchnię podbitki - żeby nie była prostopadle do ściany. Czyli patrząc na ostatnie zdjęcie - ta strona po lewej, tam gdzie rynna - miała być też pod skosem, tak jak lecą krokwie. Bez tego trójkąta. Jednak trzeba by było przerabiać kilka rzeczy, żeby tak ułożyć podbitkę, więc zrezygnowałam.

Tak więc pod skosem jest tylko na ścianach szczytowych. Nie wiem, czy jasno to wytłumaczyłam :roll:
Dominiko, już wszystko wiem :wink: . Ale dopiero po Twoim wyjaśnieniu , bo wcześniej myślałam o zupełnie innym ułożeniu 8) :wink:

iga9
03-05-2007, 08:38
Wynika z tego jak nic, ze Maya majsterkowiczem zostanie :D A Dominika nauczyla sie juz miec oczy dookola glowy :wink:

Basia Z. tez sobie skorzystalam z tego linka. Mysle, zeby tymi szafami garderobe zapelnic :wink: Nie mam pojecia ile zaplace za system drazkow :roll:

dominikams
03-05-2007, 09:09
A ja właśnie przeglądałam ofertę Ikea i tak myślę, że zakupię taki wieszak- drążek na nóżkach, i na to dam półki z materiału. Tym sposobem będę mogła mieć ubrania "pod ręką", te najbardziej potrzebne, bo w sumie jakbym miała latać za każdym razem na górę, to nie bardzo mi się to uśmiecha :roll:

kze
03-05-2007, 09:48
Widzę, że prowadzisz otwarty dom! 8) To dobrze. Też podobnie myślałem, ale mój jeszcze jest za bardzo w stanie surowym.. Chociaż juz moja budowa odwiedziła wiele wycieczek (głównie forumowiczó). Tak więc nie mogę doczekać się jak domwk bedzie w takim stanie, że bedzie mozna rozpocząc sezon.. parapetówek.. :wink:
Oczywiście jesteś zaproszona. :P

monikach
03-05-2007, 13:11
Dominiś podbitka wygląda świetnie 8) :D ...mimo iż to nie drzewo :o :D .
No i sposób ułożenia też nie ma sobie nic do zarzucenia :D .

A tak w ogóle to uważaj co mówisz :wink: :D ..
Gdyby jeszcze ktoś miał ochotę, to zapraszam
...bo jeszcze się skuszę :wink: :lol: ..

Przeczytałam twój wpis..
A dziś Maya próbowała się dobrać do flexa (czy jak to się nazywa - kątówka) - podłączony był do prądu bo panwie coś tam przycinali

I tak sobie właśnie dumam, czy tak się zachowują wszystkie młodsze dzieciaczki, czy po prostu Maje to takie straszne łobuziaki :D... moja młodsza ma tyle pomysłów, że czasami przechodzi samą siebie :roll: :) ..

pawel i renia
03-05-2007, 20:04
serdecznie dziękujemy za miłe przyjęcie i oprowadzenie po domku
na pewno postaramy się zrewanżować


POZDRO..... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Agduś
03-05-2007, 22:13
łobuziaki :D... moja młodsza ma tyle pomysłów, że czasami przechodzi samą siebie :roll: :) ..
Nie, Weroniki, Madzie i Małgosie też... :lol:

dominikams
04-05-2007, 08:05
kze - na pewno wpadnę :wink:

Monika - ja naprawdę mówiłam poważnie, jak bedziesz w okolicy to zapraszam (mam nadzieję, że za parę miesięcy dom już będzie doprowadzony do takiego stanu, żeby goście mieli swój pokój - bo na razie to my go zajmiemy :roll: . Póki co trzeba się będzie zadowolić warunkami polowymi :wink:
Zdecydowanie nie wszystkie dzieci to takie łobuziaki (znam kilka takich), ale pewnie większość :P

Paweł i Renia - bardzo miło mi było was poznać osobiście :D I mam nadzieję, że nie wystraszyliście się tym ogromem prac, jaki was czeka, bo tak zareagowała wczoraj moja koleżanka, która wpadła do mnie później (za 2 tyg. zaczyna budowę) :roll:



łobuziaki :D... moja młodsza ma tyle pomysłów, że czasami przechodzi samą siebie :roll: :) ..
Nie, Weroniki, Madzie i Małgosie też... :lol:

... o czym będę się mogła przekonać już wkrótce :wink:

Aha - Agduś - wczoraj koleżanka przywiozła mi kuchenkę gazowo - elektryczną. Piekarnika nie będe może na razie podłączać (nie wiem, jakie gniazdo :oops: ) ale kupię butlę i będzie gotowa do używania, tak więc bedziecie mogli nawet coś sobie ugotować/podgrzać na miejscu.

ANDIX
04-05-2007, 10:51
Uwielbiam rozbrykane dzieciaki. Moje już z tego brykania wyrosły i często brakuje mi tego.
Mieszkanie w warunki "polowych" ma też swoje dobre strony. Dominiko, musze Cię pochwalić za gościnność i za wspieranie innych w budowie, za obecność i tworzenie radosnej atmosfery na innych forach. Jesteś wspaniała.

iga9
04-05-2007, 17:58
no uwazaj uwazaj :wink: bo mi ten zjazd nie wylecial zupelnie z glowy.Chciaz pewnie nie z noclegiem, ale kto wie :wink: Przyjmiesz awaryjnych noclegowiczow? Bo tak naprawde czy uda mi sie pojechac dowiem sie w piatek 18 wieczorem, tzn. zobaczymy o ktorej wyjde z pracy i czy dam rade po calym tygodniu :wink:

dominikams
04-05-2007, 18:20
Andix, zawstydzasz mnie, doprawdy :oops:

Iga - noclegowiczów przyjmę każdą ilość :wink: 8)

(tylko trzeba mieć śpiworki i karimaty, bo u nas tylko styropian, jak już pisałam Agduś )

iga9
05-05-2007, 12:28
Obaczymy :roll: Bardzo chcialabym przyjechac :wink: Zobaczyc wszystkich i pogadac w realu 8) Namawiam meza- wtedy moglibysmy zrobic wycieszke na pol dnia i pojechac samochodem. Ale niestety jemu moze sie w ten weekend wykroic wyjazd sluzbowy na pomorze :roll: Na pewno dam znac co i jak :wink:

sylvia1
06-05-2007, 17:25
Sylvia1 - te płytki sa naprawdę ładne, mają super fakturę i fajnie wygladają.

a nie są za ciemne? można prosić o zdjęcie z większej perspektywy? :roll:

sylvia1
06-05-2007, 17:31
łobuziaki :D... moja młodsza ma tyle pomysłów, że czasami przechodzi samą siebie :roll: :) ..
Nie, Weroniki, Madzie i Małgosie też... :lol:
ta i Joasie i Krzysie... :roll: zwłaszcza jak są w ilości powyżej sztuk 1 :lol: :lol: :lol: :lol:

dominikams
06-05-2007, 19:15
Sylvia1 - te płytki sa naprawdę ładne, mają super fakturę i fajnie wygladają.

a nie są za ciemne? można prosić o zdjęcie z większej perspektywy? :roll:

No ciemne są, nie da się ukryć. Dlatego nie daliśmy ich do salonu. Nie chciałam zbyt ciemnej podłogi. A zdjęcie z większej perspektywy.... :roll: Są tylko w wiatrołapie, tam nie ma dużo światła. Może jak będzie słoneczny dzień to cyknę fotę przy otwartych drzwiach, tylko muszę je najpierw porządnie umyć, bo są nadal w smugach po fudze, mimo, że już były myte kilkakrotnie (wczoraj np. przeze mnie, ale cały czas pomazane :roll: ).

Mohag
06-05-2007, 21:45
dominis idz do sklepu i kup plyn do powierzchni gladkich ktory jest najbardziej kwasny w pH ... na plynach jest przewaznie pH podane.
Kwasny odczyn zmywa smugi cementowe. Tylko nie zapomnij pozniej po myciu zmyc z dwa-trzy razy czysta woda dla neutralizacji.

świercz
09-05-2007, 11:57
szkoda że my nie możemy cię odwiedzić.... :roll: bardzo chętnie bym cie poznał osobiście :wink:

dominikams
09-05-2007, 12:53
Mohag - tak pewnie zrobię z fugami, jeśli nadal będą takie.

Świerczu - wiesz, jestem pewna, że jeszcze będzie okazja :wink: Ale ja też żałuję, że cię nie będzie :(

SylviaW
09-05-2007, 14:15
Pakujesz się czy przygotowujesz do zjazdu?



Taka cisza u Ciebie jak nigdy :D

dominikams
09-05-2007, 16:25
eh, niby dużo sie dzieje, ale jakoś mało widać :roll:

Może jednak coś skrobnę :roll: :wink:

SylviaW
10-05-2007, 07:13
Nie wypominam :D a przypominam się :D

...czyli się dzieje, idziesz do przodu i jeszcze podjęłaś się dodatkowych zajęć, tylko gratulować :D

i nie zapomnij złapać chwilkę dla siebie 8)

pa

świercz
10-05-2007, 08:33
troche spokoju tez się przyda ;) co by nie popaść w dół....

Agduś
10-05-2007, 14:14
Kolorem gruntu się nie przejmuj, tynk wygląda znacznie lepiej.
Widzę, żeś moja koleżanką po fachu, tyle, że ja od języka ojczystego. :wink:

dominikams
10-05-2007, 15:54
Odpoczywać nie mogę niestety :roll:

Aga - a masz manię poprawiania ludzi (błędów)? :wink: Bo ja tak :oops: (chociaż dość dobrze się mi udaje powstrzymywać :wink: )

Tynk przyjechał dzisiaj, ale bałam się zajrzeć :roll:

Agduś
10-05-2007, 23:38
Oczywiście mam. Niektórych to drażni, więc się powstrzymuję, niektórzy sami proszą o poprawianie, więc poprawiam. Z upodobaniem poprawiam naszych, pożal się Boże, polityków, artystów, dziennikarzy itp. osoby, które z pobudek patriotycznych lub przyczyn zawodowych powinny błyszczeć przykładem, a ... eee, lepiej nie mówić, co robią.
Trzymam kciuki za tynk.

a&zb
10-05-2007, 23:43
Fajne zdjęcie tych podbitek - właśnie się zastanawiałem jak będzie wyglądało połączenie tych ze szczytów z tymi przymocowanymi do dźwigarów - u nas będzie podobnie z tym że szczyty bedą obłożone drewnem.


W jaki sposób uszczelnia się dno w takim brodziku wyłożonym płytkami?

kze
12-05-2007, 06:59
Podobno zawsze tak jest, że inny odcien jest na probniku, a inny na elewacji. Nie przejmój się... :wink:

dominikams
12-05-2007, 08:27
Aga - tak przypuszczałam :wink: :lol: Trzymaj jeszcze te kciuki, ok? :wink:

a&zb - zrobię w weekend zdjęcia podbitki, chociaż nie wiem dokłanie o który punk ci chodzi - o te wystające murłaty? Jeśli tak, to one zostały obłożone podbitką.

Uszczelnienie brodzika polegało na pomalowaniu dna i brzegów brodzika folią w płynie, następnie na naklejeniu takich taśm brzegowych (kupisz je tam, gdzie folię w płynie), i jeszcze dwukrotnym pomalowaniu tą folią. Na to dopiero kafle.

kze - mam tę świadomość, stąd mój niepokój. Nikt nie wie jaki będzie ostateczny efekt :roll: Wczoraj zrobiłam próbkę tynkiem (na kawałku kafla, tylko z drugiej strony) i kolor wydaje mi się ok, ale wiadomo, że ostatecznie okaże się na ścianach. Sam tynk (w wiaderku) jest bardzo jasny, prawie biały, ale zarówno sprzedawca jak i panowie twierdzą, że ściemnieje po położeniu. Pożyjemy, zobaczymy. Z powodu pogody tynkowanie przesunięte na następny tydzień :evil:

tabaluga1
12-05-2007, 20:09
Gratuluję podłogówki :P :P :P i trochę zazdroszczę (ale tylko troszkę, bo u mnie ma byc w przyszłym tygodniu) :P :P :P
Na nockę w moim domku będę jednak musiała trochę dłużej poczekac.
A sen koniecznie zapamiętaj i życzę, aby był jak najlepszy :P :P :P

SylviaW
13-05-2007, 07:11
To ja pierwsza zapytam: jak się spało? :lol:

Ciekawa jestem czy się uczyłaś :wink:

dominikams
13-05-2007, 10:58
Spało mi się dobrze, chociaż śniły mi się problemy z podłogówką :roll: (że bardzo gorąca była). Trochę się uczyłam, ale nie za wiele.

Dziś rano ustawiłam temp. na 30 stopni, ale wyfdaje mi się, że w podłogę idzie wyższa (jak dotykam rozdzielacza). Nie wiem, na ile wiarygodny jjest ten termomanometr przy pompie cyrkulacyjnej.

W domu zdecydowanie cieplej, mimo, ze nie ma zamontowanych progów w drzwiach, więc dmucha spod drzwi dosc mocno. Podłoga wyraźniej cieplejsza.

No i to tyle :D

Adriano Komputero
13-05-2007, 19:16
Dominiko,
skoro Ci się śniły problemy z podłogówką - tzn. że ich NIE będzie :wink: :D .
Sny działają albo proroczo , albo zupełnie odwrotnie :wink: :lol: .

U nas też wygrzewa się podłogówka na dole ( a grzejniczki na poddaszu) . Grzejniki od razu były ciepłe, ale betonik na parterze dopiero po kilkunastu godzinach był przyjemny w dotyku :wink: .

Pozdróweczka ! :D

ANDIX
14-05-2007, 12:40
Dominiko,cieszę się, ze już pierwsza nockę w nowym domku masz za sobą. Życzę Ci pięknych snów i w ogóle wszystkiego, co dobre.

EDZIA
14-05-2007, 13:23
zapamietaj swój pierwszy sen -to wazne tylko nie po duzym browarze :D
pozdrawiam Rysiek

EDZIA
14-05-2007, 13:25
Dzien dobry :-))))....i jakie odczucia????Ten pierwszy sen....ta noc.....sa zapewne niezapomniane......a tu taki ladny dzien.....Powodzenia....

dominikams
14-05-2007, 15:04
No tak, sny ważne, dużego browarka nie było, ale niestety sen się sprawdził.... :cry: Wczoraj wieczorem stwierdziłam przeciek na jednej rurce z rozdzielacza. Jeszcze do 16 (jak stamtąd wychodziłam) nic nie ciekło. Wyłączyliśmy więc podłogówkę, dziś rano zostało to poprawione (mam nadzieję :roll: ), i wygrzewanie od początku :evil:
Szczerze mówiąc, mam tego dosyć i mam to wszystko w d@opie :oops:
Podłogi będą układane niedługo i niech się dzieje co chce :-? :roll:

Za to mamy już otynkowane dwie ściany domu (te największe, szczytowe). Panowie obudzili mnie o 5.30 z pytaniem, a właściwie z informacją, że chyba wstrzymują prace bo się chmurzy i błyska, i mieli rację. Była burza, ale krótko, więc poprosiłam, żeby zaczęli jeśli zacznie się przejaśniać, i tak było. Później już nie padało, wręcz przeciwnie - 28 stopni :o Super pogoda na tynk :evil: ALe wyszło nieźle, mimo, że przy takiej temperaturze tynk szybko schnie. Do godz. 15 panowie skończyli te 2 ściany, łącznie ze ściągnięciem folii z podbitki i zamontowaniem kratek do czerpni i wyrzutni. Robili we trzech, więc tempo imponujące.

Kolor - hmmmm.... z jakiejśtam odległości (np. ode mnie z okna) wygląda przyjemnie, za to z bliska - hmmm... kolor taki trochę... zwłok :roll: :lol: (znaczy trochę przyszarzały). Ale w sumie nikt nie ogląda domu tak z bliska, tylko raczej z pewnej odległości. Także jestem w sumie zadowolona, bo ściany wyglądają tak czyściutko i porządnie.
Wieczoram postaram się wkleić zdjęcia.

W ogole dziękuję wam wszystkim za życzenia i za wsparcie :D

jk69
14-05-2007, 20:08
Cieszę się, że się obudziłaś bo zapiski w dzienniku skończyły się niepokojąco dawno... Ale Ci fajnie, ze już możesz spać w nowym domu - nawet jeśli tylko "na próbę".
Mam nadzieję, ze problemy z podłogówką miną równie szybko jak majowa burza!
A to wygrzewanie podłogówki to jest obowiązkowe przed kładzeniem podłóg, czy chodzi raczej o przyspieszenie suszenia?

iga9
14-05-2007, 20:53
holpia to jednak prawda, ze sny na nowym miejscu sie sprawdzaja :o Ale zycze szybkiego zazegnana problemu. A o tym maniu wszystkiego w du- wiem co masz na mysli :lol: Podobny stan do problemow budowalnych mam od jakigosc czasu- nic mnie juz nie ruszy :lol: Twarda badzi i nie daj sie!
ZNowy jakis ciekawy kolor wynalezono na forum - moje gacie przy twopich zwlokach to pikus :lol: 8)

malmuc
14-05-2007, 22:30
Witaj Dominiko :D
ehhhhhhh..., ciepła podłoga, marzenie moje 8)
chciałam sie zapytowywać o brodzik,
wylewki mam w całęj łazience na jednym poziomie, a pewnie pod prysznicem miało być niżej co? :roll:

Agduś
14-05-2007, 22:44
Cieszę się, że się obudziłaś bo zapiski w dzienniku skończyły się niepokojąco dawno... Ale Ci fajnie, ze już możesz spać w nowym domu - nawet jeśli tylko "na próbę".
Mam nadzieję, ze problemy z podłogówką miną równie szybko jak majowa burza!
A to wygrzewanie podłogówki to jest obowiązkowe przed kładzeniem podłóg, czy chodzi raczej o przyspieszenie suszenia?
Wiem, że się wygrzewa i to w specjalny sposób przed położeniem desek, ale, żeby pod płytki, to nie słyszałam. Natomiast sucha powinna być, chociaż nie aż tak, jak pod drewno czy linoleum.

Basia Z.
15-05-2007, 00:52
Dominiko,
bardzo Ci gratuluję snów we własnym domku. No i cieplutkiej podłogi. Trzymam mocno kciuki za dalszą wykończeniówkę i rychłą przeprowadzkę.

Basia Z.
15-05-2007, 00:55
ZNowy jakis ciekawy kolor wynalezono na forum - moje gacie przy twopich zwlokach to pikus :lol: 8)

:D :lol: :P

kamieniczka
15-05-2007, 09:20
Hej Dominika,
Jestem u Ciebie po raz pierwszy i bardzo spodobał mi się Twój dziennik! Lubię wszystkie Dominiki (coś jest w tym, że imiona kojarzą nam się dobrze lub źle) i Ty też budzisz moją duża sympatię :)
Życzę powodzenia w zmaganiach z wykończeniówką i pozdrawiam Twoją rodzinkę (masz śliczne córeczki) :P

dominikams
15-05-2007, 11:53
po kolei odpowiadam :wink:

jk69 - wczoraj podłogówka już chodziła, zaraz jadę sprawdzić, czy znów nie zaczęło cieknąć. Jeśli będzie dobrze, to przywalam rurkom temp. 35 stopni, niech się ćwiczą :wink: Powinno się wygrzać, żeby popękało, jeśli ma popękać, przed położeniem podłóg. Wtedy uzupełnia się te bruzdy jakimś wysokoelastycznym klejem.

Iga - no właśnie, sen się sprawdził :o Przerażające, nie?
a co do koloru to jeszcze masz szansę - przecież dom jeszcze nie skończony :wink: (chociaż życzę, zeby nie trzeba było wymyślać nowych określeń dla oddania efektów estetycznych, czyli, zeby wszystkie kolorki były takie, jakie być miały) :D

malmuc - u nas wylewki były na tym samym poziomie, tylko że później rozkuto trochę wylewkę w miejscu podłączenia syfonu (był to płaski syfon Viega - a właściwie kratka z płaskim syfonem - kupiona w Castoramie). Jak pewnie widziałaś, ostatecznie poziom brodzika jest trochę wyższy niż poziom podłogi w łazience. Nie wiem, jaka jest to różnica, bo mamy jeszcze wymurowany ten "próg" z pojedyńczej cegły, ale może jakoś zmierzę.

Agduś - tak jak już pisałam, wygrzewa się w celu uniknięcia przykrych niespodzianek później. Nie z powodu wysuszenia (chociaż to dodatkowa zaleta)

Basiu - dzięki, trzymaj mocno!!!!

kamieniczka - witam w moich skromnych progach i dziękuję za komplementy. Oczywiscie zapraszam do dalszego śledzenia i komentowania naszych zmagań :wink:

sylvia1
15-05-2007, 12:42
dominika ale fajnie u Was ...
my też będziemy wygrzewać jak tylko prąd będzie.... :roll:

Adriano Komputero
15-05-2007, 13:51
Dominiko,
cholipcia, a jednak to był proroczy sen ... :roll: 8) . Całe szczęście, że zauważyłaś przeciek . U mnie też z jednego kaloryfera ciekło po uruchomieniu ogrzewania. W sumie po to jest ta próba - by wszystkie nieszczelności i usterki złapać "za uszy" jak najprędzej 8) :wink:

Czekam na fotki tynku i na ten kolor zwłok :wink:

jk69
16-05-2007, 09:05
Ja jeszcze w sprawie wygrzewania! (jak wiadomo to jest to, co tygrysy i inne koty lubią najbardziej) :wink:

- w jakim czasie po wylaniu wylewek zaczyna się to wygrzewanie?
- jak długo przed planowanym położeniem podłóg należy to robić?

czyli kiedy zacząć żeby dobrze skończyć 8) :lol: ???

Dziękuję za info i pozdrawiam!!!

wmpol
16-05-2007, 09:09
Witam,
Czy mogłabyś wrzucić parę zdjęć rekuperatora i kanałów na strychu (zakładam że rekuperator tam właśnie się znajduje). Jaki masz model rekuperatora Bartosz?
Pozdrowienia

asiula77
16-05-2007, 09:45
Dominiko - a tam gdzie macie już położone płytki też macie podłogówkę i ją wygrzewacie?

U nas będzie problem z uruchomieniem i wygrzewaniem podłogówki bo jeszcze nie mamy gazu (będzie dopiero we wrześniu a my chcemy kłaść płytki w lipcu). I tak się zastanawiam czy ryzykować. Z drugiej strony musimy przeprowadzić się w sierpniu więc chyba nie mamy wyjścia... :roll:

malmuc
16-05-2007, 10:06
A kiedy kabelek do Ciebie wróci?
bo jak jutro :roll:
to ja zaraz dzwonię po kuriera i jeszcze dziś będziesz miała mój :D

dominikams
16-05-2007, 12:59
Adrianko - mój hydraulik twierdzi, że rzadko zdarza się, żeby wszystko od początku do końca było szczelne i nie ciekło. Na razie chyba jest dobrze.

Kolor tynku zaprezentuję, mam nadzieję, dziś wieczorem. Chociaż pewnie nie uchwyciłam tego koloru tak dobrze, bo kolor zwłok on przybiera przy jakimś specyficznym oświetleniu.

jk69 - wygrzewanie można rozpocząć po 28 dniach od wylewek, czyli jak beton na dobre juz zwiąże. Powinno się wygrzewać tak, zeby zmieścić się te 3- 4 tyg. przed układaniem kafli. U nas się nie udało. Na forum jest parę wątków o wygrzewaniu podłogówki, pamiętam że zaczyna się od 25 stopni, i potem zwiększa o 5, codziennie, aż dojdzie się do 40 chyba (nie pamiętam już), potem stopniowo temperatura jest obniżana i znów w góre. Znajdziesz na forum napewno.

wmpol - reku będzie na poddaszu w pralni. Model nie pamiętam jaki, ale w wersji wiszącej.

asiula - u nas niestety też się nie udało wygrzać podłóg odpowiednio. Podłogówka została uruchomiona we wszystkich pomieszczeniach, tam gdzie były kładzone płytki też. Właśnie jednak ją wyłączyliśmy, bo z powodu pogody panowie będą układać płytki w salonie (nie mogą tynkować). Na razie mieli pozabezpieczać "wrażliwe" miejsca siatką (wkleić ją) i uzupełnić miejsca na dylatacjach super elastycznym klejem (Sopro nr 1).

Na forum znalazłam kilka postów o niewygrzewaniu podłogówki przed ułożeniem kafli (tak też mieli moi znajomi - podłogówka na całości, kafle na całym dole), i większość twierdziła, ze nic się nie dzieje. Więc mam nadzieję, że się świat nie zawali. Niestety również nie mamy możliwości czekać :( bo przeprowadzka za pasem

iga9
16-05-2007, 20:53
Eee tam - tez nie wygrzewalam. Tylko raz wlaczylam. I tyle :wink:

Basia Z.
16-05-2007, 22:05
Dominiko,

zapewne niedokładnie przeczytałam w Twoim dzienniku :oops: , ale rozumiem, że na poddaszu również będziesz miała podłogówkę czy ogrzewanie ścienne? Także będziemy mieli pompę ciepła i myślimy o rozprowadzeniu rurek na ścianach pod oknami.

dominikams
17-05-2007, 20:00
Iga - to mnie pociesza :wink: tylko, że u nas były te nieszczęsne dylatacje, które panowie teraz wypełnili tym superelastycznym klejem, nakleili siatkę - a właściwie dwie (jedną szklaną, drugą metalową), no i te płytki na dylatacjach będą klejone na ten bardziej elastyczny klej. Mam nadzieję, że to wystarczy i unikniemy pękania kafli.

Basiu, dobrze kojarzysz, u nas podłogówka jest też na górze. Myślałam o ogrzewaniu ściennym, ale mnie nastraszyli, ze ciężko się taką ścianę tynkuje, trzeba dawać jakiś specjalny, bardziej odporny na ciepło (szczerze mówiąc, nie wiem o co chodzi), no i tynku musi być więcej.

Basia Z.
17-05-2007, 20:09
Dominiko,
a będziesz kładła kafle czy zdecydujesz się na deski na poddaszu?
Bardzo chciałabym deski, ale straty ciepła, wbrew pozorom, są duże :-?

iga9
17-05-2007, 20:30
Ja sie tez trzeslam nad dylatacjami- chcialam powtarzac, silikon robic. A sie okazalo, ze przy moich wielkich plytkach i wybranym wzorze to niemozliwe powtorzyc dylatacje z wylewek. chcialam super klej- a w koncu klade na Atlasa Plus- bo to jedyny dostepny obecnie u nas w normalnej cenie. Teraz chce super fuge, ale nie wiem jak bedzie :wink:
A wykonawcy mowia, ze bedzie bodrzi i daja gwarancje na wykonanie. Niby nie powinnam im wierzyc- ale nie moge zrobic silikonem fug w calej podlodze :roll: :lol:
Zreszta sama wiesz jak jest- juz wymeczone jestesmy... Zawsze mysle, ze jakos to bedzie :wink:

dominikams
17-05-2007, 20:49
Basiu, kłade płytki w holu i naszej sypialni - też drewnopodobne, najbardziej chciałabym takie, jak na dole, ale kto wie, czy jeszcze będą je robić :wink: Chociaż może do sypialni jakieś jaśniejsze dam.

U dziewczyn w pokojach planujemy linoleum, tak jak Agduś. Tanie to nie jest, ale te nasze kafle też nie są najtańsze (chociaż cena i tak jest przyzwoita).

Iga - no właśnie to zmęczenie tak się właśnie przejawia. Człowiek ma już wszystko gdzieś i wszystko zaczyna wisieć. Moja myśl przewodnia z ostatniego okresu to " najwyżej później się poprawi" :oops: :wink: :-? :o No cóż.... tak się zmienia perspektywa :lol:

Zaraz będę walczyć ze zdjęciami :wink:

Basia Z.
17-05-2007, 21:32
Dominiko,
te drewnopodobne kafle są super. Ciemniejsze też ładnie będą wyglądały w sypialni. Zawsze możesz dać jasny dywanik przy łóżku i będzie bardzo elegancko. Tak myślę

Adriano Komputero
17-05-2007, 22:23
Dominiko,
no nieźle, nieźle zabalowałaś z majstrami, że tak późno pracę zaczęli :wink: :lol:
A ja wsiąż czekam na fotki elewacji - i nic :-? .
Powiedz proszę jaką masz ziarnistość tego tynku ? U mnie mają zaczynać elewację w przyszłym tygodniu, ale jest to uzależnione od pogody ( nie może być opadów - a póki co pada codziennie 8) )

dominikams
17-05-2007, 22:30
Basiu, te ciemniejsze też mi się podobają, tylko zastanawiałam się, czy nie będzie za nudno, jeśli będą też u nas w sypialni. To jeszcze odległa sprawa, więc nie ma co się zadręczać :wink:

Adrianko - foty już są :wink: Panowie rzeczywiście zaszaleli, bo normalnie zawsze zaczynają z samego rana (nawet jak są po wieczornym piffku) :lol:

Tynk ma 1,5 mm. Taki mi się najbardziej podobał, bo 2 mm już jest za gruby, jak dla mnie.

U nas przez tydzień przymierzali się do tynku, bo ciągle padało. W końcu udało się to zrobić z przerwami. Co za ulga.

Adriano Komputero
17-05-2007, 22:43
Oooo! Jaki śliczny domek ! :o Czyj on ? :wink: :roll: :lol:
Dominiko, domek zmienił się niesamowicie :D . Pięknie jest ! :D
Czy to tynk akrylowy cieńkowarstwowy , barwiony w masie ? Jaki ma symbol ten kolor ? Wpada bardziej w morelę, wanilię, czy e'cru ?
Mnie też podoba się małe uziarnienie, ale jeszcze nie wiem czy dam 1,5 czy 2 mm (chcę porównać oba na ścianie przy klinkierze).

dominikams
18-05-2007, 07:23
tak, to akryl cienkowarstwowy. Z tymi odcieniami to nie za bardzo jestem na bieżąco :oops: tzn. nie wiem, jaka jest różnica pomiędzy ecru a wanilią :oops: Na pewno nie jest morelowy, taki nam jakoś nie pasował.. Chyba to jest taka wanilia, jeśli porównać to do lodów waniliowych :wink:

Firma Kabe symbol 0370 albo 3070, nie pamiętam w tej chwili. Oni mają dość dużo takich jasnych o różnych odcieniach, i dlatego ciężko było nam wybrać....

W każdym razie pan S. mówi, że ten kolor ładnie pasuje do brązowych elementów. Ale ja się zastanawiam, że gdyby był bardziej kremowy, to może by mi się bardziej podobało.... a może nie..... :roll: :lol:

Poczekaj, przyjedzie Agduś to zerknie obiektywnym okiem :wink:

malmuc
18-05-2007, 07:24
dla mnie bomba!
ja lubię waniliowe lody :D

asiula77
18-05-2007, 08:15
Mi też się bardzo podoba. Planujemy podobny kolorek :D Muszę sobie zapisać nazwę firmy i nr koloru :lol:

Dominiko czy masz może fotki tarasu i schodów wejściowych? Mamy podobne budynki i chciałabym podejrzeć jak wygląda u ciebie taras i schody (my jeszcze nie mamy). Jakie wymiary ma wasz taras?

mikopiko
18-05-2007, 09:33
:o ale fajnie jak już tynk na ścianach...ech :roll: kiedy tak u mnie będzie :roll:
A kolor też mi się podoba :D

Evva
18-05-2007, 10:31
Bardzo ładny ten kolorek - taki elegancki i ponadczasowy.
Też bym taki chciała.
Mam bryłę podobną do Twojej, taki sam kolor dachówki i podbitkę mam zamówioną również w podobnym kolorze, tyle że okna mam białę - dałam się namówić mężowi.
I teraz sobie myślę, że mogą one zginąć przy takim jasnym kolorku. Tak więc od jakiegoś czasu się waham pomiędzy takim jak Twój, a jakimś takim spokojnym rudo-pomarańczowym. Mam jednak trochę czasu - teraz będę ocieplać mój domek, a kororek położymy pewnie dopiero na jesieni.

ANDIX
18-05-2007, 10:31
Kolorek delikatny, pasuje do dachu i do domku całego.

dominikams
18-05-2007, 11:12
malmuc - ja też lubię lody waniliowe! :D

asiula - sprawdziłam ten kolor tynku - F0370. Zdjęcia schodów i tarasu zrobię dziś, i wieczorem postaram sie wrzucić. Taras nie jest duży, ma ok. 13 m (4,8 x 2,7). Po prawej stronie, patrząc z domu (czyli tam, gdzie jest nieotwierana połówka drzwi tarasowych), będzie stół z krzesłami. Lewa strona będzie wolna, żeby latwo można było wyjść i na taras, i do ogrodu.

mikopiko - będzie i u ciebie, nie martw się :wink: U ciebie to i tak sporo innych rzeczy się dzieje. A kolejność musi być zachowana 8)

Evva - no właśnie nie wiem juak taki kolor wyglądałby z białymi oknami. Chyba rzeczywiście lepiej dać ciemniejszy tynk. Chociaż z drugiej strony.... sama nie wiem :roll: Poszukaj sobie wątku "nasze elewacje" na Wnętrzach, tam naprawdę można sobie podpatrzeć różne rozwiązania.

Andix - dzięki, tak teraz sobie popatrzyłam na te zdjęcia i jednak nie oddają one tego koloru. Nie jest taki szary. No i rzeczywiście pasuje do całości, nie gryzie się z resztą, nie przytłumia innych kolorów, a wręcz je podkreśla. Okna teraz wydają się zupełnie inne, jakieś większe :o

I jeszcze wam powiem, że teraz, przy tynku, bardzo mi się podoba to ułożenie podbitki. Przekonałam się do niej i jestem nią wręcz zachwycona :oops:

Aha - wisi już kibelek i można lać wodę z prysznica 8) Zrobiłam test kratce i spadkom i wszystko działa. Woda bardzo szybko spływa do kratki.

kamieniczka
18-05-2007, 14:00
No kurde normalnie Dominika, w alkoholizm popadniecie przez ta budowe 8) :D :D :D
A tak serio, to mi równiez podoba sie kolor tynku i nie kojarzy mi się ze zwłokami :wink: Ty w ogole masz tendencje do nadawania makabrycznych nazw kolorom - pamietasz rzygowy :D to chyba było o fudze w łazience. A propos łazienki - moze pokazałabys co udało wam się zrobić???

dominikams
18-05-2007, 16:29
he he, ta rzygowa mozaika... akurat nazwa była bardzo adekwatna do koloru, jaki mozaika przybrała po przyklejeniu jej na biały klej :wink: Teraz to się śmieję z tego, ale jak pierwszy raz to zobaczyłam, to.... :cry: :o :evil:

zaraz idę do domu, to cyknę sobie fotę na kibelku 8) :lol:

P.S. dziś, tak jak wczoraj, jest dzień bez alkoholu 8)

monikach
18-05-2007, 16:58
Hej Dominiś! :D

Nie no... domek wygląda świetnie 8) :lol: ...nie ma to tamto :wink: :lol: ... Naprawdę kolorek bardzo dużo wnosi :) ... cudnie się prezentuje. A pifko dobra rzecz :wink: :D ...
Do zobaczenia jutro! :D :lol: :lol:

ave!
18-05-2007, 17:59
ładny kolor elewacji... podoba mi sie taki blady (mężowi podoba sie bardziej żółty :roll: zrób zdjęcie cudnej urody, to będę miała element przetargowy :wink: ))

dominikams
18-05-2007, 19:02
Moniś, dzięki i do jutra! :D Naprawdę się cieszę na to spotkanie. Wziąć dżdżownice? :wink: :lol: 8) :lol:

ave - no właśnie kiepsko z tymi zdjęciami, bo nijak nie mogę uchwycić tego prawdziwego odcienia na zdjęciu :roll:

iga9
19-05-2007, 20:07
Domek z tynkiem wyglada swietnie. Mi sie tam kolor podoba :wink: Wszystko sie perfekcyjnie zgralo- tynk, dachowka i podbitka! Do boju! I czekam na mile wspominki z dzisiejszego zlotu :wink:

kze
19-05-2007, 20:43
Bardzo ładny kolor elewacji! 8)
Jakoś to będzie - u mnie chyba też powoli zauważam tego symptomy.. W szczególności w miarę jak zaczynam widzieć dno w kupce pieniędzy jaką miałem na budowę domu.. :roll:

Basia Z.
19-05-2007, 21:25
Bardzo mi się podoba nowy wizerunek Twojego domku :P
Teraz, przy tej jasnej elewacji, dachóweczka prezentuje się jeszcze wspanialej.

Pozdrówka!!!

Mohag
20-05-2007, 18:44
A widzisz, widzisz jak ladnie wyglada 8) a tak sie balas ze masz taka nieforemnie wysoka chalupke :wink: teraz po tynkach wcale tego nie widac, mowilam ze to sie zgubi :lol:

Kasia_de
20-05-2007, 19:42
tynk wyszedł super, śliczny kolor, może ja nekrofilką w głębi duszy jestem, bo dla mnie te zwłoki sa w takim razie bardzo atrakcyjne :lol:

o wiele lepiej niż powszechne ostatnio żółte odcienie, które gryzą się z ceglastą dachówką ;-)

ANDIX
21-05-2007, 10:08
Dominiko, musisz pomyśleć teraz o płytce odbojowej, aby ulewne deszcze nie spaprały ściany błotem. Prowizorycznie, można obsypać drobnym kamyczkiem -też zdaje egzamin.

Anaor
21-05-2007, 16:32
Piękna ta podłoga drewnopodobna jaki to koszt za metr?

dominikams
21-05-2007, 18:11
Iga - dzięki!
Co do boju - to nie mam jak :( Cholerny bank znów nam opóźnia wypłatę transzy :evil: k...wa mam tego dosyć :x

Kze - tak to jest - syndrom wykończeniówki to się nazywa :wink:

Basiu - noo.... teraz i dachówka, i reszta bardzo się rzuca w oczy, co mnie cieszy :wink:

Mohag - no tak, miałaś rację, jak zwykle :D (tak naprawdę, to jeszcze trzeba podsypać dom trochę, więc bedzie jeszcze lepiej :wink:

Kasiu - mówiłam, że zwłoki w określonych okolicznościach się pokazują - jak zombi 8) Właśnie my nie chcieliśmy żółtego, zwłaszcza mąż miał na tym punkcie jakąś obsesję :o :lol:

Andix, planuję usypać żwirek albo korę dookoła, betonu lub kostki na pewno nie będzie. Ale to i tak dopiero po obsypaniu domku.

Anaor - koszt płytek to ok 60 zł za metr, pisałam już o tym, a teraz już nie pamiętam :oops: Cieszę się, że ci się podoba :D

Mohag
21-05-2007, 20:28
Bardzo przyjemnie juz wyglada 8) Jestem bardzo ciekawa efektu calej podlogi, bo zapowiada sie bardzo, bardzo...
Co do przycisku do Geberita to dala bym normalnie bialy jak sanitariaty, chyba ze znajdziesz identyczny bezowy jak plytki, ale watpie czy taki dostaniesz.

Ta Iryda jest bardzo ladna, tez jestem zadowolona ze ja kupilam 8) bardzo efektownie wyglada, a jeszcze u mnie bez szafeczki jest z daleka taka calkiem plaska.. ech mniamniusia.
Widzialas moze nowa serie Deco ? Dla mnie bomba... szkoda ze w tej seri nie maja narazie kompaktu, bo jeden mi jeszcze potrzebny :wink: Moze poczekam hihi

Agduś
21-05-2007, 22:50
Otóż informuję wszem i wobec, że Dominika zupełnie bezpodstawnie szkalowała swój domek!
Kolor elewacji jest zarazem bardzo elegancki, delikatny i ciepły. Żadnych zwłok tam nie widziałam!
Podbitka rzeczywiście ślicznie wygląda.
Mozaika w łazience może kojarzyc się z różnymi rzeczami, ale na pewno nie z tym, o czym pisała Dominika. Choć łazienka niewykończona, to już zapowiada się bardzo interesująco. Właściwie brakuje tylko ostatniego sznytu (pomijając brak niektórych urządzeń :wink: ), a sądząc po dotychczasowych dokonaniach właścicielki, ten będzie wysmakowany.
Pierwszego snu w nowym miejscu wolę nie wspominać (na szczęście nie ma szans na spełnienie).
Za to na pewno jest to miejsce, w którym śpi się szybko (znajduję czasem takie specjalne miejsca), bo obudziliśmy się wcześnie i to całkiem wyspani, mimo sobotniego szaleństwa w tej mierze.
A tak w ogóle, to było bardzo miło! Madzia, zapytana, co jej się najbardziej podobało w Warszawie odpowiedziała bez namysłu: te dwie dziewczynki i gra w komputerze :D .
Dziękujemy!

SylviaW
22-05-2007, 08:34
Twój dom wygląda pięknie :P , strasznie mi się podoba. Tynk ma bardzo ładny isubtelny odcień, przynajmniej na zdjęciu :wink:

Tak sobie myślę, że po sesji wybiorę się do Ciebie na wycieczkę, z tym obiecanym krzaczkiem 8)

sylvia1
22-05-2007, 09:19
ślicznie u was Dominika

dominikams
22-05-2007, 09:37
Mohag - niedługo (salon pewnie jutro, a całość do końca tygodnia) będzie podłoga gotowa. Na pewno wrzucę zdjęcia.

Co do przycisku to właśnie chyba wybiorę biały, bo na tym srebrnym błyszczącym strasznie widać paluchy (sprawdzałam w sklepie), a ten matowy to jakoś mi się nie podoba.

Nowej serii nie widziałam jeszcze, ale wezmę ją pod uwagę przy robieniu górnej łazienki :wink:

Agduś, żyjesz :D A ja już miałam zamiar wysyłać ci jakieś zapytania, czy dotarliście ok.... :roll:

Dzięki za gratki co do elewacji i reszty. W łazience nie mogłaś widzieć już tych kolorków wątpliwej urody, bo teraz mozaika jest już ciemna. Ten specyficzny odcień przybrała w momencie naklejenia na biały klej, który wyłaził między kostkami i nadawał jej pomarańczowy odcień. Naprawdę! Po fugowaniu oczywiście wszystko ślicznie.

Cieszę się, że wam się dobrze spało, a Zosia dopytuje się, kiedy wreszcie do was pojedziemy :roll: :lol: :wink: Niestety odpowiedź, że w wakacje niespecjalnie ją ucieszyła, ale wyjaśniłam, że teraz ja mam szkołę, ona ma szkołę, i wy też. Zauważyłam, że bardzo ją bierze na wspominanie was, kiedy robi sobie kanapki z tym serkiem, który został ze śniadania :o :roll: :lol: Czy to coś może znaczyć? :roll:

SylviaW - zapraszam na wizję lokalną, nie ma to jak real. Daj znać, jak skończysz sesję, to się umówimy :D

Sylvia1 - dzięki! Czy ty byłaś na zlocie? Bo tak cos mi się kojarzy, a nie miałyśmy okazji się poznać :cry:

świercz
22-05-2007, 11:03
czesc
widziałem cie na zjeździe.... tyle że na fotce ;) żałuje że mnie tem nie było :-?
no a dom z elewacją nieźle odmienony - podoba się.
w ogóle zapierdzielasz migiem. co ty masz za ekipy? :wink:
pozdro

Agduś
22-05-2007, 11:35
Cieszę się, że wam się dobrze spało, a Zosia dopytuje się, kiedy wreszcie do was pojedziemy :roll: :lol: :wink: Niestety odpowiedź, że w wakacje niespecjalnie ją ucieszyła, ale wyjaśniłam, że teraz ja mam szkołę, ona ma szkołę, i wy też. Zauważyłam, że bardzo ją bierze na wspominanie was, kiedy robi sobie kanapki z tym serkiem, który został ze śniadania :o :roll: :lol: Czy to coś może znaczyć? :roll:


Myślę, że to znaczy, że dziewczyny przypadły sobie do gustu. :D
A nasz powrót opisze w dziennku, który powinnam już chyba przemianować na "bloga okołobudowlanego" :wink:

Żelka
22-05-2007, 15:34
Dominiko, domek sliczny sie zrobil. :P Czemu piszesz, ze niski kibelek, na jakiej wysokosci? pytam bo u nas tez sa niskie (kibelek i bidet)...
A na zdjeciach ze spotkania to ja nie wiem gdzies Ty.... :roll: :(

dominikams
22-05-2007, 19:08
Wysokość kibelka (razem z dechą to chyba 40 cm). Da się wytrzymać :wink:

Tutaj jestem na zjeździe, Zeljko:

http://images21.fotosik.pl/315/9a77cd00bda3f2e8med.jpg

Żelka
22-05-2007, 19:19
Qurcze nawet podobna jestes do tej kobitki z awatarka. Teraz wiem po kim corcia taka ladna. :wink:
co do kibelka, musze zmierzyc ile u nas jest..., gdzies pisalam o tym ale juz zapomnialam... Wiem tylko, ze mi sie przedszkole przypomnialo jak to widzialam :lol:

dominikams
22-05-2007, 19:31
Qurcze nawet podobna jestes do tej kobitki z awatarka.

Tiaaaa.... długie ciemne włosy? :lol:



co do kibelka, musze zmierzyc ile u nas jest..., gdzies pisalam o tym ale juz zapomnialam... Wiem tylko, ze mi sie przedszkole przypomnialo jak to widzialam :lol:

Czyli u ciebie też nisko... hmmm.... mi też się z przedszkolem skojarzyło :wink: :D

Żelka
22-05-2007, 22:46
A nam jakos w tym domu wszystko samo sie urzadza. A tu sciana krzywa - tak wyszlo. A tu wylewka za wysoka - tak wyszlo, a tu kibelki za nisko - tak wyszlo...
A kazdy kolejny wykonawca oskarza tego poprzedniego. :x O ten kibel, to az trzech fachowcow sie bylo, ktory winien... :lol:

monikach
23-05-2007, 16:31
Qurcze nawet podobna jestes do tej kobitki z awatarka. Teraz wiem po kim corcia taka ladna. :wink: ...

Też tak uważam :D ...to dlatego od razu wypatrzyłam Ciebie w tłumie 8) :D ...
Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać Cię osobiście :D ...Koniecznie trzeba to powtórzyć :D ..

Trzymam kciuki za "wykończeniówkę" :) .

iga9
23-05-2007, 18:13
Faktycznie pieknie sie zrobilo :D Łazienka ekstra wyszła- i umywaleczka z szafka cacko- bedzie swietnie w niej wygladac. Ja tam tez wybralam bialy przycisk, bo na srebrnym faktycznie widac slay. Zreszta u ciebie bialy i tak bardziej pasuje. A bialy ma tez ta zalete, ze jest pare zlotych tanszy :wink:
O wstrzymywaniu wyplat przez bank to wiem co i to az za dobrze :roll: :evil:
No i zazdorszcze wszystkim spotkan face to face :wink: Ja sie do W-wy na pewno w te wakacje w weekend wybiore to nie nie omieszkam wpasc jak juz bedziesz domek zamieszkiwac :wink:

Basia Z.
23-05-2007, 21:54
Dominiko,
Ale pięknie i tak domowo się u Ciebie zrobiło. Cały domek wygląda ślicznie.
Jeśli chodzi o przycisk w łazience, dałabym biały. Tak jak pisze iga9, każdy dotyk na srebrnym będzie widoczny.

Obie Twoje córeczki są naprawdę śliczne.

Trzymam kciuki za wykończenie i nadal dopinguję :D

sylvia1
24-05-2007, 07:22
Sylvia1 - dzięki! Czy ty byłaś na zlocie? Bo tak cos mi się kojarzy, a nie miałyśmy okazji się poznać :cry:

byłam ale na zmianę z mężem pilnowaliśmy naszych kochanych dzieci więc pole popisu do poznania miałam mocno ograniczone... za to Agduś tez pilnowała :D
na następny zjazd jadę bez rodzinki tak jest lepiej 8)

świercz
24-05-2007, 08:40
Wysokość kibelka (razem z dechą to chyba 40 cm). Da się wytrzymać :wink:

Tutaj jestem na zjeździe, Zeljko:

http://images21.fotosik.pl/315/9a77cd00bda3f2e8med.jpg
oj nie jedno piwko bym z tobą wypił ;)

a co do stalaży to umnie znowu nie jest tak nisko... jeden ma juz miskę i siedzi się całkiem całkiem ,ale odwaliłem małe "fo pa" :lol: w łaziene u góry... :roll: kibelek ma stelaż geberuta a bidet jakiś tam.... i róznica poziomui ch zawieszenia to około 5 cm... mam nadzieje że jak juz je kupie i zawiesze to nie bedzie to tak widoczne :roll:

kamieniczka
24-05-2007, 11:14
Widzę, że niski kibelek to nie tylko mój problem :wink: Jestem bardzo zła na siebie :evil: bo wykonawca, który robi nam wykonczeniówkę już u nas pracował w mieszkaniu i też zamontował za nisko kibelek i umywalkę. Miałam go przypilnować i nie zdążyłam. Na szczęście umywalki będa na szafkach (zgadnij jakie :wink: Iryda :D :D :D). Nie wiem co Ci fachowcy maja z tym niskim wieszaniem muszli i bidetów, holender m. in. po to sa podwieszane, żeby łatwiej utrzymac czystośc na podłodze pod nimi, a mi nawet z trudem reka wchodzi pod ten zasłany kibel :evil: :evil: :evil: Poza tymlwygodniej się je "użytkuje" :) kiedy są wyżej.
Co do przycisku - ja mam akurat srebrne, plauchy widać, ale wystarczy przetrzeć ręcznikiem papierowym i już. Osobiście wolę srebrne, ale skoro zostawiasz białe sciany, to może faktycznie biały będzie lepszy.
Ze wszystkich zdjęć najładniejsze jest to z Zosią (ale moje ulubione to to, na którym śpi)
Mama tez niczego sobie :wink: mówiłam, że wszystkie Dominiki to fajne dziewczyny :D

iga9
24-05-2007, 17:55
Co ci instalatorzy jacys tacy felerni :o U mnie jest zdecydowanie za nisko umywalka. :roll: I zaiast montowac to z moja ekipa wykonczenuiowa musilismy znowu instalatora wzywac- bedzie montowal ta umywalka (bo sie okazalo, ze polpostument nie zakryje rurek od poejscia :roll: ) i ten felerny kibel do podlogi. Powiedzial, ze to zalatwi- pytanie jak :roll: :lol: Mozecie trzymac ksiuki, zebym pozniej podlogi nie rozwalala :lol: Z dwoja zlego wole juz kibelek za nisko niz taki, ktorego nie ma w ogole :wink:
A felernym instalatorom mowimy zdecydowanie NIE!

Mohag
24-05-2007, 18:38
Jak to dobrze ze moj M - majster w tych sprawach jest strasznie dokladny i jak umywalka ma byc na 85 cm to ani centymetra wyzej czy nizej 8) :lol:

I zgadzam sie ze, felernym instalatorom i innym felernym miskom mowimy NIE !!!

tabaluga1
24-05-2007, 18:46
Oczywiście byłam zaskoczona tym, jak w rzeczywistości wyglądacie :wink: Najbardziej zadziwiła mnie Tabaluga, bo to taka dziewczynka jest :D
Atmosfera zjazdu była niesamowita, pyszne jedzenie i picie w nadmiarze :oops:

:o :lol: :roll: :lol: :o :P :lol: :roll: :o :lol: :P :roll: :lol: :P :roll: :o :P :lol: :roll: :o :P :lol: :roll: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Mi też było miło Cię poznać. :P Szkoda tylko, że nie udało nam się dłużej pogawędzić. :(
Elewacja super. Bardzo ładny, spokojny i ciepły kolorek. Łazienka bardzo mi się podoba (o wnękach zresztą już wspominałam). Wydaje mi się, że taka łazienka będzie zawsze modna i na pewno się nie znudzi.
Córunia urocza- jak mamusia.
pozdrawiam

dominikams
24-05-2007, 23:15
Kochani, bardzo wam wszystkim dziękuję za wpisy! Nie mogę dziś odpowiedzieć szczegółowo, pewnie jutro dopiero mi się uda, ale naprawde doceniam, że mnie wspieracie :D Próbowałam dziś wrzucic foty, ale po trzecim zawieszeniu się kompa dałam spokój. Niestety rozruch mojego komputera trwa długo.... dużo za długo :evil:

Aha - taka ogólna uwag - widzę, że wszyscy zaczeli się przyznawać do problemów z kibelkami :lol: :lol: :lol: Widzisz Iga, a tak się bałaś, że jesteś jedyna :wink: A okazuje się, że wiekszość z was , jak do mnie przyjedzie, to nie zauważy różnicy, że za nisko :wink: :lol: (oprócz Mohag, bo ona zawsze ma wszystko idealnie :wink: , więc będzie musiała korzystać z górnej łazienki :lol: - tam, mam nadzieję, będzie już odpowiednia wysokość :wink: )

Buziaki!!!!

malmuc
25-05-2007, 07:26
Hej Hej :D
ja tez obawiam sie o swoj kibelek zwlaszcza ze jeden jest pod oknem, niby zainstalowalam stelaż wys.82 cm, ale mam pietra czy w rezultacie siadanie na desce bedzie komfortowe tylko dla moich przedszkolaków :lol:
Dominiczko cierpliwie czekam na fotki
cierpliwości starczy mi do dzisiejszego wieczoru :lol:
potem będę Cie dręczyć :wink:

ANDIX
25-05-2007, 07:49
Dominiko, ładnie się uśmiechasz.

Anisia3
25-05-2007, 09:18
Witaj Dominiko!
Widzę, że też odliczasz rzeczy teoretycznie niezbędne do zamieszkania. :wink:
Jak się teraz zastanawiam, to właściwie mało co jest do tego potrzebne. U nas zrobimy podłogi na górze, pewnie jedną łazienkę, a salon będzie czekał. Kuchni też jakoś na razie nie widzę wykończonej, a tak mi się marzyło, że wprowadzę się i będziemy sobie tam siedzieć wieczorami.

Mohag
25-05-2007, 19:15
Ty sie ze mnie nie nabijaj kochanienka :lol: co ja zrobie ze mam takiego precyzyjnego hopla :roll: tez mnie nieraz to meczy :oops: :P
A jak juz bedziesz robic ta gorna lazienke to przyjade do Ciebie i dopilnuje zeby kibelek powiesili jak sie nalezy... oczywiscie z czysto egoistycznych wzgledow 8) :lol:

foty, foty !!! nie obijaj sie !!! trzy razy probowane, to jakby w ogole nie probowane :lol: sprobuj czwarty raz zaladowac :wink:

dominikams
25-05-2007, 21:58
wlasnie laduje (sorry brak polskich znakow na laptopie). Zaraz wrzuce do dziennika 8) [/list]

ave!
25-05-2007, 22:35
ładny domek (a na kominie jakiś ptaszek Ci siedzi :D ) i z jaka wprawą wiercisz..... :lol: te dziurki
pozdrawiam :D

a&zb
26-05-2007, 00:00
Tak z wielkości i barwy to zapewne szpak. U nas sójki się już zakumplowały i za jakiś czas to chyba będą z ręki jadły. Jest też para grzywaczy i zalatują pleszki. Nie chciałbym natomiast aby jakiś dzięcioł pomylił ocieplenie z pniem starego drzewa, co ponoć czasami się zdarza.

Wiercisz mam nadzieję bez udaru...

Też się przyłączę do pochwał elewacji - wygląda na to że udało Ci się uniknąć popełnianego przez większość błędu z doborem zbyt intensywnego koloru. Tu jest super - pastelowe ściany nie wchodzą w konflikt z wiodącym w kompozycji kolorem dachówki a brąz okien uspokaja całość i nadaje wyrazistość kształtom.

AmberWind
26-05-2007, 07:38
Dziewczyny, jakas chyba niezorientowana jestem ;) Co jest z tymi zbyt nisko montowanymi muszlami WC? Mam Geberity 112 cm i przyznam, iz myslalam ze jakos standardowo montuje sie muszle, aby bylo wygodnie ;)

Domini, piekna elewacja i wspaniale wyglada podloga w salonie :-) Wybierasz subtelna i ponadczasowa game barw :-) Gratuluje!

daggulka
26-05-2007, 08:43
Dominiko....jestem pod wrażeniem Twojego domku.... piękny kolor elewacji super komponuje się z kolorem dachu ....no i ta podłoga w salonie.... teraz będę na taką "chorować" :lol: ....no i ta łazienkowa mozaika....świetnie wyglada...przełamuje beże....naprawdę piękny domek :D
w zasadzie u Ciebie to już prawie finisz....czekam na kolejne zdjątka

pozdrawiam, smoczyca

Mohag
26-05-2007, 09:14
No ladnie, ladnie to wyszlo 8) mozesz pochwalic odemnie swoich kafelkarzy :lol: za pomysl ulozenia jodelki skosnie wzgledem scian, przez co patrzac prosto na pokoj tej jodelki nie widac, i wychodzi optycznie calkiem inny wzor tz mniej tradycyjny hihi

ps. a tak apropo intensywnych w kolorze elewacji, to nareszcie udalo mi sie znalezdz moja "oczobijna" maline :wink:

asiula77
26-05-2007, 11:25
Dominiko - salon prezentuje się prześlicznie! Jak mój mąż zobaczył te fotki to od razu stwierdził - te płytki i żadne inne :lol: (do tej pory nie był przekonany). Tak wię bardzo ci dziękuję bo już myślałam, że nie dojdę z nim do porozumienia :D
Czy ja dobrze zrozumiałam, że te same płytki masz też w holu? Bo ja się właśnie zastanawiam jak to będzie wyglądać jak dam te same w salonie, jadalni i holu - u mnie jest to jedna otwarta przestrzeń. Ale z kolei jak dam w holu inne to trudno mi będzie jakoś sensownie je połączyć z jadalnią i salonem... :roll:

Acha - i dzięki za fotki tarasu i schodów :D

dominikams
26-05-2007, 12:09
Kochani, dzięki za tak liczny odzew - jak zwykle :D

ave - na kominie, o ile dobrze pamiętam, siedzi kawka :wink: Co do wprawy w wierceniu - to były moje pierwsze poczynania - i od razu z "grubej rury", czyli w gresie - ale udało się 8)


a&zb - wiercę bez udaru oczywiście, więc trochę wzmocniłam mięśnie 8)
Slicznie ująłeś koncepcję połączenia naszych kolorków domku :D

Beatko - Stelaże do wc są regulowane - istnieje możliwość ich obniżenia/podwyższenia. U nas trochę obniżyliśmy stelaż (ok. 2 cm), bo wtedy płytki na obudowie wypadły idealnie względem ściany, i tym się kierowaliśmy.
Dzięki za pochwały :wink:
dagga - dziękuję po stokroć; podłoga w salonie i w holu też nas zachwyca, i bardzo jesteśmy zadowoleni, że zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie (pierwotna wersja to był parkiet). Łazienka jest taka mało narzucająca się, stonowana i mam nadzieję, że nam się szybko nie opatrzy, jak to bywa czasem przy intensywnych barwach.

Mohag, zaraz przekażę pochwały, a jaką dajesz malinę na elewację - tzn. właściwie chciełąm się zapytać gdzie ta malina będzie, bo chyba nie na całości 8)

asiula - bardzo się cieszę, że przydały się na coś te zdjęcia. Popatrz jeszcze raz, zobaczysz, że u nas podłoga w salonie przechodzi do holu. Jest to super rozwiązanie, konsultowane zresztą tu w komentarzach :wink: Efekt jest znakomity, bo optycznie powiększa to całość, i nie trzeba dawać żadnych łączeń między płytkami w poszczególnych pomieszczeniach. Nie udało nam się niestety pociągnąć płytek z holu do pokoju gościnnego, bo ten miał być układany na końcu i wtedy wszystko byłoby jednym ciągiem. Niestety z powodu braku ogrzewania podłogowego (opóźnienia w dostawie pc) musieliśmy ułożyć podłogę w gościnnym wcześniej, bo nie mogliśmy czekać z tym do ostatniej chwili.
Na twoim miejscu wszedzie dałabym takie same kafle.

Mohag
26-05-2007, 15:28
No nie, nie na calosci :wink: chociaz widzialam jedna szeregowke cala w takim ciemnym rudym i prezentowala sie naprawde ladnie 8)
U mnie w malinie bedzie cale przyziemie tz 1/3 domu od dolu... pozniej jest bialy siding na dwoch nastepnych poziomach. Od frontu i od ogrodka, polowa domu jest w poziomie przyziemia i parteru wysunieta do przodu... od frontu jest to wiatrolap z drzwiami wejsciowymi i oknem a od strony ogrodu jest wysuniety pokoj z oknem. Te wysuniecia beda w poziomie "parteru" tez biale jak siding ale beda mialy malinowy pas jak szerokosc okna.

dominikams
26-05-2007, 15:59
No to bardzo interesujco sie zapowiada, jak dlugo trzeba czekac na realizacje tej koncepcji? :wink:

P.S. wlasnie wgrywam foty na fotosik, i niedlugo wrzuce 8)

Mohag
26-05-2007, 16:20
Oj troche trzeba jeszcze poczekac :lol: na pierwszy rzut przyjda rolety i wymiana schodow zewnetrznych... musze poszukac drzwi do wiatrolapu i wstawic okno. A i chce zrobic przed malowaniem taras i porzadek od frontu z podjazdem bo troche sie sypie. Malowanie bedzie na koniec zeby nie zapaprac przy tych wszystkich pracach.

dawaj photosy, dawaj photosy :lol:

dominikams
26-05-2007, 16:47
photosy juz sa 8)

zygmor
26-05-2007, 18:55
Dominiko,
A gdzie one...
No i nie udało się, trudno może innym razem, kto to wie.

Pozdrawiamy,
Ewa i Zygmor

dominikams
26-05-2007, 19:14
Dominiko,
A gdzie one...
No i nie udało się, trudno może innym razem, kto to wie.

Pozdrawiamy,
Ewa i Zygmor

Zygmorku, zdjęcia wkleiłam w dzienniku. Tylko kilka.

Nie udało się, za co bardzo przepraszam. Nie pogadałam ani z tobą, ani za bardzo z Tomkiem, a Sylvi1 to w ogóle nawet nie poznałam :(
Moim zdaniem taki zjazd powinien się zacząć ok. 11, to byłoby więcej czasu na pogaduchy ze wszystkimi.

Buźka!
Dominika

Mohag
26-05-2007, 19:33
Aleeee "butla" :o nawet nie wiedzialam ze to jest takich rozmiarow :o

Siedzicie na schodach jak moj psiak za przeproszeniem, ostatnio w Rubiku zachowywal sie juz jak wiejski burek i zajal pozycje obserwacyjna na ganku :lol: sorry za porownanie, ale tak mi sie skojarzylo jak Was ujrzalam, tak siedzacych i dogladajacych :wink:

dominikams
26-05-2007, 20:17
Nooo.... spora, ale i tak mniejsza, niż w projekcie. Pojemność 3,5 m3. Osadniki zazwyczaj mają 2,5 m3 na 4 osoby, a u nas wyliczyli 4,5 m3 :o Wszystko dlatego, ze do obliczeń przyjęli 5 dni, zamiast standardowych 3.

Porównanie do Burków bardzo udane :lol: :lol:

zygmor
26-05-2007, 20:19
Dominiko,
jaka szkoda bo my z Sylwią1 siedzieliśmy przy jednym stole....

To masz pecha...