PDA

Zobacz pełną wersję : dzialka i 4 "problemy"



kosmo wawa
18-07-2006, 19:29
Dzien dobry

Zapisalem sie wlasnie na forum i chcialbym wszystkich serdecznie pozdrowic.
Sledze to forum od pewnego czasu i podziwiam Wasza wiedze, oraz ... cierpliwosc do urzedow.
Juz jakis czas temu zdecydowalismy z zona o zakupie dzialki i budowie wlasnego, malego i milutkiego domku :-)
Po dlugich poszukiwaniach udalo nam sie znalezc fajna dzialke, ale ma 4 "wady"
1. jest wytypowana do kontroli archeologow
2. dojazd droga prywatna (jako wlasciciel dzialki bede w posiadaniu udzalu w dzialce
3. status dzialki rolnej
4. wjazd na dzialke od pd-zach (taras od strony wjazdu)

Oczywiscie brakuje takze planu zagospodarowania przestrzennego.
Troche pochodzilem wokol tematu i po rozmowie z konserwatorem dowiedzialem sie, ze dzialka ta jest na obrzezu interesujacego ich terenu i "raczej" nic tam nie bedzie. Koszt archeologow powinien wachac sie w granicach od 350 zl jezeli nic nie bedzie do ok 4000 zl jezeli beda kopac (powinni skonczyc w ciagu 4-5 dni)
Jezeli chodzi o droge to troche tu poczytalem i troche obawiam sie zlosliwych sasiadow i obawiam sie koszto podciagniecia megiow.
Status dzialki rolnej jest troche problematyczny, choc w urzedzie gminy stwierdzono, ze jezeli na sasiednich dzialkach stoja domy to powinienem zlozyc wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i tym warunkowac podpisanie umowy.

Pomysl mam wiec taki aby podpisac z wlascicielem umowe wstepna na 3-4 miesiace i w tym okresie otrzymac decyzje o warunkach zabudowy.
Pytanie mam jedynie, czy wedlug Was warto sie pchac w tak skomplikowana dzialke i jezeli tak to podpisac umowe wstepna u notariusza, czy na kolanie. Sklaniam sie do tego pierwszego rozwiazania.
Dalej, na jaka kwote podpisac umowe wstepna (5,10, 15% - czy inna?).


A jak wyglada sprawa usytuowania dzialki. Posiada ktos z Was dzialke o podonym polozeniu i moze napisac cos o pozytywach i negatywach.

Dziekuje Wam serdecznie za pomoc i pozdrawiam

:)

agniesia81
20-07-2006, 15:02
Witaj! Ja na Twoim miejscu poszukałabym innej działki.Już przez to przechodziłam! O mały włos kupiłabym też ''problematyczną''działkę(wąska 15m,bez zatw.planu zagospod.przestrzennego)ale w porę się opamiętałam.Już na samym wstępie miałam dość latania po urzędach a przecież nie byłam jeszcze jej właścicielką!Brakłoby mi chyba sił do załatwiania formalności związanych z budową domu.Jeśli masz jakieś wątpliwości(a chyba masz ich sporo)to nie baw się w to.Nad jakimkolwiek zadatkiem też głęboko się zastanów,chyba że cena tego kawałka ziemi jest bardzo imponująca?!Powodzenia w podjęciu decyzji!

bwojtek
20-07-2006, 15:11
1. Znam przypadke gdzie budowa przesunęła się o 1,5 roku bo coś wykopali...
2. Ja mam dojazd przez służebność i zaczynają się problemy. Udział może być jeszcze gorszym wyjściem bo np. na prowadzenie mediów będzie potrzeba zgoda każdego udziałowca
3. To jest raczej do przejścia ale sprawdź czy teren ma zgodę na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych na cele nierolnicze
4. Beee :wink: