PDA

Zobacz pełną wersję : roundap a palenie chwastów



ANIAILIS
24-07-2006, 11:52
Witam,mam działke straaaasznie zachwaszczoną. jakiś czas temu skosiliśmy całe to zielsko i spaliliśmy (zostało spalone jak zostało ściete czyli nie zgarneliśmy tego na kupki) i sasiad z działki obok miał nam załatwić kogoś kto nam to spryska roundapem, miał to zrobic na 2 działkach u sąsiadów i u nas. podobno spryskał... problem w tym ze nie miałam jak tego dopilnowac i tak naprawde mam wątpliwości czy pryskał na naszej działce :-? u sąsiadów działeczka ładnie odchwaszczona a u nas zielsko juz po pas,czyli prawie tak jak bylo przed koszeniem. facet twierdzi,ze to dlatego, ze było palone. czy to możliwe? czy ściemnia i w ogóle nie pryskał?

Majka
24-07-2006, 11:58
roundap działa na zielone :roll:

ANIAILIS
24-07-2006, 12:09
czyli nasza wina,ze zagrabiliśmy zielska ścietego? :( kurcze,cała robota na marne:( :( :(

Mirek_Lewandowski
24-07-2006, 14:05
A przy okazji upiekła się cała fauna, ta pożyteczna też, np. biegaczowate, biedronki itd... :evil:

hanka55
24-07-2006, 15:10
...nornice i ich małe, poparzone na śmierć dżdżownice i spalone gąsienice motyli....

wari
24-07-2006, 16:48
Zabrakło wiedzy i wyobraźni...Widziałem popalone jeże, małe zajączki w strasznych cierpieniach... nie życzę nikomu takich widoków....

ANIAILIS
24-07-2006, 18:47
:oops: gdyby to ode mnie zależało to to zielsko nie byłoby spalone,zleciliśmy to takim dwóm "fachowcom", jak przyjechalismy zobaczyć to już było popalone:(

cisza1
24-07-2006, 20:11
no dobra... moj poziom empatii troszke zmalal ostatnio i nie bede sie rozczulal nad zgrilowanymi dzzownicami, ale mam pytanko co do randapu i chwastow....

w przyszlym tygodniu skoncze rownanie calej dzialki. teraz mniej wiecej jest wyrownana w 70%. dobra ziemia nawieziona z gory i...
no wlasnie... i chyba pora teraz poczekac az chwast odrosna.
zraszacze beda juz zamontowane wiec bede je podlewal... ale pytnie mam nastepujace... do jakiej wysokosci je 'uprawiac' a pozniej spryskac randapem?

jak radzicie...?

i co pozniej z tymi uschlymi chwastami? przecies nie bede drugi raz ryl ziemi!!!

oli_oli
24-07-2006, 21:21
Odczekaj aż się zazieleni tak na parę centymetrów i spryskaj roundupem.
Teoretycznie zielsko tak sie spali, że powinien je wiatr rozwiać (można zgrabić:D ).
Poprzez liście działa też na korzenie, tak więc nie trzeba nic przekopywać. Pamietajmy że roundap działa tylko na 2 liścienne. Mlecze zazwyczaj przeżywają :evil:
Pozdrawiam i udanej walki.

Mirek_Lewandowski
24-07-2006, 21:30
1. Roundup działa na wszystko zielone, za wyjątkiem paprotników,na jednoliścienne też. Po zakończeniu wzrostu nie działa na iglaki
2. Roundup nie działa też na korzenie, ale tylko na korzenie. Przez liście jest tylko pobierany.
3. Mlecz (zapewne chodzi Ci o mniszek) jak świat światem był i jest rośliną dwuliścienną. A niby dlaczego ma być odporny?

roman2
24-07-2006, 22:34
Widły amerykańskie i wykopywać sukcesywnie, po kolei. Następnie najlepiej rozłożyć na rusztowaniu, które pozwoli chwastom przeschnąć (żyjątka uciekną). Susza pomoże szybciej przeschnąć. Po tygodniu wieczorkiem (podczas np. grilowania) na boku podpalić przesuszony stosik chwastów aż do wypalenia się.
Ja tak stosowałem i teraz z chwastami mam spokój a był perz, mniszek, skrzyp, pokrzywy, itp.
Roundap stosuję sporadycznie i to punktowo/wybiórczo przez pędzelkowanie lub miejscowy oprysk.

cisza1
24-07-2006, 22:43
ok. dzieki... zalapalem :D