PDA

Zobacz pełną wersję : Gniazdo os



acca5
29-07-2006, 10:48
Co zrobic z gniazdem os w ziemi, gniazdo jak zaobserwowałam ma dwa wejscia, (poszukam moze jeszcze jakies znajdę), a juz mnie jedna franca uchlastała, mam małe dzieci , ktore czesto zabieram na dzialkę. Zasypać , podpalić wlać śmierdziela co szybkie i skuteczne i nie groźne?
W gnieździe widoczna jest gołym okiem konstrukcja budowlana os. Poradźcie

zielonooka
29-07-2006, 11:13
Co zrobic z gniazdem os w ziemi, gniazdo jak zaobserwowałam ma dwa wejscia, (poszukam moze jeszcze jakies znajdę), a juz mnie jedna franca uchlastała, mam małe dzieci , ktore czesto zabieram na dzialkę. Zasypać , podpalić wlać śmierdziela co szybkie i skuteczne i nie groźne?
W gnieździe widoczna jest gołym okiem konstrukcja budowlana os. Poradźcie

straz pozarna wezwac - na co ty jeszcze czekasz?!?! :o
ja nie wiem... i jeszcze jak mowisz ze masz male dzieci... :-?

poczytaj sobie o aktorce Ewie Salackiej :-? ona byla co prawda uczulona , ale jak iles tam os uzadli to nawet nieuczulona osoba moze sie przekrecic (nie mowiac juz o sytuacji jak np osa znajdzie sie w soku i uzadli w jezyk lub gardło)

tomek1950
29-07-2006, 11:55
U mnie straż dwa razy usuwała gniazda szerszeni. Szybko, fachowo i bezpłatnie. W tym roku miałem już kontakt z osą. Ucięła mnie w... język.

wartownik
29-07-2006, 12:00
Co zrobic z gniazdem os w ziemi, gniazdo jak zaobserwowałam ma dwa wejscia, (poszukam moze jeszcze jakies znajdę), a juz mnie jedna franca uchlastała, mam małe dzieci , ktore czesto zabieram na dzialkę. Zasypać , podpalić wlać śmierdziela co szybkie i skuteczne i nie groźne?
W gnieździe widoczna jest gołym okiem konstrukcja budowlana os. Poradźcie

A jakby tak szlauf z woda ?

acca5
29-07-2006, 12:10
Mysle,że szlauf- jest za wolny. a może zasypać koparką z duzej łychy- to mam na miejscu.Jak zabraknie tlenu to chyba zdechną NIE??
Czy za przyjazd strażaków sie płaci?

zielonooka
29-07-2006, 12:16
Mysle,że szlauf- jest za wolny. a może zasypać koparką z duzej łychy- to mam na miejscu.Jak zabraknie tlenu to chyba zdechną NIE??
Czy za przyjazd strażaków sie płaci?


z tego co wiem - nie , bo takie gniazdo moze byc po prostu zagrozeniem zycia

absolutnie nie likwidowalabym na wlasna reke!!!! i nie namawiala na to innych
zadne szaluchy z woda ( sic :o ?!?!?) zadne zasypywanie ziemia
to naprawde moze byc duze ryzyko :-?
po co narazac siebie czy dzieci skoro do obowiazkow sluzb (wlasnie strazy , czy sluzb miejskich ) nalezy likwidowanie takich gniazd!

tomek1950
29-07-2006, 12:47
Likwidacja gniazda przez strażaków, jak już napisałem wcześniej, jest bezpłatna.

Mirek_Lewandowski
29-07-2006, 12:51
Likwidowałem już 4 gniazda szerszeni i kilka osich w tym roku, ale nie jest to robota dla amatora, nie piszę więc nawet jak. Wąż z wodą ??? można nie zdążyć zwiać i potną. Nie kombinujcie!

wari
29-07-2006, 12:55
A jakby tak szlauf z woda ?

Chodzi chyba o szlauch (taka giętka rurka), bo nie ma czegoś takiego jak szlauf :)

Majka
29-07-2006, 12:57
A jakby tak szlauf z woda ?

Chodzi chyba o szlauch (taka giętka rurka), bo nie ma czegoś takiego jak szlauf :)

zalezy w jakim rejonie :lol:

wodą nigdy. Nie uciekniecie.
Są brutalne metody. Ale nie każdy potrafi. Radzę tak jak inni poprosić strażaków.

acca5
29-07-2006, 14:56
Pomyslałam,ze spróbuje jednak tym szlaufem- tak jest u mnie, mam wąż długi na 50m to zanim odkrece wode to uciekne do samochodu, a dzieci na pewno zostawie wtedy w domu. A jak nie to wezwe straż a jak nie to poczekam do mrozów.

tomek1950
29-07-2006, 15:06
Polewanie gniazda wodą to chyba najgorsze i najmniej skuteczne rozwiązanie. Po pierwsze, jak odkręcisz wodę to końcówka węża zacznie się ruszać i możesz nie zalać gniazda, a rozwcieczysz tylko osy, po drugie zniszczesz samo gniazdo, a osy pozostaną i zbudują zaraz nowe.
Nie ryzykuj, zadzwoń po strażaków, nawet ochotnicza straż to robi. Jeszcze dzieci będą miały frajdę, że taki strażacy przyjechali.

acca5
29-07-2006, 16:10
OKy wezwe straż

cisza1
29-07-2006, 16:39
OKy wezwe straż

jasne... niech sie lasy pala a strazacy bede za muchami ganiac :evil:
http://www.osppniewy.republika.pl/dziennik.html

zagrozenie zycia to bedzie jak jestes uczulony... i Cie osa ugryzie...

kazde takie wezwanie strazy to odciagniecie jej od kogos kto moze tego naprawde potrzebowac!

Wezwij firme ktora to zrobi, ale nie marnuj czasu ludzi ktorzy ratuja zycie!

acca5
29-07-2006, 16:52
Chyba żartujesz, zapewne mieszkasz w dużym miescie gdzie ma kto interweniować w takim przypadku, na wsi ludzie radzą sobie sami, sporadycznie wzywaja straż, w małych miastach tylko straż , za to w dużych jest trudny wybór wśród firm zajmujacych sie osami! ja na szczęście mieszkam i buduje się w małym mieście tam moge wezwać tylko straż i zwyczajowo ona sie tym zajmuje.

cisza1
29-07-2006, 17:26
Chyba żartujesz
nie nie zartuje! moze faktycznie na wsi jest troche inaczej, ale widzialem juz pare razy jak ludzie zwracali sie z pierdolami do strazy, ktora i tak zaraz byla zawracana bo gdzies byla bardziej potrzebna.

ciekawe tylko co sie stanie jak kazdy bedzie tak robil??

u mnie jest duzo os, kopia sobie gdniazda w piasku... i nikt z tego nie robi tragedii... raz nawet zrobily sobie gniazdo na poddaszu.... i jakos nic sie nie stalo, poszly sobie...

ale... jak nie masz wyjscia to nie masz...

zielonooka
29-07-2006, 18:47
Marek Mazon - przepraszam bardzo !!!! ale PUKNIJ SIE MOCNO W GLOWE :evil:

Skad wiesz czy np dzieci acca5 wlasnie nie sa uczulone??? jasnowidz? telepata???? z fusow wywrozyles?????
a nawet jak nie sa to - co ma je acca narazac na uzadlenia?
albo na to ze osa wleci do domu przyciagnie je cos slodkiego i i np dziecko wypije taka ose z sokiem??? Uzadlenie w jezyk gardlo szyje jest SMIERTELNIE niebezpieczne!!!
A wiesz ILE potrzeba uzadlen zeby nawet nieuczulona osoba trafila do szpitala???? (moze nie 2 nie trzy ale caly roj os jak najbardziej da rade!!!)
Wiesz jak niebezpieczne moze byc likwidowanie tego na wlasna reke???

Do zadan strazy pozarnej nalezy takze usuwanie gniazd os - to chyba oczywiste ze jakby sie palil las czy dom to najpierw straz jedzie tam , dopiero pozniej do gniazda os, czy kotka na drzewie ...

Chcesz narazac siebie albo swoja rodzine w przypadku takiej sytuacji? Twoja rodzina twoja sprawa i twoje osy, ale nie pisz glupot i nie podawaj argumentow ktore sa smieszne - juz lepiej pozakladaj co chwila coraz to nowe watki w dziale ogrody pt " Co to za roslinka u mnie rosnie" przynajmniej nikomu tym nie szkodzisz :lol:

geguś
29-07-2006, 19:08
Witam :)

Nie wolno niszczyć gniazda w dzień. Nie jest problemen osa w ziemi, ale taco jest w powietrzu. Przy niszczeniu gniazda, te w ziemi mogę już się nie wydostać, ale co z tymi które latają?

Późny wieczór, jak już całe stadko siedzi w środku można coś kombinować. Ale uwaga na strażnika. Czasami widać, jak przy wyjściu z gniazda siedzi sobie taki i patrzy. Nic nie robi, nie lata, patrzy. Jak widzi zagrożenie to startuje.

Najlepszy jest ogień z dezodorantu :D . Czasami pomaga pianka montażowa :o , jak jest małe wejście do gniazda.

wartownik
29-07-2006, 19:25
A jakby tak szlauf z woda ?

Chodzi chyba o szlauch (taka giętka rurka), bo nie ma czegoś takiego jak szlauf :)

zalezy w jakim rejonie :lol:

wodą nigdy. Nie uciekniecie.
Są brutalne metody. Ale nie każdy potrafi. Radzę tak jak inni poprosić strażaków.

Majka , dlaczego ja tak napisalem , w jakim rejonie ?

acca5
29-07-2006, 19:34
Wejscia do gniazda sa dwa, oba wielkości nory lisa w odleglości od siebie w linii prostej ok. 2 metrow lub ciut wiecej. w pon, rano wzywam strazakow. niech cos wymyslą. Oni za pewne maja dobre metody - moze podpalą :o lub zaleja wodą :roll: , choć wolę ogień kontrolowany. :) :wink:
jutro jadę podlewac chudziaka to się jeszcze przyjrzę z daleka.

Teska
29-07-2006, 19:38
Co zrobic z gniazdem os w ziemi, gniazdo jak zaobserwowałam ma dwa wejscia, (poszukam moze jeszcze jakies znajdę), a juz mnie jedna franca uchlastała, mam małe dzieci , ktore czesto zabieram na dzialkę. Zasypać , podpalić wlać śmierdziela co szybkie i skuteczne i nie groźne?
W gnieździe widoczna jest gołym okiem konstrukcja budowlana os. Poradźcie

ja dzwonilam do strazy pozarnej i zanim przyjada kazali kupic czarny raid na osy i szerszenie.
REWELACJA - od jednego zastosowania padły....trzeba tylko proskac wieczorem.

cisza1
29-07-2006, 20:59
Skad wiesz czy np dzieci acca5 wlasnie nie sa uczulone??? jasnowidz? telepata???? z fusow wywrozyles?????


nie wiem, ale czy napisalem ze sa???



a nawet jak nie sa to - co ma je acca narazac na uzadlenia?


nie - a czy napisalem ze ma???



albo na to ze osa wleci do domu przyciagnie je cos slodkiego i np dziecko wypije taka ose z sokiem??? Uzadlenie w jezyk gardlo szyje jest SMIERTELNIE niebezpieczne!!!


oddychanie tez jest niebezpiecznie, nie mowiac juz o piciu herbaty... przeciez mozna dostac zatoru, albo sie sie utopic!



A wiesz ILE potrzeba uzadlen zeby nawet nieuczulona osoba trafila do szpitala???? (moze nie 2 nie trzy ale caly roj os jak najbardziej da rade!!!)
Wiesz jak niebezpieczne moze byc likwidowanie tego na wlasna reke???


No przyznaje sie bez bicia ze tego akurat nie wiem, ale moza nas uswiadomisz?



Do zadan strazy pozarnej nalezy takze usuwanie gniazd os - to chyba oczywiste ze jakby sie palil las czy dom to najpierw straz jedzie tam , dopiero pozniej do gniazda os, czy kotka na drzewie ...


to oczywiste, pewnie tez jest oczywiste ze wozow technicznych jest nieograniczona ilosc wkazdej chwili dyspozycyjnych i w oka mgnieniu dojada tam gdzie potrzeba



Chcesz narazac siebie albo swoja rodzine w przypadku takiej sytuacji?


nie, a czy ja cos takiego napisalem?



Twoja rodzina twoja sprawa i twoje osy, ale nie pisz glupot i nie podawaj argumentow ktore sa smieszne - juz lepiej pozakladaj co chwila coraz to nowe watki w dziale ogrody pt " Co to za roslinka u mnie rosnie" przynajmniej nikomu tym nie szkodzisz :lol:


ciesze sie ze czytasz moje watki :)


powtorze poraz kolejny, bo konkluzja chyba Ci umknela ;)



"Wezwij firme ktora to zrobi, ale nie marnuj czasu ludzi ktorzy ratuja zycie!"




"ale... jak nie masz wyjscia to nie masz..."


co oznacza:

daj szanse tym ktorzy tego moga bardziej potrzebowac, a jezeli nie ma innego rozwiazania i trzeba skorzystac z tego co jest kozystaj swiadomie, a nie dlatego ze jest to za darmo i ze sie nalezy!

moim zdaniem straz pozarna nie powinna zajmowac sie takimi sprawami, gniazdo os nie jest zagrozeniem zycia - ale nie kazdy musi sie z tym zgadzac.

acca5
29-07-2006, 21:21
O RANY to się porobiło :oops:

tomek1950
29-07-2006, 21:38
Widzisz Marku, straż nie jest darmo. Jest utrzymywana, podobnie jak policja z naszych podatków. Acca też je płaci i ma święte prawo wezwać straż do zadania jakie na nią nakładają odpowiednie przepisy. Tak samo może wezwać policję jeśli jakiś łobuz będzie chciał wejść do jej mieszkania. Oczywiście jeśli chcesz i stać Cię na to, możesz w takiej sytuacji zatrudnić firmę ochroniarską, ale to będzie Twój wybór. Usuwanie gniazda os jest dość ryzykowne dla kogoś kto nie wie jak to zrobić i nie ma odpowiedniego wyposażenia, a ukąszenie trzech os nawet dla osoby nieuczulonej na jad może stanowić zagrożenie dla życia.
Acca spytała co robić i staraliśmy się jej wytłumaczyć jak pozbyć się os w najbezpieczniejszy sposób.

MAREK S
29-07-2006, 22:32
Witam,
Ludkowie tak teraz czytam to az nie wierze...
Wlasnie 2 dni temu byla u nas straz zniszczyc gniazdo os ulokowane pod podbitka...
W tamtym roku byla akcja gniazdo os w kominie :wink:
Cala usluga jest bezplatna trzeba tylko miec jakis Raid...
A z osami nie ma zartow obojetne czy alergik czy nie...

cisza1
29-07-2006, 22:50
naturalnie, masz racje tylko wytlumacz to komus komu wlasnie pali sie chalupa... a on czeka kolejne 2min - bardzo dluuugie 2 minuty!

jakby jednak nie spojzec oboje doradzamy podobnie tzn. skontaktowac sie ze spacjalista - nie robic tego samemu. to napewno sluszny kierunek.

pozdrawiam
marek

roman2
29-07-2006, 23:22
ja miałem gniazdo os w ściance barakowozu na działce.
Nie ruszałem dopóki nie ugryzła mnie w brzuch.
Wtedy użyłem wypróbowany sposób: wieczorem (ciemno) wpuściłem przez otwór sporo muchozolu. Rano kilka leżało nieżywych na ziemi. Gdy rozbierałem barakowóz po roku, w tym miejscu była ich dość spora gromadka.
W ziemi z osami samej nie próbuj. Trzeba conajmniej dwóch, którzy się na tym znają.
Jeśli cokolwiek robić (nie dotyczy strażaków) przy gniazdach owadzich jak np. osy, to tylko wieczorem po zapadnięciu zmroku, chociaż szerszenie wtedy też są aktywne.
Uważam, że w tym przypadku najlepiej jest powiadomić strażaków.

ps. dobrym do takich przypadków jest również preparat "aqua py"
Można go używać jako aerozol lub z opryskiwaczem.

tomek1950
29-07-2006, 23:44
naturalnie, masz racje tylko wytlumacz to komus komu wlasnie pali sie chalupa... a on czeka kolejne 2min - bardzo dluuugie 2 minuty!

jakby jednak nie spojzec oboje doradzamy podobnie tzn. skontaktowac sie ze spacjalista - nie robic tego samemu. to napewno sluszny kierunek.

pozdrawiam
marek

Parę postów wyżej Marku dałeś link do książki raportów straży. Czyż nie zauważyłeś pewnej specjalizacji? Inny oddział jedzie do pożaru trawy, inny do usuwania owadów. A imprezy? Błagam Cię, przestań...

cisza1
30-07-2006, 10:15
Tomku, ja o tym doskonale wiem i to jest oczywiste ze nie wysla wielkiego wozu strazackiego w tym celu... (mam nadzieje)... , co nie zmienia faktu ze cala machina jest uruchamiana dla jakiejs pierdoly ktora moglby zajac sie ktos inny mniej specjalizowany, bardziej dostepny, tanszy, prawda?

jezeli w strazy jest dedykowana jednostka zajmujaca sie tylko takimi sprawami, to naprawde nie widze problemu i koniec tematu, ale moim zdaniem ci sami ludzie/sprzet jada wrazie koniecznosci do pozarow i do innych duzo wazniejszych zdazen (z jakiejkolwiek sekcji by nie byli).

poprostu nikt mnie nie przekonal do zmiany zasadniczej opinii w tym temacie. to ze acca nie ma wyboru i jest zmuszona do (przepraszam - ma mozliwosc) skorzystania z takiej uslugi to dla mnie zlo konieczne a paradoksalnie zgodnie z tym co piszesz przypuszczam ze im mniejsza miejscowosc tym specjalizacja w strazy jest mniejsza.

jestem pewien rowniez ze jakbys zobaczyl cene jaka placisz za ta usluge (na (nie)szczescie jej nie zobaczysz bo jest gleboko ukryta) i porownal ja z cena rynkowa - cena rynkowa bedzie nizsza, ale na to niestety bezposrednio wplywu nie mamy.

ok. jak dla mnie koniec dyskusji.

tomek1950
30-07-2006, 11:39
ok. jak dla mnie koniec dyskusji.

Zgadzam się. Pozdrawiam

acca5
31-07-2006, 13:41
Chciałam tylko donieść ,że gnaizdo os zostało zasypane dwoma wywrotkami ziemi czarnej do ogrodu- z obu stron oczywiscie -chyba tego nie przebiją , mam nadzieję. Zobaczę póżną jesienią co z tego będzie, no chyba ,że wcześniej rozgarne te ziemię po całych włosciach. Zależy kiedy będzie koparka. Straży nie zdązyłam zawiadomić.

Majka
31-07-2006, 13:59
A jakby tak szlauf z woda ?

Chodzi chyba o szlauch (taka giętka rurka), bo nie ma czegoś takiego jak szlauf :)

zalezy w jakim rejonie :lol:

wodą nigdy. Nie uciekniecie.
Są brutalne metody. Ale nie każdy potrafi. Radzę tak jak inni poprosić strażaków.

Majka , dlaczego ja tak napisalem , w jakim rejonie ?


mój szanowny /Galicja/ uważa, że jest slowo szlauf i za nic nie da się przekonać, że szlauch :D

Pinus
31-07-2006, 14:31
Chciałam tylko donieść ,że gnaizdo os zostało zasypane dwoma wywrotkami ziemi czarnej do ogrodu- z obu stron oczywiscie -chyba tego nie przebiją , mam nadzieję
Z armaty do wróbla :D :D :D ale można i tak :D

..

Majka
31-07-2006, 14:57
Chciałam tylko donieść ,że gnaizdo os zostało zasypane dwoma wywrotkami ziemi czarnej do ogrodu- z obu stron oczywiscie -chyba tego nie przebiją , mam nadzieję
Z armaty do wróbla :D :D :D ale można i tak :D

..

przebiją 8) Jakis tydzień potrzebują :roll:

acca5
31-07-2006, 15:57
:o O rany Boskie.

rimsky
31-07-2006, 16:35
u mnie zalegly sie pod dachem i gryzly robotnikow

kupilam taki preparat fiormy Raid na osy i szerszenie, kolo 16 zl za puszke
w ciagu paru minut zabilo je wszystkie

Wojty
31-07-2006, 17:22
kazde takie wezwanie strazy to odciagniecie jej od kogos kto moze tego naprawde potrzebowac!


tia, chyba odciagniecie ich od flaszki, ktore by im dobrze wyszlo na zdrowie. Niestety mieszkalam kolo strazy i widzialam jak "pracowali" - albo imprezowali, albo przez okno lub wylegujac sie na laweczce przed remiza zaczepiali przechodzace dziewczyny i kobiety.

Sorry, nic by im sie nie stalo, gdyby na chwile 2 osilkow podjechalo i pomoglo unicestwic stado os, a nie przez tel udzielali rad, jakie kupic srodki i sugerowali, zeby niewprawieni ludzie, moze tez i uczuleni, sami probowali sobie radzic z problelem :evil:

Wlasnie mam podobny probelm - kolo tarasu, gdzie objadowali moi tynkarze i gdzie nieraz pozostawiali resztki jedzenia :evil: , w ziemi zaroilo sie stado os. Sam boje sie z nimi walczyc, bo nie wiem dokladnie jak duzy to jest roj - zidentyfikowalam tylk 2 wyjsci, ale pewnie jest ich wiecej :o . No coz, bede musiala odciagnac strazakow od "ratowania lasu"....

Pinus
31-07-2006, 17:41
...kupilam taki preparat fiormy Raid na osy i szerszenie, kolo 16 zl za puszke
w ciagu paru minut zabilo je wszystkie
No i to jest rozwiazanie!!
Tym Raidem zniszczyłem w ubiegłym tygodniu dwa gniazda os w moim garażu. A strażacy to niby czym niszczą osy?

Wojty pisze:

Sorry, nic by im sie nie stalo, gdyby na chwile 2 osilkow podjechalo i pomoglo unicestwic stado os,..
To nie są żadne osiłki to są ludzie, strażacy ratujacy innym życie i mienie.
Skoro tak pogardzasz tymi ludzmi to dlaczego sama boisz się zniszczyć tego gniazda os? Do pożaru też pewnie byś wzywała osiłóków?.

..

karolinka
31-07-2006, 17:52
My zimš znaleŸliœmy na strychu nieużytkowym 3 gniazda os, nie wiem czy dlatego, że ostatnia zima była b. mroŸna czy dlatego, że zimš "œpiš" - nie było żadnych problemów z ich usunięciem, po prostu ostry przyrzšd i jakiœ grubszy wór. Wogle mieliœmy wrażenie, że zamarzły.
Tak więc wœród wielu metod (dla osób, które mogš poczekać, bo gniazdo os jest w miejscu z daleka od osób - polecam zaczekać do zimy. C
hoć przyznam, że wówczas wczeœniej nie wiedzieliœmy o kłopotliwych sšsiadach.

Wojty
31-07-2006, 18:00
Wojty pisze:

Sorry, nic by im sie nie stalo, gdyby na chwile 2 osilkow podjechalo i pomoglo unicestwic stado os,..
To nie są żadne osiłki to są ludzie, strażacy ratujacy innym życie i mienie.
Skoro tak pogardzasz tymi ludzmi to dlaczego sama boisz się zniszczyć tego gniazda os? Do pożaru też pewnie byś wzywała osiłóków?.

..

po pierwsze nie pogardzam, bardziej jestem wkurzona na to ze zamiast wziac sie do roboty to tylko telefonicznie udzielaja rad :evil: Co to infolinia czy straz pozarna???
I nigdy tez nie widzialm, zeby ktorys z nich ratowal czyjes zycie, raczej widzialm jak oni niszczyli swoje upijajac sie codziennie, a nazywam ich osilakmi dlatego, ze czsto podczas tych zaczepek chwalili sie swoja watpliwa tezyzna fizyczna :-?

Pytasz sie czemu sama tego nie zrobie - z prostego powodu - bo mi nasze Panstwo nie placi za gaszenie pozarow, usuwanie gniazd os wystarczy ze uczciwie palce podatki m.in. na staz.

Pinus
31-07-2006, 20:02
... bardziej jestem wkurzona na to ze zamiast wziac sie do roboty to tylko telefonicznie udzielaja rad Co to infolinia czy straz pozarna???
Pełnią dyżur i oby nigdy nie musieli brać się do roboty przy gaszeniu pożarów. Pewnie wyjazdy do os odpuszczają sobie, może słusznie zachowujac gotowość do poważniejszych zagrożeń.

I nigdy tez nie widzialm, zeby ktorys z nich ratowal czyjes zycie, Pewnie nie zabierają Cię na akcje ratownicze jako obserwatora i dlatego nie widziałaś ich przy pracy.

Taki to jest zawód strażaka, że nie gaszą pożarów jak sie nie pali. Płacą im nawet wtedy jak nie gaszą pożaru ani nie psikaja osich gniazd i to Cię tak wkurza. Oni pracują jakby na dniówkę a nie na akord :) .
Lekarze w pogotowiu też nie jadą na ratunek, jeżeli nikt ich nie wzywa i czasami przez wiele godzin czekają gotowi do wyjazdu.

..a nazywam ich osilakmi dlatego, ze czsto podczas tych zaczepek chwalili sie swoja watpliwa tezyzna fizyczna
Tego nie rozumim :(
Czyli jak słabi fizycznie to znaczy, że są osiłkami? Czy dlatego, że udają silnych a Ty ustaliłaś, że są watpliwej tężyzny?
Wedle Słownika języka polskiego: osiłek = Ťczłowiek dobrze zbudowany, silny; siłacz, atletať a potocznie: Ťsilny a głupiť

..widzialm jak oni niszczyli swoje upijajac sie codziennie
Jeżeli tak jest, proponuję poinformuj o tym ich przełożonych.
Nie będzie to obrzydliwy donos lecz dobry uczynek obywatelski i może to przyczynić się do uratowania czyjegoś życia (trzeżwi strażacy w akcji to ważne).

W sumie to chyba przsadzasz i generalizujesz z tymi osiłkami i codziennie pijanymi strażakami.
..

MAREK S
31-07-2006, 22:55
Witam,
Sorry,ze sie wtracam ale czy ogolna opinia o Polakach malkontentach musi byc podtrzymywana???
Ja i moj syn jestesmy alergikami i w spokoju czekalismy na przyjazd strazy zeby nam usuneli gniazdo os...
jak nam powiedzieli,ze maja juz takich zgloszen 7-9...
Szanujcie sami siebie i swoja prace/zajecie, bo kiedys ktos i was tak bedzie ocenial :wink:
Oby to nie byl malkontent :lol:

margen
31-07-2006, 23:01
Pozdrawiam Wszystkich Piszący szczególnie tych którzy bronią Strażaków.

spiesze donieść że tak naprawde to nigdzie nie ma zapisów że SP ma jeździć do os i szerszeni...
pojechali pierwszy raz bo ktoś ich poprosił/ zadzwonił..

media to upowszechniły (i sami strażacy przez niedokońca profesjonalne wypowiedzi to mediów..) teraz pod presją społeczństwa jeżdża..
ograniczają wyjazdy (koszty) i jeżdża do tych które zagrażają życiu, i "gniazd" w miejscach publicznych

ostatnio jest krajowa fobia (w zwiazku z wiadomym wydarzeniem.) niszczymy osy już wszedzie.. biedaczki nawet w parkach i na wsiach (sic!)nie mogą być bezpieczne...

moja rada:
daj szanse osom.. jeśli naprawde boisz sie o Dzieci -dzwoń
ale musisz liczyć się że każa Ci zakupić środek (nie przewidzano środków na tego typu akcje) lub że nie przyjadą...

pijaństwo: Twoim obowiązkiem jest zadzwonić do ich przełożonych..(to OSP czy PSP)
Komendant Powiatowy/Miejski PSP (w godzinach pracy biura 7-16) lub wyżej Komenda Wojewódzka PSP.
choć moim zdaniem czasy pijaństwa w straży dawno dawno się skończyły..

pozdrawiam
Marek- strażak

tomek1950
01-08-2006, 00:47
Marku, jestem pełen uznania dla ludzi z OSP z pobliskiej wsi. Byli u mnie 2 razy do gniazd których nie byłem w stanie zniszczyć bezpiecznie sam. Nigdy nie kazano mi kupić środka owadobójczego. Pakowali szerszenie w worek i podobno wywozili je w oddalone od siedzib ludzkich miejsce.
Nie jestem alergikiem, ale z uwagi na rodzaj pracy rozumiem doskonale Marka S.

oresund
23-08-2009, 08:08
odkopuję...

Od lipca/sierpnia 2009 straż nie przyjezdza na wezwania
o ile osy/inne nie są bezposrednim zagrozeniem zycia,
moze przyjechac jesli obok mieszkają niepełnosprawni lub dzieci.

Niektóre gminy dofinansowują straż, by jednak reagowała na takie potrzeby.

dudi998
23-08-2009, 18:03
Zawsze tak było ,ludzie różnie postrzegają zagrożenie życia ,czasami jest to tylko kilka os na działce ale wyobraż sobie jaka by była wojna gdyby nie daj boże coś się komuś stało ..

BOJATO
24-08-2009, 10:07
Co zrobic z gniazdem os w ziemi, gniazdo jak zaobserwowałam ma dwa wejscia, (poszukam moze jeszcze jakies znajdę), a juz mnie jedna franca uchlastała, mam małe dzieci , ktore czesto zabieram na dzialkę. Zasypać , podpalić wlać śmierdziela co szybkie i skuteczne i nie groźne?
W gnieździe widoczna jest gołym okiem konstrukcja budowlana os. Poradźcie


Zamykając temat, bo raczej chodzi chyba o rady a nie dywagacje moralno/etyczno/filozoficzne. Od 2-3 lat walczę z osami i podobnymi na strychu i w podbitce. Wybrać się do castoramy, ogrodniczego tudzież innego sklepu z chemią, kupić preparat na osy i inne w aerozolu, puszkę praktycznie zużywa się w jednym psiknięciu z odległości 3-5 metrów, używać zgodnie z instrukcją wieczorem lub w deszczowy dzień mniejsza ich aktywność. Trup murowany i problem z głowy. Straż używa tych samych specyfików. Wzywać straż gdy gniazdo jest trudno dostępne np. wysokość. To na tyle.
Pzdr.