Została mi tarcica po dachu - co zrobić

[brzuzens]

Witam,
zostało mi po więźbie sporo towaru (2,5m3, nie wiem w jaki sposób - liczyłem drewno na dach ze 3 razy). Większość to "całkiem ładne okazy", przekroje 8x18, 8x16, 5x20, 14x14, długości 5 do 9m. Do tartaku z którego brałem drewno oddać mi się nie opłaca, bo daleko i transportu nie mam. No i nie za bardzo mam pomysł co z tym fantem zrobić. Tzn. pomysły niby mam, ale nie wiem który najlepszy:
- poszukać kogoś budującego w pobliżu, komu podpasowałyby te przekroje (i się dogadać)
- wrzucić ogłoszenie do działu ogłoszeń na forum (i się dogadać)
- poszukać tartaku który szybciej znajdzie klienta lub przetrze sobie na deski czy inne kantówki(i się dogadać)
- poszukać tartaku który przerobi to dla mnie na łaty, kontrłaty, sztachety czy co tam jeszcze będzie potrzebne na budowie
- zrobić wielkie ognisko z okazji wiechy :)

Może ktoś ma jeszcze inny pomysł? W miarę poważny :)?

Pozdrawiam
Brzuzens

[jabko]

Dodam jeszcze pomysł "zbudować z tego cos" np: wiatę, altane itp

A możliwe ze nie trzymając się projektu wykonawca zmienił rozstaw krokwii (dał je żadziej) i stąd zostało drewno.

[Ultima]

Ja bym się przypierzył do eleganckiej drewutni na drewno do kominka z ładnym dwuspadowym dachem. Takiej żeby się ieściło 5-6 m3. Towaru masz dużo i skoro był przeznaczony na więźbę to pewnie jest wysokiej jakości. Myslę od jakiegoś czasu żeby zgobić coś takiego ale poczekam aż skończą dach. Może też mi zostanie drewna :lol:

[brzuzens]

A możliwe ze nie trzymając się projektu wykonawca zmienił rozstaw krokwii (dał je żadziej) i stąd zostało drewno.

Nie, rozstaw krokwi jest według projektu - sam rozmierzyłem i brałem czynny udział w stawianiu więźby. Z tego co pamiętam to w pewnym momencie był pomysł, żeby zagęścić krokwie przy lukarnach (dać po dwie obok siebie) ale w końcu zrobiliśmy pojedyncze. Mimo wszystko nie wyjaśnia to całej masy jętek, kleszczy i tym podobnych, które pozostały.

Pozdrawiam
Brzuzens

[kroyena]

Drewniany taras i pergole (przynajmniej szkielet konstrukcji).

Po co lać betony jak można przyjemniej i ładniej (moim zdaniem).

[pattaya]

Ja robię z tego taras

[ESKIMOS]

Też zostało mi z ostatniej budowy sporo drewna.
Deski, kantowizna itp.
Pociąłem to wszystko na sztachetki, wąskie (5 cm) bo tylko na takie część drewna pozwałała.
Zaimpregnowałem własnej produkcji (prawie darmową) "miksturą" i w miejsce starej siatki na bocznych granicach działki - zrobiłem piękny "ciepły" płot.

Pozdrawiam.

[rafałek]

U mnie pozostało trochę krokwi, desek i łat. Pobudowałem z tego wiatę na drewno. Dokupiłem tylko ondulinę na dach. Po pomalowaniu drewnochronem wszystko uzyskało łany jednolity kolor. Jeśli coś zostało (a drewno tanie nie jest) może warto pomyśleć co planujemy jeszcze wykonać (może jakaś altana w ogrodzie) i zużyć na realizacje tego pomysłu lub złożyć i zabezpieczyć na przyszłość zamiast pośpiesznie się pozbywać.

Może ktoś ma jeszcze inny pomysł? W miarę poważny :)?



nie napisałes jaki to gatunek ... ale nawet z lichego zrobisz szafe wnekowa
półki na przetwory, czy bude dla psa ...

pzdr

[Marek30022]

Do tej pory zrobiłem budę dla psa i część desek wykorzystałem na podłogę na nieużytkowym strychu.
Zostały mi kawałki murłat, które wykorzystam do ewwentualnej budowy domku na narzędzia.

[rafałek]

Można też zrobić domk dla dzieci w ogrodzie lub coś podobnego.

[radomik]

miałem identyczną sytuację. Cieśle zaproponowali pocięcie na deski podrynnowe i tak zrobili.

[zielonooka]

pergola albo...oranzeria - nie ogrod zimowy podgrzewany (bo to droga zabawa ) ale cos w stylu zielonego doatkowego letniego pokoju :wink:

np. cos w stylu jak w tym projekcie (trzeby doliczyc tylko szyby ale normalne zadne tam antywlamaniowe czy p4 :wink:
http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=18&IdKolekcji=
(buc moze trzeba nacisnac"zmien widok" zeby zobaczyc ogrodowa elewacje)

[Bełatka]

Jeśli nie masz drzew na działce , to zrób konstrukcję pod hamak, nie ma to jak w reklamie bujać się wieczorami na hamaku. :wink:

[brzuzens]

Jeśli nie masz drzew na działce , to zrób konstrukcję pod hamak, nie ma to jak w reklamie bujać się wieczorami na hamaku. :wink:

Hehe, wielkie dzięki :) Dwa tygodnie temu nasz hamak zrobił mi krzywdę, a raczej uschnięty pień wiśni, do której był przywiązany. Do dziś mam piękny krwiak na nodze :)

Pozdrawiam
Brzuzens