Zobacz pełną wersję : Czy są ty fani toyot??
Jak w temacie. Są? Może chocaż ze dwa ?? :wink:
Jak w temacie. Są? Może chocaż ze dwa ?? :wink:
Podobają mi sie Toyoty juz od kilku lat. Sama zastanawiam sie teraz czy kupic Yariska czy może VW Lupo :-?
B.
To może ja się zgłosżę na tego drugiego...?
Chociaż ta moja fascynacja to taka raczej platoniczna jest (była...?) :D
pozdrawiam,
gaga2
beti555 stanowczo Yaris :wink: jest sporo większy niż Lupo choć i Lupo miły samochodzik, jednakże Yarek będzie chyba bardziej praktyczniejszy :wink:
gaga2 to jest czy była czy śmigasz toyotą??
Ja osobiście już męczę 4 toyotę i poza camry która naprawdę rozpieszcza komfortem, wyposażeniem to śmigałem carinami i avensis (w sumie jakieś ponad 300 tys km) i powiem szczerze, że może mocno zbyt finezyjne nie są ale za to odwdzięczają się bezawaryjnością a co za tym idzie zamiast spędzać czas w servisach i innych takich mam czas do własnej dyspozycji i za to cenię tyotę
A za co wy je lubicie??
ja jezdem i sie melduje na rozkaz :lol: :lol:
tojka carolla 2000 1.4 VVti
mam ja ponad rok zrobilem jakies 25 tys km i jestem zadowolony ... chociaz troche mi krwi napsuła.
Ogólnie najbardziej cenie sobie japońskie samochody /drugi to 18-to letni mitsubishi Lancer i smiga )[/quote]
A czemu krwi ci napsuła??
to nowy model tojki
przelomowa zmiana konstrukcji silnika - wszedl VVti w 2000r
i tak zdaza sie czesto ze w wyniku uzywania jakiegos tam oleju zaczyna kolo 90-100tys km brac olej (ok 1 l na 1tys km moze byc nawet :o :o ) wiec trzeba obserwowac zuzycie oleju - u mnie jak dotychczas bierze tylko tyle ile wynika ze stylu jazdy :lol: (zonie nic ... mi jakis 1l na 10tys km) :lol: :lol:
w wyniku bledow w komputerze sterujacym praca silnika pojawia sie spalanie stukowe w niektorych modelach ... u mnie czasem sie pojawialo jak jezdzilem na 95 teraz jezdze na 98 i jest OK
aaaa i padło radio a ponieważ jest fabryczne to w PL tylko jeden zaklad to reperuje podobno wiec taniej jest kupic nowe ktorego nigdzie nie ma do kupienia ...
ogolnie jednak jezdzi sie nią super ... osiagi super wygodna zwrotna itd itp
Moja platoniczna miłośc do Toyot miała początki jakieś.... kilkanaście lat temu.... odwiedziłam w Holandii wystawę improtera Toyoty na Europę...,....
Tą "miłością" zaraziłam moich rodziców, teraz jeżdżą swoją trzecią Corollą.
A ja.... kilka miesięcy temu odkupiłam od nich 7-letnią Corollę... i mam ją do własnego użytku. To chyba już nie jest miłość platoniczna, ale mój egzemplarz nie jest szczytem marzeń.... :D A i tak ją lubię :D Zrywna jest....
Może ją też lubię dlatego że ona jest zwyczajnie za mała dla mojego męża i dzięki temu stała się tylko moim samochodem..... :lol:
pozdrawiam,
gaga2
Pawson
co do oleju to toyoty nie najlepiej znoszą castrol (niektóre jegoodmiany) a dwa to były faktycznie egzemplarze z wadliwymi silnikami które wręcz pochłaniały olej ale przy twoim 1l na 10 tus km to tragedi nie ma
gaga2 gratuluję autka a że 7 letnie i co z tego jak się nie psuje :D :D
PS. Jakbyście szukali pomocy technicznej co do autek ale i nie tylko to zajrzyjcie na www.tkp.org.pl - jestem tam pod tym samym nickiem także służę pomocą
Pawson
co do oleju to toyoty nie najlepiej znoszą castrol (niektóre jegoodmiany) a dwa to były faktycznie egzemplarze z wadliwymi silnikami które wręcz pochłaniały olej ale przy twoim 1l na 10 tus km to tragedi nie ma
PS. Jakbyście szukali pomocy technicznej co do autek ale i nie tylko to zajrzyjcie na www.tkp.org.pl - jestem tam pod tym samym nickiem także służę pomocą
u mnie ten 1 l to przez wysokie obroty kiedy ciute zbyt-dynamicznie jeżdżę :oops: :oops: :wink: przy normalnej jezdzie olej prawie nie znika.
ogolnie wiem ze to przez Castrol ale jak zaczalem dokladnie sie dopytywac u "specow" to nawet oni maja zdania podzielone co do przyczyn ...
ja tez jestem na www.tkp.org.pl ale raczej rzadko (17 postów dorobku :lol: )
to moze mi cos z radiem doradzisz ?? nie sluszales moze o jakims do sprzedania moze byc mag lub CD byle bylo radio
Jeździłem wieloma samochodami.
Polskimi (nie Syrenką), rozyjskimi, niemieckimi, francuskimi, japonskimi.
Aż kupiłem Toyotę Carinę E.
I tak zostało,
Przejechałem nia ponad 200 tys. km.
Na gazie - więc tanio,
I nic .
A serwisuję jś od upływu gwarancji samodzielnie.
I nie mam sumienia jej sie pozbyć i zmienić na nowszą.
To jest auto nie do zdarcia.
A jesli chodzi o olej to zawsze Mobil 1 (niezawodny).
Polecam i pozdrawiam wszystkich fanów Toyoty.
ja uzytkuje trzecia corrole :)
nie wiem jak tam z olejem - bo ja tylko paliwo i plyn do szyb wlewam :oops:
reszte zalatwia serwis....hm :oops:
troche nudna z wygladu ,
no i zadnych niespodzianek - bo niezawodna :wink:
Fanem i wiernym użytkownikem tej marki jest mój mąż.
Było kilka Carin II i E. Aktualnie Toyota Picnik. Świetna na rodzinne wyjazdy.
ja też dołączę :D - od 4 lat ma Yarisa i jesli go kiedyś wymienię to tylko na RAV-kę
w moim wydaniu była to taka wielka miłość do Yarisa, że kupiłam samochód w salonie bez uprzedniego przejechania tym model nawet 1 km!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bez oglądani innych marek i modeli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
powiedziałam mężowi - ten i żaden inny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!
mój pierwszy raz :roll: za kierownicą Yarisa- to wyjaz z salonu!
obecnie mój samochodzik skonczył 4 lata w lutym, byłam w zeszłym tygodniu w salonie na przeglądzie, wymieniłam olej i Pan powiedział krótko: wlewać benzynę i jeżdzić :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Anna Wiśniewska
06-08-2006, 15:10
My zamieniliśmy niedawno wysłużoną już ponad 10-letnią Corollę na Toyotę Hiace :lol:
Miłość do marki opłaciła się, auto niezawodne i baaardzo "sympatyczne" :lol:
My od 9 miesiecy jesteśmy posiadaczmi Toyoty Corolli Combi 1,6 benzyna. Jak dotąd sprawuje się bez zarzutu, a jacy mili panowie w serwisie :oops:
Pawson uderz do RedPointa na www.tkp.org.pl. jest szpec od audio więc napewno Ci coś podpowie.
ja mogę pomóc posiadaczom carinek, avens i camry bo te autka znam dość dobrze :D
Ja mojej Avensis nie zamieniłabym na inną markę chociaż ma już 6 lat, nie pamiętam kiedy musiałam coś naprawiać, no ale dbam o nią.
jarkotowa
16-09-2006, 21:13
Jeżdżę toyotami i pozostanę im wierna http://www.my-smileys.de/smileys2/01_2_4.gif
a ja jak na razie VW ale następna będzie Toyota i na dodatek kombi.pozdrawiam
Mam avensis. Niegdys mialem corolle.
Co prawda wykonczenia w srodku sa troche trzeszczace (doslownie), ale ogolnie mowiac bezawaryjne. I bezawaryjnosc podoba mi sie najbardziej.
:D kolejny fan Toyoty wita ;)
też fanka (chyba) bo nie mam sumienia pozbywac się mojej corolli...
Nie mam powodu - bo co - że stara i brzydka? to takie niehumanitarne :wink: absolutnie nic jej nigdy nie dolegało...
rozglądam się za Rav-ką, ale jakoś mi się nie spieszy - zawsze znajdę jakis powód dla odsunięcia kupna w czasie...dziwna chyba jestem...taka nieracjonalna...:wink: 8) :lol:
też fanka (chyba) bo nie mam sumienia pozbywac się mojej corolli...
Nie mam powodu - bo co - że stara i brzydka?
Nie ma takich corolli, wszystkie są piękne :) no może z wyjątkiem e12 ;)
dziwna chyba jestem...taka nieracjonalna...
No nie wiem, Toyoty nie sprzedaje się bez powodu, jak się nie psuje i jest tania w utrzymaniu to czego chcieć od samochodu mając inną skarbonkę (dom)
no własnie nie wiem - mój mąż mówi że trzeba - bo teraz będzie dużo tracic na wartości (ma 8 lat) i stosunkowow mało będziemy musieli dokładac do nowszej...
mnie sie ona nie podoba :oops: - taka żaba - a tył jak w warszawie (liftback) :wink: - do tego fioletowa (w papierach granatowa) :roll: ale ja jej nie wiebierałam...polubiłam taką brzydulę :wink:
aha - sporo pali (8-10l/100km),
ale poza tym - jest ok... :lol:
ja jako miłośnik Toyki zajeżdżam moją małą Starletkę.
na www.toyotaklub.org.pl jestem pod nickiem Coobah81
a na www.xtt.pl pod nickiem coobah :D
zapraszam!
cieszynianka
03-08-2008, 13:47
Też jestem fanką Toyot, choć nigdy swojej nie miałam, trochę udało mi się pojeździć cudzą. Podoba mi się kultura pracy silnika w japońskich samochodach - taki delikatny szum ...
piterazim
05-08-2008, 13:49
Rodzice jeżdżą starszą Corollą 2.0D. Potwór nie do zajechania. tylko wymieniają olej i opony. Raz pasek rozrządu.
Osobiście uważam że japońska myśl techniczna nie ma sobie równych :D
Też jeżdże toyotami - aktualnie Corolla 1,6 E12 przejechałem ok 170 tys. km w tym wszystko na LPG :-) poprzednia E9 ponad 100 tys. km w międzyczasie teraz jest jeszcze Yaris 1.3 i kolejnym samochodem na 100 % też będzie toyota. W zasadzie nie ma co pisać po prostu samochody nie do zajechania jeśli się o nie dba (przede wszystkim dobry olej)
piterazim
13-08-2008, 09:31
W zasadzie nie ma co pisać po prostu samochody nie do zajechania jeśli się o nie dba (przede wszystkim dobry olej)
jest takie mądre powiedzonko - "jak dbasz tak masz". regularne przeglądy są konieczne, ale japończyki są bardzo wytrzymałe same w sobie :D
jest takie mądre powiedzonko - "jak dbasz tak masz"
dokladnie
a kiedyś nie pamiętam juz na jakim forum o toyotach ktoś miał podpis w profilu
że nie toyotay się psują tylko że to ludzie psuja toyoty - czy tak jakoś podobnie ale zasadę oddaje właściwą jeśli się dba to same z siebie psuja się niezbyt często
a kiedyś nie pamiętam juz na jakim forum o toyotach ktoś miał podpis w profilu
że nie toyotay się psują tylko że to ludzie psuja toyoty - czy tak jakoś podobnie ale zasadę oddaje właściwą jeśli się dba to same z siebie psuja się niezbyt często
to efekt przemyśleń crooma na tkp xtt i motonewsie
to nowy model tojki
przelomowa zmiana konstrukcji silnika - wszedl VVti w 2000r
jakie masz w komputerze srednie zuzycie paliwa ?
z Toyot najbardziej lubie Altezze 8)
A ja mam Toyote Duet uzywana. Kupilam ja w Japonii. Przez Internet:)
W Europie niestety nie jest znana pod ta nazwa, ale jako Daihatsu Sirion. Chociaz ma znaczek Toyoty, na felgach z kolei Daihatsu.
Wewnatrz ma wszystko. Klimatyzacje, cd, radia, szyby elektryczne, bo w Japonii to sa standardy.
Jest seledynowa.
I mam jeszcze Seicento, ciemno zielone.
Nie zebym przepadala za zielonymi samochodami. Uwielbiam czarne. Ale zawsze tak sie jakos ulozy, a to promocja, a to cos. I mam zielone.
sliweczka
16-03-2009, 21:39
fanką Toyoty stałam się 11.08 2008 kiedyż to takiego "potworka" przywiozłam sobie pod chałupkę, taka jest fajniutka, zgrabniutka, ma niezłe osiągi, nie zawiodła mnie w bieszczadzkich śniegach, taka sobie fajniusia TLC :)
A ja mam Toyote Duet uzywana. Kupilam ja w Japonii. Przez Internet:)
W Europie niestety nie jest znana pod ta nazwa, ale jako Daihatsu Sirion. Chociaz ma znaczek Toyoty, na felgach z kolei Daihatsu.
Wewnatrz ma wszystko. Klimatyzacje, cd, radia, szyby elektryczne, bo w Japonii to sa standardy.
Jest seledynowa.
I mam jeszcze Seicento, ciemno zielone.
Nie zebym przepadala za zielonymi samochodami. Uwielbiam czarne. Ale zawsze tak sie jakos ulozy, a to promocja, a to cos. I mam zielone.
witam. czy możesz opisać sposób załatwienia takiej transakcji, koszt w stosunku do kosztów w Polsce. my jeździmy kochaną "jotą yariską" jak mówią dzieciaki. była kupiona jak było nas 3 a teraz pakujemy się w nią jak jest nas 5 .chwalimy sobie ,ale myslimy o większym. jesli możesz to poprosze o odpowiedź tu lub na priv. pozdrawiam
Gdy kupowalam moja toyote euro bylo po 3zl. Teraz juz sie chyba nie bardzo oplaca. Poza tym mam ja za granica, nie tutaj, ale podatki takie same dochodza.
Sprawdz sobie ceny na ich stronie www.ibcjapan.co.jp
Musisz sie zalogowac, ale jest to bezplatne i bezpieczne.
Wtedy mieli super samochody za naprawde male pieniadze. Technicznie ekstra. Mam tam skale od 0-5 pkt.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin