PDA

Zobacz pełną wersję : GLINA na działce, w ogrodzie. Jak założyć ogród, trawnik na glinie?



FERGO
06-08-2006, 14:20
Przeczytałam już wiele wątków na temat gliny, trawki i pięknego ogrodu. Mam pytanie czy te wszystkie rady mają zastosowanie do gliny, która dziewiczo była 2 m pod wierzchem łączki, ale po wykopach pod przydomową oczyszczalnię jest rozrzucona po całej działce, bo trzeba było równać...(teraz wiem że nie trzeba było).
Efekt jak z gliną. Deszczyk pada, a w dołku woda stoi dobę. Wygląd pola ryżowego.
Czy to coś rudego co mnie otacza to gleba jałowa i trzeba ją usunąć? Jak widzę to chwasty pasą się na niej idealnie, ale jakieś tam krzaczki już padły. Posadziłam je tak na próbę nie docelowo no i przekonałam się że lipa z tą glebą.
Mieszać z piachem,dowieżć torf , nawozić, orać, spulchniać, czy wywalić glebę byle daleko?
Pewnie nie przeczytałam wszystkich tematów, więc jeśli możecie proszę o linki na ten temat.
HELP

hanka55
06-08-2006, 14:28
Mieszać z piachem,dowieżć torf , nawozić, orać, spulchniać !!!
HELP
Lub...zrobić następny wykop, wyłożyć go gliną na 30-40cm, wysypać piasakiem na 10cm, by woda była czysta i...jest genialny staw :D
Glina wcale nie jest taka zła, bo w miesznace z piaskiem, kompostem lub ziemią popieczarkową, jest doskonałym podłożem o dużej chłonności wodnej, dla większości roślin !

FERGO
06-08-2006, 14:40
Czytam dalej...włos się jeży...no i wychodzi jeszcze problem psa - waga 60 kg i ta glina i ten przyszły trawniczek...Dziura na dziurze...
Czy glina wydobyta z takiej głebokości jest wartościowa?
Kompostownika mam, ale musiałby być chyba 100-tonowy do mej gleby...
I jeszcze jedno - jaki piasek? Zostało mi sporo po budowie, nadaje się czy gnać po bardziej wyrafinowany?

hanka55
06-08-2006, 18:14
Glina stanowiąca podglebie jest jałowa.
Dlatego też użyźnia się ją kompostem i rozluźnia piachem :D
Jeśli podłoże jest gliniaste ( tak jak u nas - byłe koryto rzeki), to niestety wiosenny trawnik to w dużej mierze " poślizgi" , czyli łyse place po psiej bieganinie. Że o zastoinach wodnych nie wspomnę...
Więc jeśli masz chęć i możliwości, to czym prędzej rózb z gliny glebę, lub ściagaj to i oddaj za darmo tym, którzy dają anonse " przyjmę ziemię za darmo " :D

A piasek budowlany to tez materiał ziarnisty, więc się nada, rozluźni glinę, stworzy przepuszczalną strukturę o ile dobrze wymieszasz glinę i piach. Tylko trzebatej miesznace jeszcze dać składniki pokarmowe- obornik, ziemię spod pieczarek ( pieczarkarnie dają za darmo, bo dla nich to odpad produkcyjny) lub torf..

hanka55
06-08-2006, 18:18
A jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło, które powinno paść na początku:
Czy mówiąc glina masz na myśli zółto-błękitną, kleistą mazię, czy może chodzi o iły?

FERGO
06-08-2006, 20:48
Serdecznie dziękuję za podpowiedzi.
Niedzielne popołudniu spędziłam na ręcznym badaniu ziemi. To glina - lepi się, jest tłusta, ruda, nawet nie zólto-czarna. Po badaniach moje buty ważyły po kilogramie więcej. A zeschnięta jest twarda jak kamień.
Od jutra znowu zaczynam z tematem.
Dodatkowo problem to nachylenie (lekkie) terenu właśnie tam gdzie jest jej najwięcej - wszystko płynie pod domek. Dlatego kłania się coś z tym zrobić. Będzie jakiś drenaż. ale to nie załatwia kwestii samej gleby.
Z kopaniem też problem bo kopara ma małe pole manewru z uwagi na elementy oczyszczalni - studzienki i odpowietrzniki. Wiec aby to wszystko zrobić trzeba sie naczytać aby nie było kolejnych błedów. Może uda mi sie dokleić real fotkę to będzie wiadomo na czym stoję.
[/code][/list]

hanka55
06-08-2006, 21:44
Proszę bardzo, tu są " gliniane wątki " :D

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=75047&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71812&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=67909&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=45521&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=12858&highlight=glina
i to, niestety płatne

http://www.archiwum.murator.pl/index.php?IdObiektu=35074&page=1&step=10

06-08-2006, 22:12
ja mam ten sam problem

jak poszukiwalem ziemie do podniesienia to wszystkim rzywiezli fajną a mnie - orgaznizatorowi- glinę

i teraz to sie mało nie popłaczę bo niewiem co z tym zrobic

trawa na tym urosnie

acca5
07-08-2006, 16:07
Ja z checia przyjme glinę do siebie. mam tylko piaseczek żółty.

goja
09-08-2006, 21:11
Proszę bardzo, tu są " gliniane wątki " :D

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=75047&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71812&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=67909&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=45521&highlight=glina
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=12858&highlight=glina
i to, niestety płatne

http://www.archiwum.murator.pl/index.php?IdObiektu=35074&page=1&step=10



A co można zrobić, kiedy ma się już założony ogród a pod warstwą użytkową glina. Drzewa i krzewy pięknie rosną ale prawie wszystkie sadzone w duże doły z odpowiednią ziemią. Chodzi mi o trawnik. Po zimie padł i musiałam od nowa zakładać, teraz podlewany w czasie suszy z trudem ale zieleń zachował ale wystarczyły dwa dni ulewnego deszczu i już płace wygnitej trawy. Jestem załamana bo nie mogę już od nowa zmieszać gleby z piaskiem. Czy nakłucie widłami i sypanie w te dziurki piasku coś da? Pracochłonne by to było ale jestem zdeterminowana. Mam nieduży ogródek i póki drzewa małe trawnik jest główną jego ozdobą.

hanka55
10-08-2006, 09:35
A co można zrobić, kiedy ma się już założony ogród a pod warstwą użytkową glina. Drzewa i krzewy pięknie rosną ale prawie wszystkie sadzone w duże doły z odpowiednią ziemią. Chodzi mi o trawnik. Po zimie padł i musiałam od nowa zakładać, teraz podlewany w czasie suszy z trudem ale zieleń zachował ale wystarczyły dwa dni ulewnego deszczu i już płace wygnitej trawy. Jestem załamana bo nie mogę już od nowa zmieszać gleby z piaskiem. Czy nakłucie widłami i sypanie w te dziurki piasku coś da? Pracochłonne by to było ale jestem zdeterminowana. Mam nieduży ogródek i póki drzewa małe trawnik jest główną jego ozdobą.

Korzenie traw nie sięgają głebiej niż na 10 cm. I ta strefa jest dla nich obszarem życia i wzrostu, więc to ona głównie decyduje o warunkach wegetacji( w tym odprowadzania wody opadowej i przepuszczalności)

Wyjść jest kilka:
- na istniejący trawnik nasypać piachu na 5 cm - przy chodzeniu sam zmiesza się z podłożem. Trwa może rosnąc nawet gdy podłoże stanowi 70% piasku
- po wiosennej wertykulacji lub areacji, dziury zasypać 3 cm warstwą piasku - i tak przez 2 -3 lata, aż wierzchnią warstwę
- sukcesywnie dosypywać piasku i torfu, w proporcji 7:3 tak, by utworzyć nową, wyprofilowaną w kierunku spływu wody, warstwę
- szybki i konkretny sposób- zrobienie drenażu przesiąkowego

- w istniejącym trawniku , podzielonym sznurkiem na sekcje 2x2 lub 3 x3 m, kopie się rowki na głebokość 30 cm( sztych), trawę z wierzchu z glebą 10cm, odkłada się na bok, na pas folii (potem trafi na miejsce i zamaskuje rowki)
- tą podziemną " kratownicę" wykłada się agrowłókniną i wypełnia piachem lub żwirkiem, zasłaniając od góry agrowłókniną, jak roladę.
Na wierzch wkłada się wykopany pasek trawy i udeptuje.

Ważne.

Przy robieniu drenażu/ odwodnienia grawitacyjnego należy zachować spadki, tak aby woda z kanalików spłynęła do najniższego miejsca w ogrodzie lub do studni chłonnej ( dziura w ziemi wypełniona piachem, aż do warstwy przepuszczalnej lub np. studnia z betonowym dnem z której wodę pompą odprowadza się do kanalizacji deszczowej).

U nas, z uwagi na wysoki poziom wód gruntowych drenaż został odprowadzony własnie do wybudowanej studni chłonnekj o nieprzepuszczalnym dnie. Na dole jest wydajna pompa fontannowa!!! z wężem, którą uruchamia się po deszczach i wodę wylewa do kanalizacji deszczowej. I patent ten sprawdza się już od 15 lat :D

goja
10-08-2006, 10:08
Hanka, napisałaś że na wiosnę a chyba muszę działać już teraz bo po zimie z mojego trawnika nic znowu nie zostanie. W specjalnym numerze Ogrodów "Trawnik" jest napisane że wertykulację można przeprowadzać kilka razy w sezonie na mocno użytkowanych trawnikach. To chyba mojemu nie zaszkodzi a do zimy lepiej się ukorzeni trawa w tym dosypanym piasku.
Pozdrawiam

hanka55
10-08-2006, 10:14
Yhmm..:-)))
Dobrze myslisz goju :D

goja
10-08-2006, 10:16
Hanka, napisałaś że na wiosnę a chyba muszę działać już teraz bo po zimie z mojego trawnika nic znowu nie zostanie. W specjalnym numerze Ogrodów "Trawnik" jest napisane że wertykulację można przeprowadzać kilka razy w sezonie na mocno użytkowanych trawnikach. To chyba mojemu nie zaszkodzi a do zimy lepiej się ukorzeni trawa w tym dosypanym piasku.
Pozdrawiam

Jeszcze jedno pytanie. Czy ten piach mogę wymieszać od razu z wapnem. Jest sporo mchu choć trawnik po stonie płd-zach. Może tu jest problem. Za kwaśne podłoże.

hanka55
10-08-2006, 10:59
U nas, przed rekultywacja trawnika, mech był na całości. Pomogło odwodnienie/ nadsypanie piachem. Trawa i tak miała trudne zadanie, by przerosnąc piasek, więc nie zmieniałam ph ziemi.
Po 4 miesiącach na trawniku ani śladu mchu. Pomogło samo piaskowanie.
A czy mierzyałas wogóle ph gleby?
Moze nie trzeba jej wcale wapnować?
poczytaj tu:

http://www.iglak.pl/trawnik/trawnik.htm

pawelm
16-08-2006, 12:18
Glina stanowiąca podglebie jest jałowa.
Na pewno? Glina zawiera mnóstwo substancji mineralnych. Problem leży w jej nieprzepuszczalności i związłości.


Dlatego też użyźnia się ją kompostem i rozluźnia piachem :D
Piach zmieszany z samą gliną nie na wiele się zda, osiądzie i zbije się z powrotem w "beton",
chyba że będzie to prawie sam piach i gliny tyle co na "ostrą przyprawę".
Kompost - jak najbardziej.
W miarę niezłym sposobem poradzenia sobie z gliniastym podłożem
jest nawiezienie dużej ilości trocin (tartak), z korektą pH przez wapnowanie.
Trzeba to porządnie przeorać, glebogryzarka, i t. p.
Podstawa, to dodać do gliny substancji organicznej, która ją rozluźni.
Można też próbować "przerobić" glinę przez wysiew i zaorywanie
takich roślin strączkowych jak np. łubin, ale to prace rozłożone rzecz jasna w czasie.

Pozdrawiam Paweł

arkadius
16-08-2006, 17:04
ja mam gline i tez wygladalo strasznie po budowie,zasialem trawe,przez rok kosilem bez kosza przy kosiarce,troszke pognila ta trawa i teraz jest ok trawniczek. a iglaki rosna w oczach.

pawelm
17-08-2006, 19:34
ja mam gline i tez wygladalo strasznie po budowie,zasialem trawe,przez rok kosilem bez kosza przy kosiarce,troszke pognila ta trawa i teraz jest ok trawniczek. a iglaki rosna w oczach.
U mnie róże posadzone na żywopłot, w "najgorszych" miejscach - na glinianym nasypie - wyrosły najbujniej :)
Pozdrawiam Paweł

edi_s
28-08-2006, 13:30
mam niestety na działce gliniastą , bagienną ziemię,(ktoś mi wmówił, że to świetna, czarna ziemia do ogrodu!!!!) :cry:
wiem, że iglaki lubią takie podłoże, ale co z trawą?
jak pada, to miejscami stoi woda, bo glina jej nie przepuszcza, co powinnam teraz zrobić?

hanka55
28-08-2006, 15:12
Wpisz w "szukaj" na górze słowo"glina" i daj wyszukiwanie w dziale ogród.
Temat wałkowaliśmy już kilkukrotnie :D

roman2
28-08-2006, 21:49
a jak nie chce się szukać to nawieź żwiru (żółty piasek) rozsyp po wybranych miejscach i przekop.
Na wierzch rozsyp torf.

edi_s
01-09-2006, 06:17
Wpisz w "szukaj" na górze słowo"glina" i daj wyszukiwanie w dziale ogród.
Temat wałkowaliśmy już kilkukrotnie :D


Dziękuję, znlazłam odpowedź na wiele pytań :D

hanka55
01-09-2006, 23:53
Co można zrobić na glinie w 5 miesięcy...
Ogródek jak chusteczka do nosa! całe 160m2, czyli dwa trójkąty od strony ruchliwej ulicy.
A zamiast żyznej ziemi, wyrobisko sino-żółtej gliny.
Więc dodaliśmy torfu, liściówki i obornika.
Zdjęcia z kwietnia i sierpnia tego roku.
Większośc roślin=zielonej ściany od ulicy, będzie widac dopiero za 2-3 lata :-)))
Więc , nie załamuj się, bo jest mnóstwo szybko rosnących roślin, a glina wbrew pozorom wcale nie jest złym podłożem.
Chłonie i utrzymuje wode, wymaga tylko rozluźnienia i wzbogacenia w substancje odżywcze.
Trzymam kciuki-h.
http://images1.fotosik.pl/157/10bae10f5ca91044.jpg (www.fotosik.pl)
http://images1.fotosik.pl/157/a4b0ba143bc5b73a.jpg (www.fotosik.pl)

MałaR.
02-09-2006, 11:17
Hanka, co to jest lisciowka?
Mamy tez gliniasta dzialke, ale na wierzchu jest roche piasku ok 40 cm. Chcemy jednak zebrac troche tej wierzchniej warstwy, bo rosnie samo zieslko, pelno jest drobnych smieci z budowy. Chcielibysmy nawiezc czarnej ziemi, ale nie wiem czy to razem przekopac czy tylko wysypac i wyrownac? Jesli przekopac to niezla robotka sie zapowiada, bo jest ok 1000 m do kopania :-?
Ogrod masz sliczny, az trudno uwierzyc, ze tak szybko sie zazielenilo.

hanka55
02-09-2006, 11:21
Liściówka - to przekompostowane liście, bez większej wartości odżywczej, za to mocno włókniste i rozpulchniające glebę.

Piasek dla gliny, jest niemal tym samym co liściówka!
Rzobija strukturę gleby i napowietrza, więc na Twoim miejscu nie zbierałaby wierzchniej warstwy piasku, tylko wybrabiłabym/ wybronowała/wyzbierała pozostałości budowlane, a piach przekopałabym z gliną i torfem, na dwa sztychy ( ok. 40-50 cm głebokości).
I już masz podłoże o idealnej miąszości, doskonałe do uniwersalnych nasadzeń!!!!!

edi_s
04-09-2006, 09:37
Hanka, co to jest lisciowka?
Mamy tez gliniasta dzialke, ale na wierzchu jest roche piasku ok 40 cm. Chcemy jednak zebrac troche tej wierzchniej warstwy, bo rosnie samo zieslko, pelno jest drobnych smieci z budowy. Chcielibysmy nawiezc czarnej ziemi, ale nie wiem czy to razem przekopac czy tylko wysypac i wyrownac? Jesli przekopac to niezla robotka sie zapowiada, bo jest ok 1000 m do kopania :-?
Ogrod masz sliczny, az trudno uwierzyc, ze tak szybko sie zazielenilo.



Ja już wybrałam pozostałości budowlane i korzenie, których było pełno, ponieważ tą glinę nawiozłam sobie niemal na własne życzenie, (miała być swietna ziemia).
miejscami - tam gdzie stała woda - przekopałam i rzeczywiście , nie ma już kałuż, przebronowałam, co nie dało wielkich efektów,jednak mam ten sam problem, co ty, mianowicie działka ma 1200m i nie wyobrażam sobie tego kopać łopatą!!!!
Jakiś gość od ogródków, powiedział, że powinnam kupić ziemię ogrodniczą i nasypać na to co jest teraz ( przy okazji wyrównać, bo miejscami brakuje 10-15 cm).
Tyle,że ziemia nie jest tania a ja tego trochę potrzebuję :cry:

MałaR.
04-09-2006, 11:56
Edi, moja dzialka ma 1305 m2, dom jest parterowy, wiec troche miejsca zajmuje, ale jak pisalam wczesniej kupe metrow do kopania. Jak da rade to moze maly traktorek to zaorze? Trzeba sie rozejrzec za traktorkiem :D. Nasza dzialka jest lekko pochyla i myslelilsmy zeby zebrac troche tej ziemi zeby ja wyrownac. Hanka pisze, zeby jednak tego nie robic. Sama juz nie wiem. Na dodatek mamy wal ziemi po wykopach. Maz cche to zostawic, ale ja wolalabym sie tego pozbyc. Ta ziemia lezy juz kilka lat ( my kupilisny ten dom 2 m-ce temu),wiec moze jakies robaczki ja spolchnily? Niestety caly ten nasyp obrosniety zielskiem i nie wiem czy wogole sie nadaj do wykorzystanie w ogrodzie.

edi_s
04-09-2006, 14:16
Nasz dom stoi na wsi , wokół sami rolnicy...i nikt nie chciał mi tego nawet przebronować...(oczywiście nie za darmo), rolnicy maja za dużo kasy!!!!
kazali mi się udać do gminy do kółka rolniczego i dać ogłoszenie, może ktoś się zgłosi!!!!!STRASZNE.próbowałam ręcznie...ręce mi krwawią.
Będę myśleć dalej jak z tego wybrnąć.
Znalazłam forum z mojej gminy, może tam mi ktoś coś doradzi.

MałaR.
04-09-2006, 16:33
My tez na wsi :) > Z tego co widze to jednak to wies gdzie wiekszosc ludzi przyplynela z miasta, ale mam nadzieje ze jednak ktos z "rdzennych " :D mieszkancow posiada traktor.
U ciebie ceny napewno wyzsze niz u nas, ale "rdzenny" mieszkaniec zazyczyl sobie 200 zl za wywiezienie gruzu + 50 za zaladunek koparka. oczywiscie jest to cena za jeden kurs :roll: :-?

hanka55
04-09-2006, 21:15
Edi, moja dzialka ma 1305 m2, dom jest parterowy, wiec troche miejsca zajmuje, ale jak pisalam wczesniej kupe metrow do kopania. Jak da rade to moze maly traktorek to zaorze? Trzeba sie rozejrzec za traktorkiem :D. Nasza dzialka jest lekko pochyla i myslelilsmy zeby zebrac troche tej ziemi zeby ja wyrownac. Hanka pisze, zeby jednak tego nie robic. Sama juz nie wiem. Na dodatek mamy wal ziemi po wykopach. Maz cche to zostawic, ale ja wolalabym sie tego pozbyc. Ta ziemia lezy juz kilka lat ( my kupilisny ten dom 2 m-ce temu),wiec moze jakies robaczki ja spolchnily? Niestety caly ten nasyp obrosniety zielskiem i nie wiem czy wogole sie nadaj do wykorzystanie w ogrodzie.

Płaska patlnia działki nie jest twórcza. To taki styl " blokowy", żeby wszystko było pod sznurek i bez cienia fantazji. A przecież to właśnie naturalne lub formowane spadki, dadzą Wam najpiękniejsze efekty aranżacyjne. Na dole, tam gdzie spływa woda z górnej częsci działki i jest wilgoć, nad np. oczkiem wodnym, wspaniale poczują się rododendrony, kalmie, leucothe, laurowiśnie, cypryśniki, cyprysy błone, golterie, etc, etc...
Jest nasyp?
REWELACJA! Łapie wiatr, na dole jest wilgotna ziemia, al na górze suchawo - jakież świetne miejsca , by zrobić intymny zakątek . Krzewy na górze ( np. wysokie jałowce żółte, zniebieskie, pod nimi płożące formy, też sucholubnych roślin, a na dole np. rzeźba w otoczeniu piwonii drzewiastych i lilii orientalnych, lub...zaszyta w głebi altanka.
Takiego efektu przestrzenności nie uzyska się na opłaskim terenie, choćby nie wiem jak się starał projektant.
Dlatego zwykle jednak sztucznie robi się górki, wzgórki, nasypy - bo to Powiększa działkę i pozwala na tworzenie ogrodowych pokoi - zakątków, zaułków, nisz eksponujących co ciekawsze elementy i rosliny.
Popatrzcie uważnie, na ukształtowanie terenu, a nie na rosliny!!!! tu -
http://www.maglavais.ro/articole/creatie/Gradini.html
Jaki wspaniały efekt...:D

hanka55
04-09-2006, 21:22
Nasz dom stoi na wsi , wokół sami rolnicy...i nikt nie chciał mi tego nawet przebronować...(oczywiście nie za darmo), rolnicy maja za dużo kasy!!!!
kazali mi się udać do gminy do kółka rolniczego i dać ogłoszenie, może ktoś się zgłosi!!!!!STRASZNE.próbowałam ręcznie...ręce mi krwawią.
Będę myśleć dalej jak z tego wybrnąć.
Znalazłam forum z mojej gminy, może tam mi ktoś coś doradzi.

Znam ten problem z autopsji :cry:
" Miastowym nikt nie będzie się wysługiwał!" - to powtórzyła mi sąsiadka, która " rozpytywała" okolicznych chłopów, na okoliczność prac rozbiórkowo-sprzataniowych :D

Pomogło zwykłe ogłoszenie z odrywanymi kawałkami z nr telefonu, wywieszone na wiejskim słupie. Wieczorem, gdy nikt z tubylców nie widział, zaczęli schodzić się chyłkiem chętni do pracy! Nawet babcie lat 75, które chciały kilofem kuć pustaki.
I pomimo, że wcześniej WSZYSCY mieli swoje zajęcia, zgłosiło się 16 osób!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale...anonimowo, wieczorem.
Bo kto nie chce zarobić?
Więc wolą złapać robotę, ale dyskretnie, żeby nikt pod budką z piwem nie gadał, że się podlizują i wysługują miastowym.

Więc nie załamuj się Słoneczko, tylko spróbuj nakleić kilka ogłoszeń, z kontaktem telefonicznym po 18-tej , gdy już zmierzchać zacznie :D

NOTO
23-02-2007, 13:30
ja mam gline i tez wygladalo strasznie po budowie,zasialem trawe,przez rok kosilem bez kosza przy kosiarce,troszke pognila ta trawa i teraz jest ok trawniczek. a iglaki rosna w oczach.

Ale przeciez to nie wymieszało się z gliną. Jedynie mogłow zwiększyć cm urodzajnej gleby ... bi chyba glina nie była na wierzchu tylko kilka,kilkanaście cm poniżej.

NOTO
26-02-2007, 08:07
Piasek dla gliny, jest niemal tym samym co liściówka!
Rzobija strukturę gleby i napowietrza, więc na Twoim miejscu nie zbierałaby wierzchniej warstwy piasku, tylko wybrabiłabym/ wybronowała/wyzbierała pozostałości budowlane, a piach przekopałabym z gliną i torfem, na dwa sztychy ( ok. 40-50 cm głebokości).
I już masz podłoże o idealnej miąszości, doskonałe do uniwersalnych nasadzeń!!!!!

Oj, jak przekopać na 2 sztychy ??
U mnie to byłoby jeden sztych zbitej ziemi i 1 sztych gliny :(

hanka55
15-03-2007, 18:53
U nas po piaskowaniu na 10 cm !!!!, mamy pierwsza wiosnę, gdy trawnik nie wygląda jak błotnista bieznia dla psów!
Trawka sobie powoli wychodzi spod piachu, który w dużej części został wsypany w głąb ziemi po nakłuwaniu trawnika widłami i szczotkowaniu.
http://images21.fotosik.pl/82/174c94932104617d.jpg (www.fotosik.pl)
Mały areał, więc takie piaskowanie było wygodniejsze niż całkowita renowacja.
Na grządkach też taczki piachu, wymieszane teraz z gliniastą ziemią ( wcześniej z kompostem i torfem, ale to jeszcze nie była ta struktura z angielskich filmów, gdy ogrodnik ręką rozdrabnia pulchną ziemię).
I w paru miejscach - już mam ten ideał :D
Lekką, pulchną, z mało widocznymi cząsteczkami gliny...
Super sprawa, polecam wszystkim " zaglinionym", bo piach to tylko kilkadziesiąt złotych za ciężarówkę, dużo roboty recznej, ale efekt - WSPANIAŁY.
Wreszcie czyste buty, czyste łapy, czyste dywany :P

telesforek
16-03-2007, 10:56
Hanka!

Małe pytanko, bo w sprawach ogrodniczych jestem zielona. Jestem w trakcie skopywania ziemi (gliny) i pierwotnie planowałam nawieźć na to kilka cm ziemi ogrodniczej ale teraz po Twoim poście pomyślałam o piasku. Tylko czy to będzie wymagało jakiegoś nawożenia - piasek jest przecież jałowy :(???

pawelm
16-03-2007, 12:32
Na grządkach też taczki piachu, wymieszane teraz z gliniastą ziemią ( wcześniej z kompostem i torfem, ale to jeszcze nie była ta struktura z angielskich filmów, gdy ogrodnik ręką rozdrabnia pulchną ziemię).
I w paru miejscach - już mam ten ideał :D
Lekką, pulchną, z mało widocznymi cząsteczkami gliny...
Czy mogłabyś dokładniej napisać coś o proporcji piasku do gliny?

Pozdrawiam Paweł

hanka55
16-03-2007, 15:41
Ja staram się by proporcje były po+/- 30%:
- piach gruboziarnisty, rzeczny ( napowietrzenie i porowatość),
- kompost i nawóz koński ( składniki odżywcze) i
- glina 9 utrzymanie wilgotności).
Z tym, że nasza glina, to nie ił, ani ziemia gliniasta, tylko czysta glina wyrobiskowa - różowo-zielona masa, która dopiero po wysuszeniu daje się dobrze rozkruszyć.
My jesteśmy w starym korycie Raby, więc...taki skład podłoża, jakie warunki geologiczne.

Na grzędach kwiatowych przez 2 lata było polepszane podłoże korą przekompostowaną, kompostowanym obornikiem końskim, kompostem domowym. Ale... to jeszcze nie dawało po płytkim mieszaniu, takiej struktury ziemi, jaką bym chciała mieć.
Wz wiązku z tym, że większość starych nasadzeń zastaliśmy po poprzednich właścicielach, a ja nie chciałam robić ogrodu od nowa, to wybraliśmy wariant trudniejszy - ulepszanie w trakcie nasadzeń. Po prostu kopie się większe doły, a wydobytą glinę zastępuje się mieszanką z piachu, kompostu, gliny i obornika. Wszystko jest zgromadzone na działeczce :D
Więc rośliny są sadzone w " donicach", a im więcej roślin przybywa, tym lepsze podłoże wokół.
Trawnik był najsłabszym elementem, a że trawa może rosnąc na podłożu zawierającym nawet 70% piachu, więc pomysł na piaskowanie gliniasto- kompostowego podłoża, okazał się strzałem w dziesiątkę.
Dziury co 5-10 cm, robione widłami amerykańskimi, tam gdzie najpaskudniejsza , jednorodna glina - podnosiliśmy sztych i mieszaliśmy z piachem mazię, a na górę wkładaliśmy płachtę trawy. Potem szczota, by wsypać piach do dziurek, a reszte w miarę równo rozmieść po trawniku. Górki i dziurki odpoczęły przez zimę, zwałowaliśmy trawnik, a reszta 3-4 cm piachu sama się wdeptuje w gliniaste podłoże.:D

pawelm
17-03-2007, 17:57
Tytaniczna praca :)
Ja mam podglebie z gliny jak kit, dlatego robiąc dziury w glinie i wsadzając rośliny do takich "doniczek"
muszę się liczyć przy większych deszczach z możliwością zatopienia roślin w stojącej wodzie.
Planuję co ważniejsze okazy posadzić w takim dołku, ale zdrenowanym, z odprowadzeniem wody w niższe miejsca.
Co do piaskowania gliniastego trawnika, także to robię, to dobra metoda na błocko :)

Pozdrawiam Paweł

hanka55
18-01-2008, 11:10
Jak zrobić ogród na czystej glinie ?

Film:
http://ww6.tvp.pl/6565,213464,4.view#5

Dorota szymczak
29-02-2008, 21:32
No dobra wy macie glinę która daje się lepić, osobiście mówię na taką " lepik garnek ", a może coś poradzicie na glinę z iłem bo u mnie taka właśnie jest i już mam dosyć :evil: kilograma na butach, kałuż stojących, itp.

Jak możecie to pomóżcie, bardzo proszę i gorąco dziękuję.

hanka55
29-02-2008, 22:45
Dokładnie tak samo jak na czystej glinie zwałowej - potraktować ją jako składnik przyszłej gleby.
Wzbogacić ił i glinę ( częsci mineralne) substancją organiczną ( torfem/ kompostem/ roślinami pod orkę) i rozluźnić wiązania iłów np. piachem rzecznym. 1/3 każdego składnika powinna dać ok. 30-50cm dobrej, żyznej gleby uprawnej.

Dorota szymczak
29-02-2008, 23:38
Dzięki wielkie za odpowiedź w tempie expres :lol:
Ponieważ ma działkę dużą 4300m2 ( 21,5 x 200) z dużym spadkiem na końcu prace muszę podzielić w czasie chyba że wygram totolotka ( wszystkim by się przydało ) tym bardziej że w końcu na dołku mogę zrobić staw czy oczko tylko dzieci są małe 3 i 5 latka a ja mam za dużego stracha by któreś nie wpadło i coś się nie stało.

hanka55
01-03-2008, 00:17
Paliki i najtańsza siatka, a za 3 lata- zdejmiesz ogrodzenie oczka :D

Dorota szymczak
01-03-2008, 09:42
O nie moje dzieci mają takie pomysły że włosy mi się już parę razy jeżyły na głowie, a z małymi mądralami bydowałam stan surowy to wiem co mówię.
Niestety :(
Mam taki pomysł żeby tam gdzie jest duży spadek w terenie zrobić takie murki oporowe i stworzyć coś na zasadzie tarasu zielonego. Jak mężowi o tym powiedziałam to zaraz było : wiesz jakie to koszty, ile roboty itd.
Ale przyznał że pomysł fajny :lol: Już to widzę roślinki posadzone na takich pięterkach cudo .
Dobra to na później a w tym roku wykończeniówka.
Ps. Przyjedzie jeszcze na działkę koparka do tarasu to powyrywa karpy po porzeczkach, a jest ich ponad 30 :-? . Próbowałam je wykopać ale skubane są rozrośnięte że ręcę mi po dwóch opadły.

hanka55
01-03-2008, 12:25
. Przyjedzie jeszcze na działkę koparka do tarasu to powyrywa karpy po porzeczkach, a jest ich ponad 30 :-? . Próbowałam je wykopać ale skubane są rozrośnięte że ręcę mi po dwóch opadły.
To może zaoszczędzić na podmurówkę i zamiast koparki kupic mocznik lub saletrę amonową, zasypać nasadę korzeni porzeczek, okręcić folią i za rok, nie będzie śladu. Tylko piękna próchnica :D

pluszku
16-03-2008, 17:41
Rozpocząłem rekultywacje 300 m2 dzialki ktore zostało "zniszczone" przez budowe. Najpierw wykorzystałem resztki substancji organicznej jakie mi pozostały po zeszlym roku na dzialce rodzicow tj. około 1 m3 trocin i 3 m3 zeszłorocznych lisci. Potem cienka warstwa piasku + 1 kg rozsianych ziaren gorczycy (jeszcze nie wzeszly). Jesli wzejda - to zostawie do nastepnego roku i znowu przywioze liscie + piasek. Jak nie wzejda - to plan awaryjny. Zakup ziemi ogrodowej od zakladu zieleni miejsciej w cenie 80 zl/m3. Aby pokryc 300 m2 warstwa grubosci 10 cm potrzebuje 30 m3 czyli 2400 zl - trudno :cry:

Jarus05
17-04-2008, 17:40
Poniższe zostawiam ale odpowiedź już znalazłam w innym wątku, sorki za śmiecenie :oops:

A ja mam łąkę, przy łące rów (niedrożny i kończy się tuż za działką) , dalej też jest łąka, wzdłuż jednej z granic rosną wierzby (teraz to już wiem, że to oznaka wysokich wód).
Pod cieniutką warstwą czarnej gleby (na której rośnie trawa) jest jakaś brązowo-szaro-nijako koloru paciaja, w której non stop siedzi wilgoć/woda.

Można przejść po działce dość suchą nogą ale to wyczyn. Wjechanie autem - odpada. Jakimkolwiek sprzętem ciężkim - też tym bardziej odpada.

Aha, na razie nie zamierzamy się budować (ale to się może zmienić w przyszłym roku)...

Ciekawe rzeczy tu piszecie i na pewno skorzystam. Zastanawialiśmy się nad nawiezieniem gruzu, potem usłyszałam o żwirze - około 30 cm warstwą i przeoranie. Będzie tego strasznie dużo... (na 1000m2). A potem podnieść działkę o 30-50 cm.

Czy tam gdzie będzie dom to robić cokolwiek, czy lepiej zostawić jak jest?

hanka55
17-04-2008, 21:25
Sąsiedzi na Dolnym Śląsku budowali się na poniemieckich wasser-łąkach, czyli nieużytkach zalewowych.
Zanim ruszyli z budową, łopatami zebrali humus na jedną stronę, potem nawieźli kilkanaście wywrotek piachu i dopiero na nim, zagęszczonym, stawiali fundamenty. Humus został do rozplantowania, bo dom - jak drapacz na półtorametrowym wzniesieniu stanął :-)

Jarus05
19-04-2008, 13:36
Dzięki, coraz bardziej przeważa u mnie wersja "piasek" zamiast "żwir". Jeszcze tylko nie wiem czy "rzeczny" czy "kopany" ("kopalniany"?...) Ceny żwiru są wyższe.

Odmian piasku też jest od groma... Chyba lepszy będzie taki nie za drobny?

Pociesza mnie opowieść o tym "dużym domu" na takim terenie, ale już mniej to,k że mój teren to obecnie nieco poniżej drogi a nie wzgórze ;) Chyba, ze to po tych wywrotkach piasku ma się tak podnieść. Ale u mnie pójdzie , jak liczyłam, około 20-30 kamazów a nie kilkanaście wywrotek :(

agal-b
19-04-2008, 17:12
Poszukaj w pobliżu jakiejś cegielni. Jak kopią glinę to czasami muszą sporo wykopać zanim dostaną się do warstw gliny. Ten pach nie jest rewelacyjny, ale na podnisienie działki na pewno bedzie dobry.

Jarus05
19-04-2008, 17:29
Wielkie dzięki, poszukam! :-)

Jarus05
12-05-2008, 14:54
[quote="hanka55"](...) łopatami zebrali humus na jedną stronę (...) [quote]

Okazało się, że humusu jest troszkę więcej niż ta cieniutka warstwa. Na razie nawet myślenie o zebraniu go mnie przerasta...
Już wiem, że ta glina pod spodem wygląda tak:
http://img372.imageshack.us/img372/6688/img8602ij2.th.jpg (http://img372.imageshack.us/my.php?image=img8602ij2.jpg)
Robiliśmy wjazd na działkę i przekopaliśmy troszkę rów - natychmiast wypełnił sie wodą.
Czy na takim podłożu da się w ogóle budować?... :(

pi0tr
06-07-2008, 12:27
witam
moja działaka to teren typowo gliniasty. jak jest sucho wygląda jak beton, jak popada straszne błoto. Ogrodem docelowo zajmę się w przyszłym roku ale rozmawiałem z ogrodnikiem i zasugerował mi obsianie terenu trawą pastewną (ponoć rośnie wszędzie) dzięki czemu zwiąże troche grunt i nie będzie takiego blota lub prawie skały.
Czy jest sens takiego działania. ??

viking
06-07-2008, 12:33
u mnie tez jest glina. zerwalem 10-12 cm powierzchni, wysypalem urodzajna gleba i jest dobrze. Wiem, ze po deszczu jest miekko, ale trawa jeszcze dobrze nie wzeszla, po ukorzenieniu bedzie znacznie lepiej

gwiazdeczka66
14-07-2008, 14:52
kochani mnie na glinie kazali posadzić ziemniaki podobno nic tak nie spulchnia ziemi 8) docelowo przy sadzeniu roślinek zrób większy dołek wypełniony torfem lub inną dobrą ziemią, potem już sobie poradzą, na mojej glinie cudnie rośnie lawenda, i skalniaki. moja ziemia to kamienista glina ale jak z nią popracujesz to tworzywo zmięknie :wink: i będzie jak ty chcesz.

Malobert
14-07-2008, 17:14
a co jeszcze można posiać z rzeczy bardziej podobnych do trawy ?

Damro
16-07-2008, 22:45
a co jeszcze można posiać z rzeczy bardziej podobnych do trawy ?
Ponoc łubin niebieski,lepszy od żyta.

hanka55
16-07-2008, 23:26
Piach i frakcja organiczna.
Przekopać/ przeorać, by zmienić stosunki wodne i napowietrzenie.

http://forum.muratordom.pl/jak-uzdatnic-gline,t12858.htm?highlight=glina%20wykop%F3w

http://forum.muratordom.pl/glina-z-wykopow-co-z-tym-dalej,t77194.htm?highlight=glina%20wykop%F3w

aniapz
30-12-2008, 20:33
Witam!
Zakupiliśmy działkę na którą poprzedni właściciel nawiózł glinę w celu podniesienia terenu, ponieważ w tej okolicy jest dość wysoki poziom wód gruntowych. Pod nawiezioną gliną jest normalna ziemia. Warstwa gliny to około 20cm. Zastanawiamy się co lepiej zrobić, zebrać i wywieźć nawiezioną glinę i nawieźć normalną ziemię, czy może starać się jakoś rozluźnić nawiezioną glinę, np wymieszać ją z piachem. Coś zrobić musimy koniecznie, bo woda stoi, na działkę nie da sie wejść, bo jest jedna wielka ślizgawka. Poradźcie proszę co robić.

adanielak1
30-12-2008, 21:34
przeorać...? piasek pewnie też by nie zaszkodził...

hanka55
31-12-2008, 10:17
Piach i gęboka orka, na 40cm. :-?
Żeby wymieszać warstwy i rozluźnic to nawiezione paskudztwo.

Trociu
31-12-2008, 12:44
Właśnie na Discovery leci program, w którym na gliniastą glebę radzą węgiel ze spalania drewna i innej biomasy.

aniapz
02-01-2009, 07:50
Dziękuję za wszystkie porady. Widzę, że nikt nie radzi zbierać nawiezionej gliny, a raczej ją z czymś wymieszać. Chyba tak zrobimy, ale będę wdzięczna za więcej porad

hanka55
02-01-2009, 22:27
Dalej, to opcja " szukaj" na górze, po prawej,
a w okienku słowo "glina".
114 wyników - tematów.
Minn.
http://forum.muratordom.pl/jak-uzdatnic-gline,t12858.htm

http://forum.muratordom.pl/glina-co-dalej,t79041.htm

http://forum.muratordom.pl/glina-z-wykopow-co-z-tym-dalej,t77194.htm

Elfir
05-01-2009, 09:29
Nie dawałabym samego piasku na te glinę, bo stworzysz beton. Zawsze mieszaj piasek z czyms zawierającym frakcję organiczną (obornik, substrat torfowy, zielony nawóz).

jaki
05-01-2009, 09:33
Ja miałam tak samo. Już drugi rok sieję łubin, i efekty mam zadziwiające.Gleba ok
Zgadzam się w 100% z Elfirem.

aniapz
05-01-2009, 13:11
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za odzew, ciekawe linki i cenne rady. Zaintrygował mnie ten łubin. Jaki mogę prosić o wię cej informacji? Trzeba ten łubin zasiać i zostawić do przekwitnięcia, czy skosić w jakimś konkretnym momencie?

jaki
05-01-2009, 16:11
łubin przed zakwitnięciem przekopuję razem z ziemią i on tam sobie leży i się rozkłada aż do zimy. Ale zapytaj się Elfira być może inny nawóz z zielonych jest lepszy do zastosowania w wypadku jakim opisujesz. Elfir to wachowiec

Elfir
06-01-2009, 09:43
ja bym dała łubin z facelią. Obie rośliny sa kruche i szybko się rozkładają. Przekopywac w czasie kwitnienia, lub tuz przed.

A poza tym można sadzić rośliny lubiące glinę (np. berberysy, oliwnik, czeremchę, róże pomarszczoną, zywotniki). W przypadku drzew te 20 cm wierzchniej warstwy gliny jest pomijalne. Najwiekszym problemem będzie trawnik, który nie lubi stagnującej wody.

Dlatego radzę, zamiast zmieniać warunki glebowe na całej działce, lepiej ten piasek wymieszać tylko na obszarze, na którym bedzie trawnik.

Ale oczywiście nawóz zielony zawsze sie przyda, więc można siac na całej działce.

aniapz
07-01-2009, 11:07
Wielkie dzięki!
Zatem czekam z niecierpliwością na wiosnę, kiedy to rozpocznę wysiew polecanych przez Was roślinek. Nie ukrywam, że wiążę z tym wielkie nadzieje:)))

nitubaga
19-01-2009, 11:54
Witam podpinam się pod wątek....

sytuacja wygląda tak, że mamy podłoże gliniaste, ale jest dość głęboko bo ok 40-50 cm w głąb.... kupjąc dom od developerów poinformowano nas, że drenaż działki i studzienka umiejscowiona na tyłach działki wszystkie kłopoty z tym związane nam załatwi... więc co? posialiśmy trawe....

wszystko było w porządku, pięknie zielono, do pierwszych większych jesiennych deszczy. Deszcze spadły, drenaż zadziałał na pierwszy drugi deszczyk, ale potem niezadziałał bo wody było juz za duzo, teraz woda stoi na całej działce, trawa zaczęła żółknąć :(

http://images41.fotosik.pl/39/2de66cdf7c15444amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images43.fotosik.pl/39/b9df29c659a9899fmed.jpg (http://www.fotosik.pl)

http://images24.fotosik.pl/304/1073435728e7a8ebmed.jpg (http://www.fotosik.pl)



i co teraz? miałabyś może pomysł na takie jezioro?

mayland
19-01-2009, 18:37
Moja dziąłka to żółty piasek. Glina była nawożona świadomie. Przez kilka sezonów był sadzony na tym łubin i zaorywany. Dzięki temu uzyźniło to troche glebę. Oczywiscie głęboka orka. Mogliśmy to robić bo nie mieszkalismy na tej działce. Widać znaczną poprawę. Trawa ładnie rośnie. Po glinie śladu nie ma.

NOTO
20-01-2009, 08:10
Sprawdź czy w studzience jest woda ? Czy ona gdzieś odpływa ?

Mirek_Lewandowski
20-01-2009, 14:37
Na takim glińsku zawsze po ulewie wiekszej czy w czasie roztopów woda stać bedzie. Nawet jesli drenaż dobrze zrobiony, to musi się do niego przecież przesączyć.
Moim skromnym zdaniem konieczne jest przeorganizowanie ogródka- rabaty z roślinkami, jakie by nie były, powinny być wywyższone, a trawnik powinien być z nachyleniem- przecież gdzieś jest chyba najniżej i woda musi odpłynąć. Jeśli nadmiar wody nie spłynie swobodnie z działki, to nie ma szans. Resztę owszem, może zebrać drenaż.

nitubaga
20-01-2009, 15:14
dzięki za podpowiedzi....


moja działka wygląda mniej więcej tak

http://images48.fotosik.pl/51/4ee4be03e9ae8fd6.jpg (www.fotosik.pl)

jak widać nie bardzo gdzie mam spścic wode z działki :roll: noooo może ewentualnie tam od góry, gdzie jest dojazd do innych działek.

No ale skoro mam jak mam - to znaczy, że mam zasypać trawę podnosząc teren? czy tę darń się jakoś sciąga? krzaki podniosę i co dalej?

czy może już odpuścic trawe zapypać ziemią, zrobić spadek i posiać na nowo...

czy może po prostu zrójnować wszystko i coś domieszać do tej gliny, ale ona głęboko jest....

myślmy tez o drgien nitce drenażu, ale jak ją zrobić w glinie? nad nią?

prosze o pomoc, bo wiosną się tam utopię w błocie :cry:

Mirek_Lewandowski
20-01-2009, 15:21
Gdzie najniżej nie zaznaczone. Żadnego rowu przy drodze nie ma?
Z żadnej strony?
Piszesz, że glina 40-50 cm, a co głębiej?

nitubaga
20-01-2009, 15:27
Gdzie najniżej nie zaznaczone. Żadnego rowu przy drodze nie ma?
Z żadnej strony?
Piszesz, że glina 40-50 cm, a co głębiej?

najniżej jest w tym rożku działki i tam tez jest studzienka, dodam, że pełna, bo ostatnio przed mrozami z niej wybijało już wode....

rów melioracyjny przy drodze owszem jest, ale z drugiej strony :( a słyszałam że przebijac się z jściem wody pod drogą to katastrofa i to nie tylko papiórkowa :(

glina zaś jest od 40-50 cm w głąb.... jak wkładali szambo, to z tego co widziałam po przekroju ziemi to na conajmniej 2m głębokości

Mirek_Lewandowski
20-01-2009, 15:30
Nie fajnie.. A poziom drogi pewno wyżej, niż działki?

nitubaga
20-01-2009, 15:37
właśnie o dziwo - nie!

ale nie wiem co jest grane, że ta woda nie ucieka :-?

Mirek_Lewandowski
20-01-2009, 15:52
Nie chce widać pod górke płynąć :D
No to trzeba tak ukształtować działke, coby był spadek do tej najniższej drogi. Delikatnie, bez wielkich tam robót ziemnych, żeby jaki "życzliwy inaczej" sąsiad nie oskarżył Cie o zmianę stosunków wodnych. Podmurówka pod ogrodzeniem z tej strony ażurowa- i niech to płynie w cholerę. Jak zaleje drogę, to będzie ktoś musiał sie pomartwić. Innego rozsadnego wyjścia nie widzę.

nitubaga
20-01-2009, 15:56
Nie chce widać pod górke płynąć :D
No to trzeba tak ukształtować działke, coby był spadek do tej najniższej drogi. Delikatnie, bez wielkich tam robót ziemnych, żeby jaki "życzliwy inaczej" sąsiad nie oskarżył Cie o zmianę stosunków wodnych. Podmurówka pod ogrodzeniem z tej strony ażurowa- i niech to płynie w cholerę. Jak zaleje drogę, to będzie ktoś musiał sie pomartwić. Innego rozsadnego wyjścia nie widzę.


hm..... moja najniższa droga to ta do tych działek.... i tam też jest najbardziej sucho bo drenaż :) ale może coś z tym wykombinuje.... najgorsze jest to, że ten czybek to moje najlepsze miejsce do grilowania :( a tam będę musiała odprowadzić wode :(

Mirek_Lewandowski
20-01-2009, 18:58
Toć placyk do grilowania zdało by się utwardziś czymś i ciutek podnieść do góry. A woda obok niewielkim rowkiem swobodnie może spływac. Albo- tzw. koryto suchego potoku- zagłebienie wyłożone drobnymi otoczakami (pod spodem włóknina przeciw zielsku) Jak sucho- to i za ścieżkę służy, jak leje- odprowadza nadmiar wody. Rozwiązań jest wiele, ale trudno tak z daleka.

Elfir
22-01-2009, 08:31
Przede wszystkim, zrezygnuj z tak dużej połaci trawnika i zagęść nasadzenia z wilgociolubnych drzew i krzewów. Drzewa bedą wypompowywać nadmiar wody. W jednym miejscu zrób zagłębienie z roślinami błotnymi.
Masz w tej chwili nieprzepuszczalne boisko, nic dziwnego, ze woda stoi.

nitubaga
22-01-2009, 13:46
witam,

a które drzewa sa jakoś bardziej wilgotnolubne? sadzawka z błotnymi roślinami :) - wydaje się byc proste i skuczteczne rozwiązanie.... zwłaszcza, że to był dobry osuszacz mijsca do grilownia, a mógłby wyglądać ładnie :)

a jak mam znaleźć takie rośliny, one sie jakoś klasyfikują do jednej grupy - błotnistych czy jakos tak:)

Elfir
23-01-2009, 08:31
Na pewno wszelkie wierzby znosza zalewanie tymczasowe korzeni. Poza tym: Dąb błotny, jesion, olsza, kaliny, czarny bez, kruszyna, czeremcha, derenie, topole, choina kanadyjska, zywotnik olbrzymi, krzewuszki. Duże drzewa czeto mają mniejsze formy ogrodowe - np. jesion odm. "Pendula".
Z bylin: funkie, gunnery, paprocie, języczki, kosaćce syberyjskie, liliowce, turzyce, itd.

Przed sadzeniem mozna glebe przekopac z drobnym zwirem.
Jesli chcesz sadzić różaneczniki to glebe trzeba przekopac z kwaśnym torfem i zwirem.

nitubaga
23-01-2009, 15:56
a magnolie?

strasznie mi sie podobają.... ale czy mi nie zgniją? marzy mi sie przód domu z magnoliami i rodo... :roll:

nitubaga
23-01-2009, 15:56
a magnolie?

strasznie mi sie podobają.... ale czy mi nie zgniją? marzy mi sie przód domu z magnoliami i rodo... :roll:

nitubaga
23-01-2009, 15:57
a magnolie?

bardzo mi sie podobaja te rośliy, ale czy mi nie zgniją?

marzy mi się przód domu w magnoliach i rododendronach :roll:

hanka55
23-01-2009, 15:59
Na podwyższeniu.
Korzenie mają " płucka" i muszą oddychać. :wink:

******
Próbowałabym jednak wstawić do studni drenażowej pompę z wyłącznikiem pływakowym i szlauchem przewieszonym za płot, do rowu melioracyjnego.
A jesli to nie pomoże, to zostaje najtańsze podzielenie trawnika na sektory co
2-4 metry, i zrobienie rowków drenarskich, wysypanych piachem/ żwirem, pokrytych trawnikiem, ze spadkiem do... :lol: albo studni, albo oczka, albo innego odbiornika. Coś w stylu drenu piaskowego:

http://www.muratordom.pl/instalacje/oczyszczalnie-sciekow/oczyszczalnie-z-filtrem-piaskowym,7224_2736.htm

Bo piaskowanie trawnika, niewiele tu da.
A czy nie możesz złożyć reklamacji u wykonawcy drenażu?
Bo przecież drenaż wcale nie spełnia swojej funkcji. :cry:

nitubaga
23-01-2009, 16:38
dubelek :)

Robak
04-05-2009, 19:40
witam

na działce sama glina; wszędzie jej pełno, a chcemy, by powstał jakiś ogród w tym roku
no i jak do tego się zabrać? jaką ziemię na to nawieźć? jaką warstwę - ile wysokości?
chcemy głównie trawę, ale też nieco ogórdka warzywnego

femme
04-05-2009, 19:46
Wystarczy użyć opcji "szukaj". Masa tematów była już na ten temat np.
http://forum.muratordom.pl/urosna-mi-jakies-warzywa-czy-nie,t156460.htm?highlight=glinie
http://forum.muratordom.pl/glina-co-dalej,t79041.htm?highlight=glinie
http://forum.muratordom.pl/nawieziona-glina-co-robic,t147853.htm?highlight=glinie
http://forum.muratordom.pl/jak-zagospodarowac-gliniana-dzialke,t138798.htm?highlight=glinie
http://forum.muratordom.pl/paskudna-glina,t135041.htm?highlight=glinie
http://forum.muratordom.pl/jak-uzdatnic-gline,t12858.htm?highlight=glinie

Robak
04-05-2009, 20:15
femme dziękuję za pomoc
już wilokrotnie wypowiadałem się na temat szukajki, jak dla mnie do bani, za trudna do opanowania :cry:

Elfir
05-05-2009, 08:49
powiem tak: nawieź sporo piasku i dobrej ziemi próchnicznej lub podłoża torfowego odkwaszonego tylko w miejscach gdzie planujesz trawnik, wymieszaj z posiadaną gliną aby zyskać glebę w miarę luźną . Grubośc takiej warstwy to z 6-15 cm - trawa i tak głębiej się za bardzo nie korzeni.

Do obsadzeń ogrodu użyj gatunków, które lubią takie gleby: żywotnika, świerki, derenie, oliwnika, grusze ozdobne, berberysy itd.

Jedynie pod gatunki mające inne wymagania wykop duży dół i wypełnij go dobraną pod roślinę mieszanką ziemi.

Zanim zaczniesz zakładać ogród dobrze jest posiać nawóz zielony - łubin i facelię i przekopać zaraz jak zaczną kwitnąć. Zielony nawóz też rozluźnia glinę. Zakopuj liście, pokos trawy, obierki z kuchni - wszystko co glinę wzbogaci w próchnicę.

snajper762
19-10-2015, 14:10
Witam

Pół roku temu wziąłem się z pomysłem żeby podwyższyć działkę, ponieważ była trochę w dołku względem całego terenu. Niestety przez moja głupotę i niewiedzę nawiozłem 16 ciężarówek gliny którą rozplantowałem w większej mierze na prawą stronę działki, ponieważ tam był spory uskok. W momencie kiedy zdałem sobie sprawę że zrobiłem źle nawiozłem kilka wywrotek dobrej ziemi i to zasypałem warstwą około 10cm.

Właśnie spadły pierwsze jesienne deszcze i na działce zrobiło się jedno wielkie bagno, nie wiem co mam w tej sytuacji zrobić żeby nie gubić butów. Warstwa gliny jest miejscami 15-20cm, a pod nią gleba piaszczysta.

Pomóżcie bo już nie wiem co mam robić.

darkdarkman
19-10-2015, 15:02
Ja bym to zaorał głęboszem na krzyż.
Może da radę.

snajper762
19-10-2015, 16:49
Myślałem właśnie nad jakimś głębokim pługiem. Może jak się to przeora to będzie ok.

Marian_D
20-10-2015, 17:56
Samo głęboszowanie nic nie da, bo po dłuższych deszczach glina znów się zasklepi.

Miałem identyczną sytuację, gdy sąsiad wywiózł mi na działkę glinę z wykopu pod swój dom. Zorientowałem się dopiero po roku, bo jeżdżę tam bardzo rzadko a rozplantowali tę glinę na większej powierzchni i wszystko zarosło nawłocią. Sąsiad oczywiście twardo twierdził że nic nie widział i nie przypomina sobie, by ktoś coś tam woził a ziemia tam to w ogóle zawsze gliniasta była.

Działkę wykosiliśmy i wyglądała ok, ale po deszczach był dramat. Zamówiłem traktor z głęboszem i pomogło na kilka miesięcy. Po zimie znów był dramat. Koszt wywiezienia tego dziadostwa firma oszacowała na 22.000 pln.

Koszty spore, więc spróbowaliśmy czegoś innego: wymieszaliśmy zrębki drewniane (mam duże ilości za free) z piaskiem i ułożyliśmy na glinie a następnie całość została przekopana 3x glebogryzałką. Po około trzech tygodniach poszła na to jeszcze wywrotka obornika i całość została przekopana pługiem. To jako tako rozwiązało problem.

W końcu jednak okazało się, że znalazł się świadek (inny sąsiad), który wszystko widział. No to zagroziłem kolesiowi sądem i zażądałem zwrotu kosztów. W końcu po wymianie kilku pism zapłacił...

snajper762
21-10-2015, 09:24
Całego towaru nawiozłem 12 czteroosiówek. Ta glina leży na pasie od prawej strony do srodka dzialki po jej dlugosci, na lewej stronie na szczescie tego nie ma. Z tego co widzę to najlepiej by było to po prostu wywieźć, tylko koszta transportu i koparki pod Warszawą to krocie..

snajper762
21-10-2015, 09:31
Poza tym obawiam się że po przeoraniu problem nie zniknie i wtedy zmarnuje ziemię dobrą, ktora jest pod tą gliną. Wtedy powiekszylbym jeszcze dołek bo musiałbym wybrać jeszcze wiecej towaru, czyli ta dobrą ziemię z gliną

snajper762
21-10-2015, 12:28
Może ktoś się orientuje, jaki byłby koszt wywozki takiej ilosci gliny z dzialki?

miachlbyk
23-10-2015, 10:57
Chyba czeka cię wywiezienie gliny i nawiezienie normalnej ziemi,to najprostsza metoda i najtańsza w twojej sytuacji

certa
30-10-2015, 14:09
Gdzieś wyczytałem zeby piaskiem wiślanym 0,2 zasypać i przeorać co spowoduje iż ta ziemia glina stanie się bardziej przepuszczalna
Warto spróbować a koszty niewielkie

śmig_śmigalska
30-10-2015, 20:03
Mieszkam w takim rejonie Polski, gdzie naturalnie występują gleby ciężkie, gliniaste. Podzielę się swoim doświadczeniem :yes: ogrodniczo-budowlanym. Na Twojej z natury piaszczystej glebie taki dodatek gliny to nic złego. Z ogrodniczego punktu widzenia to nawet dobrze :yes: Problemem jest tylko to, że w tej chwili masz nienaturalny układ gleby: na górze warstwa słabo przepuszczalna, a niżej bardzo przepuszczalna dla wody. Nic dziwnego, że na wierzchu robi się bagienko. Wystarczy przeorać głęboko tę glinę z glebą rodzimą, czyli piaskiem. Możesz potem wysiać na tym tzw. nawóz zielony (gorczycę, owies, bobik, rzepak, wykę- kupuje się to w sklepie dla działkowców). Kiedy z nasionek wyrosną roślinki tak ok. 30-40cm zetniesz je i przekopiesz. To zielone rozłoży się w glebie i będziesz miał świetne podłoże do założenia trawnika, ogrodu, czy co tam planujesz. Piaszczyste gleby są ubogie w składniki mineralne, szybko się wysuszają. Często celowo nawozi się je gliną . U siebie po takim zabiegu uzyskałam zadowalający efekt.

julo23
30-10-2015, 21:53
ja miałem gline, nawiozłem na wierzch troche zwykłej ziemi i posiałem trawnik. Rośnie super i zielona nawet w największe upały.

snajper762
08-11-2015, 19:11
ja miałem gline, nawiozłem na wierzch troche zwykłej ziemi i posiałem trawnik. Rośnie super i zielona nawet w największe upały.

Zaciągnąłem na działkę rolnika który mieszka niedaleko i ma pług, żeby doradził mi co z tym fantem zrobić.
Sytuacja nie jest jeszcze może beznadziejna, rolnik powiedział że przeoranie tej gliny nie za wiele tu da bo glina po kilku deszczach znowu się zasklepi.

Doradził mi żeby przy wykopie fundamentów zasypać to wszystko ziemią z wykopu, problem pojawia się od strony bramy, czyli w miejscu gdzie ma być podjazd bo tam jest wysoko i nie za bardzo da radę jeszcze coś tam nasypać. Czy na tą glinę można sypać gruz i kłaść kostkę?

Elfir
17-12-2015, 23:01
O rany, ale dostałeś rady....

Cóż. W tej chwili zniszczyłeś cały ekosystem na swojej działce. Wszystkie pożyteczne mikroorganizmy glebowe właśnie udusiłeś warstwą gliny.
Na czymś takim będą miały problem rosnąc rośliny, poza jakimiś ruderalnymi. Mikroorganizmy są w glebie niezbędne, bowiem rozkładają substancje mineralne do form dostępnych dla roślin.

Nigdy nie nawozi się tak ziemi! Przy nawożeniu powyżej 30 cm najpierw trzeba zgarnąć żyzną warstwę gleby rodzimej (humus), nawieźć ziemię i na tym rozplantować żyzną warstwę. Jeśli nawożona jest glina, koniecznie nawożąc trzeba ją wymieszać z piaskiem/żwirem i obornikiem/trocinami/liśćmi.

W tej chwili potrzebujesz próchnicy i piasku - trzeba razem przeorać. Co jakiś czas można zrobić studnie chłonne - przebić się do warstwy przepuszczalnej, wyłożyć dziurę włókniną filtracyjną i zasypać drobnymi otoczakami. Na to dajesz obornik aby odnowić życie mikrobiologiczne. I obsiewasz zielonym nawozem.

snajper762
10-01-2016, 18:46
Witam w mojej okolicy nie ma dostępu do obornika czy trocin, za to trafia się czasem dobra ziemia z wykopu ( teraz już wiem jaka jest właściwa ), jak to mówią mądry polak po szkodzie.. Mógłbym po prostu po tym jak zrobią mi fundament obficie to wszystko zasypać. Na działce nić poza trawnikiem nie będzie siane i sadzone, no może jakieś tuje.

snajper762
30-01-2016, 16:19
Właśnie przyjechałem na działkę, sytuacja jest fatalna. Po ostatnich roztopach wszystko napuchło i wpada się po kostki w błoto. Co gorsza na drogę nawiozłem ziemi z gruzem w wakację, myślałem że się to ubiło i po roztopach nie będzie problemu, myliłem się...porobiły się koleiny a ta ziemia z gruzem jest miękka. Ludzie radźcie co robić bo już nie mam siły na to.

Konto usunięte_1*
30-01-2016, 17:11
a co ja mam powiedzieć jak u mnie glina lub coś bardzo podobnego jest do głebokości 2 metrów tyle wiem jak mi kopali doprowadzenie wody , teraz to mam bajer po tych roztopach po kolana w błocie , chyba kupię z 20 m3 żwiru i walnę to na całym podwórku

Antymateria
30-01-2016, 17:14
Jesteśmy w klubie zaglinionych razem :)

Podaję tylko to co u mnie się sprawdziło i z czego jestem zadowolony.

Też robiłem drogę dojazdową w glinie, ale zdecydowałem się na porządne wykonanie, które zdało egzamin. Żadne gruzy, płyty betonowe czy inne rozwiązania.

Drogę wykorytowano na 30-40cm.
Ułożono wannę z geowłókniny o dużej gramaturze.
Do wykopu tłuczeń 8-63mm + kliniec 53-64mm
Całość ubita zagęszczarką 500kg

Drogą przejechało X samochodów z betonem, pustakami, więźbą, stalą i innymi ciężkimi materiałami - żadnych kolein czy bagna na drodze. Elegancko.

Co do działki. Też mam glinę (ponad 3m) pod 30cm humusu. Pod taką warstwą glina nie przeszkadza mi ani sąsiadom, którzy na działkach mają ładne trawniki, rosną im różne krzaki i drzewa. Największym problemem jest woda i to, że nie ma jej gdzie odprowadzić. Jak już wiesz - glina bardzo słabo przepuszcza wodę. Teren jest delikatnie pochyły i woda powolutku sobie spływa lub stoi w miejscu. Bagno jest tylko w tych miejscach gdzie coś kopano i wywalono glinę na górę. 30cm humusu na glinie i można spokojnie chodzić po deszczach. Nie ma bagna.

Na Twoim miejscu chyba zdecydowałbym się wymienić tą glinę na humus lub spróbować rozrzedzić tę glinę tak jak piszą pozostali.

Elfir
30-01-2016, 17:57
nadmiar wody dobrze jest zbierać do zagłębień terenu - "bagienka" porośniętego gęsto wilgociolubnymi roślinami (wierzby, olsze, cypryśnik błotny, spartyna, wierzbówka, sadziec, kosaciec żółty, tarczownica itd). Latem zwykle takie bagienko wysycha, więc nie trzeba się obawiać komarów.

Przewas
30-01-2016, 19:12
Właśnie przyjechałem na działkę, sytuacja jest fatalna. Po ostatnich roztopach wszystko napuchło i wpada się po kostki w błoto. Co gorsza na drogę nawiozłem ziemi z gruzem w wakację, myślałem że się to ubiło i po roztopach nie będzie problemu, myliłem się...porobiły się koleiny a ta ziemia z gruzem jest miękka. Ludzie radźcie co robić bo już nie mam siły na to.

Co do drogi, to ja miałem podobną sytuację. Na działce sama glina. Wykorytowałem na 30cm , kupiłem z tablicy geokratę, ułozyłem, zasypałem tłuczniem, dobiłem ziemią. Geokrata trzyma tłuczeń tak że nie robiły się koleiny, dobicie ziemią jeszcze to usztywniło.

snajper762
01-02-2016, 16:17
Co do drogi, to ja miałem podobną sytuację. Na działce sama glina. Wykorytowałem na 30cm , kupiłem z tablicy geokratę, ułozyłem, zasypałem tłuczniem, dobiłem ziemią. Geokrata trzyma tłuczeń tak że nie robiły się koleiny, dobicie ziemią jeszcze to usztywniło.

Ja dałem na drogę jakieś 15-20 cm gruzu z budowy, a że nie wyglądało to za dobrze i żeby nie kuło nikogo w oczy to zasypałem to ziemią z gruzem. Przez jakieś dwa miesiące jeździły po tym auta i nie było problemu. Jak wczoraj zajechałem na działkę to się za głowę złapałem, ta ziemia z góry została rozjeżdżona przez sąsiadów i zrobiła się ciapaja, widocznie woda na tym stała i jak zrobiło się cieplej to wszystko puściło.

Radzisz zasypać to teraz kruszywem? Korytowanie raczej nie wchodzi w grę bo pod tą warstwą ziemi (jakieś 10cm) jest ten gruz.

snajper762
01-02-2016, 16:23
O rany, ale dostałeś rady....

Cóż. W tej chwili zniszczyłeś cały ekosystem na swojej działce. Wszystkie pożyteczne mikroorganizmy glebowe właśnie udusiłeś warstwą gliny.
Na czymś takim będą miały problem rosnąc rośliny, poza jakimiś ruderalnymi. Mikroorganizmy są w glebie niezbędne, bowiem rozkładają substancje mineralne do form dostępnych dla roślin.

Nigdy nie nawozi się tak ziemi! Przy nawożeniu powyżej 30 cm najpierw trzeba zgarnąć żyzną warstwę gleby rodzimej (humus), nawieźć ziemię i na tym rozplantować żyzną warstwę. Jeśli nawożona jest glina, koniecznie nawożąc trzeba ją wymieszać z piaskiem/żwirem i obornikiem/trocinami/liśćmi.

W tej chwili potrzebujesz próchnicy i piasku - trzeba razem przeorać. Co jakiś czas można zrobić studnie chłonne - przebić się do warstwy przepuszczalnej, wyłożyć dziurę włókniną filtracyjną i zasypać drobnymi otoczakami. Na to dajesz obornik aby odnowić życie mikrobiologiczne. I obsiewasz zielonym nawozem.

Jest plan że załatwię traktor z głęboszem który będzie mi mógł to przeorać wzdłuż i wszerz. A samo przekopanie tego z tym humusem który jest pod gliną i piachem nie wystarczy? Po wykopaniu fundamentów chciałem tą ziemie rozplantować na tej rozluźnionej glinie, ewentualnie zasypać jeszcze ziemią jak bedzie za mało.

Przewas
01-02-2016, 23:50
Ja dałem na drogę jakieś 15-20 cm gruzu z budowy, a że nie wyglądało to za dobrze i żeby nie kuło nikogo w oczy to zasypałem to ziemią z gruzem. Przez jakieś dwa miesiące jeździły po tym auta i nie było problemu. Jak wczoraj zajechałem na działkę to się za głowę złapałem, ta ziemia z góry została rozjeżdżona przez sąsiadów i zrobiła się ciapaja, widocznie woda na tym stała i jak zrobiło się cieplej to wszystko puściło.

Radzisz zasypać to teraz kruszywem? Korytowanie raczej nie wchodzi w grę bo pod tą warstwą ziemi (jakieś 10cm) jest ten gruz.

Radzę dać geokratę, bo właśnie jej struktura powoduje ze to sie nie rozjedzie

Elfir
02-02-2016, 11:06
Jest plan że załatwię traktor z głęboszem który będzie mi mógł to przeorać wzdłuż i wszerz. A samo przekopanie tego z tym humusem który jest pod gliną i piachem nie wystarczy? Po wykopaniu fundamentów chciałem tą ziemie rozplantować na tej rozluźnionej glinie, ewentualnie zasypać jeszcze ziemią jak bedzie za mało.

Przecież po pół roku pod gliną ten humus jest martwy i zgniły - co najwyżej są w nim bakterie beztlenowe.
Musisz dodać aktywatora biologicznego - a największym mi znanym jest dobrze przekompostowany obornik.

Przewas
03-02-2016, 08:28
Przecież po pół roku pod gliną ten humus jest martwy i zgniły - co najwyżej są w nim bakterie beztlenowe.
Musisz dodać aktywatora biologicznego - a największym mi znanym jest dobrze przekompostowany obornik.

Mam cała działkę pokrytą gliną. W większości, właśnie z obaw o to że tylko popsuję sprawę, nic nie ruszałem i trawa całkiem nieźle sobie rośnie. Idealnego dywanu nie będę miał ,bo i powierzchnia za duża żeby się z tym bawić, a usiany pagurkami trawnik też mi się podoba.

W miejscu przed domem, po pracach budowlanych miałem totalnie zrytą ziemię. Po każdym deszczu w koleinach woda potrafiła siedzieć kilka tygodni.
Kupiłem budżetową glebogryzarkę, poczekałem aż to przeschnie i przejechałem tym na krzyż (na zaschniętej glinie - masakra ale i dobre ćwiczenie fizyczne).
Po tym zostawiłem do przeschnięcia i za tydzień przejechałem to znowu, szło dużo łatwiej a glinę zmieliłem na prawie pył.
Następnie kupiłem trochę zwykłego piasku porozrzucałem ręcznie po tym i przejechałem trzeci raz a na koniec wyrównałem paletą ciągniętą za traktorkiem ogrodowym , a na to posiałem trawę.Czasami zakładam takie specjalne buty z kolcami i robię sobie po tym spacer przesypując to piaskiem.
Jak na taką partyzantkę efekt zadowalający. Trawa rośnie jak dzika, kałuże trzymają się znacznie krócej niż kiedyś i po deszczu da się po tym chodzić nie topiąc się po kostki.

snajper762
04-02-2016, 14:52
Mam cała działkę pokrytą gliną. W większości, właśnie z obaw o to że tylko popsuję sprawę, nic nie ruszałem i trawa całkiem nieźle sobie rośnie. Idealnego dywanu nie będę miał ,bo i powierzchnia za duża żeby się z tym bawić, a usiany pagurkami trawnik też mi się podoba.

W miejscu przed domem, po pracach budowlanych miałem totalnie zrytą ziemię. Po każdym deszczu w koleinach woda potrafiła siedzieć kilka tygodni.
Kupiłem budżetową glebogryzarkę, poczekałem aż to przeschnie i przejechałem tym na krzyż (na zaschniętej glinie - masakra ale i dobre ćwiczenie fizyczne).
Po tym zostawiłem do przeschnięcia i za tydzień przejechałem to znowu, szło dużo łatwiej a glinę zmieliłem na prawie pył.
Następnie kupiłem trochę zwykłego piasku porozrzucałem ręcznie po tym i przejechałem trzeci raz a na koniec wyrównałem paletą ciągniętą za traktorkiem ogrodowym , a na to posiałem trawę.Czasami zakładam takie specjalne buty z kolcami i robię sobie po tym spacer przesypując to piaskiem.
Jak na taką partyzantkę efekt zadowalający. Trawa rośnie jak dzika, kałuże trzymają się znacznie krócej niż kiedyś i po deszczu da się po tym chodzić nie topiąc się po kostki.

No właśnie wbrew pozorom ta glina to nie jest taka straszna rzecz, tym bardziej na piaszczystym podłożu. Lepiej trzyma wilgoć w suche dni i trawa dobrze rośnie, trzeba ją odpowiednio przerobić i bedzie git. Jak zrobi się cieplej to przeoram ta całą prawą stronę a potem pójdzie na to ziemia z wykopu i posieje trawę. Nie musi być to super idealny trawnik, chodzi mi bardziej o to żeby było stabilnie i się nie zapadać po deszczu.

Przewas, jaką miałeś warstwę tej gliny że ci się glebogryzarka nie spaliła? ;)

Elfir
04-02-2016, 15:10
glina nie jest zła.
Złe jest zasypywanie warstwy humusu.

snajper762
05-02-2016, 10:09
glina nie jest zła.
Złe jest zasypywanie warstwy humusu.

Mądry polak po szkodzie ;)

Przewas
21-02-2016, 11:42
No właśnie wbrew pozorom ta glina to nie jest taka straszna rzecz, tym bardziej na piaszczystym podłożu. Lepiej trzyma wilgoć w suche dni i trawa dobrze rośnie, trzeba ją odpowiednio przerobić i bedzie git. Jak zrobi się cieplej to przeoram ta całą prawą stronę a potem pójdzie na to ziemia z wykopu i posieje trawę. Nie musi być to super idealny trawnik, chodzi mi bardziej o to żeby było stabilnie i się nie zapadać po deszczu.

Przewas, jaką miałeś warstwę tej gliny że ci się glebogryzarka nie spaliła? ;)

Gliny mam bardzo dużo . Poniżej 2m ciągle jest, więcej nigdy nie kopałem. A gryzłem ją po kawałku. Pierwsza "warstwa ledwo się wgryzała, raczej poszarpałem ją od góry. Łapy bolały bo choć glebogryzarka mała, to ciągnęła mnie po działce jak narowisty koń.
Kolejne warstwy po przesuszeniu już lepiej, zaczeło się wgryzać. Na samym końcu już bajka, bo powstał jakby puch przypominający piasek.

snajper762
25-02-2016, 15:27
Gliny mam bardzo dużo . Poniżej 2m ciągle jest, więcej nigdy nie kopałem. A gryzłem ją po kawałku. Pierwsza "warstwa ledwo się wgryzała, raczej poszarpałem ją od góry. Łapy bolały bo choć glebogryzarka mała, to ciągnęła mnie po działce jak narowisty koń.
Kolejne warstwy po przesuszeniu już lepiej, zaczeło się wgryzać. Na samym końcu już bajka, bo powstał jakby puch przypominający piasek.

Przewas Byłem dziś na działce, sytuacja wygląda tak jak na zdjęciach, co sądzisz?

bladyy78
25-02-2016, 16:04
Ja ma działkę na glinie warstwa jej wynosi ponad 10 do tylu tylko się dokopałem świdrem ręcznym, Zawsze po zimie robiło się błoto, a jako ze działka była w dolinie wiec podnosiłem teren gruzem żeby nie mieć wody pod nogami. W tamtym roku w lecie w jednym miejscu nawiozłem dobrej ziemi i wyrównałem teren, teraz w zimie mam tam grząsko ale tylko dlatego że ziemie dobrze przez lato nie zdążyła się zagęścić a trawa jeszcze nie rozwinęła dobrego systemu korzeniowego stad taki problem. Po zimie ziemia siadzie i wszystko wróci do normy. Pamiętaj czy to dobra ziemia czy glina jak nie będzie zagęszczona będzie robiło się w niej błoto.

snajper762
26-02-2016, 10:41
Ja ma działkę na glinie warstwa jej wynosi ponad 10 do tylu tylko się dokopałem świdrem ręcznym, Zawsze po zimie robiło się błoto, a jako ze działka była w dolinie wiec podnosiłem teren gruzem żeby nie mieć wody pod nogami. W tamtym roku w lecie w jednym miejscu nawiozłem dobrej ziemi i wyrównałem teren, teraz w zimie mam tam grząsko ale tylko dlatego że ziemie dobrze przez lato nie zdążyła się zagęścić a trawa jeszcze nie rozwinęła dobrego systemu korzeniowego stad taki problem. Po zimie ziemia siadzie i wszystko wróci do normy. Pamiętaj czy to dobra ziemia czy glina jak nie będzie zagęszczona będzie robiło się w niej błoto.

Jak widać na zdjęciu nr 2 od frontu działki w miejscu gdzie są koleiny jest glina na głębokości około 10-20 cm a tam gdzie widać z tyłu te hałdy ziemi jest nasypane jakieś 20 cm ziemi i tam na razie mimo opadów nic się nie dzieje. Od drogi jest wyżej względem działki i teren spada ku tyłowi.

Plan był taki żeby zaorać teren tylko do połowy bo z tyłu jest ok. Za miesiąc lub dwa chcę rozpocząć prace ziemne tzn. stawiać fundamenty.

Pod tą warstwa gliny jest dobra ziemia, gleba piaszczysta. Może po prostu poczekam do prac ziemnych, zbiorę tą warstwę gliny w miejscu gdzie ma stać dom i wrzucę ją na lewą stronę bo tam jest dołek i nie ma gliny.
Na pewno będzie trochę ziemi z wykopu którą będzie można wykorzystać. Pytanie czy tą glinę później przeorać głębokim pługiem z tą ziemią pod spodem w okół domu i przysypać czymś lepszym?

bladyy78
26-02-2016, 11:15
Tam gdzie będziesz miał dom to musisz ta glinę zebrać bezwzględnie, bo jej nie zdołasz później zagęścić i będziesz miał problemy z wylewkami które będą ci siadały. Tam gdzie będzie droga i będziesz jeździł autami zbierz ta glinę która nawiozłeś. Niech koparka ją odrzuci gdzieś na bok na kupkę. Daj ogłoszone na portalu olx że przyjmiesz gruz i drogę zasyp gruzem żeby ciężki sprzęt się nie topił. Glinę z kupy po skończeniu budowy albo wywieziesz albo rozplantujesz w miejscach gdzie będzie miała rosnąc trawa a później przysypiesz ja dobra warstwą ziemi, wysiejesz na niej trawie i będziesz miał spokój. Jak masz płaska działkę i glina będzie pod wrasta ziemi warto porobić delikatne spadki żeby woda nie stała tylko spływała na boki działki jak tego nie zrobisz to na wiosnę w miejscach gdzie będzie delikatny dołek będzie stała woda zanim nie odparuje.

snajper762
03-03-2016, 11:22
Tam gdzie będziesz miał dom to musisz ta glinę zebrać bezwzględnie, bo jej nie zdołasz później zagęścić i będziesz miał problemy z wylewkami które będą ci siadały. Tam gdzie będzie droga i będziesz jeździł autami zbierz ta glinę która nawiozłeś. Niech koparka ją odrzuci gdzieś na bok na kupkę. Daj ogłoszone na portalu olx że przyjmiesz gruz i drogę zasyp gruzem żeby ciężki sprzęt się nie topił. Glinę z kupy po skończeniu budowy albo wywieziesz albo rozplantujesz w miejscach gdzie będzie miała rosnąc trawa a później przysypiesz ja dobra warstwą ziemi, wysiejesz na niej trawie i będziesz miał spokój. Jak masz płaska działkę i glina będzie pod wrasta ziemi warto porobić delikatne spadki żeby woda nie stała tylko spływała na boki działki jak tego nie zrobisz to na wiosnę w miejscach gdzie będzie delikatny dołek będzie stała woda zanim nie odparuje.

Źle mnie zrozumiałeś, bo glinę mam nawiezioną a nie w gruncie. Plan jest taki że zbiorę tą warstwę gliny prawdopodobnie z humusem z miejsca w którym ma stać dom, odwalę to na kupę i dokopię się do piachu. Tylko nie mam pojęcia co z tym zrobić później, czy rozplantować tam po lewej stronie czy to wywieźć? Czego raczej chciałbym uniknąć bo to duże koszta u nas w okolicy (koparka, wywrotka) .

Elfir
09-03-2016, 17:40
Nie trzeba wywozić.
Wiele roślin doskonale znosi glinę, zwłaszcza, jak ją wymieszać z kompostem lub innymi organicznymi nawozami.

Jedynie nie rozkładaj jej w miejscu przyszłego trawnika. Trawnik wymaga gleby przepuszczalnej.

snajper762
26-03-2016, 11:54
Nie trzeba wywozić.
Wiele roślin doskonale znosi glinę, zwłaszcza, jak ją wymieszać z kompostem lub innymi organicznymi nawozami.

Jedynie nie rozkładaj jej w miejscu przyszłego trawnika. Trawnik wymaga gleby przepuszczalnej.

Elfir, tylko ja chcę mieć wszędzie trawnik. Teraz jak popada deszcz to wszędzie stoi woda, wiadomo bo tylko glina jest na górze. Nie chcę popełnić błędu, nasypać czegoś lepszego na górę, a potem mieć jedno wielkie grzęzawisko. Dlatego większość raczej sugeruje mi zebrać tą warstwę od frontu. Zobacz na zdjęciach co się dzieje od frontu działki.

Elfir
26-03-2016, 16:42
takie coś się dzieje, bo ziemia jest ubita (woda nie ma jak wsiąkać) i pozbawiona humusu (brak rozluźniającej próchnicy).

Ale przecież jak masz ochotę to wszystko zebrać i wywieźć to to zrób.

tomkam
04-05-2016, 03:55
Przyłączę się trochę pod temat.

Sytuacja u mnie na działce jest następująca:
0 - 0,40m p.p.t humus
0,40 - 9,0m p.p.t glina

Tak jak wyżej napisałem oprócz wierzchniej warstewki humusa sama glina. W trakcie budowy w części działki, od drogi do domu, jeździły ciężki samochody pod wpływem, których rozjechało mi warstwę humusu. Na tym odcinku mam od razu glinę i byle jaki deszcz powoduje, że mam bagno na działce. Etap budowy pozwala mi wierzyć, że już większy sprzęt nie wjedzie, dlatego też postanowiłem całą działkę podnieść o około 40 cm, zrównując się tym samym z innymi sąsiadami oraz drogą dojazdową. Podsypka ma zostać wykonana z gruntów klasy II oraz z hałdy humusu, który jeszcze mi został z czasu wykopu pod fundament. Na działce planowany jest generalnie sam trawnik plus może pare drzewek i krzewów. Czy widzicie w tym jakieś zagrożenie, że może robię coś nie tak i będę miał problemy z roślinnością w przyszłości? Ewentualnie po podsypaniu czy polecacie mi jakieś zabiegi wykonać?

Elfir
04-05-2016, 09:07
problem będzie taki, że o ile tego nie wymieszasz z gliną, to rośliny będą korzenić się w tych nawiezionych 40 cm i z trudem będą się przebijać przez glinę. Po dużych opadach woda będzie stała na glinie jakiś czas, zanim wsiąknie, zalewając i dusząc korzenie roślin.

snajper762
26-07-2016, 14:04
Na działce ma być sam trawnik a przy ogrodzeniu chcę posadzić tuje. Przy sadzeniu będę chciał dokopać się do gruntu i do okoła też obkopać tak żeby korzenie miały dobry drenaż.

snajper762
28-07-2016, 11:37
362459362460362461

Sytuacja po wczorajszych ulewach, woda stoi w najniższych miejscach a z tyłu jest warstwa ziemi około 10 cm i jest miękko, chodzi się jak po tartanie.

snajper762
29-07-2016, 11:44
problem będzie taki, że o ile tego nie wymieszasz z gliną, to rośliny będą korzenić się w tych nawiezionych 40 cm i z trudem będą się przebijać przez glinę. Po dużych opadach woda będzie stała na glinie jakiś czas, zanim wsiąknie, zalewając i dusząc korzenie roślin.

Elfir czy w tej sytuacji jaką podałem w ostatnim poście na zdjęciach zalecasz przeoranie działki? Może jest jakiś inny sposób?

Aaricia23
19-11-2016, 20:07
witam
Mam problem z gliną na działce, praktycznie 80% przyszłego ogrodu to ziemia gliniasta, rosły tam tylko chwasty.
Wzieliśym koparkę, zebrała 15cm z wierzchu, wyrównała cały teren z lekkim spadem na zewnątrz żeby woda nie stała. PRzywieźliśmy też 30 ton taniej ziemi (niestety w niej też są grudki gliny) oraz mamy około 15-20ton prawdziwego humusu - czarnoziem.
Jak to można zagospodarować żeby pozbyć sie tego grząskiego terenu na wiosnę? Humusu starczy max na 100m2 a ja mam 300m2 do zrobienia. Nie wiem jak użyć tej gorszej nawiezionej ziemi- chyba tylko rozsypiemy tam gdzie są jeszcze lekkie braki i wgębienia po koparce. Boja sie że jak damy tylko cienką warstwę czarnego na wierzch to pod spodem i tak bedzie grząsko i zrobi sie bagienko.
Wyżej polecacie obornik lub żwir. Jednak i jedno i drugie jest bardzo drogie... Dobry humus kosztuje 40zł na tone plus transport 150zł za duże auto - koszty poszły by w tysiące.

Aaricia23
23-11-2016, 06:37
Pomoże ktoś ?

Elfir
23-11-2016, 19:29
humus to nie obornik

BubkiDwa
06-12-2016, 17:51
Witam,
Przeczytalam wszystkie posty dotyczace gliny na dzialce, ale musze sie jeszcze utwierdzic...
Sasiad obok z takim samym terenem nawozil lepszej gleby i wrzucil na gline, na to rozplantowal humus (tez gliniasty). Dodam, ze po badaniach geo, wiem, ze teren do 4m to glina (dalej nie wiem), lacznie z humusem. Architekt posadowil dom na platformie. Tutaj cytat:

"DOM TRZEBA POSADOWIĆ MINIMUM 50cm WYŻEJ NIŻ DROGA - W PRZYSZŁOŚCI JAK ZROBIĄ DROGĘ, TO PODNIOSĄ JEJ POZIOM I WASZ DOM BĘDZIE STAŁ W DOLE ZALEWANY WODĄ Z DROGI. ŻEBY NIE ZALEWAĆ SĄSIADÓW, TRZEBA UKSZTAŁTOWAĆ TEREN W FORMIE 20cm PLATFORMY JAK NA PLANIE. SZEROKOŚĆ TEJ PLATFORMY ZE SKARPAMI JEST POKAZANA NA PLANIE. PRZY 20cm RÓŻNICY MIĘDZY GÓRĄ PLATFORMY A TERENEM ISTNIEJĄCYM, SKARPY SĄ PRAKTYCZNIE NIEWIDOCZNE. SAM DOM 30cm POWYŻEJ PLATFORMY. 20+30=50cm. ŚREDNIA RZĘDNA NA GRANICY WASZEJ DZIAŁKI I DROGI TO 160,5 METRA NAD POZIOM MORZA + 50cm DAJE 170,0 mnpm"
375248

Jak to wszystko teraz ugryzc? Platforme zostawic gliniasta czy tez nawiezc jakiegos obornika itp. i glebogryzarka przejechac? Czy zrobic to tylko na terenie poza platforma? Podpowiecie?

Bede bardzo wdzieczna!!!
Pozdrawiam

Jaro0106
06-12-2016, 18:55
Pewnie będziesz musiała pod budynkiem zebrać humus i wybrać glinę do 1 m w głąb. Wiec humus na bok na jedna górkę na drugą glinę po zrobieniu fundamentów lub płyty fundamentowej . Następnie rozplatujesz glinę potem humus i pewnie będziesz musiała jeszcze przywieść ziemi bo to co masz na pewno zabraknie. Zastanów się nad drenażem bo bez drenażu i tak cała woda będzie stała lub spływała do sasiadów.

BubkiDwa
06-12-2016, 19:10
Drenaz bedzie napewno. Na mapie zaznaczony jest zbiornik na wode deszczowa i z drenazu. A co nawiezc torf? obornik?

snajper762
09-12-2016, 12:36
Mam 10-20cm nawiezionego iłu na tyle działki, ktory teraz przy pracach nad fundamentami wymieszał sie z humusem i resztą ziemi z opsypki. Efekt jak na zdjeciach, po deszczu stoi woda i jest błoto. Chciałbym załozyc trawnik i sie nie zapadac, czy głebokie przekopanie koparka tutaj coś da?

brunet wieczorową
08-01-2017, 19:38
Nawieźć dobrej jakości czarnej ziemi, dokładnie wyrównać i zasiać trawę. Będzie piękny trawnik.

dwiecegly
09-01-2017, 08:07
Dobrej jakości czarna ziemia kosztuje od 40zł za tonę. Jak ma tam kilkaset metrow kw to będzie potrzebował 200? 300 ton ? Koszty łatwo policzyć. Do tego koszt transportu i rozplanowania.

Elfir
09-01-2017, 10:49
A ktoś twierdził, że założenie i posiadanie trawnika to tania zabawa?
Trawnik jest jednym z droższych elementów ogrodu.

Ładna trawa nie urośnie na zbitej glinie, chociażbyś się o to modlił.
W dziale "Ogrody" jest mnóstwo postów o tym jak naprawić coś co zostało schrzanione na samym początku (niektórzy desperaci zbierają i wywożą to, co nawieźli)

dwiecegly
09-01-2017, 11:58
Są tańsze sposoby niż nawiezienie kilkuset ton ziemi która też będzie różnej jakości. Widziałem wielokrotnie jakie dziadostow przywożono a miał być "czysty czarnoziem".
Lepiej już przywieść piachu gruboziarnistego i zaorać z gliną. Za 50zł rolnik sąsiad przejedzie pługiem. Za piach z tysiaka (3 wywrotki).

Konto usunięte_1*
09-01-2017, 17:53
Ja miałem straszną glinę i też po kostki w tym babrałem , w zeszłym roku posiałem trawę i kiepsko rosła i bardzo powoli , porady udzielił mi stary działkowiec aby sypać nawozy dla rolników , mam jeszcze w garażu resztką jutro sprawdzę ale chyba saletra amonowa , worek 25kg /60zł jak posypałem to trawa do łeby dostała a do jesieni tak porosła że chyba glebogryzarka nie dała by rady , nie przejmuj sie wyrównaj posiej trawę ubij wałkiem , zrobi ci to jakiś rolnik czy wypożyczysz w wypożyczalni za 40/dobę , nawozy , woda i spoko , nie ma siły aby nie zagęściła się porządnie

romeoraf
10-01-2017, 08:39
Tak, nawozy dla rolników dadzą radą z trawnikiem. Czasami można posiać trawę na nieco gorszym gruncie, choć na pewno nie będzie ona idealnie wyglądała :).

cactus
10-01-2017, 11:24
Trawa na nawozie oczywiście urośnie ale co z tego, jak będzie wiekszy deszcz to i tak zrobi się bajorko pod spodem. Niestety ale trzeba glinę rozluźnić, najlepiej grubym piachem lub drobnym żwirkiem ktory niestety jest drogi. Glina musi byc na tyle luźna żeby woda przesiąkała w niższe partie ziemi a nie stała po deszczu. Twarda glina ścisła glina nie przepuszcza nic.

Konto usunięte_1*
10-01-2017, 17:30
Trawa na nawozie oczywiście urośnie ale co z tego, jak będzie wiekszy deszcz to i tak zrobi się bajorko pod spodem. Niestety ale trzeba glinę rozluźnić, najlepiej grubym piachem lub drobnym żwirkiem ktory niestety jest drogi. Glina musi byc na tyle luźna żeby woda przesiąkała w niższe partie ziemi a nie stała po deszczu. Twarda glina ścisła glina nie przepuszcza nic.
niezgodzę się z tym bo też miałem mazidło straszliwe a wiesz dlaczego ? ta glina na słońcu wysycha na beton i w czasie deszczu zanim ona zmięknie to masz bajora , natomiast jak jest gęsta trawa to to podłoże tak nie wysycha i jest przepuszczalne , ja po 2 dniach deszczu mogę normalnie po twardej trawie teraz chodzić inna sprawa że po tych nawozach musiałem co 1 tydzień kosić trawę bo rosła jak opętana zwłaszcza od sierpnia bo do lipca była taka sobie ale te nawozy to strzał w dychę

cactus
11-01-2017, 08:03
Widocznie masz tylko cieńką wstawe gliny pod tą trawą. Normalnie posianie trawy na glinie nic nie da, pod spodem po deszczu glina i tak namoknie ekspresowo i taki material w ogóle nie przepuszcza w warstwy niżej przez co woda stoi nawet tygodniami.

Konto usunięte_1*
11-01-2017, 15:41
Widocznie masz tylko cieńką wstawe gliny pod tą trawą. Normalnie posianie trawy na glinie nic nie da, pod spodem po deszczu glina i tak namoknie ekspresowo i taki material w ogóle nie przepuszcza w warstwy niżej przez co woda stoi nawet tygodniami.
mam tej gliny około 2 metry grubości tyle wiem a co jest głebiej nie wiem , ale wierz mi jak trawa dobrze się zakorzeni nie będzie problemu

Elfir
16-01-2017, 20:56
Z tego co widywałam, to trawa szybciej wygnije na glinie niż się zagęści. I potem co najwyżej daje rade perz.