PDA

Zobacz pełną wersję : Świerki w ogrodzeniu



lajkonikk
07-08-2006, 13:13
Proszę o poradę:
Sąsiad posadził sobie na swoim ogródku świerki.50-80cm od wspólnego ogrodzenia.Teraz nikomu to nie przeszkadza,ale....po kilku latach drzewka sobie podrąsną i na mojej części będzie wieczny cień.Prawie na całym ogródku na mojej działce.Co robić?
Są na to jakieś przepisy?

sSiwy12
07-08-2006, 13:19
Jedyne przepisy jakie w tej chwili przychodzą na myśl ( w tym zakresie), to dotyczą ogródków działkowych (kiedyś pracowniczych) i tam jest określona granica sadzenia drzew. Tutaj reguluje to chyba tylko "zwyczajówka".
Ps. Złośliwie, to możesz posadzić topole. Rosną bardzo szybko i wtedy Ty będziesz dyktował warunki.

josel
07-08-2006, 13:36
http://www.drzewa.net/pytania/Prawo/82

polecam lekturę, dobrze prowadzony serwis

Goni_Mnie_Peleton
07-08-2006, 19:59
lajkonikk a wg Ciebie w jakiej odleglosci od granicy , sasiad powinien posadzic te swierki , zeby Ci nie przeszkadzaly.
Pytam dlatego ze sam zamierzam posadzic na jesieni szpaler swierkow wzdluz ogrodzenia.

benyś
07-08-2006, 20:44
Upierdliwemu sąsiadowi to i wróble będą przeszkadzały na dachu sąsiada bo to jest Polska właśnie ,zamiast szukać przepisów posadż sobie własne a nie kombinujesz żeby sąsiada załatwić !

Geno
07-08-2006, 20:48
Upierdliwemu sąsiadowi to i wróble będą przeszkadzały na dachu sąsiada bo to jest Polska właśnie ,zamiast szukać przepisów posadż sobie własne a nie kombinujesz żeby sąsiada załatwić !
..i vice versa bo czy sąsiad pomyślał o tym,że drzewa mają system korzeniowy i rosna...pomyślał o tym ,że kiedyś zaczną zasłaniać działkę co niekoniecznie musi drugiemu odpowiadać, nie mówiąc o możliwości upadku na sąsiednia posesję.

pjotr
07-08-2006, 22:13
To wcale nie taka błacha sprawa. U mnie szpaler sosen sąsiad posadził tuż za ogrodzeniem. Sosny rosną od mojej południowej strony, przyrastają około 1m na rok. Posadzone kilka lat temu mają teraz 4-5m. Ponieważ sąsiad jest wyżej a ja poniżej (działki na stoku) dodtkowo jest to uciążliwe gdyż cień szybko obejmuje moją działkę. Rozmawiałem z sąsiadem i twierdził że je przytnie i będzie z tego zywopłot ale tak nie robi. I teraz jest to problem. Zacienia inną działkę i nie ma na to żadnego wpływu. W takiej sytuacji wydaje się że powinny być na tego typu działania jakieś paragrafy.

Goni_Mnie_Peleton
07-08-2006, 22:39
Nie przesadzajcie z tym cieniowaniem. Drzewa dorastaja do kilkudziesieciu m wysokosci. Gdyby byl zakaz cieniowania posesji sasiada , nie mozna by posadzic jednego drzewa na dzialce.

Geno
08-08-2006, 07:26
Nie przesadzajcie z tym cieniowaniem. Drzewa dorastaja do kilkudziesieciu m wysokosci. Gdyby byl zakaz cieniowania posesji sasiada , nie mozna by posadzic jednego drzewa na dzialce.
Niestety niektórzy nie wpadają na pomysł zakupu gatunku, który nie rośnie kilkudziesięciu m , dla mnie sadzenie takiego drzewa to przejaw egoizmu i arogancji.

popi
08-08-2006, 07:46
Z tego co się orientuję, co do działek budowlanych nie ma takich przepisów jak do ogródków działkowych. Natomiast wiem że jak Ci sąsiad posadzi drzewa tuż przy ogrodzeniu, to części tego drzewa jak urośnie, które przejdą na Twoją stronę należą do Ciebie i możesz robić z tym co chcesz np. obciąć wzdłuż ogrodzenia. Sąsiad nie ma nic do gadania:D:D

rafallogi
08-08-2006, 10:19
Oj, nie do końca tak jest. Musisz wezwać sąsiada do obcięcia wystających gałęzi, ale poprzez urząd gminy, oficjalnie na papierze (jeśli normalnie nie można się dogadać). Po 14 dniach jeśli nie uczyni tego osobiście obcinasz to co nad Twoim na legalu. Gałęzie najlepiej mu oddać :lol:

Posadzenie drzew tak blisko pgrodzenia zagraża ponadto podmurówce ogrodzenia (jeśli takowa jest). Z czasem mogą się pojawić poważne pęknięcia, czy nawet wyniesienia podmurówki spowodowane systemem korzeniowym drzewa.

bladyy78
08-08-2006, 11:49
Drzewa blisko ogrodzenia to jest duzy problem ja mam podobnie dzialke mam w dolinie i sasiad posadzil od strony poludniowej piekny modrzew który w 4 lata urusl na wysokosc 6 metrów i juz zaczyna mi przyslaniac okna. Po tej zimie sasiad wyciaol 2 ogromne modrzewie które rosly kolo jego domu i wcale sie nie dziwie bo niedojze ze mialw cala zime ciemno to jeszcze co jesien mial pelno igiel na domu i w okolo. Szkoda tylko ze dobry sasiad nie pomysli o mnie bo ja juz widze jak za 10 lat bede mial sto samo. Przyciac drzewo to tez jest problem bo jesli galezie przerastaja na wysokosci 8 metrów lub wiecej to trzeba wezwac ludzi którzy przycinka zajmuja sie profesjonalnie sam przeciez nikt nie bedzie skal po drabinie a taka usluga juz kosztuje.

Kryspin
08-08-2006, 12:01
No niestety to są granice dobrego wyczucia i kultury a nie tylko paragrafów choć wiem że takie są i nie można np. posadzić drzewa takiego jak świerk bliżej niż xxx cm od ogrodzenia czy budynku mieszkalnego - reguluje to prawo. Jeśli uda mi się znaleść paragraf to zapodam ale na 100% jest.

Tak czy inaczej dobrze jest za wczasu porozmawiać z sąsiadami o planach obsadzenia granic działek.

Z jednym się dogadałem i posadziliśmy tuje na przemian przez co gramica wygląda i ciekawiej i finansowo było 50% z drugom także planujemy drugą stronę działki - współne ogrodzenie + narożny grill obustronny z dwoma kominami.

A swoją drogą gdy porozumienia brak działajcie szybko puki drzewa małe...

bladyy78
08-08-2006, 12:04
No z dzialaniem szybkim to sie zgodze puki male drzewko sprawe mozna szybko zalatwic ale z duzym to juz klapa.

Kryspin
08-08-2006, 12:35
Dlatego działać szybko jak małe :D :D
I to najlepiej w nocy jak sąsiedzi śpią :P :P

popi
08-08-2006, 13:37
Lepiej jak sąsiadów wogóle nie ma :P :P , a jeszcze lepiej jak ich nie ma i myślą że Was też nie ma:P :P

popi
08-08-2006, 13:38
Lepiej jak sąsiadów wogóle nie ma :P :P , a jeszcze lepiej jak ich nie ma i myślą że Was też nie ma:P :P

Goni_Mnie_Peleton
08-08-2006, 22:54
Niestety niektórzy nie wpadają na pomysł zakupu gatunku, który nie rośnie kilkudziesięciu m , dla mnie sadzenie takiego drzewa to przejaw egoizmu i arogancji. Geno nie mozna tak uogolniac , wiele pospolitych drzew osiaga spore rozmiary , ale nie znaczy to ze nie powinno sie ich sadzic w ogrodzie. Tak jak napisal Kryspin , sa granice wyczucia i kultury. Rozumiem , ze nie mozna cieniowac sasiadowi calej dzialki , nie powinno sie sadzic drzew zbyt blisko ogrodzenia ..... ale zasady powinny dzialac w obie strony i nie ma chyba powodu zabraniac sasiadom sadzenia drzew takich jak swierk , brzoza , dab ...... i rozpaczac z powodu cienia.
Chcialbym miec w ogrodzie wiele krajowych gatunkow drzew , dlatego prosze napiszcie moze w jakiej odleglosci od ogrodzenia drzewa mozna posadzic. Tak aby nie zlamac prawa i zachowac zasady dobrego sasiedztwa. Wg mnie 1,5 m dla swierka wystarczy , ale moze sie myle.

Geno
08-08-2006, 23:02
Niestety niektórzy nie wpadają na pomysł zakupu gatunku, który nie rośnie kilkudziesięciu m , dla mnie sadzenie takiego drzewa to przejaw egoizmu i arogancji. Geno nie mozna tak uogolniac , wiele pospolitych drzew osiaga spore rozmiary , ale nie znaczy to ze nie powinno sie ich sadzic w ogrodzie. Tak jak napisal Kryspin , sa granice wyczucia i kultury. Rozumiem , ze nie mozna cieniowac sasiadowi calej dzialki , nie powinno sie sadzic drzew zbyt blisko ogrodzenia ..... ale zasady powinny dzialac w obie strony i nie ma chyba powodu zabraniac sasiadom sadzenia drzew takich jak swierk , brzoza , dab ...... i rozpaczac z powodu cienia.
Chcialbym miec w ogrodzie wiele krajowych gatunkow drzew , dlatego prosze napiszcie moze w jakiej odleglosci od ogrodzenia drzewa mozna posadzic. Tak aby nie zlamac prawa i zachowac zasady dobrego sasiedztwa. Wg mnie 1,5 m dla swierka wystarczy , ale moze sie myle.

Dla mnie nie powinno się sadzić drzew ,które rosną powyżej 2 m w pobliżu sąsiedniej działki - jak ktoś chce się odciąć - proszę bardzo tuja, jak chce mieć dąb na działce - niech kupi tak dużą działkę aby innym nie zawadzać, nie wyobrażam sobie sadzenia ebu na ogrodzie o wym. 15x15m z sąsiadami z każdej strony.

Goni_Mnie_Peleton
09-08-2006, 00:08
Drzewo , ktore nie dorasta do 2 m , to raczej krzew. Krzewy zreszta tez moga byc wyzsze. Tuje podobno moga osiagnac rozmiar 10-15m.
Jednak jesli chodzi o to co napisales o malych ogrodach to sie z Toba Geno zgodze.

_weynrob_
20-09-2006, 17:36
Niestety niektórzy nie wpadają na pomysł zakupu gatunku, który nie rośnie kilkudziesięciu m , dla mnie sadzenie takiego drzewa to przejaw egoizmu i arogancji. Geno nie mozna tak uogolniac , wiele pospolitych drzew osiaga spore rozmiary , ale nie znaczy to ze nie powinno sie ich sadzic w ogrodzie. Tak jak napisal Kryspin , sa granice wyczucia i kultury. Rozumiem , ze nie mozna cieniowac sasiadowi calej dzialki , nie powinno sie sadzic drzew zbyt blisko ogrodzenia ..... ale zasady powinny dzialac w obie strony i nie ma chyba powodu zabraniac sasiadom sadzenia drzew takich jak swierk , brzoza , dab ...... i rozpaczac z powodu cienia.
Chcialbym miec w ogrodzie wiele krajowych gatunkow drzew , dlatego prosze napiszcie moze w jakiej odleglosci od ogrodzenia drzewa mozna posadzic. Tak aby nie zlamac prawa i zachowac zasady dobrego sasiedztwa. Wg mnie 1,5 m dla swierka wystarczy , ale moze sie myle.

Dla mnie nie powinno się sadzić drzew ,które rosną powyżej 2 m w pobliżu sąsiedniej działki - jak ktoś chce się odciąć - proszę bardzo tuja, jak chce mieć dąb na działce - niech kupi tak dużą działkę aby innym nie zawadzać, nie wyobrażam sobie sadzenia ebu na ogrodzie o wym. 15x15m z sąsiadami z każdej strony.

Jak proponujesz komus zakup duzej działki by mógł sadzic duze drzewa to ja zaproponuje ci zmiane miejsca zamieszkania lub równiez zakup zajebiscie duzej działki by cien z duzego drzewa do ciebie nie dotarł :D:D
załatwiłes sie własna bronia stary :D