PDA

Zobacz pełną wersję : problemy z ?ó?kiem sosnowym



ponury63
26-03-2003, 23:03
Witam uczestników Forum !

Proszę o pomoc w następującej sprawie:
1. Mam łóżko sosnowe, które (po 6 latach użytkowania) jest brudne w tych najczęściej używanych miejscach (na brzegach). Czym domyć te brudne miejsca, nie uszkadzając przy tym samej sosny ? Sosna jest lakierowana.
2. Łóżko to ma stelaż (z desek połączonych taśmą - nie jestem pewien, czy sosnowych), który niemiłosiernie trzeszczy przy kładzeniu się. Czy jest jakiś sposób, by te dźwięki zlikwidować bądź chociażby wygłuszyć ?

Będę zobowiązany za pomoc w moich problemach.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich na Forum

ponury63

ponury63
26-03-2003, 23:05
Jakoś tak mi głupio, że wyszło to dwa razy...

ma
27-03-2003, 08:05
wyszoruj wodą z detergentem, osusz, a potem spróbuj PRONTO do drewna (Pronto, a nie np Ajax!!!). Powinno zadziałać.
Na trzeszczenie sposobu nie mam. Może to nie deski, ale stare kości? Zawsze najpierw trzeba ustalić przyczynę :wink:

emems
27-03-2003, 11:36
Hejka
Ja też mam łoże sosnowe 2 na 1,8 m i też stelaż pod materacem drewniany połączony taśmą. i zaczyna się bródzić. i myję. Ale tam gdzie umyję to lekkie plamy zostają, próbowałam Pronto i nic .
Chyba musi być na to środek. Dodam, że jeszcze kolor zmienia na coraz ciemniejszy.
Pozdrawiam. :grin:

emems
27-03-2003, 11:37
Zapomniałam dodać, że u mnie też trzeszczy :wink: i nie wiem jak zlikwidować.

Teska
27-03-2003, 12:51
u mnie tez takowe łózko stoi...stwierdzam ze trzeszczy :smile:

ma
27-03-2003, 15:53
to może po prostu trzeba zmienić łóżko albo zacząć łykać tabletki nasenne?

Teska
27-03-2003, 16:59
łóżko jest wygodne...ale jak spię to nie trzeszczy...trzeszcy w innych warunkach:smile: :smile:

ma
27-03-2003, 17:02
Teska, czy Twoja wypowiedź nie miała być umieszczona w wątku sex???

Teska
27-03-2003, 17:23
ma....nie jak sie przewracam to wtedy trzeszczy :smile: :smile:

ma
27-03-2003, 17:47
to lepiej sie nie przewracaj! :wink:

Luśka
27-03-2003, 19:09
Teska, a jak się już przewracasz, to lepiej ... na łóżko :smile:

ponury63
28-03-2003, 00:33
ma napisał:
"wyszoruj wodą z detergentem, osusz, a potem spróbuj PRONTO do drewna (Pronto, a nie np Ajax!!!). Powinno zadziałać".
Wielkie dzięki, ale to (wodę z detergentem) już przećwiczyłem; niestety, złazi lakier i odbarwia się - wygląda jak niepomalowane drewno [czyt. obrzydliwie]. Trochę uratowałem mleczkiem do mebli "Cyprys" prod. Libelli, ale chyba poszukam jeszcze jakiegoś lepszego środka - chyba "Pronto" jest niezłą koncepcją?
Dostałem też swojego czasu taką poradę: przybrudzone miejsca przetrzeć papierem ściernym wodnym (po uprzednim obfitym zwilżeniu wodą) najlepiej ziarnem 400, i po wyschnięciu polakierować-może to być lakier np. wodny-uniknie się niepotrzebnego przykrego zapachu. Jeszcze nie wypróbowałem, trochę się boję, że będzie jeszcze gorzej niż jest. :eek:

emems napisała:
"Dodam, że jeszcze kolor zmienia na coraz ciemniejszy".
Taki już urok sosny, i tylko jedyny problem, aby była w dobrym gatunku - taka patynieje (patynowieje? - Prof. Miodek, ratunku!!), a ta w złym - czernieje. Dlatego część sklepów nie chce handlować sosną.. :???:

ma napisał:
"Na trzeszczenie sposobu nie mam. Może to nie deski, ale stare kości? Zawsze najpierw trzeba ustalić przyczynę"
Kości zrobione ledwie 100 lat po powstaniu styczniowym, jeszcze nie takie złe :lol: To chyba te dechy ze stelaża naciskają na ramę [tam doczepiona jest jeszcze inna decha pod kątem 90 st.], może tam trzeba cosik zalać np. woskiem? Czy ja wiem??

emems napisała:
"Zapomniałam dodać, że u mnie też trzeszczy i nie wiem jak zlikwidować".
Najgorzej z tym trzeszczeniem - wstaje po północy od kompa i próbuję po cichutku się położyć, a tu trzaski i strzały, a potem...awantura :oops:


Teska napisała:
"...nie jak sie przewracam to wtedy trzeszczy"
Luśka napisała:
"Teska, a jak się już przewracasz, to lepiej ... na łóżko"
W nocy nie da się inaczej - niżej już tylko podłoga - a jak tam zaległ kot??? :roll:

Pozdriv i wielkie dzięki za pomoc, może jeszcze coś wymyślimy?
ponury63 :wink:

Teska
28-03-2003, 06:54
kociak śpi ze mną...kociak czytaj...czarny futrzak :smile: na 4 łapkach

ma
28-03-2003, 08:23
a gdyby tak historyjkę z kozą zastosować?
1. wszystkie miejsca, gdzie drewno się styka posmarować dokładnie kalafonią
2. położyć się, żeby sprawdzić, jak świetnie trzeszczy
gdy trzeszczenie stanie się nieznośne:
1. wyczyścić drewno z kalafonii
2. położyć się, żeby sprawdzić, że już mniej trzeszczy
i cieszyć się, że jest lepiej, gdy mogło być gorzej
:smile:

ponury63
28-03-2003, 21:17
Tak kalać kalfonią? Trochę boję...
A może rozebrać to wyro, przesmarować jakimś siurbaxem i złożyć na powrót?

ma
29-03-2003, 14:13
etap z kalafonia jest obowiązkowy!

:smile:

ponury63
30-03-2003, 16:28
dalej boję... :???:

siersciuch
30-03-2003, 21:49
Hey ponury,
sorki że się wtrącam ale czy już wiesz co robić z tym łóżkiem żeby nie trzeszczało?

ponury63
31-03-2003, 20:36
Jakby tak... Mam syndrom Kubusia Puchatka; (trawesując):
"...im bardziej ponury zaglądał na forum, tym bardziej odpowiedzi tam nie znajdował..." :sad:

Osówka
31-03-2003, 21:17
Chyba będziesz musiał polubić trzeszczenie...

basieczka
01-04-2003, 06:58
nigdy wiecej takiego lozka!

magmi
01-04-2003, 11:27
Na pocieszenie: my mamy łózko z ramą stalową (czarną). Ta ci nie trzeszcy ani trochę, za to przy lekkim nawet stuknięciu (choćby palcem) wydaje metaliczny klang, który dżwięczy przez dłuższą chwilę i roznosi się wzdłuż całego łóżka.

ponury63
01-04-2003, 21:48
Ależ to piękne!!!
Nie wiem dlaczego przypomniał mi się dowcip z cyklu "Szczyty".
Co to jest szczyt hałasu? Miłość fizyczna dwóch kościotrupów na blaszanym dachu :grin:
Sorry...
Bed music? :oops:

magmi
02-04-2003, 14:48
:grin:

emems
03-04-2003, 11:39
A ja mam drugie łóżko metalowe ze stelażem pod materac na sprężynach. Te to dopiero trzeszy. Trzeszczenie sosnowego łoża przy tym to delikatny szelest. Na szczęście nie mam miejsca na metalowe i stoi złożone ale w nowym domu będą na nim spać goście.
:grin:
Ps: do Teski. Jak mnie odwiedzisz to będziesz spała na bardzo wygodnym tapczanie obiecuję :wink:

Teska
03-04-2003, 15:36
magda...oki...oby nie trzeszczało:smile:

ponury63
03-04-2003, 21:43
Przez 1/3 część życia jesteśmy skazani na trzeszczenie???
Dlaczemuż?
Metalowe próbowałbym spsikać jakowymś WD-40 czy czymś podobnym, ale w sosnowym...dalej ten Puchatek. W dodatku "t" się rozbrykało i uciekło mi z wyrazu :sad:

Snowdwarf
15-04-2003, 05:52
ponury - przed pójściem spać walnij jeden dwa baniaki - przestaniesz zwracać na trzeszczenie uwagi...
a tak serio to niestety sosna ma to do siebie że ciemnieje (ciekawe czy łóżko było tylko polakierowane czy zabezpieczone przed lakierowaniem jakimć caponem albo czymś takim
na trzeszczenie ...hmmm
być może ze trzeszczą pasy ściągające (taśmy) - ale co na to poradzić nie wiem (może spróbować nasmarowania miejsc styku taśm z konstrukcją łóżka)...jeśli trzeszczy konstrukcja łóżka to już kaplica...

co do obaw przed szlifowaniem łóżka papierem ściernym - nie sądze żeby stało sie coś bardzo - ja także czesto używam papieru ściernego w obróbce drewna i jest ok
co go granulacji - 400??????
chyba 40
papier ścierny 80 jest już dość drobny, nie mówiąc o 100, 120
(typowo do szlifowania)

moja rada - kkup papier 100-120 i spróbuj zeszliwować pociemniałe mniejsce (niekoniecznie smarując wodą - drewno pod wpływem wilgoci także może pociemnieć), pomaluj caponem i lakierem .powinno być ok
daj znać jak poszło
pozdrowka
snow