PDA

Zobacz pełną wersję : Jak remontowałem stary domek



Rtoipb
01-08-2006, 14:54
W lecie 2004 znaleźliśmy mały stary (rok budowy 1900) domek z 1200m2 działki cena była bardo przyzwoita,
a i tak udało nam się ją nieco zmniejszyć ;-)
Ponad rok trwało załatwianie formalności spadkowo notarialnych ale się udało :lol:
Działka z jednej strony graniczy z małą rzeczką i mamy prywatny mosteczek.
W połowie 2005 rozpoczęliśmy remont, a jako że sprawy zakupu trwały długo
to mieliśmy czas na przemyślenie co jak ma być zrobione co i tak nie oznacza że koncepcje się nie zmieniają :wink:
http://foto.onet.pl/upload/15/80/_624166_n.jpg
Widok od strony wjazdu czyli wejście i okno z kuchni to strona północna
http://foto.onet.pl/upload/14/33/_624167_n.jpg
Widok od strony mostku
http://foto.onet.pl/upload/15/33/_619530_n.jpg
Widok domu w zimie od strony mostku
http://foto.onet.pl/upload/38/46/_619531_n.jpg
A tak wyglądał piec jedyne co miał ciekawe to drzwiczki
na wykorzystanie których mamy pomysł :)
Remont rozpoczeliśmy od usunięcia podłogi na gruncie
i przygotowanie miejsca na wylewkę i ocieplenie
http://foto.onet.pl/upload/45/76/_619532_n.jpg
W kuchni deski leżały bezpośrednio na glinie :(
http://foto.onet.pl/upload/17/16/_619533_n.jpg
W salonie (powstaje z połączenia dwóch pokoi) nie było lepiej
co prawda zrobiono 3-5cm wylewkę tyle że bez izolacji
http://foto.onet.pl/upload/12/81/_619534_n.jpg
Widok podkopu w dawnej komórce która ma zamienić się w małą łazience
i kotłownię. widać przymiarki do instalacji kanalizacyjnej
no i fantastyczny korzeń z wina co rosło przed domem :wink:
http://foto.onet.pl/upload/3/83/_619535_n.jpg
A tu klatka schodowa pogłębiona i wylana warstwa podkładowa

Podłogę pogłębiliśmy tak by zmieścił się podkład z chudego betonu
20cm styropianu i wylewka z ogrzewaniem podłogowym czyli razem z 60cm.
Do wykonania warstwy podkładowej wykorzystałem tynki wapienne,
które zbiłem tam gdzie odlatywały i sypały się czyli prawie wszędzie :(
oraz gruz z posadzek w pokojach.

Rtoipb
01-08-2006, 15:27
Po wykonaniu warstwy podkładowej przyszedł czas na wykonanie instalacji
wodnej tu zakładałem że prace potrwają jakiś tydzień i razem z ułożeniem styropianu :wink:
No i trwały tydzień
potem jeszcze tydzień :(
i tak jakoś wyszło że ten tydzień to był ponad miesiąc :cry:
Na usprawiedliwienie dodam że 95% prac wykonujemy sami :wink:

http://foto.onet.pl/upload/49/78/_619546_n.jpg
Kanalizacja i warstwa podkładowa w łazience gotowa
http://foto.onet.pl/upload/15/47/_619544_n.jpg
Prace nad instalacją wodną rozpoczęte
http://foto.onet.pl/upload/4/58/_619545_n.jpg
Podłączenie do umywalki w łazience dolnej
Ciepła woda będzie miała obieg jako że odległość od pieca do górnej łazienki to ponad 10mb rury.

pitbull
02-08-2006, 09:15
Ładene zdjecia - ciekawa relacja - kontynuj prosze.

Rtoipb
02-08-2006, 11:00
Równolegle z pracami na parterze prowadziliśmy prace na poddaszu.
Orginalnie na poddaszu był tylko jeden pokój ok 16m2 a dom ma wymiary
8,5m x 8,9m :wink:
Czyli prace na poddaszu polegały na usunięciu wszystkich ścianek działowych.
http://foto.onet.pl/upload/49/12/_619737_n.jpg

http://foto.onet.pl/upload/41/35/_619736_n.jpg
Tak wyglądał pokój na poddaszu.

http://foto.onet.pl/upload/7/40/_619738_n.jpg
Tak wyglądało poddasze w trakcie usuwania ścian :wink:
Cegły oczywiście wynieśliśmy na zewnątrz :wink:
Na oczyszczonym ze ścianek działowych poddaszu powstaną pokoiki ze skosami :wink:

Rtoipb
02-08-2006, 13:40
Instalacja elektryczna składała się z 4 (słownie czterech) :wink: gniazdek i 5 żarówek
a licznik był umieczczony na poddaszu (dokładniej jeszcze tam wisi bo czekamy na zmianę przyłącza,
energetyka wyznaczyła sobie termin do września 2006 ) :(

http://foto.onet.pl/upload/44/55/_619777_n.jpg
To właśnie rzeczony licznik tak się składa że stoi on prawie na środku planowanej łazienki :lol:

http://foto.onet.pl/upload/34/10/_619778_n.jpg
Po rozebraniu ścian na poddaszu pozostał nam taki ładny filarek :lol:
Zdjęcie nieco zamglone bo pył strasznie wolno opada :wink:
Poszycie dachu niestety jest do wymiany :cry: stara dachówka betonowa jest zjedzona zębem czasu czyli dziurawa.
Wygląda to tak jak by ktoś zeszlifował z 3mm z wierzchniej warstwy dachówki.
Z moich obliczeń z poddasza wynieśliśmy jakieś 8ton cegieł i tynków.
Wynieśliśmy jeszcze plewa które były jako docieplenie podłogi w części skośnej poddasza.
Więźba dachowa na szczęście jest zdrowa :lol:
Jest koniec sierpnia 2005 rozpoczynamy poszukiwanie dekarza który położy nam na dachu folie paroprzepuszczalną
i płyty Onduline Tile ale taką ciętą w pasy.
Dlaczego Onduline - mimo różnych opinii wybraliśmy taką płytę jako prowizorkę :lol:
na jakieś 15 lat potem zmienimy na blachodachówkę.
Oglądałem dachy pokryte oryginalnym ondulinem mające ponad 10 lat
(jest kilka domów w okolicy) i są w bardzo przyzwoitym stanie.
Drugi powód to cena (a może to pierwszy powód :wink: )

Rtoipb
03-08-2006, 00:31
Powinienem na początku zamieścić projekt remontu ale dopiero teraz na to wpadłem :wink:
http://foto.onet.pl/upload/10/31/_619971_n.jpg
Tak wygląda parter

http://foto.onet.pl/upload/31/95/_619972_n.jpg
A tak poddasze
Linią przerywaną zaznaczona jest część pod jętkami czyli o wysokości 2,5m

Rtoipb
03-08-2006, 08:37
Jak mawiają nic nie dzieje się bez przyczyny :wink:
Usunięcie ścian działowych na poddaszu miało swoja ukrytą przyczynę :lol:
obciążały strop a część z nich stała na ściance dzielącej pokoje na dole.
Dzięki czynnością wykonanym powyżej można było rozebrać ściankę pomiędzy
pokojami na dole i zrobić salon :lol:
Co prawda poprzednicy zrobili już wstęp czyli zrobili podciąg i przejście miedzy
pokojami ale dla nas było to za mało :lol:
http://foto.onet.pl/upload/37/39/_619989_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/10/53/_619990_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/12/97/_619991_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/39/63/_619992_n.jpg
I w ten sposób z dwóch pokoi powstaje salon :wink:

Rtoipb
03-08-2006, 09:22
Rozebranie ścianki działowej pomiędzy pokojami pozwoliło na pogłębienie
podłogi w salonie i wykonanie tam podkładu z chudego betonu.
Udało się też zakończyć montaż instalacji wodnej :wink:
http://foto.onet.pl/upload/8/19/_619993_n.jpg
Tu mamy podłączenie do zlewu w kuchni i zmywarki :)
Instalacja wodna oprócz cyrkulacji ciepłej wody posiada również rozdzielone
zasilanie zimną wodą. Spłuczki, pralka, zmywarka i kran na zewnątrz domu są
na jednej lini zasilającej. Natomiast umywalki, zlew, wanna i prysznic
to druga linia zasilająca. Takie rozwiązanie da nam możliwość zasilania
spłuczek np. wodą ze studni :wink:
Zakończenie prac hydraulicznych umożliwiło wykonanie izolacji poziomych
i położenie warstwy 20cm styropianu oraz kolejnej warstwy izolacji poziomej.
Dobrze ocieplony :lol: mogłem przystąpić do wykonania instalacji elektrycznych.

http://foto.onet.pl/upload/0/6/_620008_n.jpg
Nowa rozdzielnia da więcej możliwości niż 4 gniazdka i 5 żarówek :lol:
Rozplanowanie instalacji elektrycznej zajeło nam troszkę czasu a mimo
to ostatnio dodawaliśmy jeszcze jedno gniazdko w salonie :lol:

Rtoipb
03-08-2006, 11:25
http://foto.onet.pl/upload/5/45/_620019_n.jpg
Kotłownia właśnie kończymy układać izolację na styropianie
http://foto.onet.pl/upload/33/94/_620021_n.jpg
Przymiarka do ogrzewania w kuchni
http://foto.onet.pl/upload/46/98/_620022_n.jpg
Po rozprowadzeniu instalacji elektrycznej przyszedł czas na ogrzewanie :wink:
http://foto.onet.pl/upload/17/67/_620020_n.jpg
Łazienka dolna będzie ciepło w nóżki :wink:
http://foto.onet.pl/upload/41/21/_620023_n.jpg
Zaraz koło drzwi - szara rura doprowadzać będzie powietrze do kominka.
Podłoga w salonie i w kuchni będzie ogrzewana ciepłym powietrzem prawie
tak jak to robili rzymianie i krzyżacy w Malborku a obecnie Legalett.
Po zakończeniu prac wodno-elektryczno-ogrzewczych nadszedł czas na wylanie betonu :lol:
Zamówiliśmy 10m3 betonu z betoniarni razem z pompą i do roboty :wink:
Niestety pompa nie sięgała do salonu i większość betonu została rozładowana w kuchni i korytarzyku :(
W trzy osoby przełopatowaliśmy ok. 4m3 betonu do salonu w ciągu 1,5 godziny :)
Wygładzanie i zacieranie betonu szło mi dość opornie bo troszkę mnie wykończyło machanie łopatą na akord :lol:
Przyznam się szczerze w salonie tylko wyrównałem beton bo już nie miałem siły zacierać :(
Całość prac betoniarskich zajęła nam 6 godzin, zdjęć nie ma bo nie było czasu ani sił na robienie.
:wink:

Rtoipb
03-08-2006, 12:59
Posadzka gotowa czas walczyć dalej :wink:
http://foto.onet.pl/upload/5/12/_620055_n.jpg
Wymienimy okna w salonie na balkonowe :) Czyli czasna kucie :lol:
http://foto.onet.pl/upload/36/61/_624178_n.jpg
Pomiedzy kotłownią a łazienką powstaje ścianka działowa
http://foto.onet.pl/upload/40/93/_620057_n.jpg
Podstawa ogniska domowego :wink: czyli wkład kominkowy posadowiony :lol:
Po prawej stronie od kominka widać rury instalacji grzewczej :)
Czekamy na montarz okien (okna z montarzem były tańsze 7%vat i dają dłuższą gwarancję.
Wybraliśmy okna drewniane Galux firmy Urzędowski z pakietami trzy szybowymi.
Dlaczego takie:
- połowica chciała drewniane ;-)
- rama jest gruba (88mm) co przy murach ok. 30cm lepiej wygląda
- łagodna lina profilu

Rtoipb
03-08-2006, 14:40
Wymiana okien :wink:
http://foto.onet.pl/upload/45/61/_620169_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/3/74/_620170_n.jpg
Widok od strony ogrodu czyli południa :lol:
http://foto.onet.pl/upload/29/44/_620171_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/37/97/_620173_n.jpg
Okno w kotłowni :wink:
http://foto.onet.pl/upload/8/26/_620174_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/30/81/_620175_n.jpg
Kuchnia ma już okno :lol:
Pod oknem skład płyt gipsowych na poddasze :)
http://foto.onet.pl/upload/2/74/_620177_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/30/96/_620176_n.jpg
Tak to wygląda w salonie
Montaż przebiegł sprawnie ale radość z okien popsuły takie małe wady :(
Niestety na cztery zamontowane okna wszystkie miały jakieś wady :cry:
- montażyści nie odblokowali mechanizmu zabezpieczającego przed przekręceniem
klamki przy otwartym skrzydle :(
- salon pierwsze okno brak wkrętu w okuciach i przy zamykaniu są problemy :(
- salon drugie okno brak zderzaka przy mechanizmie blokującym przekręcenie
klamki przy otwartych drzwiach w efekcie drzwi nie da się zamknąć :(
Jestem zdolny to zablokowałem te dźwignię :wink:
- okno w kuchni i w kotłowni ma uszkodzoną powłokę antyrefleksyjną :(
Niestety okna które sporo kosztowały a każde ma wadę a jeszcze 4 mam do zamontowania
zaczynamy reklamować. Czekamy na serwisanta :(
To jest pierwsze rozczarowanie firmą Urzędowski a niestety są następne :(
W jakiś miesiąc po montażu okien przyszedł czas na montaż przydomowej oczyszczalni ścieków
Zdjęć nie ma bo całość prac przebiegła bardzo szybko w sumie 3 dni a kopanie rowów
pod drenaż rozsączny i wysypywanie ich żwirem to wyczerpująca praca :wink:
Firma produkująca i montując oczyszczalnię to EKORAF z Dąbrowy Górniczej
Dlaczego ta oczyszczalnia :
- porządna obsługa :lol:
- podają wszystkie koszta montażu i działania oczyszczalni :wink:
- mogą załatwić wszystkie papiery
- technologia jest taka sama jak u innych
Ekipa montująca zna się na swojej pracy :wink: Polecam firmę EKORAF :wink:
Wieczorem w czasie montażu oczyszczalni pojawił się pan serwisant do okien,
udało mu się wkręcić brakujący wkręt do jednego okna, zderzaka do blokady
nie miał (obiecał że dostarczy) oglądał szyby w kuchni i kotłowni po ciemku.
Efekt wizyty to kolejne rozczarowanie firmą Urzędowski :(
Jest koniec października 2005 dalej szukamy dekarza :(
Nikt nie ma czasu na marne 120m2 dachu :cry: zastanawiam się na samodzielna przekładką dachu
tyle ze mam lęk wysokości :( i nie bardo mi się widzi skakanie po dachu

Rtoipb
03-08-2006, 15:24
Jako że oczyszczalnia gotowa to czas ją napełniać :wink:
http://foto.onet.pl/upload/39/74/_620185_n.jpg
Montaż stelaża do ubikacji
http://foto.onet.pl/upload/24/68/_620186_n.jpg
W ściance pomiędzy kotłownią a łazienką będą luksfery.
Niestety zbliża się grudzień dekarza brak co powoduje że na poddaszu nie można nic robić :(
Poprzyczepiałem folie do krokwi i woda z przecieków trafia na zewnątrz :lol:
Prace przy remoncie zamierają :(
Pewne ożywienie wprowadza list z firmy Urzędowski :wink:
Blokady do okna dalej nie ma, ale Urzędowski pisze tak :
"Wady i zabrudzenia pakietów szybowych należy dokonywać OKIEM NIEUZBROJONYM z odległości większej niż 1,5 metra.
W przypadku zauważenia wady z mniejszej odległości, normy dopuszczają występowanie."
Czyli reklamacja odrzucona :( ale ja walczę dalej piszę zjadliwe pismo :D
W efekcie przysyłają pismo datowane na 20 grudnia 2005 że serwisant jeszcze raz się pojawi w świetle dziennym :lol:
Nie przełożony dach i zima blokują dalsze prace :cry:

Rtoipb
04-08-2006, 00:03
Niestety zimę spędziliśmy bezczynnie :(
W marcu wraz z ociepleniem objawił się serwisant z firmy Urzędowski :)
cztery miesiące jechał no ale zima była sroga :wink:
udało mu się przywieźć brakujący ogranicznik do drzwi balkonowych :)
obejrzał okna w kuchni i kotłowni i opowiedział że przekaże sprawę producentowi szyb
Udało nam się znaleźć dekarzy rozpoczynają na początku kwietnia :lol:

Pierwszy roboczy dzień po Wielkanocy dekarze rozpoczęli :lol:

http://foto.onet.pl/upload/46/22/_620260_n.jpg
Przed przemianą
http://foto.onet.pl/upload/17/46/_620261_n.jpg
Po dwóch godzinach pracy dekarzy :wink:
http://foto.onet.pl/upload/40/6/_620262_n.jpg
Około godziny 15 :lol:
http://foto.onet.pl/upload/2/34/_620263_n.jpg
Dzień później
http://foto.onet.pl/upload/11/74/_620264_n.jpg
Następny dzień
http://foto.onet.pl/upload/40/68/_620265_n.jpg
Dzień czwarty
http://foto.onet.pl/upload/38/85/_620266_n.jpg
Widok od strony ogrodu :lol:

Panowie dekarze zrzucili starą dachówkę oraz odbili łaty,
położyli folię i nowe łaty, wymurowali komin z klinkieru
wstawili okna dachowe oraz wyłaz, zamontowali rynny.
Nie narzekali że mają kłaść Ondulinę i to jeszcze w paskach :wink:
Koszt dachu to 7500zl bez rynien i okien dachowych.

http://foto.onet.pl/upload/19/52/_620273_n.jpg
Tak wygląda z bliska

W trakcie wymiany dachu pojawił się przedstawiciel producenta szyb
nawet nie doszedł do okna a już powiedział szyby do wymiany :wink:
w efekcie dostaliśmy kolejne pismo z firmy Urzędowski że szyby wymienią
jak tylko dostaną od producenta a nie chcieli uznać reklamacji :wink:

Rtoipb
07-08-2006, 00:54
http://foto.onet.pl/upload/6/17/_620942_n.jpg
Taki półprzeźroczysty dach to fajna sprawa :wink:
No i mój ukochany licznik :wink:
http://foto.onet.pl/upload/0/56/_620943_n.jpg
To jest okno w łazience :wink: no przyszłej łazience :wink:
Zrobiony dach pozwolił nam na rozpoczęcie prac na poddaszu :lol:
a co za tym idzie pozbycie się sterty wełny szklanej i płyt gipsowych z parteru :wink:
http://foto.onet.pl/upload/25/20/_620944_n.jpg
Wełna szklana gryząca sprawa :lol:
150mm między ale krokwiami w pierwszej warstwie
Oj namęczyliśmy się z Myszką układając tę wełnę :wink:
http://foto.onet.pl/upload/0/55/_620945_n.jpg
Ruszt dla płyt gipsowych prawie gotowy
Myśleliśmy że układanie wełny pomiędzy krokwiami to koszmar myliliśmy się
druga warstwa (też 150mm) poprzeczna to był dopiero koszmar :(
Sześcio metrowy pas wełny trzeba było nadziać na uchwyty stelaża
i założyć profile a my mamy tylko cztery rączki :wink:
Ale się udało :lol:
http://foto.onet.pl/upload/49/38/_620946_n.jpg
To jest okno w sypialni, teraz możemy się zacząć bawić z płytami gk :lol:

Rtoipb
07-08-2006, 01:15
http://foto.onet.pl/upload/49/11/_620947_n.jpg
Sypialnia nabiera kształtu :lol:
A montaż płyt gk na skosach to sama radość :lol:
Jak już myślisz że ustawiłeś płytę i można ją przykręcić to ona myk o centymetr w dół lub w bok :wink:
http://foto.onet.pl/upload/42/58/_620948_n.jpg
Przymiarki do górnej łazienki sprawdzamy czy wyliczenia i szkice sprawdzą się w naturze :wink:

Rtoipb
13-08-2006, 23:03
Jak można zobaczyć wcześniej, kawałek ściany na której wisiał licznik elektryczny
została rozebrana i zastąpiona deską :wink:
Dzięki tej kombinacji mogliśmy rozebrać kawał ściany na parterze
i przesunąć drzwi :wink:
http://foto.onet.pl/upload/6/26/_624180_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/40/20/_622316_n.jpg
Oryginalnie drzwi były w miejscu zamurowanym teraz będą obok :wink:
tyle że przesuwne i chować się będą w miejsce starych :lol:
Przesunięcie drzwi pozwala lepiej rozplanować kuchnię, poprawił się też charakter przedpokoju.

Rtoipb
16-08-2006, 23:48
Na poddaszu powstały ścianki działowe :wink:
http://foto.onet.pl/upload/13/82/_622925_n.jpg
niestety niebardzo jest jak zrobić zdjęcia bo na poddaszu jest ciasno :(
ale to przecież ma być miejsce do spania a życie ma się toczyć na dole :lol:
Czas poznać nowy fach :lol:
http://foto.onet.pl/upload/33/21/_622926_n.jpg
Kafelkowanie to jest ten nowy fach, a naukę rozpocząłem w kotłowni :wink:
Pierwszy metr udało się przykleić w 5godzin :)
następne poszły szybciej cóż ćwiczenie czyni mistrzem :lol:
Po szkoleniu w kotłowni przyszedł czas na egzamin w łazience :wink:
http://foto.onet.pl/upload/4/42/_622928_n.jpg
Nasz pomysł na mozaikę 2,5*2,5 był genialny do momentu rozpoczęcia klejenia :wink:
a ilość niecenzuralnego słownictwa przy układaniu mozaiki jest proporcjonalna do ilości kostek mozaiki :lol:
W kącie będzie prysznic z niecka z mozaiki a jak pomyślę że to ja wpadłem na pomysł mozaiki to ...

http://foto.onet.pl/upload/34/26/_622929_n.jpg
A umywalka będzie narożna :)
Ściany w lazience mają być wykończone gładzią cementową na biało

http://foto.onet.pl/upload/35/97/_622930_n.jpg
W kuchni został zainstalowany stary żeliwny zlew oczywiście to prowizorka
ale jak to bywa z prowizorkami to pewnie długo tak będzie :wink:

Rtoipb
21-08-2006, 23:02
Aby prace w dolnej łazience mogły postępować bez ponaglania :wink:
prowizorycznie została uruchomiona ubikacja na poddaszu :lol:
http://foto.onet.pl/upload/13/93/_624169_n.jpg
Jako że nie wiemy jaszcze czym obłożymy ścianę za ubikacją
marzy nam się drewno :lol:
wstawiłem dwie łaty jako dystanse żeby nie skracać rur przyłączeniowych
Jak widać deska z licznikiem jest dalej :wink:
http://foto.onet.pl/upload/39/87/_624170_n.jpg
Troszkę może przeszkadza ten licznik ale do wszystkiego się można przyzwyczaić :lol:
http://foto.onet.pl/upload/41/89/_624179_n.jpg
Postępują też prace przy rozdzielni elektrycznej
Rozpoczęliśmy gipsowanie sufitu w salonie oj! bolą rączki i szyja :)

Rtoipb
05-11-2006, 11:45
Życie to nie bajka i musieliśmy się przeprowadzić do remontowanego domu
Ale trzeba być optymistą prawie co dzień posuwamy pracę do przodu.
O ile przeprowadzka zajęła nam dwa dni (nas trójka + dostawczy mały samochód)
o tyle przeniesienie telefonu trwało miesiąc. Co ciekawsze pani zaproponowała nam
że nowy numer mogą nam podłączyć w trzy dni. Bardzo ciekawe
Neosteadę mogliśmy zamówić dopiero po przeniesieniu numeru no to zamówiliśmy
i tu kolejne schody weryfikacja danych trwała trzy tygodnie
Podpisaniu umowy podłączamy modem i co?
modem się nie synchronizuje
Panowie w pomocy technicznej usiłują nam udowodnić że źle coś podłączyliśmy my się nie dajemy
Po tygodniu zmagań zostaje umówiona wizyta technika między godzinami 10 a 12
w wyznaczonym czasie nikt się nie pojawia a modem dalej nie działa
no to od godziny 13 zaczęliśmy dzwonić co godzinę na bezpłatny numer pomocy technicznej
Panowie w pomocy technicznej informują nas że technik ma 24godziny
podanie informacji i mamy zadzwonić następnego dnia
O 19 dzwoni technik i pyta czy modem się zsynchronizował bo błąd był po stronie TPSA
Wniosek na przyszłość: należy być upierdliwym
Niebawem kolejne zdjęcia z remontu

william.bonawentura
21-09-2009, 21:07
Niebawem kolejne zdjęcia z remontu

A możesz przywrócić poprzednie ?