PDA

Zobacz pełną wersję : schody w domku jednorodzinnym z poddaszem u?ytkowym



12-02-2002, 08:47
co waszym zdaniem jest praktyczniejsze i co wybraliście - schody w osobnej klatce schodowej czy otwarte, znajdujące się np. w salonie? mi podoba się to drugie rozwiązanie - ze względu na oszczędność miejsca i możliwość przesiadywania na schodach [zwłaszcza, jeśli są blisko kominka], co uwielbiam :grin:
obawiam się jednak, czy nie będzie to uciążliwe - np. gdy dzieci podrosną - wszyscy goście będą musieli się pakować na górę przez salon....

yemiołka
12-02-2002, 08:48
ojej, znowu mnie wylogowało :sad:
to ja mam problem ze schodami...

Frankai
12-02-2002, 09:23
Nocni goście do dzieci i tak wlezą po drabinie :wink:
Sam już sobie wykazałaś plus i minus i "decyzja należy do Ciebie". Jak wybrałem połowiczną niezależność (albo podwójne zło) - salon jest otwarty na hall i będzie widać i słychać, że ktoś wchodzi lub schodzi, ale w oczu mu nie zajrzę. Będę miał tylko szansę sprawdzić, czy ma czyste buty :wink:

pitbull
12-02-2002, 11:18
Wszystko zalezy od wygladu schodow funkcji jaka maja pelnic, rozplanowania Twojego mieszkania, powierzchni ktora masz do dyspozycji?
Sprawa bardzo indywidualna

12-02-2002, 11:28
On 2002-02-12 12:18, pitbull wrote:
Wszystko zalezy od wygladu schodow funkcji jaka maja pelnic, rozplanowania Twojego mieszkania, powierzchni ktora masz do dyspozycji?
Sprawa bardzo indywidualna


zdaję sobie z tego sprawę.
planuję niewielki dom - nieco ponad 100m - na dole ma być tylko salon otwarty na kuchnię, 1 mały pokój i łazienka.
jesteśmy w trakcie projektowania i wyboru wariantów.
po prostu zastanawiam się, które z rozwiązań jest częściej wybierane w domach o małych powierzchniach. ja skłaniam się ku pomysłowi schodów w widocznym miejscu, w salonie, ale wiem, że życie często weryfikuje nasze wizje i pewne rzeczy okazują się niepraktyczne.

kaKa
12-02-2002, 11:30
A mnie to bardzo sie podobaja schody otwarte.
Nie ma co je rownac z jakimis innymi.
Bo otwarte sa w bardziej nowoczesnym duchu :wink:

Moim zdaniem sa tez najbardziej wygodne. Szczegolnie wiszace (no, ja to tak nazywam :smile:, ktore sie opieraja na poreczu i mocowane sa do sciany.
A kreconych nie polecam, bo w glowie sie kreci po nich podnoszac sie na gore.

Czesc

yemiołka
12-02-2002, 11:30
co jest? znowu to samo... czy jest określony czas logowania? Was też tak wywala?

to byłam ja...
[Jarząbek :grin:]

pitbull
12-02-2002, 11:52
No to raczej przymierzasz sie do schodow reprezentacyjno-wnetrzowo-meblowych. Wygladaja ladnie, praktyczne tez moga byc (zalezy od projektu i wykonania) natomiast uniemozliwiaja bezposrednie wejscie z wiatrolapu w sposob niezauwazony przez innych. Nie sa neutralnym lacznikiem strefy dziennej i nocnej. Ale od ich lokalizacji w salonie tez wiele zalezy.

Frankai
12-02-2002, 12:02
Yemiołka - w małych raczej ze względu na miejsce daje się w salonie i trzeba się pogodzić z dyskomfortem bycia "stróżem" dzieci. W takim wypadku już teraz przemyśl rozplanowanie pokoju ze schodami, by wogóle można było z niego sensownie korzystać.

Feft
13-02-2002, 08:29
Obecnie przerabiam ten sam temat z architektem (jeszcze nie wiem co wymyśli). Moja żona mówi, że chce czasami posiedzieć w szlafroku przed telewizorem i z tego powodu nie chce mieć schodów w salonie, ale z drugiej strony salon ze schodami wydaje się większy, a ja mimo, że zamierzam budować mały dom (ok. 130 m) chciałbym mieć poczucie przestrzeni w środku. Dlatego zgadzam się z Frankai, a bycie "stróżem" dzieci to niekoniecznie zła funkcja - dobrze wiedzieć kto i kiedy przychodzi (szczególnie do córki :wink:)) ).

yemiołka
13-02-2002, 08:42
On 2002-02-13 09:29, Feft wrote:
Obecnie przerabiam ten sam temat z architektem (jeszcze nie wiem co wymyśli). Moja żona mówi, że chce czasami posiedzieć w szlafroku przed telewizorem i z tego powodu nie chce mieć schodów w salonie

no właśnie...
też będę musiała sobie chyba sprawić ładny szlafrok :grin: :grin:

Alanta
13-02-2002, 10:33
Ja mam mały domek i schody zamknięte, ale wynika to z dwóch powodów:
1. mam problemy z błędnikiem (tzw. choroba lokomocyjna)i dziwnie się czuję idąc otwartą klatką schodową, a jeszcze jak schody są ażurowe, to już mam pełny odlot :smile:
2. mam ściśle zaplanowane wykorzystanie przestrzeni pod schodami, będą tam akcesoria do akwarium i biblioteczka

13-02-2002, 17:26
Też raz miałam pełny odlot pod schodami
Mery

Alanta
14-02-2002, 11:28
No to tym bardziej przydałyby się schody zamknięte, lepiej swoje odloty przeżywać w samotności :smile:
Nasunęła mi się jeszcze jedna uwaga; schody otwarte na salon są czymś w rodzaju "rzeźby użytkowej", więc powinny być starannie zaplanowane pod względem formy i starannie wykonane.

yemiołka
14-02-2002, 11:49
a miejsce pod takimi schodami też można fajnie zaaranżować - widziałam kiedyś taką fotkę w jakimś czasopismie: pod schodami w salonie buda dla psa :smile: - nierówno tynkowana, z pięknymi, kutymi drzwiczkami od pieca przy "włazie"....

kodi_gdynia
19-02-2002, 14:37
Schody w domku jednorodzinnym to nie ma być problem czy przymus, ale świadomy wybór. Skoro zdecydowałeś się na dom w którym są zaplanowane schody, to powinieneś je w jakiś sposób wyeksponować. Mi marzą się ładne drewniane schody, dobrze oświetlone, a nie klatka schodowa niczym w wieżowcu. Tak więc zdecydowanie wariant do salonu.
Pozdrowienia

yenot
20-02-2002, 15:04
wybralismy schody w salonie.
Trochę do tego bylismy zmuszeni, bo projekt nie przewidywał poddasza uzytkowego, ale na wszelki wypadek zrobilsmy tak, zeby mozan było w przyszłosci zagospodarować górę.
Jedyne miejsce na chody wypadało w salonie. Oczywiscie nie na samym środku :smile:

ANGA
20-02-2002, 16:43
My też wybraliśmy schody w salonie.

KrzysiekS
22-02-2002, 09:34
Wybralismy schody, które nie są w salonie, nie sa tez w typowej osobnej klatce schodowej, lecz biegną przy scianie jednego z pokoi na parterze, w czesci komunikacyjnej. Schody otwarte są u moich rodzicow. Pomieszczenie jest faktycznie wieksze, ma wiekszą kubature, jest je trudniej ogrzac i nalezycie umeblowac. Indywidualną kwestią jest to, ze siedzenie przy schodach odczuwam jak przebywanie w przedpokoju i oczekiwanie, czy ktoś zejdzie, czy tez zaraz wejdzie przechodząc przez salon.

ArtMedia
22-02-2002, 09:45
Witam serdecznie.

Ja wybrałem otwarte umieszczone w holu.
Dodatkowo mam zamiar zrobić je bez podstopni, żeby były ażurowe.
Pod schodami zamierzam urządzic np. małą biblioteczkę, albo postawic jakieś ozdobne roślinki.
I wygląd ładny i miejsce się nie zmarnuje.

Sebastian.

bienio
25-06-2002, 20:33
witam
my rowniez wybralismy schody z holu ktory jest tez jadalnia tzn. stol jest z jednej strony w wykuszu i schody naprzeciw /projekt cztery katy 2 z apa sitech/schody beda otwarte tak ze beda mogla zobaczyc rowniez z gory kto przyszedl
pozdrawiam

Marek13
22-07-2002, 11:54
Sam mieszkam w domu z oddzielnymi schodami. Przyznam, że do decyzji przekonały mnie częste wizyty w Niemczech, gdzie sporo się buduje w ten sposób. oddzielne schody umożliwiają wydzielenie oddzielnych mieszkań, które np. można wynajmować. Tak moi znajomi z Niemiec spłacili hipotekę, a teraz kiedy dzieci wyszły z domu, znowu wynajmują górę studentom. To co piszę nie jest w Polsce popularne, ale w końcu forum służy do wymiany poglądów.

mar
24-02-2003, 18:54
Schodom w salonie - zdecydowane nie. Aktualnie mam sytuację, że wchodzący goście mijają pokój dzienny. W swoim domu chcę mieć więcej prywatności. Otwarte schody w holu mają według mnie większą rację bytu, można przestrzeń pod nimi ciekawie zagospodarować.

Klaudia
25-02-2003, 07:17
Ja będę miała schody w salonie ( w takiej wnęce). Wybrałam lekkie ażurowe i właśnie czekamy na ich wykonanie. Przyznam, że wiele zastanawiałam się nad funckjonalnością takiego rozwiązania. Wygrała wyższość formy i lekkosc nad tradycyjną "blokową" klatką. Jeżeli chodzi o gości to przecież oni póki co przychodzą wyłącznie do nas (dzieci jeszcze nie mamy), a strefą dzienna jest właśnie salon z jadalnią i otwartą kuchnią. Mój mąż żartuje, że w przyszłości będzie miał dzieci "pod kontrolą", którą w dzisiejszych czasach bardzo łatwo utracić.
Reasumując trudno jest namawiać czy przekonywać kogoś do konkretnego rozwiązania. To jest sprawa indywidualna i u każdego sprawdzać się będzie inaczej.
Pozdrawiam

Becik
25-02-2003, 10:16
Ładnie wykończone schody mogą być wspaniałą ozdobą salonu, dlatego ich lokalizacja była jednym z ważniejszych kryteriów w wyborze projektu. Klatka schodowa - to wg mnie "kradzież" powierzchni. Moim zdaniem - albo niech scody będą wkomponowane w część mieszalną domu albo niech ich wcale nie będzie ( dom parterowy ).
W naszy domu ( w ramach kompromisu ) schody będą w części łączącej salon z przedpokojem - przy kominku. Żelbetowe, wykończone ( mam nadzieję :smile: ) drewnem, zabiegowe ( niestety :sad: - wolałabym dwubiegowe, ale to dłuższa historia ).
Pozdr. B.

10-05-2003, 14:47
otwarte schody sa dobrym rozwiazaniem ale w innym klimacie, u nas lest to tylko dodatkowy komin, ktory wyciaga cieplo na klatke. Czasami nawet mozna odczuc przeciag. Mielismy osobna klatke ale po paru latach zamknelismy ja przeszkleniem, jest ladnie i praktycznie.

Żaba
11-05-2003, 07:37
Ja również będę miała schody w salonie - drewniane, ażurowe. Jeśli chodzi o dzieci, nie ma problemu, gdyż ich sypialnie będą na dole.

Alanta
04-08-2003, 12:12
Odświeżam starą dyskusję o schodach, bo byłam parę dni u moich sąsiadów z bliźniaka i mogę stwierdzić jeden fakt: schody otwarte bardzo mocno przenoszą dźwięki miedzy piętrami :evil: . Może to wina tego, ze telewizor i kominek stoi tuż przy nich, a u góry jest maleńki korytarzyk, w którym dźwięk nie ma się gdzie rozproszyć, niemniej na jednym poziomie słychać każde słowo wypowiedziane z drugiego poziomu... :evil:

Sonja
05-08-2003, 09:02
Szkoda, że wcześniej nie widziałam tego ciekawego wątka :)

Właśnie jesteśmy z mężem na etapie dyskusji o schodach. Mamy schody w salonie. Oczywiście istnieje możliwość oddzielenia ich tak aby nie było widać jak się wchodzi na góre. Ja uważam, że skoro wybraliśmy taki projekt, z takimi schodami, to nie powinniśmy ich zamykać. Otwarte schody powiększają salon i wydaje mi się, że nadają mu ciekawości i tajemniczości. Gość będzie się zastanawiał co jest na górze.

Koleżanka ma klatkę schodową, ale ona to inny przypadek, bo mają dom, w którym mieszkają 3 rodziny, zatem innego wyjścia nie było. W moim domu takie schody są doskonałym rozwiązaniem. Też chcę wiedzieć kto do mnie przychodzi, chcę mieć wzrokowy kontakt z innymi członkami rodziny. :)

Alanta
05-08-2003, 09:08
Szkoda, że wcześniej nie widziałam tego ciekawego wątka :)
na forum było wiele ciekawych wątków, warto poszperać w starych postach, można znaleźć prawdziwe perełki (choćby dyskusję o tym, na którą stronę powinny otwierać się drzwi w łazience :)

Gość będzie się zastanawiał co jest na górze.
Jesli będzie kiepska akustyka, to nie będzie musiał sie zastanawić :lol: :wink:

magmi
05-08-2003, 12:33
Bardzo ładne są salonowe schody-mebel, ale niepraktyczne że aż strach - niesie się dźwięk, ucieka ciepło, z salonu robi się hol.
Dlatego, chociaż wizualnie bardzo mi się to rozwiązanie podoba (zwłaszcza na ładnych zdjęciach w kolorowych magazynach o urządzaniu wnętrz :wink:), u siebie mam zaplanowaną klatkę schodową - w holu, obok salonu. A pod schodami schowek na odkurzacz i szczotki - sama proza życia :roll:. Osobom, które planują pod schodami, zwłaszcza ażurowymi, kanapę czy regały na książki, czy sprzęt RTV, pod rozwagę daję fakt, że jest to miejsce potwornie się kurzące. No i głośne.

H_ania
11-08-2003, 18:39
Ja ma schody składające się z pojedynczych metalowych elementów, na których montowane są stopnie drewniane. Maja lekki, przestrzenny wygląd, nie dominują we wnętrzu (są w salonie), a malowane na stalowy kolor nieźle mam nadzieje wkomponują się we wnętrze. Polecam, w dodatku niedrogie i w niezłej gamie kolorystycznej!! Mamnamiar na producenta, bo w marketach budowlanych strrrrasznie zdzierają.. :x

Piątka
24-03-2004, 07:46
My bedziemy mieli szerokie otwarte schody w holu, :)

Ciechanka
24-03-2004, 10:34
W projekcie naszego domku scody usytuowane są w holu i tak zostało. Natomiast zdecydowaliśmy się zrobić schody nie drewniane otwarte tylko betonowe (ze schowkiem - spiżarnią) wyłożone drewnem a podstopnie kaflami jak w holu.
Nie bardzo chciałam mieć schody w salonie bo to trochę krępujące chociaż fajnie wygląda.
Jak zwykle trzeba wybrać między tym co się podoba a co jest funkcjonalne. Myślę, że nasze schody będą bardzo ładne a przy tym funkcjonalnie wykorzystana jest przestrzeń pod schodami.

Gosia Łódź
24-03-2004, 16:20
OOOOOO ja też tak mam zaplanowane jak Ciechanka, pod schodami spiżarka:)
Znajomi co mają schody w salonie narzekają na hałas, biegające dzieciaki :)

anna99
24-03-2004, 17:57
Hi, hi, bardzo mi sie spodobało, że pod schodami jest legowisko psa. My własnie zastanawiając sie, gdzie w nowym domu będzie "salon" naszego Dextera - wybralismy własnie miejsce pod schodami. u nas schody będą w salonie, ażurowe, drewniane. Przy bocznej scianie, a skoro nasze dzieci już więcej przebywają poza domem niż w nim, to nie będzie bieganiny po schodach. Lubię drewno i bardzo lubię siedziec na schodach. Dzisiaj ciesla zrobił mi takie tymczasowe, budowlane, a ja patrze i myslę, że szkoda że nie z oheblowanych desek bo byłyby juz na stałe.

MEDYK
24-03-2004, 18:55
A my mamy w projekcie zwykłe betoniaki i klatkę schodową. schody będą obrobione dębem, bo już mamy materiał. A wybór był narzucony tym że mamy piwnicę, a i garaż o pół piętra niżej.
pzdr

wojtus-wika
26-03-2004, 20:04
JAK SCHODY TO TYLKO DREWNIANE PIEKNE I SKRZYPIACE . :lol:


POZDRAWIAM

Pikuś
29-03-2004, 15:14
Też raz miałam pełny odlot pod schodami
Mery
Odlot pod schodami !? Fascynujące :D

ara
29-03-2004, 17:01
Lubię "lekką" przestrzeń. W niewielkim domku nieswojo czułabym się z ciężkimi betonowymi schodami. Wygra estetyka- będą schody drewniane,ażurowe.