Zobacz pełną wersję : blad geodety - co teraz ?
marcin_aneta
18-08-2006, 20:35
witam
geodeta wytyczyl dom, scianki fundamentowe stanely, w poniedzialek zalewamy chudziaka. dzisiaj zawolalem na kontrole i wytyczenie slupkow i okazalo sie ze dom jest 1m przesuniety w prawo wzgledem projektowanej pozycji. geodeta przyznal sie do bledu ale co teraz ? mialo byc 4m do granicy dzialki (sciana z oknem) a teraz jest 3m do granicy dzialki. nie chce za nic w swiecie rezygnowac z okna w tej scianie. co moge zrobic ? jakie mam prawa i jakie ewentualnie widzicie rozwiazanie tej sprawy, pokojowe lub mniej :evil:
z gory dzieki za wszelkie sugestie !
Rozbiórka i ponowna realizacja na koszt geodety.
Dopisz się proszę w mojej ankiecie (http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=52953)
Znam podobny przypadek. Geo przekręcił budynek o kilkadziesiąt stopni. Starcie było któtkie: wolał pokryć koszty rozbiórki i nowych ław (odpowiednio mocniejszych) i ścian fundamentowych, niż stracić uprawnienia. Popłynął ok. 30k PLZ. Decyzja należy do Ciebie.
witam
geodeta wytyczyl dom, scianki fundamentowe stanely, w poniedzialek zalewamy chudziaka. dzisiaj zawolalem na kontrole i wytyczenie slupkow i okazalo sie ze dom jest 1m przesuniety w prawo wzgledem projektowanej pozycji. geodeta przyznal sie do bledu ale co teraz ? mialo byc 4m do granicy dzialki (sciana z oknem) a teraz jest 3m do granicy dzialki. nie chce za nic w swiecie rezygnowac z okna w tej scianie. co moge zrobic ? jakie mam prawa i jakie ewentualnie widzicie rozwiazanie tej sprawy, pokojowe lub mniej :evil:
z gory dzieki za wszelkie sugestie !
Mniej pokojowe rozwiązanie może też mocno wydłużyć czas Twojej inwestycji.
Jest jeszcze inna możliwość - Pogadaj z sąsiadem zza tych 3 metrów, jeżeli da Tobie na piśmie zgodę na takie właśnie posadowienie domu to wszystko OK. Trzeba będzie jeszcze pozmieniać wszelką papierologię związaną z błedem, wrysowanie domu w działkę itp. I tu już niech się gapowaty geodeta wykaże inicjatywą... Sąsiadowi można zaproponaować jakąś rekompensatę i tu również ukłon do geodety - co by to nie było (rozsądnie) i tak wyjdzie taniej i przede wszystkim prościej od rozbiórki tego co jest i robienia nowego.
W.
Jest jeszcze inna możliwość - Pogadaj z sąsiadem zza tych 3 metrów, jeżeli da Tobie na piśmie zgodę na takie właśnie posadowienie domu to wszystko OK.
amj2 - nie udzielaj takich "dobrych rad"! :evil:
Jest jeszcze inna możliwość - Pogadaj z sąsiadem zza tych 3 metrów, jeżeli da Tobie na piśmie zgodę na takie właśnie posadowienie domu to wszystko OK.
amj2 - nie udzielaj takich "dobrych rad"! :evil:
:o
Skad ten nerw??? Moj znajomy dokładnie w taki sposób rozwiązał dokładnie taki sam problem, geodeta sie machnął o jakieś 1,5m. Właściciel sasiedniej działki wydał mu zgode na przesunięcie domu w jego stronę i OFICJALNIE wszystko ozstało załatwione. Myślę ew. że taka zgoda musiałaby miec wsteczną datę i trzeba by pokombinowaqć troche z dokumentacją budowlaną. Wiem ze może nie wszystko bedzie tu zgodne z literą prawa, ale chyba to lepsze niż rozp.... to co już jest zrobione?
Drugi przypadek- budynek w którym pracuję został za zgodą sasiada postawiony w granicy działki i również wszystko oficjalnie ze wszelkimi możłiwymi urzędowymi zatwierdzeniami, zgodami. Więc w czym rzecz? Nie jestem prawnikiem, więc proszę grzecznie o wytłumaczenie.
Pozdrawiam
W.
marcin_aneta
19-08-2006, 07:33
witam z rana
niestety rozwalanie u stawianie od nowa nie wchodzi w gre bo liczy sie czas. na poaczatku wrzesnia jestem umowiony z wykonawca ktory bedzie stawial dom (drewniany) takze za kazdy dzien zwloki bede slono placil jesli przestoj bedzie z mojej winy. Jak to tylko zalatwic ze mimo iz budynek stoi zaledwie 3m od granicy to w scianie jest okno ???
Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ma "instytucji zgoda sąsiada", a ściślej rzecz biorąc jest ona nieskuteczna.
Poprzednie przepisy dawały taką możliwość.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ma "instytucji zgoda sąsiada", a ściślej rzecz biorąc jest ona nieskuteczna.
Poprzednie przepisy dawały taką możliwość.
Miałem taką zgodę sąsiada (notarialnie spisaną) nie jest brana pod uwagę :evil:
marcin_aneta
19-08-2006, 10:19
to co robic ????
to co robic ????
Geodeci chyba mają jakąś Izbę,zadzewoń.
Nie jestem prawnikiem, więc proszę grzecznie o wytłumaczenie.
Już koledzy wyżej wytłumaczyli - nie ma czegoś takiego jak zgoda sąsiada.
Może budować tak jak jest - bez okna, a właściwie otworu okiennego - w zamian "taflę szkła elewacyjnego" (nie okno fix - bo nie przejdzie) lub pustaki szklane. Ale i tak trzeba dokonać zmian w projekcie i w pozwoleniu.
Inną drogą jest - jeśli to możliwe - wykupienie tego brakującego metra od sąsiada + papierkologia po facie.
Jeśli kategorycznie wykluczacie rozbiórkę, to wykupienie wydaje się mi się sensowne (albo sciana bez okna). W każdym razie za dodatkową ziemię i zmiany + opłaty powinien zapłacić winowajca, który także powinien się zobowiązać (w ramach zadośćuczynienia) do wykonania wsyzstkich dalszych prac przy waszej budowie bez żadnych opłat.
Sam na Waszym miejscu pogadałbym jednak z wykonawcą o przesunięciu terminu startu i zaczął wszystko od nowa "jak należy".
Mam podobny problem który własnie załatwiłem prawie do końca, ale to sąsiad był za blisko bo geodeta sie pomylil.
Sąsaid postawił dom i płot murowany a ja w stsounku do tej pomyłkowej granicy mam przepisowe 4m, ale do prawnej granicy mam 5 m a sąsiad za mało o metr.
Ale na razie geodeta wziął na siebie koszty i sam doprowadzil do rozgraniczenia dzialek, ten geodeta który wytyczał działki na poczatku tych którzy wytyczali domy nie wciągaliśmy w tą sprawe.
Z mojej działki zostala wyodrębniona działka o powierzchni 74 m i saprzedają ją notarialnie sąsiadowi, ale jeszcze nie ustalilismy ceny.
Mam podobny problem który własnie załatwiłem prawie do końca, ale to sąsiad był za blisko bo geodeta sie pomylil.
Sąsaid postawił dom i płot murowany a ja w stsounku do tej pomyłkowej granicy mam przepisowe 4m, ale do prawnej granicy mam 5 m a sąsiad za mało o metr.
Ale na razie geodeta wziął na siebie koszty i sam doprowadzil do rozgraniczenia dzialek, ten geodeta który wytyczał działki na poczatku tych którzy wytyczali domy nie wciągaliśmy w tą sprawe.
Z mojej działki zostala wyodrębniona działka o powierzchni 74 m i saprzedają ją notarialnie sąsiadowi, ale jeszcze nie ustalilismy ceny.
marcin_aneta
20-08-2006, 17:16
zdecydowalismy jednak ze przesuwamy fundament. moze uda nam sie wyrobic w czasie miejmy taka nadzieje. jak tylko zmotywowac albo zastraszyc geodete do poniesienia kosztow ? jakich argumentow uzyc i jak z nim rozmawiac ? za taki nr moze stracic prawo wykonywania zawodu ewentualnie co innego ?
nic mu nie zrobisz możesz wnieść sprawe do sądu ale to sie pociągnie w czasie, ale sprawe wygrasz pewnie.
zamiast okien witryny nie otwierane wtedy 2 metry ....
zdecydowalismy jednak ze przesuwamy fundament. moze uda nam sie wyrobic w czasie miejmy taka nadzieje. jak tylko zmotywowac albo zastraszyc geodete do poniesienia kosztow ? jakich argumentow uzyc i jak z nim rozmawiac ? za taki nr moze stracic prawo wykonywania zawodu ewentualnie co innego ?
Może tu http://www.gig.org.pl/index.php?id=aktualnosci&a=55 coś znajdziesz.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin