PDA

Zobacz pełną wersję : jak klasc siatke i klej na styropian ???



monidare
23-08-2006, 10:06
przedstwcie prosze jak powinno sie obrabiac styropian siatka i klejem. interesuje mnie jaka kolejnosc jest prac po przyklejeniu i zakolkowaniu styropianu. tzn wariant:
1. naciagamy klej, wciskamy siatke, zaciagamy klejem
2. mocujemy siatke na styropianie- tak by sie nie przesuwala i naciagamy klejem
3. a moze jeszcze inaczej :o
i jak kladziemy siatke:
1. rozwijamy ja w pionie
2. rozwijamy ja w poziomie
chodzi mi o praktyke, ktora nie kloci sie ze sztuka wykonania

Geno
23-08-2006, 10:08
przedstwcie prosze jak powinno sie obrabiac styropian siatka i klejem. interesuje mnie jaka kolejnosc jest prac po przyklejeniu i zakolkowaniu styropianu. tzn wariant:
1. naciagamy klej, wciskamy siatke, zaciagamy klejem
3. a moze jeszcze inaczej :o
i jak kladziemy siatke:
1. rozwijamy ja w pionie
chodzi mi o praktyke, ktora nie kloci sie ze sztuka wykonania

carringtontomas
23-08-2006, 10:09
przedstwcie prosze jak powinno sie obrabiac styropian siatka i klejem. interesuje mnie jaka kolejnosc jest prac po przyklejeniu i zakolkowaniu styropianu. tzn wariant:
1. naciagamy klej, wciskamy siatke, zaciagamy klejem
2. mocujemy siatke na styropianie- tak by sie nie przesuwala i naciagamy klejem
3. a moze jeszcze inaczej :o
i jak kladziemy siatke:
1. rozwijamy ja w pionie
2. rozwijamy ja w poziomie
chodzi mi o praktyke, ktora nie kloci sie ze sztuka wykonania

najpierw klej a potem siatka - jełśi położysz inaczej pod oczkami siatki będzie sucho.
Co do kierunku rozciągania - nie ma zasady - jak ci wygodniej. Najlepiej jednak ciąć długie pasy przez całą szerokość siatki i kłaść tak jak tapetę :-]

miwol
23-08-2006, 10:24
Geno, widzę, że Ty już tylko udzielasz błogosławieństwa zapytaniu, bez jakiegokolwiek swojego komentarza :D :D :D

Ja osobiście, będąc właśnie w trakcie ocieplania domu styropianem, rozwieszam siatkę pionowymi pasami na styropianie a następnie zacieram klejem. Zacieranie powoduje poruszanie, naciąganie siatki więc nie bardzo sobie wyobrażam, że "pod oczkami siatki będzie sucho". Być może któryś z teoretyków taką metodę skrytykuje, ale myślę (i widzę :wink: ), że efekt końcowy stosowania tej metody jest dokładnie taki sam jak metody z nanoszeniem kleju pacą grzebieniową przed rozwieszeniem siatki.

Geno
23-08-2006, 10:28
Geno, widzę, że Ty już tylko udzielasz błogosławieństwa zapytaniu, bez jakiegokolwiek swojego komentarza :D :D :D

Ja osobiście, będąc właśnie w trakcie ocieplania domu styropianem, rozwieszam siatkę pionowymi pasami na styropianie a następnie zacieram klejem. Zacieranie powoduje poruszanie, naciąganie siatki więc nie bardzo sobie wyobrażam, że "pod oczkami siatki będzie sucho". Być może któryś z teoretyków taką metodę skrytykuje, ale myślę (i widzę :wink: ), że efekt końcowy stosowania tej metody jest dokładnie taki sam jak metody z nanoszeniem kleju pacą grzebieniową przed rozwieszeniem siatki.
Nie do końa efekt jest taki sam bo klej niekoniecznie przylega dobrze i równomiernie w ten sposób - zwykle nie powduje to jakichś strasznych reperkusji ale zdarzały się przypadki niedokładnego przylegania warsty kleju do styropianu,do tego trudno o prawidłową prace siatki ze wzglęu na nieprawidłow,nierównomierne otulenie klejem, efekty można sobie wyobrazić.

prymasek
23-08-2006, 10:29
najpierw klej
później siatka
i później zaciągnięcie klejem

jeśli zrobisz tak jak miwol efekt bedziesz miał taki sam
w czasie kładzenia przynajmniej i łatwiej się kładzie
pęknięcia wyjdą po jakimś czasie - przerabiali to moi rodzice
kolesie poszli na łatwiznę i mocowali siatkę a później kleili
- i teraz są tego efekty

monidare
23-08-2006, 10:38
bralem pod uwage kiepska otuline siatki klejem w przypadku gdy naciaga sie na nia klej. ale od czego beda te pekniecia, czy ewentualna druga warstwa kleju nie wzmocni calosci???

Geno
23-08-2006, 10:42
bralem pod uwage kiepska otuline siatki klejem w przypadku gdy naciaga sie na nia klej. ale od czego beda te pekniecia, czy ewentualna druga warstwa kleju nie wzmocni calosci???
Siatka nie będzie rónoiernei otulona co powoduje niaprawidłową wspólpracę siatka-klej,mniejszą nośność , mogą wystąpić lokalnie niedostateczne przyczepności kleju do styropianu, powstanie pustka, zmniejszona nośność siatki yto mniejsze przenoszone naprężenia np. termiczne czy też ze względu na "karb" - naroża np. okien.

miwol
23-08-2006, 10:45
Polegem w tym przypadku na pracy swoich rąk - myślę, że mój klej "przylega dobrze i równomiernie" 8) Efekt uboczny jest taki, że 170 m2, które ekipa mi chciała ocieplić w 2 tygodnie, ja ocieplam już drugi miesiąc :lol:

Nad tymi pęknięciami się zastanawiam u prymaska. Jakie pęknięcia - na kleju?, na złączeniach płyt styropianowych? Napisz coś więcej.

Geno
23-08-2006, 10:48
Polegem w tym przypadku na pracy swoich rąk - myślę, że mój klej "przylega dobrze i równomiernie" 8) Efekt uboczny jest taki, że 170 m2, które ekipa mi chciała ocieplić w 2 tygodnie, ja ocieplam już drugi miesiąc :lol:

Nad tymi pęknięciami się zastanawiam u prymaska. Jakie pęknięcia - na kleju?, na złączeniach płyt styropianowych? Napisz coś więcej.
Raz się uda a raz nie, trochę jakby kupic dobre opony, dobre feli a potezm 5 śrub przykręcić na 3

miwol
23-08-2006, 10:59
Ech te Twoje Geno porównania :wink:

Tak jak pisałem, sposób, w jaki kleję siatkę wynika po prostu z obserwacji, jakie poczyniłem klejąc. Precyzja wykoniania niewprawną dłonią wymaga takich zabiegów z siatką, że moja metoda daje dokładnie ten sam efekt co kładzenie siatki na wcześniej rozprowadzony klej. Przesmarowaną klejem siatkę czasem trzeba np. odciągnąć od styropianu, naciągnąć i ponownie zatrzeć, to daje końcowy, poprawny efekt i na pewno trzymanie, współpracę z klejem, itp. Nie wypowiadałbym się, ale naprawdę w praktyce wychodzi to bardzo dobrze. Monidare, jak wnioskuję, przymierza się również do ocieplania samemu - jeśli włoży w to swój wysiłek, będzie miał oczekiwany efekt robiąc "moją" metodą.

Geno
23-08-2006, 11:11
Ech te Twoje Geno porównania :wink:

Tak jak pisałem, sposób, w jaki kleję siatkę wynika po prostu z obserwacji, jakie poczyniłem klejąc. Precyzja wykoniania niewprawną dłonią wymaga takich zabiegów z siatką, że moja metoda daje dokładnie ten sam efekt co kładzenie siatki na wcześniej rozprowadzony klej. Przesmarowaną klejem siatkę czasem trzeba np. odciągnąć od styropianu, naciągnąć i ponownie zatrzeć, to daje końcowy, poprawny efekt i na pewno trzymanie, współpracę z klejem, itp. Nie wypowiadałbym się, ale naprawdę w praktyce wychodzi to bardzo dobrze. Monidare, jak wnioskuję, przymierza się również do ocieplania samemu - jeśli włoży w to swój wysiłek, będzie miał oczekiwany efekt robiąc "moją" metodą.
Poza ryzykiem to co ta metoda właściwe daje bo czasowo zysk niewielki.

monidare
23-08-2006, 11:15
Miwol, koncze wlasnie mocowanie styropianu. zrobilem proby i zastopowalem. otoz jak przeciagnalem klej po styropianie a nastepnie na to siatke i klej to pierwsza warstwa kleju nie byla juz tak elastyczna bym mogl w nia wcisnac siatke. stad moje watpliwosci. podjechalem do goscia ktory tez robil ocieplenie sam. on wskazal mi dokladnie Twoja wersje postepowania.
ale w nawiazaniu do etapu wciskania siatki w klej, czy to normalne ze spodnia warstwa kleju nie umozliwia tak latwo wcisnac siatke???
do klejenia siatki wybralem Optiroca Sopro 410. siatka szkalana "145".

miwol
23-08-2006, 11:30
Ciekawa sprawa z tym szybko tężejącym klejem pierwszej warstwy. Tak jak pisałem - robiłem tak cokół ale nie zauważyłem by klej mi jakoś drastycznie szybko tężał. Pytanie jaką powierzchnię sobie tym klejem przygotowywałeś - ja starałem się nie więcej niż 1 m2, na to siatka i zacieranie. W tym czasie (minuta? dwie? dobra, pięć? :wink: ) klej nie zmieniał swoich właściwości. Może za dużo sobie smarujesz, rób kawałkami...

Druga sprawa to temperatura. W lipcowe upały ocieplałem w zasadzie tylko wieczorem bo w dzień i styropian i siatka i w efekcie klej były za ciepłe i całość za szybko schła (właśnie pewnie by schła a nie wiązała). Zwróć na to też uwagę.

Geno - zysk finansowy, wiadomo, to co mogę, robię sam.

Geno
23-08-2006, 11:33
Miwol, koncze wlasnie mocowanie styropianu. zrobilem proby i zastopowalem. otoz jak przeciagnalem klej po styropianie a nastepnie na to siatke i klej to pierwsza warstwa kleju nie byla juz tak elastyczna bym mogl w nia wcisnac siatke. stad moje watpliwosci. podjechalem do goscia ktory tez robil ocieplenie sam. on wskazal mi dokladnie Twoja wersje postepowania.
ale w nawiazaniu do etapu wciskania siatki w klej, czy to normalne ze spodnia warstwa kleju nie umozliwia tak latwo wcisnac siatke???
do klejenia siatki wybralem Optiroca Sopro 410. siatka szkalana "145".
Za duzą powierzchnię posmarowałeś klejem.

Geno
23-08-2006, 11:34
Ciekawa sprawa z tym szybko tężejącym klejem pierwszej warstwy. Tak jak pisałem - robiłem tak cokół ale nie zauważyłem by klej mi jakoś drastycznie szybko tężał. Pytanie jaką powierzchnię sobie tym klejem przygotowywałeś - ja starałem się nie więcej niż 1 m2, na to siatka i zacieranie. W tym czasie (minuta? dwie? dobra, pięć? :wink: ) klej nie zmieniał swoich właściwości. Może za dużo sobie smarujesz, rób kawałkami...

Druga sprawa to temperatura. W lipcowe upały ocieplałem w zasadzie tylko wieczorem bo w dzień i styropian i siatka i w efekcie klej były za ciepłe i całość za szybko schła (właśnie pewnie by schła a nie wiązała). Zwróć na to też uwagę.

Geno - zysk finansowy, wiadomo, to co mogę, robię sam.
Chodzi mi o metodę czy robiąć zgodnie z wymogami producenta nie mógłbyś tego robić sam?

miwol
23-08-2006, 11:42
Geno , tak, ale patrząc pod tym kątem zyskiem jest czas. Że tak zażartuję, wtedy szłoby mi jeszcze wolniej :D :wink:

Pewnie podsumujesz to jakoś :roll: ale dyskusja robi się akademicka. Monidare sam zadecyduje jak kleić, ja sygnalizuję na podstawie własnego doświadczenia, że metoda "alternatywna" do "wymaganej" też jest dobra. Pozdrawiam.

monidare
23-08-2006, 11:47
potwierdzcie czy to powinno byc tak?:
ide od gory budynku, zaciagam powierzchnie 1m2 klejem, daje siatke- wciskam, na to druga warstwa kleju, OK ale teraz idac pionem musze "wejsc pod siatke" zaciagnac klejem styropian nastepnie wciskam siatke i druga warstwa kleju itd. troche duzo tej gimnastyki :(

Geno
23-08-2006, 11:52
Geno , tak, ale patrząc pod tym kątem zyskiem jest czas. Że tak zażartuję, wtedy szłoby mi jeszcze wolniej :D :wink:

Pewnie podsumujesz to jakoś :roll: ale dyskusja robi się akademicka. Monidare sam zadecyduje jak kleić, ja sygnalizuję na podstawie własnego doświadczenia, że metoda "alternatywna" do "wymaganej" też jest dobra. Pozdrawiam.
Akademicka to nie za bardzo - jak przyszedłem do firmy w której kiedyś pracowałem to tam najpierw "wieszano" siatkę a potem zaciągano klej, abroniłem tego i początkowo był wielki tumult,że będzie dłużej trwać, po tygodniu stosowania nowej metody czyli klej-siatka-klej "chopaki" stwierdzili,że nie ma różnicy.

askala
23-08-2006, 11:54
ja ocieplalem niewiele
tylko lukarne
ale kładłem najpier klej potem siatke która się pięknie wtapiałe i bylo to w lipcowe upały ale po 20:00

moje pytanie czy to juz koniec,

u sąsiada ekipa na calym domu kladzie jeszcze jedną wartstwe kleju, potem podklad i potem ma byc tynk.
czy daje sie jeszcze jedną warstwe kleju i czy ta warstwa to tez klej do steropianu i czy troche inny ??

miwol
23-08-2006, 11:54
Przygotowany pas siatki zwiń sobie w rolkę, zawieś u góry np dwoma gwózdkami na styropianie. rozprowadź 1 m2 kleju, rozwiń 1 m2 siatki (zablokuj rolkę też gwoździkami np) i zatrzyj. Czynność powtarzaj do samego dołu :wink:

Geno
23-08-2006, 11:54
potwierdzcie czy to powinno byc tak?:
ide od gory budynku, zaciagam powierzchnie 1m2 klejem, daje siatke- wciskam, na to druga warstwa kleju, OK ale teraz idac pionem musze "wejsc pod siatke" zaciagnac klejem styropian nastepnie wciskam siatke i druga warstwa kleju itd. troche duzo tej gimnastyki :(

Możesz zaciągnać klejem pas poziomy, wtopic siatkę zawieszoną pionowo na długość i przesuwać się poziomo, później niżej itd.

monidare
23-08-2006, 12:10
dziekuje za instrukcje "obstrukcji" :D
zaczynam od dzisiaj

prymasek
23-08-2006, 14:27
Polegem w tym przypadku na pracy swoich rąk - myślę, że mój klej "przylega dobrze i równomiernie" 8) Efekt uboczny jest taki, że 170 m2, które ekipa mi chciała ocieplić w 2 tygodnie, ja ocieplam już drugi miesiąc :lol:

Nad tymi pęknięciami się zastanawiam u prymaska. Jakie pęknięcia - na kleju?, na złączeniach płyt styropianowych? Napisz coś więcej.


pęknięcia na gotowym tynku
w momencie gdy wszystko położysz zaczyna to pracować.
jesli klej i siatka nie trzymają się dobrze styropianu
to powstają pęknięcia

miwol
24-08-2006, 09:13
Rozumiem, będę obserwował u siebie. Zamierzam tynkować w przyszłym roku, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Sp5es
24-08-2006, 10:51
Geno, widzę, że Ty już tylko udzielasz błogosławieństwa zapytaniu, bez jakiegokolwiek swojego komentarza :D :D :D

Ja osobiście, będąc właśnie w trakcie ocieplania domu styropianem, rozwieszam siatkę pionowymi pasami na styropianie a następnie zacieram klejem. Zacieranie powoduje poruszanie, naciąganie siatki więc nie bardzo sobie wyobrażam, że "pod oczkami siatki będzie sucho". Być może któryś z teoretyków taką metodę skrytykuje, ale myślę (i widzę :wink: ), że efekt końcowy stosowania tej metody jest dokładnie taki sam jak metody z nanoszeniem kleju pacą grzebieniową przed rozwieszeniem siatki.


Dokładnie efekt jest nieprawidłowy zachowuje się diametralnie inaczej niż w topiona w łoże grzebieniowe. Siatka musi leżeć 1 mm od wierzchu i 2 mm od styropianu. Leżąca siatka bezpośrednio na styropianie , nawet zasmarowana klejem i trzymająca się podłoża, nie ma możności przejmowania powstających w czasie ekspolatacji naprężeń.

Sp5es
24-08-2006, 10:54
bralem pod uwage kiepska otuline siatki klejem w przypadku gdy naciaga sie na nia klej. ale od czego beda te pekniecia, czy ewentualna druga warstwa kleju nie wzmocni calosci???

Nie, nie wzmocni.
Siatka musi być wewnątrz , a nie na krawędzi warstwy zbrojącej

bary30
24-08-2006, 20:00
Witam
A jakie rady odnośnie równania 2giej warstwy kleju żeby uzyskać jak najrówniejszą powieszchnię. Pod światło widać nierówności (wypukłosci i dołki ) oraz ślady po pacy.

Geno
25-08-2006, 07:34
Witam
A jakie rady odnośnie równania 2giej warstwy kleju żeby uzyskać jak najrówniejszą powieszchnię. Pod światło widać nierówności (wypukłosci i dołki ) oraz ślady po pacy.
Ślay po pacy zeszlifujesz, dołki to niestety efekt niestaranności w przyklejeniu styropianu lub jego zmiana geometrii ze względu na brak sezonowania.

Sp5es
27-08-2006, 19:13
Metodą jest przeciągnięcie całości tzw blichówką/"żyletką" - są nawet do 120 cm długości. Wtedy wyrównuje się wszelkie nierówności.
Najlepiej robić od razu równo.
Nadłożenia pow. 3 mm powinny być siatkowane