PDA

Zobacz pełną wersję : Wykonanie utwardzonej drogi dojazdowej



tukaj
24-08-2006, 12:36
Witam,

Mam zaawansowaną budowę, ale nie mam prawdziwego dojazdu. Starałem się dotrzeć do jakichś ekip, które mogą wykonać drogę dojazdową, ale przeraziły mnie ceny. Profesjonalne ekipy życzą sobie około 50 - 60 PLN za m2, co przy wymiarach mojego dojazdu ( pas 5m x100m) daje łączną kwotę 30 000zł. Chcę zaznaczyć, że nie ma to być droga z nawierzchnią z kostki, ale zwyczajnie utwardzona nawierzchnia
( zagęszczony piasek 5-10 cm i na to zagęszczony tłuczeń warstwa 15-20 cm) dla ruchu samochodów osobowych ( sporadycznie jakaś nieduża ciężarówka). Ponadto proponowano mi płyty EKO, ale wykonanie z nich drogi to także koszt kilkunastu tys. zł.

Pytanie do Wszystkich, którzy borykali się z takim problemem. Jak wykonaliście utwardzenie drogi dojazdowej i jakie ponieśliście koszty?. Ponadto, jakim sprzętem wykonywane były prace?. Czy do tego typu robót wystarczy koparko - ładowarka i zagęszczarka czy też niezbędna jest równiarka i walec lub zagęszczarka?.

pozdrawiam :P

Darek

ania
24-08-2006, 12:58
My zrobiliśmy to tak, że po wykorytowaniu spychem położona została geowłóknina i na to samochód samowyładowczy wysypał tłuczeń, ale nie na kupy tylko jechał powolutku i zrzucał. Potem spychacz jeszcze to po mistrzowsku wyrównał i rozgarnął co większe górki. Droga dług. 25 m zajełą im jedno popołudnie i z materiałem nie kosztowała więcej jak 3 tys. Warstwa tłucznia = 15 cm. Sprawdza się idealnie.

prymasek
24-08-2006, 15:27
:o
przerażenie mnie bierze my z sąsiadami mamy drogę o powierzchni
1800 m2

Piotrek77
24-08-2006, 20:12
Mam droge ok 80x5m
Wykorytowałem ją na 50 cm jako krawężnik zakopałem duże polne kamienie środek zasypałem również polnym kamieniem przesypanym żwirem. Największe kamienie na spodzie najdrobniejsze na górze.
Drogę zaorałem a potem stare utwardzenie wybrałem ciągnikiem z ładowaczem czołowym
Koszty to Tatra żwiru, paliwo do ciągnika i tygodniówka dla 2 ludzi. Kamień polny miałem darmowy, ok. 12 przyczep.

jabko
24-08-2006, 20:18
Około 25mb drogi.
Korytowanie przy okazji ściagania humusu (droga przylega do działki)
Gruz kupiony za około 320zł
Gruz darmowy (kilka tatr)
Dużo własnej pracy

Teraz wjeżdzają tiry z bloczkami betonowymi (z przyczepą z ponad 40ton) i jest OK.

Koszt 320zł i własna praca.

tukaj
25-08-2006, 09:27
Witam,

Dzięki za dotychczasowe porady, niestety nic za darmo nie będę miał, być może będę musiał jeszcze ponieść koszty wywózki:ziemi, a raczej zielska, które ją zarasta jak również wydobytych korzeni i karp. Co do krawężników, to powinny być ułożone z jednej strony drogi ( z drugiej na całej długości drogi jest podmurówka ogrodzenia sąsiadów), ale prawdopodobnie nie zrobię tego, ponieważ z tej strony droga graniczy z działką innego sąsiada, który kiedyś prawdopodobnie ( oby jak najszybciej) będzie budował sobie ogrodzenie ( na razie nic nie robi - istne chaszcze). W chwili obecnej szukam taniego tłucznia, piasku i oczywiście wykonawcy. Czekam na kolejne odpowiedzi.

pozdrawiam :P

Darek

Xena z Xsary
25-08-2006, 09:31
a ja mam superswietnego sasiada wypozyczyl mi za naprawde niewielką kwotę plyty betonowe i mam autostrade - do tego dostalismy 7 ton karpiowki porozkladalismy ją
koszty dodatkowe dzwig 300zł, podsypka 400 praca rąk 1 dzien
karopiowki mam tylko przy podjezdzie, wiec w przyszlym roku zdejme plyty i przekopie piach z ziemią.....a kaprioweczkimi posluża dluzej....

sebo8877
25-08-2006, 11:51
My zrobiliśmy to tak, że po wykorytowaniu spychem położona została geowłóknina i na to samochód samowyładowczy wysypał tłuczeń, ale nie na kupy tylko jechał powolutku i zrzucał. Potem spychacz jeszcze to po mistrzowsku wyrównał i rozgarnął co większe górki. Droga dług. 25 m zajełą im jedno popołudnie i z materiałem nie kosztowała więcej jak 3 tys. Warstwa tłucznia = 15 cm. Sprawdza się idealnie.

Tłuczeń przebije geowłóknine trzebabyło zrobić jeszcze warstwę odsączającao 5 cm piasku :) Ale i tak droge masz lux

Sebo8877

ania
25-08-2006, 14:05
Tłuczeń przebije geowłóknine trzebabyło zrobić jeszcze warstwę odsączającao 5 cm piasku

Kurcze, jak bym wiedziała to bym tak zrobiła. :( Za miesiąc chcemy przełożyć ten tłuczeń w miejsce docelowej drogi dojazdowej. Myślisz, że będzie problem z wydłubaniem go? Grunt mamy dość plastyczny.

jk69
26-08-2006, 17:47
Droga dojazdowa na glinie - 100m/ 5 szerokości;
- humus zdjęcty na 30cm ( wywożony, czego teraz bardzo żałuję, bo mam okropnie zniszczoną budową działkę, i przydałaby się ten humus z powrotem!)
- geowłóknina - wykonawcy twierdzili, że jak jej nie położymy, to kamień "zniknie' wgnieciony w naszą glinę,
- "kamień" z huty - mówią na to szlag - grubszej frakcji
- "kamień" z huty na wierzchu, drobny do zaklinowania

i było to "skoczkiem" warstwami utwardzone.
Zrezygnowaliśmy z budowy drenażu - koszty!
Krawężniki planujemy zrobić za 2,3 lata jak już wszystkie 4 budowy domów, do których droga nasza prowadzi się zakończą.

Ogólnie trzyma się b.dobrze (jeżdzi już po tym ciężki sprzęt, przeszły ulewy).
Tylko w jednym miejscu (2m/2m) ziemia ugina się jak plastelina pod koparkami i betoniarkami. Ziemia pod kamieniem "wypycha" się do góry - musi być w tym miejscu jakaś woda pod spodem. Wypycha z taką siłą, że zrobił się już "balon" (kilkadziesiąt cm2) z geowłókniny i wystaje nad kamienie!

Niestety, nie było to tanie przedsięwzięcie - wyszło ok. 16 000 brutto - na szczęście do podziału na 4!

PS: co zrobić z tym balonem? :o

tukaj
29-08-2006, 22:34
Droga dojazdowa na glinie - 100m/ 5 szerokości;
- humus zdjęcty na 30cm ( wywożony, czego teraz bardzo żałuję, bo mam okropnie zniszczoną budową działkę, i przydałaby się ten humus z powrotem!)
- geowłóknina - wykonawcy twierdzili, że jak jej nie położymy, to kamień "zniknie' wgnieciony w naszą glinę,
- "kamień" z huty - mówią na to szlag - grubszej frakcji
- "kamień" z huty na wierzchu, drobny do zaklinowania

i było to "skoczkiem" warstwami utwardzone.
Zrezygnowaliśmy z budowy drenażu - koszty!
Krawężniki planujemy zrobić za 2,3 lata jak już wszystkie 4 budowy domów, do których droga nasza prowadzi się zakończą.

Ogólnie trzyma się b.dobrze (jeżdzi już po tym ciężki sprzęt, przeszły ulewy).
Tylko w jednym miejscu (2m/2m) ziemia ugina się jak plastelina pod koparkami i betoniarkami. Ziemia pod kamieniem "wypycha" się do góry - musi być w tym miejscu jakaś woda pod spodem. Wypycha z taką siłą, że zrobił się już "balon" (kilkadziesiąt cm2) z geowłókniny i wystaje nad kamienie!

Niestety, nie było to tanie przedsięwzięcie - wyszło ok. 16 000 brutto - na szczęście do podziału na 4!

PS: co zrobić z tym balonem? :o

Witam,

Dzięki za odpowiedź. Kwota 16 tys zl. przy podziale na tak wielu to nie problem. Ja niestety mam dzialkę na końcu drogi i chociaż droga jest współwlasnością trzech osób, to wykonać ją muszę sam. Pozostali właściciele nic nie robią z działkami a na pytanie o partypacji w kosztach tylko się uśmiechnęli. Wiadomo jak będzie wykonana to będą korzystali i nic na to nie poradzę. Dlatego też szukałem i znalazłem: tłuczeń kupuję z odzysku po rozbiórce starych dróg. Właściwie to jest tak zwany kliniec - 20 z. za m3 . Według wyliczeń potrzbuję około 100 m 3 co stanowi 160 ton. Łatwo policzyć za tłuczeń 2000zł., za wykonawcę ( koparka) 100zł na godz- będzie robił jak zeznaje dwa dni po 10 godz - kolejne 2000 zł i zagęszczarka około 500 zł . W sumie za drogę z tłucznia 4500. Myślę że całkiem tanio.

Pozdrawiam :P

Darek[/b]

damiang
30-08-2006, 10:04
Ja niestety mam dzialkę na końcu drogi i chociaż droga jest współwlasnością trzech osób, to wykonać ją muszę sam. Pozostali właściciele nic nie robią z działkami a na pytanie o partypacji w kosztach tylko się uśmiechneli. Wiadomo jak będzie wykonana to będą korzystali i nic na to nie poradzę.
A czy pozostali właściciele planują kiedyś budowę? Czy mają media na działkach?
U mnie było podobnie: jako pierwszy zacząłem budowę i po tym jak gruszkę pełną betonu trzeba było wyciągać koparką, to nie mogłem czekać dłużej i musiałem utwardzić drogę na całej długości, bo mam działkę na końcu. Oczywiście na własny koszt bo sąsiedzi nie palili się do udziału.

Ale za to jak rok później przyszedł sąsiąd po taki drobiazg jak podpis na zgodzie na przeprowadzenie mediów przez tą naszą wspólną drogę, to mu powiedziałem o poniesionych kosztach. Męczył się z tydzień, ale w końcu zapłacił. To była u nas pierwsza i ostatnia okazja wywarcia realnego nacisku więc nie odpuściliśmy.
Oczywiście sąsiad się dziwił, że to tyle pieniędzy i że to się robi taniej. Jak zaczął potem budowę to też się dziwił że tutaj wszystko droższe niż w jego rejonie.

jk69
30-08-2006, 10:05
Hej,
ale masz sąsiadów :evil: - ludzie nie mają wstydu - ty zrobisz im drogę, a oni potem będą z niej korzystać, a dodatkowo gdyby chcieli sprzedać działki ich wartość będzie wyższa bo droga dojazdowa utwardzona! Nie ma na to jakiegoś "paragrafu???????"

Czy na tej utwardzonej warstwie nie powinna być jeszcze drobniejsza frakcja kamienia, która "wyrównuje" nawierzchnię?
Ja mam sam tłuczeń/kliniec (czyli kamień z kamieniołomów) różnej frakcji (od b.drobnej do b.grubej) położony na moim podjeździe do garażu i domu. To jest wersja budowlana - potem będzie na tym kostka. Trzyma się b.dobrze (tzn. nie robią się zbyt duże dziury od ciężkiego sprzętu) ale jest jednak b.nierówna na powierzchni. Trudno się po tym chodzi, szczególnie na obcasach .... :lol:

Pozdrawiam,

tukaj
31-08-2006, 15:12
Witam,

Paragrafu na to nie ma, ale podpowiedź odnośnie "wymuszonej" partycypacji w kosztach (przy warunkowej zgodzie w przyszłości na ciągnięcie mediów w drodze stanowiącej współwłasnośćz) jest bardzo cenna - "co się odwlecze to nie uciecze". Dzięki . Współwłaściciele raczej się tam nie pobudują, mają już swoje domy, a działki traktują jako inwestycję, ale może ich dorosłe dzieci?, poczekamy.

pozdrawiam :P

Darek

civic9
31-08-2006, 22:40
paragraf jest, w kodeksie cywilnym w dziale o współwłasności. koszty związane ze współwłasnością wszyscy ponoszą wg wielkości swoich udziałów.

oczywiście w tym momencie pojawia się problem zgody - bo kto ma decydować co można zrobić? i na to też jest paragraf - muszą się zgodzić wszyscy (a jak się nie zgodzą to może za nich zadecydować sąd, ale to trwa, i raczej realne tylko przy zgodzie większości). no ale... skoro nie protestowali to pewnie się zgodzili? a może nawet podpisali jakąś zgodę (zresztą formalnie rzecz biorąc tak czy inaczej powinno się mieć zgodę wszystkich współwłaścicieli na jakiekolwiek tego typu, trwałe prace, bez wględu na to czy finansujemy to sami czy nie).

tukaj
01-09-2006, 14:28
paragraf jest, w kodeksie cywilnym w dziale o współwłasności. koszty związane ze współwłasnością wszyscy ponoszą wg wielkości swoich udziałów.

oczywiście w tym momencie pojawia się problem zgody - bo kto ma decydować co można zrobić? i na to też jest paragraf - muszą się zgodzić wszyscy (a jak się nie zgodzą to może za nich zadecydować sąd, ale to trwa, i raczej realne tylko przy zgodzie większości). no ale... skoro nie protestowali to pewnie się zgodzili? a może nawet podpisali jakąś zgodę (zresztą formalnie rzecz biorąc tak czy inaczej powinno się mieć zgodę wszystkich współwłaścicieli na jakiekolwiek tego typu, trwałe prace, bez wględu na to czy finansujemy to sami czy nie).

Witam,

Masz rację, ale jak sam zauważyłeś nie ma sposobu by zmusić współwłaścicieli drogi do inwestowania, a droga sądowa nie jest dla mnie korzystnym rozwiązaniem ( z wielu względów, przede wszystkim czasowym). Dlatego też nie położę kostki a tylko utwardzę drogę tłuczniem.

pozdrawiam :P

Darek

civic9
01-09-2006, 14:37
tukaj,

oczywiście mam to samo. aczkolwiek można dyskretnie (tzn. nie straszyć paragrafami i sądem tylko np. tak niby od niechcenia napomknąć o tym) przypominać o tym jakie jest prawo. co niektórych to może przekonać.

a pisałem o tym, żeby jednak poprawić pogląd że nie ma paragrafu. może ktoś inny, w innej sytuacji to wykorzysta. a dla tych w gorszych sytuacjach to też może być przynajmniej podstawa do działań zmierzających do odzyskania części kosztów w dalszej przyszłości. mój prawnik widzi takie sprawy całkiem optymistycznie :)

marejure
01-09-2006, 15:39
Nie znam dokładnie szczegółów takiej operacji, ale słyszałem, że dobrym pomysłem na drogę jest ułożenie odkupienych po niewygórowanej cenie (np. od wojska?), używanych płyt "jumbo" albo takich większych (nie znam nazwy).
Koszt podobno niewielki, a droga utwardzona "jak smok" :wink:

casandra75
02-09-2006, 21:37
Umnie podobnie 100mb droga -moja działka na końcu ziemia gliniasta ze spadkiem wykorytowałam zasypałam gruzem 7tys 6 współwłaścicieli -wypieli sie na moje prośby , wkonsekwencji droga została oddana gminie a droga niedokaczona ...złotówki nie dam więcej ..choćbym miała do mojej działki dojść w kaloszach.. :evil: ludzie są wstrętni czasami :-?

tukaj
06-09-2006, 09:43
Umnie podobnie 100mb droga -moja działka na końcu ziemia gliniasta ze spadkiem wykorytowałam zasypałam gruzem 7tys 6 współwłaścicieli -wypieli sie na moje prośby , wkonsekwencji droga została oddana gminie a droga niedokaczona ...złotówki nie dam więcej ..choćbym miała do mojej działki dojść w kaloszach.. :evil: ludzie są wstrętni czasami :-?


Witam,

U mnie droga nigdy nie zostanie przekazana gminie ( stanowi odrębną działkę będącą współwłasnością trzech wpółwłaścicieli, ponadto jest nieprzelotowa, kończy się wjazdem na moją posesję). Nie dość tego że, muszę ją sam utwardzić, to jeszcze będę musiał ja sam odśnieżać. Jak pomyślę o takiej zimie jak poprzednia to mi się robi gorąco, chyba będę musiał kupić jakiś sprzęt do odśnieżania - ciekawe ile takie ustrojstwo kosztuje?.

pozdrawiam :P

Darek

tukaj
29-09-2006, 09:23
Witam,

Utwardzenie drogi po małych kosztach, to wcale nie taka prosta sprawa. Niwelacja terenu pod drogę już wykonana, ale na zakup kruszywa -tłucznia muszę jeszcze poczekać. Oczywiście można kupić tłuczeń w kwocie od 25 zł do 60 zł za tonę w zależności od dostawcy, rodzaju i gradacji + transport, co zdecydowanie podwyższa koszty, więc poczekam na kruszywo tańsze. Ale i tak jestem zadowolony z niwelacji terenu przez Pana Kadeja.
http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz028-1.jpg
http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz024-1.jpg
http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/Obraz022-1.jpg

pozdrawiam :D


Darek

asiaf1
29-11-2006, 09:46
[quote="tukaj"]Witam,

Utwardzenie drogi po małych kosztach, to wcale nie taka prosta sprawa. Niwelacja terenu pod drogę już wykonana, ale na zakup kruszywa -tłucznia muszę jeszcze poczekać. Oczywiście można kupić tłuczeń w kwocie od 25 zł do 60 zł za tonę w zależności od dostawcy, rodzaju i gradacji + transport, co zdecydowanie podwyższa koszty, więc poczekam na kruszywo tańsze. Ale i tak jestem zadowolony z niwelacji terenu przez Pana Kadeja.


Witajcie, ja własnie jestem przed kupnem działki i powinnismy chyba w umowie zapisac służebnośc jakiejs tam czesci drogi? z tego co wiemy to mało kto planuje budowac sie tak szybko jak my chcemy a droga wygląda tak, że jest tylko na planie. W miejscu gdzie sie zaczyna (łączy sie z asfaltówą) sa brzózki samosiejki.....i jak tu zrobic drogę? moze zapisac w umowie ze sprzedający chociaż wytnie te brzózki? bo jak my bedziemy dojezdzac? na poczatek moze byc bloto i takie tam , a nie drzewa i chwasty!!!!! prosze o odpowiedz jaki zapis umiesici w umowie.
dziekuje i pozdrawiam
Asia

tukaj
07-12-2006, 10:01
[quote=tukaj]Witam,

Utwardzenie drogi po małych kosztach, to wcale nie taka prosta sprawa. Niwelacja terenu pod drogę już wykonana, ale na zakup kruszywa -tłucznia muszę jeszcze poczekać. Oczywiście można kupić tłuczeń w kwocie od 25 zł do 60 zł za tonę w zależności od dostawcy, rodzaju i gradacji + transport, co zdecydowanie podwyższa koszty, więc poczekam na kruszywo tańsze. Ale i tak jestem zadowolony z niwelacji terenu przez Pana Kadeja.


Witajcie, ja własnie jestem przed kupnem działki i powinnismy chyba w umowie zapisac służebnośc jakiejs tam czesci drogi? z tego co wiemy to mało kto planuje budowac sie tak szybko jak my chcemy a droga wygląda tak, że jest tylko na planie. W miejscu gdzie sie zaczyna (łączy sie z asfaltówą) sa brzózki samosiejki.....i jak tu zrobic drogę? moze zapisac w umowie ze sprzedający chociaż wytnie te brzózki? bo jak my bedziemy dojezdzac? na poczatek moze byc bloto i takie tam , a nie drzewa i chwasty!!!!! prosze o odpowiedz jaki zapis umiesici w umowie.
dziekuje i pozdrawiam
Asia

Witam,

Oczywiście najlepiej by było, gdyby właściciel działki, ( którą chcecie kupić) sam wystąpił o zgodę na wycięcie tych brzózek i je wyciął jeszcze przed sprzedażą. Jeśli chodzi o drogę to służebność można zastrzec w umowie kupna sprzedaży, ewentualnie można wydzielić działkę z przeznaczeniem na drogę, której właścicielami będą wszystkie osoby partycypujące ( właściciele działek, do których droga przylega i do których stanowi dojazd - tak jest u mnie). Niestety później muszą się wszyscy zgadzać na prowadzenie w niej mediów itp.

pozdrawiam :D

Darek

SAVAGE7
07-12-2006, 10:33
przepraszam że wtrącę. a odśnieżarki na zimę to już macie? bo 100 m. szuflować łopatą to trochę schodzi.

Zbigniew Rudnicki
07-12-2006, 18:29
Wg moich wiadomości to rozwiązania taniej drogi dojazdowej, takiej aby nie utopić się w błocie, są dwa :
1. Żużel. Odpowiednie jeśli jest mało uczestników, a długośc spora.
Niestety kurzy się w lecie
2. Gruz (najlepiej betonowy) posypany klińcem, lub choćby pospółką.
Oba rozwiązania bez wybierania humusu.
Bo jezdnia powinna być usytuowana wyżej od otaczającego terenu, aby woda spływała na boki i nawierzchnia nie rozmiękała.

MarlenaG
26-03-2007, 17:22
witajcie, czy cos takiego nadaje sie na utwardzenie drogi , na razie głównie drogi na budowę, jesli tak, to jak myslicie ile trzeba kupić ton tego kruszywa, powiedzmy na jakie 50 m drogi, dzieki za rady
ja kompletnie nie mam pojęcia:


http://www.swistak.pl/aukcje/2427883,KRUSZYWO-BETONOWE-TLUCZEN-GRUZ-WARSZAWA.html

http://www.swistak.pl/aukcje/2664937,KRUSZYWO-CEGLANE-TLUCZEN-GRUZ.html

dżempel
26-03-2007, 22:01
Ncześć! ja miałam podobny problem .Robiłam przyłązce wodne na długości 80 m.(droga gminna z e znamionami nawożonej kiedyś szlaki) Wykonawca niezagęścił tego należyciie i droga w te deszcze zaczeła się rozjężdżać(ale sąiedzi nas uprzedzali ,że co roku podczas deszczy ta droga tak wygląda)Jednak do urzędu miasta poszli na skarge i kazano mojemu wykonawcowi naprawić droge !!!!!!!! :o tzn .wykorytować ją szeokość 5m dł 80m,bo sąsiedzi chcieliby drogę niżej. i wysypanie tej drogi tłuczniem 15-20cm grubości. :o .Wpadłam na pomysł i razem z wykonawcą zageściliśmy tym tłuczniem szerokośc 0,5 metra (dokopaliśmy się do przyłązca)a reszte ja wysypaliśmy szlaką.(wykonawca dał sprzęd spych ,ubijarki-a ja sponsorowałam materiał niechciałam ,żeby facet zarabiając pare groszy musiał mi póżniej robić droge) tak więc droge mam extra ciesze się z niej jak z asfaltowej alllleeee!!!!!!!!!!!!! :o w/g prawa wykonawca odpowiada za stan drogi przez dwa LATA od odbioru dokumentów w UM. :x :evil: to jest nasye realia :o

dżempel
26-03-2007, 22:03
Ncześć! ja miałam podobny problem .Robiłam przyłązce wodne na długości 80 m.(droga gminna z e znamionami nawożonej kiedyś szlaki) Wykonawca niezagęścił tego należyciie i droga w te deszcze zaczeła się rozjężdżać(ale sąiedzi nas uprzedzali ,że co roku podczas deszczy ta droga tak wygląda)Jednak do urzędu miasta poszli na skarge i kazano mojemu wykonawcowi naprawić droge !!!!!!!! :o tzn .wykorytować ją szeokość 5m dł 80m,bo sąsiedzi chcieliby drogę niżej. i wysypanie tej drogi tłuczniem 15-20cm grubości. :o .Wpadłam na pomysł i razem z wykonawcą zageściliśmy tym tłuczniem szerokośc 0,5 metra (dokopaliśmy się do przyłązca)a reszte ja wysypaliśmy szlaką.(wykonawca dał sprzęd spych ,ubijarki-a ja sponsorowałam materiał niechciałam ,żeby facet zarabiając pare groszy musiał mi póżniej robić droge) tak więc droge mam extra ciesze się z niej jak z asfaltowej alllleeee!!!!!!!!!!!!! :o w/g prawa wykonawca odpowiada za stan drogi przez dwa LATA od odbioru dokumentów w UM. :x :evil: to jest nasye realia :o

damiang
27-03-2007, 08:57
witajcie, czy cos takiego nadaje sie na utwardzenie drogi , na razie głównie drogi na budowę, jesli tak, to jak myslicie ile trzeba kupić ton tego kruszywa, powiedzmy na jakie 50 m drogi, dzieki za rady
ja kompletnie nie mam pojęcia:


http://www.swistak.pl/aukcje/2427883,KRUSZYWO-BETONOWE-TLUCZEN-GRUZ-WARSZAWA.html

http://www.swistak.pl/aukcje/2664937,KRUSZYWO-CEGLANE-TLUCZEN-GRUZ.html

Lepiej użyj tego tłucznia betonowego, ceglany nie jest zalecany na drogą bo cegła się lasuje i rozpada (poniemiecka pewnie wolniej ale chyba też).
Natomiast ten tłuczeń betonowy wygląda ciekawie. Co prawda w naszej okolicy mamy kamieniołomy i używa się np. porfiru, ale taki beton powinien być OK.
Ten tłuczeń ma rozmiar 0-63 mm, więc proponowałbym pod spód dać coś grubszego, a na wierzch kliniec 0-30mm.

Co do ilości:
przemnóż 50m razy szerokość drogi w metrach (np. 4m) i grubość warstwy np. 20cm=0,2m dostaniesz wynik w m3 (np. 40m3). Beton waży o ile pamiętam pi razy 2t/m3 czyli wychodzi jakieś rzędu 80 ton....
Oczywiście grubość musisz dostosować do swoich lokalnych warunków i tego czy będą jakieś inne warstwy czy nie.

MarlenaG
28-03-2007, 08:50
dzieki za rady, okazło sie ze trzeba utwardzic ok 150 m, wczoraj byłam na działce i zobaczyłam,ze te 50 to wziełam chyba z kosmosu.No cóż, baba.

MarlenaG
28-03-2007, 08:54
.Robiłam przyłączce wodne na długości 80 m.

pytanie troche z innej beczki.... ile zapłaciłaś za przyłącze...? ja mam ok 170 metrów i nie widzę realnych szans na podzielenie sie kosztami z sąsiadem...nie wiem, czy nie lepiej brać się za studnię głębinową.

Vafel
28-03-2007, 13:20
Hej! Tak przeczytałem sobie ten wątek i dalej nie wiem... jakie są kolejne czynności przy przygotowaniu drogi?

1. korytowanie/zdjęcie humusu
2. geowłóknina
3. gruby gruz
4. drobny gruz

Czy tak? Czy można zrezygnować z korytowania/geowłókniny? Czym to grozi? Będę wdzięczny za wszelkie rady... Mam do zrobienia jakieś 50-60 m drogi - na razie musi być gotowa tylko na tyle, żeby sprzęt dojechał na budowę... ale kiedyś pewnie będę tam chciał położyć kostkę lub coś w tym stylu...

Pozdrawiam,

agniecha1
02-04-2007, 13:42
:D

Ponieważ ja również mam z 80 m drogi (3-5 m szeroka) i planuję położenie geowłókniny, bo podłoże mam kiepskie - gliniaste, a do tego droga pod górkę.

A pytanie mam do tych, którzy już położyli tę geowłokninę, albo będą kładli.
Jaką geowłokninę macie:
typowo przeznaczoną pod drogownictwo, czy jakąs inną? Jaką?

Ja mam juz namiar na taką porządną stosowaną właśnie w drogownictwie, ale muszę przyznać, że dość sporo wychodzi. Bela 100x5 m po upustach coś ze 2000 zł.

Potrzebuję nieprzepuszczalną.

I jeszcze jedno pytanie apropos odśnieżarki, bo w taką trzeba się będzie nieuchronnie zaopatrzyć. Jaką zakupić?
Myślę, że z bocznym wyrzutem, tylko jaka moc?

Traktorki raczej nie są na moją kieszeń? Chociaż na pewno najlepiej by się sprawdziły.

:-?

tukaj
21-09-2007, 16:36
Witam,

Wreszcie po wielkich perypetiach utwardziłem drogę dojazdową:



http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2145.jpg

http://i56.photobucket.com/albums/g200/tukaj/IMG_2146.jpg

Wyszlo calkiem , całkiem, jestem zadowolony bo mogę dojechać bez problemów niezależnie od aury, do utwardzenia posłużył tłuczeń betonowy ( trelinki po przerobieniu w kruszarce, bardzo dobrze się klinują)

pozdrawiam:

Darek

agniecha1
23-09-2007, 19:28
ja również drogę juz mam i też wykorzystałam do tego gruz betonowy i niesort granitowy

szczegółowe zdjęcia w albumie

efr
11-08-2016, 09:24
:spam: