TePSA - gdzie uderzyc???

[Jarzeb]

glupia sprawa, ale od dwuch miesiecy gadam z glabami o (banalna niby rzecz)
przepisanie numru telefonicznego z poprzedniego wlasciciela na mnie i nic
dziesiatki telefonow na wiadoma linie, wizyt w tele punktach, w punkcie obslugi, gadki z kierownikiem
i nic
skladam zazalenia
i nic
gdzie sie nie zglosze tam inna historie slysze a telefon jak nie przepisany tak nie.....
oczywiscie chce zalozyc Neo, ale jak nie jest moj telefon to nie moge, probowalem juz na poprzedniego wlasciciele zalozyc ale Ci kretyni skrosowali linie na adres zamieszkanie bylego wlasciciela (banalne 30Km roznicy i inne miejscowosci)
itp......
itd.......

gdzie uderzyc aby przepisali ten numer i zalozyli Neo????

pzdr
Jarzeb

[Łukasz_K]

a moze zacznij od ... poprzedniego własciciela??
Bo wiesz, to chyba on powinien zrzec sie tego numeru i powiadomisc "numer" ma innego własciciela.
Z resztąjemu tez na tym powinno chyba zalezeć, bo jak nie zapłacisz rachunku, to jego bedą się czepaiac.

[jprzedworski]

A nie prościej zlikwidować tamten i założyć nowy? Myślisz, że jak przepiszesz, to będzie szybciej??? Nie wydaje mi się. Będzie dokładnie tak samo, tylko właśnie więcej papierkologii.

[hollly]

hey
lepiej założyć nowy nr, koszty praktycznie zerowe 10 zł, za to umowa na rok, okres oczekiwania do 2 tygodni (u mnie było troszkę dłużej) ale z tego co mówią ludzie te 2 tygodnie to termin realny

[jprzedworski]

gdzie uderzyc ... ????


Tu, w sam środeczek:
http://maps.google.com/?ie=UTF8&om=1&z=18&ll=52.234939,20.999116&spn=0.002119,0.005032&t=h

[Jarzeb]

poprzedni wlasciciel sie zrzekl oczywiscie i byl w ich punkcie z awantura juz TRZY razy - ale oni maja go gdzies bo juz sie zrzekl wiec to nie jest jego numer :o
Ja bylem z awantura ale to nadal nie jest moj numer wiec ..... :lol: :lol:

To jest wioska kolo Poznania i jak ja sie zrzekne to bedzie - "nie ma mozliwosci technicznych"

[Jarzeb]

gdzie uderzyc ... ????


Tu, w sam środeczek:
http://maps.google.com/?ie=UTF8&om=1&z=18&ll=52.234939,20.999116&spn=0.002119,0.005032&t=h

dobre :wink:

ale wtedy to juz mi napewno nie zaloza neo....

[Janu]

Wiem, jak to się robi we Wrocławiu.
Ale w Poznaniu :-? ???
Janu

[Janu]

To był żart, oczywiście.
Interweniowałem (wielokrotnie niestety, w sumie trwało to 9 miesięcy) u Kierownika Centrum Administracji, który w pierwszym odruchu na moje zamówienie odpisał, że "brak możliwości technicznych" (5 km od granicy miasta), podczas gdy łączówkę tepsy widziałem 90 m od mojego domu, a spod łączówki na granicę mojej posesji panowie technicy, jeszcze zanim dom powstał, doprowadzili rurę osłonową, do której wystarczyło wpuścić kabelek. Po którymś moim upierdliwym telefonie Pan Kierownik raczył był wysłać do mnie ekipę, która (też nie bez dyskusji) wpuściła gdzie trzeba kabelek, wykopała jeszcze 30 m. rowu - i już. Telefon działał po godzinie.
Bez żadnych "załączników" !
Janu