PDA

Zobacz pełną wersję : Zarosniete 900m2



DaroMan..
30-08-2006, 22:57
Dzialka 1400m2 z tego 500m2 dom a pozostale 900 metrow strasznie zarosniete.
Majac na uwadze, ze w przyszlym roku bedziemy budowac ogrod i przyszle zajecia z trawa powinienem kupic kosiarkę, kose elektr. podkaszarke, wykaszarke......................?????????????????? ????

Sam juz nie wiem czym teraz to zielsko skosic tak zeby sprzet przydał sie na przyszle lata.

Jakiej firmy???.. jakiej mocy???
Prosze o sugestie..

Pozdrowienia..

DaroMan

DaroMan..
30-08-2006, 23:01
aha.....a spalinowa czy elektryczna...??????


pozdrooo..

DaroMan

a***dy
31-08-2006, 08:19
Wybór kosiarki zależny jest od powierzchni trawnika - jesli będziesz miał go więcej niż 500 m kw ( ale czy aż taki duży trawnik jest potrzebny???? - to przecież boisko 20x25m) to kup kosiarkę spalinową.Elektryczna nadaje sie do powierzchni trawnika mniejszej i raczej foremnej - jesli trawnik wije się wokół domu, otacza go to może nieżle zdenerwować przekładanie kabla elektrycznego.
To czy oprócz kosiarki potrzebujesz podkaszarki zależy wyłącznie od tego czy mądrze rozwiążesz połączenie brzegu trawnia i rabat.
Konkretną firme trudno polecić - ważne by kosiarka nie była z tych najtańsztych - "No Name". By miała mocną obudowe, duży wybór wysokości koszenia, duzy kosz, dużą szerokość koszenia, mocne koła (łożyska) i blisko serwis a nie 100 km od domu

pozeracz
31-08-2006, 15:11
Na ile zarosnieta jest dzialka? Bo jesli bardzo mocno to zanim kupisz cokolwiek proponowalbym najpierw wziac chlopa z koniem (albo malym ciagniczkiem) i niech ci to wszystko usunie, odwroci, zbronuje, wyrowna itd. Zaoszczedzisz czas, nerwy i pieniadze. A pozniej sobie kupisz kosiarke.

Baru
31-08-2006, 15:30
DaroMan!
A ja zaproponowałbym spryskać wszystko jakimś świństwem, żeby toto spalić. I tak będziesz musiał to zrobić przed założeniem trawnika. I mimo, że to zrobisz to i tak jakieś zielsko niepożądane wyrośnie.
Tak więc wg mnie: roundap albo coś w tym stylu, potem chłop z traktorem i bronowanie jak już wyschnie dziadostwo. W przyszłym roku poczekać aż skiełkuje to, co się nasiało w tym roku i znowu spalić. Jak wyschnie - bronowanie, nawieźć - o ile trzeba będzie i siać.
My spaliliśmy wszystko, zbronowane było, ale nie powtórzyłam tego zabiegu i razem z trawą wyrosło wszystko: babka, chwastnica - największy mój wróg z którym walczę bez powodzenia!! :evil:, koniczyna i trochę mniszka. O ile z mleczem, babką czy koniczyną można sobie poradzić opryskiem - tak na chwastnicę pozostaje tylko plewienie - no chyba, że chcesz zakładać trawnik od nowa.
To jest oczywiście tylko i wyłącznie moje zdanie czyli amatora, które wypływa z własnego doświadczenia.
A koszenie zostaw sobie na przyszły sezon, na młodą, ładną trawkę :D
Nasza działka ma 29 arów, mamy spalinówkę z szer. koszenia 51cm oraz kosę spalinową do koszenia wzdłuż płotu i brzegu działki.