PDA

Zobacz pełną wersję : Czy też tak macie z ciepłą wodą?



MarzannaPG
31-08-2006, 21:48
Mam bojler elektryczny firmy Galmet, poj. 120 l, użytkuję go od niedawna i nie do końca jestem z niego zadowolona tzn. temperatura ustawiona jest prawie na maksa (nie wiem ile bo nie ma podziałki z temperaturą tylko zaznaczone min i max) a woda leci wprawdzie gorąca, ale wg mnie nie aż tak gorąca. Może mam naleciałości typowego mieszczucha z mieszkania ale tam jakbym puściła tylko gorący kurek to za chwilę mogłoby mnie poparzyć a tutaj nic. Jeszcze mi się przy prysznicu albo kąpieli nie zdarzyło mieszać ciepłej z zimną, bo leciałaby letnia a ja lubię gorące kąpiele. Czy coś jest nie tak z bojlerem? Czy może tak ma być i macie u siebie podobnie? Z tego co czytałam dużo osób ma na forum Galmety.

lutek34
31-08-2006, 21:58
A co podaje instrukcja? Jaką maksymalną temperature wody?
Jeśli są znaczne różnice to zgłośic to do producenta na gwarancji.

MarzannaPG
31-08-2006, 22:06
Nie mamy instrukcji... :( Bojler kupił montujący instalację hydraulik. Dał nam tylko gwarancję. Nie marudziliśmy o instrukcję, bo wydawało się, że żadna to filozofia - podłączyć do gniazdka, ustawić temperaturę na jakieś '"mniej więcej", zakładając że to max to pewnie z 90 stopni. no bo do 100 to chyba żaden nie grzeje. A sprawa niezbyt gorącej wody wyszła dopiero teraz przy użytkowaniu. Czyżby była możliwość, że dosyć duży wiszący baniak może grzać maksymalnie na mniejszą temperaturę np 60 stopni? Trochę dla mnie to byłoby dziwne...

jajmar
31-08-2006, 22:14
Czyżby była możliwość, że dosyć duży wiszący baniak może grzać maksymalnie na mniejszą temperaturę np 60 stopni? Trochę dla mnie to byłoby dziwne...

Z tego co pamiętam to maksymalna temp wody cipłej użytkowej nie powinna przekraczac cos kolo 60 stopni, żeby nikt sie nie poparzył. Więc to co piszesz moze miec uzasdnienie.

damiang
01-09-2006, 11:28
Kup sobie za parę złotych termometr i po prostu zmierz tą temperaturę.
U mnie w zasobniku woda jest grzana do 50 stopni i wystarcza nawet żonie która lubi "wrzątek".
Przy okazji: komfortowa i bezpieczna temperatura do mycia to ok. 38 stopni. Większość baterii termostatycznych ma ogranicznik na tej temperaturze, właśnie żeby się nie oparzyć.
Poza tym po co grzać wodę do wysokiej temperatury a potem ją mieszać z zimną? To czyste straty - im wyższa temperatura w zasobniku tym więcej strat.

MarzannaPG
01-09-2006, 13:51
Całkiem możliwe, że jest tak jak piszecie co z jednej strony mnie cieszy, bo nie sprzedano mi bubla a z drugiej nie, bo mój komfort cieplny na tym cierpi. Wolałabym jeszcze trochę większy wrzątek, zwłaszcza że kiedy w pomieszczeniu nie jest ciepło (ostatnia pogoda, dom nie wygrzany) a wanna stalowa, woda szybko stygnie a ja lubię wylegiwać się w baardzo gorącej wodzie. No, ale to takie może moje naleciałości mieszczucha z mieszkania co to wyprowadził się na wieś i myślał, że będzie jak w bloku tylko lepiej :wink:
Może ktoś ma instrukcję do Galmeta i zobaczy do jakiej temperatury maksymalnie grzeje?

zosiek
01-09-2006, 13:57
Nie jestem fachowcem w tym temacie. Ale mam bojler takiej samej pojemności (tylko muszę sprawdzić jakiej firmy), temperaturę grzania ustawioną na "pół gwizdka" a wodę mam gorącą. Też lubię gorące kąpiele i do kąpieli muszę mieszać z zimną wodą.
Może u Ciebie jest problem w tym, czy masz nieocieploną instalację(tzn wszystkie rurki) - ja mam cały rozprowadzony kitek ocieplony otuliną. Jeżeli nie masz ocieplonej instalacji, to poprostu ogrzewasz ściany gorącymi rurkami. A jeżeli instalację masz ocieploną, to może być coś takiego jak ja miałam. Miesiąc temu zaczęliśmy użytkować wodę z bojlera i był podobny problem jak u Ciebie. Bojler naokrągło grzał, wody zużywaliśmy bardzo mało (jeszcze nie mieszkaliśmy) a gorąca to ona nie była. Jak się trochę przyjrzałam instalacji bojlera i połączeniom z piecem CO, to zobaczyłam, że mam po prostu otwarty obieg CO - bojler i zwyczajnie zimna woda z CO mieszała się z gorącą w bojlerze. Zamknęłam ten obieg i po kłopocie.
Aha, dodatkowo mam rozprowadzony obieg CWU i do tego celu osobną pompkę i w kuchni 10m od bojlera mam gorącą wodę.

Jezier
01-09-2006, 14:11
Marzanna. Galmety można podgrzać do 80 stopni. Jak wiekszość bojlerów.

MarzannaPG
01-09-2006, 14:14
Rurki mam ocieplone. Ale ten obieg? :o Muszę zapytać męża, bo się na tym nie znam. Hm, Galmety grzeją do 80 stopni? Ciekawe dlaczego mój nie...
Dzięki za wszelkie sugestie.

Mały
02-09-2006, 08:46
A może masz po prostu odwrotnie podłączone zasilanie i powrót?

MarzannaPG
03-09-2006, 08:28
Już się poprawiło. Okazalo się że coś było nie tak w nastawie temperatury. Nie wiem co, ale pan hydraulik pogrzebał i jest ok! Dzięki za wszelkie sugestie.