PDA

Zobacz pełną wersję : Płyta fundamentowa i ściana z silikatu 12 cm - da się?



Majster Klepka
01-09-2006, 20:33
Witam,
Chcę wybudować altankę na ogródkach działkowych.
Budować można bez pozwoleń i bez planu.
Mogę postawić podwójną altankę na granicy dwóch działek.

Wymiary 8 x 6 m, wysokość 5 m w kalenicy, dwuspad.
Czy mogę wybudować taki domek z silikatu 12 cm?
Teoretycznie wytrzymałość większa niż BK 24, jak to jest w praktyce.
Strop ma być drewniany, blachodachówka na oszczędnej więźbie.
Chciałbym to postawić na płycie betonowej zbrojonej, 30 cm pod ścianami i reszta 10 cm.
Czekam na rady.

wartownik
02-09-2006, 07:29
Znajomy postawil dom ( 165m2 ) na slupkach drewnianych 9cmx9cm.
Na nich wsparta jest potezna konstrukcja dachu dwuspadowego krytego ceramika , duze przekroje belek stropowych ze wzgledu na duzy salon.
Calosc stoi na plycie.

Jak wykonasz wieniec ?

Majster Klepka
02-09-2006, 14:48
Wieniec zazbrojony trzema prętami 10mm, szerokość 12 cm, wysokość 12 cm. Wylany dookoła budynku, na to murłata 12x12 cm bo dwóch stronach, od szczytów wypełnienie bloczkiem do dachu.

Strop planuję drewniany. Belki 10x5 cm co 50 cm. Najwieksza rozpiętość 5 m. Na to deska podłogowa na pióro wpust 32mm.
Belki niskie bo ogranicza mnie wysokość domku.
Czy 10 cm belki to nie za mało?

Czyli ściana z bloczka silikatowego 12 cm będzie OK jako ściana konstrukcyjna trzymająca strop i dach?
No i czy płyta 10 cm z pogłębieniem pod ściany na 30 cm wytrzyma ciężar ścian, sropu, dachu i jeszcze śniegu i wiatru?

Geno
02-09-2006, 18:21
Wieniec zazbrojony trzema prętami 10mm, szerokość 12 cm, wysokość 12 cm. Wylany dookoła budynku, na to murłata 12x12 cm bo dwóch stronach, od szczytów wypełnienie bloczkiem do dachu.

Strop planuję drewniany. Belki 10x5 cm co 50 cm. Najwieksza rozpiętość 5 m. Na to deska podłogowa na pióro wpust 32mm.
Belki niskie bo ogranicza mnie wysokość domku.
Czy 10 cm belki to nie za mało?

Czyli ściana z bloczka silikatowego 12 cm będzie OK jako ściana konstrukcyjna trzymająca strop i dach?
No i czy płyta 10 cm z pogłębieniem pod ściany na 30 cm wytrzyma ciężar ścian, sropu, dachu i jeszcze śniegu i wiatru?
Jak dla mnie zbyt smukłą ściana - trzeba by lokalnie wzmacniać pilastrami albo rdzeniami żelbetowymi.

krotki
02-09-2006, 18:40
silikat + zelbet :-? slyszalem ze silikat jako wypelnienie do zelbetowej konstrukcji grozi spekaniami ale tylko slyszalem wiec :wink:

NOTO
02-09-2006, 20:09
Powinno być OK. Tylko instalacje powinieneś zrobić natynkowe. Wszystkie aby nie pocieniać (tak to się pisze ?) ściany

Majster Klepka
02-09-2006, 21:30
Na teraz chodzi mi o to, żeby ściana wytrzymała boczny wiatr i inne naprężynia boczne (np. kopnięcie od środka) .
Wytrzymałość na nacisk ma 12 cm silikat taką jak 30 cm BK (wg producenta).
Planuję zrobić dwa wieńce: na wys, 2,2m oraz 4,1 metra co zepnie całą konstrukcję. Bloczek p+w murowany na cienką zaprawę klejową.
Budynek w środku ma ścianę działową, tak więc największa rozpiętość ściany to 6 m szer i 5 wys.
Z góry wygląda tak:
_________________________
| 3m | 5m |
| | |
| | | 6m
| | |
|_______|________________|

<------------8m----------------->

W przyszłości chcę domek obłożyć elewacją drewnianą z ociepleniem wełną 5 cm, więc mur zostanie wzmocniony.
Jak ktoś uważa że plan jest głupi to proszę pisać.

Do NOTO: Instalacje elektr. planuję zrobić w tynku płaskim przewodem podtynkowym. Hydraulika jest b. prosta i ma iść wierzchem.

Do krotki i GENO: Nie chcę dawać słupów żelbetowych, bo to utrudnia budowę systemem gospodarskim. Producent Grupa Silikaty pisze o bloczku 12cm również jako o konstrukcyjnym.

wartownik
02-09-2006, 22:54
Budynek w środku ma ścianę działową, tak więc największa rozpiętość ściany to 6 m.
Rozwazales zamiane sciany wewnetrznej dzialowej na bardziej wypasiona , np. 12 cm. nosna ?

Majster Klepka
02-09-2006, 23:01
To znaczy ta ściana działowa ma być też z bloczka 12 cm, tak jak zewnętrzne. I na niej częściowo ma też wspierać się strop drewniany.

wartownik
02-09-2006, 23:19
To znaczy ta ściana działowa ma być też z bloczka 12 cm, tak jak zewnętrzne. I na niej częściowo ma też wspierać się strop drewniany.
Acha , i wiezba skieruje wektory pionowo w dol , jak podeprzesz kalenicowa i nie bedzie tak rozpierala scian .

holikk
03-09-2006, 10:25
rozważ silikat 15 cm, problemem jest współczynnik smukłości ściany przy 12 cm , o czym wspomniał wyżej Geno
(najlepiej byłoby 18cm)

Majster Klepka
03-09-2006, 14:00
Budynek ma powstać 20 km od Pisza gdzie robią silikaty.
Ale tam mają tylko 12 lub 18 cm.
Ponieważ jestem ogranmiczony powierzchnią, ktura jest b. mała to każdy m2 się liczy. Silikat 18 cm zabierze mi trochę powierzchni a przede wszystkim jest sporo droższy. Wolałbym wybudować wtedy z BK 24 cm, ale to zabiera mi prawie 7 m2 w porównaniu z silikatem 12 cm.

Jacek K.
03-09-2006, 18:25
Budynek ma powstać 20 km od Pisza gdzie robią silikaty.
Ale tam mają tylko 12 lub 18 cm.
Ponieważ jestem ogranmiczony powierzchnią, ktura jest b. mała to każdy m2 się liczy. Silikat 18 cm zabierze mi trochę powierzchni a przede wszystkim jest sporo droższy. Wolałbym wybudować wtedy z BK 24 cm, ale to zabiera mi prawie 7 m2 w porównaniu z silikatem 12 cm.
12 cm na ścianę nośną to chyba trochę przegięcie. Daje się 18 minimum w konstrukcji murowanej. Słyszałem o ścianach w całości z żelbetu o grubości 15 czy 16cm, ale 12 z cegiełek? A co mówi konstruktor?

Majster Klepka
03-09-2006, 22:22
Kto określił te 18 cm jako minimum? Jest na to jakaś norma poparta doświadczeniem czy to tylko Twoje przekonanie?

Jest tutaj na forum człowiek budujący domy piętrowe z płyt żelbetowych o grubości chyba 5 cm.
Konstruktor nie mówi nic, bo nie jest wymagany w tym przypadku. To ma być podwójna altanka na ogródkach działkowych. Pewnie by zaproponował żelbet o grubości minimum 30 cm i potem spał spokojnie za moje extra pieniądze. Oni tak mają, że są oderwani od rzeczywistości.

Szukam osób, które budowały cienkie ściany w swoich małych obiektach.
Dodam, ze z 18 silki można wybudować chyba 4 piętra, więc po co ją dawać do domku o wys. 5 m w kalenicy?

Geno
03-09-2006, 23:06
Kto określił te 18 cm jako minimum? Jest na to jakaś norma poparta doświadczeniem czy to tylko Twoje przekonanie?

Jest tutaj na forum człowiek budujący domy piętrowe z płyt żelbetowych o grubości chyba 5 cm.
Konstruktor nie mówi nic, bo nie jest wymagany w tym przypadku. To ma być podwójna altanka na ogródkach działkowych. Pewnie by zaproponował żelbet o grubości minimum 30 cm i potem spał spokojnie za moje extra pieniądze. Oni tak mają, że są oderwani od rzeczywistości.

Szukam osób, które budowały cienkie ściany w swoich małych obiektach.
Dodam, ze z 18 silki można wybudować chyba 4 piętra, więc po co ją dawać do domku o wys. 5 m w kalenicy?
Co prawda norma dopuszca ściany minimum 100 mm ale jest dodatkowo wiele innych uwarunkowań jak dla mnie ściana ma za małą sztywność do tego dochodzi jeszcze wiatr. Tyle mogę powiedzieć nic więcej niestety bo musiałbym policzyć a nie ma czasu na to.

Majster Klepka
04-09-2006, 01:57
Dziękuję oczywiście za głos w dyskusji, ale...
Żeby policzyć, trzeba mieć dane, w tym prędkość wiatru.
Jak przyjmiesz średni porywisty wietrzyk to pewnie wystarczy i te 10 cm.
Jak przyjmiesz tornado Cathrina (ze względów bezpieczeństwa), to 25 cm żelbetu może być za mało.
Gdybyś był konstruktorem, to byś jescze wziął poprawkę na pijanego wykonawcę, przeterminowany klej, silikat z domieszką trocin oraz szkody górnicze (na Mazurach). Wyszło by 50 cm ściany ze szkieletem żelbetowym na ławie jak boisko i miałbym naprawdę fajny bezpieczny domek ;-)
Największa nieprzedzielona ściana ma 5m szer i 4 wys, przedziela ją wieniec i kończy wieniec.

P.S. Ostatnio (z ramienia inwestora) budowałem budynek i w ławę poszło 100 m3 betonu i 10 ton stali (wg projektu). A budynek ma raptem 900m2 w 3 kontygnacjach.
Budowane obok bloki miały mniejsze ławy. Ja mam o konstruktorach jak najgorsze zdanie. Jak nie są pewni swojej wiedzy (albo jej nie mają) - dają zapas 300% i coś jeszcze na dokładkę. Oczywiście nie za swoją kasę.

Jacek K.
04-09-2006, 06:40
Kto określił te 18 cm jako minimum? Jest na to jakaś norma poparta doświadczeniem czy to tylko Twoje przekonanie?

Jest tutaj na forum człowiek budujący domy piętrowe z płyt żelbetowych o grubości chyba 5 cm.
Konstruktor nie mówi nic, bo nie jest wymagany w tym przypadku. To ma być podwójna altanka na ogródkach działkowych. Pewnie by zaproponował żelbet o grubości minimum 30 cm i potem spał spokojnie za moje extra pieniądze. Oni tak mają, że są oderwani od rzeczywistości.

Szukam osób, które budowały cienkie ściany w swoich małych obiektach.
Dodam, ze z 18 silki można wybudować chyba 4 piętra, więc po co ją dawać do domku o wys. 5 m w kalenicy?
Masz całkowitą rację. Konstruktorzy zabezpieczają się na kilkaset procent, ale pewne minimum jest wskazane ze względu na wykonastwo. U mnie konstruktor proponował Maksa 24cm (czy coś około), ale wiedziałem że wystarczy 188mm i tyle jest w projekcie. Mniej być może też by wystarczyło, ale te ściany mogłyby się przewrócić zanim wylonoby strop (monolityczny zresztą) przy jakiejś porządnej wichurze. No i czasami trzeba coś porządnie zakotwić, kołkowanie styropianu musi odbywać się na odpowiednią głębokość, trzeba pociągnąć instalacje w bruzdach itd.

Dodam tylko jeszcze, że jeden konstruktor policzył mi płytę fundamentową o grubości 35cm zbrojoną fi12, a inny podpisze sie pod 20cm z fi10 i twierdzi, że to i tak za dużo :-)

No to jak to jest?

Geno
04-09-2006, 07:35
Dziękuję oczywiście za głos w dyskusji, ale...
Żeby policzyć, trzeba mieć dane, w tym prędkość wiatru.
Jak przyjmiesz średni porywisty wietrzyk to pewnie wystarczy i te 10 cm.
Jak przyjmiesz tornado Cathrina (ze względów bezpieczeństwa), to 25 cm żelbetu może być za mało.
Gdybyś był konstruktorem, to byś jescze wziął poprawkę na pijanego wykonawcę, przeterminowany klej, silikat z domieszką trocin oraz szkody górnicze (na Mazurach). Wyszło by 50 cm ściany ze szkieletem żelbetowym na ławie jak boisko i miałbym naprawdę fajny bezpieczny domek ;-)
Największa nieprzedzielona ściana ma 5m szer i 4 wys, przedziela ją wieniec i kończy wieniec.

P.S. Ostatnio (z ramienia inwestora) budowałem budynek i w ławę poszło 100 m3 betonu i 10 ton stali (wg projektu). A budynek ma raptem 900m2 w 3 kontygnacjach.
Budowane obok bloki miały mniejsze ławy. Ja mam o konstruktorach jak najgorsze zdanie. Jak nie są pewni swojej wiedzy (albo jej nie mają) - dają zapas 300% i coś jeszcze na dokładkę. Oczywiście nie za swoją kasę.
Cóż ja mam podobną opinię o niektórych inwestorach, nie mają badań guntu a potem dziwią się ,że konstruktor nie jest pewien...

Majster Klepka
04-09-2006, 12:00
Było wykonane pełne badanie gruntu.
Konstruktor miał pełne dane, tylko wiedzy nie stało.
Zauważyłem że z konstruktorami można negozjować upusty stali.
I dają do 50%. Więc po co nie licza od razu, zeby było pewnie i taniej?

P.S. Ten "mój" konstruktor wieży Eiffla by nie postawił. W Paryżu zabrakło by miejsca na ławę fundamentową :-)
Tym się właśnie różnią konstruktorzy, od tych, którzy mają uprawnienia konstruktorskie.

Geno
04-09-2006, 13:07
Było wykonane pełne badanie gruntu.
Konstruktor miał pełne dane, tylko wiedzy nie stało.
Zauważyłem że z konstruktorami można negozjować upusty stali.
I dają do 50%. Więc po co nie licza od razu, zeby było pewnie i taniej?

P.S. Ten "mój" konstruktor wieży Eiffla by nie postawił. W Paryżu zabrakło by miejsca na ławę fundamentową :-)
Tym się właśnie różnią konstruktorzy, od tych, którzy mają uprawnienia konstruktorskie.
Z drugiej strony mogę Ci podać co najmnie kilka linków gdzie przewymiariowywanie ma sens bo to co wyprawiają niektórzy "wykonawcy" powoduje trwałą na głowie tak się jeżą włosy :o
P.S. Nie liczyłbym zawsze na to,że budowane obok ma taki sam grunt pod spodem, można się czasem zdziwić.

Majster Klepka
04-09-2006, 21:50
O tym, że jest niektóre podciągi są przewymiarowane o 300%
dowiedziałem się po tym, jak mi w końcu p€ściły nerwy, bo nigdzie nie mieli pręta fi 32 (bo to Panie na mosty).
Poszedłem do innego biura i mi przeliczyli kilka rzeczy z dodatkowym planem konstrukcji i pieczątkami (niestety to już była ostatnia kontygnacja).
Sprawdzałem, konstruktor nie ponosi odp. materialnej za nadmierne zużycie stali i betonu (to są dziesiątki tysięcy zł w większym budynku).

P.S. W sprawie przewymiarowywania- na pewno przydałoby się montować airbagi i pasy bezp. w bagażnikach aut, bo są tacy co w nich wożą ludzi :-) Ale kto by kupował takie auta???
Jakby były dwa identyczne plany do wyboru (na określony grunt) i jeden byłby przewymiarowany w stos do drugiego o 50 m3 betonu i 20 ton stali, to który byłby kupowany??

No ale trochę odbiegliśmy od tematu tego wątku :-)

Geno
04-09-2006, 21:54
O tym, że jest niektóre podciągi są przewymiarowane o 300%
dowiedziałem się po tym, jak mi w końcu p€ściły nerwy, bo nigdzie nie mieli pręta fi 32 (bo to Panie na mosty).
Poszedłem do innego biura i mi przeliczyli kilka rzeczy z dodatkowym planem konstrukcji i pieczątkami (niestety to już była ostatnia kontygnacja).
Sprawdzałem, konstruktor nie ponosi odp. materialnej za nadmierne zużycie stali i betonu (to są dziesiątki tysięcy zł w większym budynku).

P.S. W sprawie przewymiarowywania- na pewno przydałoby się montować airbagi i pasy bezp. w bagażnikach aut, bo są tacy co w nich wożą ludzi :-) Ale kto by kupował takie auta???
Jakby były dwa identyczne plany do wyboru (na określony grunt) i jeden byłby przewymiarowany w stos do drugiego o 50 m3 betonu i 20 ton stali, to który byłby kupowany??

No ale trochę odbiegliśmy od tematu tego wątku :-)

Cóż optymalne wymiarowanie ma sens tam gdzie jest stosunkowo profesjonalne wykonawstwo ,mój ostanio znany przypadek - projektant zaoszczędził na stali 1,5mln , było by więcej ale miał mało czasu

Majster Klepka
05-09-2006, 01:00
Zaoszczędził w stosunku do czego? Do projektu innego konstruktora?
Przyjmując że ten drugi wiedział co robi, to inwestor powinien pozwać o grubą kasę tego pierwszego, w końcu chciał go oszukać (że zna się na konstrukcjach).
Powtarzam: być konstruktorem to nie to samo co mieć uprawnienia konstruktorskie, choć projektują i ci, i ci :-)

Wracając do tematu.
Jakbym nie bał się pożaru i włamań to bym postawił szkielet, a nie kombinował z bloczkami, stalą, betonami itp :-)

Geno
05-09-2006, 07:18
Zaoszczędził w stosunku do czego? Do projektu innego konstruktora?
Przyjmując że ten drugi wiedział co robi, to inwestor powinien pozwać o grubą kasę tego pierwszego, w końcu chciał go oszukać (że zna się na konstrukcjach).
Powtarzam: być konstruktorem to nie to samo co mieć uprawnienia konstruktorskie, choć projektują i ci, i ci :-)

Wracając do tematu.
Jakbym nie bał się pożaru i włamań to bym postawił szkielet, a nie kombinował z bloczkami, stalą, betonami itp :-)

Coż z konstruktorami jest jak z lekarzami,adwokatami,urzędnikami itd. sa lepsi i gorsi...

aru
05-09-2006, 07:28
o ile pamięć mnie mnie myli:
12 może być konstrukcyjna o ile h<=2,60, kotwiona w ścianach prostopadłych, zbrojona co 3-cią warstwę bednarką (lub tp) i bez otowrów

w twoim przypadku ścian może być "za wiotka"


Jakbym nie bał się pożaru i włamań to bym postawił szkielet, a nie kombinował z bloczkami, stalą, betonami itp

taką ścianę to też "z buta" można przwrócić


chyba :D

Majster Klepka
07-09-2006, 23:25
Chuck Norris "z buta" może przewrócić Giewont.
Czy klej nie trzyma tego silikatu wystarczająco solidnie?
Stropy są cieńsze i wiszą w powietrzu i jest OK.
Jak to jest z tą grubością, czy to nie jest tyllko bezpodstawna obawa??

aru
08-09-2006, 07:35
generalnie klej i zaprawa nie pracuje na rozciąganie :D

ja14
08-09-2006, 07:49
Jakbym nie bał się pożaru i włamań to bym postawił szkielet, a nie kombinował z bloczkami, stalą, betonami itp

A może płyta warstwowa?

Majster Klepka
08-09-2006, 09:44
Aru: Czy klej nie ma żadnych właściwości trzymających?
To on jest tylko jako amortyzator, po to by cegły nie leżały jedna na drugiej?
Bo mówimy o wytrzymałości tej ściany jakbym ją miał postawić bez żadnej zaprawy :-)

ja14: Czy myślisz o OSB? NIestety ona tez jest palna ( w porównaniu do silikatu) no i niestety nieodporna na łom złodzieja.
A w domku letniskowym złodzieje bywają częściej niż właściciel ;-)

Juz się bardziej przychylam do bala 7 cm (znalazłem za 1000 zł netto, suszony komorowo, strugany czterostronnie i impregnowany ciśnieniowo)
Po Fobosie M-4 podobno jest prawie niepalny.
Więc jak nie silikat, to bal 7cm (cena zbliżona, bo silikat, to tynk i elewacja dodatkowo)

aru
08-09-2006, 09:52
zaprawa i klej służy do rozłożenia naprężeń

ja14
08-09-2006, 10:02
Nie - nie codzi mi o OSB. Płyta warstwowa blacha/pianka/blacha. Takie coś stosują czasem do budowy chłodni, supermarketów itp. Widziałem jak stawiali z tego pawilon handlowy ca 30 m2. Zajeło im to 1 dzień.

aru
08-09-2006, 10:04
Nie - nie codzi mi o OSB. Płyta warstwowa blacha/pianka/blacha. Takie coś stosują czasem do budowy chłodni, supermarketów itp. Widziałem jak stawiali z tego pawilon handlowy ca 30 m2. Zajeło im to 1 dzień.

np atlantis
a kiedyś po prostu PW-8

Majster Klepka
08-09-2006, 11:25
O matko...
Blaszany sandwicz :o
To ma być domek letniskowy z przyjemnym, drewnianym klimatem, a nie blaszana puszka. Tutaj to nawet super wentylacja nie pomoże :-)
Nawet silikat z obydwu stron chciałbym obić drewnem.
Blacha odpada - to taki trochę lepszy kontener
Jak wytłumaczę potem dzieciom?? Tata chciał zrobić domek letni, ale po uwzględnieniu włamań, ognia, wytrzymałości ścian, izolacji itp teraz lato spędzacie w żelaznej konserwie ;-)

Majster Klepka
08-09-2006, 11:33
I wszystko to dzięki kolegom z forum Muratora ;-)

I cieszcie się bo mogłem ziemiankę wykopać :lol:

Dzięki oczywiście za rady, ale akurat nie o to mi chodziło.

Chyba stanę na balu :-)

aru
08-09-2006, 12:08
to zrób 12 cm ze słupkami 24 np co 2m "wywalone" na zewnątrz i po bólu
co którąś spoinę daj bednarkę lub pręt