k12
03-09-2006, 18:06
witam,
mam pytanie w sprawie istotnosci zmiany stanu faktycznego po zakonczeniu budowy wykazanago na mapie inwentaryzacyjnej w stosunku do planu.
na planach mamy zatwierdzony przylacz kanalizacji rura 160 ze studzienki z tylu domu. studzienka miala byc podlaczona z jednej strony do innej studzienki kanalizacyjnej usytuowanej na dzialce sasiada w planowanej odleglosci okolo 20m a z drugiej pod kontem 90o rura dl. 15m do naszego domu.
podczas wykonywania studzienki wykonawca stwierdzil w zaden sposob nie zmiescimy sie z wymagana glebokoscia i jedymym rozwiazaniem bylo wykonanie studzienki 6m blizej studzinki sasiada (ciagle na naszej dzialce), tak ze rura nie biegnie pod kontem prostym tak jak miala biec tylko ukosem 45o i wchodzi dokladnie w to samo miejsce domu gdzie miala wchodzic.
studzienka i rura jest na naszym terenie. nie koliduje z zadnymi instalacjami.
czy waszym zdaniem jest to zmiana istotna?
wiem ze w prawie nie jest zdefiniowane co jest istotne a co nie, ale dla pewnosci pytam.
jazeli nie to ok, jezeli tak, to co z tym robic?
pozdrawiam
mam pytanie w sprawie istotnosci zmiany stanu faktycznego po zakonczeniu budowy wykazanago na mapie inwentaryzacyjnej w stosunku do planu.
na planach mamy zatwierdzony przylacz kanalizacji rura 160 ze studzienki z tylu domu. studzienka miala byc podlaczona z jednej strony do innej studzienki kanalizacyjnej usytuowanej na dzialce sasiada w planowanej odleglosci okolo 20m a z drugiej pod kontem 90o rura dl. 15m do naszego domu.
podczas wykonywania studzienki wykonawca stwierdzil w zaden sposob nie zmiescimy sie z wymagana glebokoscia i jedymym rozwiazaniem bylo wykonanie studzienki 6m blizej studzinki sasiada (ciagle na naszej dzialce), tak ze rura nie biegnie pod kontem prostym tak jak miala biec tylko ukosem 45o i wchodzi dokladnie w to samo miejsce domu gdzie miala wchodzic.
studzienka i rura jest na naszym terenie. nie koliduje z zadnymi instalacjami.
czy waszym zdaniem jest to zmiana istotna?
wiem ze w prawie nie jest zdefiniowane co jest istotne a co nie, ale dla pewnosci pytam.
jazeli nie to ok, jezeli tak, to co z tym robic?
pozdrawiam