Zobacz pełną wersję : Suszarnia w kotłowni??
Czy są jakoweś przeciwskazania do unieszczenia pralni i suszarni w kotłowni z piecem gazowym z otwartą komorą spalania? Pomieszczenie ma ok.6 m kwadratowych i okno.
Z góry będę wdzięczna za odpowiedzi.
Moim zdaniem kurz,bedzie sie kurzyć .
Ja będę miał podobnie, tylko piec z zamknieta komorą spalania...
Powinno być OK.
Witam
Wszystko w zasadzie zależy od wzajemnego położenia PIECA i OTWORU WENTYLACYJNEGO kotłowni (o wymiarach regulowanych odpowiednimi przepisami 8) ).
Jezeli powyższe "instalacje" sa po przeciwnych stronach pomieszczenia - to w takiej kotłowni w zimie jest po prostu zimno jak diabli (przy otwartej komorze spalania, prawidłowym zaizolowaniu "rurek" itp).
Piec po prostu nie jest od tego żeby grzac !! 8) 8) 8) - chyba ze w kotłowni założymy grzejnik. :).
Jak otwór wentylacyjny jest blisko pieca (obok) lub powietrze doprowadzane jest w okolice pieca rura o odpowiednim przekroju - to wychładzanie jest minimalne i ja nie widze przeciwskazań do suszenia w kotłowni - sam mam tam PRALNIĘ :D - ale powierzchnia to ok 16 m2 (kubatura proporcjonalna prawie prawidłowo :wink: )
Pozdrawiam
Kaloryfer byłby naturalnie!
Tylko,że nie wiem czy sens jest go montować skoro i tak nie wiem jak to będzie z tą wentylacją :oops: Komin jest przy ścianie wewnętrznej pomieszczenia. Czy to decyduje o tym jak będzie poprowadzona wentylacja?
Z tym kurzem to racja. Mam teraz junkers w łazience i kurzą się kafelki paskudnie. Tylko czy pranie zakurzy się przez jeden -dwa dni?
Kaloryfer byłby naturalnie!
Tylko,że nie wiem czy sens jest go montować skoro i tak nie wiem jak to będzie z tą wentylacją :oops: Komin jest przy ścianie wewnętrznej pomieszczenia. Czy to decyduje o tym jak będzie poprowadzona wentylacja?
Z tym kurzem to racja. Mam teraz junkers w łazience i kurzą się kafelki paskudnie. Tylko czy pranie zakurzy się przez jeden -dwa dni?
Dobrą jesteś Panią domu ale proszę pomyśl ze mimo wentylacji dostaniesz migreny i pranie będzie wisiało cztery dni.Moim zdaniem (wiem ze jest to trudne ze względu na brak pomieszczeń) powinnaś pranie wieszać w pomieszczeniu bez żadnych pieców itp. tak myślę ze powinniśmy brać przykłady jak to robiły dawniej nasze babcie strych albo podwórko i miało to sens.
Latem na balkonie, ale strychu brak..
1. Grzejnik i wentylacja "na przestrzał" - niezłe rozwiązanie z tego by było 8) ("im bardziej miś go tam szukał - tym bardziej go tam nie było :wink: ) - Im mocniej grzejemy suszarnię w kotłowni tym bardziej ją wietrzymy - bo piec potrzebuje więcej powietrza !! :o
2. Kurzenie - "normaly" piec nie kurzy wcale - chyba że okolica jest zkurzona i właśnie ten kurz poprzez ciąg powietrza jest zasysany i osadza sie w pomieszczeniu.
ROZWIĄZNIE:
Powinno sie robic kanał doprowadzajacy powietrze tuż pod piec - (podobnie do obecnie zalecanych rozwiązań dla kominków).
Zwykła rura PCV o odpowiednim przekroju zakończona tuż pod piecem (jak się da "zamaskować" to idealnie) - i można spokojnie suszyć w kotłowni.
Pozdrawiam
Szczecin HENRYK
04-09-2006, 22:28
Ja widzę same plusy. Kocioł gazowy z otwartą komorą spalania tak silnie jak przedstawiają moi przedmówcy to nie wychładza pomieszczenia. Dodatkowo kocioł jest także źródłem ciepła. Mimo izlolacji grzeje jego komora spalania a także rura prowadząca spaliny do kotła.
Praca kotła także znakomicie wentyluje pomieszczenie co jest niezbędne w suszarni. Sam sprawdziłem że mając suszarnię w piwnicy latem musiałem suszenie prania przenosić do innego pomieszczenia piwnicznego gdzie mam zainstalowany dwuobiegowy kocioł gazowy. Po prostu tam gdzie nie ma kotła nie działa wentylacja mimo wysokiego komina (10m) i pranie nie schnie. Reasumując widzę same plusy z połączenia kotłowni z suszarnią. To połączenie eksploatuję już od 10 lat i nie widzę przeciwwskazań.
Zgadzam się z Henrykiem, ponad 20 lat tak mamy, łazienka i suszarnio-pralnia przy okazji. Jaki kurz? Jakie wychłodzenie? A dodatkowo kocioł świetnie wyciąga dymek z papieroska :oops:
Gwoli informacji, oprócz przewodu kominowego (spaliny z kotła) jest oddzielny otwór wentylacyjny, oraz niezbędne otwory w dolnej części drzwi. No tak, przy drzwiach po nogach trochę ciągnie. Ale tylko przy drzwiach :wink:
Aha byłbym zapomniał - w tym pomieszczeniu mamy jeszcze podłogówkę.
No to mnie pocieszyliście :D
Już miałam wizję prania suszącego sie w sypialni w zimę.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin