PDA

Zobacz pełną wersję : piec Granpal firmy polimet



Strony : [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

robos1
04-09-2006, 22:02
Witam wszystkich urzytkowników forum i jak wszyscy proszę o poradę na temat pieca co . Znalazłem w internecie piec firmy polimet o nazwie Granpal jest to piec w którym można palić owsem peletem jak i również eco groszkiem co ciekawe niema w tym piecu palnika retorowego .Proszę o opinie i cenne uwagi Z powarzaniem Robos1

Mały
04-09-2006, 22:55
Witam wszystkich urzytkowników forum i jak wszyscy proszę o poradę na temat pieca co . Znalazłem w internecie piec firmy polimet o nazwie Granpal jest to piec w którym można palić owsem peletem jak i również eco groszkiem co ciekawe niema w tym piecu palnika retorowego .Proszę o opinie i cenne uwagi Z powarzaniem Robos1
Tam jwst palnik rusztowy - gdzie paliwo zsypuje sie na ruszt żeliwny. Dość proste, a jednocześnie wg mnie dobre rozwiązanie.

robos1
05-09-2006, 11:56
Dzięki za informacje , ale może coś blirzszego jak taki ruszt się spawuje czy niema dużo awari i jak jest z ekonomiką w instrukcji przeczytałem że moc mimimalna to 3.5 kw przy mocy 25kw a w piecach z retorą obniża się o połowe.Co lepiej wybrać Granpala czy może R-eco, Kielara a moze coś innego. Robos1

robos1
06-09-2006, 20:53
To znowu Robos czy nikt z forum nie posiada pieca Granpal. Jdzie zima a ja nie mam jeszcze pieca . Może inne propozycje czekam .

Piotrek77
08-09-2006, 07:54
Może włoski kocioł CSI/G spalający ziarno zbóż jako paliwo podstawowe.
Dodatkowo może spalać zrębki, wióry, trociny, pellet i ekogroszek.
Piec całkowicie zautomatyzowany.

piotrul
08-09-2006, 10:25
Co do tego granpal'a to nic nie wiadomo o awaryjności bo to model który dopiero wchodzi na rynek. Ale z tego co ja wiem to on nie nadaje się do ekogroszku. Ja go oglądałem bo produkują go blisko mojego domu. Temat jest bardziej rozpracowany w którymś z tematów o piecach na ekogroszek lub w temacie o owsie. Już nie pamiętam. poszukaj. :wink:

robos1
09-09-2006, 21:22
Piotrul z tego co czytałem na stronie producenta to spala eco groszek .Mam sporo kilosów jak go widziałeś to napisz jak to jest wykonane jak wygląda ruszt a może widziałeś go w akcji. Napisz jak wygląda sterowanie piszą o pogodówce i sterowaniu pokojowym.Chalą się nagrodami .Jeszcze jedno jaki jest tm ruszt żeliwny czy stalowy

piotrul
11-09-2006, 09:10
Widziałem te piece w różnych fazach produkcji. Wykonanie z blachy (ponoć kotłowej), ten palnik rusztowy to po prostu kawał blachy wygięty w U na przedłużeniu ślimaka. Akurat nie było gotowego pieca więc nie mogłem zobaczyć. Co do sterownika to nie znam się więc musisz się zapytać kogoś mądrzejszego.

electrician
12-09-2006, 00:06
Byłem w firmie Polimet na początku sierpnia i oglądałem granpala. Piec sprawia pozytywne wrażenie, szczególnie jakość wykonania jest niezła. Poza tym wygląd pieca jest ok - można go postawić nawet w salonie :D, z zewnątrz jest obudowany i estetyczny. Sterownik ma najbardziej zaawansowany z pieców na paliwa stałe /z tych, które oglądałem/ - taki sam jak Pellets Lambda Control Kostrzewy. Jest możliwość podłączenia zewnętrznego sterownika pokojowego. Z rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami firmy wynika, że jest to kocioł głównie do spalania peletów oraz ziarna zbóż. W/g katalogu pali także ekogroszek, ale pan prezes firmy nie był bardzo zachwycony taką możliwością. Pokazano mi taki piec zainstalowany u użytkownika, niestety piec jeszcze nie pracował, więc trudno coś więcej o nim powiedzieć. Z moich - laika pod tym względem, choć może nie do końca - oględzin wynika, że pod względem mechanicznym /spawy, obróbka/ wykonany jest przez ludzi znających się na tej robocie - firma ma zresztą doświadczenie w produkcji dużych kotłów. Żeby nie popadać w zachwyty i nie być posądzony o kryptoreklamę muszę powiedzieć, że nie traktują klienta przesadnie poważnie - na zapytania zadane pocztą mailową 25 sierpnia /zainteresowany jestem zakupem kotła na paliwa stałe, chciałem trochę informacji technicznych, które umknęły mi podczas wizyty/ na razie nie otrzymałem odpowiedzi. Ludzie z Polimetu - skądinąd przemili w osobistych kontaktach - nie bardzo chyba lubią media internetowe :evil: . Na kontakt telefoniczny obiecali, że oddzwonią. Na razie jeszcze czekam, choć nie wiem jak długo.
Jak będę miał trochę więcej czasu, to opiszę moje spostrzeżenia na temat kotłów na paliwa stałe, a trochę ich obejrzałem i ciągle nie jestem zdecydowany. A zima tuż tuż.

piotrul
12-09-2006, 10:05
Żeby nie popadać w zachwyty i nie być posądzony o kryptoreklamę muszę powiedzieć, że nie traktują klienta przesadnie poważnie - na zapytania zadane pocztą mailową 25 sierpnia /zainteresowany jestem zakupem kotła na paliwa stałe, chciałem trochę informacji technicznych, które umknęły mi podczas wizyty/ na razie nie otrzymałem odpowiedzi.
Fakt ja miałem problem z uzyskanem dokładnej ceny za konkretny model. Odpowiedz typu około 9-10K jakoś mnie nie satysfakcjinuje :wink:

robos1
12-09-2006, 21:02
Również dzwoniłem do polimetu gość z którym rozmawiałem był mało przekonujący i jakby mało zainteresowany klientem jednak podał mi cene kotła 10400 pl z 22% vatem. Dowiedziałem się jeszcze że można go będzie kupić z vatem 7 % czyli będzie taniej. Wyciągnełem do gościa przedstawiciela w kujawsko-pom. i w przyszłym tygodniu mam go zobaczyć. Przedstawiciel duzo bardziej rozmowny. Pozdro dla wszystkich Robos....

robos1
12-09-2006, 21:05
Cena dotyczy kotła 25kw

electrician
12-09-2006, 21:40
Jak w reklamie BŚ - jak mówią, tak robią. Dzisiaj zadzwonił pracownik Polimetu i podał interesujące mnie szczegóły techniczne. Wg tych informacji kocioł ekogroszek spala bez problemu, wymaga jednak więcej zachodu t.j. częściej trzeba usuwać popiół, raz na tydzień - dwa czyścić płomienicówki jeśli chce się zachować wysoką sprawność kotła i ogólnie trzeba się więcej napracować i ubrudzić niż przy pellecie czy ziarnach.
Cennik kotłów był na podstronie - dziś ze zdziwieniem stwierdziłem, że zniknął. Cena kotła 25 kW to rzeczywiście 10 400 zł brutto - to akurat wiem, bo taki kocioł mnie interesuje i tą cenę zapamiętałem. Dobrą cechą tego kotła jest powierzchnia grzewcza przy mocy 25 kW - 3,2 m2. Wygląda więc na to, że kocioł w rzeczywistości ma większą moc przy ekogroszku, bo kotły retortowe o takiej mocy mają powierzchnię rzędu 2,5 m2. Jak na dzisiaj, to chyba mój faworyt - muszę sprawdzić jak jest z serwisem w moich stronach - świętokrzyskie.
Robos, jak obejrzysz /może w trakcie pracy/ - podziel się opinią.

Mały
12-09-2006, 22:04
Jak w reklamie BŚ - jak mówią, tak robią. Dzisiaj zadzwonił pracownik Polimetu i podał interesujące mnie szczegóły techniczne. Wg tych informacji kocioł ekogroszek spala bez problemu, wymaga jednak więcej zachodu t.j. częściej trzeba usuwać popiół, raz na tydzień - dwa czyścić płomienicówki jeśli chce się zachować wysoką sprawność kotła i ogólnie trzeba się więcej napracować i ubrudzić niż przy pellecie czy ziarnach.
Cennik kotłów był na podstronie - dziś ze zdziwieniem stwierdziłem, że zniknął. Cena kotła 25 kW to rzeczywiście 10 400 zł brutto - to akurat wiem, bo taki kocioł mnie interesuje i tą cenę zapamiętałem. Dobrą cechą tego kotła jest powierzchnia grzewcza przy mocy 25 kW - 3,2 m2. Wygląda więc na to, że kocioł w rzeczywistości ma większą moc przy ekogroszku, bo kotły retortowe o takiej mocy mają powierzchnię rzędu 2,5 m2. Jak na dzisiaj, to chyba mój faworyt - muszę sprawdzić jak jest z serwisem w moich stronach - świętokrzyskie.
Robos, jak obejrzysz /może w trakcie pracy/ - podziel się opinią.
To chyba logiczne skoro ekogroszek jest bardziej kaloryczny...

electrician
13-09-2006, 01:12
Ja jako świeżutki forumowicz oraz człowiek z innej niż grzewcza branży nie ośmielę się dyskutować z tak wielkim autorytetem jak Mały, chciałem tylko w swoim poście skromniutko zwrócić uwagę, że piec granpal z racji większej niż retortowe powierzchni grzewczej ma przy paleniu ekogroszkiem prawdopodobnie większą moc niż katalogowa, a nie że przy paleniu ekogroszkiem ma większą moc niż przy paleniu pelletem, co jest oczywiste z uwagi na różnice w kaloryczności. Ergo przy zakupie pieca retortowego z zamiarem palenia pelletem lub ziarnem piec należałoby lekko przewymiarować /np ling 25 kW ma przy paleniu pelletem maksymalnie 22 kW/, natomiast granpal 25 kW przy paleniu ekogroszkiem można chyba niedowymiarować /ma pewnie ok. 28 - 30 kW/.

robos1
13-09-2006, 12:05
Z ciekawości przeczytałem dane techniczne i zauważyłem iż kocioł 20 kw i 25 kw nie różnią się wiele czyli gdy jak zaznaczył przedmówca przy spalaniu eco groszku nie potrzeba brać większego pieca a zadowolić się mniejszym.

antonisiek
13-09-2006, 12:45
Również dzwoniłem do polimetu gość z którym rozmawiałem był mało przekonujący i jakby mało zainteresowany klientem jednak podał mi cene kotła 10400 pl z 22% vatem. Dowiedziałem się jeszcze że można go będzie kupić z vatem 7 % czyli będzie taniej. Wyciągnełem do gościa przedstawiciela w kujawsko-pom. i w przyszłym tygodniu mam go zobaczyć. Przedstawiciel duzo bardziej rozmowny. Pozdro dla wszystkich Robos....

Ja równiez kontaktowałem się w sprawie pieca zaczołem od ich hadnlowca który podaje tel. komurkowy na ich stronie nazywa się jak pamiętam M.Netza no i wszystko fajnie opowiadał mi o zaletach wszystko super...Schody zaczeły się gdy zaczołem zadawać bardziej konkretne pytania niestety widać że gość może i kocioł widział ale zapewne nie wie jak działa a wszystko co wie to ktoś mu łopatą do łba wciskał na siłę ale z marnym skutkiem bo jest chyba słabo rozgarnięty (przepraszam że tak piszę ale takie on bzdury gada że szok)
Dałem sobie spokój z tym kotłem i już prawie zamówiłem kostrzewy pelet plus no ale nie dawało mi to spokoju i zadzwoniłem do firmy polimet bezpośrednio i trafiłem pechowo bo nie było z kim gadać ale bardzo miła pani która odebrała telefon podała mi kom. do szefa produkcji no i okazało się że trafiłem w końcu na człowieka który wie jak ten kocioł działa ba nawet znał odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i trzeba przyznać że był bardzo miły i cierpliwy(trochę czasu mu zajołem) a efekt jest taki,że zamawiam w grudniu gdy tylko wrócę z kontraktu granpal 25.
Gdyby ktoś był zainteresowany to proszę tel. szefa produkcji z którym rozmawiałem 504248678 chyba tylko od niego można dowiedzieć się szczegółów technicznych i wymagań co do komina czy instalacji.

electrician
13-09-2006, 19:31
Sprawdziłem w świętokrzyskim i znalazłem - jest firma, która rozpoczyna współpracę z Polimetem. Odbyłem również ponowną rozmowę z szefem produkcji Polimetu, nazwiska nie wymienię żeby nie robić mu reklamy i potwierdzam, że jest to bardzo kompetentny fachowiec. Odnosząc się do poprzedniego postu - nie dziwię się, że handlowiec nie jest zorientowany we wszystkich niuansach technicznych. Tak jest w zasadzie w prawie wszystkich firmach - a przynajmniej tych większych. Tylko w małych firmach jeden człowiek projektuje, produkuje i sprzedaje - i ten wie wszystko na temat produktu.Trzeba sobie zdać sprawę, że Polimet jest sporą firmą realizującą przede wszystkim duże kontrakty, co można zresztą wywnioskować z ich strony internetowej. Stąd handlowiec nie musi się znać do końca na sprawach technicznych. Uważam tylko, że w takim wypadku powinien kierować do kompetentnej osoby. Ale z tego co wywnioskowałem z rozmów osobistych i kontaktów telefonicznych Polimet dopiero zaczyna przygodę z klientem detalicznym - sądzę, że te kwestie się dotrą z czasem.
Nam - potencjalnym klientom /bo chyba jednak granpal/ - pozostaje zaszczytna rola pionierów :cry: w kontaktach z Polimetem.

antonisiek
13-09-2006, 20:38
Sprawdziłem w świętokrzyskim i znalazłem - jest firma, która rozpoczyna współpracę z Polimetem. Odbyłem również ponowną rozmowę z szefem produkcji Polimetu, nazwiska nie wymienię żeby nie robić mu reklamy i potwierdzam, że jest to bardzo kompetentny fachowiec. Odnosząc się do poprzedniego postu - nie dziwię się, że handlowiec nie jest zorientowany we wszystkich niuansach technicznych. Tak jest w zasadzie w prawie wszystkich firmach - a przynajmniej tych większych. Tylko w małych firmach jeden człowiek projektuje, produkuje i sprzedaje - i ten wie wszystko na temat produktu.Trzeba sobie zdać sprawę, że Polimet jest sporą firmą realizującą przede wszystkim duże kontrakty, co można zresztą wywnioskować z ich strony internetowej. Stąd handlowiec nie musi się znać do końca na sprawach technicznych. Uważam tylko, że w takim wypadku powinien kierować do kompetentnej osoby. Ale z tego co wywnioskowałem z rozmów osobistych i kontaktów telefonicznych Polimet dopiero zaczyna przygodę z klientem detalicznym - sądzę, że te kwestie się dotrą z czasem.
Nam - potencjalnym klientom /bo chyba jednak granpal/ - pozostaje zaszczytna rola pionierów :cry: w kontaktach z Polimetem.


Ja rozumiem ze handlowiec nie musi wiedzieć wszystkiego ale podstawowe widomości powinien mieć i powinien zachęcać do kupna po rozmowie z nim odechciewa się zakupu w tej firmie.
Takimi rzeczami powinni handlować ludzie wykształceni a nie chłopaczki po zawodówce.

robos1
13-09-2006, 20:52
Gościu pewinie jest synem kierownika i go nie mogą wylać ale jak tak będzie handlować to firme puści z torbami.

piotrul
14-09-2006, 10:17
że Polimet jest sporą firmą
malutka firemka.[/quote]

stanisław.k
14-09-2006, 12:50
Witam wszystkich użytkowników forum i jak wszyscy proszę o poradę na temat pieca co . Znalazłem w internecie piec firmy polimet o nazwie Granpal jest to piec w którym można palić owsem peletem jak i również eco groszkiem co ciekawe niema w tym piecu palnika retorowego .Proszę o opinie i cenne uwagi Z powarzaniem Robos1

Mam piec Granpal o mocy 15KW od miesiąca więc nie mogę zbyt dużo powiedzieć o nim.
Oczekiwałem na niego 3 tygodnie a zainstalowany jest zamiast olejowego który pracował w układzie zamkniętym i aby być w zgodzie z przepisami mam krótki obieg otwarty i wymiennik sprzęgło ale moi znajomi mają układ zamknięty i nie sprawia problemów.
W tej chwili podgrzewa tylko wodę w zasobniku 200l.
Pojemnik na paliwo został zasypany przy pierwszym odpaleniu peletem i do dziś jest jeszcze sporo.
Kupiłem ten akurat piec z polecenia właśnie znajomych którzy od zeszłego roku ogrzewają swój dom owsem.Gdybyś miał jakieś pytanka to pisz ,postaram się odpowiedzieć choć na razie zaawansowanym użytkownikiem to nie jestem.

electrician
14-09-2006, 14:41
Nareszcie mamy użytkownika! :D Po miesiącu może nie za dużo, ale coś już się da powiedzieć. Przede wszystkim czy były jakieś kłopoty techniczne? Jak funkcjonuje piec - czy pracuje na podtrzymaniu płomienia, czy też na zasadzie każdorazowego zapalania przy zapotrzebowaniu na ciepło? Jak sobie radzi zapalarka? Jak odbywa się regulacja mocy palnika - programem czy jedzie na full? A przede wszystkim to co mnie akurat boli - jak wysoki masz komin i jaki przkrój? Czy wiesz jak często znajomi w zimie czyścili płomienicówki? Oraz czy u nich nie było żadnych problemów technicznych? Sporo tych pytań, ale taki niezależny głos jest bardzo cenny. Najlepiej napisz wszystkie - wg Ciebie - za i przeciw.
Co do wielkości firmy - ja opierałem się przy określeniu wielkości firmy na jej realizacjach - jeśli firma, która zudowała kotłownię w Barlinku, buduje kotłownie o mocy 1500 kW, zbiorniki, cyklony, przenośniki ślimakowe to malutka firemka - to daj Ci Boże Piotrul zdrowie. Ale skoro tak mówisz i się przy tym upierasz, to - jak mówił mój kolega - być może masz rację.
Pzdr.

stanisław.k
14-09-2006, 18:01
Nareszcie mamy użytkownika! :D Po miesiącu może nie za dużo, ale coś już się da powiedzieć. Przede wszystkim czy były jakieś kłopoty techniczne? Jak funkcjonuje piec - czy pracuje na podtrzymaniu płomienia, czy też na zasadzie każdorazowego zapalania przy zapotrzebowaniu na ciepło? Jak sobie radzi zapalarka? Jak odbywa się regulacja mocy palnika - programem czy jedzie na full? A przede wszystkim to co mnie akurat boli - jak wysoki masz komin i jaki przkrój? Czy wiesz jak często znajomi w zimie czyścili płomienicówki? Oraz czy u nich nie było żadnych problemów technicznych? Sporo tych pytań, ale taki niezależny głos jest bardzo cenny. Najlepiej napisz wszystkie - wg Ciebie - za i przeciw.
Co do wielkości firmy - ja opierałem się przy określeniu wielkości firmy na jej realizacjach - jeśli firma, która zudowała kotłownię w Barlinku, buduje kotłownie o mocy 1500 kW, zbiorniki, cyklony, przenośniki ślimakowe to malutka firemka - to daj Ci Boże Piotrul zdrowie. Ale skoro tak mówisz i się przy tym upierasz, to - jak mówił mój kolega - być może masz rację.
Pzdr.

Problemów nie było jak dotąd piec załącza się tylko gdy ma grzać wodę ale jest możliwość pracy w podtrzymaniu,Zapalrka zapala po kilku miuntach u mnie trochę szybciej niż u znajomych którzy palą owsem,moc reguluje sie ze sterownika.Komin mam dość niski bo kotłownia jest na poziomie mieszkania a dom to parterówka tak gdzieś 3,5 m a przekroju nie pamietam.A z płomieniówkami u znajomych to wyglądało tak że pierwszy raz czyścili po miesiącu bo niebardzo się paliło i wezwali firmę ich człowiek ustawił parametry ponownie i jak mówią do dziś spokój tj. chyba od grudnia nie zaglądali .
Gdy wybierałem kociołek to muszę przyznać że granpal poczatkowo wydawał mi się drogi i zastanawiałem się nad Lingiem,potem chciałem wziąść kostrzewę ale naczytałem się o różnych problemach jakie stwarzają przy spalaniu zboża o zapiekaniu retorty i po rozmowie ze znajomym zamówiłem granpal a a teraz znajomy mi zazdrości bo poprzednie wersje nie były tak ładne.
:wink:

Mały
14-09-2006, 19:33
Ja jako świeżutki forumowicz oraz człowiek z innej niż grzewcza branży nie ośmielę się dyskutować z tak wielkim autorytetem jak Mały, chciałem tylko w swoim poście skromniutko zwrócić uwagę, że piec granpal z racji większej niż retortowe powierzchni grzewczej ma przy paleniu ekogroszkiem prawdopodobnie większą moc niż katalogowa, a nie że przy paleniu ekogroszkiem ma większą moc niż przy paleniu pelletem, co jest oczywiste z uwagi na różnice w kaloryczności. Ergo przy zakupie pieca retortowego z zamiarem palenia pelletem lub ziarnem piec należałoby lekko przewymiarować /np ling 25 kW ma przy paleniu pelletem maksymalnie 22 kW/, natomiast granpal 25 kW przy paleniu ekogroszkiem można chyba niedowymiarować /ma pewnie ok. 28 - 30 kW/.
Bez urazy. Co do autorytetu - nigdy się za takowego nie uważałem.
Ale po prostu sądziłem, że jest to normalne - im wieksza kaloryczność paliwa tym większa moc urządzenia. I to nieważne czy grzewczego czy tez innego.
A zobacz jeszcze Kostrzewę Plusa... z pelletsami, ekogroszkiem oraz drewnem.

Piotrek77
14-09-2006, 20:35
Witam wszystkich urzytkowników forum i jak wszyscy proszę o poradę na temat pieca co . Znalazłem w internecie piec firmy polimet o nazwie Granpal jest to piec w którym można palić owsem peletem jak i również eco groszkiem co ciekawe niema w tym piecu palnika retorowego .Proszę o opinie i cenne uwagi Z powarzaniem Robos1

Mam piec Granpal o mocy 15KW od miesiąca więc nie moge zbyd dużo powiedzieć o nim.
Oczekiwałem na niego 3 tygodnie a zainstalowany jest zamiast olejowego który pracował w układzie zamknietym i aby byc w zgodzie z przpisami mam krótki obieg otwarty i wymiennik sprzęgło ale moi znajomi mają układ zamknięty i nie sprawia problemów.
W tej chwili podgrzewa tylko wodę w zasobniku 200l.
Pojemnik na paliwo został zasypany przy pierwszym odpaleniu peletem i do dziś jest jeszcze sporo.
Kupiłem ten akurat piec z polecenia właśnie znajomych którzy od zeszłego roku ogrzewają swój dom owsem.Gdybyś miał jakieś pytanka to pisz ,postaram się odpowiedzieć choć narazie zaawansowanym użytkownikiem to nie jestem.
Witam.
Jak duży mam Pan zasobnik przy piecu, jeśli jedno zasypanie pelletu starcza na miesiąc czasu grzania c.w.u.

robos1
14-09-2006, 21:12
Witam pana Stanisława dzięki za spostrzerzenia też mi chodzi po głowie kupno tego pieca ja mam też ogrzewanie olejowe ale nie chcę wyrzucać olejaka chcę podpiąć granpala do co w miejsce pieca na prąd. Mam oczywiście układ zamknięty. Też myślałem o podłączeniu bez wymiennika. Prożba jeśli to jest możliwe zpytaj znajomych jakie dali zabiespieczenia. Słyszałem że na zachodzie wszystkie tego typu piece chodzą w układzie zamkniętym .Na przykład viadrus ma specjalną wężownice schładzającą. Pozdrowienia dla wszystkich Robos....

Mały
14-09-2006, 21:36
Zabezpieczeniem jest np zawór, który w wypadku przegrzania wpuszcza zimną wodę użytkową do wężownicy kotła powodując jego chłodzenie. Problem tylko w tym, że np ma Pomorzu woda jest bardzo twarda i może się okazać, iż zawór po roku eksploatacji nie zadziała(bo się zakamienił). A wystarczy jeden jedyny raz, żeby ktoś np stracił życie/zdrowie. Warto?
Kwestia ceny zdrowia/życia/instalacji. U nas cały czas są "spece" którzy kociołek typu "garaż" montują w układach zamkniętych. Oraz klienci, którzy ichnie słowa traktują jako wyrocznię.
Pamiętaj, że nawet najbardziej wyszukana elektronika/mechanika ma prawo zawieść.

electrician
14-09-2006, 21:59
Dzięki stanisław.k za szybkość działania i cenne uwagi. Lejesz miód w moje serce, bo ja kotłownię mam w budynku gospodarczym i tam komin ma ok. 3,5 m od wpięcia pieca do szczytu. Do tej pory używałem pieca olejowego z zamkniętą komorą i komin nie był mi potrzebny /piec zresztą chcę zostawić jako zapasowy/. Z tego co widzę, to jest tu nas więcej przesiadających się z oleju /dziękujemy panie Neneman :evil: / - stąd problem nawiązania się do istniejącej instalacji co w układzie zamkniętym. Rozwiązanie jakie ja chcę zastosować, to zamontowanie w układ zamknięty wymiennika w szereg z kotłem olejowym /odciętym zaworem i poprowadzony bypass/, natomiast kocioł zasilający wymiennik i zasobnik cwu w układzie otwartym z naczyniem wzbiorczym otwartym. W tym układzie przy sterowaniu sterownikiem pokojowym wystarczy wg mnie /choć nie jestem tego pewny, sprawdzę w praktyce/ po wyłączeniu temperaturowym pieca wymusić kilkuminutową pracę pompy obiegowej /lub dwu pomp/ aby odprowadzić z kotła nadmiar energii cieplnej. Włączenie pieca w układ zamknięty wydaje mi się nieco ryzykowne, tym bardziej, że cena wymiennika /nawet z dodatkową pompą/ to ułamek kosztu kotła. Jeśli się mylę w swoich założeniach, proszę fachowców o sprostowanie.
Po przydługim nieco namyśle na 89% granpal.
Czemu nie na 100% ? Bo po głowie chodzi mi jeszcze piecyk żeliwny, ale chyba odpędzę te pomysły.
Pzdr

stanisław.k
14-09-2006, 22:10
Zasobnik paliwa ma wg. instrukcji 210L zasobnik CW ma 200L ustawiony mam na 45 st. ale piec po wygaszeniu swoja bezwładnością ogrzewa wodę w CW do 70 st.Kocioł od startu do nagrzania zasobnika działa gdzieś(podaje na oko) 30 minut.
Znajomi jako zabezpieczenie mają dwa zawory bezpieczeństwa z wyprowadzeniem gdzieś do kanalizacji ale jak dotąd nie były potrzebne.
ja nie odważyłem się zastosować układ zamkniety więc mam wymiennik-sprzęgło

Piotrek77
15-09-2006, 11:03
Zasobnik paliwa ma wg. instrukcji 210L zasobnik CW ma 200L ustawiony mam na 45 st. ale piec po wygaszeniu swoja bezwładnością ogrzewa wodę w CW do 70 st.Kocioł od startu do nagrzania zasobnika działa gdzieś(podaje na oko) 30 minut.
Znajomi jako zabezpieczenie mają dwa zawory bezpieczeństwa z wyprowadzeniem gdzieś do kanalizacji ale jak dotąd nie były potrzebne.
ja nie odważyłem się zastosować układ zamkniety więc mam wymiennik-sprzęgło
Mam włoski kocioł CSI/G-40 o mocy 46kw.
Pale owsem i ogrzewam nim zasobnik 200l c.w.u.
Piec chodzi na najniższej temperaturze 65stopni i zasobnik ustawioną ma temperaturę 60 stopni.
Po wyłączeniu pompki obiegowej nałego obiegu ( kocioł zasobnik c.w.u) temperatura na piecu podnosi sie maksymalnie o 3 stopnie z 65 do 68 stopni.

stanisław.k
15-09-2006, 21:06
Podobnie było ustawione u mnie że po uzyskanu tempertury zadanej poma cw zatrzymywała się i piec gasł ale włączyłem wybieg pompy cw i jeszcze jakiś czas działa zabierając ciepło z pieca który i tak zgasł i odpali znowu za dwa dni więc było mi szkoda......Kocioł ustawiony na 70st.
Myslisz że to jest źle??

Piotrek77
16-09-2006, 17:33
Czy piec ustawiony na 70stopni to źle?
Taka temperatura jest bardzo dobra.
Źle dzieje się wtedy gdy na piecu ustawiona jest bardzo niska temperatura 45-55 stopni.

stanisław.k
17-09-2006, 21:40
Czy piec ustawiony na 70stopni to źle?
Taka temperatura jest bardzo dobra.
Źle dzieje się wtedy gdy na piecu ustawiona jest bardzo niska temperatura 45-55 stopni.


Zdaje się zę palisz owsem??Napisz proszę ile zużywasz średnio na sezon grzewczy a ile latem do cw.Bo ja się zastanawiam z przejściem z peletu na owies myślałem też o eco-groszku ale naczytałem sie na forum jakie ludzie maja problemy z nim i dam sobie siana tj. owsa :wink: Zresztą cena nad morzem groszku też niezła!!
Moi znajomi palą owsem juz od roku i chciałbym porównac ich "osiagi" z Twoimi.

Marti05
18-09-2006, 08:22
Witam!
Mam pytanie związane z kotłem GRANPAL. Tak naprawdę jakie sa wymiary tego kotła??? Cz te 15 z mniejszym zasobnikiem maja taka sama wielkośc jak te najwieksze???? Tak wynika z nowej specyfikacji technicznej . W starszej specyfikacji było inaczej. Dla mnie ważne jest ze wzgledu na wielkość pomieszczenia w którym ma byc kocioł - jest on waski i baaaaardzo długi. A czy przy montazy kotła przestrzegaliście tych cholernych odstepów od tylnej ściany (70 cm) i od bocznych (50cm)
Czy mozna palić ekogroszkiem??? bo producent chyba nie zaleca....
Bede wdzięczny za odpowiedzi.
Marti

stanisław.k
18-09-2006, 08:52
Witam!
Mam pytanie związane z kotłem GRANPAL. Tak naprawdę jakie sa wymiary tego kotła??? Cz te 15 z mniejszym zasobnikiem maja taka sama wielkośc jak te najwieksze???? Tak wynika z nowej specyfikacji technicznej . W starszej specyfikacji było inaczej. Dla mnie ważne jest ze wzgledu na wielkość pomieszczenia w którym ma byc kocioł - jest on waski i baaaaardzo długi. A czy przy montazy kotła przestrzegaliście tych cholernych odstepów od tylnej ściany (70 cm) i od bocznych (50cm)
Czy mozna palić ekogroszkiem??? bo producent chyba nie zaleca....
Bede wdzięczny za odpowiedzi.
Marti

Ja mam 15KW.Od 20 różni sie tylko szerokością.Odstęp z tyłu mam gdzieś z 5 cm od ściany do napędu ślimaka *ślima w razie awarii i tak wychodzi do przodu(tego dowiedziałem się od serwisanta)z boku mam z 10 cm.Eco groszkiem nie paliłem choć podają że można.

Marti05
18-09-2006, 08:59
Dzięki za szybka odpowiedź . podane przez producenta warunki montazu osłabiły mnie, a Ty mnie pocieszyłeś... :-). Podoba mi sie ten kociołek no i ta wielopaliwowość. Poza tym pewnie bede miał problem z przedstawicielem. Polimet nie ma prawie żadnej sieci dystrybutorów. A moze wiecie gdzie i kto sprzedaje ich kotły??? aile masz przestrzeni między frontem a scianą??? Czy masz rozdzielone obiego otwarty dla kotła i zamkniety dl areszty.
Czy mozna zastosowac ten kocioł do podłogówki/
Jak dużą powierzchnie ogrzewasz "15" ? Jaka moc potrzebna jest na 200m2


Pozdrawiam
Marti

stanisław.k
18-09-2006, 09:21
Dzięki za szybka odpowiedź . podane przez producenta warunki montazu osłabiły mnie, a Ty mnie pocieszyłeś... :-). Podoba mi sie ten kociołek no i ta wielopaliwowość. Poza tym pewnie bede miał problem z przedstawicielem. Polimet nie ma prawie żadnej sieci dystrybutorów. A moze wiecie gdzie i kto sprzedaje ich kotły??? aile masz przestrzeni między frontem a scianą??? Czy masz rozdzielone obiego otwarty dla kotła i zamkniety dl areszty.
Czy mozna zastosowac ten kocioł do podłogówki/
Jak dużą powierzchnie ogrzewasz "15" ? Jaka moc potrzebna jest na 200m2


Pozdrawiam
Marti

Jesli chodzi o przedstawicieli to musisz dwonic bądź pisać do nich,miedzy frontem a ścianą mam z 80 cm a wynika to z długości mojej ktłowni(którą zresztą mam w mieszkaniu)Mam rozdzielone obiegi krótki otwarty i za wyminnikiem zamkniety ale moi znajomi maja tylko zamknięty tylko i jest ok. mam 184 m2 i z czego połowa to podłogówka.

Marti05
18-09-2006, 10:05
Wielki dzieki Stanisław :-)
Jeśłi bede miał jeszcze jakies pytania to pozwole sobie skorzystać z Twojej wiedzy .
Pozdrawiam
Marti

edzio
20-09-2006, 08:31
Gościu pewinie jest synem kierownika i go nie mogą wylać ale jak tak będzie handlować to firme puści z torbami.


Czytam ten wątek i widzę że nie tylko ja mam złe zdanie na temat "handlowca" z Polimetu.Dzwoniłem jakiś czas temu do p.Neca na tel. kom. z ich strony i faktycznie do zakupu to on nie potrafi przekonać i nie zna odpowiedzi na podstawowe pytania tylko wie że działa ale widać że jest inteligentny bo mota się z sensem pewnie nie jest po zawodówce jak ktoś napisał ale po liceum ogólnym.
Wczesniej też próbowałem meilować ale to nie przynosiło żadnego efektu bo nikt nie odpowiadał.
A piec granpal podoba mi sie bardzo więc chciałbym go kupić.

Do stanisława: ile twoi znajomi zużyli owsa na sezon i przy jakiej powierzchni

Piotrek77
20-09-2006, 15:41
Czy piec ustawiony na 70stopni to źle?
Taka temperatura jest bardzo dobra.
Źle dzieje się wtedy gdy na piecu ustawiona jest bardzo niska temperatura 45-55 stopni.


Zdaje się zę palisz owsem??Napisz proszę ile zużywasz średnio na sezon grzewczy a ile latem do cw.Bo ja się zastanawiam z przejściem z peletu na owies myślałem też o eco-groszku ale naczytałem sie na forum jakie ludzie maja problemy z nim i dam sobie siana tj. owsa :wink: Zresztą cena nad morzem groszku też niezła!!
Moi znajomi palą owsem juz od roku i chciałbym porównac ich "osiagi" z Twoimi.

Witam
Mam kocioł o mocy 46 Kw. w sezonie grzewczym spalanie ok.58-60 kg na dobę razem z grzaniem 200l c.w.u. ogrzewam dom 340m/2. Ocieplony.
Instalacja starego typu- żeliwne grzejniki ok. 260 żeberek
W tym roku cena owsa skoczyła( w zeszłym sezonie płaciłem 250-260zł/t a w tym trzeba będzie zapłacić 300zł/t, ale nie mam zamiaru przerzucać się na ekogroszek
Na sezon potrzeba mi 10-11t owsa.
Jeśli grzeje w sezonie letnim tylko c.w.u. cały zasobnik 0,13m3-60kg owsa starcza dla 4 osób na 5 dni.
Zasobnik c.w.u mam dodatkowo wyposażony w grzałkę elektryczną 2 Kw. I jeśli nie chce grzać zasobnika c.w.u piecem włączam go w nocnej taryfie, rano temp. na zasobniku wynosi 67 stopni.

noel.azeton
25-09-2006, 11:48
Mam kocioł olejowy i poszukuję alternatywnego sposobu na ogrzewanie domku o pow. 250 m2.
Czy jakiś użytkownik kotła granpal może mi coś powiedzieć na temat tegoż kotła?
Zaznaczam, że zależy mi na uczciwych opiniach, a nie na komentarzach producenta podającego się za użytkownika czy na frustratach z konkurencji równających kocioł i całą firmę z błotem.
Zauważyłem też, że zamiast o kotle dyskutuje się tu o jakimś sprzedawcy, którego przecież nie zainstauję sobie w domu (chyba ktoś musi go nielubieć skoro robią mu tu taką reklamę, pewnie gość ma konkurencje w firme i starają się go wygryść).
Mnie interesuje przede wszystkim kocioł !!! Nawiasem mówiąc mój dystrybutor w moim regionie jest OK.

Może też mi kotoś powie jak kształtują się ceny owsa i jak wypda koszt ogrzewania nim w sezonie zimowym (jakie zużycie w tonach). Chciałbym się również dowiedzieć czy nie ma problemu w wypadku gdy spalamy w tym kotle owies, używając go tylko i wyłącznie do podgrzewania ciepłej wody w lecie? Jak często czyście swój kocioł po paleniu owsem?

Interesuje mnie też kwestia cofania się plomienia do zasobnika czy nie ma z tym problemów zanam opinie gościa, który ma mi instalować kocioł ale chiałbym się dowiedzić jak to wygląda w praktyce.

Kocioł opisywany na tym forum to niby ciekawa propozycja, po skontaktowaniu się z dystrybutorem mogę powiedzieć, że jestem zaineresowany, no chyba że pojawią się jakieś negatywne opinie. Wiem, że granpal to nowa konstrukcja więc nie liczę na wiele komentarzy ale czekam !!!

piotrul
25-09-2006, 16:37
Zabezpieczenie przed cofaniem: po najmniejszej linii oporu, czyli czujnik temp. Powinno być zrobione tak, że ze ślimaka paliwo spada na palnik a nie jest na niego wpychane.
Co do cen owsa to czytaj uważnie. 300-350 zł/t

stanisław.k
25-09-2006, 22:09
Czy piec ustawiony na 70stopni to źle?
Taka temperatura jest bardzo dobra.
Źle dzieje się wtedy gdy na piecu ustawiona jest bardzo niska temperatura 45-55 stopni.


Zdaje się zę palisz owsem??Napisz proszę ile zużywasz średnio na sezon grzewczy a ile latem do cw.Bo ja się zastanawiam z przejściem z peletu na owies myślałem też o eco-groszku ale naczytałem sie na forum jakie ludzie maja problemy z nim i dam sobie siana tj. owsa :wink: Zresztą cena nad morzem groszku też niezła!!
Moi znajomi palą owsem juz od roku i chciałbym porównac ich "osiagi" z Twoimi.

Witam
Mam kocioł o mocy 46 Kw. w sezonie grzewczym spalanie ok.58-60 kg na dobę razem z grzaniem 200l c.w.u. ogrzewam dom 340m/2. Ocieplony.
Instalacja starego typu- żeliwne grzejniki ok. 260 żeberek
W tym roku cena owsa skoczyła( w zeszłym sezonie płaciłem 250-260zł/t a w tym trzeba będzie zapłacić 300zł/t, ale nie mam zamiaru przerzucać się na ekogroszek
Na sezon potrzeba mi 10-11t owsa.
Jeśli grzeje w sezonie letnim tylko c.w.u. cały zasobnik 0,13m3-60kg owsa starcza dla 4 osób na 5 dni.
Zasobnik c.w.u mam dodatkowo wyposażony w grzałkę elektryczną 2 Kw. I jeśli nie chce grzać zasobnika c.w.u piecem włączam go w nocnej taryfie, rano temp. na zasobniku wynosi 67 stopni.


Wielkie dzieki za odpowiedź, myślę że przejdę na owies bo jednak pelet drogi.

stanisław.k
25-09-2006, 22:13
Mam kocioł olejowy i poszukuję alternatywnego sposobu na ogrzewanie domku o pow. 250 m2.
Czy jakiś użytkownik kotła granpal może mi coś powiedzieć na temat tegoż kotła?
Zaznaczam, że zależy mi na uczciwych opiniach, a nie na komentarzach producenta podającego się za użytkownika czy na frustratach z konkurencji równających kocioł i całą firmę z błotem.
Zauważyłem też, że zamiast o kotle dyskutuje się tu o jakimś sprzedawcy, którego przecież nie zainstauję sobie w domu (chyba ktoś musi go nielubieć skoro robią mu tu taką reklamę, pewnie gość ma konkurencje w firme i starają się go wygryść).
Mnie interesuje przede wszystkim kocioł !!! Nawiasem mówiąc mój dystrybutor w moim regionie jest OK.

Może też mi kotoś powie jak kształtują się ceny owsa i jak wypda koszt ogrzewania nim w sezonie zimowym (jakie zużycie w tonach). Chciałbym się również dowiedzieć czy nie ma problemu w wypadku gdy spalamy w tym kotle owies, używając go tylko i wyłącznie do podgrzewania ciepłej wody w lecie? Jak często czyście swój kocioł po paleniu owsem?

Interesuje mnie też kwestia cofania się plomienia do zasobnika czy nie ma z tym problemów zanam opinie gościa, który ma mi instalować kocioł ale chiałbym się dowiedzić jak to wygląda w praktyce.

Kocioł opisywany na tym forum to niby ciekawa propozycja, po skontaktowaniu się z dystrybutorem mogę powiedzieć, że jestem zaineresowany, no chyba że pojawią się jakieś negatywne opinie. Wiem, że granpal to nowa konstrukcja więc nie liczę na wiele komentarzy ale czekam !!!

Ja mam taki kocioł Granpal 15KW ale tylko od póltora miesiąca więc jeszcze go nie znam dobrze.Kupiłem za namową znajomych którzy maja taki kociołek od roku i palą owsem.Więcej będę mógł napisać jak nadejdzie zima i kocioł ruszy pełną parą.

noel.azeton
09-10-2006, 12:06
Jak widzę żadni użytkownicy się nie zjawili, trochę szkoda. Rozgadałem się za innymi kotłami i chyba się jednak zdecyduje na granpala. Jak tylko go nabędę to coś napiszę.

electrician
09-10-2006, 13:35
No nie, jeden użytkownik jest - stanisław.k - i trochę napisał o tym piecyku. Na podstawie opinii na tym forum oraz własnej wizyty u producenta - o czym pisałem - zdecydowałem się i zamówiłem granpala 25 kW. Mam nadzieję, że będę go miał u siebie za jakieś 2 tygodnie, trochę mi zejdzie z instalacją, więc myślę, że za ok. miesiąc będę wiedzial na jego temat dużo więcej, bo mam zamiar zrobić przed zimą testy paląc węglem, zbożem i pelletem. Jestem w tej dobrej (?) sytuacji, że mam piec olejowy i zatankowane zbiorniki, mogą sobie pozwolić na testowanie granpala bez obawy, że zostanę na zimę bez ciepła. Po testach na pewno napiszę wszystko, co sam będę wiedział na temat tego pieca, słowo harcerza! No, chyba że polegnę na polu chwały pokonany przez rycerza z Kolbud!

tommass
02-11-2006, 14:04
Witam!

Z tego co czytam, wnioskuje, że pewnie też stanę się użytkownikiem granpala. Szczególnie że lokalizację będę miał ledwie kilkanaście kilometrów od polimetu - sprawa serwisu.
Jedno czego jeszcze nie wiem: Jakie są koszta grzania w przeliczeniu na 1m2 peletem czy owsem w porównianiu do gazu, oleju, elektryki?

Może też pan Stanisław podczas sezonu będzie odrzucał jakieś info o eksploatacji pieca:
- Na jak długo wystarcza napełnienie zasobnika pelletem przy ogrzewaniu zimą i grzaniu c.w.u.
- Jak często wykonuje inne czynności serwisowe
- Czy nie są one uciażliwe i powiedzmy "brudne"
- Jaki zapas pelletu potrzebny jest na cały sezon? (w tonach czy m3)
- inne konstruktywne spostrzeżenia! :-)

piotrul
02-11-2006, 19:28
Za moją namową kolega zamówił Granpala. Ciekawe czy za rok będzie jeszcze ze mna rozmawiał :D :wink:

zibzet
02-11-2006, 21:32
Użytkownicy owsianych kotłów!
Podzielcie się radą gdzie najlepiej jest się zaopatrywać w owies. Czy kupujecie od rolników, czy może w skupach itp?
Pozdrawiam!

Piotrek77
03-11-2006, 13:06
Owies najlepiej kupować od rolnika lub na dużym targu gdzie przyjeżdżają rolnicy z zaworkowanym owsem.
Sklep czy centrala nasienna odpada bo ceny są tam strasznie wysokie.
www.zir.pl jest to największainternetowa giełda rolna jest tam każde zboże i są dobre ceny.
Pozdrawiam

maxvong
15-11-2006, 11:39
Raz kozie śmierć - zamówiłem ten kociołek 25KW i ma być na 20-go listopada. Jak mi zamontują to będę pisał jak się sprawdza...

zibzet
15-11-2006, 15:05
Czekamy z niecierpliwością na relacje! Czym będziesz palił: pelletami czy owsem?

maxvong
18-11-2006, 19:44
Zależy które paliwo będzie lepsze/bardziej dostępne...

maxvong
23-11-2006, 14:43
Już się zdążyłem przyzwyczaić. Same kłody pod nogi. Piec miał być na 20 go ale nie ma. Jutro pan handlowiec ma zadzwonić i powiedzieć na kiedy dostawa. A przecież płacę i chciałbym mieć nieprawdaż ??

PiotrekMi
24-11-2006, 14:48
Ja też ma kocioł Polimetu od trzech miesięcy. Piec jako piec sprawuje się nie najgorzej. Nie jest to mercedes. Są problemy kiedy grzeje tylko wodę, temperatura na piecu wzrasta do ok. 90 stopni. Załącza się wtedy pompa co, temperatura spada itd. Jest to do przyjęcia jesienią i wiosną, w upalne lato ciepło dmuchające z grzejników co jakiś czas może być irytujące. Problem ten występuje przy paleniu peletami. Przy owsie można piec ustawić tak że temperatura nie szaleje. Według danych na stronie producenta, piec czyści się raz na sezon grzewczy, ja po dwóch miesiącach miałem piec cały zabity sadzą i dym cofał się do zasobnika pelet. Może to kwestia złego ustawienia parametrów.
Teraz rada dla kupujących. Nie płaćcie dopóki piec nie jest zainstalowany sprawdzony a Wy zadowoleni. Miałem (mam) historię jak z horroru. Otóż panowie zainstalowali piec bez jakiegoś zabezpieczenia. Żona rano zastała piwnice pełną pary, otuliny stopione, potem okazało się że cała elektronika też jest stopiona. Piec całą noc pracował bez wody bo nie wyłączył sie po osiągnięciu zadanej temperatury. Żona za telefoniczną radą wyłączyła piec i poszła do pracy. Po powrocie zastała cały dom spowity w dymie. To zajęły się pelety w zasobniku. Pan Netza z instalatorem przyjechali wymienili elektronikę i uruchomili piec raz jeszcze. W związku z tym ze piec był przegrzany żona poprosiła (ja byłem daleko w pracy) o jego wymianę i przy okazji o zamianę na mniejszy 15 kW. Piec miał być wymieniony w ciagu dwóch tygodni. Właśnie mija 2 i pół miesiąca i nic. Nasze telefony są zbywane: "będziemy za 2 tygodnie" , " w przyszłym tygodniu", " za dwa dni" i tak cały czas. Jakby było mało dostaliśmy piec bez żadnej instrukcji, nikt nas nie poinstruował jak ten piec się obsługuje. Umówiłem się z panem Netzą na konkretny dzień, niestety, ani fachowca ani telefonu że nikogo nie będzie. Pan Netza przyjmując zamówienie stwierdził ze wkład kominowy nie jest konieczny. Tak jak ktoś już wcześniej pisał, pan ten nie bardzo się orientuje o czym mówi. Spaliny rzadko maja powyżej 100 stopni na wyjściu z pieca. Wkład MUSI byc.
Reasumując, firma dziadowska, ale piec całkiem fajny.

electrician
25-11-2006, 09:44
???? To ten piec potrafi pracować na przegrzaną parę? Czy rury masz specjalnie przystosowane do wysokich ciśnień? Otuliny topią się pewnie w temperaturze powyżej 300 deg - to ciśnienie pary tak na oko jakieś 30 ata. A gdzie otwarte naczynie wzbiorcze? Piec kupiony bezpośrednio u producenta, na targu czy u dystrybutora - bez instrukcji??? To kto go uruchamiał - instalator w/g instrukcji której Ci nie przekazał? Coś tutaj mi pachnie ściemą. Czytam na forum wszystko na temat granpala, bo taki właśnie piecyk kupiłem i powoli instaluję. Czekałem co prawda dość długo /ok. 1,5 miesiąca/, ale wiedziałem o tym z góry, że na ten piec trzeba poczekać. Piec przywieżli mi sponiewierany w transporcie - zagniecione pokrywy, piec leżał na palecie zamiast stać, pokrzywione i utrącone były pokrętła od zamków. Niestety piec przywieziono nocą i dlatego go przyjąłem. Tutaj niewątpliwa wina spedytora - uprzedzam potencjalnych nabywców, żeby przed podpisaniem kwitu dokonali dokładnych oględzin. Polimet w tym wypadku zareagował bez zarzutu, przyjechało dwóch panów z Kolbud /a jest to przeszło 500 km/, obejrzało piec, sprawdziło mechanikę i sterowanie. Stwierdzili, że piec można eksploatować - tak więc mamy trochę różne odczucia co do rzetelności firmy. Teraz jeszcze kilka dni i będzie można rozpalać. Przetestuję, jak już pisałem, na różnych paliwach i rezultaty opiszę na forum.

antonisiek
25-11-2006, 14:24
Ja też ma kocioł Polimetu od trzech miesięcy. Piec jako piec sprawuje się nie najgorzej. Nie jest to mercedes. Są problemy kiedy grzeje tylko wodę, temperatura na piecu wzrasta do ok. 90 stopni. Załącza się wtedy pompa co, temperatura spada itd. Jest to do przyjęcia jesienią i wiosną, w upalne lato ciepło dmuchające z grzejników co jakiś czas może być irytujące. Problem ten występuje przy paleniu peletami. Przy owsie można piec ustawić tak że temperatura nie szaleje. Według danych na stronie producenta, piec czyści się raz na sezon grzewczy, ja po dwóch miesiącach miałem piec cały zabity sadzą i dym cofał się do zasobnika pelet. Może to kwestia złego ustawienia parametrów.
Teraz rada dla kupujących. Nie płaćcie dopóki piec nie jest zainstalowany sprawdzony a Wy zadowoleni. Miałem (mam) historię jak z horroru. Otóż panowie zainstalowali piec bez jakiegoś zabezpieczenia. Żona rano zastała piwnice pełną pary, otuliny stopione, potem okazało się że cała elektronika też jest stopiona. Piec całą noc pracował bez wody bo nie wyłączył sie po osiągnięciu zadanej temperatury. Żona za telefoniczną radą wyłączyła piec i poszła do pracy. Po powrocie zastała cały dom spowity w dymie. To zajęły się pelety w zasobniku. Pan Netza z instalatorem przyjechali wymienili elektronikę i uruchomili piec raz jeszcze. W związku z tym ze piec był przegrzany żona poprosiła (ja byłem daleko w pracy) o jego wymianę i przy okazji o zamianę na mniejszy 15 kW. Piec miał być wymieniony w ciagu dwóch tygodni. Właśnie mija 2 i pół miesiąca i nic. Nasze telefony są zbywane: "będziemy za 2 tygodnie" , " w przyszłym tygodniu", " za dwa dni" i tak cały czas. Jakby było mało dostaliśmy piec bez żadnej instrukcji, nikt nas nie poinstruował jak ten piec się obsługuje. Umówiłem się z panem Netzą na konkretny dzień, niestety, ani fachowca ani telefonu że nikogo nie będzie. Pan Netza przyjmując zamówienie stwierdził ze wkład kominowy nie jest konieczny. Tak jak ktoś już wcześniej pisał, pan ten nie bardzo się orientuje o czym mówi. Spaliny rzadko maja powyżej 100 stopni na wyjściu z pieca. Wkład MUSI byc.
Reasumując, firma dziadowska, ale piec całkiem fajny.


Niestety co do p.Necy to mam właśnie takie zdanie; szkoda czasu na rozmowę z Nim to jakiś kiepski handlowiec po zawodówie który nie ma pojęcia co sprzedaje a o radę techniczną to lepiej pytać własną żonę....
Ale pomimo to i tak zamówię Granpala.

zibzet
25-11-2006, 19:44
PiotrekMi!
Kto Tobie instalował kocioł? Polimet czy jakiś regionalny dystrybutor kotłów Polimetu?

Piotrek77
26-11-2006, 00:01
Witem.
Z wielkim zainteresowaniem czytam o Państwa problemach z piecem polimetu.
Mam włoskie piec w którym pale owsem juz drugi sezon i nie ma zadnych problemów.
Zauważyłem, że w tym roku jakość owsa jest gorsza w porównaniu z owsem zaszłorocznym. Jest on lżejszy i ma niższą wartość kaloryczną co sie przekłada na ilość spalanego owsa.
Wklad z kwasówki w kominie musi być i czyszczenie pieca raz w sezonie to zdecydowanie mało.
Jeśli płomieniówki z turbulizatorami nie są czyszczone wówczas sprawonśc kotła spada a to odbija sie na ilości spalanego owsa.

stanisław.k
26-11-2006, 11:27
Ja też ma kocioł Polimetu od trzech miesięcy. Piec jako piec sprawuje się nie najgorzej. Nie jest to mercedes. Są problemy kiedy grzeje tylko wodę, temperatura na piecu wzrasta do ok. 90 stopni. Załącza się wtedy pompa co, temperatura spada itd. Jest to do przyjęcia jesienią i wiosną, w upalne lato ciepło dmuchające z grzejników co jakiś czas może być irytujące. Problem ten występuje przy paleniu peletami. Przy owsie można piec ustawić tak że temperatura nie szaleje. Według danych na stronie producenta, piec czyści się raz na sezon grzewczy, ja po dwóch miesiącach miałem piec cały zabity sadzą i dym cofał się do zasobnika pelet. Może to kwestia złego ustawienia parametrów.
Teraz rada dla kupujących. Nie płaćcie dopóki piec nie jest zainstalowany sprawdzony a Wy zadowoleni. Miałem (mam) historię jak z horroru. Otóż panowie zainstalowali piec bez jakiegoś zabezpieczenia. Żona rano zastała piwnice pełną pary, otuliny stopione, potem okazało się że cała elektronika też jest stopiona. Piec całą noc pracował bez wody bo nie wyłączył sie po osiągnięciu zadanej temperatury. Żona za telefoniczną radą wyłączyła piec i poszła do pracy. Po powrocie zastała cały dom spowity w dymie. To zajęły się pelety w zasobniku. Pan Netza z instalatorem przyjechali wymienili elektronikę i uruchomili piec raz jeszcze. W związku z tym ze piec był przegrzany żona poprosiła (ja byłem daleko w pracy) o jego wymianę i przy okazji o zamianę na mniejszy 15 kW. Piec miał być wymieniony w ciagu dwóch tygodni. Właśnie mija 2 i pół miesiąca i nic. Nasze telefony są zbywane: "będziemy za 2 tygodnie" , " w przyszłym tygodniu", " za dwa dni" i tak cały czas. Jakby było mało dostaliśmy piec bez żadnej instrukcji, nikt nas nie poinstruował jak ten piec się obsługuje. Umówiłem się z panem Netzą na konkretny dzień, niestety, ani fachowca ani telefonu że nikogo nie będzie. Pan Netza przyjmując zamówienie stwierdził ze wkład kominowy nie jest konieczny. Tak jak ktoś już wcześniej pisał, pan ten nie bardzo się orientuje o czym mówi. Spaliny rzadko maja powyżej 100 stopni na wyjściu z pieca. Wkład MUSI byc.
Reasumując, firma dziadowska, ale piec całkiem fajny.


No z tym Twoim kotłem to dziwna sprawa??!!Mam takiego 15KW zainstalowany w podobnym czasie co Twój i muszę powiedzieć ,że nie mam dotąd żadnych problemów .Czyściłem go raz ale spowodowane to było tygodniowym testem na ekogroszku, wcześniej paliłem peletem a teraz owsem.Kupiłem ten kocioł z polecenia znajomych którzy mają taki od roku i gdyby występowały problemy jak z Twoim
to na pewno wybrałbym inny.
Wkład kwasoodporny założyłem od razu gdyż tak zaleca producent czyli firma Polimet tak piszą w instrukcji papierowej jak i na stronie, również taką informację otrzymałem ustnie.Jeśli chodzi o instalację to nie montują sami tylko ew. wskażą kilku instalatorów(tak było u mnie)
Gdybym wybierał jeszcze raz to znowu byłby granpal!!!!
A jeszcze pytanko dlaczego wymieniasz na mniejszy??
Mam nadzieje ,że ktoś z Polimetu wyjaśni cała sprawę.

MM99
27-11-2006, 08:36
Witam wszystkich.
Na wstępie przyznam, ze tez poważnie myślę o kotle firmy POLIMET.
Stąd moje pytanie jak szanowni koledzy użytkujący bądź zamierzający użytkować ten piec planujecie przechowywać owies? Firma Polimet ma w swojej ofercie silosy. Zastanawiam się czy może koło domku nie postawić właśnie silosu (może ktoś zna przybliżoną cenę takiego niedużego?) i później ładnie obudować go drewnem aby wyglądał nieco ciekawiej. I tu kolejne wątpliwości - ile trzeba by ba sezon zmagazynować owsa i w przypadku silosu jak myślicie sprawdzi się?

Pozdrawiam wszystkich
Mariusz

Piotrek77
27-11-2006, 17:50
Mam włoski kocioł na owies CSI/g-40 o mocy 46kw.Spalanie 60kg na dobę. Na sezon ok.10t owsa.

PiotrekMi
29-11-2006, 21:50
Po kolei
Nigdy nie pisałem że mam kocioł produkujący parę przegrzaną :) Moja kotłownia to nie siłownia statku parowego :). Piec pracuje w układzie otwartym i zasila obieg grzewczy przez płytowy wymiennik ciepła. Kiedy sterownik nie wyłączył kotła woda w obiegu kotła osiągnęła temperaturę wrzenia, para wyleciała przez naczynko wyrównawcze i kocioł chodził na sucho. Twierdzisz że otuliny topią się w temperaturze 300 stopni. Sprawdzę w wolnej chwili. U mnie w odległości 1,5 metra od kotła były stopione.
Kocioł był instalowany przez lokalnego instalatora poleconego przez Polimet.
po prawie trzech miesiącach oczekiwań doczekałem się. Mam nowy piec 15kW i jak na razie ładnie działa. Montował go tym razem monter z Polimetu. Przy okazji dowiedziałem się ze kotła tego nie roapala się przy pomocy podpałki do grila i zapałek jak robił to pan Netza tylko że kocioł ma zapalarkę. :)
Teraz za wcześnie oceniać czy to dobre piece. Coś mądrego można będzie powiedzieć na wiosnę po sezonie grzewczym. W zasadzie jest to bardzo prosta i pomysłowa konstrukcja, poza napędem ślimaka i sterownikiem nie ma tam co się psuć. Ciekaw jestem jak materiał kotła odporny jest na chlor powstały przy spalaniu owsa, a wczoraj kupiłem tego 3 tony :).

PiotrekMi
29-11-2006, 21:58
Gościu pewinie jest synem kierownika i go nie mogą wylać ale jak tak będzie handlować to firme puści z torbami.
Nie, gosciu jest zdaje sie właścicielem. :)

zibzet
30-11-2006, 13:46
PiotrekMi,
napisz w jaki sposób zaopatrujesz się w owies? Gdzie kupujesz? Czy miałeś już wcześniej dograną sprawę owsa z jakimś rolnikiem i po ile kupiłeś?

PiotrekMi
30-11-2006, 19:30
Cztery dni temu znajomy dał mi namiary na rolnika w Kłobuczynie. Kupiłem 2 tony po 330. Dziś inny znajomy załatwił mi tonę za 400 z przywozem. Próbowałem na targu ale tam ceny są z kosmosu 540-600. Z tym że tam jest piękny owies a mój jest szary.

lukol-bis
30-11-2006, 20:19
Groszek workowany po 550zł/t, owies jak wyżej, o peletach nawet nie wspominam (podobno dochodzi już do 800 - 900zł/t)..... to ja chyba zostanę przy gazie.... ziemnym.
Pozdrawiam

Mały
30-11-2006, 20:34
Groszek workowany po 550zł/t, owies jak wyżej, o peletach nawet nie wspominam (podobno dochodzi już do 800 - 900zł/t)..... to ja chyba zostanę przy gazie.... ziemnym.
Pozdrawiam
Dokładnie tak - Jak klient pyta "czym palić" odpowiadam " nie wiem" - przecież nie będę kłamał (choć gro klientów tylko tego chce).
W dobie dzisiejszej hyśtawki cen wszystkiego - nie wiadomo w co zainwestować. Pellets u nas 650,-/t, ekogroszek: jeszcze niedawno 460,-zł /t z kupy itp...

electrician
30-11-2006, 22:30
Co do przygody z kotłem Piotrka, to tego się mniej więcej spodziewałem. Producent nie zainstalował drugiego zabezpieczenia termicznego, ale wydaje mi się, że przy takim wzroście temperatury powinno zadziałać zabezpieczenie na transporcie paliwa i piec wygasić. Tym bardziej, że jak napisał Piotrek sterownik był stopiony - chyba, że najpierw szlag trafił sterownik. Tutaj w zasadzie nie ma dobrego zabezpieczenia, bo odcięcie temperaturowe zasilania elektrycznego może w przypadku pellets spowodować cofnięcie płomienia do zasobnika, co też nie jest fajne. Każda elektronika może zawieść, dlatego też ludzie montujący przeponowe naczynie wzbiorcze w kotle na paliwo stałe igrają z ogniem. Jak widać na przykładzie Piotrka tylko otwarte naczynie wzbiorcze ma w tych kotłach sens. Ja zastanawiam się nad dodatkowym wyposażeniem kotła w bezpiecznik parafinowy i zbiornik z wodą żeby zalać zasobnik w przypadku wzrostu temperatury ponad te np. 95 stopni. Jeśli ktoś ma takie rozwiązanie, to może podzieli się z nami na forum. Nie chodzi mi o zabezpieczenie na rurze od transportu paliwa jak np. w Lingu, tylko o zabezpieczenie przed nadmiernym wzrostem temperatury kotła. Rozwiązania odcinające zasilanie dobre są w kotłach gazowych i olejowych, ale nie na paliwo stałe, z powodów j.w. To jeszcze do przemyślenia. Mój granpal coraz bliżej rozpalenia.

Piotrek77
30-11-2006, 22:31
Też ostatnio palę szarym owsem zbieranym po deszczach.
Jest suchy tylko kolor ma szary. Kupowałem go po 360zł/t.

PiotrekMi
30-11-2006, 23:33
Ja zastanawiam się nad dodatkowym wyposażeniem kotła w bezpiecznik parafinowy i zbiornik z wodą żeby zalać zasobnik w przypadku wzrostu temperatury ponad te np. 95 stopni.
Dobre! Muszę nad tym pomyśleć. Można też dać solenid sterowany niezależną czujką.

Piotrek77
02-12-2006, 14:20
W kotle CSI/G zainstalowane są dwa podajniki ślimakowe a między nimi zainstalowana jest "klapa przeciwogniowa" i nie ma możliwości cofnięcia sie płomienia do zasobnika ze zbożem.

electrician
08-12-2006, 20:52
Jeśli chodzi o zabezpieczenia przed przegrzaniem - żadne zabezpieczenie wykorzystujące "elektrykę" nie będzie tutaj w każdym przypadku skuteczne. Przykro to pisać - jestem z branży elektrycznej - ale elektryka zawsze może zawieść, a w przypadku braku zasilania zawiedzie zawsze. Przy paleniu pelletem - a być może też zbożami, choć to wydaje mi się mniej prawdopodobne - może wystąpić cofnięcie żaru do zasobnika paliwa, co może się skończyć - niekoniecznie jak w przypadku Piotrka - tylko zadymieniem i przegrzaniem kotła. Stąd pomysł zalewania zasobnika, ale to muszę dopiero przećwiczyć ew. przy dłuższym używaniu kociołka /sprawdzić temperatury na zasobniku itp/.
Na razie mam za sobą pierwsze próbne rozpalenia granpala przy użyciu pestek jako paliwa, stąd pierwsze obserwacje w temacie palenie pestkami.
Kociołek jak na razie z pierwszych obserwacji - the beściak - choć nie bez malych uwag wynikających chyba z niemowlęctwa - jak się uzbiera więcej /oby nie/ to pogadam z producentem.
Póki co - polimet forever!

piotrul
08-12-2006, 21:14
Aha. Puki co Polimet już 3 raz zmienia termin odbioru pieca mojemu koledze któremu go poleciłem :-? :wink:

ghostt
08-12-2006, 21:35
Jeśli chodzi o zabezpieczenia przed przegrzaniem - żadne zabezpieczenie wykorzystujące "elektrykę" nie będzie tutaj w każdym przypadku skuteczne. Przykro to pisać - jestem z branży elektrycznej - ale elektryka zawsze może zawieść, a w przypadku braku zasilania zawiedzie zawsze. Przy paleniu pelletem - a być może też zbożami, choć to wydaje mi się mniej prawdopodobne - może wystąpić cofnięcie żaru do zasobnika paliwa, co może się skończyć - niekoniecznie jak w przypadku Piotrka - tylko zadymieniem i przegrzaniem kotła. Stąd pomysł zalewania zasobnika, ale to muszę dopiero przećwiczyć ew. przy dłuższym używaniu kociołka /sprawdzić temperatury na zasobniku itp/.
Na razie mam za sobą pierwsze próbne rozpalenia granpala przy użyciu pestek jako paliwa, stąd pierwsze obserwacje w temacie palenie pestkami.
Kociołek jak na razie z pierwszych obserwacji - the beściak - choć nie bez malych uwag wynikających chyba z niemowlęctwa - jak się uzbiera więcej /oby nie/ to pogadam z producentem.
Póki co - polimet forever!

ja coprawda nie jestem z branży elektrycznej tylko elektronicznej
i tez nie zaufam w 100% zadnemu zabezpieczeniu elektronicznemu
troche tez zajmuje sie mikrokontrolerami i ich programowaniem i wiem co moze wyczyniac uszkodzony mikrokontroler
lub jakie jaja moga sie dziac jak w programie jest blad ktory pojawia sie tylko w specyficznych warunkach
jak zabezoiecenie ma byc w 100% skuteczne to musi byc proste
oczywiscie zabezpieczenia elektroniczne podwyzszaja bezpieczenstwo ale nie nalezy je traktowac jako podstawowe
no chyba ze podejdziemy do tematu profesjonanie z zastosujemy redundancje ukladow z mikrokontrolerem nadzorujacym ale to inna bajka
w przyszlym roku zamierzam palic owsem i dlatego zamierzam zaadaptowac rozwiazanie z linga - pojemnik na wode do gaszenia zasonika z korkiem parafinowym to zadziala nie na 100% ale na 1000% :lol: (oczywiscie pod warunkiem zastosowania odpowiednio wielkiego zbiornika na wode

PiotrekMi
08-12-2006, 21:39
electrician czy możesz rozwinąć temat "pestki". Słyszałem że niektóre zakłady przetwórstwa owoców pozbywają się pestek wiśni za darmo i jeszcze są wdzięczne. Czy wiesz może jak to w prosty sposób wysuszyć, bo sądzę że odebrane z zakładu są mokre i pokryte miąższem. Boje się że na mojej małej działce będę miał pełno much os i smród.
I mam jeszcze pytanie do użytkowników pieców polimetu, którzy palą owsem. Jakie macie ustawienia i jaka temperaturę spalin uzyskujecie. Od producenta dowiedziałem się że tak trzeba ustawić moc dmuchawy, żeby mieć jak najwyższą temperaturę, a sadza powinna osadzać się w małych ilościach i powinna mieć szary kolor. Doszedłem do tego że najwyższa temperatura jest przy mocy dmuchawy 10, mam wtedy spaliny 130 stopni, czasem 132. Moc palnika ustawiłem 20 sekund podawanie i 15 postój.
I jeszcze jedno, czasem popiółł na ruszcie spieka się w twardą bryłę, która blokuje przesuwanie się paliwa i popiołu, trzeba czasem ruszyć to metalowym prętem. Podobnie zresztą było przy peletach. czy też macie coś takiego?

stanisław.k
08-12-2006, 22:06
Przy owsie mam czas podawania na 15 przerwa na 5s wentylator mam na 7 ale to zależy chyba od ciągu komina, sadza wypala mi na szaro.Bryła przy owsie robiła mi sie gdy był wilgotny a teraz nie ma problemu .przy pelecie to juz zależy od producenta tegoż paliwa gdy jest czysty bez piasku to nic się nie dzieje ale gdy jest zanieczyszczony to robi się spiek ale generalnie nie przeszkadza.Napisz jak wygląda u Ciebie zużycie owsa ja doszedłem do 550kg na 30 dni

stanisław.k
08-12-2006, 22:09
electrician napisz o tych pestkach jka się sprawują.

PiotrekMi
08-12-2006, 22:35
Palę owsem od tygodnia, początkowo szło ok 30 kg na dobę. Kiedy podłączyłem do sterownika termostat pokojowy, zużycie spadło do 20 kg na dobę. Ciekawe jak to będzie kiedy nadejdą mrozy (jeśli nadejdą :) ).
A jaką masz temperaturę spalin?

stanisław.k
08-12-2006, 22:59
Palę owsem od tygodnia, początkowo szło ok 30 kg na dobę. Kiedy podłączyłem do sterownika termostat pokojowy, zużycie spadło do 20 kg na dobę. Ciekawe jak to będzie kiedy nadejdą mrozy (jeśli nadejdą :) ).
A jaką masz temperaturę spalin?

Przy temp. zadanej 65 temp. spalin 135 do 140

electrician
09-12-2006, 14:23
Pierwsze wrażenia z palenia pestkami opisałem w temacie "palenie pestkami z wiśni" i nie chcę mnożyć bytów w różnych tematach. Zaznaczam, że są to pierwsze doświadczenia - dziś mam nadzieję podłączyć zasobnik ciepłej wody, a może i wymiennik - może wtedy napiszę więcej, bo na razie była to tylko próba, co prawda bardzo zachęcająca.

mir11
14-12-2006, 09:37
Przy owsie mam czas podawania na 15 przerwa na 5s wentylator mam na 7 ale to zależy chyba od ciągu komina, sadza wypala mi na szaro.Bryła przy owsie robiła mi sie gdy był wilgotny a teraz nie ma problemu .przy pelecie to juz zależy od producenta tegoż paliwa gdy jest czysty bez piasku to nic się nie dzieje ale gdy jest zanieczyszczony to robi się spiek ale generalnie nie przeszkadza.Napisz jak wygląda u Ciebie zużycie owsa ja doszedłem do 550kg na 30 dni

Mam prośbę do użytkowników granpala.
Jakie macie ustawienia na podtrzymaniu przy spalaniu owsa.
Czy zdarza się wam że piec wygasnie, a póżniej się uruchamia.
Jak macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu?
Czy to jest bezpieczne by zapalarka sama rozpalała kocioł bez kontroli użytkownika?

stanisław.k
14-12-2006, 09:47
Mam prośbę do użytkowników granpala.
Jakie macie ustawienia na podtrzymaniu przy spalaniu owsa.
Czy zdarza się wam że piec wygasnie, a póżniej się uruchamia.
Jak macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu?
Czy to jest bezpieczne by zapalarka sama rozpalała kocioł bez kontroli użytkownika?[/quote]

Podtrzymanie na owsie mam 8 minut i podawanie 20s.
Wentylator przy rozpalaniu 12

mir11
14-12-2006, 10:08
Mam prośbę do użytkowników granpala.
Jakie macie ustawienia na podtrzymaniu przy spalaniu owsa.
Czy zdarza się wam że piec wygasnie, a póżniej się uruchamia.
Jak macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu?
Czy to jest bezpieczne by zapalarka sama rozpalała kocioł bez kontroli użytkownika?

Podtrzymanie na owsie mam 8 minut i podawanie 20s.
Wentylator przy rozpalaniu 12[/quote]

Dziękuję
A jakie ma Pan ustawienie czasu pracy dmuchawy na podtrzymiu?
Przygotowuję sie do uruchomienia :-)

stanisław.k
14-12-2006, 10:28
Mam prośbę do użytkowników granpala.
Jakie macie ustawienia na podtrzymaniu przy spalaniu owsa.
Czy zdarza się wam że piec wygasnie, a póżniej się uruchamia.
Jak macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu?
Czy to jest bezpieczne by zapalarka sama rozpalała kocioł bez kontroli użytkownika?

Podtrzymanie na owsie mam 8 minut i podawanie 20s.
Wentylator przy rozpalaniu 12

Dziękuję
A jakie ma Pan ustawienie czasu pracy dmuchawy na podtrzymiu?
Przygotowuję sie do uruchomienia :-)[/quote]

Nie mam czegoś takiego jak czas w podtrzymaniu tylko wybieg i wynosi 30s

PiotrekMi
14-12-2006, 22:37
Ja mam teraz podawanie 20, postój 10, dmuchawa 10, dmuchawa przy rozpalaniu 10, postój 10 minut. W/g pana K. z polimetu, jeśli jest więcej to owies gaśnie. I takie coś zaobserwowałem kiedy miałem 20 minut.

mir11
15-12-2006, 10:07
Ja mam teraz podawanie 20, postój 10, dmuchawa 10, dmuchawa przy rozpalaniu 10, postój 10 minut. W/g pana K. z polimetu, jeśli jest więcej to owies gaśnie. I takie coś zaobserwowałem kiedy miałem 20 minut.


Też zrobiłem takie ustawienia z tym że postój 15 min czas podawania przy postoju 20 s wybieg dmuchawy 45 s i kocioł nie zgasł.
Jakiej mocy posiadasz kocioł.

PiotrekMi
15-12-2006, 12:58
Mam 15kW, gasł kiedy postój w podtrzymaniu miałem 25 minut.

stanisław.k
15-12-2006, 16:18
Ja mam teraz podawanie 20, postój 10, dmuchawa 10, dmuchawa przy rozpalaniu 10, postój 10 minut. W/g pana K. z polimetu, jeśli jest więcej to owies gaśnie. I takie coś zaobserwowałem kiedy miałem 20 minut.


Też zrobiłem takie ustawienia z tym że postój 15 min czas podawania przy postoju 20 s wybieg dmuchawy 45 s i kocioł nie zgasł.
Jakiej mocy posiadasz kocioł.

Ja mam 15kw i dłuższ czas postoju mogłem mieć bez sterownika pokojowego bo wtedy dośc często sie uruchamiał a po podłaczeniu pokojówki przy ustawieniu 15 minut postoju po długich postojach czasami gasł(czasem nawet 10 godzin)

mir11
19-12-2006, 11:11
Jak szybko zapełnia Wam się popielnik paląc owsem. JA muszę wybierać codziennie. Co prawda popiól jest bardzo lekki (taki puch), ale objętościowo jest go sporo.
Chyba że to kwestia ustawień i można jkoś ograniczyć ilość popiołu.

Maciek Kra
19-12-2006, 12:45
Ja równierz mam kocioł Granpal 15 kW i jak nikt chyba palę ekogroszkiem. Ogrzewam 160 mkw domu z tym że 40 mkw to pomieszczenie z otwartym stropem o wysokości 5 m i garaż 40 mkw w którym utrzymuję temperaturę ok 15 stopni. Miałem dużo problemów musze przyznać zanim udało mi się dojść do ładu o czym pisze poniżej:
Zakup, montaż i cała reszta ze strony Polimetu w zasadzie bez zastrzeżeń, no może poza jednym, powinni bardziej dosadnie mówić, że przy ekogroszku piec i ustawienia wymagają wielu prób i ustawień :-? .
Kocioł mam postawiony w kotłowni, a nad kotłownią mam strych na którm mam składowany ekogroszek wraz z silosem z którego zsypuje mi się rurą prosto do podajnika groszek. W efekcie udało mi się za 200 zł (tyle kosztowało wniesienie 7 ton groszku) uniknąć dreptania z woreczkami do zasobnika i kurzenia przy zasypywaniu. Teraz otwieram klapę wsadzam rurę spiro i wajchą uruchamiam zasyp – działa bez zarzutu, może raz na 3 miesiace będę musiał wejść na strych i zasypać silos pozostałym, poworkowanym (workowali mi przy wnoszeniu na strych) groszkiem. Niestety pierwszy groszek który kupiłem z kopalni Piast – Retopal, okazał się bardzo złym jakościowo; zostawiał kupę sadzy, spiekał się w jednorodną bryłę blokując podajnik i śmierdział siarką jak bym się do piekła dokopał… Firma Polimet poradziła mi abym wyciągną zawirowacze, ale to pomogło tylko w niewielkim stopniu. Reklamacje złożyłem w miejscu zakupu (firma Bostar), przyjechała 4 osobowa ekipa z kopalni (jedna osoba kierowała samochodem, jedna trzymała woreczki, jedna pobierała próbki i jedna ze mną spisywała protokół). Po 2 tygodniach przyszło opinia z laboratorium, że groszek spełnia parametry i co było robić.. Firma Bostar stanęła na wysokości zadania bo w sumie uznała moją reklamację, pomimo takiej opinii z kopalni i zabrała groszek na własny koszt zwracając mi pieniądze. Za drugim razem kupiłem już po 2 worki na próbę z dwóch kopalń i casting wygrał Julian (420 zł z transportem). Ten się już nie spiekał i sadzy zostawiał mniej, ale wciąż piec wymagał czyszczenia co 3-4 dni. Nie pomagał nawet specjalny środek do wypalania sadzy. I tu z pomocą , jak to zwykle bywa przyszedł przypadek. Po robotach stolarskich zostało trochę trocin, które dosypałem do podajnika i okazało się, przy ustawieniu dmuchawy na 8 (przedtem było 5) palone trociny w postaci palących się drobinek lecą sobie do góry osiadając na ściankach pieca i wypalają sadzę. Zmniejszyłem też podawanie przy podtrzymaniu, bo nie potrzebne było aż tak częste dokładanie przy groszku, założyłem regulator pokojowy – spalanie spadło o 20%. Teraz zasypuję podajnik raz na 5 dni, czyszczę piec raz na 12 dni, ale co 4 dni szczotką przepycham rury którymi biegną spaliny (dla podtrzyamania sprawności), przy pomocy starego odkurzacza jest to zabieg trwający 2 minuty i nie brudzący, w kotłowni mam czyściutko (wygrałbym chyba konkurs na najczystszą węglową kotłownię :) ). Podsumowywując muszę przyznać, że węgiel to ostateczność i jak ceny owsa wrócą do poziomu 250-300 zł za tonę będę palił na pewno owsem.
Doradzam też kupno węgla najwyższej jakości bo oszczędności się nie opłacają na węglu.
Sam piec jest wykonany bardzo solidnie i estetycznie, ale już rozumiem dla czego Pan Netza "kręcił nosem" kiedy mówiłem o ekogroszku. Miejmy nadzieję na dobre zbiory owsa w tym roku :D

Maciek Kra
19-12-2006, 12:50
Jak szybko zapełnia Wam się popielnik paląc owsem. JA muszę wybierać codziennie. Co prawda popiól jest bardzo lekki (taki puch), ale objętościowo jest go sporo.
Chyba że to kwestia ustawień i można jkoś ograniczyć ilość popiołu.

Codziennie ??? a ile ci spala owsa przy akiej powierzchni ? Ja przy ekogroszku wyciągam razna 4 dni...

Maciek Kra
19-12-2006, 12:54
Jeszcze jedna sprawa mi się przyponiała; kaloryfery mam "przykręcone" tak aby nie następowałe nagłe schładzanie pieca wodą z kaloryferów bo przy temperaturrze pieca poniżej 55 stopni sadza sie osadza znacznie bardziej. Teraz mam tak że pompa włącza się częściej ale nie schładza nagle pieca i piec nadąża za jej nagrzewaniem choc czasem ta temperatura i tak spada poniżej nawet 50 stopni.

stanisław.k
19-12-2006, 14:46
Jak szybko zapełnia Wam się popielnik paląc owsem. JA muszę wybierać codziennie. Co prawda popiól jest bardzo lekki (taki puch), ale objętościowo jest go sporo.
Chyba że to kwestia ustawień i można jkoś ograniczyć ilość popiołu.
Przy owsie popiół wyciągam co 2 góra 3 dni niestey ma on te wadę że jest bardzo pulchny i mimo że nic nie waży to sporo zajmuje miejsca.
Przy pelecie to był luksus wystarczyło wybrac raz na 4 tygodnie ale cena peletu....ech...

mir11
19-12-2006, 15:23
Jak szybko zapełnia Wam się popielnik paląc owsem. JA muszę wybierać codziennie. Co prawda popiól jest bardzo lekki (taki puch), ale objętościowo jest go sporo.
Chyba że to kwestia ustawień i można jkoś ograniczyć ilość popiołu.

Codziennie ??? a ile ci spala owsa przy akiej powierzchni ? Ja przy ekogroszku wyciągam razna 4 dni...

w tej chwli ok 35 kg owsa dziennie.
Dom 200 m2 kostka ocieplona.

popiól z owsa jest bardzo lekki i pulchny, chyba dlatego musze codziennie.
Moze jak bym się uparł to by było co dwa dni.

Poza tym jestem bardzo zadowlony ze spalania owsa, szczególnie że kupiłem 2 letni po 200 zł tona. :-)

Przy tej cenie to chyba nawet nie opłacało by się rąbac drzewa gdybym mial swoje ;-)

stanisław.k
19-12-2006, 17:28
Ja równierz mam kocioł Granpal 15 kW i jak nikt chyba palę ekogroszkiem. Ogrzewam 160 mkw domu z tym że 40 mkw to pomieszczenie z otwartym stropem o wysokości 5 m i garaż 40 mkw w którym utrzymuję temperaturę ok 15 stopni. Miałem dużo problemów musze przyznać zanim udało mi się dojść do ładu o czym pisze poniżej:
Zakup, montaż i cała reszta ze strony Polimetu w zasadzie bez zastrzeżeń, no może poza jednym, powinni bardziej dosadnie mówić, że przy ekogroszku piec i ustawienia wymagają wielu prób i ustawień :-? .
Kocioł mam postawiony w kotłowni, a nad kotłownią mam strych na którm mam składowany ekogroszek wraz z silosem z którego zsypuje mi się rurą prosto do podajnika groszek. W efekcie udało mi się za 200 zł (tyle kosztowało wniesienie 7 ton groszku) uniknąć dreptania z woreczkami do zasobnika i kurzenia przy zasypywaniu. Teraz otwieram klapę wsadzam rurę spiro i wajchą uruchamiam zasyp – działa bez zarzutu, może raz na 3 miesiace będę musiał wejść na strych i zasypać silos pozostałym, poworkowanym (workowali mi przy wnoszeniu na strych) groszkiem. Niestety pierwszy groszek który kupiłem z kopalni Piast – Retopal, okazał się bardzo złym jakościowo; zostawiał kupę sadzy, spiekał się w jednorodną bryłę blokując podajnik i śmierdział siarką jak bym się do piekła dokopał… Firma Polimet poradziła mi abym wyciągną zawirowacze, ale to pomogło tylko w niewielkim stopniu. Reklamacje złożyłem w miejscu zakupu (firma Bostar), przyjechała 4 osobowa ekipa z kopalni (jedna osoba kierowała samochodem, jedna trzymała woreczki, jedna pobierała próbki i jedna ze mną spisywała protokół). Po 2 tygodniach przyszło opinia z laboratorium, że groszek spełnia parametry i co było robić.. Firma Bostar stanęła na wysokości zadania bo w sumie uznała moją reklamację, pomimo takiej opinii z kopalni i zabrała groszek na własny koszt zwracając mi pieniądze. Za drugim razem kupiłem już po 2 worki na próbę z dwóch kopalń i casting wygrał Julian (420 zł z transportem). Ten się już nie spiekał i sadzy zostawiał mniej, ale wciąż piec wymagał czyszczenia co 3-4 dni. Nie pomagał nawet specjalny środek do wypalania sadzy. I tu z pomocą , jak to zwykle bywa przyszedł przypadek. Po robotach stolarskich zostało trochę trocin, które dosypałem do podajnika i okazało się, przy ustawieniu dmuchawy na 8 (przedtem było 5) palone trociny w postaci palących się drobinek lecą sobie do góry osiadając na ściankach pieca i wypalają sadzę. Zmniejszyłem też podawanie przy podtrzymaniu, bo nie potrzebne było aż tak częste dokładanie przy groszku, założyłem regulator pokojowy – spalanie spadło o 20%. Teraz zasypuję podajnik raz na 5 dni, czyszczę piec raz na 12 dni, ale co 4 dni szczotką przepycham rury którymi biegną spaliny (dla podtrzyamania sprawności), przy pomocy starego odkurzacza jest to zabieg trwający 2 minuty i nie brudzący, w kotłowni mam czyściutko (wygrałbym chyba konkurs na najczystszą węglową kotłownię :) ). Podsumowywując muszę przyznać, że węgiel to ostateczność i jak ceny owsa wrócą do poziomu 250-300 zł za tonę będę palił na pewno owsem.
Doradzam też kupno węgla najwyższej jakości bo oszczędności się nie opłacają na węglu.
Sam piec jest wykonany bardzo solidnie i estetycznie, ale już rozumiem dla czego Pan Netza "kręcił nosem" kiedy mówiłem o ekogroszku. Miejmy nadzieję na dobre zbiory owsa w tym roku :D

Też testowałem mojego Granpala na ekogroszku przez tydzień.Nie było najgorzej ale po doświadczeniach z peletem i owsem musze przyznać ,że nie ma jak owies.Wprawadzie popiół trzeba 3 razy w tygodniu wysypywać ale jesli chodzi o koszt to trudno palić taniej. :P

electrician
21-12-2006, 22:52
Obiecałem pisanie dopiero po dłuższych testach, ale zrobiłem probę owasianą i mam wstępne porównanie z pestkami.
Najpierw muszę się przyznać do małej porażki - po zasypaniu całego zasobnika mokrą pestką z miąższem wystąpiły problemy z podawaniem. Po całodniowej pracy nad ślimakiem wytworzył się swego rodzaju most, ktory nie pozwalał zasypywać ślimaka. Przy pestce podsuszonej - wyrzucona w zeszłą sobotę na ok. 2 godziny na powietrze i kilka razy przegrabiona - problem zniknął. Popaliłem jeszcze trochę i podsuszona się skończyła - podsuszyłem tylko jeden worek. To na złość kociołkowi przeszedłem na owies /kupiłem 300 kg po 40 zł za kwintal - trochę zatęchły, bo u nas normalnie 60 zł/q/ i mogę wstępnie porównać oba paliwa. Wartość energetyczna zbliżona - przy podobnych ustawieniach wzrost temperatury o 1 stopień w czasie ok 50 sec pomiędzy 50 st a 60 st. Przy owsie więcej objętościowo popiołu - popielnik zapełnia się po dobie palenia, popiół jest "puszysty' i lekki, po przemieszaniu "siada" do połowy objętości. Przy pestkach popiołu w popielniku mniej o połowę, ale więcej jest przenoszone do płomieniówek i więcej osadza się na górnej ścianie wymiennika. Temperatura spalin przy owsie max 95 deg, przy pestkach do 110 deg. Z tego wniosek, że przy pestkach trzeba będzie czyścić co jakiś tydzień płomieniówki z popiołu. Trudniej niż przy owsie ustawić podtrzymanie, ale myślę, że główną przyczyną jest wysoka wilgotność pestek oraz wspomniana już skłonność do tworzenia pustego tunelu na podajniku - po prostu porcja dostarczanych pestek przy pracy podajnika w podtrzymaniu za każdym razem jest inna, co przy normalnej pracy podajnika w czasie palenia nie ma aż takiego znaczenia. Przy pestce suchej będzie na pewno wszystko ok. Na koniec porównanie cenowe - owies normalnie po ok. 600 zł/t, okazyjnie 400 zł/t, pestka 90 zł/t - jest o co walczyć. Na razie palę owies, jak wypalę /po świętach/ - wracam do pestki i trochę jeszcze potrenuję różne warianty. Rezultaty - opiszę.
Moje aktualne ustawienia dla owsa - podawanie 4 s, przerwa 5 s, dmuchawa 12, podtrzymanie przerwa 15 min, podawanie 20 s, wybieg dmuchawy 45 s.
Piec granpal 25 kW
Pzdr

stanisław.k
22-12-2006, 08:53
Obiecałem pisanie dopiero po dłuższych testach, ale zrobiłem probę owasianą i mam wstępne porównanie z pestkami.
Najpierw muszę się przyznać do małej porażki - po zasypaniu całego zasobnika mokrą pestką z miąższem wystąpiły problemy z podawaniem. Po całodniowej pracy nad ślimakiem wytworzył się swego rodzaju most, ktory nie pozwalał zasypywać ślimaka. Przy pestce podsuszonej - wyrzucona w zeszłą sobotę na ok. 2 godziny na powietrze i kilka razy przegrabiona - problem zniknął. Popaliłem jeszcze trochę i podsuszona się skończyła - podsuszyłem tylko jeden worek. To na złość kociołkowi przeszedłem na owies /kupiłem 300 kg po 40 zł za kwintal - trochę zatęchły, bo u nas normalnie 60 zł/q/ i mogę wstępnie porównać oba paliwa. Wartość energetyczna zbliżona - przy podobnych ustawieniach wzrost temperatury o 1 stopień w czasie ok 50 sec pomiędzy 50 st a 60 st. Przy owsie więcej objętościowo popiołu - popielnik zapełnia się po dobie palenia, popiół jest "puszysty' i lekki, po przemieszaniu "siada" do połowy objętości. Przy pestkach popiołu w popielniku mniej o połowę, ale więcej jest przenoszone do płomieniówek i więcej osadza się na górnej ścianie wymiennika. Temperatura spalin przy owsie max 95 deg, przy pestkach do 110 deg. Z tego wniosek, że przy pestkach trzeba będzie czyścić co jakiś tydzień płomieniówki z popiołu. Trudniej niż przy owsie ustawić podtrzymanie, ale myślę, że główną przyczyną jest wysoka wilgotność pestek oraz wspomniana już skłonność do tworzenia pustego tunelu na podajniku - po prostu porcja dostarczanych pestek przy pracy podajnika w podtrzymaniu za każdym razem jest inna, co przy normalnej pracy podajnika w czasie palenia nie ma aż takiego znaczenia. Przy pestce suchej będzie na pewno wszystko ok. Na koniec porównanie cenowe - owies normalnie po ok. 600 zł/t, okazyjnie 400 zł/t, pestka 90 zł/t - jest o co walczyć. Na razie palę owies, jak wypalę /po świętach/ - wracam do pestki i trochę jeszcze potrenuję różne warianty. Rezultaty - opiszę.
Moje aktualne ustawienia dla owsa - podawanie 4 s, przerwa 5 s, dmuchawa 12, podtrzymanie przerwa 15 min, podawanie 20 s, wybieg dmuchawy 45 s.
Piec granpal 25 kW
Pzdr

Mokre pestki??
Nie radziłbym chwalić sie tak paleniem mokrych pestek bo z tego co wiem to producent nie zalecał palenia paliwami powyżej 15% wilgotności. :wink:

Piotrek77
22-12-2006, 16:50
Podziękowania dla electrician’a za podzielenie się informacjami na temat spalania pestki i owsa.
Sam pestkę wypróbuję w styczniu. Jeśli faktycznie jest tak jak pisze electrician to zmieniam owies na pestkę.
Jeden tir pestki 17-18 ton powinien starczyć na 2 lata.

electrician
23-12-2006, 18:33
Dziękuję Stanisław za ostrzeżenie, ale mnie nie zalecał. Poza tym pan A. nie może wykorzystywać wiedzy zdobytej na tym forum przeciw klientowi, choć pewnie kojarzy nicki z osobami. Nie sądzę, żeby przy tym chciał, bo jako fachowiec wie, że wilgotność paliwa ma znaczenie głównie przy rozpalaniu i schładzaniu, czyli poniżej temperatury punktu rosy. W stanie lotnym para wodna nie jest czynnikiem korozyjnym, ponieważ nie tworzy z bezwodnikami kwasów. Oczywiście wilgotność paliwa ma duży wpływ na jego wartość energetyczną, bo paliwo wilgotne wymaga dużej dawki ciepła na odparowanie wody w nim zawartej. Gdyby było inaczej, to kotły miałowe w których spala się wilgotny miał miałyby żywotność liczoną w miesiącach, a nie w latach, biorąc pod uwagę, co się w węglu znajduje. Najważniejsze więc w kotle jest niedopuszczanie do pracy poniżej punktu rosy oraz nie wystudzanie kotła nawet podczas czyszczenia. W/g moich obserwacji najgorsza jest temperatura pomiędzy 37 a 48 st. C - wtedy następuje najintensywniejsze roszenie. Użytkuję stalowy kocioł olejowy już 7 lat można powiedzieć, że bez wygaszania i podczas czyszczenia nie zauważam żadnych wżerów korozyjnych. Co prawda olej opałowy nie zawiera wilgoci, ale podczas spalania jednak sporo tego H2O powstaje, a pozostałe spaliny /tlenki azotu, jednak nieco siarki itd/ do nieagresywnych nie należą. Konkludując - głównie nie należy wygaszać kotła - każde wygaszenie to wzmożona korozja.
A tak wogóle - to Wesołych Świąt przy granpalu!

Maciek Kra
02-01-2007, 10:09
Tydzień temu pisałem o problemach z sadza przy paleniu ekogroszku w granapalu i muszę powiedzieć że problem sam się rozwiązał gdy zostawiłem uchylone drzwiczki na 20 minut i zapaliłem sadzę na płomieniówkach rozrzazonym weglem w kilku miejscach. Sadza sama się wypaliła i zostawiłą niewielką ilośc popiołu który sam wylatuje, tak więc ograniczę się do czyszczenia pieca chyba raz na miesiąc. Przy obecnych temperaturach obsługa kotła na groszku wygląda tak: raz na 6 dni zasyp, raz na 4 dni wyjmowanie popiołu i podpalenie sadzy, raz na miesiąc czyszczenie.
Pzdr

mir11
02-01-2007, 14:11
Widzę zę eksploatujesz kocioł na ekogroszku. Czy mógłbyś pochwalić się nastawami kotła.

mir11
02-01-2007, 14:16
i ewentualnie zużyciem ekogroszku.

Maciek Kra
03-01-2007, 13:40
Obecnie mam kocioł ustawiony tak:
podawanie 13 sec. przerwa 40 sec., postój 20 min, podawanie 20 sec.
Zuzycie około 20 kg/doba nowy dom 160 mkw + garaż 40 mkw (15 stopni temp.) wszystko osieplone wełną .

Maciek Kra
03-01-2007, 13:44
, pestka 90 zł/t - jest o co walczyć.
Pzdr

Electican możesz zdradzić gdzie znalazłeś pestkę w tej cenie ? Ja znalazłem po 280/t i dzoniłem do Tymbarku, ale jeszcze nie dostałem odpowiedzi.

Pzdr

electrician
03-01-2007, 18:52
Sorry, ale tak naprawdę to dokładnej lokalizacji nie znam. Pestkę przywoził mi kolega który jest teraz za granicą i nie mam z nim kontaktu. Z pewnością jest to gdzieś w Świętokrzyskiem, bo jak widać jestem góralem niskopiennym. Uprzedzam jednak, że jest to pestka taka jak po drylowaniu wiśni przed procesem produkcyjnym, czyli mokra, z dużą zawartością miąższu i zanieczyszczeń. Po przeprowadzonych przeze mnie próbach okazuje się, że nadaje się średnio w takim stanie do palenia w granpalu. Spala się co prawda nieźle, ale gorzej z podawaniem - tworzy "daszek" nad podajnikiem, pod podajnikiem zbiera się miąższ, który oblepia również sam podajnik. Po przesuszeniu worka pestek poprawiło się, ale nie na tyle, żeby kocioł chciał pracować dobrze w podtrzymaniu. Wniosek stąd płynie taki, że pestkę koniecznie trzeba będzie wysuszyć, a nie wiem czy też nie oddzielić od pozostałości miąższu. Nad tym tematem popracuję może wiosną i latem, kiedy słoneczko dostarczy darmowej energii :D . Na razie dokupiłem owsa /perfumowanego/ i poza wysypywaniem popiołu i dosypywaniem paliwa nie zawracam sobie głowy grzaniem /bo nie muszę/. Wrócę do tematu, jak będę trochę luźniejszy.
Pzdr.

PiotrekMi
04-01-2007, 09:24
Nie wiem jak u Was, ale ja muszę codziennie czyścić prętem palenisko. Popiół z owsa tworzy hałdę, która tłumi płomień. Oprócz tego po obu stronach ślimaka tworzą się twarde płytki jakby ze szlaki. Czy ktoś ma podobny problem?. Poza tym jest OK. Zużywam około 25 kg owsa na dobę.

stanisław.k
04-01-2007, 09:39
Nie wiem jak u Was, ale ja muszę codziennie czyścić prętem palenisko. Popiół z owsa tworzy hałdę, która tłumi płomień. Oprócz tego po obu stronach ślimaka tworzą się twarde płytki jakby ze szlaki. Czy ktoś ma podobny problem?. Poza tym jest OK. Zużywam około 25 kg owsa na dobę.

Miałem taki problem gdy owies był wilgotny ale teraz jest cały czas ok. tzn. co dwa dni wyjmuję popiół.

PiotrekMi
04-01-2007, 09:54
Tak, wiem. Ale ja mam suchy owies. Dodatkowo trzymam klapę zasobnika otwartą żeby go jeszcze dosuszyć.

Maciek Kra
04-01-2007, 10:01
Ja mam taki sam problem przy groszku, tworzy sie hałda i trzeba ją rozgarniać. Wydaję mi się że jest to błąd konstrukcyjny bo palenisko powinno być np lekko strome, żeby ułatwić zsypywanie. Na razie to nie problem bo i tak codziennie zaglądam sobie do pieca i "coś tam grzebne" ale jak mi to się znudzi to będzie troche kłopotliwe. Nie wiem na ile ma to jednak znaczenie bo piec nie gaśnie i pomimo że jest hałda to się wszystko pali, nie wiem czy nie traci on jednak na wydajności, może cały groszek się nie wypala ?
Zdarzyła mi się jednak jeszcze inna historia, kilka razy zaczą mi się przedostawać dym w obfitych ilościach do podajnika, chyba właśnie przez hałdę. W polimecie nie bardzo wiedzą co z tym zrobić, twierdzą że to może zależeć od węgla lub długich postojów pieca, bo pracuje on na najniższych parametrach, wg mnie jest źle skonstruowany ruszt i tyle.

PiotrekMi
04-01-2007, 10:07
Zdarzyła mi się jednak jeszcze inna historia, kilka razy zaczą mi się przedostawać dym w obfitych ilościach do podajnika, chyba właśnie przez hałdę. W polimecie nie bardzo wiedzą co z tym zrobić, twierdzą że to może zależeć od węgla lub długich postojów pieca, bo pracuje on na najniższych parametrach, wg mnie jest źle skonstruowany ruszt i tyle.
Miałem to samo przy peletach. Powodem były mocno zabrudzone płomieniówki. Dmuchawa wytwarzała ciśnienie w palenisku, które nie było upuszczane przez płomieniówki i czopuch do komina, więc cofało się do zasobnika. po wyczyszczeniu problem ustąpił. Sprawdź płomieniówki i czopuch.

stanisław.k
04-01-2007, 10:35
Ja mam taki sam problem przy groszku, tworzy sie hałda i trzeba ją rozgarniać. Wydaję mi się że jest to błąd konstrukcyjny bo palenisko powinno być np lekko strome, żeby ułatwić zsypywanie. Na razie to nie problem bo i tak codziennie zaglądam sobie do pieca i "coś tam grzebne" ale jak mi to się znudzi to będzie troche kłopotliwe. Nie wiem na ile ma to jednak znaczenie bo piec nie gaśnie i pomimo że jest hałda to się wszystko pali, nie wiem czy nie traci on jednak na wydajności, może cały groszek się nie wypala ?
Zdarzyła mi się jednak jeszcze inna historia, kilka razy zaczą mi się przedostawać dym w obfitych ilościach do podajnika, chyba właśnie przez hałdę. W polimecie nie bardzo wiedzą co z tym zrobić, twierdzą że to może zależeć od węgla lub długich postojów pieca, bo pracuje on na najniższych parametrach, wg mnie jest źle skonstruowany ruszt i tyle.

Ja paliłem tydzień ekogroszkiem i muszę powiedzieć że wiele zalezy od jakości węgla miałe trzy różne i każy palił sie inaczej.Jeden naprawde super ale jednak zrezygnowałem z węgla i pale owsem wkońcu też producent traktuje ekogroszek jako paliwo zastępcze.

mir11
04-01-2007, 10:54
Tak, wiem. Ale ja mam suchy owies. Dodatkowo trzymam klapę zasobnika otwartą żeby go jeszcze dosuszyć.

Nie wiem czy trzymanie klapy otwartej jest bezpieczne. Wtedy istnieje teoretyczne ryzyko cofnięcia płomienia. Ja też mam owies wilgotny ale nie tworzy mi się żadna szlaka (nawet nie wiem dokładnie co to jest)
Czy możesz napisac jaką powierzchnie ogrzewasz

electrician
04-01-2007, 11:42
Piotrek, wydaje mi się, że masz źle ustawione proporcje pomiędzy podawaniem a przerwą /tak wynika przynajmniej z Twoich postów/. Spróbuj moich ustawień, t.j. 4s podawanie i 6-7 s przerwa. Dmuchawa na 8. Co prawda popiół z owsa jest "puszysty" i raz dziennie trzeba wysypać albo przemieszać w popielniku, ale nie blokuje palenia. Takie ustawienia z pewnością wystarczają na obecne temperatury. Ogrzewam ca 160 m2 + poddasze którego nie wykorzystuję do mieszkania /nadmiar powierzchni mieszkalnej :) / i gdzie głowice przy grzejnikach mam ustawione na 10 st. /temperatura w pomieszczeniach poddasza ok 14 st/, piec Granpal 25, sterownik pokojowy ustawiony na 20,5 st, zasobnik cwu 300 l duo, zużycie owsa 20-25 kg/dobę.
Co do cofnięcia płomienia z otwartą klapą przy owsie - nie wydaje mi się możliwe, chyba, że przy prawie pustym zasobniku, a i to chyba też nie. Przy podtrzymaniu zaglądałem do palnika i owies przy samym podajniku nie wykazywał żadnej chęci do palenia. Mało tego, raz kocioł mi zgasł - wypalony był tylko owies na palenisku, przy podajniku nie był nawet przyczerniony. Co innego przy pellecie - tam chyba może zaistnieć cofnięcie płomienia.
Pzdr.

PiotrekMi
04-01-2007, 21:37
Mam piec 15 kW, ogrzewam ok. 150 m.kw i podgrzewacz 160l. Miałem fabrycznie takie ustawienia jak elek ale sądziłem ze to "niezdrowo" dla silnika podajnika i zmieniłem. Oświeć mnie w tym temacie :). Jutro zmienię tak jak radzisz i napiszę jakie są efekty. Za tydzień jadę do pracy na kilka miesięcy (chyba pracujemy w tej samej branży :) ). Kolejne doświadczenia będę więc zdobywał następnej zimy (jeśli jeszcze jakieś zimy będą :) ).

electrician
04-01-2007, 22:16
W całej tej zabawie chodzi o znalezienie rozsądnego kompromisu pomiędzy żywotnością silnika a w miarę równą pracą palnika. Ustawienia z długim podawaniem i długą przerwą są na pewno zdrowsze dla silnika podajnika, ale powodują duże wahania temperatury płomienia w czasie, oraz, jak przypuszczam, spiekanie węgla i minerałów zawartych w owsie, stąd pewnie "szlakowanie". Ideałem byłaby ciągła praca podajnika z możliwością dobierania porcji paliwa /tak pracują modulowane palniki gazowe/, ale przy paliwie stałym jest to b. trudne i kosztowne do uzyskania - nasze piece tego nie potrafią. Dlatego IMHO należy dążyć do pracy pulsacyjnej palnika jak najbardziej zbliżonej do pracy ciągłej. Rozpatrzmy teraz warunki pracy silnika przy częstym załączaniu - ponieważ jest to silnik krótkozwarty uderzenia prądowe przy rozruchu na pewno nie wpływają korzystnie na jego trwałość, niemniej w tych warunkach rozruchu /rozruch lekki - duża przekładnia/ prąd rozruchowy nie przekracza dwukrotności prądu znamionowego. Nie robiłem pomiarów, ale sądząc z temperatury silnika przy tak częstych rozruchach w porównaniu z dużo rzadszymi rozruchami na pestce /tam muszę stosować długie czasy podawania i wybiegu dmuchawy, bo pestka wilgotna/ - temperatura ta badana organoleptycznie /czyli "na rękę/ nie różni się. Reasumując - dla silnika z pewnością lepsza jest praca z dłuższymi przerwami, ale nie demonizowałbym wpływu pracy z większą częstotliwością załączeń dla trwałości silnika. Zresztą przy tak ułamkowych mocach i prądach oraz współczynniku rozruchowym przegrzanie silnika z tego powodu z pewnością nie grozi. Dużo gorsze jest zablokowanie podajnika i praca silnika na zwarciu. Z punktu widzenia pracy palnika im bardziej równomierna praca, tym lepsze parametry spalania - pewnie lepsze byłoby ustawienie 1s/2s, ale to byłaby już przesada i przy takim ustawieniu silnik mógłby się przegrzewać /chyba/. Nie jestem specjalistą akurat od ułamkowych napędów, ale powyższe wywody nie kłócą się raczej z teorią /trochę lat minęło od skończenia szkół/. Jeśli się nie mylę, nasz silnik ma zresztą zabezpieczenie termiczne przed przegrzaniem, więc póki co na pewno zadziała - gorzej będzie ew. za kilka lat, bo jest to zapewne zabezpieczenie bimetaliczne, którego charakterystyka płynie w czasie.
W/g mnie spokojnie można stosować takie nastawy pamiętając, że żadne urządzenie mechaniczne nie jest wieczne :lol: .
Pzdr.

PiotrekMi
05-01-2007, 09:49
Mądrego to i przyjemnie posłuchać :) . Ustawiłem tak jak radziłeś ale potem dmuchawę ustawiłem z powrotem na 10. Przy 8 temperatura spalin wynosiła maksymalnie 114 stopni a przy 10 dochodziła do 140 stopni. Według pana K. z Polimetu należy tak dobrać moc dmuchawy, aby temperatura była najwyższa, wtedy jest mniejsze osadzanie sadzy. Ale być może dlatego mam tą szlakę. Poczekam do jutra. Jeśli szlaka będzie tworzyć się w dalszym ciągu to przestawię dmuchawę na 8 i zobaczę co wtedy.

Polimet
05-01-2007, 11:04
Mądrego to i przyjemnie posłuchać :) . Ustawiłem tak jak radziłeś ale potem dmuchawę ustawiłem z powrotem na 10. Przy 8 temperatura spalin wynosiła maksymalnie 114 stopni a przy 10 dochodziła do 140 stopni. Według pana K. z Polimetu należy tak dobrać moc dmuchawy, aby temperatura była najwyższa, wtedy jest mniejsze osadzanie sadzy. Ale być może dlatego mam tą szlakę. Poczekam do jutra. Jeśli szlaka będzie tworzyć się w dalszym ciągu to przestawię dmuchawę na 8 i zobaczę co wtedy.

Trochę sie nie zrozumieliśmy.Temp. spalin ma byc pow. 100st. a wentylator trzeba dobrać tak aby przy danych nastawach podawania paliwa następował szybki wzrost temperatury wody!!!Przy 15KW jest to najczęściej od 6 do max. 8(choć oczywiście wiele zależy od ciągu komina)

PiotrekMi
05-01-2007, 11:52
OK, teraz rozumiem. Dziękuję

Piotrek77
05-01-2007, 20:32
Tworzenia sie szlaki nie można całkowicie wyeliminować przy paleniu zbóż. Ten biały osad to białko zawarte w owsie i w zależności od jego odmiany procentowa ilość jest różna.

PiotrekMi
05-01-2007, 22:46
Trochę sie nie zrozumieliśmy.Temp. spalin ma byc pow. 100st. a wentylator trzeba dobrać tak aby przy danych nastawach podawania paliwa następował szybki wzrost temperatury wody!!!Przy 15KW jest to najczęściej od 6 do max. 8(choć oczywiście wiele zależy od ciągu komina)

Byłem rano trochę zaspany, jestem markiem nocnym, najlepiej myśli mi się i pracuje o tej porze. Szanowny panie K. Termodynamikę miałem dawno ale na w miarę przyzwoitym poziomie. Pozwoli Pan że pozwolę sobie poteoretyzować :) Konsumpcja paliwa zależy od mocy palnika, czyi czasu podawania i postoju, oraz od czasu pracy palnika. Przy stałej mocy palnika, jeżeli zmniejszymy moc dmuchawy i spadnie temperatura spalin, to palnik będzie pracował dłużej. Po 12-tu godzinach eksperymentu z dmuchawą na mocy 8 zauważyłem znaczący (zauważalny gołym okiem) wzrost zużycia paliwa. Wydaje mi się, że należy tak dobrać parametry, żeby temperatura spalin była jak najwyższa przy zużyciu tej samej ilości paliwa a co za tym idzie temperatura wody rosła jak najszybciej a palnik pracował jak najkrócej. Mam rację czy fizyka zmieniła się aż tak bardzo? Oczywiście mogę się mylić W pracy mam do czynienia z kotłami opalanymi olejem, które teraz wydają mi się bardzo proste :)

PiotrekMi
05-01-2007, 22:49
Tworzenia sie szlaki nie można całkowicie wyeliminować przy paleniu zbóż. Ten biały osad to białko zawarte w owsie i w zależności od jego odmiany procentowa ilość jest różna.
No i wiemy coś więcej :) Czyli w Twoim "piecyku" masz też ten problem?

Polimet
05-01-2007, 22:59
Przecież piszę, że ma następować szybki wzrost temperatury wody na kotle :wink:

lukol-bis
05-01-2007, 23:09
PiotrekMi trochę niewłaściwie interpretujesz dobór stosunku powietrza do paliwa. Otóż ten stosunek musi być zawsze w bardzo określonej proporcji. Oznacza to, że musimy dostarczyć tyle powietrza, ile potrzeba do całkowitego spalenia paliwa. Jeżeli dostarczymy go więcej (a to sugerujesz i realizujesz), to spowodujemy w istocie wzrost temperatury spalin, ale kosztem efektywności kotła. Spaliny zamiast oddawac energię kotłowi zostaną wydmuchane do komina. Moc palnika jest determinowana sumą paliwa i powietrza, ale w określonym stosunku. Zwiekszając ponad potrzeby ilość powietrza nie zwiększysz mocy, a zmniejszysz sprawność kotła.
I zasady termodynamiki od dawna się nie zmieniły i w tym przypadku tez sie nie zmieniają.
Pozdrawiam

PiotrekMi
05-01-2007, 23:33
PiotrekMi trochę niewłaściwie interpretujesz dobór stosunku powietrza do paliwa. Otóż ten stosunek musi być zawsze w bardzo określonej proporcji. Oznacza to, że musimy dostarczyć tyle powietrza, ile potrzeba do całkowitego spalenia paliwa. Jeżeli dostarczymy go więcej (a to sugerujesz i realizujesz), to spowodujemy w istocie wzrost temperatury spalin, ale kosztem efektywności kotła. Spaliny zamiast oddawac energię kotłowi zostaną wydmuchane do komina. Moc palnika jest determinowana sumą paliwa i powietrza, ale w określonym stosunku. Zwiekszając ponad potrzeby ilość powietrza nie zwiększysz mocy, a zmniejszysz sprawność kotła.
I zasady termodynamiki od dawna się nie zmieniły i w tym przypadku tez sie nie zmieniają.
Pozdrawiam
No nieźle, tylko nie tak jak mnie kiedyś tam uczyli :) "musimy dostarczyć tyle powietrza, ile potrzeba do całkowitego spalenia paliwa" jest to oczywiste i bardzo proste, ale w kotłach olejowych i gazowych. tam jak masz za mało powietrza to jest czarny dym, jak za duzo to nie całe paliwo się spala i jest siwy dym. Regulacja prosta jak dla blondynki :) W naszych piecykach jest to bardziej złożone niestety. Załóżmy że ustawiłeś sobie jakąś moc palnika. Czyli w czasie pracy palnika ilość podawanego paliwa jest stała. Teraz dobierasz do tych ustawień moc dmuchawy. Chyba oczywistym jest, że tak musisz dobrać moc dmuchawy, żeby temperatura spalin była jak najwyższa. Wtedy masz szybki wzrost temperatury wody (termodynamika) i palnik pracuje krótko, a zatem zużywa mniej paliwa.I nie prawdą jest że spada efektywność kotła. Po prostu z tej samej masy paliwa masz więcej ciepła. Oczywiście przy większym cieple większa będzie bezwzględna strata kominowa, ale sprawność będzie większa. Co pan na to szanowny panie K?

ghostt
06-01-2007, 00:52
PiotrekMi masz racje ale nie dokonca
temperatura spalin powinna byc jak najwyzsza ale stabilna
przyklad:
jak w moim kotle przesadze z nadmuchem to wegiel spala sie bardzo szybko
i spaliny osiagaja bardzo wieka temp w bardzo krodkim czasie
i niby jest pieknie ale niedokonca bo jesli poobserwuje sie piec przez dluzszy czas np 15 min
to nagle okaze sie ze paliwo spala sie zbyt gwaltownie i podajnik nie podaje wystarczajacej ilosci paliwa do takiego nadmuchu i temperatura spalin spada o ponad 100C a potem baaardzo wolno rosnie
ja wyregulowalem piec tak ze temp spalin mam jak najwyzsza ale bez spadkow temp
wzasadzie temp spalin tylko rosnie wraz z temp wody
to wsumie proste bo im wieksza STABILNA temp spalin przy tej samej dawce paliwa tym lepsze spalanie

pomiary wykonane mernikiem metex z wysokotemperaturowym czyjnikiem temp do 1000C (bedacym w zestawie z miernikiem)wetknietym w czopuch
tem spalin w granicach 360C

ps. lukol-bis
jak obiecalem zgadzam sie z toba :lol:

Polimet
06-01-2007, 08:37
PiotrekMi jak pisałem wczesniej temp. spalim ma wynosic powyżej 100st. zawsze a predkość pracy wentylatora dobieramy tak aby następował jak najszybszy wzrost temperatury wody w kotłe i nie upieramy sie akurat na 10(choć może i tak byc)
Proces spalania jest złożonym procesem i nie jest to tylko tak że dam więcej powietrza i lepiej sie pali, każde paliwo potrzebuje określony nadmiar tlenu do optymalnego spalania a jego nadmiar powoduje niestety stratę którą wypuszczamy w niebo przecież nadmiar tlenu to np. wzrost prędkości spalin i co się z tym wiąże spadek sprawności wymiennika.
Można by tak pisać i pisać a ja nie bardzo mam czas , zapraszam więc do nas do firmy gdzie podyskutujemy....

electrician
06-01-2007, 10:12
Czytam tak sobie i czytam, a szczęka mi coraz bardziej opada! "Cusik" tu zachodzi pomieszanie z poplątaniem. Po pierwsze, szlaka w popiele to nie może być białko, bo w temperaturze spalania owsa każde białko rozłoży się i spali - kto nie wierzy, niech przeprowadzi eksperyment smażąc jajko na patelni - choć myślę, że taki eksperyment każdy ma już za sobą. W/g mnie mogą to być co najwyżej związki powstałe z kwasów pozostających po spaleniu węglowodanów i białek w atmosferze tlenu i azotu z minerałami zawartymi w zbożach i to od zawartości minerałów zależeć będzie ilość tak powstałej "szlaki". Z pewnością zależeć też będzie od temperatury spalania - a więc nadmiaru tlenu w stosunku do paliwa.
Co do temperatury spalin - masz rację Piotrek pisząc, że im wyższa temperatura spalin, tym wyższa wydajność termodynamiczna układu - podkreślam: układu. Nie znaczy to, że tym wyższa temperatura wody w kotle, bo im większa ustawiona moc dmuchawy, tym szybszy przepływ spalin i w rezultacie tym większe ciepło tracone na ogrzanie przewodu kominowego i powietrza nad Polską :-? . Generalnie wydajność w układzie wzrasta, ale spadek ilości ciepła oddawanego czynnikowi grzewczemu powoduje ogólny spadek sprawności użytecznej.
I to by było na tyle.
Pzdr.

lukol-bis
06-01-2007, 12:04
Z prawdziwą przyjemnością staram się brać udział w dyskusji, w której tak wielu uczestników doskonale rozumie procesy termodynamiczne (proszę nawet nie podejrzewać tego stwierdzenia o cień sarkazmu). Musze jednak zaakcentować nieco odmienną definicję naszego układu (obawiam czy CBA nie studiuje tego forum????).
Uważam electrician, że nasz układ kończy się na czopuchu kotła, ewentualnie - jesli się ktoś bardzo upiera, mogę się zgodzić na wylot komina, ale jednak to co nas najbardziej interesuje, znajduje się w przestrzeni do czopucha kotła.
W związku z powyższym ten nadmiar energi, który przemiesci się poza kocioł jest ewidentną stratą i euforyczna radość z rosnącej temperatury spalin (to już nie bezposrednie do Ciebie electrician), jest zupełnie niezrozumiała, bo własnie im wyższa temperatura spalin poza kotłem, tym więcej energii tracimy.
Dlatego zawsze stosunek powietrza do paliwa musi buć w odpowiedniej proporcji i to niezależnie jaki to jest paliwo.
Pozdrawiam

electrician
06-01-2007, 12:14
Ależ to właśnie napisałem. Ale, sorry, układ to także to wszystko na zewnątrz. Równiez szara sieć :lol: . Czopuch ani wylot komina nie stanowi granicy układu, choć masz rację, że nas interesuje tylko to co wewnątrz kotła, bo to jest dla nas pożyteczne. We wnioskach się zgadzamy co do joty!
Pzdr.

lukol-bis
06-01-2007, 12:41
Może obejdzie się bez protokołu rozbieżności. Proponuję uszeregować sprawę następująco:
Z ogólnego układu wyodrębnijmy nasz układ, zamknięty w obrębie wymiennika ciepła i analizujmy procesy termodynamiczne zachodzące w naszym układzie, traktując wszystkie pozostałe jako ewidentne straty.
Obawiam się, że strasznie zagmatwałem temat.... i CBA przez pół roku będzie analizowało; o.... co.... chodzi :lol: :lol:
Pozdrawiam

ghostt
06-01-2007, 13:15
niewiem jak w grandpalu jest dokonywany pomiar temp spalin
czy jest to czujnik wstawiony w strumien spalin czy czujnik wstawiony w obudowe czopucha - jesli to 2 to zmiany temp spalin sa mocno usredniane

ja mam wstawiony czujnik w strumien spalin

teraz troche teorii podajnik podaje do palinka pewna porcje paliwa ( i nieważne co to jest) ktora sie spala nastepnie przed calkowitym spaleniem poprzedniej porcji paliwa podaje nastepna ktora sie znowu spala i tak dalej i tak dalej
widz polega na tym aby tak ustawic nawiew aby porcja paliwa niespalala sie za szybko (co skutkuje szybkim wzrostem temp a potem szybkim spadkiem temp)
i a wolno (co skutkuje niedopalaniem paliwa i wolnym wzrostem temp)

prawda jest ze im wolniejszy przeplyw spalin przez wymiennik tym wiekszy odzysk ciepla ale prada tez jest ze im wieksza roznica temp miedzy wymiennikiem a spalinami tym wiekszy odzysk ciepla
optymalne ustawienia to kompromis miedzy jednym a drugim
jako ze bawie sie swoim piecem od jakiegos czasu postanowilem w jakis sposob ulatwic sobie ustawianie pieca bo jakos niesatysfakjonowala mnie metoda prob i bledow
wyszystkie proby zapisywalem w zeszycie wraz ze spalana porcja wegla (odwarzona) i zgodnie z moimi oczekiwaniami piec spalal najmniej paliwa
przy ustawieniu nadmuchu na maksymalna stablina temp spalin mierzona w czopuchu
przyczym ustawialo sie dosc prosto jesli nadmuch byl za wielki temp rosla bardzo szybko potem spadala o ponad 100C potem znowu rosla i potem spadala i tak dalej nawet pomyslalem sobie ze zrobie probe na takich ustawieniach kiedy to temperatura wpadala w rezonans ale wyszlo mi ze zurzycie jest wieksze o okolo 20%
jak ustawilem zamaly nadmuch to temp spalin byla sporo niższa piec wolniej osiadal zadane parametry pracy a paliwo sie niedopalalo co znowu sudkowalo wiekszym zurzyciem paliwa
dlatego sadze ze piec trzeba ustawiac na najwyzsza stabilna temp spalin
mierzona czujnikiem wstawionym w strumien spalin
przy zalozeniu ze ta stabilosc jest ogladana przynajmniej przez 10 -15minut
bo wlasnie mniejwiecej po takim czasie spadala temp spalin przy zawielkim nadmuchu
jesli macie jakies pomysly jak jeszcze lepiej wyregulowac piec to slucham
bo jestem baaardzo zainteresowany zmniejszenim zużycia paliwa o leszcze kilka kg na dobe :D

lukol-bis
06-01-2007, 14:15
Bardzo mnie ucieszyła Twoja wypowiedź ghostt, ponieważ stwierdziłem, że mój przypadek częstego przebywania w kotłowni (właściwie mógłbym tam w ogóle nie zaglądać) i ciągłego obserwowania, regulowania i pomiary tych wielkości, których producent kotła nie zakładał dla użytkownika, nie jest przypadkiem odosobnionym (a już myślałe, że ze mną jest coś nie tak).
Właściwie wszystko robisz prawidłowo, tylko jak wynika z Twojego wcześniejszego postu, jeden parametr masz za wysoki. Temperatura spalin w czopuchu na poziomie 360st. to stanowczo za dużo. Dla kotła węglowego optymalny zakres to 160 - 250st. Oczywiście Tobie nie muszę wyjaśniac dlaczego.
Pozdrawiam

P.S.
Ciekawy jestem ile przez taką modyfikację zaoszczędzisz wegla?

PiotrekMi
07-01-2007, 13:14
prawda jest ze im wolniejszy przeplyw spalin przez wymiennik tym wiekszy odzysk ciepla ale prada tez jest ze im wieksza roznica temp miedzy wymiennikiem a spalinami tym wiekszy odzysk ciepla
optymalne ustawienia to kompromis miedzy jednym a drugim

dlatego sadze ze piec trzeba ustawiac na najwyzsza stabilna temp spalin
mierzona czujnikiem wstawionym w strumien spalin
przy zalozeniu ze ta stabilosc jest ogladana przynajmniej przez 10 -15minut
Również doszedłem do podobnych wniosków, bowiem nie tylko euforycznie wpatruję się w odczyt temperatury ale z zachwytem spoglądam na poziom paliwa w zasobniku :). Od pewnego czasu podobnie jak ghostt bawię się w laboratorium i próbuję znaleźć złoty srodek. Przy moim kotle 10 dla dmuchawy wydaje się optymalne, ale oczywiście każdy może mieć inne owe optimum.



a już myślałe, że ze mną jest coś nie tak
Nie, wszystko w porządku, moja żona chce mi wstawić łóżko do piwnicy żebym nie musiał tyle biegać :)
Pozdrawiam.

electrician
07-01-2007, 18:34
Na szczęście ja już etap mieszkania w kotłowni mam za sobą, ale chyba tylko na razie. Zarówno obecne nastawy jak i zużycie owsa tymczasem mnie satysfakcjonują. Dochodzenie do nich zabrało mi trochę czasu, choć metoda była prosta. Najpierw ustawiłem podawanie i przerwę na możliwie największy płomień przy ustawieniu dmuchawy na 7 - bo to mniej więcej pośrodku nastaw, choć nominalnie jest do 25, ale max. wydatek jest już przy 15 i dalsze podnoszenie nie powoduje silniejszego "dmuchu" - a następnie zmieniałem to ustawienie przy wyłączonych odbiorach mierząc czas przyrostu temperatury kotła o 1 st w zakresie od 50 do 60 st. C. Najkrótszy czas przyrostu to jednocześnie najwyższa użytkowa moc kotła. Na temperaturę spalin nie patrzyłem wcale, bo najchętniej miałbym ją na poziomie powietrza wpływającego :lol: - wtedy cała energia cieplna spalin byłaby absorbowana przez wymiennik - to joke oczywiście. Niemniej nigdy na owsie nie uzyskałem temperatury powyżej 100 st i ciekaw jestem, czemu pan A. upiera sie przy tym, aby ta temperatura była wyższa niż 100 st. Tak nb to analiza obecności płomienia mogłaby być brana z jakiegoś dodatkowego czujnika, bo tak granpal rozpala palący sie kocioł. Może fotokomórka? - to pod rozwagę konstruktorów.
Wrócę do mieszkania w kotłowni kiedy wrócę do palenia pestką, ale to jeszcze nie teraz.
A jak tam ze szlaką Piotrek? Jednak proponuję zmniejszyć wydatek dmuchawy. Zwiększenie zużycia mogło wynikać ze zwiększonego zapotrzebowania na ciepło - trzeba to testować znacznie dłużej niż jedną dobę
Pzdr.

Polimet
07-01-2007, 21:31
Ja się nie upieram ale jest taki mały szkopuł, temperatura spalin nie jest mierzona na wylocie tylko w komorze pośredniej za nią jest jeszcze część wymiennika i istnieje taka możliwość że spaliny na wylocie z ostatniego segmentu będą miały mniejszą temperaturę niż podgrzewana woda.Tak faktycznie spaliny wylotowe w Granpalu nigdy nie osiągają 100°C !!
Dlatego nie zalecamy pracy kotła ze spalinami poniżej 100°C choć w trybie letnim gdy jest podgrzewana tylko woda w CW i piec pracuje na bardzo małej mocy sytuacja taka jest nieunikniona.
Gdy rozpalony piec samoczynnie się rozpala ponownie proponuje wydłużyć "próbę ognia" do 5 lub 6 minut.
ps.Tak niska temperatura spalin u Pana wynika prawdopodobnie z przewymiarowania kotła.


www.polimet.pl

PiotrekMi
07-01-2007, 22:10
A jak tam ze szlaką Piotrek? Jednak proponuję zmniejszyć wydatek dmuchawy. Zwiększenie zużycia mogło wynikać ze zwiększonego zapotrzebowania na ciepło - trzeba to testować znacznie dłużej niż jedną dobę
Testuję i mierzę cały czas. Od rana zmniejszyłem zasilanie w paliwo i dmuchawe mam na 5. Szlaki chyba nie ma olbo jest znacznie mniej, upewnie się jutro jak "podłubię" w popiele. Zobaczymy jak ze zużyciem paliwa.


Gdy rozpalony piec samoczynnie się rozpala ponownie proponuje wydłużyć "próbę ognia" do 5 lub 6 minut.
Ale to jest chyba w ustawieniach serwisowych i potrzebne jest hasło. Mam ten sam problem.

gonzo93
08-01-2007, 09:20
Witam.
Widzę, że powoli z żonglowania ustawieniami podajnika i nadmuchu, rodzi się zadanie optymalizacyjne... :) Pozostaje "tylko" opracowanie wzorów. Funkcją celu będzie zużycie paliwa, a właściwie jego minimalizacja.
Robi się ciekawie. Może producent pokusiłby się o takie badania.
Będę dopingował...;)

electrician
10-01-2007, 19:31
Widzę, że trzeba będzie dołożyć jeszcze jeden element do naszej ulubionej zabawki - pomiar temperatury spalin za czopuchem :lol: . Najlepiej szybki, w czasie rzeczywistym, bo ten w wymienniku ma dużą bezwładność potęgowaną jeszcze długim czasem próbkowania sterownika. Łatwiej będzie wtedy zoptymalizować pracę kotła - choć przy obecnej pogodzie zużycie owsa 20-25 kg na dobę jest dużą ulgą po oleju :D .
Co tam Piotrek ze szlaką? To dosyć ważne, bo być może da odpowiedź na pytanie o zależność powstawania szlaki od ustawień kotła, a nie tylko od składu chemicznego owsa.
Pzdr.

maxvong
25-01-2007, 08:41
TA-DAAAM!!
Uruchomili mi dziś w nocy Granpala !!
I działa !!
Palę peletem ze słomy rzepakowej. Rozpalałem nap elecie drewnianym (dużo lepiej się palił) teraz już "ciągnę" na słomianym. Zanim dojdę do tego jaka ma być moc dmuchawy i inne parametry to minie ruski rok. Ale i tak wrażenia wstępne so pozytywne ;)

gonzo93
25-01-2007, 09:51
A po ile kupowałeś ten pellet ze słomy rzepakowej? (pierwszy raz o cczymś takim słyszę).

maxvong
25-01-2007, 11:00
A po 400 PLN za tonę. Bo robią ze słomy np. rzepakowej, pszennej... Popiołu zostaje znacznie więcej niż z peletu drzewnego. Coś 6% zawartości.

electrician
25-01-2007, 12:51
Szepnij jeszcze ku pożyteczności ogólnej kto produkuje, gdzie kupić i jakie parametry /ciepło spalania/ - ogólnie - NAMIARY - a wdzięczność nasza będzie Cię ścigać do grobowej deski :D .
I niech Ci się granpali!
Pzdr

gonzo93
25-01-2007, 13:23
Hmmm.... wygląda na to, że pellety można produkować ze wszystkiego pochodzenia naturalnego... Co dalej? Może siano, liście, otręby, łuska kakaowa (ładny zapach), odpady zbożowe....Robi się ciekawie. ;)

Pozostaje jeszcze lobbować za tym, by Granpala rozbudować o automatyczny odpopielacz (podajnik wysypujący co jakiś czas popiół do zbiornika/beczki). Przy automatycznym odpopielaczu paliwo może być gorszego gatunku i nie będzie miało wpływu na komfort obsługi. ;)

maxvong
25-01-2007, 14:29
W kotle nie ma nawet okienka do podglądu paleniska a co dopiero systemu samoodpopielającego ! Alemoże jeszcze wszystko przed nami... Przecie tek kocioł to w sumie nowość...

stanisław.k
25-01-2007, 17:59
Hmmm.... wygląda na to, że pellety można produkować ze wszystkiego pochodzenia naturalnego... Co dalej? Może siano, liście, otręby, łuska kakaowa (ładny zapach), odpady zbożowe....Robi się ciekawie. ;)

Pozostaje jeszcze lobbować za tym, by Granpala rozbudować o automatyczny odpopielacz (podajnik wysypujący co jakiś czas popiół do zbiornika/beczki). Przy automatycznym odpopielaczu paliwo może być gorszego gatunku i nie będzie miało wpływu na komfort obsługi. ;)

Z tego co wiem a wiem napewno bo mój kocioł kupowałem osobiście to jest możliwość zainstalowani automatycznego odpopielacza i samoczynnynego nasypu paliwa z silosu.
Zasyp zapewne kupię :wink: A odpopielacz to chyba można zamówić przed wykonaniem kotła , później ponoć nie bardzo da sie wstawić ale szczegółów to nie znam ewentualnie można zadzwonić....

maxvong
26-01-2007, 08:43
Palenie peletem ze słomy - moje kolejne spostrzeżenia :
1. Wczoraj miałem ustawioną stanowczo zbyt dużą dawkę paliwa i palnik był wypełniony szlaką
2. Zmieniłem ustawienia mocy palnika podawanie 6s postój 10s i na takich ustawieniach szlaka już się nie tworzy. Ale ciągle cały palnik jest zawalony na dole popiołem. Więc popiół nie zostaje usuwany z palnika.
Proszę Was o jakieś sugestie...
3. Przy dmuchawie 10 kociołek ma problem z uzyskaniem zadanej 65st.C ustawiłem więc dmuchawę na 12.
O ile wiem to żaden z Was nie pali peletem ze słomy ale może coś mi doradzicie ?

Piotrek77
26-01-2007, 09:08
Hmmm.... wygląda na to, że pellety można produkować ze wszystkiego pochodzenia naturalnego... Co dalej? Może siano, liście, otręby, łuska kakaowa (ładny zapach), odpady zbożowe....Robi się ciekawie. ;)

Pozostaje jeszcze lobbować za tym, by Granpala rozbudować o automatyczny odpopielacz (podajnik wysypujący co jakiś czas popiół do zbiornika/beczki). Przy automatycznym odpopielaczu paliwo może być gorszego gatunku i nie będzie miało wpływu na komfort obsługi. ;)

Gonzo93 łuska kakaowa jest kiepskim paliwem bo ma małą kaloryczność i bardzo dużo popiołu.
Interesowałem się spalaniem tej łuski i znalazłem firmę ze szczecina która oferowała ja po 90zł/t. Transport w okolice Warszawy w ilościach tir-owych.
Zastanawiam się jak palą się wysuszone nasiona pomidorów.
Pod Warszawą w Dawtonie w sezonie przetwarzania pomidorów wytwarzają 30t odpadu (nasiona) na dobę!:):)
Tylko obawiam sie że moze być problem z wysuszeniem tych nasion:):):)
Pozdrawiam.
Ps. Najwygodniejszym paliwem chyba pozostaje owies. Posieje go na wiosnę aby całkowicie uniezależnić sie od jego wysokich cen.
W chwili obecnej mogę go kupić po 440zł/t

stanisław.k
26-01-2007, 11:56
Palenie peletem ze słomy - moje kolejne spostrzeżenia :
1. Wczoraj miałem ustawioną stanowczo zbyt dużą dawkę paliwa i palnik był wypełniony szlaką
2. Zmieniłem ustawienia mocy palnika podawanie 6s postój 10s i na takich ustawieniach szlaka już się nie tworzy. Ale ciągle cały palnik jest zawalony na dole popiołem. Więc popiół nie zostaje usuwany z palnika.
Proszę Was o jakieś sugestie...
3. Przy dmuchawie 10 kociołek ma problem z uzyskaniem zadanej 65st.C ustawiłem więc dmuchawę na 12.
O ile wiem to żaden z Was nie pali peletem ze słomy ale może coś mi doradzicie ?

Ja mam wentylator ustawiony na 7 przy podawaniu 15 na 7 przerwy i owies spala sie idealnie.12 to huragan w piecu przed chwilą próbowałem.Myślę że masz coś z ciągiem.
Wezwij serwis, ja gdy miałem problem to zadzwoniłem do Polimetu przyjechał człowiek który ustawił kociołek tak że od kilku miesięcy nic nie muszę ruszać no oprócz usuwania popiołu i napełniana owsem a czyściłem go dotąd raz po testach na ekogroszku..

maxvong
26-01-2007, 12:12
Komin mam IBF z wkładem kwasoodpornym fi160 7 metrówod podłogi więc chyba jest ok. Może zajrzę czy wymiennik jest czyty ale po dwóch dniach...?
Pojecia nie mam jak sprawdzić ciąg komina :(

electrician
26-01-2007, 18:33
Popiołem się nie przejmuj, w końcu i tak trafi do popielnika. Jak na osiąganie temperatury powyżej 65 st masz stanowczo za małą porcję paliwa. Zastanawiam się tylko, po co przy tej pogodzie tak wysoko ciągniesz temperaturę - ja mam ustawione 60 st z histerezą 4 st i kocioł swobodnie sobie radzi z ogrzewaniem ca 200 m2. Przy Twoich ustawieniach palnika /osobiście próbowałbym jednak skrócić przerwę/ ustawienie dmuchawy na 6-7 wydaje mi się optymalne. Co prawda swoje obserwacje opieram na spalaniu owsa, ale nie sądzę, żeby spalanie pelletu słomianego bardzo odbiegało od spalania owsa /choć może się mylę/. Najlepiej spróbuj zadzwonić do pana Andrzeja z Polimetu - on zna odpowiedzi na różne dziwne pytania i popracuj w zaproponowanych przez niego okolicach ustawień. Piec niestety wymaga dostrojenia do warunków /głównie ciąg kominowy/ jak dobry instrument - a to niestety wymaga czasu i uporu. Za to potem kiedy się już opanuje temat - duuuża satysfakcja.

maxvong
30-01-2007, 10:46
Właśnie skończyła mi się próbka peletu ze słomy i nie jestem pewny czy do słomianego wrócę. Testowałem spalenie tegoż peletu na różnych ustawieniach i ZAWSZE zostawiał mi szlakę która blokowała palnik. Kprzystając z okazji że peletu już nie mam zakupiłem parę worków węgla CARBON"R" - w kończy jest to piec wielopaliwowy ;) Muszę przyznać że testy na węglu wypadły bardzo fajnie. Przy ustawieniach temp. zad. kotła 60, podawanie 4, postój 14, histereza 3, dmuchawa 5 kociołek śmiga jak ta lala ;) Załadowałem przedwczoraj 100KG groszku i sam jestem ciekaw na ile mi to wystarczy. Przy zadanej temp. 60 st. (koniec cyklu grzania) kocioł bezwładnością dochodzi do 62-63 st. a w układzie pieca(otwartym) przed wymiennikiem mam jakieś 40-45 st. tyle ustawiłem "na oko" zaworem czterodrogowym - mniej więcej połowa). Za wymiennikiem temperatura dochodzi do 35-40 st(I tak "na oko" zużycie węgla przy obecnych dość wysokich temperaturach na zewnątrz szacuję na jakieś 15-20 kg na dobę. O zużyciu końcowym na pewno napiszę.
Co do pracy kociołka no cóż podajnik na węglu zgrzyta bo musi. Komora wymiennika zafajdana sadzą tak że aż trudno uwierzyć(na pelecie po 150kg praktycznie było czysto). To wszystko co moge napisać na tę chwilę.

Piotrek77
30-01-2007, 11:47
Witam.
Dwoniłem dziś o owies.
Ceny troche kosmiczne
560zł/t i 700zł/t

Piotrek77
30-01-2007, 11:52
Już tydzień spalam pestkę i mam porównanie ze spalaniem owsa.
Piec CSI/G-40 46KW dom 340m/2 stara instalacja c.o i zasobnik c.w.u 200l
Pestka wilgotna 200-250zł/t
Owies suchy 540-660zł/t
Spalanie pestki ok 90-100 kg na dobę
Owies 55-60kg/doba.
Zaletą pestki jest to, że popielnik czyszczę raz na 6 dni, przy spalaniu owsa raz na 2- 3 dni.
Przy spalaniu pestki bardzo szybko zanieczyszcza sie wymiennik z turbulizatorami przy owsie nie ma tego problemu czyszczenie wymiennika raz w miesiącu. Przy pestce raz w tygodniu.
Przy paleniu pestka podajnik zgrzyta tak jak przy ekogroszku, przy owsie wcale tego nie słychać.
Pestka musi być bardzo sucha, bo w innym razie będzie się grzać w workach lub na pryzmie.Pozornie sucha pestka potrafi się bardzo szybko zagrzać tak że zacznie lecieć z niej para(wiem z własnego doświadczenia)
Duża ilość podawanej mokrej pestki przez podajnik może zagasić płomień w palenisku.
W moim przypadku spalanie pestki jest o 30-40% wyższe od spalania owsa
Miesięczne spalanie owsa ok. 1800kg pestki ok. 3000kg

electrician
30-01-2007, 14:51
Nie potwierdzam i nie zaprzeczam.
Po moim paleniu pestką - dość krótkim z powodów opisanych - ogólnie zgadzam się ze spostrzeżeniami Piotrka, z tym, że mnie palenie pestką wychodziło objętościowo podobnie jak owies - wagowo może to być jak pisze Piotrek. Dość duża ilość zanieczyszczeń - u mnie popiołu - w turbulizatorach może brać się z niedopracowanych jeszcze nastaw - zauważ Piotrek, że przy podobnych nastawach /proporcjonalnie/ moc palnika jest większa przy pestce niż przy owsie. Może należałoby zmniejszyć moc palnika i związaną z tym moc dmuchawy, wtedy mniej zanieczyszczeń dostawałoby się do wymiennika i mniej osadzało na turbulizatorach /głównie, bo w rurach wymiennika miałem tylko drobny popiół leżący na dnie/. W tym wszystkim zastanawia mnie właśnie minimalna ilość popiołu w popielniku, a stosunkowo duża w wymienniku. Co do zgrzytów w podajniku - nie było.Z pestką popracuję jeszcze pod koniec sezonu grzewczego, bo będę miał więcej czasu. Potwierdzam szybki wzrost temperatury przechowywanej pestki przy mokrej pestce - u mnie jeszcze w dodatku z resztką miąższu - pochodzący z procesów fermentacyjnych. Nie sądzę jednak, żeby mogło dojść do samozapłonu, choć tak na 100% pewny nie jestem. Za to w kotłowni /bo tam trzymałem worki z pestką/ zapach który docenią wszyscy smakosze wiśniówki! Moje dziewczyny śmiały się, że specjalnie siedzę w kotłowni i wracam lekko kołowaty - czemu stanowczo zaprzeczam :D . Po prostu pracowałem nad ustawieniami kotła :lol: .
Na razie spalam owies /najmniej pracochłonny/ i przy temperaturach -5 - - 10 w nocy zużycie oscylowało pomiędzy 30 a 40 kg/dobę.
Owies kupowałem ostatnio /tydzień temu/ po 400 zł/tonę - "perfumowany" /czytaj lekko stęchnięty/ w workach. Poprzednio kupiłem tonę po 500 zł, ale ten był pełnowartościowy i gdyby nie moje wrodzone lenistwo, to żal byłoby go spalać/a tona ekogroszku leży i czeka.../. Ceny do niskich nie należą i w przyszłym sezonie w zależności od wyników dopracowania pestki albo przejdę na pestkę, albo będę szukał niepełnowartościowych zbóż - prócz owsa każde zboże, a także prawdopodobnie rzepak - i oczywiście liczę na ogólny spadek cen zbóż, bo chyba nie co rok jest susza.
Spróbuję też może pelletu ze słomy, jeśli Maxvong zdradzi źródło zaopatrzenia, a może cena pelletu drzewnego z uwagi na tegoroczną lekką zimę znormalnieje...
Fajnie tak sobie pomarzyć.
Pzdr

Maciek Kra
31-01-2007, 10:04

Maciek Kra
31-01-2007, 10:05
Co do pracy kociołka no cóż podajnik na węglu zgrzyta bo musi. Komora wymiennika zafajdana sadzą tak że aż trudno uwierzyć(na pelecie po 150kg praktycznie było czysto). To wszystko co moge napisać na tę chwilę.

maxvong !
Zamiast uciązliwego czyszczenia sadzy polecam ci ją podpalić w kilku miejscach i zostawić na 15 minut z ucholnymi drzwiczkami. Sama ci się idealnie wypali. Raz na 2 tygodnie trzeba usunąć popiół po spalonej sadzy i tyle. Polecam ci częste podpalanie sadzy bo ona działa jak izolator i spada wydajność pieca. Ja też dosypuje ok 5% trocin, wtedy częściowo się sama wypala.

Pzdr

Piotrek77
31-01-2007, 10:43
electrician myśle że rzepak będzie się bardzo dobrze palił ma ponad 47% tłuszczu a w owsie jest tylko 7-8%.
Cena rzepaku w chwili obecnej 900-1000zł/t
Próbowałem palić inne zboża żyto i przenżyto i najlepszym zbożem jest jednak owies.
Firma Xynergia www.xyneria.pl 60 km od Bydgoszczy robi pellet z plewy owsianej luzem lub w workach 25kg. Luzem w cenie 500zł/t
W tym roku sam posieje owies :):)

maxvong
05-02-2007, 11:51
No i testów ciąg dalszy.
Testy na węglu wypadły pozytywnie. Z jednym wyjątkiem: nie szczególnie podoba mi sie czyszczenie wymiennika co 3 dni. Wypalanie sadzy działało jednak węgiel z Castoramy okazuje się straasznie brudzący i chyba musiałbym to robić codziennie.
Udało mi się nabyć 0,5 t owsa za 200 zł i po wyczyszczeniu kociołka z sadzy po węglu zasypałem zasobnik owsem i z zaciekawieniem czekałem na efekt działania zapalarki. Okazało się że po kilkukrotnej próbie rozpalenia (coś tam się nawet rozpalało bo słychać było jakieś trzaski) piec stwierdził że nie ma ognia/paliwa i kicha. A wiąc kolejne pytanie do forumowiczów : jaką macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu ? Jkaie podawanie i jaka przerwa ?

stanisław.k
05-02-2007, 13:42
No i testów ciąg dalszy.
Testy na węglu wypadły pozytywnie. Z jednym wyjątkiem: nie szczególnie podoba mi sie czyszczenie wymiennika co 3 dni. Wypalanie sadzy działało jednak węgiel z Castoramy okazuje się straasznie brudzący i chyba musiałbym to robić codziennie.
Udało mi się nabyć 0,5 t owsa za 200 zł i po wyczyszczeniu kociołka z sadzy po węglu zasypałem zasobnik owsem i z zaciekawieniem czekałem na efekt działania zapalarki. Okazało się że po kilkukrotnej próbie rozpalenia (coś tam się nawet rozpalało bo słychać było jakieś trzaski) piec stwierdził że nie ma ognia/paliwa i kicha. A wiąc kolejne pytanie do forumowiczów : jaką macie ustawioną moc dmuchawy przy rozpalaniu ? Jkaie podawanie i jaka przerwa ?

Ja też testowałem na węglu i w sumie było ok. ale jednak jest brudno a mam kotłownie w mieszakaniu i teraz jade tylko na owsie.
Przy owsie czas podawania mam 12 i 5 przerwy ale jak podawałem 20 s to też było dobrze dmuchawa 6 lub 7 nie pamietam dokładnie.Zapalarka przy owsie musi dłużej pracować lub trzeba zmiejszyć prędkość dmuchawy prz rozpalaniu o jedno oczko.

electrician
05-02-2007, 14:59
Maxvong - sprawdź na jakim paliwie masz rozpalanie - powinno być na "paliwo 2". Przy rozpalaniu na owsie trzeba:
- ustawić paliwo na "paliwo 2"
- przy opróżnionym palniku załączyć piec
- dmuchawa przy rozpalaniu na 10
Drzwi od popielnika oczywiście zamknięte - po wyłączeniu się napisu "zap" na wyświetlaczu - zapalarka przestaje wtedy działać - kocioł przechodzi na cykl "praca" czyli dmuchawa i podajnik - cyklicznie. Wtedy zaglądam do palnika i jeśli się pali - przechodzę na ustawienie "paliwo 3" - żeby uniknąć w przypadku próby przez piec ponownego rozpalenia - pracy zapalarki. Generalnie kilka razy piec po zapaleniu owsa próbował ponownego rozpalania - pisałem już o tym w tym wątku. Pan Andrzej zasugerował przestawienie czasu rozpalania na 5 minut i pomogło - w ciągu 5 minut przyrost gradientu temperatury jest wystarczający, żeby sterownik uznał piec za rozpalony i nie próbowal go ponownie rozpalać. Niestety wymaga to interwencji serwisu, bo ustawienie czasu rozpalania jest w ustawieniach serwisowych. Jeśli nie chce Ci się wzywać serwisu, proponuję po upewnieniu się, że owies się pali po prostu na chwilę wyłączyć piec i po zmianie ustawienia programatora na "paliwo 3" piec ponownie załączyć - powinno być ok.
Co do ustawień na owsie - po próbach mam podawanie 4 s, przerwa 6 s, dmuchawa 6 - mój kocioł przy tych ustawieniach dawał maksymalny przyrost temperatury /czyli oddawaną moc/ dla takiej dawki paliwa. Moc /z grubsza/ przy tych nastawach oscyluje ok. 10 kW - na obecne warunki atmosferyczne w zupełności wystarczająca. Przy podtrzymaniu podawanie 20 s, wybieg dmuchawy 45 s, postój 10 min.
Jeśli chodzi o ustawienia podawania i przerwy oraz mocy dmuchawy /te parametry trzeba dostroić do ciągu komina/ proponuję przy ustawieniach j.w. poeksperymentować zmieniając w niewielkim zakresie czas przerwy i moc dmuchawy tak, żeby /bez odbioru ciepła/ uzyskać najkrótszy czas przyrostu temperatury pieca o 1 st. C w zakresie ok.50 st. C.
Powinno być dobrze!
Enjoy.
Pzdr

electrician
05-02-2007, 15:17
Aha, jeszcze jedno.
Zainspirowany przez posty Piotrka postanowiłem w sobotę wyczyścić piec. Oj, chyba tego NIE BĘDĘ LUBIŁ :evil: !!! Tak po prawdzie, to raczej się pośpieszyłem, ale Piotrek pisał, że co miesiąc, to mnie już miesiąc minął.
Otóż WCALE MI SIĘ TO NIE PODOBA! Przy wyciąganiu turbulizatorów z płomienicówek sypie się coś w rodzaju popiołu, turbulizatory też trzeba omieść miotełką - ogólnie do d... Tego nie da się zrobić w białej koszuli!
No cóż, ale coś za coś. Po uświadomieniu sobie, że paląc owsem to tak jakbym palił olejem po 1,00 zł/litr dobry humor powrócił. Jedno tylko sobie obiecałem - tej zimy juz nie będę czyścił pieca, niezależnie od tego, co napisze Piotrek, którego skądinąd uważam za bardzo dobrze zorientowanego w temacie.
A tak na marginesie - Piotruś, może bys opisał doświadczenia z innymi zbożami? Jakieś wrażenia, parametry, zużycie? Może w porownaniu do owsa?
Pzdr[/i][/b]

maxvong
06-02-2007, 07:38
No i nie za fajnie...
W dniu wczorajszem nie udało mi się rozpalić kociołka owsem ;(
Próbowałem ustawienia takie jak mi polecaliście i...
...poległem. Niby wszystko OK. Piecyk wyczyszczony, zapalarka się uruchamia i dmuchawka dmucha ale owies nie poddaje się procesowi spalania. Rozpaliłem za pomocą rozpałki do grilla i chajcuje się pięknie ! Więc owies jakościowo jest dobry. Kociołek się rozpala natomiast sam jak dodam do owsa trochę wiórów z zaprzyjaźnionej stolarni. Stąd wniosek że mój owies jest "chyba jakiś inny". Może nabyłem tak zwany owies bezłuskowy? Wiem że coś takiego jest i innego wytłumaczenia nie widzę ;(
Ale chajcuje się piknie ! ;)

stanisław.k
06-02-2007, 09:44
No i nie za fajnie...
W dniu wczorajszem nie udało mi się rozpalić kociołka owsem ;(
Próbowałem ustawienia takie jak mi polecaliście i...
...poległem. Niby wszystko OK. Piecyk wyczyszczony, zapalarka się uruchamia i dmuchawka dmucha ale owies nie poddaje się procesowi spalania. Rozpaliłem za pomocą rozpałki do grilla i chajcuje się pięknie ! Więc owies jakościowo jest dobry. Kociołek się rozpala natomiast sam jak dodam do owsa trochę wiórów z zaprzyjaźnionej stolarni. Stąd wniosek że mój owies jest "chyba jakiś inny". Może nabyłem tak zwany owies bezłuskowy? Wiem że coś takiego jest i innego wytłumaczenia nie widzę ;(
Ale chajcuje się piknie ! ;)


Zadzwoń do Polimetu napewno cos poradzą mi zawsze pomogli.

electrician
06-02-2007, 10:46
Być może masz nowszy piec z innym ustawieniem zapalarki - wtedy czas rozpalania musi być dłuższy /tak sądzę/. Albo owies jest mokry - można to sprawdzić organoleptycznie dotykiem - jeśli odczuwasz suchą ręką ziarno jako lekko wilgotne - to wilgotność jest za duża. Wtedy można popróbować ręcznie zapełnić palnik do połowy owsem, włączyć dmuchawę /też w trybie ręcznym/ na kilkanaście minut i dopiero przejść do automatycznego rozpalenia.
U mnie nigdy nie było problemu z zapaleniem się owsa czy pelletu, natomiast kilka razy piec próbował rozpalać ponownie juz palący się owies.
Na koniec zawsze pozostaje serwis - do czegoś ta gwarancja w końcu służy. Przedtem jednak sugeruję kontakt z panem Andrzejem - on naprawdę zna odpowiedzi na najdziwniejsze pytania.
Pzdr

maxvong
06-02-2007, 10:57
Moja zapalarka grzeje przez 3 minuty a potem podawanie i dmuchanie trwa 5 minut. I tak w kółko bo jak już wcześniej wspomniałem do zapalenia nie dochodzi... ;(

maxvong
06-02-2007, 11:49
Dzwoniłem do ostatniej lini wsparcia (Pan Andrzej) i chyba dam radę. Zmienię jeden parametr i będzie OK. Poinformuję szanownych forumowiczów o efekcie końcowym.

Piotrek77
06-02-2007, 15:28
Witam.
Te kłopoty z rozpalaniem owsa są z całą pwenością spowodowane złym ustawieniem parametrów rozpalania.
Moj Csi/g rozpala wszystko owies, pellet, wilgotną pestkę i nie ma żadnych problemów.
Udało mi się zdobyć suchą pestkę, parametry spalania porównywalne z owsem i mało popiołu.
Moc dmuchawy zmiejszyłem do 40% i turbulizatory przestały sie tak zanieczyszczać.
Pozdrawiam.

Maciek Kra
08-02-2007, 10:35
Zapomniałem jeszze o jednym dla palących weglem. Przy paleniu węglem i zgodnie z zaleceniami p. Andrzeja powyciągałem zawirowacze (czy jak je tam nazywają) z płomieniówek. Przed ich wyciągnięciem osadzało się badzo dużo sadzy i czyszczenie było bardzo utrudnione. Teraz piec moge zgrubsza wyczyścić w "białej koszuli" i trwa to minutkę. Strat na cieple chyba nie mam dużych bo temperatura na wylocie nie przekracza 90 st.

pietrekc-1
10-02-2007, 20:36
Witam serdecznie . Mam pytanie do Piotrek 77 jaka jest temperatura przewyższenia po wyłaczeniu kotła np. wyłaczenie na 70st. temp. dochodzi do 80st . Mam csi25 interesuje mnie optymalizacja spalania . Co do paliw , próbowałem peletu rzepakowego ale tylko 30 kg , wg p. Głowackiego z gizeksu kaloryczność jest na poziomie min 19000 kcal , cena we Wrocławiu ok. 600 zł . Pozdrawiam .

Piotrek77
11-02-2007, 15:33
Witam.
Piec wyłącza się przy 65 stopniach po wyłączeniu temperatura wzrasta max do 70 stopni.
Pale głównie owsem a od jakiegoś miesiąca pestką wiśni. Pellet który dostałem z Gizexu jeszcze mam rozpalałem nim na początku piec gdy paliłem owsem ale teraz tak ustawiłem piec że bez problemu rozpala on owies i pestkę bez zadnego wspomagania pelletem.
Pozdrawiam.

maxvong
12-02-2007, 11:43
Dowiedziałem się że od jakiegoś czasu do kociołków Granpal montują inny typ zapalarki. Jak się okazało właśnie taką mam. Pan Andrzej podpowiedział mi na jakich ustawieniach kociołek powinien się sam rozpalać. Niestety jak do tej pory nie udało mi się rozpalić zapalarką. Ale konsultuję z nim efekty moich prób i myślę że w końcu uda mi się i to.

zibzet
18-02-2007, 15:23
Granpalowcy!
Mam pytanie o standardowe wyposażenie kotła. Na stronach polimetu nie jest jasno napisane, czy w wyposażeniu kotła są pompy obiegowe co i cwu? I jeszcze proszę o informacje, czy kocioł grzejąc tylko cwu latem po wygaśnięciu sam się rozpali, czy jest potrzebna pomoc typu wprowadzenie paliwa na ruszta itp.?
Pozdrawiam!

mir11
19-02-2007, 14:20
Pompy obiegowe należą do instalacji co i cw. na wyposazeniu kotła ich nie ma.
Wyposazeniem standardowym kotła jest czujnik cw dzieki któremu automatyka kotła może sterowac pompą cw. Kocioł pracuje w funkcji podtrzymania, ale jeśli wygaśnie to oczywiście zapalarka się uruchomi

electrician
19-02-2007, 15:24
Uzupełnię tylko:
Do grzania wody w lecie służy tryb letni, który po ogrzaniu wody do ustawionej temperatury wygasi piec. Można oczywiście pracować w trybie podtrzymania, gdzie piec nie będzie się wygaszał po zagrzaniu wody.
W trybie służącym tylko do grzania wody kocioł rozpali się przy użyciu zapalarki, ale tylko przy zastosowaniu pelletu, ziaren zbóż /ale z tym bywają kłopoty - patrz posty maxvonga/ i - jak twierdzi Piotrek 77 - pestek wiśni, choć mnie się to nie udało, ale Piotrek ma inny kocioł /CSIg/. Z całą pewnością zapalarka nie zapali ekogroszku.
Pzdr

maxvong
19-02-2007, 20:00
Zapalarka zadziałała. Chodziło o odpowiednie ustawienie kotła tj. stosunku czasy zapalania do wartosci dmuchawy przy rozpalaniu. U mnie jak wam wspominałem jest jakis nowy rodzaj zapalarki i rozpala ona owies przy mocy dmuchawy 4 i czasu zapalania 5min. Pierwsze poprawne rozpalenie uzyskałem przy czasie zapalarki 6 minut ale w tym wypadku w komorze spalania nogromadziło się dużo gazów które po pojawieniu się "żywego" płomienia wybuchały z charakterystycznym fuknięciem. Po zmainie czasu na 5 minut gazy już nie wybuchają. Więc w tym momencie mogę powiedzieć (chyba za electricanem) POLIMET FOREVER !! :)

zibzet
20-02-2007, 09:35
Dziękuję serdecznie za odpowiedzi. Jestem już zdecydowany na ten kociołek. Stąd moje nowe pytanie, czy do zamontowania go przez Polimet lub jego dystrybutora muszę już mieć całą kotłownię gotową? Czy ograniczają się tylko do podłączenia kotła, zasobnika cwu i pierwszego uruchomienia?

electrician
21-02-2007, 21:00
To zależy od umowy z dystrybutorem/przedstawicielem. Moja propozycja jest taka:
- znajdź przedstawiciela Polimetu możliwie blisko siebie /informacje powinieneś uzyskać od Polimetu/
- sprawdź tego przedstawiciela - fachowość, referencje, opinie itp
- jeśli Twoja opinia będzie pozytywna uzgodnij z nim cenę, zakres robót i zamów kocioł - trzeba czekać
Można zamówic sam kocioł jak i wykonawstwo kotłowni - każda opcja jest możliwa. W przypadku montażu można liczyć na 7% VAT.
W mojej opinii wybór Granpala - to dobry wybór.
Pzdr

Piotr_ok
21-02-2007, 23:33
hmmm ... jak znaleść dystrybutora? próbowalem kilkakrotnie dodzwonić się do Polimet-u i cisza .... nikt nie odbiera; strach pomyśleć co by było gdybym zdecydował się na ten piec i potrzebował wsparcia technicznego; może się mylę, jeśli tak podajcie mi namairy na dystrybutora w okolicach w-wy lub numer telefonu do Polimet-u który odbierają; jeśli uda mi się dodzwonić po 5 próbach to zacznę go rozważać, jeśli nie to sobie odpuszczam
pozdr
Piotr

Piotrek77
22-02-2007, 09:23
Witam
Z postów pisanych przez Państwa wynika, że zdobycie pieca jest wielką szutuką:):):)
Jeśli z wypowiedzi na forum wynika, że są kłopoty, aby się do Polimetu dodzwonić przy zakupie pieca to, jakie są szanse, aby sie tam dodzwonić w celu zgłoszenia naprawy????:):):):):):)
Ja kupując swojego CSI/G nie miałem żadnych problemów.
Nie musiałem szukać dystrybutora, instalatora wszystko zrobił mi Gizex.
Cały osprzęt dodatkowy typu zasobnik na c.w.u, naczynie przeponowe, pompy obiegowe.O żadne takie rzeczy nie musiałem się martwić, bo oni to wszystko mieli i mi to przywieźli razem z piecem.
Jeszcze przed instalacją pieca przyjechał przedstawiciel Gizexu zobaczył moją kotłownie rozplanował ustawienie pieca zasobnika długość podajnika ślimakowego między składem owsa a piecem.
Ja tylko miałem zrobić w podłodze w pomieszczeniu (ze składem owsa) na jego środku dziurę o wymiarach 50/50/50cm, aby czerpnia podajnika między składem owsa a zasobnikiem przy piecu była poniżej poziomu podłogi.
W styczniu w zeszłym roku przy -23 przyjechała ekipa z Pleszewa z kotłem zainstalowali piec i nie było żadnego problemu.
Ps.A tak z ciekawości jakie są ceny kotłów Granpal?

Piotr_ok
22-02-2007, 09:35
no wlasnie i tu jest problem, zero informacji technicznych od producenta, brak listy dystrybutorów, brak cennika itd; obawiam sie ze te wspaniale piece sa robione w komorce za stodola, dlatego nie mozna sie dodzwonic bo telefon jest w chalupie ;) ...
jedyna pociecha dla tych co juz nabyli to fakt ze maja sprzet prawie jak rolls-royce, robiony recznie tylko ze prawie robi wielka różnicę :D
pozdr
Piotr

maxvong
22-02-2007, 11:13
Troszeczkę przesadzacie. Ja dodzwoniłem się bez problemów za każdym razem. Kupiłem kocioł bezpośrednio w Ploimecie i jestem zadowolony. Instalował mój instalator. Nie miałem żadnych problemów z kontaktem do firmy Polimet. Mogę na priva podać telefon kom. do ich handlowca i do pana Andrzeja który jest ich współtkonstruktorem.

A.K
22-02-2007, 11:45
hmmm ... jak znaleść dystrybutora? próbowalem kilkakrotnie dodzwonić się do Polimet-u i cisza .... nikt nie odbiera; strach pomyśleć co by było gdybym zdecydował się na ten piec i potrzebował wsparcia technicznego; może się mylę, jeśli tak podajcie mi namairy na dystrybutora w okolicach w-wy lub numer telefonu do Polimet-u który odbierają; jeśli uda mi się dodzwonić po 5 próbach to zacznę go rozważać, jeśli nie to sobie odpuszczam
pozdr
Piotr

Lista dystrybutorów jest na stronie pod www.polimet.pl/strona%20granpal/Podstrony/dystrybutorzy.htm

A.K
22-02-2007, 11:50
Ps.A tak z ciekawości jakie są ceny kotłów Granpal?[/quote]

15KW 8800PLN 20KW 9700PLN 25KW 10400PLN

maxvong
22-02-2007, 11:55
Ja kupiłem taniej ale się targowałem...

electrician
22-02-2007, 15:47
Coś mi tu pachnie zawiścią konkurencji... Każdy, kto trafił na forum Muratora potrafi - mam taką nadzieję - trochę posługiwać się internetem. Po wyszukaniu strony Polimetu lub przez wyszukiwarkę Granpala wchodzi sie na stronę www.polimet.pl i tam linki kierują do wszystkich potrzebnych informacji łącznie z listą dystrybutorów. Czyli chyba ktoś tu nam próbuje robić wodę z mózgu... A propos - strona Polimetu juz dużo lepsza, choć jeszcze może nie idealna - czyżby pomogły moje narzekania i krytyka?
Co do serwisu - każdemu życzę takiego serwisu, jak serwis Polimetu. Fachowość i życzliwość Pana Andrzeja są poza wszelką dyskusją. Co do kupna kotła robionego w stodole - najpierw byłem i widziałem firmę, choć to okropny kawał drogi ode mnie, dopiero kupiłem kocioł. Z mało którego zakupu jestem tak zadowolony, jak z kupna kotła Polimetu. I wbrew opinii Piotrka.Mi /który teraz chyba też jest zadowolony/ uważam jak na razie, że jest to Mercedes /moge tak uważać, bo Mercedesem tez jeżdżę :wink: /. Oby tylko tak dalej!
Z tego wynika Piotrek /pozdrawiam/, że kupno granpala nie jest żadną sztuką, a cena w porównaniu do CSI.... sam wiesz. Podane wyżej ceny są brutto z 22% VAT, przy realizacji z kotłownią VAT 7% - to sie opłaca. Z dystrybutorem zawsze można się też potargować... A że trzeba czekać - cóż, na dobre rzeczy poczekać warto.
Gdyby nie analiza profilu, pomyślałbym, że to konkurencja, a tak to myślę, że tylko znajomi króliczka.
Pzdr

Piotr_ok
22-02-2007, 19:19
nie jestem zawistna konkurencją jak przypuszczałeś ani nikogo nie mam znajomego w konkurencji; czytalem troche o granpalach, a poniewaz szukam pieca z opisów możliwosci wypadł mi bardzo ciekawie; no coz kilka moich prob zdobycia informacji spelzlo na niczym a strona mazowieckiego dystrybutora sie wogole nie otwiera - chyba kurcze mam jakiegos pecha; sprobowalem innego dystrybutora ale tamten wogole nie ma w ofercie tego pieca, no coz nie dzwonilem nie pytalem ale zeby 'mercedesa' na strone nie wrzucic??? no ciagle pojawiajacy sie Pan Andrzej, na wszelki wypadek odpukac, co bedzie jak mus sie cos stanie, wyjedzie na urlop, przejdzie do konkurencji? czy to bedzie oznaczac koniec granpali? moj obecny stan wiedzy pcha mnie w strone tego pieca ale mozliwosci dowiedzenia sie czegos wiecej jakos mocniej mnie odciagaja ....
pozdr
Piotr

electrician
23-02-2007, 00:29
Przeciez napisałem Piotr_ok, że po analizie profilu stwierdziłem, że to nie konkurencja. Z drugiej strony jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że człowiek mający tak szeroki kontakt z elektroniką /strona www/ nie potrafi korzystać z internetu, bo dane techniczne jak również wszelkie niezbędne na etapie wyboru kotła opisy są na podstronach Polimetu. Fakt, nie ma tam cennika /dawniej był/ - co ja uważam za błąd. Szukanie opisów technicznych na stronach dytrybutorów to jak szukanie wody na pustyni - ciężko ją znaleźć i bywa nie najlepszej jakości. Poza tym nie muszę Ci chyba tłumaczyć, co się na własnej stronie reklamuje - czytaj to, na czym się najlepiej zarabia. Interes dystrybutora i klienta to rzadko to samo. Tajemniczy Don Pedro z Krainy Deszczowców czyli Pan Andrzej pojawia się w postach tak często, bo jest niejako ostatnią instancją znającą odpowiedzi na różne dziwne pytania, a jako -jak napisałem wcześniej - człowiek życzliwy jest "nadużywany" przez granpalowców. Przecież dużo wygodniej jest wykręcić do niego numer i uzyskać natychmiast poradę niż skontaktować się z dystrybutorem, który np z naszym problemem mógł się nie zetknąć osobiście i nie potrafi od razu nam odpowiedzieć. W każdej branży zawsze jest ten "jeden najmądrzejszy" i warto mieć jego namiary. Co nie znaczy, że nasz dystrybutor nie poradzi sobie z problemem, choć tego nie sprawdzałem, bo kocioł od grudnia pracuje bez większych problemów a jeden który był związany ze zmianą paliwa właśnie Pan Andrzej rozwiązał kilkusekundowym telefonem.
Zanim wybrałem Granpala analizowałem inne kotły, co zresztą opisałem w jednym z postów. Oglądałem SASA, HEFa, Kostrzewę, Fakorę, Linga i jeszcze kilka innych kotłów, których nazwy już nie pomnę. Wybór oparłem na dość dokładnej analizie wad i zalet.
Uważam, że każdy taką analizę powinien przeprowadzić na własny użytek. To, co dla jednego jest zaletą, dla innego może być wadą - wszak "de gustibus..." - a wybór jak zwykle należy do Ciebie.
Pzdr

antonisiek
23-02-2007, 13:15
A co Ty Piotrek tak reklamujesz tę włoszczyznę??

stanisław.k
13-04-2007, 16:22
Hej koledzy GRANPALOWCY już po zimie.Jak wrażenia z użytkowania kotła jak zużycie paliwa? Napiszcie coś!!! :P :P

electrician
13-04-2007, 21:41
Melduję się!
Sorry, ale trochę brak czasu, więc na razie króciutko. Wszystko o.k. dalej uważam granpala za świetny piec, sezon grzewczy podsumuję po zakończeniu /to na razie w/g mnie jeszcze nie koniec, kociołek jeszcze popracuje :cry: /. Dokładne podsumowanie za kilka dni, jak już będzie naprawdę wiosna /i będę miał trochę więcej czasu :lol: /
Pzdr

walus1
21-04-2007, 20:31
Witam. Jestem zainteresowana piecem Granpal ale mam pytanie do tych którzy go mają ile potrzebuje przestrzeni ten piec.
Z opisów na stronie wynika że głębokość pieca o mocy 25kW to 165 cm, od tylnej ściany musi stać w odległości 70cm a z przodu pieca minimum 1 metr. W takim układzie moja kotłownia jest kwadratem o boku ok 270cm czyli ten piec do niej nie pasuje bo brakuje mi jakieś 50cm? Czy mógłby ktoś napisać jak u niego w kotłowni stoi ten piec.

A.K
21-04-2007, 21:52
Witam. Jestem zainteresowana piecem Granpal ale mam pytanie do tych którzy go mają ile potrzebuje przestrzeni ten piec.
Z opisów na stronie wynika że głębokość pieca o mocy 25kW to 165 cm, od tylnej ściany musi stać w odległości 70cm a z przodu pieca minimum 1 metr. W takim układzie moja kotłownia jest kwadratem o boku ok 270cm czyli ten piec do niej nie pasuje bo brakuje mi jakieś 50cm? Czy mógłby ktoś napisać jak u niego w kotłowni stoi ten piec.

Z tyłu wystarczy 5cm luzu.

walus1
21-04-2007, 22:16
Witam. Jestem zainteresowana piecem Granpal ale mam pytanie do tych którzy go mają ile potrzebuje przestrzeni ten piec.
Z opisów na stronie wynika że głębokość pieca o mocy 25kW to 165 cm, od tylnej ściany musi stać w odległości 70cm a z przodu pieca minimum 1 metr. W takim układzie moja kotłownia jest kwadratem o boku ok 270cm czyli ten piec do niej nie pasuje bo brakuje mi jakieś 50cm? Czy mógłby ktoś napisać jak u niego w kotłowni stoi ten piec.

Z tyłu wystarczy 5cm luzu.

Czy masz ten kocioł?

A.K
21-04-2007, 22:39
Witam. Jestem zainteresowana piecem Granpal ale mam pytanie do tych którzy go mają ile potrzebuje przestrzeni ten piec.
Z opisów na stronie wynika że głębokość pieca o mocy 25kW to 165 cm, od tylnej ściany musi stać w odległości 70cm a z przodu pieca minimum 1 metr. W takim układzie moja kotłownia jest kwadratem o boku ok 270cm czyli ten piec do niej nie pasuje bo brakuje mi jakieś 50cm? Czy mógłby ktoś napisać jak u niego w kotłowni stoi ten piec.

Z tyłu wystarczy 5cm luzu.

Czy masz ten kocioł?

Produkuję :wink:

electrician
22-04-2007, 11:49
Ja mam i potwierdzam - z tyłu musi się zmieścić tylko silnik napędzający podajnik, z przodu wystarczy, że otworzą się drzwi od popielnika i do czyszczenia oraz zmieści sie człowiek, czyli ok. 1 m, ale to zależy od usytuowania pieca /np. na wprost drzwi :lol: /. Gdyby było coś z podajnikiem, to podajnik musi wyjść do przodu, ale tu ok. 1 m też powinno wystarczyć - choć na ten temat to już pan A.K może sie kompetentnie wypowiedzieć. Przy odpowiednim ustawieniu sądzę, że 2,7 m może wystarczyć.

walus1
22-04-2007, 12:38
Ja mam i potwierdzam - z tyłu musi się zmieścić tylko silnik napędzający podajnik, z przodu wystarczy, że otworzą się drzwi od popielnika i do czyszczenia oraz zmieści sie człowiek, czyli ok. 1 m, ale to zależy od usytuowania pieca /np. na wprost drzwi :lol: /. Gdyby było coś z podajnikiem, to podajnik musi wyjść do przodu, ale tu ok. 1 m też powinno wystarczyć - choć na ten temat to już pan A.K może sie kompetentnie wypowiedzieć. Przy odpowiednim ustawieniu sądzę, że 2,7 m może wystarczyć.

Dzieki za odpowiedź. Czytałam że uzytkujesz ten piec więc jak go oceniasz czy kupujac go rozważałes inne i co przewazyło na jego korzyść. Ile ci poszło paliwa przez zimę?

walus1
22-04-2007, 12:39
AK
Dzięki za odpowiedź na priv. :P

stanisław.k
10-05-2007, 13:19
Melduję się!
Sorry, ale trochę brak czasu, więc na razie króciutko. Wszystko o.k. dalej uważam granpala za świetny piec, sezon grzewczy podsumuję po zakończeniu /to na razie w/g mnie jeszcze nie koniec, kociołek jeszcze popracuje :cry: /. Dokładne podsumowanie za kilka dni, jak już będzie naprawdę wiosna /i będę miał trochę więcej czasu :lol: /
Pzdr

Ja też zawalony pracą i rzadko bywam w domu, bez przerwy jakies delegacje ale
też jestem zadowolonu z Granpala.
Jesienią kupiłem 5T owsa (szary po 2oo pln) i jeszce go nie zużyłem zostało mi ok.400kg co powinno starczyć na jakiś czas do grzania CWU.
Więcej napiszę jak sie obrobię i znajdę troche wolnego czasu. :-? :-?

bartko100
17-05-2007, 07:58
Witam wszystkich, jestem też szczęsliwym posiadaczem pieca 20kw granpal, po kilku dniach pracy jestem bardzo zadowolony, naprawdę super sprawa. Mam jeden ciekawy przypadek. Wczoraj po trzy dniowym wygaszeniu pieca postanowiłem rozpalić w piecu, więc włączyłem piec przyciskiem na piecu, piec zaczął podawać , po paru chwilach włączyła sie zapalarka, ale po minutowej pracy zapalarki nastąpiła eksplozja tak silna że aż rurę z czopucha rozerwało, troche się wystraszyłem , czy ktoś miał cos podobnego z użytkowników, dodam że dzwoniłem do producenta, i stwierdzili że to często sie nie zdarza ale może być paliwo wilgotne,. Palę owsem i jest suchy, a tak na marginesie skoro takie przypadki występują można było zalożyć jakiś gwizdek( jakaś klapka ) która by chroniła przed rozerwaniem pieca, przy rozpalaniu owsa dużo dymu się wydziela , i stąd ten gaz. pozdrawiam

stanisław.k
17-05-2007, 10:55
Witam wszystkich, jestem też szczęsliwym posiadaczem pieca 20kw granpal, po kilku dniach pracy jestem bardzo zadowolony, naprawdę super sprawa. Mam jeden ciekawy przypadek. Wczoraj po trzy dniowym wygaszeniu pieca postanowiłem rozpalić w piecu, więc włączyłem piec przyciskiem na piecu, piec zaczął podawać , po paru chwilach włączyła sie zapalarka, ale po minutowej pracy zapalarki nastąpiła eksplozja tak silna że aż rurę z czopucha rozerwało, troche się wystraszyłem , czy ktoś miał cos podobnego z użytkowników, dodam że dzwoniłem do producenta, i stwierdzili że to często sie nie zdarza ale może być paliwo wilgotne,. Palę owsem i jest suchy, a tak na marginesie skoro takie przypadki występują można było zalożyć jakiś gwizdek( jakaś klapka ) która by chroniła przed rozerwaniem pieca, przy rozpalaniu owsa dużo dymu się wydziela , i stąd ten gaz. pozdrawiam

Pale owsem całą zimę i nigdy nic takiego mi sie nie stało.

electrician
17-05-2007, 18:49
Przy owsie może się zdarzyć. Sam miałem chyba dwa razy taki przypadek po zgaśnięciu pieca. Miniwybuch następuje w chwili pojawienia się płomienia - owies nagrzany przez zapalarkę wydziela palne gazy, które mieszają się z powietrzem w proporcji z nadmiarem tlenu i w chwili pojawienia się płomienia zapalają się gwałtownie. Ja poradziłem sobie z tym otwierając drzwiczki do wyczystki pod wprowadzeniem czopucha do komina. Problem tkwi w owsie i w każdym piecu zapalanym zapalarką oporową może wystąpić. W trakcie nieprzerwanego palenia w okresie zimowym problemu nie ma, pieca się nie gasi, może być uciążliwe przy ewentualnym grzaniu wody w okresie letnim. Sądzę, że trzeba zrobić po prostu "zawór bezpieczeństwa" na odprowadzeniu spalin między kotłem a kominem - doświadczony hydraulik powinien sobie z tym poradzić.
Pzdr

gonzo93
18-05-2007, 08:02
Pozdrawiam wszystkich. Bardzo mi sie podoba Piec Granpal i najpewniej wybiorę go do przyszłego domu. Trochę zastanawiające są te przypadki wybuchów. :o Czy czasem nie powinien być włączony nadmuch powietrza tak duży, żeby te gazy wydmuchać? (nie wiem bo sie nie znam).

Na marginesie. W najnowszym Muratorze są zdjęcia Granpala i pozytywne opinie użytkownika.... Powoli robi karierę medialną.... :lol:

bartko100
19-05-2007, 19:58
Dmuchawa przy zapalarce pracuje, ale wytwarzają się duże ilości dymu i w tym dymie są gazy które detonacyjnie się zapalają, Elektrican napisał żeby otworzyć drzwiczki od wyczystki komina ale co to da? zmniejszony będzie ciąg i przez to więcej gazu pozostanie w kotle, jak na moją logike to przyniesie odwrotny efekt. Podobno tak się dzieje przy lekko zawilgoconym owsie, ale niestety praktycznie każdy ma takie parametry. Mam dmuchawę przy rozpalaniu na 4 , troche delikatniejszy wybuch, miałem na 3 to mi rozerwało flex na czopuchu, ( na czwórce też ale delikatniej) na 5 nie zapala, a na dwójce za mało tlenu będzie twierdził pan z polimetu, zmniejszyli mi czas zapalarki na 3min, i zobaczymy jaki efekt będzie, ale te wybuchy mają związek z zimnym kominem i brakiem ciągu przy rozpalaniu. Trudno coś doradzićmam teraz ustawione troche mniej podawania więc mniejsza porcja paliwa będzie explodować. Troche to niebezpieczne, można sobie założyc z drugiej strony czopucha tzw.gwizdek(podobnie jak w samochodach) i ta energia wybuchu będzie miała gdzie wyjsc , a gwizdek rurą wyprowadzić na zewnątrz, myslę że to jedyne rozsądne wyjście. Jesli ktoś ma jakiś pomysł proszę o poradę. pozdrawiam wszystkich użytkowników, tak na marginesie to super piecyk, tylko te wybuchy powinni jakoś dopracować

electrician
20-05-2007, 12:49
Opisałem rozwiązanie praktyczne, na które wpadł zresztą sam kocioł /taka inteligentna bestia :lol: /. Miałem nie zamknięte na zamek drzwiczki od wyczystki i przy drugim "fuknięciu" po prostu otworzyły się na oścież. Przy następnych rozpalaniach miałem już celowo otwarte i "fuknięcie" było, ale cała energia miniwybuchu uleciała przez otwarte drzwiczki. Zresztą przy rozpalaniu nie ma reguły - owies z tej samej dostawy, podobna temperatura kotła, raz wybucha a raz nie. W każdym razie za każdym razem przy rozpalaniu zapalarką przed jej załączeniem otwieram drzwiczki i problem z glowy.
Pzdr

bartko100
20-05-2007, 16:50
Wszystko w porządku ale co będzie jak w nocy piecyk ci zgaśnie i zapalarka zechce go uruchomić , kto wtedy ci drzwiczki otworzy? a co zrobisz z dymem po wybuchu w kotłowni?, cała sztuka polega na tym aby ten dym usunąć z kotła zanim dostanie samozapłonu. Zwiększanie dmuchawy przy rozpalaniu nie jest wyjsciem, ponieważ przy większej dmuchawie owies sie nie zapala(mam na 4). Wydaje mi się że trudno będzie nam sobie poradzić z tymi wybuchami, chyba że owies będzie miał 0-5% wilgotności , taki owies nie wydziela dymu, ale taka wilgotność to praktycznie fikcja.

electrician
20-05-2007, 17:33
Sorry, może nie wyraziłem się dostatecznie jasno - nie otwieram drzwiczek na oścież, a tylko nie zamykam na zamek - ciśnienie gazów po prostu je otwiera. Po rozpaleniu przestawiam paliwo na paliwo 3 i blokuję działanie zapalarki. Nie chciałbym, aby piec rozpalał się bez mojej obecności, bo przyczyny zagaśnięcia mogą być różne - zasypanie ognia, przerwa w dostawie prądu, brak paliwa /np. zaklejenie podajnika/, zagaśnięcie podczas pracy w podtrzymaniu /żle dobrane parametry/ itp itd. Każdorazowo chcę znać przyczynę wygaszenia /zdarzyło się to co prawda 3 razy z różnych przyczyn/, aby wyciągnąć wnioski i przeciwdziałać takim przypadkom w przyszłości. Po otworzeniu przez miniwybuch drzwiczek po prostu je zamykam, żadnego dymu nie ma. "Gwizdek" taki, jaki stosuje się np. przy autogazie w/g mnie będzie miał za małą przepustowość, trzeba by coś większego. Tak na marginesie, nie wydaje mi się, żeby skłonność do wybuchania zależała od wilgotności owsa - gazy to raczej produkt suchej destylacji i zawartość pary wodnej nie ma tu nic do rzeczy, a nawet wręcz przeciwnie - im większa zawartość pary wodnej, tym skłonność do wybuchania powinna być mniejsza. Być może winny jest samoistny ciąg kominowy - u mnie komin jest niski i ciąg kominowy jest prawie żaden. Poza tym na tych samych nastawach i tym samym owsie raz buchnie, a raz nie. Jak będę miał trochę czasu, to nad tym posiedzę, teraz ciągle tego czasu nie mam.
Pzdr

bartko100
21-05-2007, 08:22
Witam, może być to związane z ciągiem komina ja mam 7m fi 12/24 i ciąg bardzo dobry to może być przyczyna, ale na logike nie trawię tego. Skoro ciąg mam większy to więcej gazów zabieram na zewnątrz a więcej swieżego powietrza dostarczam do komory spalania i rożrżedzam te gazy i mniej stęzone są mniej podatne na zapłon, a z twojej odpowiedzi wynika zupełnie odwrotnie więc nie wiem już sam.A o gwizdku takim jak w gazie to chodziło mi o sposób dzialania a nie wielkość , wiadomo ze musi byc fi120

gonzo93
21-05-2007, 08:45
Jeśli chodzi o działanie "gwizdka" i klapę od wyczystki.... Nie widziałem nigdy ani jednego ani drugiego, ale mam pomysł. Może tą "super skuteczną" klapę zamykać na sprężynę, a nie na stałe zamknięcie. Podczas wybuchu sprężyna się poddaje i klapa się otwiera. W czasie normalnej pracy ciśnienie jest mniejsze i klapa jest zamknięta.

To i tak rozwiązanie z serii "wiązania drutem". Ciekawe jak problem wybuchowego rozpalania mają rozwiązane inne kotły na owies, np CSI/G?

Piotrek77
21-05-2007, 10:41
Witam.
W kotle CSI/G wyczystka pod czopuchem ma z obu stron klapki, które w czasie nadmiaru dymu przy rozpalaniu unoszą się.
Przypadek taki miałem w pierwszym roku eksploatacji kotła i był on spowodowany podawaniem zbyt dużej ilości owsa na palenisko w czasie rozpalania. Zmniejszyłem ilość podawanego paliwa przy rozpalaniu pieca i problem ustąpił.
Pozdrawiam

bartko100
21-05-2007, 17:34
No właśnie rzuciłem taką propozycje z tym gwizdkiem żeby ją załozyć z drugiej strony, tylko otwór wyciąc w blaszce i okrągła blaszkę na spręzynie załozyć w srodek na zawiasie, i podczas wybuchu będzie się otwierała a spaliny odprowadzić można na zewnątrz bo po co mieć dym w kotłowni. To chyba w miarę rozsądne wyjście. Odnośnie podawania to trudno z tym poradzić ponieważ mam ustawione podawanie na 8 postój na 7 , i piec w czasie dużych mrozów na takim ustawieniu za wolno by się nagrzewał(ciężko ma osiągnąć 60st) Skróciłem czas rozpalarki z 4 na 3 min, a może wydłużyć na 5 a dmuchawę dać na siedem(obecnie mam 4 przy rozp, normalnie 7 ). Może wtedy nadmiar gazów usunięty zostanie kominem . Raz miałem na 10 rozp , kupe dymu w kotłowni przez drzwicki naleciało ale wybuchu nie było. Co wy na to?

electrician
21-05-2007, 18:39
Z moich doświadczeń wynika, że wybuch jest tym mniej prawdopodobny, im:
mniej owsa na palenisku
krótszy czas zapalarki - nie jest to czas działania zapalarki, tylko czas od uruchomienia pieca do uruchomienia zapalarki
mocniejszy nadmuch
Niestety, czas zapalarki, a co się z tym wiąże ilość podanego paliwa musiałem wydłużyć, gdyż piec mimo palenia się płomienia nadal przechodził w tryb rozpalania, co odwrotnie do założeń powodowało jego gaśnięcie - po tym wydłużeniu miałem pierwszy wybuch.
Jeśli chcesz, to spróbuj moich nastaw sprzed zmiany czasu zapalarki:
dmuchawa przy rozpalaniu 10
czas zapalarki 3 min
moc palnika 4s podawanie 6 s przerwa
moc dmuchawy przy paleniu 6
Przy tych nastawach palnik ma ok 10 kW i nie było "fuknięć".
Nie wiem tylko, jaką masz zapalarkę - przy nowszych kotłach wymagany czas zapalarki jest dłuższy, bo inaczej są ustawione elementy grzejne.
A tak a'propos - skąd tryb serwisowy? 8)
Pzdr

bartko100
21-05-2007, 19:56
masz większą moc dmuchawy przy rozpalaniu i to chyba wydmuchuje nadmiar Tryb servisowy " niestety spryt i tajemnica ( 10 min metoda prób od stu w przód o jeden i dojdziesz do kodu napewno) Spróbuję dać dmuchawę na 10 przy rozpalaniu i wydłuże czas rozpalarki na 4min powiinnoi być ok. A jak by spróbować skrócic o minutę czas w którym piecyk sprawdza czy jest ogień ( krótszy czas pozwoli nie zasypywać całego palnika owsem , a u mnie prawie sie przesypuje

A.K
21-05-2007, 22:57
masz większą moc dmuchawy przy rozpalaniu i to chyba wydmuchuje nadmiar Tryb servisowy " niestety spryt i tajemnica ( 10 min metoda prób od stu w przód o jeden i dojdziesz do kodu napewno) Spróbuję dać dmuchawę na 10 przy rozpalaniu i wydłuże czas rozpalarki na 4min powiinnoi być ok. A jak by spróbować skrócic o minutę czas w którym piecyk sprawdza czy jest ogień ( krótszy czas pozwoli nie zasypywać całego palnika owsem , a u mnie prawie sie przesypuje


Kolega electrician ma inny typ zapalarki wymagający większego przepływu powietrza(jest to typ juz nie stosowany)Ustaw zaparake na 4 max 5.Czas zapalarki najkrótszy z możliwych, próbe ognia można skrócić do 3 lub 4min.

gonzo93
22-05-2007, 10:02
Witam.
Pytanie "z innej beczki". Jakie sa wymiary worka owsa. Jakie bywają wagi tych worków. Niestety nie mam pod ręką rolnika z workami owsa. Pytam, bo chcę przewidzieć w przyszłym domku sposób zrzutu worków do piwnicy i wielkość otworu wrzutowego. Prawdopodobnie 0,5x0,5m wystarczy. Jednak chciałbym mieć pewność. Rozbijanie stropu piwnicy z powodu braku kilku cm nie jest mądrą czynnością.

ps. chodzi o szerokość i grubość pełnego worka.
Pozdrawiam "owso-palaczy". Oby żniwa w tym roku były obfite i ceny owsa niskie. ;)

electrician
23-05-2007, 16:35
Worek owsa jak każdy worek - jego wymiary zależą głównie od wymiarów worka. Jedne worki mniejsze, drugie większe, ale u mnie średni worek to 0,6x0,6 m i taki minimalnie otwór trzeba byłoby zostawić w stropie. Myślę, że lepiej jednak 0,8x0,8 m - a nuż jakiś przodujący rolnik takie worki zakupi i zapakuje do nich właśnie owies :lol: . Przeciętnie worek owsa waży 40 kg, ale jak już napisałem zależy to od wielkości worka - miałem i takie po 50 kg i takie po 30 kg.
Pzdr

kecal
23-05-2007, 21:09
[quote="electrician"]To zależy od umowy z dystrybutorem/przedstawicielem. Moja propozycja jest taka:
- znajdź przedstawiciela Polimetu możliwie blisko siebie /informacje powinieneś uzyskać od Polimetu/
- sprawdź tego przedstawiciela - fachowość, referencje, opinie itp

Eectrician zdaje sie ze jestes z kieleckiego tak wiec jako ziomek pytam o namiary na twojego instalatora. Napisz prosze kto ci instalowal.
No i uznanie za szczegolowa analize w temacie i to ta analiza moze zdecydowac ze wybiore kociol polimetu
Pozdrowienia

electrician
23-05-2007, 23:50
Sorry, Kecal, ale na forum mogłoby być poczytane za niedozwoloną reklamę. Podam Ci na priva.
Pzdr

gonzo93
24-05-2007, 10:00
Hello. ;)
Ale heca.... ;) Widzieliście to?
http://www.ultraheat.eu/
Dziwne podobieństwo.... :oops: :lol: :oops: :lol:
No to który jest na licencji którego??? :D

electrician
24-05-2007, 12:47
Żadna zagadka. To ten sam piec produkowany przez Polimet na rynki zachodnie - nie wiem, czemu się do tego nie bardzo chcą przyznawać, być może jakaś klauzula umowy z dystrybutorem. Dla mnie to jeszcze jeden argument za granpalem.
Pzdr

gonzo93
24-05-2007, 14:52
Hi hi hi :lol:
Jeszcze jeden "klon":
http://www.biopolymat.de/index3.htm
Ten podobno ma jeszcze system gaszenia...
Może ktoś z Polimetu powie cokolwiek?
Proszę, proszę....

Pello
24-05-2007, 14:53
Żadna zagadka. To ten sam piec produkowany przez Polimet na rynki zachodnie - nie wiem, czemu się do tego nie bardzo chcą przyznawać, być może jakaś klauzula umowy z dystrybutorem. Dla mnie to jeszcze jeden argument za granpalem.
Pzdr

Może dlatego nie chcą się przyznawać :wink:
http://www.baxi.se/visa_produkter.asp?kategori=4&produktTyp=1

Zgaduj zgadula - co było pierwsze ?????? 8)

stanisław.k
24-05-2007, 17:39
Żadna zagadka. To ten sam piec produkowany przez Polimet na rynki zachodnie - nie wiem, czemu się do tego nie bardzo chcą przyznawać, być może jakaś klauzula umowy z dystrybutorem. Dla mnie to jeszcze jeden argument za granpalem.
Pzdr

Może dlatego nie chcą się przyznawać :wink:
http://www.baxi.se/visa_produkter.asp?kategori=4&produktTyp=1

Zgaduj zgadula - co było pierwsze ?????? 8)

Oczywiście Baxi był pierwszy ale podobieństwo jest tylko z zewnątrz i to patrząc z daleka.W czasie moich poszukiwań kotła natknołem się również i na Baxi, oczywiście mogę ocenić tylko to co widac "gołym" okiem ale już tu są wielkie różnice:inny wymiennik,palnik,dystrybucja powietrza,zasobnik,sposób podawania paliwa,zakres paliw,sterownie....no i cena :o :o

Piotrek77
24-05-2007, 18:49
Witam.
Nie wiem jakie ceny ma Polimet ale piece Baxi z grupy Multi-Heat mają kosmiczne ceny http://www.ecovarm.com/eco_sklep/index.php?cPath=34_25&osCsid=7356676c03901f014fe7e9cd93292d6d
Oglądałem ten piec bardzo dokładnie był to model Multi-Heat 4.0/360 ale ostatecznie wybrałem CSI/G-40-lepsza cena,większa różnorodność paliwa, zapalarka.
Pozdrawiam.

electrician
24-05-2007, 20:45
Ojejej, a to ci afera! Niemożliwe! Kocioł podobny do kotła! Trzeba będzie powołać sejmową komisję śledczą, a na jej przewodniczącego proponuję pana Jacka K. z naszej ulubionej partii.
A tak po prawdzie:
Rację ma stanisław.k pisząc, że Multi Heat to całkiem inny kocioł /a szkoda, chciałbym mieć MultiHeata za cene granpala/. Takie same maja tylko wymienniki, t.j. płomienicówki poziome z turbulizatorami, ale rozwiązanie to ma przynajmniej tyle lat, ile najmłodsza polska posłanka, czyli sporo. Szczerze powiedziawszy to, że rozwiazanie takie zastosował Baxi przekonało mnie jeszcze bardziej do granpala i wpłynęło na moją decyzje o jego zakupie.
Co jeszcze można wymyślić przy produkcji kotła na paliwo stałe? Można pozbierać dobre rozwiązania i umieścić je w jednym kotle tak, jak to zrobił Polimet.
Dopiero kotły z palnikiem retortowym to wieloraczki jednojajowe - różnią się tylko wielkością i kształtem podajnika oraz ambitniejsze inaczej mają rozwiązane wymienniki - ale tu podobieństwo jest zabójcze, a tak naprawdę producentów palników retortowych jest w Polsce może dwóch - trzech i wszyscy stosują ich palniki.
I jakoś nie słychać, żeby Baxi ścigało Polimet za skopiowanie swojego wzoru. Ciekawe, czemu?
Wiem, ale nie powiem /w domyśle: bo nie są idiotami?/
Ameryki Pello także nie odkrył, temat podobieństwa między MultiHeatem a granpalem był już poruszany na tym forum bodajże w wątku "Mam owies w głowie..."
Pzdr

electrician
24-05-2007, 21:17
A, przepraszam Pello, to właśnie Ty odkryłeś Amerykę na forum w temacie "Mam owies w głowie..." - cóż starość i skleroza, dopiero teraz sobie o tym przypomniałem. Ależ Ty masz pamięć - ile to już temu zamieściłeś tego posta? Będzie ze dwa lata albo może i trzy? Pocieszam się, że powtarzanie się jest oznaką starzenia, więc pewnie i Tobie grozi skleroza...
Jeszcze raz przepraszam. Trzymaj się cieplutko!
Pzdr

bartko100
24-05-2007, 22:25
ustawiłem dzisiaj zapalarke moc dmuchawyprzy rozp4, czas zapalarki 3 , próba ognia chyba 4 i nie wybuchło chociaż kupe dymu było w kotłowni, który wylatuje przez drzwicki a dokręcone do oporu. Chyba wezwe kogoś z servisu bo tak być nie może.a zapomniałem dodać że drzwicki od wyczystki zapobiegawczo odblokowałem z zamkai otworzyły się , chyba tak jak elektrican zastosuje sprężyne na wszelki wypadek

A.K
25-05-2007, 09:51
ustawiłem dzisiaj zapalarke moc dmuchawyprzy rozp4, czas zapalarki 3 , próba ognia chyba 4 i nie wybuchło chociaż kupe dymu było w kotłowni, który wylatuje przez drzwicki a dokręcone do oporu. Chyba wezwe kogoś z servisu bo tak być nie może.a zapomniałem dodać że drzwicki od wyczystki zapobiegawczo odblokowałem z zamkai otworzyły się , chyba tak jak elektrican zastosuje sprężyne na wszelki wypadek

Powodów wydobywania sie dymu przy rozpalaniu może być dwa:
-ciąg komina poniżej zalecanego
-wadliwy montaż drzwi kotła w trakcie zamiany na miejscu

bartko100
25-05-2007, 16:02
Wadliwy montaż drzwicek? zamieniłem je z lewej na prawą stronę, ale tak ustawiłem aby uszczelki dobrze pasowały , niestety pomimo silnego dokręcenia drzwiczek przy rozpalaniu wydobywa się dym przez uszczelki, ale tylko przez chwilę i to wszystko. Komin ma 7m ciąg raczej dobry 12/24 fi, dom na wzgórzu więc przeważnie wiatry w węglowym miałem ciąg aż za duży ale przy rozpalaniu też dymił troche przez drzwiczki.

A.K
25-05-2007, 16:25
Wadliwy montaż drzwicek? zamieniłem je z lewej na prawą stronę, ale tak ustawiłem aby uszczelki dobrze pasowały , niestety pomimo silnego dokręcenia drzwiczek przy rozpalaniu wydobywa się dym przez uszczelki, ale tylko przez chwilę i to wszystko. Komin ma 7m ciąg raczej dobry 12/24 fi, dom na wzgórzu więc przeważnie wiatry w węglowym miałem ciąg aż za duży ale przy rozpalaniu też dymił troche przez drzwiczki.

Własnie obawiam się o brak ciągu przy zimnym kominie.

bartko100
25-05-2007, 20:24
Właśnie o ten ciąg w kominie i ja po cichu podejrzewam. Ale to tylko przy zimnym kominie, Od jesieni do wiosny przy chłodniejszych temperaturach nie powinno być problemu z ciągiem , tak mi się wydaje. A tak wogule to jak można zwiększyć ciąg kominowy( potrzebne mi to do zimnego komina bo ciepły wyrywa wszystko

A.K
25-05-2007, 21:40
Właśnie o ten ciąg w kominie i ja po cichu podejrzewam. Ale to tylko przy zimnym kominie, Od jesieni do wiosny przy chłodniejszych temperaturach nie powinno być problemu z ciągiem , tak mi się wydaje. A tak wogule to jak można zwiększyć ciąg kominowy( potrzebne mi to do zimnego komina bo ciepły wyrywa wszystko

Dobrze by było gdyby obejrzał go kominiarz.

bartko100
25-05-2007, 21:47
a co on tam zobaczy,? tylko otwór czysty

A.K
25-05-2007, 21:54
a co on tam zobaczy,? tylko otwór czysty

Wbrew pozorom zobaczy :wink:

A.K
25-05-2007, 21:59
Hi hi hi :lol:
Jeszcze jeden "klon":
http://www.biopolymat.de/index3.htm
Ten podobno ma jeszcze system gaszenia...
Może ktoś z Polimetu powie cokolwiek?
Proszę, proszę....

To są nasze kotły wykonywane w różnych wersjach dla dystrybutorów wg. ich życzeń.Biopolymat faktycznie posiada system gaszenia oraz inny sterownik z sondą lambda a także zasobnik o większej pojemności.

bartko100
25-05-2007, 22:24
Dodam że jeszcze nie mam wkładu kwasowego, i dlatego narazie czekam jak będzie wkład może sie poprawi, może w kominie gdzieś lekko wystaje cegiełka i może być to przyczyną zakłucenia ciągu? gazete jak włoże zapaloną do wyczystki to ciągnie do góry więc sam nie wiem

Pello
25-05-2007, 23:46
Wybuchy spalin przy automatycznym rozpalaniu kotła, jeśli się zdarzają to trudno je wyeliminować, bez uciekania się do "drastycznych" środków. Powodem ich jest nagromadzenie palnych gazów podczas fazy rozpalania, gdy zbyt zimny komin nie ma wystarczającego ciągu, aby je usunąć. Co robić?? Najprościej - maksymalnie zmniejszyć dawkę startową paliwa. Trudniej - zaizolować czopuch i komin. Wstawić stabilizator ciągu - trochę przewentylowuje komin. Najtrudniej, ale najskuteczniej - zainstalować wentylator wyciągowy.

Pzdr.

electrician
25-05-2007, 23:53
Są mechaniczne wzmacniacze ciągu - google powinny znależć. Ale ja z innej beczki - pytanie do A.K - a dlatego na forum, że może się też komuś przydać:
Czy sterownik granpala po przekroczeniu temperatury krytycznej kotła wystawia sygnał na uruchomienie pompy również przy kotle w stanie off /t.j. wyłączonym/? Nie bardzo mi się chce to sprawdzać /trzeba by napalić i pojechać wysoko z temperaturą/ a będę musiał być może zgubić trochę energii z solarów.
Pzdr

A.K
26-05-2007, 08:22
Są mechaniczne wzmacniacze ciągu - google powinny znależć. Ale ja z innej beczki - pytanie do A.K - a dlatego na forum, że może się też komuś przydać:
Czy sterownik granpala po przekroczeniu temperatury krytycznej kotła wystawia sygnał na uruchomienie pompy również przy kotle w stanie off /t.j. wyłączonym/? Nie bardzo mi się chce to sprawdzać /trzeba by napalić i pojechać wysoko z temperaturą/ a będę musiał być może zgubić trochę energii z solarów.
Pzdr

Zabezpieczenia kotła działają w trybie on jak i off.

bartko100
26-05-2007, 15:41
Teraz ja z innej beczki, Nie mam jeszcze wkładu kominowegoi w związku z tym mam pytanie jaki rozmiar włożyć, czy fi120 tak jak czopuch czy 120/240 taki jak przekrój komina?

A.K
27-05-2007, 11:20
Teraz ja z innej beczki, Nie mam jeszcze wkładu kominowegoi w związku z tym mam pytanie jaki rozmiar włożyć, czy fi120 tak jak czopuch czy 120/240 taki jak przekrój komina?

Większy zdecydowanie lepszy.

electrician
03-06-2007, 13:50
Jako że /mam niepłonną nadzieję/ już prawdziwy koniec sezonu grzewczego i solary już zamontowane oraz jest chwila czasu, pora podsumować ten sezon i naszego granpala.
Dom ca 240 m2, ściany siporex 600 grub. 24 cm + 10 cm styropianu + cegła elewacyjna klinkierowa 6,5 cm, strop 30 cm wełna mineralna, okna dwuszybowe argon drewniane Sokółka wsp. bodajże 1,1, ogrzewane ca 130 m2 - reszta głowice termostatyczne na ok. 12 st i taka mniej wiecej temperatura w tych pomieszczeniach /poddasze użytkowe/ w zimie. W pomieszczeniach mieszkalnych regulator pokojowy temperatury dzień 20 st, noc 18 st, do tej zimy zużycie oleju opałowego do grzania i cwu w okresie grzewczym 2200 - 2600 l co przy cenie zakupu z zeszłego roku - sierpień, czyli przed planowana podwyżką akcyzy 2,70 zł - daje od 5940 do 7020 zł. Od tankowania w sierpniu do 15 grudnia na cwu i ogrzewanie zużyte ok. 700 l oleju, czyli za ok. 1900 zł.
Kocioł granpal uruchomiony 15 grudnia 2006 pracował do 15 maja b.r. /ostatnio tylko ciepła woda, ale w okresie majowych mrozów też grzał/.
Zużycie owsa w tym okresie to 3800 kg, koszt - kupowałem po różnych cenach, od 300 do 600 zł/tonę - 1580 zł.
Komfort cieplny dokładnie taki sam jak przy oleju, komfort obsługi nieco gorzej - co dwa-trzy dni usunięcie popiołu i dosypanie owsa i - co baaardzo mi się nie podoba :evil: dwukrotne czyszczenie w trakcie sezonu. Nie podoba mi się tym bardziej, że jeszcze jedno czyszczenie trzeba będzie wykonać teraz, czyli po zakończeniu sezonu. Czyszczenie szczególnie pracochłonne nie jest, ale nie cierpię kiedy się kurzy i brudzi, dlatego decyzję o czyszczeniu odsuwam z dnia na dzień /może jakieś krasnoludki się zlitują? :( /
Co do samego kotła - bez awarii i bez uwag - po prostu super! /jak na razie, tfu tfu żeby nie zapeszyć/.
I to by było na tyle.
Pzdr

antonisiek
10-06-2007, 19:50
No ja juz sobie nie popalę owsem, kupiłem Zębca a nie granpala.
Jednak coś mnie pchneło w stronę firmy z tradycjami no i nie ukrywam że cena też grała rolę.Teraz z wątkiem Granpala będzie mnie łączyć tylko spalanie peletu.

electrician
26-06-2007, 12:06
Hejże, granpalowcy!
Nikt więcej nie palił w granpalu? Tylko ja i Stanisław? Rozumiem - kanikuła i upały - ale aż takie lenistwo :roll: ? A podzielić się doświadczeniami i wnioskami nie łaska? W końcu temat nam zwiędnie jak zeszłoroczny liść.
Czekam na posty :D .
Pzdr

sc0rpion
03-07-2007, 19:59
witam

Sam stoje przed wyborem alternatywnego ogrzewania, gazu na razie miec nie moge wiec zostaja te pellety/eko groszki no i owies co by mnie chyba najbardziej urzadzalo.
Problem jest taki ze ja siedze za granica i w domu moglby ktos bywac z raz na 2 tyg. Czy piec by tak dlugo wytrzymal bo wiadomo ze wtedy temp w domu bedzie minimalna. Czy raczej te 2 tyg to za rzadko, no i jak z awariami takiego pieca, czy jak sie wylaczy/zgasnie to czy sam sie rozpali? Czy jest to bezpieczne?

Druga kwestia to jak bardzo brudno jest w takim pomieszczeniu bo u mnie piec by stal w pom gospodarczym w ktorym chcialbym umiescic pralke i suszarke do prania.
Prosil bym o realne fotki takiego pieca Granpala bo na zdjeciach producenta zbyt urodziwie nie wyglada i zdaje sie podajnik jest z tylu przez co piec jest waski a dlugi. Czy sa wersje z podajnikiem z boku?

pozdrawiam

stanisław.k
04-07-2007, 15:27
witam

Sam stoje przed wyborem alternatywnego ogrzewania, gazu na razie miec nie moge wiec zostaja te pellety/eko groszki no i owies co by mnie chyba najbardziej urzadzalo.
Problem jest taki ze ja siedze za granica i w domu moglby ktos bywac z raz na 2 tyg. Czy piec by tak dlugo wytrzymal bo wiadomo ze wtedy temp w domu bedzie minimalna. Czy raczej te 2 tyg to za rzadko, no i jak z awariami takiego pieca, czy jak sie wylaczy/zgasnie to czy sam sie rozpali? Czy jest to bezpieczne?

Druga kwestia to jak bardzo brudno jest w takim pomieszczeniu bo u mnie piec by stal w pom gospodarczym w ktorym chcialbym umiescic pralke i suszarke do prania.
Prosil bym o realne fotki takiego pieca Granpala bo na zdjeciach producenta zbyt urodziwie nie wyglada i zdaje sie podajnik jest z tylu przez co piec jest waski a dlugi. Czy sa wersje z podajnikiem z boku?

pozdrawiam


Najdłużej mój Granpal pracował bez dozoru 9 dni na owsie temp. w domu była zadana na 16st.paliwa w tym czasie zużył trochę więcej niż pół zbiornika ale popiołu było już pełno.lepszym rozwiązaniem na dłuższe wypady byłby chyba pelet który popiołu zostawia znikome ilości i myślę że przy obnizonej temp. popracuje dłużej niż 2 tyg.
Kocioł oczywiście sam sie rozpali po wygasnięciu a jeżeli chodzi o czystość to mój kocioł pracuje na poziomie mieszkania i jest to całkiem znośne.Oczywiście w czasie czyszczenia kotła trochę się kurzy ale nie do przesady to oczywiście na owsie czy pelecie ale na węglu już nie jest tak pieknie.

sc0rpion
04-07-2007, 15:32
dzieki za odpowiedz
czy moglbys wrzucic pogladowa fotke jak taki piec wyglada i ogolnie chcialbym zobaczyc jego rozmiary, bo nie ukrywam ze rowniez zalezy mi na estetyce kotla, te kostrzewy sa ladne ale nie mozna w nich palic owsem no i naczytalem sie o awaryjnosci i kiepskim serwisie co skutecznie ostudza moj zapal

z gory dziekuje

stanisław.k
04-07-2007, 16:53
dzieki za odpowiedz
czy moglbys wrzucic pogladowa fotke jak taki piec wyglada i ogolnie chcialbym zobaczyc jego rozmiary, bo nie ukrywam ze rowniez zalezy mi na estetyce kotla, te kostrzewy sa ladne ale nie mozna w nich palic owsem no i naczytalem sie o awaryjnosci i kiepskim serwisie co skutecznie ostudza moj zapal

z gory dziekuje

W sobotę wracam z delegacji i wtedy przeslę Ci fotkę.

electrician
05-07-2007, 01:28
Wszystkie dane masz na stronie producenta
http://www.polimet.pl/
Na podstronach granpala są fotki, wymiary kotłów w poszczególnych mocach i właściwie wszystkie potrzebne informacje łącznie z dystrybutorami.
Obejrzeć piec można też na stronie
http://www.ultraheat.eu/
jest to też granpal produkowany dla zagranicznych dystrybutorów. Właściwie wszystko na temat pieca jest na tym forum.
Wersji z podajnikiem z boku nie ma, a co do urody pieca - cóż, de gustibus... Moim zdaniem jest to najładniejszy piec z tych, które oglądałem, a obejrzałem sporo.
Pzdr