PDA

Zobacz pełną wersję : podloga-deski sosnowe



Symon
02-04-2003, 20:29
podoga z desek sosnowych dobrze zrobiona moze sluzyc nawet 50 lat, mialem taka na starym mieszkaniu, w nowym domu polozylem w sypialniach tez deski sosnowe na pioro-wpust bite do legarow i jest ok, mam tylko problem czym ja pomalowac
(sory za brak polskich liter ale pisze z Niemiec)

karola
02-04-2003, 21:25
Właśnie siedzę nad ostatnim numerem M jak mieszkanie i się zachwycam :smile:
Są tu przyklady barwienia desek bejcą - różne kolory, woskiem - różne kolory, pasta wybielającą, lakierem.....
Efekt cudny - sama teraz zglupialam jaki chciałabym odcień, ponieważ wszystkie mi się podobają. :smile:

Symon
02-04-2003, 22:56
jestem zwolennikiem naturalnej sosny, ale sa gusta i gusciki,
bardzo chcialem nawoskowac deski, ale boje sie utrzymania tej podlogi
ale jezeli bejcowanie to polecam gotowe lakiery koloryzujace przecwiczylem na debie super efekty :smile:

Teska
03-04-2003, 07:39
symon..
woskowana podloga jest piękna...a utrzymanie ..pal licho..co miesiac ja porzadnie " umyjesz"....tyle mozna..

03-04-2003, 08:02
Drewno to korniki i różne inne badzestwa.Sosna jest za miękka na podłogę.

Symon
03-04-2003, 08:37
Teska ja jestem za woskiem, ale powiedz to mojej zonie ktora dowieziala sie od znajomych , ze to rowniez co miesiac porzadne pastowanie,
Anomimowy milo jest miec w domu jakies zyjatka, jezeli ta podloga z sosny ma byc w salonie lub pom. komunikacyjnych to zgadzam sie ze jest zamieka ale do sypialni jest idealna
(przepraszam za pisownie, ale pisze z niemieckiej klawiatury)

Teska
03-04-2003, 08:43
Symon...to pastowanie to naprawde spoko..nie jest tak zle:smile:

Snowdwarf
03-04-2003, 08:44
hehehe anonim mnie rozbawił
"drewno to korniki..."
buahahaha
pewnbie ma u siebie cały dom w płytkach albo ma klepisko
cóż - ja wole mieć drewno (czytaj korniki :wink: )
choć sosna faktycznie wydaje mi się za miękka ( w przypadku ciężkich mebli mogą pozostać ślady nawet po podklejeniu nóg filcem)
ale materiału na podłogi jest sporo, do wyboru do koloru

ale o podłogach wątki już na forum były
polecam
snow

karola
03-04-2003, 11:57
O tych dziurach w deskach sosnowych już się tu naczytałam :smile: I tyle opinii ilu dyskutantów. Jedni twierdzą, że mają od dawna i te odznaczone miejsca wcale nie są takie widoczne.
Myślę tak...wole tanią deske-czyli tylko sosna , niż nawet ciut tansze panele. Wr....to stukanie i wszelkie odbicia stóp i w oogóle mało sympatyczny wygląd ogólny,.
Drewno to drewno - z kornikami czy bez, zawsze to bliżej natury.

emems
03-04-2003, 12:32
Słyszałam o specjalnym oleju do podłogi sosnowej zamiast lakieru.
Mi się taka podłoga baaaardooo podoba i taka będzie.
Czy ktoś z was słyszał o oleju do podłogi i jak potem z użytkowaniem tej podłogi i czyszczeniem?
Pozdrawaim :grin:

Symon
03-04-2003, 12:47
penel jest dobry do biura, do mieszkania w bloku, a do domu deska sosnowa lub kazda inna wazne zeby bylo naturalne,
olej ciekawe jezeli ktos cos wie prosze o informacje :grin:

emems
07-04-2003, 10:37
Słyszałam coś o oleju do podłóg szczególnie polecany do sosnowej podłogi zamiast lakieru. Podobno jak sie pomaluje to lepsze jak lakier bo wsiąka i dobrze zabezpiecza i daje taki półmat. Znajomy kupił we Włoszech bo u nas coś takiego trudno dostać. Może ktoś coś wie na nen temat . Jestem zainteresowana.

karola
08-04-2003, 20:39
Polecam ostatni numer "m jak mieszkanie". Pokazane są fajne rzowiązania np: deska błękitna bielona. Bardzo mi się podoba. Macie podane różne rozwiązania z podaniem materiałów jakie nalezy uzyć.

karola
08-04-2003, 20:55
Jeszcze adresik

http://www.syntilor.pl
http://www.inco-veritas.com.pl
(lakiery i oleje do parkietów)

Nie stosowałam - znalazlam tylko te adresy w ostatnim numerze Budujemy dom, gdzie w ogóle jest raport o drewnianych posadzkach.
http://www.budujemydom.pl

Mila
09-04-2003, 22:10
A ja mieszkam w mieszkaniu, gdzie mam położone deski sosnowe.Mieszkanie ma 8 lat a deski 7.Długo trwało ich układanie ale się opłacało.Stolarz(z polecenia i sprawdzony)był prawdziwym znawcą układania podłóg, z resztą specjalizował sie w podłogach i schodach.Deski polakierowane zostały lakierem 2-u składnikowym(takim najbardziej chamskim).W domu nie mamy dywanów,chodzimy w butach,mamy psa który ma pazury jak dinozaur i rysy nam nie przeszkadzają.A jak raz na jakiś czas deski wypolerujemy to wyglądaja jak nowe.Kiedyś burza zalała nas przez okna połaciowe,woda stała na podłodze parę godzin a na podlodze nawet szparki nie powstały.Tak, jestem z nich zadowolona, tworzą klimat,może sosna jest za miękka ale każde drzewo prędzej czy póżniej będzie nosiło ślady uzytkowania.
I nie róbcie tragedii z pastowania, przecież raz na jakiś czas można kogoś zatrudnić do pastowania.

Snowdwarf
10-04-2003, 10:11
kurde nie pisz wiecej Mila z CAPS LOCKIEM bo mi prawie gały z orbit wyszły jak czytałem

posiej trawę odporną na chodzenie - nie powiem ci nazywy ale szukaj w dobrych ogrodniczych sklepach
snow

Becik
26-05-2003, 12:21
Napisałam tu w piątek taki dłuuugaśny post i niestety już go nie ma :sad: nawet nie wiem czy dostałam jakąś odpowiedź :sad:
Więc tak w skrócie: marzą mi się deski sosnowe w części sypialnej na poddaszu, ale problem polega na tym że w grę nie wchodzą legary - jest już docelowa wylewka ( bez ocieplenia ) i podnoszenie podłogi na legarach spowodowałoby że ostatni stopień schodów stałby się nie do zdobycia :wink:. Ostatnio jeden taki sprzedawca zapewniał mnie jednak że takie deski o mniejszej grubości nie wymagają legarów i mozna je kłaść na szlichcie. Co sądzicie o takim rozwiązaniu ?
Pozdr. B.
P.S. Po ostatnim podglądaniu wykończeń domów u naszych różnych znajomych jestem zdecydowana: ŻADNYCH PANELI ( wyjątkiem będą panele korkowe w kuchni )

05-06-2003, 15:00
Sosna jest za mięka. Ja mam od 6 lat i nie polecam. Drew owszem, ale jakieś bardziej twarde :buk ? Chyba że kogoś nie razi zdrapana podłoga. Mnie to wkurza bardzo.
W nowym domu na pewno nie będzie sosny. Zresztą jest bardzo sękata i mnie to nie pasuje. Trzymajcie się.
Duduś

Maddy
06-07-2008, 18:18
Wątek trochę zapomniany, ale myślę, że wart odświeżenia.
Od trzech dni próbuję znaleźć na forum odpowiedź na pytanie, czym pomalować deskę sosnową. I muszę powiedzieć, że mam coraz większy mętlik w głowie. Wyszło mi, że najlepszy byłby lakier chemoutwardzalny dwuskładnikowy. Ale ja wolałabym wodorozcieńczalny (dziecko z astmą), dwuskładnikowy, owszem (twardsza powłoka), no i poliuretanowy albo poliuretanowo-akrylowy (wytrzymały, no własnie, tylko który lepszy).
Nie wiem, jednak czy są takie, które spełniają wszystkie te wymagania?
A jeśli są, to podrzućcie jakieś sprawdzone firmy i konkretne lakiery.
Najcenniejsze oczywiście są informacje od użytkowników podłóg sosnowych.
Pozdrawiam.
M.

P.S.
I nie odradzajcie sosny, bo już ją mam. Trzeba ją tylko wycyklinować i pomalować, tak żeby była twarda i wytrzymała i nie szkodziła dziecku :wink:

jarekkur
06-07-2008, 21:36
Wątek trochę zapomniany, ale myślę, że wart odświeżenia.
Od trzech dni próbuję znaleźć na forum odpowiedź na pytanie, czym pomalować deskę sosnową. I muszę powiedzieć, że mam coraz większy mętlik w głowie. Wyszło mi, że najlepszy byłby chemoutwardzalny dwuskładnikowy. Ale ja wolałabym wodorozcieńczalny (dziecko z astmą), dwuskładnikowy, owszem (twardsza powłoka), no i poliuretanowy albo poliuretanowo-akrylowy (wytrzymały, no własnie, tylko który lepszy).
Nie wiem, jednak czy są takie, które spełniają wszystkie te wymagania?
A jeśli są, to podrzućcie jakieś sprawdzone firmy i konkretne lakiery.
Najcenniejsze oczywiście są informacje od użytkowników podłóg sosnowych.
Pozdrawiam.
M.

P.S.
I nie odradzajcie sosny, bo już ją mam. Trzeba ją tylko wycyklinować i pomalować, tak żeby była twarda i wytrzymała i nie szkodziła dziecku :wink:

Po pierwsze przy Twoim dziecku nie wchodzi żadna chemia (lakiery syntetyczne) w rachubę. Masz do wyboru lakiery wodorozcieńczalne, które dzisiaj wykazują wyższe wartości na ścieranie czy twardość niż syntetyczne. Drugie to olejo-woski. Lakiery jak i oleje nie utwardzają drewna nawet te duskładnikowe z utwardzaczem. Utwardzacz zasadniczo przyśpiesza utwardzanie aplikacji i jedynie wzmacnia odporność na chemikalia domowe.
Radzę zastosować z lakierów: lakier dwuskładnikowy poliuretanowy wodorozcieńczalny o jak najmniejszej liczbie (im niższa liczba tym lakier odporniejszy) odporności na ścieranie np. 14mg/m2 (RL 202/2 skł. lub RL100/1skł. dystrybutor Pamaparquett-Poznań) i twardości 100 według Buchholza.
Należy zastosować lakier podkładowy H20. Uwaga: po cyklinowaniu do zaszpachlowania szczelin, czy drobnych ubytków proponuję zastosować fugen na bazie wody (dziecko).
Kładzenie warstw lakierów musi odbyć się po dłuższych przerwach. Chodzi o nie nasycenie zbytnio drewna wodą. Drewno pęcznieje pod wpływem wilgoci.
Po nałożeniu lakieru podkładowego należy warstwę lakieru nawierzchniowego położyć po 4-6 godzin. lub następnego dnia. Lakier nawierzchniowy kładziemy w trzech warstwach każda po minimum 6 godzin ostatnia po zmatowieniu po 12 godzinach.
Jezeli olej to polecam oleje Osmo, Trip-Trap Berger-Seidle, Loba, Bona 90, Leinos lub dwuskładnikowy olejo-wosk Magic OIL Pallmann etc. Jest trochę więcej pielęgnacji podłogi przy olejach.
Najprawdopodobniej deski ci się rozeschną tej zimy i powstaną szpary. Szerokość tych szpar zależeć będzie od wilgotności desek (9%+-2%), wilgotnośći temperatury otoczenia (50%; temp 20C). Jezeli są na legarach to również wilgotność legarów (9%+-2%) będzie miała wpływ na jakość podłogi. Jeżeli są klejone to wilgotność (2%) i wytrzymałość jastrychu (wylewki).
__________________________________________________ ___
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Maddy
06-07-2008, 21:48
Dzięki za zainteresowanie.
Przyznam, że odpowiedź bardzo rzeczowa i dobrze, że są tu tacy, którzy mówią konkretami, a nie tylko: pomaluj np. Hartzlackiem
Co to jest ten lakier podkładowy H20? Czy jak spytam o niego w sklepie handlującym lakierami do podłóg, to będą wiedzieli o co chodzi?
No i kusząco brzmią te oleje czy olejo-woski.
No i rozumiem, że to najbardziej ekologiczne rozwiązanie?

P.S. Deski na legarach, ale jaka wilgotność, to nie sprawdzaliśmy. Wg deklaracji sprzedających, dobrze wysuszone :) Ale nie pozostaje nam nic innego, jak ufać, że byli uczciwi.

jarekkur
06-07-2008, 23:54
Dzięki za zainteresowanie.
Przyznam, że odpowiedź bardzo rzeczowa i dobrze, że są tu tacy, którzy mówią konkretami, a nie tylko: pomaluj np. Hartzlackiem
Co to jest ten lakier podkładowy H20? Czy jak spytam o niego w sklepie handlującym lakierami do podłóg, to będą wiedzieli o co chodzi?
No i kusząco brzmią te oleje czy olejo-woski.
No i rozumiem, że to najbardziej ekologiczne rozwiązanie?

P.S. Deski na legarach, ale jaka wilgotność, to nie sprawdzaliśmy. Wg deklaracji sprzedających, dobrze wysuszone :) Ale nie pozostaje nam nic innego, jak ufać, że byli uczciwi.

Jest to lakier podkładowy profesjonalny nie rozprowadzany w sieciach supermarketów.
Można to kupić w specjalistycznych sklepach parkieciarskich i to nie wszystkich.
Spróbuj na www. Parpo.pl lub www.Pamaparquett.pl
______________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Maddy
07-07-2008, 11:23
Dzięki za pomoc :)
Z lakierem się na razie wstrzymam, bo chwyciłam temat olejowania :)
Czym różni się olej od olejo-wosku czy wosku? Czy dobrze zrozumiałam, że najpierw mam naolejować, a potem nawoskować?
I jeszcze jedno: skąd mam wiedzieć czy proponowany mi olej jest naturalny czy syntetyczny? Czy ta informacja jest na opakowaniu?
Dzięki za wyrozumiałość, ale w tym temacie jeszcze laik jestem :oops:

ghost34
07-07-2008, 14:14
naturalne są dostępne..ale zawsze jest cos za coś nie maja takiej wytrzymałości jak syntetyki z olejem syntetycznym wcale nie jest też tak ze truje poprostu jest to system bardziej hmmm szybkoschnacy i "twardszy" niz oleje naturalne taki markant z loby (czyl;i naturalny olej) ni ja się ma z wytrzymałością do impact oil(też loba) ...

jarekkur
07-07-2008, 22:10
Dzięki za pomoc :)
Z lakierem się na razie wstrzymam, bo chwyciłam temat olejowania :)
Czym różni się olej od olejo-wosku czy wosku? Czy dobrze zrozumiałam, że najpierw mam naolejować, a potem nawoskować?
I jeszcze jedno: skąd mam wiedzieć czy proponowany mi olej jest naturalny czy syntetyczny? Czy ta informacja jest na opakowaniu?
Dzięki za wyrozumiałość, ale w tym temacie jeszcze laik jestem :oops:
Masz miękkie drewno. Wszelkie ślady jak wciśniete ziarnko piasku, szpilka damska, twarde elementy spadające na podłogę zostawią ślad- to zapewne wiesz. Przeciw temu nie da się nic zrobić. Po prostu musisz uwazać. Wszystkie meble podklejone filcem min. 3mm. klejone najlepiej samemu na klej kamaszniczy (butapren).
W przypadku twojego dziecka najlepszy jest olejowanie a następnie woskowanie, lub 2 w 1 czyli olejo-wosk np. firmy Osmo stosowany na zabawki dla dzieci. Można również zastosować jak radzi ghost34 lakier na olejach syntetycznych alkidowych odaromatyzowany- jest trwalszy od oleju. Jednak zawartość wysokowrzących rozpuszczalników w nim powoduje stosunkowo długie pozostawanie w domu delikatnego zapachu. Zapach ten jednak może szkodzić Twojemu dziecku. Myslę, że powinnaś wybrać aplikację podłogi najbardziej przychylną dziecku tj. olejo-wosk lub jednoskładnikowy lakier poliuretanowy TP-100 do podłóg drewnianych. W poprzednim poście napisałem RL100- to pomyłka powinno być TP100. Dwuskładnikowy lakier zawiera utwardzacz z izocyjanianem (szkodliwy dla zdrowia, alergen etc.)
Olej i wosk: najpierw olej a potem wosk. Olejo-wosk odrazu nakładasz olej i wosk. W opisie na opakowaniu jest podany odpowiedni kod i opisany jest podstawowy skład komponentów.
_________________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Maddy
07-07-2008, 22:47
Że podłoga miękka i uważać trzeba to wiem i pogodziłam się z tym :)

Utwardzic nie utwardzisz..zabezpieczysz a i owszem..przy normalnym uzytkowaniu bedziesz sie cieszyc posadzka długie lata.. posadzki sosnowe są układane od paru wieków i zdaja egzamin ...ale drobnych wgniotów czy rys nie unikniesz ..ale o taki właśnie urok posadzek z drewna iglastego z reguły maja duzo sęków i mocne usłojenie więc uszkodzenia tez się w tym gubia..
Dzięki ghost34, też tak myslę :)
Drobne rysy i wgniecenia nie będą mi spędzać snu z powiek.
jarekkur utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jednak olejo-wosk. Z lakieru zrezygnowałam definitywnie. Widziałam dzisiaj coś, co się nazywa wosk olejny twardy, firmy Osmo. Czy to jest właśnie to, o czym pisałeś? Czyli dwa w jednym?
Wg producenta zalecane dwie warstwy, instrukcja na opakowaniu dosyć czytelna, więc może nawet ja sobie poradzę :)

jarekkur
08-07-2008, 00:00
Że podłoga miękka i uważać trzeba to wiem i pogodziłam się z tym :) Drobne rysy i wgniecenia nie będą mi spędzać snu z powiek.
jarekkur utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że jednak olejo-wosk. Z lakieru zrezygnowałam definitywnie. Widziałam dzisiaj coś, co się nazywa wosk olejny twardy, firmy Osmo. Czy to jest właśnie to, o czym pisałeś? Czyli dwa w jednym?

Tak! To jest to!
_______________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Maddy
08-07-2008, 00:30
Thank you!
Za konkretną radę:)
Mąż jeszcze wynalazł coś co zwie się się Carl's firmy Bona. Jemu podoba się, że to olej sosnowy i to że sosna do sosny pasuje :)
Ale ja sobie najpierw muszę poczytać...
Bo pewnie na to jeszcze wosk jakiś by trzeba było...

jarekkur
08-07-2008, 21:37
Thank you!
Za konkretną radę:)
Mąż jeszcze wynalazł coś co zwie się się Carl's firmy Bona. Jemu podoba się, że to olej sosnowy i to że sosna do sosny pasuje :)
Ale ja sobie najpierw muszę poczytać...
Bo pewnie na to jeszcze wosk jakiś by trzeba było...
Proszę zwrócić uwagę czy to jest Carl's 25 czy 90. Im wyższa cyfra tym olej bardziej ekologiczny-mniej rozpuszczalników i komponentów aromatycznych.
Ważne jest też zawartość ciał stałych. Wysoka zawartość ciał stałych od 70-90% stanowi o trwałości oleju.
__________________________________________________
vanitas vanitatum et omnia vanitas

Nelli Sza
09-07-2008, 02:05
Ja również skorzystam z tych informacji. Dzięki !!!

pawel_bthd
05-06-2009, 09:31
witam chce odswiezyc temat desek
nie dokońca wiem czy są one sosnowe czy świerkowe wydaje mi sie ze swierkowe maja duzo sekow
podłoga ma ponad 5 lat jest w salonie kuchni i 2 pokojach łącznie około 70m2 w zeszłym roku dokładnie w lipcu postanowilismy ją wycyklinowac i polakierowac co do wykonawacy nie powiem zebym mial pewnosc ale to juz dluga historia niestety bardzo latwo sie ona rysuje staramy sie tym nie denerwowac ale w okreslonych mijescach mocno uzytkowanych jest bardz duzo wgniecen od fotela tak jak tu
http://images37.fotosik.pl/134/1480a4926fd9d725med.jpg (http://www.fotosik.pl)
a pozatym mamy psa duzego:) z sporymi pazurami
tonie koniec deski miejscami sie ruszają tzn uginają pod ciezarem stojacego i najczesciej wokol zakończeń deski (tak jak na zdj powyzej ) ale tez na dlugosci robia sie duze szpary z wykruszonej szpachli jak tu :
http://images40.fotosik.pl/134/74b12751fb04eea9med.jpg (http://www.fotosik.pl)
moje prosby/pytania:
1. lakier ktory utwardzi te deski jesli cos takiego istniej.... teraz od roku sa polakierowane lakierem Pallmann SH81 ab, mialbyc najlepszy wg wykonawcy a efekt jak widac nie powiem w pokojach gdzie nie jest mocno uzytkowany jest nieźle
2 czy mozna te deski jakos ustabilizowac zeby sie nie uginały?
nie robierając podlogi
3 cos do wypełnienia dziur pomiedzy deskami szpachle alkaiczne czy cos wtym stylu to trzymaja sie moze max miesiac a juz w sezonie grzewczym wszystko odchodzi
nie mamy podlogowki ale jest instalacj a doprowadzajaca do kaloryferow
wtym momencie najgorsze są te szpary i w niektorych miejsach glebokie zarysowania
z gory dziekuje za pomoc
a to jeszcze zdjecia podlogi
http://images37.fotosik.pl/134/47a9c4e8a96c0c2bmed.jpg (http://www.fotosik.pl)
http://images40.fotosik.pl/134/916eb128cc5a577amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

jarekkur
05-06-2009, 18:19
Lakier trzyma się dobrze nie jest zarysowany nie wynika to przynajmniej ze zdjęć. To wszystko to są wgnity od mebli jak piszesz, pazurów psich i wreszcie wszystkiego innego. Drewno iglaste sosna, świerk są wyjątkowo miękkimi drewnami i tak już zostanie. Jedynie iglaki modyfikowane np. Belmadur wykazują twardość dębu. Żaden lakier nie pomoże nawet wydzielający formaldehyd kwasem utwardzany lakier, który ci położono.
szpary są wynikiem wysychania desek w związku z tym wyskakuje również szpachla. Uginanie świadczy, że deski są wysuszone i z lekka się odkształcają co powoduje luzowanie gwoździ lub śrub. Tymbardziej jeżeli śruby były nieprawidłowe.
Takie rzeczy da się naprawić ale na odległość wyjątkowo trudno. Musiałbym to zobaczyć lub postawić kilka pytań.
Rury pod spodem w otulinie termicznej pod wełną mineralną na jakiej głębokości od desek?
Możesz wyrównać szpary mechanicznie piłą i wkleić listewki drewna do jednego z boków deski na wikol. Aby zlikwidować uginanie musisz znależź legary pod deskami najlepiej mocnym magnesem. Tam gdzie jest gwóźdź albo śruba magnes się zatrzyma. Tam należy wkręcić śruby długie i cienkie. można również pod dużym skosem tak aby przez dwie deski przejść śrubą do legara. Na razie tyle.

jarekkur
05-06-2009, 18:19
Lakier trzyma się dobrze nie jest zarysowany nie wynika to przynajmniej ze zdjęć. To wszystko to są wgnity od mebli jak piszesz, pazurów psich i wreszcie wszystkiego innego. Drewno iglaste sosna, świerk są wyjątkowo miękkimi drewnami i tak już zostanie. Jedynie iglaki modyfikowane np. Belmadur wykazują twardość dębu. Żaden lakier nie pomoże nawet wydzielający formaldehyd kwasem utwardzany lakier, który ci położono.
szpary są wynikiem wysychania desek w związku z tym wyskakuje również szpachla. Uginanie świadczy, że deski są wysuszone i z lekka się odkształcają co powoduje luzowanie gwoździ lub śrub. Tymbardziej jeżeli śruby były nieprawidłowe.
Takie rzeczy da się naprawić ale na odległość wyjątkowo trudno. Musiałbym to zobaczyć lub postawić kilka pytań.
Rury pod spodem w otulinie termicznej pod wełną mineralną na jakiej głębokości od desek?
Możesz wyrównać szpary mechanicznie piłą i wkleić listewki drewna do jednego z boków deski na wikol. Aby zlikwidować uginanie musisz znależź legary pod deskami najlepiej mocnym magnesem. Tam gdzie jest gwóźdź albo śruba magnes się zatrzyma. Tam należy wkręcić śruby długie i cienkie. można również pod dużym skosem tak aby przez dwie deski przejść śrubą do legara. Na razie tyle.

jarekkur
05-06-2009, 18:19
Lakier trzyma się dobrze nie jest zarysowany nie wynika to przynajmniej ze zdjęć. To wszystko to są wgnity od mebli jak piszesz, pazurów psich i wreszcie wszystkiego innego. Drewno iglaste sosna, świerk są wyjątkowo miękkimi drewnami i tak już zostanie. Jedynie iglaki modyfikowane np. Belmadur wykazują twardość dębu. Żaden lakier nie pomoże nawet wydzielający formaldehyd kwasem utwardzany lakier, który ci położono.
szpary są wynikiem wysychania desek w związku z tym wyskakuje również szpachla. Uginanie świadczy, że deski są wysuszone i z lekka się odkształcają co powoduje luzowanie gwoździ lub śrub. Tymbardziej jeżeli śruby były nieprawidłowe.
Takie rzeczy da się naprawić ale na odległość wyjątkowo trudno. Musiałbym to zobaczyć lub postawić kilka pytań.
Rury pod spodem w otulinie termicznej pod wełną mineralną na jakiej głębokości od desek?
Możesz wyrównać szpary mechanicznie piłą i wkleić listewki drewna do jednego z boków deski na wikol. Aby zlikwidować uginanie musisz znależź legary pod deskami najlepiej mocnym magnesem. Tam gdzie jest gwóźdź albo śruba magnes się zatrzyma. Tam należy wkręcić śruby długie i cienkie. można również pod dużym skosem tak aby przez dwie deski przejść śrubą do legara. Na razie tyle.

pawel_bthd
08-06-2009, 08:51
bardzo dziękuje za konkretna poradę!
czy z tym moim lakierem to powinienem uważać czy już po zaschnięciu jest nieszkodliwy?
czy do mniejszych szpar możesz polecić trwałe wypełnienie dla uginających się desek? chociaż powiem ze czasem i bez uginania szpachla sama pęka może od temperatury?
co do ogrzewania to rury idą w podejrzewam bez izolacji niestety i max 10cm pod deskami
jeszcze jedno mnie zastanawia czy na zakończeniach/łączeniach desek nie powinno być legara lub jakiegoś podparcia deski od spodu?
bardzo proszę o te pytania nie bardzo mogę w okolicy znaleźć "fachowca" który by chciał pomoc a nie tylko zgarnąć kasę jak najszybciej i się zmyć
chyba że ktoś mi poleci takiego od podłóg sosnowych/deskowych
pozdrawiam

jarekkur
08-06-2009, 19:19
bardzo dziękuje za konkretna poradę!
czy z tym moim lakierem to powinienem uważać czy już po zaschnięciu jest nieszkodliwy?
czy do mniejszych szpar możesz polecić trwałe wypełnienie dla uginających się desek? chociaż powiem ze czasem i bez uginania szpachla sama pęka może od temperatury?
co do ogrzewania to rury idą w podejrzewam bez izolacji niestety i max 10cm pod deskami
jeszcze jedno mnie zastanawia czy na zakończeniach/łączeniach desek nie powinno być legara lub jakiegoś podparcia deski od spodu?
bardzo proszę o te pytania nie bardzo mogę w okolicy znaleźć "fachowca" który by chciał pomoc a nie tylko zgarnąć kasę jak najszybciej i się zmyć
chyba że ktoś mi poleci takiego od podłóg sosnowych/deskowych
pozdrawiam

deski powinny być podparte na długości 45-60cm na legarach. Zaczynamy od początku deski i kończymy na końcu. Tam gdzie deski się łączą ze sobą czołami należy umieścić legar. Łączenia mogą być regularne i wtedy łatwiej ustawić legarowanie, lub nieregularne i wtedy należy podpirać indywidualnie takie łączenia. Czy twoje deski mają pióro-wpust? Dlaczego się uginają. Nie powinny!!! Jeżeli to w sposób niewidoczny lub ledwo widoczny.

W jakim stanie jest twoja podłoga i ile jest to m2?

pawel_bthd
09-06-2009, 06:53
mają pióro wpust przynajmniej tyle widzę nie ma dziur na przestrzał pomiędzy deskami, niestety nie ja ją robiłem odziedziczyliśmy ją po poprzednich właścicielach i jest jej łącznie około 70m2 z czego około 40 to salon z aneksem najbardziej użytkowany i z tego powodu w najgorszym stanie już po roku od cyklinowania!!! nie wiem dlaczego się uginają ale bardzo widocznie jak się stanie dokładnie na czoło deski i jest kilka takich zakończeń desek mocno uginających się nie wiem co z tym można zrobić niestety to mieszkanie jak i cały budynek nie miało szczęścia do użytkowników jak i wykonawców ale to już długa historia
teraz już nie pamiętam ale wydaje mi się ze na styku czół tylko jedno się ugina a drugie nie ale to jeszcze sprawdzę gdyż już nie jestem w domu
mam nadzieje ze jest jakiś sposób ustabilizowania tych deskek
pozdrawiam

jarekkur
09-06-2009, 22:29
Musiałbyś podać wysokość podłogi. Zrób parę zdjęć tych uginających się miejsc (łączeń) taki średni plan (kadr)

fredi07
09-06-2009, 22:58
Jarekkur pewnie sztukowali deski czołem na styk i łączenia nie robili na legarze. Ta której koniec jest blisko legara się nie ugina a ta wypuszczona w powietrze gnie się. Proste. Ale co ma do tego wysokość legarów?

jarekkur
09-06-2009, 23:14
Jarekkur pewnie sztukowali deski czołem na styk i łączenia nie robili na legarze. Ta której koniec jest blisko legara się nie ugina a ta wypuszczona w powietrze gnie się. Proste. Ale co ma do tego wysokość legarów?
To jest dla mnie oczywiste i dwa posty wcześniej o tym pisałem.
No i widzisz jak to jest z Tobą. Robisz mi uwagi nie widząc u siebie belki w okiu. Znajomość wysokości i sposób zabudowy pozwoli na wykonanie napraw.

fredi07
11-06-2009, 00:02
Jarekkur i jak chcesz to naprawiać? Ja bym bardziej pytał czy pogłogę bili na gwóźdż czy kręcili i co jest między legarami.

jarekkur
11-06-2009, 11:35
Jarekkur i jak chcesz to naprawiać? Ja bym bardziej pytał czy pogłogę bili na gwóźdż czy kręcili i co jest między legarami.

pytaj jak chcesz i o co chcesz. Ja mam swoje sposoby.