PDA

Zobacz pełną wersję : NAGLE usycha winobluszcz



Nasz Domek
05-09-2006, 16:26
pięciolistkowy...z dnia na dzień całe gałęzie jakby zwiędnięte i w konsekwencji uschnięte....chyba towarzyszą temu plamy na liściach brązowe...ale nie potrafię tych przebarwień odróżnić od naturalnego koloru liści...pomocy...tyle fajnych przyrostów tego lata i wszystko na marne...?

Nasz Domek
05-09-2006, 18:04
pięciolistkowy...z dnia na dzień całe gałęzie jakby zwiędnięte i w konsekwencji uschnięte....chyba towarzyszą temu plamy na liściach brązowe...ale nie potrafię tych przebarwień odróżnić od naturalnego koloru liści...pomocy...tyle fajnych przyrostów tego lata i wszystko na marne...?

to jeszcze ja nawołuje...żal patrzeć....

hanka55
05-09-2006, 20:23
Najczęściej występującymi chorobami wywoływanymi przez grzyby, zwłaszcza w deszczowe lata są:
- mączniak rzekomy,
- mączniak prawdziwy,
- szara pleśń,
- plamistość liści,
jeśli to nie jesień i przebarwienia to nie skutek chłodnych nocy, a faktycznie grzyba, może 2 opryski będa pomocne. Ale najpierw wyzbieraj opadłe liście i poodrywaj te najbardziej porażone. Gdy opadną - zbierz wszystkie i spal lub wsadż do kosza na śmieci. Broń boze, do kompostnika!!!

http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72078,1711893.html

a tu fajny artykuł :

http://www.multiflora.pl/plamy.html

pozeracz
07-09-2006, 13:50
pięciolistkowy...z dnia na dzień całe gałęzie jakby zwiędnięte i w konsekwencji uschnięte....chyba towarzyszą temu plamy na liściach brązowe...ale nie potrafię tych przebarwień odróżnić od naturalnego koloru liści...pomocy...tyle fajnych przyrostów tego lata i wszystko na marne...?
Bez fotografii porazonych pedow, lisci (z obu stron) i calych roslin oraz krotkiego opisu dotychczasowej uprawy moze byc ciezko zidentyfikowac przyczyne. Moze byc choroba grzybowa, tak jak napisala Hanka. Oprysk na pewno nie zaszkodzi. Ale moga tez byc inne przyczyny, szkodnik, blad w uprawie, toksycznosc jakichs substancji z ktorymi kontakt miala roslina itd.

Nasz Domek
09-09-2006, 13:01
zdjęcia już w "drodze", dodam tylko że opryskałam jakimś grzybobójczym środkiem,i podlałam nim jak głosiła ulotka, niestety nie zachamowało to więdnięcia....w zasadzie cały padł jeszcze tylko kilka dolnych pędów żyje....nie wiem czy może je oddzielić...jak?? czy coś się jeszcze da uratować...? całe pnącze nie było duże efekt wzrostu tego lata...ale szkoda

roman2
09-09-2006, 20:25
jak nie znalazło się nic na liściach, to zajrzyj delikatnie w pobliże korzeni. Może tam leży przyczyna.

Nasz Domek
16-09-2006, 12:57
dalej mnie to boli i nurtuje.....usechł już cały...mimo oprysku grzybobójczego....usycha od końca pędów do tych najbliżorzenia w tej właśnie kolejności...jeszcze zostały ostatnie żywe te które jakiś czas temy przysypałam ziemią chcąg go rozmnożyć....i pytanie co teraz....czy całość wykopać? czy poczekać może się odrodzi na wiosnę?...co zrobić z tymi przesypanymi, jeszcze żywymi?....obok jakieś 120 cm rośnie drugi,żywy...co zrobić żeby jemu nie zaszkodzić....?

ufbufkruf
02-06-2014, 18:40
Odświeżę temat. Również mam problem z winobluszczem. W ubiegłym roku posadziłem 3 sadzonki przy starym murku. W tym roku postanowiłem go trochę zagęścić i dosadziłem jeszcze trzy. Kilka dni po dosadzeniu na liściach (głównie tego zeszło rocznego) pojawiły się plamy.
Podczas sadzenia nowych sadzonek wszystko podlałem (polałem też po liściach) wodą z rozcieńczonym preparatem "Humus Active" . Stosowałem już ten preparat wcześniej (gdy roślina ruszyła po zimie).
Zdjęcia (https://www.dropbox.com/sh/yumjykz3n21vckh/AACspLh_OC5IO9ZkulMyJPOZa)

Elfir
03-06-2014, 17:00
był niedawno grad?

ufbufkruf
03-06-2014, 21:33
Zgadza się padał grad, 3 dni przed dosadzaniem. Zapomniałem o tym fakcie. Sugerujesz że to jest przyczyna?
Staram się obrywać wszystkie dotknięte tymi plamami (nawet małymi) liście. Z moich obserwacji wynika, że pojawiają się nowe.
Jeszcze nie bardzo "ogarniam" te wszystkie sprawy związane z ogrodnictwem ale staram się uczyć szybko. Czy coś mogę zrobić z moim pnączem?

Elfir
06-06-2014, 12:10
Grad mógł uszkodzić liście.
To tylko uszkodzenie skórki, nie choroba. Jeśli na nowych przyrostach nie ma plam, wszytko jest w porządku.

ufbufkruf
15-06-2014, 21:12
Witam ponownie. Niestety to coś postępuje.
https://www.dropbox.com/sh/mvm8o03qfyxg7r3/AACU35lj-XWt2zynBAa6Km81a

i przeniosło się na mój orzech (tak mi się wydaje - też dostaje plamek i zmienia kolor liści). Na winobluszczu codziennie pojawiają się nowe liście z plamami Ogólnie roślina wydaję się wchodzić w bardziej żółty odcień zieleni.

Elfir
16-06-2014, 13:53
przejrzałam zdjęcia i widze tam co najwyżej niedozywienie magnezem lub wapniem (żółknięcie i nekrozy pomiędzy nerwami).

http://doradztwosadownicze.pl/wp-content/gallery/niedobory_magnez/dsc_2459.jpg

http://doradztwosadownicze.pl/wp-content/uploads/2011/05/niedobory_magnez.jpg

Elfir
16-06-2014, 13:54
Na orzechu możesz mieć antraktnozę:

http://choroby.kwiaty-ogrody.pl/wp-content/uploads/2010/05/antraknoza-orzecha.jpg

ufbufkruf
16-06-2014, 18:21
Winobluszcz podlany saletrą wapniową zgodnie z zaleceniami producenta. Zobaczymy czy pomoże.

ufbufkruf
18-06-2014, 08:21
Tak jeszcze zapytam. Po jakim czasie powinno być widać efekty? Kiedy szukać innej przyczyny (niedobór magnezu?)

Elfir
18-06-2014, 12:52
Około tygodnia.
Ale uszkodzone liście nie zregenerują sie. tylko młode przyrosty beda prawidłowe. I blade liście powinny odzyskać kolor.

topola82
07-07-2014, 17:10
Witajcie, również mam problem z winobluszczem Star Showers. Kilka tyg. temu zakupiłam i posadziłam w donicy na balkonie dwie sadzonki. Dotarły one do mnie kurierem i sądziłam że brązowe plamki które widoczne były w niektórych miejscach, spowodowane były brakiem dostępu światła przez dwa dni podczas transportu. Niestety, wydaje mi się że brązowe plamy pojawiają się również na nowych listkach. Może ktoś z Was na podstawie zdjęć orientuje się czy to jakaś choroba i co mogę za środki zastosować by nie zniszczyć jeszcze bardzo młodej i delikatnej roślinki? 269106269107

Elfir
07-07-2014, 17:23
przypalenie przez słońce. W szkółce pewne był trzymany pod cieniówką.