PDA

Zobacz pełną wersję : Mostek wjazdowy



Frantz
06-09-2006, 11:55
Witam,
Działka, którą kupiłem ma połączenie z drogą powiatową prymitywnym mostkiem o szerokosci ok. 2 m. Zarząd dróg wydał mi zaświadczenie, że działka jest połączona z drogą czyli pozwolenie na budowę domu powinienem dostać.
Czy jeżeli chcę zwiększyć szerokość, wymienić rury przepustowe czyli w zasadzie wybudować podjazd od nowa, to mogę zrobić to bez żadnych pozwoleń, kierowników budowy, dzienników itp ? Wiem, że teoretycznie nie ale sąsiedzi twierdzą, że większość tak robi nikogo nie pytając. Działka jest na wsi.
Jakiej szerokości mostek zrobić i jakie rury przepustowe zastosować?
Z góry dzięki za pomoc?
Pozdrawiam
Frantz

greg32
06-09-2006, 12:20
Mialem podobną sytuacje, okazalo się jednak, że musze mieć projekt, zatrudnionego kierownika, inspektora nadzoru, dziennik budowy. Pytasz o szerokość rury - powinna byc taka jak w projekcie, ja miałem 400-setkę (arot optima). Kilka dni temu miał miejsce odbiór, ze spisaniem protokolu odbioru. Formalności byla cala masa, aż głowa boli. Moj mostek jest zjazdem z drogi wojewódzkiej ( mimo, że dzialka jest jeszcze w miescie).
Myślę,że przy drodze powiatowej nie powinieneś mieć tylu klopotów. Pozdrawiam.

st_x
06-09-2006, 12:28
Mialem podobną sytuacje, okazalo się jednak, że musze mieć projekt, zatrudnionego kierownika, inspektora nadzoru, dziennik budowy. Pytasz o szerokość rury - powinna byc taka jak w projekcie, ja miałem 400-setkę (arot optima). Kilka dni temu miał miejsce odbiór, ze spisaniem protokolu odbioru. Formalności byla cala masa, aż głowa boli. Moj mostek jest zjazdem z drogi wojewódzkiej ( mimo, że dzialka jest jeszcze w miescie).
Myślę,że przy drodze powiatowej nie powinieneś mieć tylu klopotów. Pozdrawiam.

Jak widać można zrobic przpisowo i dobrze :wink: lub po prostu dobrze 8) .
Zapewne (JA) robiłbym bez papierkologii - rury betonowe, ceramiczne o średnicy mniejszej niż wymiar pomiędzy powierzchnią "mostka" a dnem rowu (np. 400), zasypać , zagęścić (albo chciaz troche ubić), obłożyć trawą (boki) pozyskaną z innej czesci działki.

Zjazd i przepust zawsze był - może trochę o niego zadbałeś. :wink:
P.S> Ale oczywiscie nie polecam 8) :wink: omijania obowiązujących przepisów prawa.

Frantz
06-09-2006, 12:49
st_x>...Zjazd i przepust zawsze był - może trochę o niego zadbałeś.

W zaświadczeniu o dostępie do drogi na samym dole jest adnotacja, ze wszelkie roboty związane z remontem, przebudową czy budową zjazdu wymagaja właśnie całej tej papierologii, że o kasie juz nie wspomnę.
Chodzi mi jeszcze o praktyczną radę odnośnie szerokości podjazdu i rodzaju rur przepustowych. Wiem, że mają mieć 40-50 cm średnicy, ale z jakiego materiału, zeby mi pod gruchą z betonem nie popękały???

st_x
06-09-2006, 13:57
st_x>...Zjazd i przepust zawsze był - może trochę o niego zadbałeś.

W zaświadczeniu o dostępie do drogi na samym dole jest adnotacja, ze wszelkie roboty związane z remontem, przebudową czy budową zjazdu wymagaja właśnie całej tej papierologii, że o kasie juz nie wspomnę.
Chodzi mi jeszcze o praktyczną radę odnośnie szerokości podjazdu i rodzaju rur przepustowych. Wiem, że mają mieć 40-50 cm średnicy, ale z jakiego materiału, zeby mi pod gruchą z betonem nie popękały???

Adnotacja jest - bo:
a) jest to adnotacja standardowa,
b)prawo mamy takie jak ta adnotacje 8)
Na forum - jest wątek o zjeździe z drogi (dość świerzy i obszerny) - Koszty DOOKULNE przekroczą pozostałe prawdopodobnie o stopniu "upierdliwości" nie wspominając.

PRAKTYCZNIE - jak co "życzliwszy" sasiad nie "pomoże" donosząc gdzie trzeba, to (prawdopodobnie) żadnej dokumentacji mostku/przepust/zjazdu nie ma - tak więc jak "było" nikt nie jest w stanie dowieść (chyba, ze dokumentacja JEST -ale byłby to raczej ewenemet, może się zdarzyc również, że dokumentacja, pomimo wydanego zaswiadczenia, mostka(tku?) nie uwzględnia i mamy sytuacje z KAWKI (sic)).

P.S> Rodzaj "rury" masz w postach wyżej.
Pod betoniarą czy inną wywrotą z 20 T piachu okragła betonowa rura, poprawnie obsypana ziemią się "nie ugnie" 8) - martwiłbym się raczej o świeże nasypy, skarpy, luźna(nieubita) nawierzchnię itp. bo takie koromysła nieżle potrafią poryć glebę.

Frantz
07-09-2006, 08:49
Szukałem na forum informacji odnośnie rodzaju rury przepustowej ale nic nie znalazłem. Chodzi o to, ze jedni mówią, że musi byś specjalna wibrobetonowa inni, że żelbetowa, a jeszcze inni fachofcy polecają stalową czy żeliwną. Podobno zwykła betonowa nie wytrzyma przejazdu ciężarówki z materiałami budowlanymi
Pozdrowka

andk
07-09-2006, 10:05
Rzeczywiście, żadna odkryta rura przepustowa nie wytrzymuje takich przejazdów. Natomiast ok. 20 cm gruntu nad rurą fi 50 powoduje, że można spokojnie przejeżdżać. Oczywiście mam na myśli przejazdy na budowę domu a nie np. betonowych silosów :D - chodzi o intensywność przejazdów.
Co do przebudowy mostka - wszystko zależy od upierdliwości lokalnego zarządcy drogi. Z reguły do modernizacji istniejącego wjazdu nikt nie wnika. Najczęściej "ścigane" są samowolne budowy nowych wjazdów.
Określenie "droga powiatowa" mówi tylko o właścicielu drogi, a wiele zależy od lokalizacji. Drogami powiatowymi bywają naprawdę ważne arterie, a zdarzają się również powiatowe drogi gruntowe. Z tego też wynika "ranga" ewentualnej samowoli.
Osobiście znam ciekawy przypadek, który "ujawnił" się przy projektowaniu przebiegu linii telefonicznej na wsi - jakieś 10 lat temu. Droga gruntowa - a jakże, powiatowa - od kilku lat nie wykorzystywana. Okazało się, że gospodarz "zaanektował" drogę do własnego podwórka, postawił bramę. Widać musiał być "mocny" we wsi - jak na Dzikim Zachodzie :D - bo ludziska wyjeździli sobie po nieużytkach nową drogę paręset metrów dalej...

st_x
07-09-2006, 12:10
400-setkę (arot optima). Kilka dni temu miał miejsce odbiór, ze spisaniem protokolu odbioru. .

Informacja na temat rurty (dok ładna) trzy czy cztery posty wyżej w tym temacie 8)

P.S- bardzo mała rur BEZ OBSYPANIA i zageszczenia (na wierzchu i dookoła rury) wytrzymałoby 40 ton obciązenia (wywrota z piachem).
Jakakolwiek nawierzchnia inad rura ułożona zgodnie ze sztuką (podbudowa, posypka) załatwia sprawę - 400 mm ęrednicy to znowu nie tak dużo ascianki batonowe swój przekruj miec muszą.

P.P.S > Stalowej bym nie polecał - korozja wczesniej czy pąniej ja "zje" a przepusty betonowe "trwają".

Pozdrawiam