PDA

Zobacz pełną wersję : Wspaniałe uwieńczenie ścian - malarstwo Eva



alex_
08-09-2006, 14:14
Witajcie

czas najwyzszy, aby nasze sciany nabraly charakteru
otoz jak mamy juz te pralki, zmywarki, podlogi i firanki
trzeba by było zadbac o ducha
dlatego chcialabym podac link do strony malarki Evy

http://www.ewa.szkicownik.com/

wg. mnie kazdy w jej tworczosci znajdzie cos dla siebie
a malarka moze wykonac obrazy na zamowienie
sadze, ze warto miec prawdziwy obraz w domu

pozdrawiam

alex_
11-09-2006, 07:29
jeżeli chcecie możecie sie wypowiadać w tym wątku
na temat twórczości tej malarki
pozdrawiam i zapraszam :D

adi_
11-09-2006, 09:18
czesc sorki ale nic mi sie nie podoba z jej prac

fasola25
11-09-2006, 11:01
to nie moje klimaty

alex_
11-09-2006, 15:07
a ja oszalałam na punkcie Anioła, który udało mi się zamówić
moja indywidualna wersja jest przepiękna

część prac jest w pasteli, może lepiej by wyszły w olejnej

jest ktoś komu surrealizm odpowiada??

o gustach się nie dyskutuje wobec tego adi_ i fasola 25 szanuje wasze zdanie,

ja wolę gatunkowy sofcik :D

ave!
11-09-2006, 15:54
część prac jest w pasteli, może lepiej by wyszły w olejnej :o :o :o :wink:

zielonooka
11-09-2006, 16:32
alex_ wydaje mi sie ze taki temat to do "ogloszen drobnych"
bo lekka kryptoreklama to pachnie :-?
:roll:o gustach mozna pogadac itd. tylko nie bardzo łapie co robi tak nachalne kierowanie do strony netowej autorki :-? (min w stopce...)
O wiele zdrowiej i bardziej elegancko bylo by po prostu zamiescic w odpowiednim dziale "oferte handlowa" prac malarki a nie... zgrywac sie na zadowolona klientke...
no dobrze, moze to ja jestem przewrazliwiona...


ps. jak najbardziej dyskutuje sie o gustach :lol: glownie tylko o tym sie ...dyskutuje


ps. niektore prace bardzo mi sie podobaja (np. te irysy w zbiorze drugim) inne komplenie nie .... :-? (i tych jest zdec wiecej) ...tylko ...zastanawiam sie - chyba znamy 2 rozne definicje surrealizmu :o bo ja sie go kurcze nigdzie nie dopatrzylam

zielonooka
11-09-2006, 16:42
Przy okazji przytaczam ogolna definicje :
Surrealizm, inaczej zwany nadrealizmem (....) to kierunek w sztuce (...)
W malarstwie założeniem surrealizmu było "wyrażanie wizualne percepcji wewnętrznej". Artyści starali się wykreować obrazy burzące logiczny porządek rzeczywistości. Często były to wizje groteskowe, z pogranicza jawy, snu, fantazji, halucynacji, a odsunięcie od racjonalizmu.
Duże znaczenie miał dla nich także element zaskoczenia, absurdu i nonsensu

Jak to:
http://www.ewa.szkicownik.com/malarstwo/1.jpg
http://www.ewa.szkicownik.com/malarstwo/8.jpg
http://www.ewa.szkicownik.com/malarstwo/10.jpg

ma cos wspolnego z surrealizmem ( :o ) ... to ja sie nie znam, przykro mi
(aha- piramida z glowek i rak to dla mnie najwyzej pseudosurrealizm :wink: )

2112wojtek
11-09-2006, 17:05
Przy okazji przytaczam ogolna definicje :
[i]Surrealizm, inaczej zwany nadrealizmem (hiperrealizmem) to

Droga Zieloneczko zgadzam sie z Toba w rozciaglosci oprocz jednego . Surrealizm to nie jest hiperrealizm. Hiperrealizm to zupelnie inny kierunek w sztuce .
w imieniu Johna D'Andrea i Dave Parrisha
wojtek :P

zielonooka
11-09-2006, 17:29
uuu.... widzisz to ja skopiowalam definicje z netu... (i nie zauwazylam ewidentnego bledu ;) dzieki za zwrocenie uwagi! :wink: - poprawiam :wink:

Mis Uszatek
11-09-2006, 21:13
ooops ... wpadeczka!

zielonooka
11-09-2006, 21:17
ooops ... wpadeczka!

drogi Misku.... tylko ten kto nic nie robi sie nie myli - nieprawdaż? :roll:
moj blad- czytajac nie zauwazylam blednej informacji i taka tez wkleilam
kajam sie i sypie łebek...popiołem :oops:
(ps. "wpadeczka" kojarzy mi sie z czyms innym )

JoShi
11-09-2006, 21:25
Na malarstwie sie nie znam, ale znam sie na stronach internetowych. Niewatpliwie artystka powinna miec ladniejsza strone i to napisana przez lepszego kodera... O pracach nie moge sie wypowiedziec. Wyglad strony mnie odrzucil i zniechecil do ogladania prac.

Nefer
11-09-2006, 21:44
Zazdroszczę niemołosiernie każdemu komu Bóg dał talent by to co namałował było chociaż "zjadliwe".
Niewątpliwie p. Ewa ma talent, gdyz jestem w stanie rozróżnić co który obraz przedstawia ( mnei samej się to nie zdarza w kwestii prac szkolnych moich dzieci).
I tu chylę czoła.
NIe zmienia to jednak faktu, że to nie ten poziom abstrakcji...
No, ale mnie urzeka albo Płonąca Żyrafa albo Czyściec Boscha.... :):)
Ale świat jest lepszy dzięki każdemu stworzonemu dziełu ...:)

2112wojtek
11-09-2006, 21:58
Niewątpliwie p. Ewa ma talent, gdyz jestem w stanie rozróżnić co który obraz przedstawia ...:)

biedny Picasso, beztalencie jedno.

Zochna
11-09-2006, 22:10
Niewątpliwie p. Ewa ma talent, gdyz jestem w stanie rozróżnić co który obraz przedstawia ...:)

biedny Picasso, beztalencie jedno.

:lol:
to jest jeden ze stopni uwrazliwienia na sztukę ;)
ja mam tak z muzyka -
rozrozniam kiedy graja a kiedy nie :D

Nefer
11-09-2006, 22:10
Niewątpliwie p. Ewa ma talent, gdyz jestem w stanie rozróżnić co który obraz przedstawia ...:)

biedny Picasso, beztalencie jedno.
Ooooo Wojtus, ależ ja w Picassem nie mam żadnego problemu :) :):) Pewnie niewiele ma to wspólnego z tym co autor miał na myśli ..ale ...cóż

2112wojtek
11-09-2006, 22:33
to jest jeden ze stopni uwrazliwienia na sztukę ;)
ja mam tak z muzyka -
rozrozniam kiedy graja a kiedy nie :D

Masz racje Zosiu,a wszytko zalezy glownie od motywacji odbioru sztuki.
Moj Ojciec, ktory mial dosyc lekki stosunek do mojego przyszlego zawodu, wpadl kiedys do pracowni grafiki zeby mnie podwiezc do domu a akurat mielismy zajecia z rysunku z calkiem ladna i dosyc obfitą modelką.
Przez cala droge nie odzywal sie do mnie ani slowem zas przed wejsciem do domu , spojrzal powaznie i powiedzial cicho "teraz rozumiem twoj wybor synu"

alex_
12-09-2006, 10:09
alex_ wydaje mi sie ze taki temat to do "ogloszen drobnych"
bo lekka kryptoreklama to pachnie :-?
:roll:o gustach mozna pogadac itd. tylko nie bardzo łapie co robi tak nachalne kierowanie do strony netowej autorki :-? (min w stopce...)
O wiele zdrowiej i bardziej elegancko bylo by po prostu zamiescic w odpowiednim dziale "oferte handlowa" prac malarki a nie... zgrywac sie na zadowolona klientke...
no dobrze, moze to ja jestem przewrazliwiona...

ps. jak najbardziej dyskutuje sie o gustach :lol: glownie tylko o tym sie ...dyskutuje
ps. niektore prace bardzo mi sie podobaja (np. te irysy w zbiorze drugim) inne komplenie nie .... :-? (i tych jest zdec wiecej) ...tylko ...zastanawiam sie - chyba znamy 2 rozne definicje surrealizmu :o bo ja sie go kurcze nigdzie nie dopatrzylam


witaj
moim subiektywnym zdaniem to miejsce jest lepsze do przedstawienia obrazów Ewy Tusk-Szur zamiast ogłoszeń drobnych
jakoś pomiędzy blaszakami i innymi elementami budowlanymi jakoś nie widzę informacji o twórczości kogolowiek
ponadto w stopce można umieszczać dowolne rzeczy, a ja akurat zdecydowałam że będzie to link do strony autorki
ponadto się nie ... zgrywam tylko piszę tak jak jest,
a oto moj obraz tej autorki

http://www.jasmin2.photosite.com/092006

a ja sadze ze sa prace surrealistyczne np. Cytryny, czy tez ten Aniol

pozdrawiam

PS jakos mi nie wychodzi wrzucenie w tresc zdjecia, jak pewnie widac jest na stronie ze zdjeciami mojejgo domku :D

alex_
12-09-2006, 10:25
Zazdroszczę niemołosiernie każdemu komu Bóg dał talent by to co namałował było chociaż "zjadliwe".
Niewątpliwie p. Ewa ma talent, gdyz jestem w stanie rozróżnić co który obraz przedstawia ( mnei samej się to nie zdarza w kwestii prac szkolnych moich dzieci).
I tu chylę czoła.
NIe zmienia to jednak faktu, że to nie ten poziom abstrakcji...
No, ale mnie urzeka albo Płonąca Żyrafa albo Czyściec Boscha.... :):)
Ale świat jest lepszy dzięki każdemu stworzonemu dziełu ...:)


Dziękuję. wg. mnie osoba ta ma talent, a kazdemu moze sie podobac co innego, ile ludzi tyle opinii a nawet i wiecej

kofi
12-09-2006, 11:17
O rany, a ja krytykuję prace mojego syna... :wink:

alex_
12-09-2006, 12:12
czy ja czegoś nie rozumiem, czy o co chodzi bo nie sądzę aby dzieci potrafiły malować takie rzeczy, chyba że mają niesamowity talent :)

DominikaF
12-09-2006, 12:29
Z wielu tych prac wyziera coś mrocznego, a ja osobiście mroku nie lubię.

2112wojtek
12-09-2006, 12:29
Dziękuję. wg. mnie osoba ta ma talent, a kazdemu moze sie podobac co innego, ile ludzi tyle opinii a nawet i wiecej

Niby tak , ale nie do konca.
Mowilas , ze kazdy znajdzie w tych pracach cos dla siebie a tu sie okazuje, ze nie kazdy.
Skad pewnosc , ze osoba ma talent?
Czy talent jest wowczas, jesli ktos potrafi zrobic cos czego ja sam nie potrafie?
Tworczosc plastyczna podlega takze kryteriom obiektywnym, ktore pozwalaja oceniac jakosc wyrobu w sposob inny niz subiektywny.
Subiektywnie pojmujac mozna sobie rzecz jasna powiesic jelenia na rykowisku i to nie podlega najmniejszej dyskusji.
Nawet to , ze ktos ma faktycznie talent nie robi z niego artysty a jego prac nie stawia od razu na poziomie innym niz naiwna tworczosc amatorska a nawet, czasem, wrecz kicz.
Na zarzut zielonookiej zareagowalas dosyc alergicznie, mam nadzieje, ze klasyfikujac prace tej reklamowanej Pani, znasz sie troche na tym.

Wybacz, ze tak mowie ale sama zachecilas do dyskusji , chyba , ze to jedynie reklama pewnego przydatnego w domu wyrobu, jak doniczka, scierka do naczyn czy wycieraczka.One tez moga miec ciekawa forme.

Wciornastek
12-09-2006, 12:57
Dziękuję. wg. mnie osoba ta ma talent, a kazdemu moze sie podobac co innego, ile ludzi tyle opinii a nawet i wiecej

Niby tak , ale nie do konca.
Mowilas , ze kazdy znajdzie w tych pracach cos dla siebie a tu sie okazuje, ze nie kazdy.
Skad pewnosc , ze osoba ma talent?
Czy talent jest wowczas, jesli ktos potrafi zrobic cos czego ja sam nie potrafie?
Tworczosc plastyczna podlega takze kryteriom obiektywnym, ktore pozwalaja oceniac jakosc wyrobu w sposob inny niz subiektywny.
Subiektywnie pojmujac mozna sobie rzecz jasna powiesic jelenia na rykowisku i to nie podlega najmniejszej dyskusji.
Nawet to , ze ktos ma faktycznie talent nie robi z niego artysty a jego prac nie stawia od razu na poziomie innym niz naiwna tworczosc amatorska a nawet, czasem, wrecz kicz.
Na zarzut zielonookiej zareagowalas dosyc alergicznie, mam nadzieje, ze klasyfikujac prace tej reklamowanej Pani, znasz sie troche na tym.

Wybacz, ze tak mowie ale sama zachecilas do dyskusji , chyba , ze to jedynie reklama pewnego przydatnego w domu wyrobu, jak doniczka, scierka do naczyn czy wycieraczka.One tez moga miec ciekawa forme.
Wojtku a może by na talent spojrzeć jeszcze z innej strony no niestety tej sciereczko-naczyniowej. Zaglšdajšc do galerii mam wrażenie często że utalentowany artysta to wcale nie utalentowany ale majšcy wzięcie czyli modny.
Mam przykład w rodzinie tzw. wiziętego artysty œwietnie sprzedajšcego się w Szwecji. Jedna z ciotek zamówieła razu pewnego u niego obraz ale zastrzegła sobie aby nie malował tych czerownych k........ Na co wielce urażony artysta odmówił cioteczce jakiegokolwiek dzieła :lol: .
Odbiór, odbiór :wink: :wink: [/list]

alex_
12-09-2006, 13:20
Dziękuję. wg. mnie osoba ta ma talent, a kazdemu moze sie podobac co innego, ile ludzi tyle opinii a nawet i wiecej

Niby tak , ale nie do konca.
Mowilas , ze kazdy znajdzie w tych pracach cos dla siebie a tu sie okazuje, ze nie kazdy.
Skad pewnosc , ze osoba ma talent?
Czy talent jest wowczas, jesli ktos potrafi zrobic cos czego ja sam nie potrafie?

Na zarzut zielonookiej zareagowalas dosyc alergicznie, mam nadzieje, ze klasyfikujac prace tej reklamowanej Pani, znasz sie troche na tym.

Wybacz, ze tak mowie ale sama zachecilas do dyskusji , chyba , ze to jedynie reklama pewnego przydatnego w domu wyrobu, jak doniczka, scierka do naczyn czy wycieraczka.One tez moga miec ciekawa forme.

sądzę, że dobrze stało się że zachęta do dyskusji okazała się skuteczna :)

być może odbieram talent w sposób opisany przez Ciebie, bo sama nie mam szans stworzyć choćby namiastki tego co malarka Ewa

być może reakcja na zielonooką wydaje się alergiczna ale chciałam na początku wyjaśnić coś co było podstawą tego wątku aby nie było nie domówień

a teraz w sprawie dla każdego....
tak jak DominikaF napisała jest sporo mrocznych rzeczy, które przyćmiewają to co jest bardziej jasne i sądzę że właśnie tak się stało
albo oglądający nie dotrli do obrazów z Końmi, podanymi przez zielonooką Irysami czy moim Aniołem, który jest bardzo jasny i optymistyczny wg. mnie

Jezier
12-09-2006, 13:24
Wydaje mi sie ze taki temat to do "ogloszen drobnych"
A ja przeniósłbym temat do działu: "Wykonawca doskonały... i mniej"

alex_
12-09-2006, 13:28
Wciorniastek

może faktycznie inne spojrzenie na talent pozwoli coś zobaczyć

oglądałam obrazy znanych polskich artystów, którzy zachwycali się pięknym światłem, dobrą kreską itd. a obraz przedstawiał wiejską sielankę czy też most w Wenecji i czy to oznacza, że to są utalentowani ludzie
bo dla mnie te obrazy to tak jak granie do kotleta nie ma nic z artysty i talentu tylko obrazy na sprzedaż, bo pojdą tam gdzie będą wisiały obok jelenia na rykowisku, a nie ma szans szukać w nich głębi :P

Wciornastek
12-09-2006, 13:43
Wciorniastek

może faktycznie inne spojrzenie na talent pozwoli coś zobaczyć

oglądałam obrazy znanych polskich artystów, którzy zachwycali się pięknym światłem, dobrą kreską itd. a obraz przedstawiał wiejską sielankę czy też most w Wenecji i czy to oznacza, że to są utalentowani ludzie
bo dla mnie te obrazy to tak jak granie do kotleta nie ma nic z artysty i talentu tylko obrazy na sprzedaż, bo pojdą tam gdzie będą wisiały obok jelenia na rykowisku, a nie ma szans szukać w nich głębi :P
Widzisz Alex odkrywasz właœnie pewnš istotnš sprawę. To nazywa się komercja i jest nieodzownym elementem pracy artysty. Artysta tez musi coœ jeœć i jak œwiat œwiatem malowano pod publikę a nie sztuka dla sztuki. A odbiór to niestety rzecz gustu i tu się nie dyskutuje. To sprawa jak najbradziej subiektywna.
PS Moja prababka jak to bywało w dobrym tonie też przywiozła sobie obraz z Paryża (wtedy to było modne dziœ jest warte majštek a sš to - pedzšce konie.....) a artyœci okreœlali to mianem malowania na œcianę.
PS. Sztuka dla sztuki też już było i co? Witkiewicz podpisywał portrety - cena - jedna seta i galareta (też za coœ musiał żyć)

2112wojtek
12-09-2006, 13:50
Wojtku a może by na talent spojrzeć jeszcze z innej strony no niestety tej sciereczko-naczyniowej. Zaglšdajšc do galerii mam wrażenie często że utalentowany artysta to wcale nie utalentowany ale majšcy wzięcie czyli modny.
Mam przykład w rodzinie tzw. wiziętego artysty œwietnie sprzedajšcego się w Szwecji. Jedna z ciotek zamówieła razu pewnego u niego obraz ale zastrzegła sobie aby nie malował tych czerownych k........ Na co wielce urażony artysta odmówił cioteczce jakiegokolwiek dzieła :lol: .
Odbiór, odbiór :wink: :wink: [/list]
:P :P
He,he masz racje, to niestety druga strona medalu. Ale w tym co powiedzialem, nie smialem nawet klasyfikowac tej Pani czy to co robi to tworczosc warsztatowa czy uzytkowa zeby nie powiedziec brzydko landszaftowo dekoracyjna :lol: .
Powiedzialem tez , ze sztuka podlega takze ocenie opartej na pewnych kryteriach obiektywnych i do takich fajnie by bylo, zeby spowadzala sie krytyka malarsko-graficznej tworczosci Pani Ewy Tusk.
Jak ktos przezywa zwiazane z Jej tworczoscia emocje, to kupi sobie bez wzgledu czy beda to owe czerwone k....... czy nie :D Chociaz watpie, zeby az takie emocje zaistnialy, wiele prac uczniow liceow plastycznych ma wiecej zaru i znacznie lepsza technike a i "styl-maniera" Pani Ewy nie jest powiedzmy delikatnie... odkrywcza.
Skoro Twoja cioteczka sugerowala artyscie sposob i zawartosc malowania , to nie wiem po co Go w ogole prosila o "obrazek" :D ? Mogla sama namalowac, albo kupic nawet na targu taki ktory Jej sie podoba.
Rozumiem, jednak ten krolewski gest "obstalować sobie bohomaza do stolowego u znanego artysty", to jest cos hi,hi :lol: :lol:
Ja kupuje tylko tych tworcow, ktorych znam i lubie / :P no dobra klamie! Sami mi ofiarowuja swoje prace - wiem jak ich podejsc :lol: :lol: /
Tak wiec z talentem sciereczko - naczyniowym masz wg mnie 100% racji.
pozdrawiam

PS do alex
Napisalas sama cos co przeczy Twoim deklaracjom


to tak jak granie do kotleta nie ma nic z artysty i talentu tylko obrazy na sprzedaż, bo pojdą tam gdzie będą wisiały obok jelenia na rykowisku, a nie ma szans szukać w nich głębi

Musze Cie zmartwic , jesli znajdujesz glebie w pracach Pani Ewy to nie jest surrealizm. Surrealizm odwoluje sie do podswiadomosci a nie do glebokich tresci - surrealizm z definicji o niczym nie mowi.

alex_
12-09-2006, 14:26
PS do alex
Napisalas sama cos co przeczy Twoim deklaracjom


to tak jak granie do kotleta nie ma nic z artysty i talentu tylko obrazy na sprzedaż, bo pojdą tam gdzie będą wisiały obok jelenia na rykowisku, a nie ma szans szukać w nich głębi

Musze Cie zmartwic , jesli znajdujesz glebie w pracach Pani Ewy to nie jest surrealizm. Surrealizm odwoluje sie do podswiadomosci a nie do glebokich tresci - surrealizm z definicji o niczym nie mowi.

nie bede polemizowac na ten temat moje subiektywne odczucie pozwala znalezc mi glebie, wobec tego mam pytanie jak to nazwac

alex_
12-09-2006, 14:34
PS do Wciorniastka tez bym chciala miec konie :D

zielonooka
12-09-2006, 20:17
....... Chociaz watpie, zeby az takie emocje zaistnialy, wiele prac uczniow liceow plastycznych ma wiecej zaru i znacznie lepsza technike a i "styl-maniera"


Wojtek dzieki... bo tak siedzialam i myslalam i cos mi ciagle uciekalo w zwiazku z tymi obrazami...
Ale po przeczytaniu Twojego postu "złapałam " to co chcialam powiedziec...
i w tym chyba sedno :wink:

Otóz... ja nie mam zadnych emocji zwiazanych z ta twórczościa...
Ani pozytywnych ani negatywnych - jednym słowem - brak jakiegokolwiek zaangazowania emocjonalnego jak widze to co widze.
Letnia woda - ani ziebi ani grzeje
Moglo by sobie wisiec na scianie przodem, awersem, do gory nogami albo wogole nie wisieć....
I to nawet nie kwestia techniki czy umiejetnosci warsztatowych autorki.......
W mojej - i tylko mojej opini - bezpłciowe....

Żelka
12-09-2006, 20:56
Mi akurat dużo dziel tu się spodobało. :P
Nie wiem, czy można zrozumieć sztukę? :roll:
Można zrozumieć jak prowadzić samochód, jak zawiązać buty, , jak szyć na maszynie do szycia...
Aby jednak zaprojektować taki samochód, takie buty, lub cos do ubrania.., to już trzeba mięć cos więcej niż tylko umiejętność zrozumienia czegoś...
Dlatego zawsze bardzo podziwiam ludzi co tworzą cos własnego... Bez nich pewnie dalej byśmy byli jaskiniowcami...
Jest w tym cos pięknego. A piekno nawet nie trzeba rozumiec. :wink:

2112wojtek
13-09-2006, 09:45
Można zrozumieć jak prowadzić samochód, jak zawiązać buty, , jak szyć na maszynie do szycia...
:

Hmm!Zeljko! Podobnie jest z malowaniem i rysowaniem :D
Powiem wiecej! Mozna byc sprawnym rysownikimm, malarzem i nie byc artysta.
To ze ktos popelnia w miare zrozumialy i poprawny technicznie obrazek to najczesciej wlasnie jedynie technika, ktorej mozna nauczyc srednio zdolnego manualnie "szympansa" :D .
Tak samo jest z malarstwem. Mozna nauczyc mieszania koloru, technik malarskich i sztuczek nie mozna zas nauczyc wrazliwosci, umiejetnosci przekazu,ciekawych ,indywidualnych srodkow ekspresji, myslenia plastycznego, umiejetnosci opowiadania oraz ... :P wszystkiego co wchodzi w pojecie stylu.

Do alex. Pytasz mnie jak to malowanie nazwac ?
Długo sie wahalem, zeby to napisac, obejrzalem wszystkie zaprezentowane prace.
Dawno nie robilem tez powaznej korekty /moi uczniowie rysuja juz samodzielnie bez uwag :wink:/ ,ale sprobuje, mysle w miare obiektywnie.

Nawet malarstwo dekoracyjne moze budzic emocje.
Pani Ewa nie tylko nie ma wlasnego stylu,ale jest nieokreslona w tym co robi.
Miota sie w formach i stylach pomiedzy martwym i smętnym realizmem, niby surrealizmem a komiksem czy foto ekspresjonizmem rodem z reklam a nawet zwyczajnym ale slabym kopiowaniem innych bardziej znanych tworcow.
W uzyciu srodkow formalnych jest osoba zupelnie nieokreslona a nawet niedojrzala z pewnoscia zas niekonsekwentna.
W Jej tworczosci nie ma swiezosci. Probuje przekazac cos /zreszta naiwnym pensjonarskim i patetycznym dosyc jezykiem/nie wiadomo dokladnie co, uzywajac metod zaczerpnietych z prac malarzy secesji, nasladujac czyjas kreske,wykorzystujac wyswiechtane patenty, popelniajac przy tym sporo bledow technicznych zarowno malarskich jak i rysunkowych.Czasem to wrecz maniera.
Niestety nie ma w tych pracach odrobiny indywidualnosci, ktora jest niezbedna do tworzenia rzeczy ciekawych, budzacych jakies emocje. Nie wazne pozytywne, negatywne po prostu jakies.
To co powiedziala Zeljka , ale w rozwinieciu. Mozna narysowac ladnie pieska to pikus ale narysowac go tak , zeby ten piesek smierdziall oooo to sztuka.
Zeby nie bylo tak , ze tylko be, to powiedziec trzeba i o pozytywach.
Pani Tusk jest osoba wrazliwa nie tylko na kolor, ma spore wyczucie barwy chociaz/nie wiem czy to zamierzone/ sprawia wrazenie pewnej niesmialosci w uzywaniu koloru. Paleta jest ciepla , zestawienia szlachetne ale kolorystyka dosyc ciezka - to czasem o czyms swiadczy, ale nie znam zyciorysu Pani Ewy , zeby tak daleko idace wnioski wysnuwac.
Kilka prac ma nawet sporo swobody co oznacza , ze wie Ewa jak korzystac z suchego pastela i jakie ma mozliwosci strosowana technika, ta zreszta uzywana jest dosyc sprawnie /pytanie czy u Pani Ewy jest to juz malarstwo czy jeszcze grafika ? :P /
Sa prace , ktore jednak nie powinny sie znalezc w galerii - szkoda , ze autorka nie zdecydowala sie na odrobine pokory, te prace sa albo bardzo wczesne i jeszcze dzieciece ,albo zwyczajnie zenujaco slabe.
Mowiac krocej prace Panie Ewy to nie malarstwo surrealistyczne - to malarstwo niedzielne, chwilami rzeczywiscie naiwne ale widac, ze jest to zajecie , ktore Ewa wykonuje z pasja. Niestety same dobre checi nie wszystkim wystarcza. Do malarstwa sie dojrzewa ,poprzez prace, takze tę nad soba.
zycze P.Ewie pozwodzenia i cierpliwosci

alex_
13-09-2006, 12:11
Wojtku

Dziękuję bardzo za Twoją jak sądzę obiektywną ocenę. Piszesz o swoich uczniach tzn...........
W jednym się z Tobą zgadzam, chociaż nie znam życiorysu Ewy Tusk, a twórczośc poznawałam małymi wycinkami.
Pierwsza część prac (Anioł, Kobieta z kokiem...) coś w sobie miała i kilka prac zwóciło moją uwagę. Natomiast kiedy poznałam drugą (Cytryny, Jajka, Krzyk) zupełnie inną, pomyślałam że w życiorysie Ewy coś się musiało wydarzyć (również tego nie wiem na pewno)
Mam nadzieje, że Twoje życzenia się spełnią i prace z czasem będą coraz lepsze.

Mam nadzieję że nie masz mi tego za złe ale poznałabym również Twoją opinię na temat tego jednego obrazu jakim jest moj Anioł, czyli ten przytoczony przy alergicznej (coś w tym musi być) reakcji na zielonooką

Do zielonookiej jak najbardziej masz prawo nic nie odczuwać oglądając obrazy Ewy Tusk, ale ciekawi mnie co musisz obejrzeć aby włączyły sie Twoje emocje
ja jestem może za bardzo emocjonalna, ale kilka osób wypowiedziało się
na ten temat pozytywnie bądz nie, więc chyba ta twórczość nie jest taka zupełnie obojetna

Żelka
15-09-2006, 16:45
/moi uczniowie rysuja juz samodzielnie bez uwag :wink:/
Panie Wojtku ( :wink: ) czy to oznacza, ze nauczasz malowania i rysunku? Jesli mozna spytac. :oops:

Goni_Mnie_Peleton
15-09-2006, 23:16
Tak z ciekawosci. Ile kosztuja te obrazy?

alex_
18-09-2006, 08:12
/moi uczniowie rysuja juz samodzielnie bez uwag :wink:/
Panie Wojtku ( :wink: ) czy to oznacza, ze nauczasz malowania i rysunku? Jesli mozna spytac. :oops:


Dziękuję za pytanie, bo to samo chodziło mi po głowie.

alex_
18-09-2006, 08:13
Tak z ciekawosci. Ile kosztuja te obrazy?

proponuję porozmawiać od razu z malarką nr gg jest na jej stronce a ja zainteresowanym mogę przesłać maila
pozdrawiam

Luc Skywalker
18-09-2006, 21:11
... ale kilka osób wypowiedziało się
na ten temat pozytywnie bądz nie, więc chyba ta twórczość nie jest taka zupełnie obojetna

Moim zdaniem nadinterpretujesz w sposob korzystny dla p.Ewy wypowiedzi forumowiczow na temat jej tworczosci .

alex_
23-09-2006, 08:19
... ale kilka osób wypowiedziało się
na ten temat pozytywnie bądz nie, więc chyba ta twórczość nie jest taka zupełnie obojetna

Moim zdaniem nadinterpretujesz w sposob korzystny dla p.Ewy wypowiedzi forumowiczow na temat jej tworczosci .

nie sądzę że to jest nadinterpretacja raczej podumowanie tego co przeczytałam
osoby piszą że twórczość sie podoba lub nie wobec tego nie jest obojetna jak sadze, bo jednak jakies reakcje wywoluje
raczej na kazda sprawe mamy jakies zdanie i trudno jest byc wobec czegos obojetnym

JoShi
23-09-2006, 08:38
Chodzi o to, ze jak ktos pyta o cene to nie znaczy, ze mu sie obraz podoba. Czasem wrecz przeciwnie.

Luc Skywalker
23-09-2006, 09:00
(....)
osoby piszą że twórczość sie podoba lub nie wobec tego nie jest obojetna jak sadze, bo jednak jakies reakcje wywoluje
raczej na kazda sprawe mamy jakies zdanie i trudno jest byc wobec czegos obojetnym


Very enigmatyczny post . Trudno z niego wnioskowac , czy jestes tworczosci pani Ewy przychylna , czy wrecz przeciwnie . Rownie dobrze mozna wypowiedziec sie na temat papierka rzuconego na trawnik . Jedni zauwaza w nim piekno artystycznego nieladu , a innych wku...wi balagan . Poruszy jednak wielu i przejsc kolo niego obojetnie , sie nie da .

alex_
03-10-2006, 10:10
(....)
osoby piszą że twórczość sie podoba lub nie wobec tego nie jest obojetna jak sadze, bo jednak jakies reakcje wywoluje
raczej na kazda sprawe mamy jakies zdanie i trudno jest byc wobec czegos obojetnym


Very enigmatyczny post . Trudno z niego wnioskowac , czy jestes tworczosci pani Ewy przychylna , czy wrecz przeciwnie . Rownie dobrze mozna wypowiedziec sie na temat papierka rzuconego na trawnik . Jedni zauwaza w nim piekno artystycznego nieladu , a innych wku...wi balagan . Poruszy jednak wielu i przejsc kolo niego obojetnie , sie nie da .


Jestem przychylna tej bardziej radosnej twórczości,
mroczne rzeczy raczej mnie nie bawią
własnie o to mi chodzi że jednym się spodoba ta twórczość a innym nie
ale trudno przejść obojętnie
jednak jedna z forumowiczek ma obojętny stosunek
i to jest dla mnie nie zrozumiale

alex_
03-10-2006, 10:11
są nowe obrazy na stronce - zapraszam :D :D

Luc Skywalker
03-10-2006, 23:47
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .

Żelka
04-10-2006, 09:15
(....)
osoby piszą że twórczość sie podoba lub nie wobec tego nie jest obojetna jak sadze, bo jednak jakies reakcje wywoluje
raczej na kazda sprawe mamy jakies zdanie i trudno jest byc wobec czegos obojetnym


Very enigmatyczny post . Trudno z niego wnioskowac , czy jestes tworczosci pani Ewy przychylna , czy wrecz przeciwnie . Rownie dobrze mozna wypowiedziec sie na temat papierka rzuconego na trawnik . Jedni zauwaza w nim piekno artystycznego nieladu , a innych wku...wi balagan . Poruszy jednak wielu i przejsc kolo niego obojetnie , sie nie da .
Luc jak zawsze, trafnie sie wypowiada. :wink: Jest w tym duzo prawdy. :P

alex_
10-10-2006, 07:48
:lol:

alex_
10-10-2006, 07:49
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .

Bardzo chetnie bym skomentowala, jesli bym wiedziala co lezy u podstaw

jednakże mnie również jakiś czas temu to zaciekawilo, dlaczego kobiety
wkrótce wybieram się po odbiór swojego Anioła i nie omieszkam się zapytać samej autorki, z czego to wynika

pozdrawiam

JoShi
10-10-2006, 11:22
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .
Taka sobie sypialniana chałturka...

Włodek W.
12-10-2006, 19:02
Jak będzie wystawa prac w Zachęcie lub innej galeri w wa-wie chętnie popatrzę z zbliska. Baardzo fajne . mnie się podoba :D .
Pozdr. :D

alex_
18-10-2006, 07:16
Jak będzie wystawa prac w Zachęcie lub innej galeri w wa-wie chętnie popatrzę z zbliska. Baardzo fajne . mnie się podoba :D .
Pozdr. :D

cieszę się, że ktoś miał odwagę nie krytykować :) :), bo chyba jakaś narodowa przypadłość

alex_
18-10-2006, 07:23
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .


Luc

obraz odebrany jest fajny w realu lepszy niż przez necik :lol: :lol:

autorka jest normalną osobą, także jakieś wątpliwości co do ewentualnej orientacji są nie na miejscu,
a dlaczego taka tematyka to już niech pozostanie tajemnicą artystki

rrmi
18-10-2006, 07:30
cieszę się, że ktoś miał odwagę nie krytykować :) :), bo chyba jakaś narodowa przypadłość
Dlaczego sadzisz , ze krytyka wynikla z narodowej przypadlosci?
Moze to sie po prostu wiekszosci nie podoba?

autorka jest normalną osobą,
a co to znaczy?
Skad masz pewnosc?
A moze to jednak Ty jestes autorka? :D

alex_
18-10-2006, 07:46
cieszę się, że ktoś miał odwagę nie krytykować :) :), bo chyba jakaś narodowa przypadłość
Dlaczego sadzisz , ze krytyka wynikla z narodowej przypadlosci?
Moze to sie po prostu wiekszosci nie podoba?

autorka jest normalną osobą,
a co to znaczy?
Skad masz pewnosc?
A moze to jednak Ty jestes autorka? :D

Przypadłość - bo łatwiej nam krytykować, jesteśmy w tym odważni

Ja i malarka - to jak ogień i woda

alex_
24-10-2006, 11:15
:D

alex_
24-10-2006, 11:16
:D

ona-ewa
24-10-2006, 11:40
Witam wszystkich, dzięki za mile i te mniej mile slowa na temat mojego malarstwa.
Tworzyc trzeba tak jak kochac- najpiekniej jak sie potrafi-całym sercem... kazdy moj obraz ten z dziecinstwa, oraz obrazy z kazdego dnia mojego zycia maja kawaleczek mojego serducha... sa tam tez moje troski i marzenia, radosci oraz tragedie zycia codziennego. Podziwiam Was za odwagę wyrazania opini na temat obrazow... ja osobiscie czynic tego nie umiem (kazdy obraz skrywa dla mnie tajemnice malarza, aby o nim mowic musze stac przy plotnie widziec fakture, kolorystyke a nawet czuc zapach wejsc w dusze dziela, uchwycic swiatlo ) ...tym bardziej chyle czola. Pozdrawiam Ewa

alex_
26-10-2006, 15:40
Widzę że trudno jest się wypowiadać na temat twórczości tej artystki.
Za to odwiedziła nas sama artysktka. Teraz jak sądzę sama może rozwiać Wasze wątpliwości lub też odpowiedzieć na Wasze pytania.

Pozdrawiam i zachęcam do rozmów.

Luc Skywalker
26-10-2006, 21:41
pomylka

Luc Skywalker
26-10-2006, 21:45
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .


Luc

obraz odebrany jest fajny w realu lepszy niż przez necik :lol: :lol:

autorka jest normalną osobą, także jakieś wątpliwości co do ewentualnej orientacji są nie na miejscu,
a dlaczego taka tematyka to już niech pozostanie tajemnicą artystki

Podkreslenia pochodza ode mnie . Sadze Alex , ze powinnas sie wytlumaczyc z tego zaprzeczenia oskarzenia , ktore nie padlo .

alex_
27-10-2006, 07:23
Na sporej czesci obrazow p.Ewy uwidocznione sa rozneglizowanie panie .
Alex . Prosze o komentarz .

Luc

obraz odebrany jest fajny w realu lepszy niż przez necik :lol: :lol:

autorka jest normalną osobą, także jakieś wątpliwości co do ewentualnej orientacji są nie na miejscu,
a dlaczego taka tematyka to już niech pozostanie tajemnicą artystki

Podkreslenia pochodza ode mnie . Sadze Alex , ze powinnas sie wytlumaczyc z tego zaprzeczenia oskarzenia , ktore nie padlo .

otóż w czasie rozmowy autorka zasugerowała że są ludzie, którzy takie rzeczy insynuują, pomyślałam że może o to samo chodzić
jeżeli jednak moje założenia były błędne to przepraszam

alex_
07-11-2006, 11:18
:lol: :lol:

alex_
17-11-2006, 09:22
:lol: